Wyobrażenia Sądu Ostatecznego bardzo często występowały w średniowieczu, początkowo były to przedstawienia radosnego przybycia Chrystusa, natomiast później, od IX wieku, stawały się coraz bardziej dramatyczne. Tworzono je na podstawie Apokalipsy św. Jana, Listów św. Pawła i niektórych elementów Starego Testamentu. Obrazy ukazujące sąd nie zajmowały się jedynie przedstawianiem podziału ludzi złych i dobrych, ale poruszały również problem jednostki oraz wyobrażenia nieśmiertelności. Postacie konkretnych osób odnosiły się do elementów dotyczących dobra, zła, wolnej woli i łaski, występujących w Nowym Testamencie. W niektórych, szczególnych wyobrażeniach łączono problematykę moralną z przedstawieniami nieśmiertelności człowieka.
Mozaika w kościele S. Pudenziana z IV w. w Rzymie jest najstarszym zachowanym przedstawieniem powrotu Chrystusa, który jest tu sędzią zasiadającym w Nowej Jerozolimie. Nieśmiertelni wierni są natomiast ukazani na mozaikach bazyliki S. Prassede w Rzymie, prawdopodobnie powtarzają one dekorację absydy i łuku tęczowego bazyliki św. Kosmy i Damiana z Forum Romanum. Figuralne dekoracje mozaikowe bazylik łączono z formą łuku (przykładem jest ściana łuku tęczowego bazyliki św. Praksedy). Taka forma architektoniczna utrwalała zwycięstwa ubóstwianych cesarzy, co nawiązywało do tryumfalnego powrotu Jezusa.
Bazylika św. Kosmy i Damiana ukazuje zwycięstwo Zbawiciela, który niesie ludzkości nieśmiertelność. W tradycji ikonograficznej Rzymu niebo ukazywano jako Jerozolimę lub łąkę, roślinność raju symbolizowały również liście akantu, które w baptysterium św. Jana na Lateranie zostały ukazane z Barankiem Bożym i gołębiami. Przypomina to również mozaikę bazyliki S. Clemente w Rzymie, powstałą w XII w. W medalionie znajduje się Chrystus, po obu jego stronach widoczne są symbole czterech ewangelistów, poniżej znajdują się Piotr i Paweł, męczennicy i prorocy. Złotą konchę absydy wypełniają wicie akantu, wśród których znajdują się ptaki i delfiny. Widoczne są też jelenie pijące wodę ze źródła, będącego czymś w rodzaju krzewu, spod którego wypływają cztery rzeki. Poniżej ukazano pasterzy, rolników, osoby, które karmią kury i doją kozy. Nieco wyżej umieszczono Ojców Kościoła i możnych. Są to wierni Kościoła, pokazanie ich służyło nauczaniu, bowiem każdy mógł odnaleźć zbawionego równego sobie. W samym centrum znajduje się ukrzyżowany Chrystus, zmarły, z zamkniętymi oczami (nigdy wcześniej nie ukazywano tego w tryumfalnych dekoracjach mozaikowych, tego typu wyobrażenie mogło być wzorowane na miniaturach z kodeksów, które posiadali benedyktyni.). Pod niebieskim krzyżem mieszczącym w sobie gołębie, symbole dusz czerpiące łaski z ofiary Zbawiciela, stoją Maria i św. Jan. U dołu dostrzegamy dwanaście baranków, symbolizujących apostołów, wychodzących z bram Jeruzalem i Betlejem. Wyjątkowe okazały się przedstawienie ludzkiej codzienności wszechobecnej w rajskim ogrodzie oraz obraz ofiary Zbawiciela.
Wyobrażenia przyjścia Chrystusa były również umieszczane pod łukami portali, mogło to nawiązywać do łuków tryumfalnych Rzymu. Ciekawymi przykładami są portal St. Trophime w Arles oraz portal z Moissac.
W IX wieku, w kościele łacińskim pojawiły się wyobrażenia ukazujące wskrzeszanie umarłych oraz rozdzielanie zbawionych i potępionych. Najstarszymi znanymi przedstawieniami tego typu są: malowidło ścienne z Munstair, rysunek z Psałterza z Utrechtu oraz plakietka z kości słoniowej, która przechowywana jest w Victoria and Albert Museum. Na obiekcie tym dostrzegamy zstępującego na ziemię Chrystusa, któremu towarzyszą trąbiący aniołowie, widoczne jest także wskrzeszanie zmarłych. Jeden z aniołów prowadzi zbawionych do bram niebios, po przeciwnej stronie umieszczono piekło, z którego wychyla się paszcza Lewiatana, pożerająca potępionych. W ówczesnych miniaturach ilustracja tych pojęć znajdowała jednak bardziej dramatyczne ujęcia. Przykładem jest Psałterz ze Stuttgartu z IX wieku. Ukazane rozdzielenie owiec i kozłów symbolizuje podział na dobrych i złych, co zaczerpnięto z Ew. św. Mateusza, gdzie ukazano także Chrystusa, który osądza ludzi. Jest władcą świata, którzy siedzi na kuli ziemskiej a w dłoni trzyma wagę, budząc grozę wśród ludności.
Pojawił się również motyw nadziei, widoczny na wschodniej ścianie kaplicy św. Michała, w zachodniej partii kościoła św. Jerzego w Oberzell, na wyspie Reichenau. Po prawej stronie Chrystusa znajduje się Maria, natomiast po lewej krzyż, niżej widzimy apostołów, a pod nimi umarłych. Przedstawiono również ukrzyżowanie, zestawiono ze sobą ofiarę Chrystusa oraz ponowne jego przybycie. Zauważalne jest to również w miniaturze z Ewangeliarza z Wolfenbuttel, gdzie pokazano eucharystię jako nadzieję dla sądzonych.
Innowacje zawarte w przedstawieniach Sądu Ostatecznego wprowadzono w XII wieku, kiedy to zaczęto nawiązywać w wyobrażeniach do konkretnych sytuacji rozmaitych osób. Przykładem może być poświęcony pielgrzymom kościół St. Foy w Conques, na którego tympanonie widoczny jest Sąd Ostateczny. Zauważalny jest opat, który prowadzi pielgrzymkę Króla i świeckich ludzi, którzy znajdują się po prawej ręce Chrystusa, natomiast po lewej stronie umieszczono potępionych, ukazano to w dwóch strefach kompozycji. Pod stopami sędziego dostrzegamy wizerunek świątyni – Niebieskiego Jeruzalem, do którego św. Piotr wprowadza zbawionych, obecne są także zarysy państwa szatana, do którego zostają porwani rycerze, duchowni oraz niewiasty. Ukazano przedstawicieli danych stanów, którzy trafili do piekła lub do nieba.
Chrystus przybywający na ziemię bywał ukazywany w towarzystwie aniołów posiadających narzędzia pasji. Przykładem jest tympanon zachodniego portalu baptysterium w Parmie. Prawą stronę wypełnia „żywy” krzyż, w innej strefie obecni są apostołowie, poniżej widzimy aniołów z trąbami, a także wskrzeszanych zmarłych. Po lewej stronie ukazano sześć miłosiernych uczynków, a po prawej sześć etapów życia człowieka. Obecne są dwie serie przedstawień. Dostrzeżono analogię tympanonu w Parmie do tego w Conques, występują też jednak różnice. W Parmie ukazano zdobywanie zasług przez ludzi w konkretnych sytuacjach, natomiast w Conques przedstawiono rezultaty sądu nad ludzkością.
Obraz Sądu Ostatecznego ze zbiorów Watykańskich przedstawia Chrystusa-Władcę, który powraca na Ziemię, trzymając w dłoni znak krzyża. Niżej ukazany został Chrystus-Kapłan, przez którym znajduje się stół eucharystyczny, obraz jest przykładem ukazania trans substancji, między innymi właśnie eucharystycznej. Towarzyszą mu aniołowie i apostołowie. W innej strefie Maria i święci prowadzą wiernych, jeden z nich niesie krzyż, jest to ukazanie zasług poprzez cierpienie i pomoc bliźniemu. Po prawej stronie widoczne są postacie spełniające miłosierne uczynki. W przedostatniej strefie ukazano wskrzeszanie zmarłych, a poniżej potępieni w piekle i zbawieni w murach Niebieskiego Jerusalem. Dzieło prawdopodobnie pochodzi z nieistniejącego kościoła św. Szczepana koło św. Pawła za Murami, prawdopodobnie znajdował się w ołtarzu, przy którym odprawiano msze święte za zmarłych. Mógł powstać na przełomie XII i XII wieku. Być może ukazano tam także fundatorki dzieła, ponieważ człowiek czyniący dobrze mógł liczyć na nagrodę u kresu swego życia. Na wczesnych rzymskich mozaikach wyobrażano papieży stojących przy Chrystusie lub klęczących u stóp Madonny, towarzyszyły im fundacyjne inskrypcje. Przedstawienia fundatorów obecne są w Rzymie od VIII w., przykładem jest Theodotusa przy kościele S. Maria Antiqua.
Przedstawiano też konkretną zmarłą osobę obecną podczas sądu, widzimy to na XI-wiecznym malowidle z bazyliki S. Clemente w Rzymie. Wyobrażenie to jest nazywane sądem szczegółowym. Chrystusowi towarzyszą archaniołowie: Miachał, Gabriel, św. Andrzej i św. Klemens, natomiast patron bazyliki wskazuje na mniejszą postać, która przy nim klęczy. Zmarły, którego prochy umieszczono przy dziele, liczył na to, że dzięki temu trafi do raju. Osoby fundatorów zazwyczaj osadzone są przy osobach boskich, a ich ciała trwać będą wiecznie.
W XII i XIII wieku zaczęła rozwijać się doktryna czyśćca i sądu szczegółowego. Miejscem oczekiwania na Niebieskie Jeruzalem było łono Abrahama, na którym przedstawiano dusze zmarłych ukazane na płytach nagrobnych.
Kolejne innowacje pojawiły się w XIII wieku we Włoszech. W oratorium św. Sylwestra przy kościele S.S. Quattro Coranti w Rzymie wykonano niecodzienne zlecenie papieża Inncentego IV. Matka Boska i św. Jan Chrzciciel, którzy stoją obok tronującego Chrystusa, trzymają narzędzia pasji. Obok widnieją aniołowie (jeden z nich zwija nieboskłon, a drugi dmie w trąbę) i apostołowie. Wyobrażenie odnosi się do konkretnej osoby. Zasługi oraz łaskawość dla Kościoła zostaną wynagrodzone.
Przedstawienie Sądu Ostatecznego łączono z innymi przedstawieniami również w inny sposób. W kościele S. Zeno w Weronie często pojawia się Madonna tronująca, a na jednej ze ścian znajduję się wotywne wyobrażenie sądu. Przedstawiono tronującego, rannego Chrystusa, który unosi prawą rękę, lewą ma opuszczoną. Towarzyszy mu Matka Boska, Jan Chrzciciel, dwaj aniołowie i prawdopodobnie orędownik fundatora. W dolnej strefie zauważamy nagich zmarłych unoszących ręce. Malowidło świadczy o tym, że pewien wierny ubiegał o rychłe wstąpienie do raju. Wskazuje na to wmieszanie dzieła między inne prośby kierowane do Marii lub innych świętych. Fundatorzy zaczęli zabiegać jedynie o własne dobro, nie o dobro zbiorowe. Poszczególne jednostki przedstawiane są w obecności aniołów, posłańców Chrystusa, ukazane zostały bardzo realistycznie i dramatycznie, liczył się wymiar osobisty.
Kolejną zmianą było pokazanie powszechnie znanego, żyjącego człowieka, który został osądzony u kresu dziejów.
Ciekawą kompozycją jest przedstawienie Sądu Ostatecznego w kościele S. Maria Donnaregina w Neapolu. W środkowej części umieszczono Chrystusa w mandorli, niżej krzyż na ołtarzu, który otaczają wybrani w białych szatach (jest to ilustracja wersetu, w którym stwierdzono, że zbawieni są ubrani na biało, rzadko wykorzystywano ten motyw). Po prawej stronie aniołowie prowadza wiernych ku Niebieskiemu Jeruzalem.
Kolejnym wyobrażeniem Sądu Ostatecznego jest malowidło w kaplicy Areny w Padawie. Chrystus w mandroli rozkłada ręce, co przywodzi na myśl jego gest z baptysterium florenckiego lub fresk Cavalliniego z S. Cecilia In Trastevere w Rzymie. Pod jego stopami aniołowie trzymają wielki krzyż, natomiast po obu jego stronach towarzyszą mu apostołowie, wyżej unoszą się aniołowie, a nad nimi zwijany jest nieboskłon. Po prawej stronie stoją zbawieni z dwoma aniołami na czele, u dołu widoczna jest rozpadlina, z której wychodzą nadzy zmarli, nad nimi unoszą się zbawieni. Nagie ciała łatwo można rozpoznać, możemy ocenić ich wiek, czy też funkcję. Zauważalny jest również obraz nadziei na miłosierdzie – naga duszyczka obejmuje drzewo krzyża. Giotto ukazał losy konkretnej jednostki.
Od początku XIV wieku we Włoszech ukazywano ludzi znanych z imienia i nazwiska, ostatecznie przeznaczonych do życia wiecznego. Wprowadzono je do kaplic prywatnych i na skrzydła ołtarzy. Najbardziej znane są freski w Campo Santo w Pizie malarza Buffalmacco. Na jednym z nich przedstawiona jest śmierć, która przelatuje nad ludźmi i ich zabija, zbliża się do ogrodu miłości, gdzie zasiadają panny i młodzieńcy. Uskrzydlone diabły i anioły unoszą nagie ciała kobiet, mężczyzn i dzieci. Dramat sądu szczegółowego został ukazany bardzo drastycznie. Aniołowie dokonują podziału ludzkości na dobrych i złych. Tematem malowidła jest jedynie sąd, nie ukazano bramy wiodącej do Jeruzalem. Przedstawione zostało jednak piekło, w którym wyodrębniono poszczególne miejsca tortur. Potępieni są nadzy, ale możemy dowiedzieć się, kim byli. Przesłaniem obrazu jest to, że chwila sądu może nadejść w każdym momencie.
W połowie XIV wieku w kościele Santa Croce we Florencji nad sarkofagiem Bardiego di Verino Maso di Banko namalował Chrystusa przybywającego w towarzystwie aniołów. Ukazał również zmarłego w ciele, które przeznaczone jest do nieśmiertelności, przedstawiono indywidualne potraktowanie duszy ludzkiej.
Nowością ikonograficzną były freski Nardo di Cione z kaplicy p. w. św. Tomasza z Akwinu w kościele dominikańskim w S. Maria Novella we Florencji obrazujące poemat. Przedstawia wizję zaświatów. Na tronie pod baldachimem miejsce zajmuje Maria z Chrystusem, niżej znajdują się anioły, pod nimi dostrzegalni są zbawieni, którzy rozmawiają. Wśród nich znajduje się Dante. Boczne partie wypełniają święci. Jasność kontrastuje z ciemnymi odcieniami piekła. W bocznych kwaterach widoczna jest śmierć człowieka. Kaplica była miejscem modlitw za zmarłych fundatorów, został zrealizowany sposób łączenia przedstawień Sądu Ostatecznego z konkretnymi fundatorami i ich grobami.
Fundatorzy umieszczeni zostali również w kaplicy Bologninich przy kościele S. Petronio Maggiore w Bolonii. Klęczą przed Matką Boską z nadzieją na jej wstawiennictwo, przedstawiono to na ścianie ołtarzowej.
Sąd Ostateczny w malarstwie ołtarzowym niejednokrotnie ukazywał Fra Angelico. Raj przedstawił jako kwiecistą łąkę, znaną z mozaik rzymskich. Starał się przybliżać świat chwały wiecznej.
W XIII wieku nastąpił rozwój obrazowania idei czyśćca i pomocy zmarłym przez posługę Kościoła. Doskonałym przykładem jest witraż z ambitu katedry w Bourges. W czterolistnych medalionach ukazano między innymi wyobrażenie Chrystusa, zajmujący miejsce na tęczy, otoczony jest on przez aniołów, którzy trzymają narzędzia pasji, towarzyszą mu także Maria, Jan Chrzciciel i chóry świętych. Poniżej widzimy aniołów z trąbami, Archanioła Michała z wagą, nagie dusze, które wydostają się z grobów. Dostrzegam również podział na dobrych, którzy zmierzają ku Abrahamowi i złych, pożeranych przez Lewiatana. U dołu pokazano ołtarz z kielichem oraz scenę przedstawiającą umierającego, któremu towarzyszy anioł, zabierający jego duszę, po drugiej stronie duchowny wyrzuca mężczyznę, który zostaje porwany przez diabła. Dzięki temu ukazano funkcję Kościoła w zbawieniu człowieka.
Pod koniec XIII wieku zaczęto ukazywać dusze czyśćcowe. Przykładem może być modlitewnik Filipa Pięknego, gdzie przedstawiono duszyczki niknące w płomieniach, a także te ratowane przez aniołów.
Przedstawienia Sądu Ostetcznego pełniły funkcję uświadamiania modlących się, by pamiętali, że czekają ich dwa sądy: szczegółowy i ostateczny. Bardzo ciekawy obraz sądu szczegółowego nad duszą zmarłego znajduje się w Godzinkach z Rohan, przedstawia walkę o duszę, która odbywa się przed Bogiem. Na innych stronach kodeksu przedstawiono ofiarę, która została złożona za wyznawców. Tego typu wyobrażenie rozpowszechniło się we Francji w I poł. XV wieku. Przedstawienia odpowiedzialności człowieka były bardzo ważne, miały za zadanie ostrzegać możnych. Przykładem jest miniatura Jean Foqueta w Godzinkach Etienne Chevaliera, gdzie wykwintny Dawid kontrastuje ze złem i cierpieniem.
Popularne było ukazywanie wstawiennictwa Kościoła w walce o zbawienie. Widoczne jest to na obrazie tablicowym Koronacji Marii z Kartuzji w Villeneuve-e-les-Avignon. Dusze klęczą, modląc się, przebywają także w czyśćcu i wydobywane są z otchłani piekielnych, co zawdzięczają modlitwie zakonnika. Przedstawiono także mszę gregoriańską, które wywoływały radość u dusz czyśćcowych. Wszyscy wskrzeszenie, zbawieni i potępieni są nadzy.
Na uwagę zasługuje malowidło przy krużgankach katedry w Cahors. Na załączonym fragmencie widać, że z sarkofagów powstają zmarli, każdy z nich posiada książkę, która zawiera spis dobrych i złych uczynków. Duszom towarzyszą różne emocje. Anioł toczy walkę z diabłem o jednego ze zmarłych. Ukazany został tutaj dokładnie moment sądzenia.
W XV wieku, w miniaturowym i tablicowym malarstwie niderlandzkim modlitwom towarzyszyły przedstawienia śmierci, pochówku, sądu szczegółowego, a także modlitwy nad sarkofagami. Ilustracje te funkcjonowały wśród indywidualnych uczestników Godzinek. Chowanie zmarłego przedstawił Mistrz z Alkmaar. W Godzinkach często przedstawiano wizerunek św. Jana, któremu diabeł porywa atrament. Wykorzystał to Hieronim Bosch w dziele przedstawiającym św. Jana. Ukazuje osobiste zło odrzucone przez świętego, które uosabia małe monstrum, należące do „fauny piekielnej”, którego groteskowy wizerunek w wieku XV i XVI wszedł do drukowanych dekoracji Godzinek.
Godzinki służyły modleniu się za konkretne osoby z rodziny, imiona i daty śmierci zapisywano na wolnych kartach lub wewnętrznych stronach okładek. Nawet malowidła ścienne, miniatury modlitewników służyły wyrażaniu życzeń wiernych lub ich rodzin. Przedstawienia Sądu Ostatecznego sprowadzono do wymiarów prywatnych. Modlitwę za zmarłych przedstawia miniatura Psałterza śląskiego z XIII wieku. (str 107) Na górze ukazano Deezis, tronującego Chrystusa między Marią i św. Janem Chrzcicielem i dwa anioły podtrzymujące narzędzia pasji. Przedstawiona została współmęka – anioł trzyma krzyż, który opiera na ramieniu Marii. Poniżej do bram niebios prowadzony jest książę i księżna. Ma to bardzo osobisty charakter.
Prywatne tradycje rodzinne nawiązywały do modlitw za dusze zmarłych. Indywidualny charakter ukazany jest w prywatnym oratorium starosty generalnego Wielkopolski, Wierzbięty. Przyklęka on z modelem kaplicy w dłoni, za nim żona i córki, a po przeciwnej stronie cystersi z opatem pod herbem Królestwa Polskiego. Widoczna jest też cześć ku św. Jakubowi. Temat Sądu Ostatecznego został włączony w kontekst prywatnych malowideł.
Na uwagę zasługuje również niewielka kompozycja przedstawiająca ponowne przyjście Chrystusa, która znajduje się w kościele Mariackim w Gdańsku. Służyła ona użytkownikom kaplicy.
Godne uwagi jest przedstawienie Sądu Ostatecznego Hieronima Boscha na stole madryckim w Prado. Po lewej stronie zobrazował strącenie szatanów, grzech pierworodny i wygnanie z raju. W części środkowej występują cierpiące dusze, niektóre z nich są uratowane przez aniołów. Udowadnia to, że dzieło może być przedstawieniem czyśćca. Wizja cierpień mogła namawiać modlących się do niesienia pomocy sądzonym, pełniła również funkcję ostrzegawczą, bowiem dusze zmarłych cierpią przez własne zło.
W czasach nowożytnych przedstawienia Sądu Ostatecznego stają się coraz rzadsze, zajmują je wyobrażenia indywidualnego losu duszy, które prowadzą do refleksji nad własnym życiem i wiecznością. Rodzime przedstawienia wanitatywne mają na celu nauczanie ludności. Polskie przedstawienia Sądu nawiązuję do średniowiecznej ikonografii, już w XIV wieku ściany toruńskiego kościoła pw. Św. Jana czy cysterskiej świątyni w Koprzywnicy pokryły malowidła ukazujące sąd. Do ikonografii wieków średnich nawiązują XVII-wieczne płótna z fary w Krośnie. Bardzo często Chrystus przedstawiany jest jako postać siedząca na tęczy i opierająca stopy na kuli ziemskiej. Otaczają go aniołowie, święci, Matka Boska i Jan Chrzciciel. Postacie znajdujące się po prawej stronie unoszą się, natomiast te po lewej upadają, porywani przez złe duchy. Przedstawienie zbawionych i potępionych kontrastuje ze sobą, łatwo dostrzegalna jest odmienność obu stron. Czasem obecna jest postać Michała Archanioła.
W kościele Bożego Ciała w Krakowie namalowano scenę zmartwychwstania ciał, gdzie ukazana została walka dobra ze złem. Anioł oraz diabeł sprzeczają się o to, gdzie powinna trafić niewiasta. Zabiegi szatana okazują się bezskuteczne, domyślamy się, że zwycięsto leży po stronie ogromnego, silnego anioła.
W kościele w Małogoszczy wyobrażenie Sądu Ostatecznego ukazuje zachowania prowadzące do potępienia, a nie sam obraz walki. W stronę ognia podążają bawiący się u hulający ludzie. Podobne przedstawienie występuję w kaplicy Świętego Krzyża, na fresku Tomasza Muszyńskiego. Życie przepełnione grzechem prowadzi do potępienia. Umieranie w stanie grzechu skazywało daną osobę na trafienie w ręce szatana.