09/10
Chirurgia i transplantologia francuska
Ćwiczenia:
1.Chirurgia tarczycy i przytarczyc
2.Chirurgia nadnerczy
3. Nadciśnienie wrotne
4.Choroby wątroby
5.Żylaki KD i ŻChZZ
6.Chirurgia tętnic
7.Chirurgia transplantacyjna
Prelekcje: (I tydzień)
-przytarczyce
-nadnercza
-rak tarczycy
-tarczyca
Z grubsza zajęcia wyglądają następująco:
jestesmy podzieleni na 4 sekcje, i każdego dnia mamy przypisanego innego asystenta.
Jednego dnia idzie się na oddzial, drugiego na blok, a potem na larybgologię i kardiochirurgię.
Zajęcia rozpoczynają się o 9:00 od oddziału. Od 11:30 jest przerwa, a od 12-13:40 prelekcja.
Niestety ponoć nie puszczają wcześniej ;/
Pytać, nie pytają.
10/11
Chirurgia z urologią
nie wiem czy mozna sie wyrwac wczesniej ale przypuszczam ze jak ktos ma wazny powod to pewnie tak. Prof. i doc. sa naprawde fajni az szkoda ze tylko 3 dni tam zajec jest bo wiele innych powinno brac przyklad z nich bo chociaz sami sa tylko we dwoch to jednak naprawde staraja sie jak moga i zajmuja nami studentami i nie w sposob upierdliwy ale naprawde konkretny. A teksty docenta sa naprawde kapitalne chociaz i profesor ciagle zartuje. Zajecia koncza sie zwykle troche wczesniej ale nie wiem czy tak jest zawsze bo my mowimy ze wyklady mamy od 14.30;p co w sumie nie jest klamstwem wiec zykle konczymy cos kolo13.30 a jutro sie zobaczy ale ma miec prel. doc. wiec pewnie jeszcze szybciej.
Potwierdzam poniższego posta. Bardzo fajne zajęcia, nawet prelekcje nie są nudne (zwłaszcza z docentem). Kończy się wcześniej (dziś skończyliśmy o 13.00). Można nauczyć się badać per rectum na darze amerykańskiego społeczeństwa, czyli sztucznym zadku oraz na pacjentach, na co naciska Pan profesor, bo uważa że każdy student choć raz powinien wsadzić palucha podczas studiów ( u nas udało się połowie sekcji, bo potem pacjent odmówił współpracy:)). Byliśmy również na bloku i był to jeden z ciekawszych pobytów na sali operacyjnej, mimo iż była to tylko operacja stulejki Ech, żeby wszędzie tak wyglądała chirurgia... Współczuje trochę grupie w przyszłym tygodniu, bo profesor mówił, że docent jest na urlopie, więc cała grupa będzie miała z jednym asystentem i nie poznacie docenta, który jest niezwykle interesujący i zabawny.
Francuska
Jest na Francuskiej dr Mąka, który czasem o coś zahaczy, ale raczej z wiedzy ogólnej, także przygotowywać oczywiście nie ma się jak. Jeśli palnie ktoś wyjątkową głupotę, to lubi go później pomęczyć. Ale poza tym - wyjątkowy luz. Zwykle puszczają wcześniej. Tyle z zeszłego roku.
Zajęcia w porządku. Zaczynają się około 8.15, prelekcje w porównaniu z poprzednim rokiem są na końcu zajęć od 12.15 w pn,śr,pt natomiast w czwartek od 11.30, a nie na początku. Jedna grupa idzie na blok reszta na oddział, ew przychodnia, ew stentowanie na radiologii. Zasady zmieniły się też w przypadku zaliczenia całego roku na chirurgii - przy składaniu indeksu w następnym semestrze należy dołączyć do niego zaświadczenie o odbyciu 24h dyżuru w miejscu, które ma w nazwie chirurgia(chirurgiczny).
Zapytany o wymagany do zaliczenia chirurgii dyżur prowadzący powiedział, że:
- Aby zaliczyć w tym roku zajęcia z chirurgii trzeba dostarczyć zaświadczenie o odbyciu 24h dyżuru, obojętnie w jakim mieście obojętnie w jakim szpitalu, byle by to był oddział chirurgiczny (ogólny, dziecięcy, urazowy, neuro - kardiochirurgiczny, onoklogiczny, itd, itp - nie ma to znaczenia).
- Zaświadczenie o treści "Student V roku Wydziału Lekarskiego ŚUM Jan Xiński dnia 10.10.2010 odbył dyżur w ..." podbija zwyczajnie lekarz dyżurny, nie musi to być ordynator. Na zaświadczeniu musi być również pieczątka oddziału.
- Jeżeli ktoś miałby problem z załatwieniem sobie dyżuru to bez problemu może iść na francuską i tam go odbyć (wystarczy przyjść po południu i zostać na noc), jednak może być tak, że podczas dyżuru będzie pił kawę i pociskał pierdoły albo akurat będzie jakiś przeszczep.
Mąka - jedne zajecia. mieliśmy dwóch pacjentów jeden facet z rakiem sutka i babke z gravesem basedowem, następnie przemilił ze wszystkiego z tarczycy i sutka. dosłownie - wszystko.
Gość nie jest zły, pod warunkiem, że wie się co odprowadza krew z wątroby i nie powie, że jest to żyła wrotna.
my mieliśmy 2 pacjentów z rakiem jelita grubego ... 4 godziny odpytki z patomorfy, interny, radiologii, a na deser: rodzaje zabiegów chirurgicznych ....
jak to ma wygladac tak przez caly tydzien to chyba tam umre....
11/12
Chirurgia – sosnowiec
Moim zdaniem, zajęcia na oddziale urologii są po prostu rewelacyjne. Pomimo tego, że trwają długo, absolutnie nie można się nudzić. Profesor Prajsner jest przesympatycznym i wg mnie jednym z najlepszych nauczycieli akademickich. Nie wkurza się, że się nie było na jego wykładach, chętnie tłumaczy jeszcze raz poruszane na nich zagadnienia, mówi językiem prostym, zrozumiałym, trafia do każdego. Potrafi zwrócić uwagę na rzeczy, o których akurat jest mowa. Na ćwiczeniach pokaże jak zbadać per rectum, na co zwrócić szczególną uwagę, cały czas jest ze studentami i szczegółowo omawia ciekawe przypadki na oddziale. Ani przez chwilę nie jest się zaniedbywanym, zajęcia mają sens i na prawdę dużo się z nich wynosi. Poczucie humoru pana profesora dodaje zajęciom luźnej atmosfery.
Równie dobrze mogę się wyrazić o zajęciach z panem doc.
Zajęcia rozpoczynają się generalnie o 8:30, ale w poniedziałek warto być planowo. Kończą się po godzinie 14. Prelekcje w sali konferencyjnej (przed szatnią korytarz w bok).
Tematy prelekcji:
- Urazy klatki piersiowej
- Chirurgiczne choroby trzustki
O 8.30 sprawdzenie obecności oraz prelekcja w salce. Stojąc na korytarzu przy szatni, twarzą w stronę automatu z kawą (całkiem niezła), pójdziesz przed siebie, skręcisz w pierwszą w lewo, ujrzysz fotele oraz stolik. Wejście będzie na ich wysokości, po stronie prawej, niewidoczne z Twej perspektywy
Zajęcia w Sosnowcu rzeczywiście bardzo dobre. Profesor i docent starają się jak mogą, cały czas są z nami, zajęcia są na bloku, w poradni, na oddziale. Niewielkim minusem są długie prelekcje, które czasem nudzą, ale naprawdę jeden z fajniejszych bloków, nawet dla nielubiących chirurgię.
Chirurgia w csk
dwie sekcje idą na blok, a drugie dwie na oddział. O 11:00 zaczynają się dwie prelekcje z dwoma asystentami. Przed 13 idziecie do domu.
Chirurgia na francuskiej
rozpiska w skrócie:
nadcisnienie wrotne (wodobrzusze, splenomegalia, hipersplenizm)
choroby wątroby
zarys chrurgii transplantacyjnej
zajęcia ciekawe, codziennie inna sekcja jest na bloku z panem profesorem( warto chociaz wiedziec jaki jest temat, bo pan profesor lubi zamienic kilka slow ze studentami)
z rzeczy organizacyjneych to w budynku chirurgii nie ma ani sklepiku ani automatu z kawą- trzeba latac na dermę
pani sekretarka jest przemiła, do znudzenia potrafi tłumaczyc organizację zajęc kto do kogo i za kogo, ale przynjamniej kazdy wie co ma robić
jest tam aktualnie remont wiec czasem sie idzie do budynku dermy do poradni
jak sie dzie na blok to najpierw bierze sie biale mundurki u pani sekretarki, trzeba sie w nie przebrac, dopiero potem sie idzie na 2 pietro na blok i tam sie przebieramy w takie ubranka blokowe i trzeba zmieniac tez buty- sa tam takie gumowe, od nas chyba nikt sie nie mył do zabiegu
aha zwykle puszczali nas troche wczesniej
Docent (?) Mąka pyta dość długo i wiele, ale niesposób się na to nauczyć, bo materiał jest nieograniczony Bez konsekwencji, a można się sporo nauczyć ;)
Reszta nie pyta, albo na zasadzie bardzo miłej, luźnej rozmowy
Na bloku, przy okazji tętniaka aorty, prof. pytał o tętniaka aorty
calkiem sympatycznie, jak zwykle zaczyna sie od 'obchodu' pozniej cwiczenia z asystentem i od 12 prelekcja tematy prelekcji to: Rak tarczycy, Choroby przytarczyc, Przerzuty GEP NET, Zakrzepowo-zatorowa choroba , kolejnosc zalezy od tego jaki asystent akurat moze przedstawic swoj temat. Wiem ze jedna z sekcji miala oddawac historie, a tak to wyglada tak jak w semestrze zimowym:)
Zajęcia z dr Mąką naprawdę są ok! rzeczywiście pyta praktycznie cały czas, zbieraliśmy przy nim wywiad (każdy jedno pytanie do pacjenta), dwie osoby przy nim badały i referowały, potem pytał na bloku podczas operowania, ale naprawdę nie ma co się stresować tylko podejść do tego na zasadzie rozmowy z nim, jak widzi, że się dobrze kombinuje to jest zadowolony i nawet jak się czegoś nie wie (a to stosunkowo częste, bo pytania rzeczywiście są z ogólnopojętej medycyny), to on tłumaczy. Żadna przykrość z jego strony nas nie spotkała, a dużo rzeczy się dowiedzieliśmy