XXI wiek jest okresem wielkich przemian politycznych, ekonomicznych, a przede wszystkim społecznych i kulturalnych, które wpłynęły nieodwracalnie na życie współczesnego człowieka. Okres ten możemy z pewnością nazwać erą konsumpcjonizmu, gdyż zjawisko to stało się jednym z najszybciej rozpowszechniających się we współczesnym świecie. Pierwszoplanową wartością, której ulega współczesne społeczeństwo, jest chęć posiadania.
Nowożytni socjologowie mówią tutaj o zatraceniu tożsamości. Praca jest korzystna, tylko wtedy, kiedy przynosi zysk, najczęściej mówimy tu o zysku materialnym. Ludzie odnajdują swoją wartość w przedmiotach i dobrach materialnych, a poczucie spełnienia odnajdują w momencie konsumpcji. Zjawisko to napędza rynek, powoduje, że ludzie muszą mieć coraz więcej i więcej.
W wyniku zjawiska konsumpcjonizmu, a także procesu globalizacji i wpływu mass mediów na współczesnego człowieka, doszło zmiany obrazu teraźniejszego społeczeństwa. Współczesny człowiek chce wyróżniać się z tłumu, dlatego też zatracił swoje ideały, zagubił się gdzieś w szarej rzeczywistości. Wyznawane wartości i ideały, które do tej pory określały to, kim tak naprawdę jesteśmy uległy zmianie. We współczesnym świecie ludzie zapominają o wartościach i ich roli w procesie socjalizacji. Coraz częściej możemy zauważyć, iż społeczeństwo XXI-go wieku nie umie odróżnić dobra od zła. Pasjonuje ich pogoń za pieniędzmi, luksusami i zdobyczami techniki.
Główną rzeczą, jaka pasjonuje współczesnego człowieka są pieniądze. To właśnie teraźniejsze społeczeństwo wytworzyło obraz człowieka XXI wieku, który aby coś znaczyć w społeczeństwie musi posiadać pieniądze, dobre auto, markowe ubrania i różnego rodzaju gadżety. Obecnie wartość człowieka zależy od ilości pieniędzy na koncie i od tego, co może za nie kupić, a nie od tego czy potrafi bezinteresownie okazywać serce i dobroć dla innych ludzi.
Zastanawiając się nad współczesnością, możemy zauważyć, iż człowiek prawdopodobnie nie w pełni panuje nad wytworami cywilizacji, a nawet staje się ich niewolnikiem.
W poniższej pracy chciałabym przedstawić negatywne i pozytywne skutki konsumpcjonizmu oraz jego wpływ na człowieka i współczesne społeczeństwo, a także przedstawić wpływ tego zjawiska na proces socjalizacji. Jest bardzo ważne zagadnienie, które charakteryzuje współczesną kulturę, oraz kształtuje obraz nowoczesnego społeczeństwa, dlatego też powinno zostać szczegółowo omówione.
Konsumpcja od zarania dziejów, towarzyszy nam w codziennym życiu, była warunkiem przetrwania, ludzie, aby żyć musieli konsumować. Jednak wraz z biegiem lat i rozwojem cywilizacji konsumpcja stała się dominującym sposobem egzystencji: współczesny człowiek żyje po to, aby używać i konsumować.
Termin konsumpcja pochodzi od łacińskiego słowa „consumptio” i oznacza zniszczyć, podbić, używać. Do końca XIX wieku hasło to miało wyłącznie negatywne znaczenie, jednak wraz z biegiem lat i rozwojem cywilizacji, dodawane były inne skojarzenia i znaczenia tego terminu, i w ten oto sposób na przełomie XX i XXI wieku słowo to straciło swój zły charakter i nabrało innego sensu.
„Pojęcie konsumpcjonizmu wywodzi się od konsumpcji, tj. zaspokajania potrzeb jednostek, grup społecznych i społeczeństwa. Działania te i zachowania zmierzają do określenia potrzeb, dokonania wyboru dóbr i usług, czasu i miejsca konsumpcjonizmu oraz pobudzenie nowych potrzeb.”1 Podobną definicję podaje J. Szczepański, który mówi, iż konsumpcja jest to „proces złożony z działań i zachowań człowieka zmierzających do pośredniego lub bezpośredniego zaspokojenia potrzeb”2
Proces ten można podzielić, ze względu na podmiot i przedmiot konsumpcji oraz źródło finansowania. Do pierwszej grupy zaliczamy konsumpcję jednostkową i grupową, w kolejnej konsumpcję prywatną i publiczną, natomiast w ostatniej grupie wyróżniamy konsumpcję dóbr materialnych i usług.
Konsumpcjonizm jest natomiast zjawiskiem społeczno- kulturowo- ekonomicznym, którego cechami charakterystycznymi jest powszechność, ogólnodostępność i masowość. Zjawisko to kształtuje aktualna sytuacja polityczna, gospodarcza, a także obecnie obowiązujące w danym społeczeństwie normy i modele zachowań. Według definicji „konsumpcjonizm jest typem układu społecznego, wynikającym z wtórnego przerobu prozaicznych, stałych (…) reżymowo neutralnych ludzkich potrzeb, pragnień i tęsknot w główną siłę napędową społeczeństwa, która koordynuje reprodukcję sytemu, integrację społeczną, rozwarstwienie społeczne i formowanie ludzkich jednostek, jak również odgrywa podstawowa rolę w procesach tworzenia tożsamości jednostek i grup oraz w wyborze i stosowaniu strategii życiowych jednostek. Konsumpcjonizm pojawia się, kiedy konsumpcja przejmuje tę właśnie kluczową rolę, która w społeczeństwie producentów odgrywała praca”.3 Bardziej zrozumiałą definicję podaje słownik współczesnego języka polskiego, która mówi, iż konsumpcjonizm „to postawa życiowa polegająca na przedkładaniu dóbr materialnych nad inne”.4
Inna definicja mówi, iż w konsumpcjonizm to „postawa, która polega na konsumpcji dóbr materialnych i usług w sposób nieusprawiedliwiony rzeczywistymi potrzebami oraz kosztami ekologicznymi, społecznymi oraz indywidualnymi.”5
Socjalizacja jest jednym z najważniejszych procesów społecznych, którym podlega w swoim życiu, każdy człowiek.
„Definicje socjalizacji różnią się od siebie. Operują tym pojęciem inaczej psychologowie społeczni, inaczej socjologowie, a jeszcze inne formuły można przeczytać z prac antropologów kultury.”6 „Pojęcie „socjalizacja” w obieg literatury naukowej wprowadził w 1910 roku socjolog Emile Durkheim.”7
„Szerokie rozumienie tego terminu obejmuje zarówno „kształtowanie osobowości społecznej” lub „nabywanie społecznej dojrzałości czy kompetencji społecznych”, jak również „wchodzenie w kulturę, zwane akulturacją” (…), a współcześnie raczej inkulturyzacją lub enkulturacją.”8
„E. Zigler i L. Child „definiują (…) socjalizację, jako proces, dzięki któremu indywiduum rozwija się przez transakcję z innymi ludźmi i wzorami społecznego zachowania i doświadczenia.”9
Definicje podane przez amerykańskich autorów, zgadzają się niemalże z terminami Polaków. J. Szczepański, mówi, iż socjalizacja jest to „ta część całkowitego wpływu środowiska, która wprowadza jednostkę do udziału w życiu społecznym, uczy ją zachowania się według przyjętych wzorów, uczy ją rozumienia kultury, czyni ja zdolną do utrzymania się i wykonywania ról społecznych”10 Termin ten rozszerza: „akcentując wpływ środowiska na człowieka powodujący włączenie się go do udziału w życiu społecznym, uczy zachowania według aprobowanych społecznie wzorów i rozumienia kultury, a także – podejmowania i realizowania ról społecznych.”11
Zdaniem Stanisława Kowalskiego jest to „wchodzenie jednostki w kulturę i kształtowanie się jej osobowości społecznej to dwa aspekty tego samego procesu, zaczynają się u małego dziecka od przyswojenia sobie zachowań zgodnych z elementarnymi wymogami kultury i tworzenia odpowiadających im postaw osobowości”12
Inną definicję podaje słownik psychologiczny, według którego socjalizacja jest to „proces rozwoju społecznego będącego efektem niekierowanych i nieuświadomionych oddziaływań otoczenia społecznego”13
W socjologii posługujemy się terminem stworzonym przez U. Brofenbrennera, „który ujmuje to zjawisko, jako proces, w którym człowiek, jako istota biologiczna staje się istotą społeczną, tj. jaką chce ją widzieć społeczeństwo”14
„Definicje psychologiczne natomiast odwołują się do formowania w toku socjalizacji struktury osobowości człowieka, internalizowania przez niego norm i wartości kształtowania postaw prospołecznych, pozytywnych cech charakteru i prawidłowej samooceny.”15
A. Kłoskowska podkreśla jednak, „iż socjalizacja jest pojęciem szerszym od pojęcia wychowania, gdyż obejmuje niezamierzone oddziaływania urządzeń i instytucji, a także czynników materialnego aparatu kultury.”16
Podsumowując, socjalizacja jest jednym z najważniejszych procesów w życiu człowieka, najprościej możemy powiedzieć, iż jest to proces przystosowania do życia w społeczeństwie. Jest to „proces nabywania przez jednostkę wiedzy, systemu wartości, biegłości językowej, umiejętności społecznych i społecznej wrażliwości, która pozwala jej zintegrować się ze społeczeństwem i zachować w nim przystosowawczo.”17 Proces ten jest bardzo ważny w życiu każdej jednostki ludzkiej, gdyż to dzięki niemu oraz stałym kontaktom ze społeczeństwem stajemy się zdolni do życia i efektywnego funkcjonowania w społeczeństwie. „Socjalizacja przystosowuje człowieka do życia w społeczeństwie i pozwala na przekazywanie treści, wzorców, elementów kultury szeroko pojętej a także innych elementów, które w życiu człowieka będą wielce istotne. Dopiero socjalizacja stawia człowieka między drugim człowiekiem. Sprawia, że człowiek zaczyna poznawać swoją tożsamość i wie, jakimi ścieżkami życia będzie podróżować.”18
Doskonałym przykładem znaczenia socjalizacji są dzieci wychowywane przez zwierzęta, które zostały pozbawione kontaktów z istotami ludzkimi. Jednostki te, charakteryzowały się znacznie „niższym” poziomem intelektualnym. Dzieci te miały przede wszystkim problem z odnalezieniem się i funkcjonowaniem w społeczeństwie, ponadto miały problemy z wysławianiem i nauką, a ich kontakty z innymi ludźmi były słabo rozwinięte. Jednostki te są przykładem braku socjalizacji.
W związku z powyższym przykładem możemy stwierdzić, iż proces socjalizacji jest najważniejszym procesem w życiu każdej jednostki ludzkiej. Rozpoczyna się on w momencie narodzin i trwa całe życie, aż do śmierci.
„W toku socjalizacji człowiek poznaje i przyswaja sobie:
Umiejętności, które leżą u podstaw wszelkich interakcji społecznych, takie jak znajomość społecznie konstruowanych systemów znaczeń, zdolność rozumienie znaków, w tym języka oraz symboli; także umiejętność posługiwania się nimi oraz poznanie procedur interpretacyjnych zachowań innych ludzi.
Normy i wzory zachowań; zarówno społecznie akceptowane i kulturowo określone wzory zaspokajania biologicznych potrzeb i popędów (głodu, popędu seksualnego etc), jak i wzory reakcji emocjonalnych. Uczy się, jak zachowywać się w określonych sytuacjach i jak te sytuacje rozpoznawać.
Wartości.
Umiejętność posługiwania się rozmaitymi przedmiotami, która jest konieczna do sprawnego funkcjonowania w danej cywilizacji, a nawet wręcz do przeżycia.”19
Socjalizacja jak każdy proces ma za zadanie osiągnięcie efektów. Efekty socjalizacji możemy podzielić na kilka grup. W skład pierwszej grupy wchodzą efekty najbardziej społecznie pożądane. W wyniku socjalizacji, powinno dojść do maksymalnego zinternalizowania wzorów swojej kultury, polega to na tym, aby ludzi z własnej, nieprzymuszonej woli chcieli postępować tak jak wymaga od nich społeczeństwo. Do tego efektu dochodzi, gdy motywacje jednostki pokrywają się z przyjętymi powinnościami. Jednostka jest w pełni socjalizowana, gotowa do życia w społeczeństwie i dostosowania się bez przymusu do wymagań społecznych. Jest to przypadek niezwykle rzadki. D. Wrong nazwał go „przesocjalizowaną wizją człowieka”. Osoba taka wydaje się wręcz idealna, gdyż podporządkowuje się oczekiwaniom społecznym.
Znacznie częściej występującym efektem socjalizacji jest sytuacja, w której jednostki nie do końca mają chęci i ochotę, aby dostosować się przyjętych wymagań społecznych, ale mimo wszystko działają zgodnie z nimi. Uspołecznienie nie dało w tym wypadku pełnego utożsamienia się z normami występującymi w społeczeństwie, ale spowodowały wszczepienie jednostce poczucia obowiązku. W tym przypadku mamy tu związek z wewnętrzną kontrolą, w wyniku, której w momencie nie spełnienia obowiązków, odczuwamy różnego rodzaju przykre uczucia, np. wstyd. W momencie wywiązania się z obowiązków, odczuwamy zadowolenie i spełnienie. Ze społecznego punktu widzenia jest to efekt całkowicie zadowalający.
Trzecim rezultatem jest mniej korzystna społeczna sytuacja. Na postawie, której jednostki nie chcą postępować tak jak powinny, sądzą, że nie mają takiego obowiązku, ale mimo to spełniają nakazy i zakazy kulturowe, z powodu sankcji, czyli nagród i kar. Jednak bardziej znaczący wpływ mają tutaj te drugie. Obawa przed nimi powoduje, iż jednostka realizuje swoje obowiązki. Lęk ten ma charakter warunkowy, dlatego może łatwo zniknąć. W momencie, w którym jednostka posiada wystarczające źródła, które mogą ja ochronić przed karami, np. pieniądze, aby zapłacić grzywnę. Obawa przed nimi występuje, gdy są one realistyczne i skutecznie egzekwowane.
Ostatnimi i najmniej pożądanym efektem jest: kompletna klęska socjalizacji. W sytuacji tej jednostka nie dostosowuje się do społecznie akceptowalnych norm i zasad, a także nie spełnia swoich społecznych obowiązków, nawet pod presją sankcji. W grupie tych ludzi, znaleźli się osoby, na które wpływy socjalizacyjne nie zadziałały, a dewiacja i przestępczość stały się prawidłowym sposobem życia.
Według Lisowskiej- Magdziarz rzeczywistość społeczeństw konsumpcyjnych składa się z elementów kultury nowoczesnej i ponowoczesnej, konsumpcjonizmu i postkonsumpcjonizmu. „Ponowoczesność i kultura konsumpcyjna występuje tu w trwałym nierozerwalnym splocie. Dziecko, które w tym świecie rodzi się i wychowuje, od początku poddawane jest naciskom projektu nowoczesnego, a także kształtowane przez dyskurs ponowoczesny, zaprzeczający optymizmowi, racjonalizmowi, jasnym definicjom i jednoznacznym hierarchiom nowoczesności.”20
Bardzo trudno jest określić, kiedy rozpoczyna się proces inkulturyzacji i socjalizacji do życia w społeczeństwie konsumpcyjnym. Dzieci, rodzą się już w społeczeństwach, w którym konsumpcja od początku odgrywa zasadnicza rolę. „Dzieci w konsumpcyjnych społeczeństwach szybciej uczą się odróżniać marki ulubionych produktów niż liczyć; uczą się kolorów opakowań w supermarkecie; zaskakują rodziców umiejętnością czytania, nabytą niepostrzeżenie na zakupach i na wypełnionych szyldami reklamowymi ulicach.” 21 Kształtowanie młodego konsumenta oparte jest w pewnym sensie na edukacji i socjalizacji, należy jednak dodać, iż modelowanie konsumenta ma spontaniczny i nieformalny charakter. Amerykańscy naukowcy zajęli się badaniami, których celem było określenie, w jakim konkretnie wieku człowiek, staje się konsumentem oraz w jakiej kolejności przyswaja on wartości i umiejętności. Podobnych badań podjęli się Japończycy i naukowcy z krajów Europy Zachodniej.
Uwzględniając wszystkie prawidłowości rozwojowe, prezentowane przez Pigeta, Webba, Kohlerga i jego współpracowników, a także na podstawie badań przeprowadzonych nad rynkowymi zachowaniami dzieci, psychologowie zaproponowali podział przebiegu rozwoju konsumenckiego dziecka na trzy etapy:
Percepcyjny
Analityczny
Refleksyjny.
Są one opracowane zgodnie z poziomem rozwoju poznawczego, społecznego oraz moralnego młodej jednostki, a także oparte na ich wiedzy dotyczącej zakupów, produktów, reklam i pieniędzy.
Pierwsze stadium tzw. etap percepcyjny trwa od 3 do 7 roku życia. „Charakteryzuje go ogólna orientacja na praktyczne, dotykalne, konkretne i najbardziej widoczne cechy przedmiotów i sytuacji społecznych.”22 Na etapie tym dzieci znają już, a także rozumieją typowe zachowania towarzyszące zakupom, jak i również wiedzą, iż są one wykonywane w określonej kolejności. Potrafią odróżnić monety, od banknotów, a także podejmują zabawy tematyczne, np. zabawa w sklep. W fazie percepcyjnej dzieci wychowywane w społeczeństwach konsumpcyjnych mają już wybrane ulubione marki produktów, potrafią odróżnić produkty używane w domu od innych. Przedszkolaki zaczynają rozumieć pojęcie marki, często nie zdając sobie z tego sprawy, jako przykładem możemy posłużyć się używaniem nazw marek zamiast nazw towarów, np. DANIO, zamiast serek. Na tym etapie młode osoby są bardzo materialistyczne i wielokrotnie pożądają rozmaitych dóbr. Dzieci na tym etapie nie rozumieją celu emitowanych reklam, nie umieją dostrzec w nich kłamstwa. Jednak mimo to potrafią zapamięta piosenki, hasła i slogan w nich występujący.
Kolejną fazą tego procesu jest stadium analityczne, którego przebieg przypada od 7 do 11 roku życia. Na tym etapie dziecko rozumie istotę pieniądza. Już 6-latkowie rozumieją, iż cena produktu jest odzwierciedleniem jego rzeczywistej wartości, potrafią odróżnić, co jest drogie a co jest tanie. Na opakowaniach produktu potrafią odszukać i wskazać jego cenę, jednak w kupnie produktu zwracają oni na nią małą uwagę. W wyborze produktu kierują się jego wielkością, kolorami, a także jego atrakcyjnością. Około ósmego roku życia dzieci nabywają już strukturalną wiedzę o produktach i markach. „ W stadium analitycznym dzieci osiągają wreszcie pełne zrozumienie intencji reklamy: potrafią odróżnić reklamę od innych materiałów w mediach, a także wiedzą, po co reklamy są emitowane. (…) Siedmio – ośmiolatki potrafią wymienić już po dwie – cztery marki produktów z różnych kategorii, zwłaszcza tych, które są dla nich ważne i atrakcyjne. Najwcześniej rozwija się znajomość marek produktów dziecięcych.”23 U kres tej fazy młody konsument opanował już wszystkie podstawowe skrypty zakupowe, a także umie podjąć decyzję, o tym, co należy kupić. W podejmowaniu decyzji kieruje się nie tylko atrakcyjnością danego produktu, a także jego praktycznością. Media masowe są dla dziecka bardzo ważnym źródłem informacji o rynku. Zazwyczaj otrzymuje od rodziców, tzw. „kieszonkowe”, co pozwala mu na wykonywanie drobnych zakupów. Dziecko potrafi przekonać rodziców, do zakupu określonego produktu stosując negocjowanie, odwoływanie się do ich emocji i uczuć, a także, aby otrzymać to, co pragnie błaga i wszczyna awantury.
Ostatnim etapem rozwoju młodego konsumenta jest stadium refleksyjne, które trwa od 11 do 16 roku życia. Dziecko w pełni rozumie pojęcie marki. W wieku gimnazjalnym ma już „gotowy koncept społecznego znaczenia i prestiżu powiązanego z markami różnych typów produktów. Symboliczne znaczenie produktów i marek, jako wskaźnika społecznej przynależności okaże się ważniejsze od praktycznej użyteczności rzeczy.”24 Na tym etapie młody konsument rozumie zależność między preferencjami konsumentów, a ceną, oraz popytem i podażą. Około 12-13 roku życia, występuje znaczne podwyższenie poziomu materializmu. „Dzieci w tym wieku bardzo silnie pożądają dóbr materialnych i mają nie tylko rozbudowany repertuar strategii wpływu na decyzje rynkowe dorosłych, lecz także (…) doskonałą umiejętność dostosowania tych strategii do sytuacji odbiorcy.”25 W fazie refleksyjnej następuje również ukształtowanie zdolności do samodzielnego podejmowania decyzji. Na tym etapie dzieci zmieniają również swój stosunek do reklamy, dostrzegają w niej przekłamanie, a także przesadę. Gwałtowne odrzucenie reklam odbywa się między 14 a 16 rokiem życia.
Berger i Luckman, opracowali fazy socjalizacji, w których wyróżnili dwa rodzaje uspołecznienia: socjalizację pierwotną i wtórną.
Socjalizacja pierwotna „obejmuje nabywanie wzorców, norm, treści, zachowań najczęściej w obszarze grupy pierwotnej, czyli rodziny. Socjalizacja pierwotna towarzyszy jednostce w pierwszych okresach życia. W tym czasie bardzo znaczący wpływ na dzieci mają rodzice. Reguły działania jednostka przyswaja na zasadzie naśladownictwa oraz w mniejszym stopniu poprzez werbalny przekaz symboliczny.”26 Socjalizacja pierwotna jest socjalizacją, dzięki której człowiek staje się członkiem społeczeństwa. W jej toku uczy się elementarnych wzorów zachowań i podstawowych ról społecznych. Uczy się posługiwać językiem i gestem, uczy się, że jest dzieckiem, dziewczynką bądź chłopcem, uczy się, że nie należy bić młodszego rodzeństwa, tylko opiekować się nim. Uczy się także, że rodzice mają nad nim władzę i należy ich słuchać, że są ważniejsi od innych otaczających go ludzi, że są znaczącymi innymi. Jednym słowem, w socjalizacji pierwotnej człowiek uczy się abecadła społecznego. Dlatego też jest ona najważniejsza w życiu jednostki.27
Na etapie socjalizacji pierwotnej modeluje się także swoista dla danej kultury osobowość podstawowa, ta, na której podstawie rozkwitają następnie poszczególne rozmaite osobowości członków zbiorowości.
„Socjalizacja pierwotna przebiega w atmosferze nasyconej uczuciami. Silna więź emocjonalna łączy dziecko z rodzicami, którzy są dla niego najważniejszymi osobami, przekazującymi wiedzę o otaczającym świecie i jego regułach. Są oni dla niego takimi znaczącymi innymi, z którymi łączy je silny związek emocjonalny. Związek ten sprawia, że dziecko łatwo utożsamia się z rodzicami i bez trudu, wręcz automatycznie przejmuje i internalizuje ich sposób widzenia świata, ich wartości, postawy i wzory zachowań.”28
Jak piszą Berger i Luckmann: „Za końcową fazę socjalizacji pierwotnej uznawane jest pojawienie się w świadomości jednostki pojęcia uogólnionego innego. W socjalizacji pierwotnej pouczenia początkowo pochodzą od konkretnych osób i dotyczą konkretnych sytuacji. (…)Stopniowo okazuje się, że pewne rzeczy należy robić, a innych nie robić nie tylko danego dnia, ale zawsze. Odkrycie owego się jest odkryciem istnienia ogólnospołecznych reguł, to jest uogólnionego innego. W tym momencie kończy się socjalizacja pierwotna.”29
Z socjalizacją wtórną mamy do czynienie, gdy jednostka zaczyna dostrzegać reguły i normy, które obowiązują w danym społeczeństwie. Na etapie tym jednostka wkracza do różnych grup społecznych, wśród których możemy wyróżnić wyższe uczelnie, instytucje religijne, zakłady pracy. W fazie tej jednostka wykorzystuje umiejętności zdobyte na pierwszym etapie. Ponadto jednostka wzbogaca swoje przekonania, światopogląd zwiększa o nowe doświadczenia, a jednocześnie rozważa wcześniej nabyte normy, wzory.
„Socjalizacja wtórna wprowadza człowieka w poszczególne segmenty życia społecznego. W jej toku człowiek nabywa wiedzę niezbędną do poprawnego odgrywania ról występujących w ich obrębie.(…)Na jego wybory w znacznym stopniu wpływa wcześniejsza socjalizacja pierwotna, nad którą socjalizacja wtórna jest nadbudowywana. Socjalizacja wtórna nie jest jednakże prostym, mechanicznym uzupełnieniem socjalizacji pierwotnej. Przekazywane w jej toku treści bywają odmienne od treści zinternalizowanych w toku socjalizacji pierwotnej, a czasami wręcz sprzeczne z nimi. Socjalizacja pierwotna wpływa na sposób odbioru treści socjalizacji wtórnej. Jedne z tych treści są przyjmowane, inne odrzucane, jeszcze inne zaś dopasowywane do wcześniej zinternalizowanych. Niekiedy wymaga to rewidowania, modyfikowania, a nawet eliminowania niektórych treści nabytych w toku socjalizacji pierwotnej. W sumie w toku socjalizacji wtórnej teraźniejszość interpretowana jest przez człowieka tak, aby była w zgodzie z jego przeszłością.”30
Jeżeli socjalizacja pierwotna i wtórna nie przynoszą określonych efektów, następuje proces resocjalizacji, czyli powtórnego uspołecznienia. Jej celem jest przeobrażenie człowieka, w tym czasie następuje usunięcie ze świadomości resocjalizowanej jednostki dotychczasowych treści, a w ich miejsce wprowadzenie nowych, co prowadzi do całkowitej przemiany i przebudowy osobowości i tożsamości jednostki. Rozpoczynając resocjalizację należy powtórnie przeprowadzić socjalizację pierwotną, jest to bardzo trudny proces, ze względu na to, iż uspołeczniając małe dziecko rozpoczynamy od zera, młoda jednostka jest tutaj czystą kartą, którą powoli zapisujemy. Z osoba resocjalizowaną jest trudniej, gdyż jest to „karta już zapisana” różnymi doświadczeniami i wykształconymi już zachowaniami i postawami. Uspołecznienia tej jednostki jest to bardzo długi proces, w czasie, którego następuje „wymazanie” dotychczasowych, negatywnych postępowań, a zastąpienie ich prawidłowymi, społecznie akceptowanymi.
W wyniku powyższego zestawienia można zauważyć, iż rozwój konsumencki dziecka odbywa się już na etapie socjalizacji pierwotnej. Od trzeciego roku życia, czyli w fazie percepcyjnej dziecko zaczyna stawać się konsumentem. Proces ten jest nieunikniony, odbywa się poprzez wszystkie instytucje socjalizujące, jednak w fazie pierwotnej największy wpływ mają mass media oraz rodzina. W fazie wtórnej wpływy te przyjmuje grupa rówieśnicza i mass media, które pod koniec fazy refleksyjnej tracą na znaczeniu. Stadia dojrzewania konsumenckiego pokrywają się niemal z okresem socjalizacji młodych jednostek.
Kultura konsumpcyjna. Pojęcie to jest bardzo rozległe, trudno je jednoznacznie zdefiniować.
„Dzisiejszą kulturę określamy, (…) jako konsumpcyjną, ponieważ konsumpcja jest jej podstawową wartością, która skutkuje uznawaniem określonych cech i sposobów działania. Konsumpcja wyznacza sposoby organizowania kultury, działania jednostek, a także całych grup poprzez specyficzne cechy i wartości. (…) Kulturę konsumpcyjną charakteryzuje następujący zestaw cech: sukces (finansowy, zawodowy i osobisty), samodzielność, indywidualność, wiedza (zarówno ta technologiczna, jak i ogólnospołeczna związana z komercją i reklamą), kreatywność, konkurencyjność, wszelkiego rodzaju przyjemność i zabawa oraz młodość (kult ciała).”31
Kultura konsumpcyjna stara się wpoić inne i nowe normy oraz wartości, które w społeczeństwie tradycyjnym uznawane byłyby za niewłaściwe. Uspołecznienie młodych jednostek w dobie konsumpcjonizmu jest niezwykle trudnym zadaniem. Instytucje socjalizujące straciły tu na znaczeniu lub też przyjęły normy i wartości rządzące współczesnym światem.
W skład kultury konsumpcyjnej wchodzą następujące zjawiska: amerykanizacja, kultura typu instant, kult ciała i seksualności oraz kult sukcesu.
Amerykanizacja to od pewnego czasu coraz powszechniejsze zjawisko. Można je zauważyć na całym świecie, również i w Polsce. Wywołane jest ono przede wszystkim globalizacją świata, czyli międzynarodowemu powiązaniu między gospodarkami, polegającemu na coraz szerszej wymianie handlowej, przepływie kapitału, technologii i informacji. Chęć tworzenia „wspólnego świata” powoduje przypływ kultury ze Stanów Zjednoczonych, co powoduje amerykanizację.
„Wielu krytyków kultury współczesnej utrzymuje, że powstanie „kultury globalnej” nie wynika ze wzajemnej wymiany idei i wzorów kulturowych przez różne narody, lecz z jednostronnego przepływu wartości kulturowych Stanów Zjednoczonych do reszty świata.”32 W kontekście tej wypowiedzi, można stwierdzić, iż mamy tu do czynienia z procesem amerykanizacji a nie globalizacji.
Według jednej z definicji amerykanizacja jest to „charakterystyczny dla drugiej połowy XX wieku ogólnoświatowy proces transferu kulturowego, którego obiektem są instytucje, normy, wartości, zwyczaje, zachowania, techniki, symbole czy obrazy, które (faktycznie, lub rzekomo) są kojarzone ze Stanami Zjednoczonymi. Wpływ kultury amerykańskiej na inne kultury łączony jest z mocarstwową pozycją Stanów Zjednoczonych i najczęściej traktowany jest, jako zjawisko negatywne.”33
Proces amerykanizacji dotyczy różnych sfer życia współczesnego człowieka. W każdej z nich dostrzegamy wpływ kultury amerykańskiej, począwszy od ekonomi, polityki poprzez styl życia i język, a skończywszy na seksie.
Najbardziej rozpowszechnionym źródłem, które umożliwia ten proces są mass media, a w szczególności telewizja. „Amerykańskie stacje telewizyjne, CNN i MTV docierają do niemal każdego zakątka globu. Dzięki nim „Ameryka krąży wokół świata i upodobaniem wciela się w rolę Wielkiego Komunikatora, a dzięki coraz bardziej powszechnej znajomości języka angielskiego (…) przekazy te są współcześnie bardzo efektywne. (…) W tym kontekście pisze się na przykład o kulturowym imperium amerykańskiej stacji MTV, wyrażającym się w sloganie: „Jeden świat, jeden image’e, jeden kanał: MTV”. Jak piszę E. A. Kaplan, „MTV stanowi szczególną kreację amerykańską, której celem jest wchłonięcie różnorodnych nurtów muzyki światowej (…) i następnie sprzedawanie ich, jako produktów amerykańskiej kultury popularnej.”34
Moda, ubiór oraz styl życia współczesnego młodego człowieka został zapożyczony z amerykańskiej kultury, na której wzorowane są młodzieżowe czasopisma oraz filmy i seriale. Każdy współczesny nastolatek, niemający jeszcze ukształtowanego światopoglądu, stylu życia, charakteru oraz systemu wartości oglądając programy i filmy produkcji amerykańskiej marzy o tym, aby stać się takim jak bohaterowie ich ulubionych produkcji, gdzie pogoń za pieniędzmi, dobra zabawa i nienaganny wygląd są podstawowymi celami życia. Każdy nastolatek chce być „trendy”, chodzić na imprezy tzw. „party”, spotykać się z znajomymi w „pubie”.
Z kulturą amerykańską wiąże się pojęcie „kultu ciała”. Możemy zauważyć, iż z Ameryki docierają dwa jakże skrajne, a nawet przeciwstawne wzorce sylwetki ludzkiej, którym świat, w tym także Polska poddają się w coraz większym stopniu. Do pierwszej grupy możemy zaliczyć osoby otyłe, niedbające o swój wygląd, które żywią się hamburgerami i innymi daniami typu fast food. W wyniku przeprowadzonych badań możemy zauważyć, że w ciągu ostatnich 20 lat, liczba dzieci otyłych wzrosła trzykrotnie. Ludzie żywią się świadomie w fast foodach, mimo tego, iż wiedzą, że tego typu jedzenie jest niezdrowe, niejednokrotnie wynika to z wygody i szybkiego trybu życia.
Do drugiej grupy możemy zaliczyć przerażająco chudych ludzi, z anoreksją i bulimią. Przykładem tego typu osób są wychudzone modelki, dla których figura oraz waga są jedynym atutem w możliwości utrzymania się na wybiegu. Współcześni nastolatkowe, a w szczególności dziewczęta katują się, wszelkimi możliwymi dietami, oby tylko wyglądać jak modeli z wybiegów czy okładek kolorowych magazynów.
Kolejnym przykładem amerykanizacji jest używanie słów zapożyczonych ze słownictwa angielskiego. Współczesna młodzież używa wielu słów typu: wow, sorry, możemy je usłyszeć w każdym miejscu, w którym przebywają młodzi ludzi. Zjawisko te nie byłoby złe, gdyby dotyczyło jedynie pojedynczych słów, jednak „zaobserwować można hybrydyzację języka zachodzącą pod wpływem wprowadzania angielskiego słownictwa znanego z filmów amerykańskich. Polskie akronimy i inne słowa (takie jak „KEN”, „talk”, „madonna”) zyskują nowe znaczenie. Zaczynają określać całkowicie różne rzeczy. Co trzeciemu respondentowi „KEN” kojarzy się z partnerem lalki Barbie, zamiast z zakorzenioną w polskiej historii Komisją Edukacji Narodowej. „Madonna” postrzegana jest, jako piosenkarka popowa przez ponad 70 % młodej generacji, w odróżnieniu od bardziej rodzimych skojarzeń z Matką Boga. Słowo „talk” kojarzone jest z rozmową zamiast z kosmetykiem lub minerałem. Zlepki polskich słów z angielskimi końcówkami (np. „pak-er”), zapożyczenia językowe, są obecne w codziennym życiu.” 35
Takie zjawisko można wytłumaczyć kilka sposobów. Może to być chęć zaimponowania grupie kolegów lub jest to częścią charakterystycznego języka dla wybranych grup nastolatków. Czytając to można sobie zadać pytanie, dlaczego młodzi ludzie wolą wybierać określenia pochodzące z języka angielskiego zamiast rodzimego. Odpowiedź jest prosta i nasuwa się sama po chwili zastanowienia. To także wpływ amerykanizacji- bycie „cool” wśród rówieśników.
Możemy zauważyć, iż kultura amerykańska ma ogromny wpływ na kształtowanie postaw i socjalizację młodego pokolenia. Wartości preferowane i wyznawane w kulturze amerykańskiej zakorzeniły się w innych światowych kulturach. Zjawisko to przypomina proces germanizacji czy rusyfikacji, a jednak ma pewną widoczna różnicę- nie opieramy się temu procesowi, jest on dla nas czymś naturalnym. W XXI wieku rozwój i globalizacja jest rzeczą nieuniknioną. Korzystanie z dobrodziejstw tej kultury nie jest złe, ale trzeba wybierać rozsądnie w przejmowaniu tych wzorców, a także zachować umiar.
Podsumowując, możemy powtórzyć za Sławomirem Shuty: „Zachód, to nieprzebrane siedlisko dóbr materialnych, łono fajnych filmów i programów telewizyjnych, ojciec chrzestny zdrowego, obfitego, tłustego kapitalizmu, niewyczerpane źródło pustych, pozbawionych cudnej zawartości opakowań, marek, symboli, znaków towarowych, kraina mityczna, w której pierwszy, złoty wiek, jeszcze się nie skończył. Ten Zachód przyszedł do nas.”36
„Metafora „kultura instant” odnosi się do typowych dla naszych czasów nawyków i konieczności życia w „natychmiastowości”. Symbolem tej kultury jest słynna triada: fast food, fast sex, fast car. Fast food to kuchenka mikrofalowa, rozpuszczalna kawa, gorący kubek, McDonald’s i coca cola, (jako natychmiastowa forma skondensowanej przyjemności). Fast sex to natychmiastowa satysfakcja seksualna, której egzemplifikacją jest Viagra, instant sex bez zobowiązań i zaangażowania emocjonalnego.(…) Fast car to symbol kurczenia się czasu i przestrzeni. Kultura typu instant cechuje się też natychmiastowością komunikacji: telefon komórkowy, fax, e-mail, stacje telewizyjne MTV i CNN. Innym dobrym przykładem jest chirurgia plastyczna, (jako natychmiastowa forma uzyskania idealnego ciał, młodości i piękna) oraz supermarket i Internet.”37
„Wychowankowie nowej kultury instant nie potrafią żyć bez szukania wciąż nowych podniet i przyjemności do natychmiastowego doświadczania. W ten sposób bronią się przed nudą, straszliwym upiorem nowych czasów. Rywalizują ze sobą, aby zamanifestować przekonanie, że pogoń za wciąż świeżą przyjemnością, wyluzowaniem graniczącym z absurdem, jest najważniejszym i jedynym celem ludzkości. Ludzie zadomawiają się w tymczasowości, chwilowości doznań i ulotności przemijania. Nie ma sensu troszczyć się o wartości kiedyś uważane za niezbywalne, trwałe, wieczne.”38
Supermarkety kojarzą się nam z miejsce, w którym zrobimy szybkie zakupy, które niejednokrotnie zaspokoją nie tylko podstawowe potrzeby człowieka, ale także te wyższego rzędu. Miejsca te nazywane są tzw. „świątyniami konsumpcji”, gdzie oprócz sklepów znajduje się cała baza umożliwiająca rozrywkę i zaspokojenie wszelkiego rodzaju potrzeb. Galerie handlowe, są jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc, w których nie tylko kupimy coś modnego do ubrania, ale także w zjemy w smacznych restauracjach różnych kuchni, obejrzymy film w jednej z sieci kin, a nawet zagramy w kręgle, gdzie nasze dzieci znajdą place zabaw. Możne wydawać się, iż miejsca są tzw. „rajem na ziemi”, pod warunkiem, że mamy dużo wolnego czasu, jak i nieograniczone środki pieniężne.
„Reguła natychmiastowości”, powoduje, iż młody człowiek „chce mieć wszystko na raz”. Internet i telefon komórkowy jest tego doskonałym przykładem. Wymienione wcześniej rzeczy powodują nieograniczony dostęp do osób i instytucji, a jednocześnie dają poczucie panowania nad czasem i przestrzenią.
T. Melosik podkreśla, iż świat poprzednich pokoleń zmieniał się stosunkowo wolno, dzisiaj „kultura wiruje coraz szybciej.” Codziennie pojawiają się i znikają nowe idee, ideologie, nowe mody, nowe gwiazdy. W stosunku do współczesnej młodzieży tzw. „szok przyszłości” nie istnieje, gdyż owe jednostki posiadają nawyk przystosowywania się do zmian, umiejętność przeskakiwania z jednej ideologii kulturowej na drugą. Kontakty między ludźmi we współczesności mają charakter tymczasowy i powierzchowny, ludzie są bardziej anonimowi. Sytuacja ta powoduje, iż współczesna młodzież nie boi się zmian, a nawet z niecierpliwością na nie czeka.
Pryzmat natychmiastowości we współczesnej kulturze, ma ogromny wpływ na tożsamość oraz styl życia młodzieży, a także na wybór wartości przez nie wyznawane. Współczesna młodzież, nie jest przyzwyczajona do oczekiwania, tylko do natychmiastowości, nie potrafią na coś czekać, pragną od razu, ich podejście do życia zgadza się z przekazem ideologii konsumpcji, która brzmi: „nie odkładaj życia na później”. Współczesny nastolatek nie odczuwa potrzeby stabilności, jest zorientowany na krótkotrwałość, a co za tym idzie nie boją się zmian i z zaciekawieniem czeka na zmiany. Kultura typu instant sprawia, iż młody człowiek czuje się wolny i silny, sądzi, że wszystko mu wolno, że jest w stanie „podbić świat”. Młodzi ludzie nie boją się żyć, mają poczucie mocy i kontroli nad rzeczywistością.
Poprzednie pokolenie jest zadziwione i zaniepokojone swobodnym podejściem młodego pokolenia do seksu, a także do ogromnego zwracania uwagi na wygląd. „W społeczeństwie konsumpcji ludzie coraz częściej postrzegani są przez pryzmat swoich ciał.”39 Z. Melosik mówi, iż młode pokolenie charakteryzuje się „luźną obyczajowością”. Współczesne społeczeństwo jest silnie zorientowane na ciało i sekualizację konsumpcji oraz przymus udanego życia seksualnego. Wynika z tego, iż tożsamość współczesnego nastolatka zależy od jego wyglądu zewnętrznego. Młode jednostki tworzą, więc swoją tożsamość przez diety, siłownie, solaria, modne stroje, chirurgię plastyczną itp. Wyraźnie zmienił się ideał piękną, kiedyś były to- skromne, inteligentne blade kobiety, współcześnie- są to odchudzone, nadużywające solarium i charakteryzujące się mocnym makijażem dziewczyny. Kreowanie tego obrazu wiąże się, z tym, iż pragniemy wyglądać jak lustrzane odbicia osób widzianych w mediach i reklamach. Chcemy być tacy jak oni: piękni, dlatego też stosujemy diety odchudzające, oraz różnego rodzaju preparaty. Zabiegi związane z odżywianiem mogą doprowadzić do dwóch skrajności- wspomnianych już wcześniej- bulimii lub anoreksji. Pierwsza z nich jest to „zaburzenie odżywiania charakteryzujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne. Do najczęstszych zachowań należą: wywoływanie wymiotów, głodówki, użycie diuretyków, środków przeczyszczających, wykonywanie lewatyw, nadmierne ćwiczenia fizyczne.”40 Anoreksja z kolei jest to „choroba cywilizacyjna polegająca na utracie wagi wywołanej przez osobę chorą, z objawami dysformofabii, w której odczuwa ona lęk, ponieważ nie spełnia wymogów współczesnego świata, co do własnego wyglądu oraz w sposób zaburzony spostrzega własne ciało.”41 Zarówno pierwsze jak i drugie zjawisko powoduje znaczne problemy zdrowotne, a w skrajnych przypadkach śmierć.
„Druga warta podkreślenia, tendencja, związana jest ze zjawiskiem seksualizacji życia w społeczeństwie konsumpcji. Oczywiście istotną rolę odgrywa w tym kontekście pornografia, oraz erotyzacja konsumpcji; a przede wszystkim reklam. Ciało i seks stanowią nieodłączną część tysięcy przekazów reklamowych, nawet tych, które z seksualnością nie mają nic wspólnego.”42 Producenci reklamy telewizyjnych, aby zwiększyć i poprawić sprzedaż produktu, tworzą przekazy przesycone seksualnością, w których kobiety i mężczyźni pokazują, iż coś jest tak dobre, że koniecznie trzeba to kupić. W ten sposób oswajamy się z seksem i sprawami z nim związanymi. Dla młodego człowieka widok ten jest czymś normalnym. Wszystkie te reklamy wykorzystują ciało ludzkie, odwołując się do pragnień seksualnych konsumenta.
W kreowaniu tendencji przymusu udanego życia seksualnego pomagają mass media. W kolorowych czasopismach są rubryki poświęcone seksowi i temu, w jaki sposób zadowolić partnera, powoduje to presję przedwczesnego rozpoczęcia życia seksualnego, a także zachęca a nawet przymusza do udanego życia seksualnego. Mass media kreują wizerunek seksu rekreacyjnego, którego zadaniem nie jest pogłębienie więzi emocjonalnej między jego uczestnikami, a jedynie zaspokojenie swoich potrzeb fizjologicznych.
Kult ciała i seksualności wiąże się w zasadniczy sposób z socjalizacją antycypującą, nazywaną inaczej wyprzedzającą jest to „internalizowanie wzorów grupy, do której się nie należy, a jedynie pragnie należeć, czyli pozytywnej grupy odniesienia.”43 Jednostka silnie identyfikuje się z daną zbiorowością, jej celem jest stanie się jej członkiem i dlatego też maksymalnie stara się upodobnić do członków tej grupy czy do osób zajmujących takie pozycje. Ma nadzieję, że dzięki temu łatwiej odniesie sukces i uznanie. W tej sytuacji kultura charakterystyczna dla grupy lub kategorii zawodowej, zaczyna modelować zachowanie jednostki, mimo tego, iż nie należy ona jeszcze do danej grupy. Mamy tu do czynienia z socjalizacją na „wyrost”, jednostka w tej sytuacji planuje już swoje przyszłe członkostwo. Doskonałym przykładam tego typu socjalizacji są młode jednostki, które pragną i szukają akceptacji i poczucia bezpieczeństwa w nieodpowiednich grupach społecznych, które mają negatywny wpływ na przyszły rozwój niedojrzałego jeszcze człowieka. Niejednokrotnie obiektami socjalizacji staja się pobieżne detale kultury takiej jak: sposób ubierania, chodzenia i mówienia. Wielokrotnie dochodzi do przejmowania krańcowych wzorów, do wyolbrzymienia i przerysowania pewnych zasad i reguł. Sytuacja taka może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Jednostka może zostać wyszydzona, jej zachowanie prowadzi do pogardy, a środowisko, do którego stara się włączyć może go odrzucić.
Kult ciała i seksualności jest moim zdaniem również przykładem kontrsocjalizacji, której ludzie uczą się wzorów, norm i wartości społecznych, które dominują w danym społeczeństwie, Wpływ negatywnych grup społecznych na młodego człowieka może mieć nieodwracalnie złe skutki, wynikające z przejmowania ujemnych wzorów wartości i zachowania, a także wpajania niedojrzałej jeszcze jednostce ideałów i wartości, które powszechnie są nieakceptowane społecznie. Zdobyte w tym czasie wiadomości i ukształtowane już nawyki są trudne do usunięcia z życia wychowanka i niejednokrotnie próby ich skorygowania nie przynoszą efektów, lub powodują całkowite odsunięcie się jednostki od pozytywnych grup społecznych, a tym samym mocniejsze zżycie się ze złymi zbiorowościami, gdyż tylko tam młody człowiek odczuwa poczucie spełnienia i akceptacji.
Socjalizacja antycypacyjna i kontrsocjalizacja doskonale ukazana jest na przykładzie grup rówieśniczych, które wyznają wartości związane z kultem ciała i seksualności. Zbiorowości te nakłaniają do podejmowania nieprzemyślanych stosunków seksualnych, które są uznawane przez nich, jako rodzaj „sportu”. Grupy rówieśnicze mogą również rekrutować swoich członków ze względu na wygląd jednostek, dlatego też młodzi ludzie pragną wyglądać jak osoby z okładek czasopism. Taka selekcja powoduje wspomniane wcześniej choroby- anoreksję i bulimię.
Możemy stwierdzić, iż młodzież znajduje się w tzw. „pułapce kulturowej”. Istnieje presja udanego, owocnego, intensywnego oraz satysfakcjonującego życia seksualnego, z drugiej strony towarzyszy mu przekaz, że niekontrolowany seks może przynieść śmierć. Jednak młodzież rzadko, kiedy rozwija swoją wiedzę na temat AIDS i innych chorób przenoszonych drogą płciową oraz konsekwencji używania środków antykoncepcyjnych, w przeciwieństwie do zbierania informacji jak osiągnąć maksymalne zadowolenie i zaspokojenie seksualne.
Podsumowując możemy zauważyć, iż wśród współczesnej młodzieży panuje luźna obyczajowość oraz silna orientacja na ciało. W społeczeństwie konsumpcji ludzie postrzegani są przez pryzmat swoich ciał, tożsamość społeczeństwa „wymazana” została z umysłu i duszy, a przeniesiona na ciało. Patrząc na teraźniejszość można zauważyć, iż życiowym obowiązkiem współczesnej kobiety jest być młodą i piękną. We współczesnym społeczeństwie erotyzacja i seksualizacja konsumpcji jest czymś naturalnym, podobnie jak seks rekreacyjny, który dostarcza rozrywki i ekscytacji.
Kult sukcesu jest kolejnym determinantem tożsamości współczesnej młodzieży. Mass media rozpowszechniają przekaz, który mówi: „nie możesz być nieudacznikiem”.”44 Niejednokrotnie rodzina, a także grupa rówieśnicza, wywierają na młodej jednostce presję sukcesu. Wpajają jej takie wartości jak: prestiż i szacunek społeczny, które mają być dla niej podstawą egzystencji. W związku z przekazem prezentowanym przez media, „istnieją dwa podstawowe konteksty sukcesu. „Pierwszy z nich wyznaczony jest przez dążenie do władz, stanowiska (pozycji) i pieniędzy, drugi – poprzez „popularną sławę” (uzyskaną głównie przez obecność w mediach).”45
Bardzo duża liczba nastolatków postrzega życie jak drabinę, po której za wszelką cenę trzeba się wspinać, a innych ludzi traktują jak konkurentów. Sukcesem jest dla nich duża liczba pieniędzy w banku, posiadanie dobrej marki samochodu i pełnienie wysokiego stanowiska. Jest to bardzo negatywne zjawisko, gdyż wielokrotnie młodzi ludzie rezygnują ze swojego życia prywatnego, na rzecz ciągłego podwyższania swojego statusu społecznego.
American Dream jest innym społecznie skonstruowanym wariantem sukcesu. Hasła „od pucybuta do milionera” i „od Kopciuszka do księżniczki” w prosty sposób ukazują, do czego stara się dążyć młody człowiek. Według nich taka droga jest jedyną możliwością podwyższenia swojego statusu i osiągnięcia sukcesu. „Osoby zafascynowane takim podejściem uważają, że owa transformacja nastąpi dzięki sukcesowi medialnemu. Stąd pragną być na scenie – w świetle reflektorów, na ekranach telewizyjnych – w momencie szczytowej oglądalności. W przeszłości „stanie się” gwiazdą medialną wymagało uprzedniego zdobycia odpowiedniej (…) widowni i udowodnienia, iż widownia ta będzie rosła wraz z inwestowaniem w wykonawcę. Aktualnie nowe gwiazdy „wybiera się” przez media i umieszcza natychmiast na stanowisku maksymalnej widzialności.”46
Według prezentowanych powyżej opinii ludzie pragną być zauważeni przez innych, ich miarą sukcesu jest rozpoznawalność i rozgłos, jaki po sobie zostawiają. Ludzie pragną być, nie tyle szanowani, ile podziwiani. Kult sukcesu prezentuje całkowicie inne wartości od tych uznawanych do tej pory za właściwe.
Osiągnięcie sukcesu może wiązać się z niestosowaniem się do norm społecznie obowiązujących. Sukces jest celem, który wielokrotnie jest bardzo trudny do osiągnięcia. Zachowanie jednostka w czasie dążeniu do celu, charakteryzuje się egoizmem i racjonalizmem, który mówi: jaką drogę wybrać, żeby osiągnąć cel szybko i w prosty sposób. Podejście to również wiąże się z maksymalizacją korzyści.
Konsumpcjonizm zrodził dwa bardzo charakterystyczne pokolenia młodych ludzi: generację X i Y, którzy charakteryzują się całkiem innym sposobem wychowania i socjalizacji.
Generacja X jak mówi jedna z definicji są to wszyscy urodzeni przed 1980 roku. „X oznaczać ma niewiadomą, ludzi, którzy nie wiedzą, dokąd zmierzać, społeczeństwo zagubione w chaosie współczesności, wykreowanych przez modę wzorów, szukające odpowiedzi na trudne pytania i sensu własnej egzystencji. Wyznacznikiem przynależności jest tutaj abnegacja, nonszalancki styl życia, bezbarwność. Często są to ludzie wykształceni, bogaci intelektualnie, materialne, lecz świadomie uciekający na marginesy oficjalnego życia, niepodatni na spoty reklamowe, okresowe mody, lekceważący konsumpcyjno- rynkowe reguły gry.”47
„Pokolenie X w latach 90- tych zaczęło być postrzegane, jako odrębne zjawisko socjologiczne. Nie była to zwarta grupa subkulturowa, ale pewnego rodzaju stan umysłu ludzi gardzących przyjętymi schematami życia.”48 Charakterystyczną cechą „Iksów” jest nieuciekanie od programów telewizyjnych, reklam, supermarketów, całej pop kultury. Generacja X po prostu nie poddawały się jej, stając się kimś w rodzaju obserwatorów, komentatorów.
Pokolenie X, jak pisze T. Thore, składa się z osób „niebiorących odpowiedzialności za swoje postępowanie i (lub) wykazujących ogólny brak zainteresowań. Poszukują one przyjemności i natychmiastowości, nie dążą natomiast do zawodowego sukcesu i wysokiej pozycji społecznej.”49
Generacja Y nie jest zjawiskiem nowym. Pierwotnie nazywano to pokolenie „nexters”, ponieważ przewidywano, że po dobrze znanym i opisywanym pokoleniu X musi pojawić się nowa, następna generacja, ukształtowana przez technologię i wyzwania nowych czasów. Członkami tej generacji są ludzie urodzeni w czasie wyżu demograficznego z lat 80.
Główną cechą łącząco te dwie generacje jest PRACA, czyli jedno z dróg zdobycia prestiżu, szacunku; droga do zaspokojenia swoich wygórowanych pragnień i potrzeb. Praca w społeczeństwie konsumpcyjnym jest jedną z najważniejszych wartości, która charakteryzuje współczesnego człowieka. Pokolenie X to tzw. pracusie, dla których zostanie po godzinach w pracy nie jest problemem. Praca przysłania im wszystko, może nawet „to lepsze życie”, za którym tak gonią, a którego nie są w stanie zauważyć. Z kolei pokolenie Y jest całkowitym przeciwieństwem generacji X. Są to osoby wychowane w „lepszych czasach”, co sprawiło, iż są oni bardziej świadomi własnej wartości. „Nie zamierzają bić się o swoje, bo to im się należy z racji wykształcenia. Wychodzą z założenia, że skoro się ich nie docenia za podwójne dyplomu i biegłość języków, najlepiej zostać freelancerem, cierpliwie czekając na obrane stanowisko.” Praca jest dla nich jedynie dodatkiem do życia, w którym najważniejsze miejsce zajmuje dobra zabawa. Rodzice pokolenia Y są osobami, którym udało się czegoś dorobić, więc są w stanie pomóc swoim dzieciom, utrzymać ich.
W wyniku obserwacji możemy zauważyć, iż pokolenie X jest zabieganie, znerwicowane i sfrustrowane życiem, którego tak naprawdę nie doświadczają. Członkowie generacji Y mają dystans do wszystkiego, problemy traktują, jak kolejną grę strategiczną, by zachować stan równowagi. W związku, z czym pokolenie Y postrzegane jest przez „Iksy” za krnąbrnych luzaków, którzy nie okazują szacunku do pracy i pieniędzy.
W opublikowanym w 2011 roku raporcie: „Młodzi 2011” zapytano:, „Co jest w życiu ważne? Pytanie to zostało zadane osobom w wieku 19 lat, w dwóch różnych okresach w 1976 i 2008 r. Oto wyniki prezentowanych badań:
Źródło: Badania warszawsko- kieleckie S. Nowaka (lata 70. XX w.), badania własne: „Porzucona generacja”- ścieżki edukacyjne wchodzenie w dorosłość
Analizując wykres możemy stwierdzić, iż takie wartości jak rodzina nie straciły na wartości, podobnie jak spokojne życie. Dla pokolenia konsumentów barwne życie, duże pieniądze, prestiż i szacunek okazały się ważniejsze niż dla pokolenia z lat 70-tych. Patrząc na ten wykresem możemy powiedzieć, iż ludzie z pierwszej grupy, mogą być rodzicami jednostek z drugiej grupy. Niezgodność wartości między nimi powoduje powstawanie konfliktów. Rodzice w tym momencie nie są autorytetem dla dzieci.
Analizując raport możemy stwierdzić, iż współcześni nastolatkowie w porównaniu z własnymi rodzicami (młodzieżą PRL-u) o wiele bardziej cenią wykształcenie, interesującą pracę, duże pieniądze oraz barwne życie. Ważniejsze też są dla nich przyjaźń, prestiż społeczny i szacunek wśród ludzi. Generacja Y jest pokoleniem bardziej wyrazistym, oraz bardziej „zachłannym” życiowo. Pomiędzy generacją X a Y są znaczne różnice, które podkreślają odmienność socjalizacyjnych wpływów. Raport „Młodzi 2011” mówi: „Młodsze roczniki są bardziej wyrazistym produktem społeczeństwa konsumpcyjnego, starsze bardziej przypominają między-pokolenie. Młodsi nie tylko częściej podkreślają wagę pieniędzy czy dostatniego życia, lecz również reprezentują style życia zalecane przez konsumpcjonizm – przywiązują większą wagę do niekonwencjonalności, barwności, indywidualizmu, częściej cenią bycie wyjątkowym. Są też bardziej wyrazistym produktem ponowoczesności – z jej ambiwalencjami i sprzecznościami. Są – w swych własnych opiniach – bardziej wrażliwi na świat i ludzi, ale i bardziej permisywni wobec panujących w nim norm. Słabiej czują się związani z tradycyjnymi wspólnotami (religią, narodem), ale silnie odczuwają potrzebę wspólnoty między sobą. Dążą do dobrobytu, (…) nadmiernego posiadania – rzeczy mają dla nich wartość, gdy sprawiają przyjemność i pozwalają na bycie nie wykluczonym.”50
„W ostatnich latach obserwuje się pewne zmiany wskazujące na racjonalizacje dotychczasowych preferencji i wyborów życiowych młodzieży. Dotyczy to zarówno marzeń o błyskotliwej karierze i barwnym życiu, (które są wypierane na rzecz opcji bardziej „wyciszonej”), aspiracji edukacyjnych, (które ulegają „wychłodzeniu”), jak i planów zawodowych (w obrębie, których obserwowany jest niewielki względny wzrost zainteresowania przedsiębiorczością).”51
W świetle prezentowanego raportu możemy zauważyć, iż instytucje socjalizacyjne mają bardzo trudne zadanie związane z uspołecznieniem młodych jednostek, gdyż wyznają oni wielokrotnie inne wartości, niż współcześni młodzi ludzie. Generacja Y jest przesiąknięta konsumpcjonizmem, dąży do dostatniego, rozrywkowego życia. Pragnie osiągnąć sukces, zdobyć prestiż społeczny, a także chce mieć satysfakcję z prowadzonego życia, nie chce odkładać niczego na później, swoje plany i marzenia chce zrealizować „natychmiast”. Takie podejście jest wyrazem „kultury instant” oraz „kultu sukcesu”.
Wśród różnorodnych bodźców socjalizacyjnych, możemy wyróżnić dwa główne źródła socjalizacji: naturalne i instytucjonalne.
„Naturalne, oddziaływujące poprzez wpływy rodzinne niezamierzone, wynikające z naturalnego życia rodziny oraz zamierzone, skierowane na potrzeby rozwojowe dziecka i jego aktywność, a także – pozarodzinne, nieformalne w postaci grup rówieśniczych i środowiska lokalnego”.52
Człowiek jest niezaprzeczalnie istota społeczną. Jego rozwój jest trwale, nierozłącznie związany ze społeczeństwem, gdyż realizacja jego planów, potrzeb i aspiracji odbywa się właśnie w nim. To właśnie dzięki nim, człowiek kształtuje swoją wiedzę o otaczającym nas świecie i umiejętności, które pozwalają mu żyć i funkcjonować w nim.
Rodzina jest pierwszym i prawdopodobnie najważniejszym źródłem socjalizacji. Stanowi ona fundamentalne środowisko życia i wychowania młodych jednostek. Rodzina wywiera ogromny wpływ na rozwój osobowości młodego człowieka, tworzenia się jego ogólnej postawy życiowej, jego stanu zdrowotnego i psychicznego, a także ma zasadniczy wpływ na przystosowanie się do życia i funkcjonowania w danej kulturze. To źródło socjalizacji jest dla dziecka jedną z najważniejszych „instytucji” socjalizujących i wychowujących, dzięki której młoda jednostka uczy się wszelkich zachowań społecznych, które w przyszłości będzie rozwijał w wyniku dalszych kontaktów.
Jak pisze A. Paszkiewicz: „rodzina socjalizuje kulturowo dziecko stopniowo, równolegle z jego rozwojem psychicznym, co skutkuje tworzeniem się kompetencji społecznych, respektowaniem przekazywanych norm i wartości, umiejętności współżycia i współdziałania społecznego, poczucia tożsamości indywidualnej i zbiorowej.”53 Bardzo ważne znaczenia ma tutaj osobowość rodziców, ponieważ ma ona znaczący wpływ na rozwój postaw dziecka. „(…) Poprzez naśladowanie ich zachowań i identyfikowania się z ich poglądami, poddawanie się oddziaływaniom dyscyplinującym i uczenie się norm postępowania, zdobywa wiedzę na temat zasad, wartości i wzorów postępowania w swoim środowisku.”54 W wyniku tych rozważań możemy powiedzieć, iż rodzina jest bardzo ważną grupą społeczną w życiu jednostki oraz, że decyduje ona o poziomie jej socjalizacji.
Wraz z biegiem lat możemy zauważyć, iż wpływ rodziny na uspołecznienie młodych jednostek znacznie się osłabił. Większość młodych ludzi nie postrzega swoich rodziców, jako autorytetów, a przekazywane przez nich wartości nie robią na nich wrażenia. Współcześni rodzice postępują zgodnie z zasadami kultury konsumpcyjnej, zajęci są karierą, zdobywaniem władzy i bogactwa, w związku, z czym zapominają, o tym jak ważną rolę odgrywają w życiu młodego człowieka. Stosowane przez nich style wychowawcze nie są odpowiednio dobrane. Większość współczesnych rodziców, w wychowaniu dziecka kieruje się stylem liberalnym. Wychowanie te polega na ograniczeniu ingerencji rodziców w sprawy dziecka. Wychowankowi pozostawiona jest całkowita swoboda. Rodzice nie hamują jego aktywności i spontanicznego rozwoju, a interweniują tylko w wyjątkowych sytuacjach drastycznego naruszenia norm społecznych. Wpojenie norm i zasad moralnych odbywa się bardzo późno, dziecko ma trudności z wyzbyciem się swojego egocentryzmu, trudno dostosowuje się do grupy rówieśniczej. Wielokrotnie zdarza się tak, że młody człowiek w wyniku obserwacji otaczającego go świata, korzystania z mass mediów dostrzegł i przyswoił już normy i wartości rządzące współczesnym światem- światem konsumpcji. W takiej sytuacji rodzice mają trudne zadanie przemodelowania systemu wartości dziecka, któremu wielokrotnie nie są w stanie podołać.
Ojciec i matka kupują dziecku drogie prezenty, które mają na celu zrekompensowanie ich nieobecności w życiu dziecka. Młoda jednostka uczy się walczyć o swoje, bo przy braku dokładnej kontroli jego upór, prędzej czy później zwyciężył. Dojrzewając, pociechy starają się „zejść z oczu” i poszerzyć swobodę działania. Analizując ten styl wychowania możemy zauważyć, iż rodzice niejednokrotnie z braku czasu nie kształtują młodego człowieka w odpowiedni sposób. Zajęci swoją karierę, pokazują, iż najważniejszą rzeczą w życiu każdego człowieka jest zdobycie wysokiej pozycji społecznej i pieniędzy. Popełniają, też liczne błędny wychowawcze takie jak: uleganie (bezradność), obojętność czy też niekonsekwencja. Uleganie odbywa się poprzez spełnianie zachcianek dziecka, rezygnowanie z wymagań stawianych mu. W ich relacjach z pociechą możemy zauważyć dystans do spraw dziecka i do niego osobiście.
Współcześni rodzice w pogodni za pieniędzmi, prestiżem zatracili podstawowe wartości, które wyznawane były przez naszych przodków. Dawniej rodzina wyznawała całkiem odmienne wartości, tj. Miłość, honor, rodzina, a także godne życie jednak nie za wszelką cenę. W dzisiejszych czasach rodzice nie umieją przekazać odpowiednich wartości, nie potrafią wskazać odpowiednich autorytetów godnych naśladowania. Pokazują oni swoim dzieciom, że dla osiągnięcia celu, człowiek może uciec się do wszystkich metod, najważniejszym celem życia jest osiągnięcie odpowiednio wysokiego statusu społecznego oraz najwyższego poziomu życia. Takie postępowanie wiąże się z wpajaniem dziecku kultu sukcesu. Rodzice za wszelką cenę dążą do tego, aby żyło się im jak najlepiej, często zapominając o swoich dzieciach i ich podstawowych potrzebach, tj., potrzebie miłości, akceptacji i bezpieczeństwa. Wiele współczesnych dzieci nie ma odpowiednich wzorów do naśladowania, gdyż rodzice, nie radząc sobie z tempem życia uciekają się do picia alkoholu czy zażywania innych używek. Alkoholizm, brak zainteresowania i opieki nad dzieckiem, a także robienie kariery przez rodziców powoduje, iż sięgają one, niejednokrotnie przedwcześnie po alkohol, papierosy i narkotyki, oglądają nieodpowiednie dla nich programy oraz grają w gry prezentujące przemoc. Wszystkie wymienione powyżej patologie, powodują, iż dziecko zatraca ideały, normy i odpowiednie wzory zachowań, a rodzice niemający u dzieci autorytetu nie potrafią nakierować ich powrotem na odpowiedni tor.
Większość młodych ludzi możemy scharakteryzować w kilku słowach: brak aspiracji, przywiązania do rodziny i tradycji. Z całą pewnością możemy stwierdzić, iż spowodowane jest to niewyniesieniem odpowiednich wzorców z domów rodzinnych. Jednak to, iż rola rodziny znacznie osłabiła się, nie jest tylko winą rodziców czy dziadków, dzieje się tak, ponieważ młodzież szuka wzorów zachowań poza rodziną.
Rodzice od najmłodszych lat przyzwyczajają dziecko do konsumpcji. Odbywa się to poprzez oswajanie dzieci ze stałą obecnością mediów w najbliższym otoczeniu, a jednocześnie uczą dziecka korzystania z nich, jako źródła rozrywki i zabawy. Rodzice oswajają dziecko z miejscami sprzedaży, sklepami, centrami handlowymi i rozrywki, a także barami i restauracjami.
Jednym z powodów skłonności do nadmiernej konsumpcji są wzorce wynoszone z domu. Rodzice, często nieświadomie, a wręcz w dobrej wierze, nie zachowują umiaru w nabywaniu i spożywaniu dóbr materialnych, modelując tym samym zachowanie swych dzieci. Uroczystości kościelne i rodzinne, takie jak chociażby Boże Narodzenie, urodziny czy Pierwsza Komunia, stają się prawdziwymi świętami konsumpcji- począwszy do odpowiedniego, często wyszukanego ubrania, poprzez uginający się stół, a na stosie kosztownych prezentów skończywszy. Niejednokrotnie bardziej liczy się cała efektowna „otoczka” uroczystości, niż jej rzeczywisty sens i radość przebywania w gronie bliskich.55
Grupa rówieśnicza odgrywa bardzo ważną rolę w procesie socjalizacji. Zazwyczaj w skład tej grupy wchodzą dzieci w tym samym wieku lub zbliżonym do wieku jednostki, o tym samym statusie społecznym. Grupa rówieśnicza ma niezaprzeczalny wpływ na życie i funkcjonowanie jednostki. Osoba ta musi sama zapracować na pozycję społeczną w tej zbiorowości, w przeciwieństwie do rodziny, gdzie pozycja ta została od razu przyporządkowana. Uspołecznienie przebiega tutaj w sposób nieprzemyślany i niezaplanowany. Grupa rówieśnicza jest miejscem, w którym jednostka szuka akceptacji i zrozumienia, gdy w rodzinie narastają konflikty, a w szkole młoda jednostka napotyka na niepowodzenia. Młoda osoba szuka osób o pokrewnym usposobieniu. Wielokrotnie zdarza się tak, iż rówieśnicy mają większy wpływ na młodego człowieka niż rodzicie. To właśnie oni ustalają jednostce podstawy, poglądy, a także zasady i normy postępowania i zachowania. Grupa rówieśnicza zapewnia nastolatkom nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale i akceptacji. Pomaga jednostce w rozwiązywaniu problemów, a także podnosi ją na duchu. W wyniku tego staje się instytucją socjalizacyjną, która kształtuje charakter młodej osoby. Przynależność do grup rówieśniczych nie jest przymusowa, każda jednostka może zdecydować czy chce do danej grupy przynależeć. Środowiska młodzieżowe mają bardzo wieloraki charakter, poczynając od tzw. „paczek” szkolnych, przez grupę „kumpli”, po gangi młodzieżowe. Na postawie tego, do jakiej grupy jednostka trafi, takie przyjmuje normy, wzory zachowań i postępowania.
Każda jednostka pragnie akceptacji i uznania w grupie, do której należy, co pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb: bliskości, szacunku, a także miłości. Grupa rówieśnicza ma ogromny wpływ na przebieg i efekt procesu socjalizacji. „Młody człowiek, w wyniku presji lub zwykłego strachu przed narażeniem się grupie, jest w stanie uszanować nawet jej najbardziej absurdalne normy, zwyczaje i wymagania. Co prawda zyskuje również możliwość nauki o życiu w większej zbiorowości, współpracy i ewentualnie poznaje konsekwencje, jakie wynikają z niespełnienia oczekiwań grupy (odrzucenie, dokuczanie, agresja itp.).”56 Na pewnym etapie życia młodego człowieka rodzina przestaje mieć wpływ na jego socjalizację, w tym momencie wkraczają najbliżsi koledzy i koleżanki, które zastępują dzieciom najbliższą rodzinę. Materializm jest nieodłącznym elementem współczesnego świata. Zakwalifikowanie do grupy rówieśniczej zależne jest od zamożności rodziców, noszonych ubrań, oraz od miejsca spędzania wakacji.
Doskonały przykład uzależnienia od wzajemnych relacji z liderem grupy, został przedstawiony w wyreżyserowanym w 2009 roku filmie, „Galerianki”, w którym grupa dziewczyn uprawia seks na parkingach centrów handlowych w zamian za pieniądze i tanie gadżety, początkowo wydaje się, iż film ukazuje program młodocianej prostytucji, jednak chodzi tutaj o destrukcyjny wpływ grupy rówieśniczej na uspołecznienie młodej jednostki. Bohaterki filmu pochodziły z normalnych domów, jednak mimo to czuły się samotne, niedowartościowane, dlatego też bliskości i dowartościowania szukały poza domem. Główna bohaterka jest w stanie zrobić wszystko, chodźmy za obietnicę bliskości. W filmie tym ukazany jest kult ciała i seksualności związany z rozwojem kultury konsumpcyjnej. Z kontekstu tego wynika, iż aby przynależeć do grupy należy dbać o siebie za wszelką cenę, aby osiągnąć idealny wygląd, zdobyć najmodniejsze ubrania, można uciekać się do wszystkiego, nawet do uprawiania prostytucji. Takie postępowanie wymusza na jednostce negatywne zachowania, często niezgodne z wpojonymi w rodzinie normami.
O negatywnym, a wręcz niszczącym wpływie grupy i rówieśników, opowiadał też bardzo popularny film „Cześć Tereska”, wyreżyserowany przez Roberta Glińskiego, oraz zagraniczne produkcje- estońska „Nasza klasa” oraz niemiecka „Fala”.
W pewnym momencie życia grupa rówieśnicza zajmuje miejsce rodziny, to ona kształtuje postępowanie, wartości i normy młodego człowieka. Dziecko poszukuje nowej tożsamości. Wzorce zachowań i postępowania prezentowane przez rodziców zostają przebudowane. Młody człowiek wchodzi w tzw. fazę przeciwzależności, kończąc tym samym stadium zależności. Jednak nawet na tym etapie młoda jednostka potrzebuje wzorów. Niemogąc odnaleźć ich w domu rodzinnym, zaczyna szukać ich poza nim. Według psychologów w fazie tej podstawową grupą odniesienia staje się grupa rówieśnicza oraz jej przywódca. Rodzice w tym momencie stają się antyideałem. Dziecko kształtując swoją tożsamość, wybierze grupę rówieśniczą, która niepodobna się rodzicom. Dziecko rodziców autorytarnych, ceniących porządek i konsekwencję, pragnie związać się grupą rówieśniczą, której ideałami są wolność, niezależność i swoboda. Całkiem innych wartości w grupie rówieśniczej szuka dziecko rodziców liberalnych, dla którego najodpowiedniej grupą będzie wspólnota z wyraźnymi zasadami. Niektóre jednostki odnajdują swoją tożsamość w braku identyfikacji z grupą, są to tzw. outsiderzy.
Lider grupy jest jednostką niesłychanie silną, mającą ogromny wpływ na młodego człowieka poszukującego własnej tożsamości. Liderzy mogą mieć bardzo negatywny wpływ na jednostkę. W „Galeriankach” główna bohaterka Milena wprowadza Alicję w świat prostytucji, natomiast w filmie „Cześć Tereska” koleżanka głównej bohaterki podaje jej pierwszego papierosa, zachęca do wypicia pierwszego wina. Wielu nieukształtowanym jeszcze, młodym jednostkom imponuje, iż lider grupy mimo swojego młodego wieku, ma odwagę mówić głośno o świecie dorosłych, oraz podważać ich świat i system wartości, który wyznają. Lider grupy może mieć wpływ pozytywny,- jeżeli jego cechy i cele, do których dąży kształtują dziecko w odpowiednim kierunku-oraz negatywny- gdy nastolatek zostaje nakłoniony przez przywódcę grupy do niewłaściwych zachowań, np. może zacząć kraść i rozprowadzać narkotyki, z powodu łatwego zysku.
Nastolatek może zostać odrzucony, przez grupę z powodu swojej sytuacji materialnej. We współczesnej szkole, ludzi przypisywani są do grup pod względem ilości posiadanych gadżetów, markowych ciuchów i wysokości kieszonkowego otrzymywanego przez rodziców. Aktualnie panująca moda, wyznacza, kto i co jest cool-, jeżeli nie słuchasz aktualnie modnych artystów, nie nosisz modnych i drogich ciuchów pokazywanych w magazynach o modzie, może tak się zdarzyć, iż grupa cię nie zaakceptuje i odrzuci. Współczesne grupy rówieśnicze wyznają „triadę” kultury instant: fast food, fast sex, fast car. Członkowie tych zespołów pragną wszystkiego „natychmiast”, żądają spełniania zachcianek w jak najkrótszym czasie, podejmują zachowania ryzykowane, związane z seksem, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji tego postępowania. Grupy rówieśnicze kształtują w swoich członkach zasady kultu ciała i seksualności, podkreślają, iż wygląd jest bardzo ważny i tylko on może zapewnić odpowiednia przyszłość. W świecie współczesnych nastolatków bardziej liczy się uroda, niż uczucia wyższe, tj. miłość i przyjaźń.
Kolejnym ważnym źródłem socjalizacji obok rodziny i grupy rówieśniczej jest szkoła. Jest to miejsce, do którego uczęszcza młoda jednostka od najmłodszych lat, w związku, z czym nie możemy zaprzeczyć, iż wpływa ona w bardzo znaczący wpływ na poziom socjalizacji młodych jednostek. Podejmując edukację w szkole dziecko wkracza do całkowicie odmiennego układu społecznego niż rodzina. Młoda jednostka zdobywa nieznaną mu wcześniej wiedzę, umiejętności funkcjonowania w nowej grupie społecznej, a także uczy się niespotykanych do tej pory norm i wartości. Dzięki funkcjonowaniu dziecka w nowej grupie społecznej, kontaktów z nią dochodzi do przekształcania i rozwoju osobowości wychowanka. Złożony system szkolnictwa realizuje swoje zadania, a za najważniejsze uznaje troskę o odpowiednią socjalizację młodego pokolenia. W celu osiągnięcia określonych rezultatów zatrudnia się odpowiednio przygotowany i wykształcony personel. Dziecko już pierwszego dnia po przyjściu do szkoły zaczyna przynależeć do nowej grupy, oraz zajmuje określoną przez nią pozycję, początkową są to klasy szkolne, a następnie grupy koleżeńskie. Dzięki socjalizacji przeprowadzonej w szkole dziecko powinno bez żadnego przymusu, dobrowolnie oraz prawidłowo odgrywać wcześniej przygotowane dla nich role. Dziecko zdobywa w szkole umiejętności, które przydają się w przyszłości, dzięki odpowiednim ich wykorzystaniu staną się dobrymi ojcami, matkami, kolegami, obywatelami. Reasumując można stwierdzić, iż szkoła jest jednym z pierwszych i podstawowych aparatów socjalizujących jednostkę, przygotowującym do życia w społeczeństwie. W placówce tej przekazywane są postawy, ideały, przekonania, w wyniku, czego dochodzi do uczestnictwa młodej jednostki w życiu szkolnym, a jednocześnie w tym samym czasie odbywa się socjalizacja. Szkoła pełniąc funkcję socjalizacyjną, przygotowuje młodych ludzi do samodzielności i umiejętnego funkcjonowania w społeczeństwie.
W szkole są najbardziej widoczne podziały społeczne związane z popularnością, statusem moralnym i urodą. Wszystkie wymienione powyżej cechy są nieodłącznym elementem kultury konsumpcyjnej. W szkole młody człowiek zaczyna rozumieć, iż status społeczny ma ogromne znaczenie, jest jednym z kryteriów przynależności do grup koleżeńskich, młodzieżowych. To głównie w szkole kreowane są wzory zachowań i system wartości. Młodzi ludzie, pod presją otoczenia są w stanie przewartościować swój system wartości, zmienić zachowanie, wszystko to robione jest po to, aby przypodobać się grupie. Z kolei nauczyciele i pedagodzy szkolni starają się przekazywać odpowiednie ideały i wzory postępowania. Promują zachowania społecznie akceptowalne, zachęcają do otwartości, ale w połączeniu z własnym rozsądkiem.
Źródła „instytucjonalne, będące skutkiem funkcjonowania w intencjonalny sposób instytucji edukacyjnych, w tym także- środków masowej komunikacji oraz instytucji religijnych.57
Współcześnie ogromny wpływ na proces socjalizacji wywierają tzw. Mass media, czyli środki społecznego przekazu, o szerokim zasięgu. Zaliczamy do nich: prasę, radio, telewizję oraz Internet. Media wielokrotnie nazywane są czwartą władzą. Mass media mają ogromny wpływ na funkcjonowanie współczesnego społeczeństwa. Dzięki łatwemu dostępowi do nich, potrafią one sterować człowiekiem. „(…) Kiedyś, gdy dostęp do mediów był ograniczony, przekazywanie wzorców, norm, wartości i zachowań było mało zależne od publikatorów. Jednak wiek XXI przyniósł rozwój mediów i socjalizacja zaczęła być coraz bardziej zależna od środków masowego przekazu. Dziś media i proces socjalizacji są niemal nierozłączne.” 58 Za najpotężniejszy środek przekazu uznawana jest telewizja. Jej uspołeczniający charakter może być zgodny z wpływami innych źródeł socjalizacji, tj. rodzina czy grupa społeczna, ale może mieć także niekorzystny wpływ na uspołecznienie młodego człowieka. Poprzez dobre wykorzystanie tego źródła przekazu, można osiągnąć pozytywne efekty, lecz, jeżeli nieumiejętnie się nią posługujemy może dojść do zakłócenia socjalizacji, a w efekcie może wywołać negatywne skutki. Publikatory kształtują w człowieku świadomość społeczną. Mass media umożliwiają również przekazywanie dorobku kulturalnego, ukazują nam wartości i wzorce zachowań aprobowanych i nietolerowanych społecznie, mają one również wpływ na oświatę i wychowanie. Rozpropagowują one wiedzę, kształtują system wartości i postawy społeczne. Media oddziałują na dzieci już w pierwszym okresie życia i stopniowo wraz z rozwojem jednostki zaczynają pełnić coraz ważniejszą rolę.
Kolejnym najbardziej rozpowszechniającym się środkiem masowego przekazu jest Internet. Za jego pośrednictwem możemy znaleźć wiele interesujących nas informacji, poznać opinie i poglądy innych ludzi. Internet jest również środkiem, dzięki któremu możemy komunikować się z innymi ludźmi. Poprzez dostęp do forów dyskusyjnych możemy uzyskać informacje od fachowców, dzięki czemu możemy poszerzyć nasze horyzonty o nieznane dotąd fakty i informacje. Ma to pozytywny wpływ na uspołecznienie dzieci, młodzieży, a także dorosłych ludzi. Nie wątpliwym minusem tego środka przekazu jest to, iż niektóre informacje znajdujące się w Internecie są niezweryfikowane i tym samym możemy zdobyć niewłaściwą wiedzę na dany temat. W ten sposób może dojść do negatywnych skutków socjalizacji. Mówimy tutaj o treściach związanych z rasizmem, pornografią, a także z przestępczością. Internet w wielu przypadkach jest miejscem, w którym możemy poznać nieodpowiednich ludzi, związanych z sektami, a także pedofilii i dilerów narkotyków. Poprzez znajomość z tymi osobami może dojść do niepożądanych kontaktów, oraz innych niebezpieczeństw z nimi związanych.
Mass media jak już wcześniej wspomniałam uznawana są za tzw. „czwartą władzę”, mają ogromny wpływ na kształtowanie osobowości i zachowań konsumenckich młodego człowieka. Już od najmłodszych lat dzieci oswojeni są z ich obecnością w ich życiu. Dziecko oglądając w telewizji różnego rodzaju programy telewizyjne, uczy się- często nieświadomie- pewnych wzorów zachowań i norm postępowania, które niejednokrotnie są nieodpowiednio dobrane do wieku młodego odbiorcy. Telewizja, jako instytucja socjalizująca ma ogromny wpływ na dziecko. „Związek między dziećmi i telewizją jest zagadnieniem globalnym z wielu istotnych powodów, ponieważ, dzieci obu płci, w każdym wieku, wszystkich ras, religii, pochodzące ze wszystkich klas społecznych i regionów geograficznych świata regularnie oglądają telewizję, bardzo lubią to robić i więcej uczą się z niej o świecie niż za pośrednictwem jakiegokolwiek innego czynnika socjalizacji.”59 Różnego typu programy telewizyjne oraz reklamy, przekazują młodemu odbiorcy główne cele życia, które pokrywają się z celami kultury konsumpcyjnej, tj. sukces, pieniądze, dobra zabawa i młodość.
Telewizja jest zapewne zjawiskiem globalnym, ponieważ dzieci na całym świecie oglądają zarówno amerykańskie produkcje Disneya oraz innego typu kreskówki i filmy, seriale przygodowe i komediowe, oraz latynoamerykańskie telenowele, japońskie Mango. Dzieci i młodzież odrabiając lekcję czy wykonując inne czynności domowe słuchają muzyki z MTV i VIVY oraz marzą o miłości i przygodach bohaterów swoich ulubionych programów. W programach tych ukazana jest konsumpcyjna wizja świata. Jako pierwszym przykładem posłużę się popularnym młodzieżowym programem prezentowanym w MTV- Jersey Shore. Jest to amerykański program telewizyjny, typu reality show, który doczekał się już 5 sezonów. Program opowiada historię ośmiorga nieznajomych, którzy wprowadzają się do wspólnego domu i wpędzają razem wakacje. Bohaterami Ekipy z New Jersey jest szóstka nieznajomych, która spędzając razem wakacje zaprzyjaźnia się. Uczestnicy programu łamią wszelkiego rodzaju normy obyczajowe: używają wulgarnego słownictwa, uprawiają seks z przypadkowymi osobami, nadużywają alkoholu, mają problemy z policją oraz z własną agresją. Młody człowiek oglądając taki program, pragnie stać się taki jak oni, stara się do nich upodobnić, naśladując ich. Młodzi ludzie zaślepieni postępowaniem swoich ulubionych bohaterów, przedwcześnie przechodzą inicjację seksualną, która nie jest wynikiem głębokiego uczucia między dwoma osobami, a chęcią szybkiego zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych oraz doznaniem dobrej zabawy. Czasami młodzież kieruje się chęcią zysku. Przypadkowe kontakty seksualne stają się dla nich „czymś normalnym”, „czymś, co każdy robi”. Kultura konsumpcyjna wytworzyła wypaczony obraz bliskości i miłości. Spożywanie alkoholu uznawane jest w pedagogice resocjalizacyjnej za przejaw wykolejenia społecznego, co wiąże się z nieodpowiednią lub zaburzoną socjalizacją. Młody człowiek widząc w telewizji picie na umór, do tzw. „zgona”, zaczyna sądzić, iż jest to czymś normalnym, społecznie akceptowalnym, dlatego też upija się i nie dostrzega w tym żadnych negatywów. Program ten ma jednak maleńkie plusy. Bohaterowie w swoim systemie wartości uwzględniają wartości rodzinę, miłość i przyjaźń, które zajmują w ich życiu bardzo ważną rolę.
„Przez zatarcie granicy między dobrem a złem, młodzież ma problemy z prawidłowym postrzeganiem i ocenianiem świata. Zafascynowani życiem ukazywanym w mediach, postępują tak jak swoi "idole". Przykładem jest jeszcze niedawno wyświetlany film "Galerianki", ukazujący mentalność dzisiejszego młodego społeczeństwa. Ten kontrowersyjny film przyniósł odwrotny niż zamierzony skutek - coraz więcej mówi się o młodych dziewczętach, które idąc w ślad za bohaterkami, zajęły się poszukiwaniem sponsora. Przerażający jest też fakt, że lolitki zamiast dezaprobaty, zyskały w Polsce popularność i przyzwolenie na swoją "działalność". Najlepszym dowodem na to jest powstanie portalu Galerianki.pl., zrzeszającego "najmłodsze amatorki, uczennice, dziewice..." - nie trzeba chyba już nic więcej dodawać o celu powstania tej strony. Młodzież coraz wcześniej zaczyna pić, narkotyzować się, stosować przemoc wobec innych, bo uważa, że to jest "fajne" i konieczne w dzisiejszym świecie. Nie widzą innego sposobu na życie, prócz tego pokazanego w teledyskach, grach bądź filmach.”60
Programy telewizyjne typu Jersey Shore oraz produkcje filmowe powadzą do powstania problemu rodziców w kulturze konsumpcyjnej, który „(…) polega na niemożności kontroli nad oddziaływaniem na dziecko bardzo rozmaitych tekstów. Należy przyjąć do wiadomości, że wchodzi tu grę zachęta do palenia papierosów i bezrefleksyjnego opychania się słodyczami: przekazy dowodzą jasno, że przemoc jest najlepszym sposobem rozwiązywania problemów; materiały, podpowiadające dzieciom przedwczesne zainteresowanie seksem i erotyką; wreszcie po prostu niezawolowane nakłanianie do bezrefleksyjnej konsumpcji”.61
Wartości prezentowane w tego typu programach telewizyjnych są niejednokrotnie sprzeczne z tymi wyznawanymi przez naszych przodków, w wyniku, czego dochodzi do „konfliktu wartości”, który jest jednym z przykładów konfliktu społecznego. Wynika to z faktu, iż współistniejące w społeczeństwie grupy mogą różnić się pod względem wyznawanych wartości oraz ich hierarchii. „Konflikty wartości są bardzo trudno rozwiązywalne, bowiem pewne wartości wykluczają inne – zwycięstwo określonej wartości powoduje rezygnację z innych, stąd utrudnione jest osiągnięcie kompromisu przez skonfliktowane grupy.”62
Mass media nie tylko wykreowały kulturę typu instant, kultu ciała i seksualności, ale również kulturę upozorowania. Jak mówi jedna z definicji jest to zjawisko społeczne, wynikające z rzeczywistości postmodernistycznej. Mass media zamiast odzwierciedlać rzeczywistość, wpływają na nią, wytwarzając kulturę upozorowania. Prowadzi to do zatarcia granic między rzeczywistością społeczną, a rzeczywistością medialną, do tego stopnia, iż rzeczywistość wytworzona przez media staje się odzwierciedlona przez rzeczywistość społeczną. Ludzie często używają nazwisk serialowych bohaterów, a nie ich prawdziwych. Jak pisze Śliwerski „współcześni ludzie prowadzą nudne, nieciekawe, monotonne życie, pozbawione emocji, dlatego też chętnie oglądają seriale, które dostarczają im tego, czego nie doświadczają w prawdziwym życiu – kreują nowy wspaniały świat, pełen miłości, bogactwa i ciekawych przygód. Kultura upozorowania jest jednak bardzo niebezpieczna, gdyż niejednokrotnie ludzie są tak zafascynowani bohaterami swoich ulubionych programów, że identyfikują się z nimi.”
Podsumowując możemy powiedzieć, iż środki masowego przekazu w erze konsumpcyjnej mają negatywny, oraz pozytywny wpływ na socjalizację. Poprzez odpowiedni dobór treści w nich zawartych możemy nauczyć się wielu nowych i pożytecznych rzeczy, ale jednocześnie możemy stać się ofiarą, dlatego też młode osoby powinni korzystając z nich być pod opieką rodzica lub innej osoby dorosłej.
Kościół i inne związki wyznaniowe wpływają znacząco na rozwój jednostki, a tym samym na ich socjalizację. W dekalogu i innych przykazaniach i prawdach wiary katolickiej, zawarte są wartości i idee, które przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Dziesięć Przykazań Bożych wyznacza zasady funkcjonowania nie tylko zgodnego z wiarą chrześcijańską, ale także normy postępowania aprobowane przez społeczeństwo. Nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, to tylko niektóre z zasad dekalogu, dzięki którym możemy ukształtować prawidłowo prosperującą jednostkę, której zachowanie jest uznawane przez społeczeństwo za „normalne”. Kościół również kształtuje nasze postawy i poglądy związaną ze spornymi tematami dotyczącymi m.in. aborcji czy problemu eutanazji. Wraz z rozwojem cywilizacji, te źródło socjalizacji, ma coraz mniejszy wpływ na formowanie młodej jednostki, niewątpliwie wpływ na to zjawisko ma postęp cywilizacyjny, ludzie coraz częściej nie mają czasu, a także motywów, aby aktywnie uczestniczyć w grupie wyznaniowej. W wyniku tego liczba wiernych zmniejsza się z roku na rok. Kościół uznawany jest za jednego z największych wrogów kultury „instant”.
„W kulturze pozbawionej transcendencji człowiek ulega fascynacji pieniędzmi, władzą, przyjemnością i sukcesem. Dlatego, że zostaje odcięty od samych źródeł życia duchowego i zdolny jest, co najwyżej tworzyć jego namiastki.”63 Człowiek dotknięty tzw. „chorobą kultury instant” obumiera duchowo. Istnienie Kościoła katolickiego „w obecnej formie drażni współczesną wrażliwość, ponieważ kłóci się z kulturą instant. Już samo tak długie trwanie instytucji w podobnym kształcie i w podobnej oprawie doktrynalnej wydaje się, (…) policzkiem wymierzonym duchowi kultury naszych czasów.”64 Chrześcijaństwo wydaje się jednym z głównych wrogów kultury instant. „Współcześni ludzie żyją w teraźniejszości „która chce zapomnieć o przeszłości i która wydaje się nie wierzyć w przyszłość”. Nieunikniona konsekwencją takiej kultury jest zepsucie związków międzyludzkich, zarówno rodzinnych, jak i przyjacielskich, ponieważ ludzie koncentrują się przede wszystkim na tym, co chwilowo korzystne.”65 Ludzie, są tak zagubienie we współczesnym świecie, w „natychmiastowości”, że nie dostrzegają, że nie troszczą się o wartości rodzinne, tak bardzo podkreślane przez Kościół. Wielu rodziców traktuje dzieci jak niepotrzebne obciążenie i pozostawia je u swoich rodziców, podobną sytuacją jest oddawanie starszych ludzi do domów opieki, której cele jest pozbycie się nieprzyjemnych obowiązków. Z badań przeprowadzonych wśród Japońskich biznesmenów, wynika, iż nie mają oni czasu, aby odwiedzać swoich krewnych, dlatego też korzystają z usług, tzw. „rodzin do wynajęcia”, które odwiedzają opuszczonych staruszków.
Kultura chrześcijańska wielokrotnie podkreśla rolę tradycji, która pomaga między innymi w rozwoju osobowym i międzyludzkim współżyciu. „Wszystko to, co składa się na kulturę, dokonało się w społeczeństwie przodków. (…) Każda tradycja jest wyselekcjonowana przeszłością, które należy wzbogacić o wartości innych kultur.” Kultura współczesna uznaje tradycję za niezrozumiałe zabobony. Za człowieka nowoczesnego uznawana jest osoba, która istnieje z dala od Boga.
Współczesny liberalizm chce budować nowy świat; świat oparty wyłącznie na wierze w postęp materialny. Przeszkodą jest mu Bóg i moralność, której źródłem są Boże przykazania oraz prawo tkwiące w naturze ludzkiej.
Wartości religijne na przestrzeni lat straciły wiele na wartości. Zmniejszyła się liczba wiernych, ludzie przestali uczestniczyć w mszach niedzielnych. Wiara jest odstawiana na dalszy plan. Postępowanie zgodne z dekalogiem i innymi przykazaniami poszczególnych związków wyznaniowych nie jest realizowane. Współczesne społeczeństwo wychowane w kulturze instant pragnie zadomowić się w tymczasowości, chwilowości i doznań i ulotności przemijania, w ich życiu nie ma miejsca na wieczność oraz wartości religijne. Kultura instant potrzebuje człowieka gotowego na zmiany, oderwanego od tradycji, rodziny i religii.
Supermarketywizacja religii to pojęcie związane z Kościołem, można to przedstawić na prostym przykładzie Pierwszej Komunii. Sakrament ten kojarzony jest obecnie, jako okazja do zdobycia nowych gadżetów, pieniędzy, a nie jak dotychczas moment zjednoczenia z Bogiem. Doznania duchowe zostały wyparte przez materializm, w związku z tym wartości religijne i duchowe, ustąpiły miejsca wartościom hedonistycznym ( są to wartości przyjemnościowe, iluzja łatwego i przyjemnego życia) i utylitarnym.
Z całą pewnością możemy stwierdzić, iż nie byliśmy przygotowani na to, że współczesne pokolenie stanie się pokoleniem konsumentów. Większość naszych przodków wychowało się w czasach, w których telewizja nie była codziennością, w których na sklepowych półkach niczego nie było, a pomarańcze na święta Bożego Narodzenia były szczytem marzeń. W czasach naszych rodziców w telewizji nie królowały reklamy, które zachęcały do kupna najróżniejszych, kolorowych produktów, w których media nie miały tak ogromnego wpływu na socjalizację, akulturację i wychowanie współczesnego społeczeństwa. Nasi przodkowie wyznawali całkowicie odmienne wartości i ideały od naszych. Jednak wraz z biegiem lat i napływem kultury zachodu do naszej codzienności zakradły się te elementy zagranicznej kultury, które mają negatywny wpływ na socjalizację młodego człowieka.
Współcześnie – konsumpcja „jest stylem życia, do której się przyzwyczailiśmy i którą traktujemy, jako coś zupełnie naturalnego, stała się stygmatem współczesnej kultury i jedną z najważniejszych potrzeb życiowych ludzi.”66. Młode pokolenie jest socjalizowane do świata konsumpcji, który stał się dla nich normalną i obowiązującą rzeczywistością. Współcześni nastolatkowie żyją w „przekonaniu, że trzeba „mieć, by być”, a chęć posiadania rzeczy, korzystania z dóbr materialnych przestała być wyznacznikiem orientacji materialistycznej. Liczy się nie tyle chęć posiadania rzeczy, co filozofia ich używania i związana z nimi ekspresja, symbolika.”67 Możemy stwierdzić, iż w ciągu 60 lat konsumpcja i konsumpcjonizm stały się potężnym czynnikiem zmieniającym cały system społeczny. Największe zmiany dokonały się w obszarze pracy i czasu wolnego. W wyniku działań marketingowych konsumpcja stała się potrzebą, której spełnienie daje poczucie samorealizacji.
W kontekście powyższych rozważeń, stworzyła się wizja idealnej jednostki w dobie konsumpcjonizmu. „Człowiek kultury konsumpcyjnej powinien być hedonistą. Powinien mieć zamiłowanie do spektakli, feerii, nadmiaru. Powinien być zmienny, nielojalny, nastawiony na poszukiwanie nowości. Dobrze, jeśli szybko się zapalna i łatwo nudzi, wciąż poszukuje nowych podniet. Powinien być niecierpliwy i źle znosić odraczanie przyjemności i nagród. Powinien podejmować impulsywne, emocjonalne decyzje. Powinien być w pewnym sensie dzieckiem.”68 W kulturze nowoczesnej kształtowanie człowiek odbywało się za pomocą pajdocentrycznego systemu wychowawczego w wyniku, którego miała powstać jednostka rozumna, moralna i zdrowa. Kultura konsumpcyjna prezentuje całkiem odmienną wizję człowieka, jest to jednostka emocjonalna, hedoniczna i stawiająca przyjemność nad własne zdrowie. Ten obraz idealnego konsumenta, zaczyna obejmować coraz większą liczbę osób w społeczeństwie.
Z. Melosik pisze, iż podstawową ideologią konsumpcji jest przyjemność, w związku, z czym zmieniła się sfera moralności, w której w przeszłości dominowały doktryny życia ku chwale Boga, obecnie zaś głównym obowiązkiem obywatela jest przyjemność i radość. Ideologia przyjemności mówi, iż należy osiągać szczęście za wszelka cenę. Ideami i wartościami, które w przeszłości przynosiły szczęście były: udane życie rodzinne, duchowość religijna oraz sukces zawodowy. Obecnie zostały one zamienione na „euforię supermarketu”. „Szczęście w umysłach wielu ludzi, utożsamione jest z natychmiastową gratyfikacją, czyli udanymi zakupami, byciem na czasie oraz interesującym i ekscytującym stylem życia”
Konsumpcyjny styl życia przejawia się w tym, że „(…) wszystko chciałbym mieć dla siebie, że przyjemność, sprawia mi nie dzielenie się, lecz posiadanie; że muszę stawać się coraz bardziej chciwy, gdyż, jeśli „mieć” jest moim cele, to tym bardziej jestem, im więcej mam; że jestem wrogi wobec wszystkich innych- wobec klientów, których chciałbym oszukać, wobec konsumentów, których chciałbym zrujnować, wobec robotników, których chciałbym wyzyskać. Nigdy nie mogę być zadowolony, gdyż moje życzenia są bez końca. Muszę zazdrościć tym, którzy mają więcej niż ja i muszę obwiać się tych, którzy mają mienie. Wszystkie te uczucia muszę jednak tłumić, Aby przed nimi i przed samym sobą, być człowiekiem uśmiechniętym, rozsądnym, uczciwym, przyjaznym, na jakiego każdy wygląda.”69
Powyższy cytat prezentuje modele postępowania i myślenia, w którym przeważa chęć posiadania. Człowiek, aby znaczyć, coś w społeczeństwie musi „mieć”. Pieniądze i inne dobra materialne, przeważają nad światem pozamaterialnym, światem wartości. Konsumpcjonizm zmienia osobowość człowieka, sprawia, iż ulega ona deformacji, przejawia się to w wybieraniu egoistycznych interesów. Człowiek wychowany w takim społeczeństwie traktuje innych ludzi, jako narzędzie do osiągania wyznaczonych sobie celów. Postawa, którą prezentują egzekwuje jednostkę do stałego koncentrowania działań na dążeniu do posiadania jak największej liczby rzeczy, które wielokrotnie są zbędne. Takie postępowanie sprawia, iż są oni usatysfakcjonowani i szczęśliwi. Osoby, które posiadają więcej uważają się za lepsze od innych. Postawa mieć jest dla nich symbolem władzy. Jednostki takie uwielbiają być w centrum uwagi otoczenia, lubią być przez nie-podziwiane, za wszelką cenę chcą narzucić społeczeństwu swoją wolę, chcą sobie podporządkować innych. Konsumpcyjny styl życia prezentowany przez rodziców wywiera ogromny wpływ na rozwój psychiczny i społeczny dzieci i młodzieży. Odbywa się to na zasadzie nierozmyślnego naśladownictwa.
Młode jednostki wychowujące się w rodzinach, które preferują konsumpcyjny model życia, ogromną uwagę przywiązują do swojego wyglądu zewnętrznego, a także do przedmiotów materialnych, dzięki którym podkreślają, a także podnoszą swój prestiż w danej grupie. To właśnie w ten sposób następuje wytwarzanie się elitarnych grup rówieśniczych, do których wstęp ma bogata, piękna, sławna i wpływowa młodzież. Wychowanie tych dzieci skoncentrowane było wyłącznie na zaspakajaniu ich potrzeb, dlatego też nie rozumieją biednych, często kpią z nich, lekceważą, lub po prostu nie zauważają.
Wraz z biegiem lat młodzież kierująca się konsumenckim stylem życia, podąża śladami rodziców, za wszelką cenę chce zdobyć pieniądze i prestiż społeczny. Jeżeli praca mu tego nie zapewni ucieka się do innych sposobów, może to być kradzież, czy malwersacji. Potrzeby konsumpcyjne tych ludzi są szeroko rozbudowane, podobnie jak zawyżony jest poziom aspiracji. Wychowanie w szczególności powinno zajmować się modelowaniem, jakości życia. Obecnie styl „mieć” jest jednym z głównych stylów życia współczesnego człowieka. Bogdan Suchodolski proponuje inny model życia jest to wertykalny, w którym istotnymi wartościami są: miłość, przyjaźń i przyroda. Są to całkowicie odmienne wartości niż te prezentowane w konsumpcyjnym stylu życia. Model ten pozwala na zwolnienie tempa życia, człowiek nie pragnie sukcesu ani prestiżu za wszelką cenę, a jednocześnie zapewnia jednostce większą władzę nad własnym losem.
„Jakości życia budowane na drogach wskazanych przez zasadę „być” a nie „mieć”, będzie sprzyjać opanowaniu tych niebezpieczeństw współczesnej cywilizacji konsumpcyjnej, które wyrażają się w psychicznej dezorganizacji ludzi. Amerykański model życia, który zachęca i zmusza do nieustannego wyścigu w górę i rywalizacji wszystkich ze wszystkimi, sprawia, iż dystans między aspiracjami i osiąganymi sukcesami stale rośnie, a życie ludzi podlega w coraz większej mierze stresom i frustracjom, prowadzącym do nerwic, narkomanii, przestępstw, agresji. Model horyzontalny wprowadza równowagę, spokój, ucisza konflikty rywalizacyjne, zdejmuje ze stosunków między ludźmi interesowne piętno, które każe widzieć w każdym bądź wroga, bądź sojusznika, pozwala zobaczyć po prostu drugiego człowieka.”70
W wyniku powyższych rozważań możemy stwierdzić, iż socjalizacja w dobie konsumpcjonizmu jest niezwykle trudnym zadaniem, ale możliwe jest osiągnięcie najbardziej pożądanych efektów tego procesu. Jednak należy sobie postawić pytanie jak rodzice i pedagodzy powinni wychowywać swoje dzieci? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Osoby te powinny: świadomie dążyć do zablokowania jedynie nieodpowiednich trendów współczesnej kultury, a jednocześnie umacniać tradycyjne wartości kulturowe oraz kształtować u młodzieży odpowiednie nawyki, a także pomagać w kształtowaniu własnego „ja”.
Kramera T., Altkom J., Leksykon marketingu, Warszawa 1998, s 121-122
2 Szczepański J., Konsumpcja a rozwój człowieka, PWE, Warszawa 1981, s 133-134
3 Bauman Z., Konsumowanie życia, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2009, s. 36
4 Słownik współczesnego języka polskiego, t.I, Warszawa 2000
5 http://mfiles.pl/pl/index.php/Konsumpcjonizm, dn. 14.03.2012,
6 Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 13
7 Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna wydawnicza „IMPULS”, Kraków 2006, s 42
8 Tamże s. 42
9 Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 59
10 Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna wydawnicza „IMPULS”, Kraków 2006, s44
11 Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s 38
12 Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 59
13 Słownik psychologiczny, 1979, s. 231
14 Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s 38
15 Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s 38-39
16 Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 64
17 Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna wydawnicza „IMPULS”, Kraków 2006, s 44
18 http://www.reporterzy.info/253,media-masowe-a-problemy-socjalizacji.html , dn.17.03.2012
19 Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna- W” NAUKOWA, Warszawa 2003, s. 137-138
20 Lisowska- Magdziarz M., Pasażer z tylnego siedzenia. Media, reklama i wychowanie w społeczeństwie konsumpcyjnym, Oficyna wydawnicza Łośgraf, Warszawa 2010, s. 36
21 Tamże, s. 38
22 Lisowska- Magdziarz M., Pasażer z tylnego siedzenia. Media, reklama i wychowanie w społeczeństwie konsumpcyjnym, Oficyna wydawnicza Łośgraf, Warszawa 2010, s. 46
23Tamże s. 51
24 Tamże, s. 53
25 Tamże, s. 53
26 http://www.sciaga.pl/tekst/65737-66-media_masowe_a_problemy_socjalizacji, dn. 17.03.2012
27 Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna- W” NAUKOWA, Warszawa 2003, s.138
28 Tamże s. 138
29 Tamże s. 154
30 Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna- W” NAUKOWA, Warszawa 2003, s. 153-154
31 Bogunia- Borowska M., Dziecko w świecie mediów i konsumpcji, Wydawnictwo UJ, Kraków 2006, s. 13-14
32 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s. 82
33http://pl.wikipedia.org/wiki/Amerykanizacja , dn. 17.03.2010
34 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s.83
35Wyniki badań: http://www3.uj.edu.pl/alma/alma/53/01/15.html
36Pod. Red. Marecki P., Sowa J., Frustracja-Młodzi o Nowym Wspaniałym Świecie, Kraków 2003, s.17
37 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s.72
38 Red. Rędziński K., Łapota M., Edukacja w dobie przemian kulturowych, wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego Akademii im. Jana Długosza, Częstochowa 2009, s. 342
39 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s. 76
40 http://pl.wikipedia.org/wiki/Bulimia ,dn. 26. 05.2012
41 http://www.sciaga.pl/tekst/69023-70-anoreksja ,dn. 26.05.2012
42 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s. 77
43 Sztompka P., Socjologia, Wydawnictwo Znak, Kraków 2006 s. 314
44 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s 89
45Tamże, s. 89
46 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s 88
47 http://pl.wikipedia.org/wiki/Generacja_X dn. 01.06.2012
49 Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s. 87
50Szafraniec K., Raport „Młodzi 2011”, Wydawca Kancelaria Rady Ministrów, Warszawa 2011, s. 61
51Tamże s. 62
52 Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s. 40
53Tamże s.42
54Tamże s. 42
55Braun A.: Mniej… to często znaczy więcej, czyli jak radzić sobie z dziecięcą konsumpcją i zapobiegać uzależnieniom. Kielce 2001, s. 10
56http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ta_dzisiejsza_mlodziez_czyli_slow_kilka_o_socjalizacji_129686.html , dn. 16.05.2012
57http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ta_dzisiejsza_mlodziez_czyli_slow_kilka_o_socjalizacji_129686.html , dn. 16.05.2012
58http://www.sciaga.pl/tekst/65737-66-media_masowe_a_problemy_socjalizacji dn. 27.03.2012
59Lemish D., Dzieci i telewizja. Perpektywa globalna, Wydawnictwo UJ, Kraków 2008, s. 9
60http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ta_dzisiejsza_mlodziez_czyli_slow_kilka_o_socjalizacji_129686-2--1-d.html , dn 18.05.2012
61 Tamże s.359
62http://wypracowania24.pl/wos/222/konflikty-spoleczne-konflikt-wartosci , dn. 18.05.2012
63 Red. Rędziński K., Łapota M., Edukacja w dobie przemian kulturowych, wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego Akademii im. Jana Długosza, Częstochowa 2009, s. 345
64 Tamże, s. 345
65Tamże, s. 345
66 Szafraniec K., Raport „Młodzi 2011”, Wydawca Kancelaria Rady Ministrów, Warszawa 2011, s.223
67 Tamże s. 223
68Lisowska- Magdziarz M., Pasażer z tylnego siedzenia. Media, reklama i wychowanie w społeczeństwie konsumpcyjnym, Oficyna wydawnicza Łośgraf, Warszawa 2010, s. 34
69Skorny Z., Konsumpcyjny styl życia. Wychowanie w rodzinie. Problemy opiekuńczo- wychowawcze, 1993/2 s. 19
70Suchodolski B., Edukacja na rozdrożu, kwartalnik pedagogiczny, 1981/1, s. 29
Kramera T., Altkom J., Leksykon marketingu, Warszawa 1998, s 121-122↩
Szczepański J., Konsumpcja a rozwój człowieka, PWE, Warszawa 1981, s 133-134↩
Bauman Z., Konsumowanie życia, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2009, s. 36↩
Słownik współczesnego języka polskiego, t.I, Warszawa 2000↩
http://mfiles.pl/pl/index.php/Konsumpcjonizm, dn. 14.03.2012,↩
Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 13↩
Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna wydawnicza „IMPULS”, Kraków 2006, s 42↩
Tamże s. 42↩
Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 59↩
Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna wydawnicza „IMPULS”, Kraków 2006, s44↩
Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s 38↩
Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 59↩
Słownik psychologiczny, 1979, s. 231↩
Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s 38↩
Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s 38-39↩
Miller R., Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia, PWN, Warszawa 1981, s. 64↩
Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna wydawnicza „IMPULS”, Kraków 2006, s 44↩
http://www.reporterzy.info/253,media-masowe-a-problemy-socjalizacji.html , dn.17.03.2012↩
Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna- W” NAUKOWA, Warszawa 2003, s. 137-138↩
Lisowska- Magdziarz M., Pasażer z tylnego siedzenia. Media, reklama i wychowanie w społeczeństwie konsumpcyjnym, Oficyna wydawnicza Łośgraf, Warszawa 2010, s. 36↩
Tamże, s. 38↩
Lisowska- Magdziarz M., Pasażer z tylnego siedzenia. Media, reklama i wychowanie w społeczeństwie konsumpcyjnym, Oficyna wydawnicza Łośgraf, Warszawa 2010, s. 46↩
Tamże s. 51↩
Tamże, s. 53↩
Tamże, s. 53↩
http://www.sciaga.pl/tekst/65737-66-media_masowe_a_problemy_socjalizacji, dn. 17.03.2012↩
Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna- W” NAUKOWA, Warszawa 2003, s.138↩
Tamże s. 138↩
Tamże s. 154↩
Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna- W” NAUKOWA, Warszawa 2003, s. 153-154↩
Bogunia- Borowska M., Dziecko w świecie mediów i konsumpcji, Wydawnictwo UJ, Kraków 2006, s. 13-14↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003,
s. 82↩
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amerykanizacja , dn. 17.03.2010 g. 11.48↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s.83↩
Wyniki badań: http://www3.uj.edu.pl/alma/alma/53/01/15.html↩
Pod. Red. Marecki P., Sowa J., Frustracja-Młodzi o Nowym Wspaniałym Świecie, Kraków 2003, s.17↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003, s.72↩
Red. Rędziński K., Łapota M., Edukacja w dobie przemian kulturowych, wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego Akademii im. Jana Długosza, Częstochowa 2009, s. 342↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003,
s. 76↩
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bulimia ,dn. 26. 05.2012↩
http://www.sciaga.pl/tekst/69023-70-anoreksja ,dn. 26.05.2012↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003,
s. 77↩
Sztompka P., Socjologia, Wydawnictwo Znak, Kraków 2006 s. 314↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003,
s 89↩
Tamże, s. 89↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003,
s 88↩
http://pl.wikipedia.org/wiki/Generacja_X dn. 01.06.2012↩
www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CF8QFjAB&url=http://devision7.art.pl/generacjax/generacjax.html&ei=coTIT-fgGMno8QOet73UDw&usg=AFQjCNGSpaN5LjQZdkNggG652Fzf46_D5Q dn. 01. 06. 2012↩
Kwieciński Z., Śliwerski B., Pedagogika podręcznik akademicki, Tom II, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2003,
s. 87↩
Szafraniec K., Raport „Młodzi 2011”, Wydawca Kancelaria Rady Ministrów, Warszawa 2011, s. 61↩
Tamże s. 62↩
Paszkiewicz A., Teoretyczny model wychowania resocjalizującego w środowisku otwartym, seria podręczniki akademickie, Białystok 2010, s. 40↩
Tamże s.42↩
Tamże s. 42↩
Braun A.: Mniej… to często znaczy więcej, czyli jak radzić sobie z dziecięcą konsumpcją i zapobiegać uzależnieniom. Kielce 2001, s. 10↩
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ta_dzisiejsza_mlodziez_czyli_slow_kilka_o_socjalizacji_129686.html , dn. 16.05.2012↩
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ta_dzisiejsza_mlodziez_czyli_slow_kilka_o_socjalizacji_129686.html , dn. 16.05.2012↩
http://www.sciaga.pl/tekst/65737-66-media_masowe_a_problemy_socjalizacji dn. 27.03.2012↩
Lemish D., Dzieci i telewizja. Perpektywa globalna, Wydawnictwo UJ, Kraków 2008, s. 9↩
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ta_dzisiejsza_mlodziez_czyli_slow_kilka_o_socjalizacji_129686-2--1-d.html , dn 18.05.2012↩
Tamże s.359↩
http://wypracowania24.pl/wos/222/konflikty-spoleczne-konflikt-wartosci , dn. 18.05.2012↩
Red. Rędziński K., Łapota M., Edukacja w dobie przemian kulturowych, wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego Akademii im. Jana Długosza, Częstochowa 2009, s. 345↩
Tamże, s. 345↩
Tamże, s. 345↩
Szafraniec K., Raport „Młodzi 2011”, Wydawca Kancelaria Rady Ministrów, Warszawa 2011, s.223↩
Tamże s. 223↩
Lisowska- Magdziarz M., Pasażer z tylnego siedzenia. Media, reklama i wychowanie w społeczeństwie konsumpcyjnym, Oficyna wydawnicza Łośgraf, Warszawa 2010, s. 34↩
Skorny Z., Konsumpcyjny styl życia. Wychowanie w rodzinie. Problemy opiekuńczo- wychowawcze, 1993/2 s. 19↩
Suchodolski B., Edukacja na rozdrożu, kwartalnik pedagogiczny, 1981/1, s. 29↩