Jak przyjmować Komunię Świętą? Nie bój się klękać
Gdy żył Kardynał Stefan Wyszyński (Prymas Polski), wszystkie zmiany i nadużycia w Kościele Katolickim tak mocno nie galopowały. Śp. Ks. Kardynał Stefan Wyszyński wielokrotnie przestrzegał -zwracając się do duchowieństwa - aby nie odważyli się podawać Komunii Św. na stojąco czy do ręki. Szczególnie często wpajał to nowo wyświęconym kapłanom.
Sam twierdził, że nigdy nie dopuści, aby Komunia Św. była podawana na stojąco i do ręki, a tym bardziej przez „szafarzy” świeckich (czy np. diakonów stałych), gdyż doskonale już wiedział, jakie potworne owoce przyniosło to na Zachodzie. Dlatego przed śmiercią zwrócił się do biskupów, aby nie wzorowali się na Zachodzie i nie wprowadzali tych gorszących praktyk w Polsce.
Źródło: www.gorskilxlo.edu.pl
Cytat z dokumentów Kościoła Katolickiego:
"177 Konferencja Plenarna Episkopatu Polski, obradująca w Warszawie, 10 i 11 grudnia 1980 r., mając na uwadze wskazania Stolicy Apostolskiej oraz stan odnowy liturgii w naszym kraju, wydaje niniejsze przepisy wykonawcze, które obowiązują duchowieństwo diecezjalne i zakonne:
PRZEPISY OGÓLNE
1. Wszyscy kapłani powinni zapoznać się z Listem Ojca św. Jana Pawła II o Tajemnicy i kulcie Eucharystii oraz z Instrukcją Kongregacji ds. Sakramentów i Kultu Bożego z 3 kwietnia 1980 r. Dokumenty te należy ogłosić w organach diecezjalnych. Powinny one stać się przedmiotem refleksji na kongregacjach duchowieństwa.
PRZEPISY SZCZEGÓŁOWE
Przyjmowanie Komunii Świętej
Zgodnie z uchwałą Konferencji Plenarnej Episkopatu, w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię Św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione, np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy Św. poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię św. stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem lub chorobą.
177 Konferencja Plenarna Episkopatu Polski
Warszawa, dnia 11 grudnia 1980 r.
+ Stefan Kardynał Wyszyński
Prymas Polski
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski"
Całość tekstu:
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentydlep/eucharystia.htm#etykieta2
Gdy Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński zmarł w maju 1983 r., rozpasanie i nieprzestrzeganie Uchwały zaczęło postępować bardzo szybko - "prostowanie kolan" wiernym poszło błyskawicznie. Teraz nie sposób dotrzeć do wszystkich tych słów Prymasa Wyszyńskiego.
Warto postawić kilka pytań:
1. Czy istnieje w Polsce uchwała Episkopatu Polski, która pozbawiła Uchwałę nr. 177 mocy obowiązującej?
2. Według jakich kryteriów wierni mają odróżniać, które uchwały Konferencji Episkopatu nie obowiązują wiernych, mimo że zostały wydane w oparciu o zalecenia Papieża?
3. Dlaczego biskupi, którzy przyjęli Uchwałę nr. 177, od samego początku samowolnie odstąpili od jej przestrzegania, nie przedstawiając przy tym żadnych argumentów teologiczno-doktrynalnych, mających swe źródło w Tradycji i Piśmie Świętym?
4. Komu zależy by w Kościele Katolickim panowało zamieszanie na tym tle?
5. Jeżeli nam się wydaje, że w Kościele jest wszystko w porządku, to czemu Matka Boża w Objawieniach mówi, że jej Syn jest bardzo mocno obrażany? Czemu Matka Boża podczas współczesnych Objawień płacze (np. w Gietrzwałdzie, czy w Akita)?
Źródło: www.apokalipsa.info.pl
NIE BÓJMY SIĘ KLĘKAĆ!
Benedykt XVI w czasie uroczystych Mszy Św. - sprawowanych czy to w Watykanie, czy przy okazji pielgrzymek - zawsze udziela Komunii Świętej wiernym pozostającym w postawie klęczącej bezpośrednio do ust. W ocenie liturgistów, to powrót do tradycji Kościoła i próba zwrócenia uwagi wiernych na realną obecność Chrystusa w Eucharystii - a zarazem pogłębianie tego misterium. Taka zdecydowana postawa Ojca Świętego jest niezwykle wymowna w kontekście sporów dotyczących formy przyjmowania Komunii Świętej.
Źródło: www.dzieckonmp.wordpress.com
Jak podkreśla mistrz papieskich ceremonii (ks. prałat Guido Marini), wszystko w liturgii, a zatem: muzyka, śpiew, chwile ciszy, sposób proklamowania Pisma Świętego, a także szaty liturgiczne i naczynia sakralne, powinny prowadzić do adoracji. W ten sposób zwraca on uwagą na konieczność kontynuacji reform w liturgii, podjętych przez Sobór Watykański II przy jednoczesnym zachowaniu ciągłości historycznej liturgii, przez którą objawia się tajemnica Kościoła. Papieski ceremoniarz, który niedawno spotkał się z kapłanami anglojęzycznymi - przybyłymi do Rzymu z racji obchodów Roku Kapłańskiego - stwierdził wyraźnie, że kwestie związane z reformą liturgii nie mogą być przyczyną konfliktów pomiędzy zwolennikami zmian a tradycjonalistami.
"Trzeba postrzegać zarówno obecną, jak i dawną liturgię Kościoła jako jedno dziedzictwo w nieustannym rozwoju" - zauważa ks. prałat Guido Marini. Przykładem może być forma udzielania wiernym Komunii Świętej do ust i w postawie klęczącej, która ma być kolejnym gestem adoracji. Tego właśnie uczy Ojciec Święty. Jak podkreśla ks. prałat Marini, w ten sposób Benedykt XVI chce zachęcić do zamanifestowana postawy adoracji w obliczu wielkości Chrystusa realnie obecnego w tajemnicy Eucharystii.
Między tradycją a współczesnością
potwierdza to także w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. prof. dr hab. Władysław Głowa (kierownik Katedry Homiletyki Fundamentalnej i dyrektor Instytutu Liturgicznego i Homiletycznego KUL). Zwraca uwagę, że Ojcu Świętemu zależy na zachowaniu równowagi między tradycją a nowoczesnością w liturgii, stanowiącej centrum życia Kościoła. W ten sposób Benedykt XVI opowiada się za większą sakralnością obrzędu, za przywróceniem sensu adoracji eucharystycznej.
"Jest to ukłon w stronę tych, którzy chcą w sposób bardzo tradycyjny przeżywać udział w wydarzeniach kultu. Postawa klęcząca już sama w sobie wyraża adorację, dlatego Komunia Święta przyjmowana na klęcząco wyraża szacunek dla Eucharystii" - zauważa ks. prof. Głowa.
Zwraca uwagę, że Papież niejako przypomina, iż Kościół, choć otwarty na postęp i przemiany zachodzące w świecie, wciąż sięga do tradycji, która zawsze była, jest i będzie bardzo ważna.
"Myślę, że ten gest Papieża jest także znakiem dla tzw. piratów w liturgii, którzy chcieliby zapomnieć o tradycji, a wcielać w życie wszystko, co nowe. Natomiast Benedykt XVI swoim autorytetem pokazuje, że się nie boimy nowego, ale nie możemy rezygnować z tradycji" - dodaje ks. prof. Głowa.
Źródło: www.naszdziennik.pl
Krzyż w centrum
O szczególnym szacunku do tradycji świadczą też inne gesty Benedykta XVI, które są wykonywane podczas celebracji liturgicznych z jego udziałem. Jednym z najważniejszych - nawiązującym do tradycji zwracania się na modlitwie w kierunku wschodnim, twarzą ku Bogu, może być umieszczenie krzyża w centrum ołtarza Bazyliki św. Piotra.
"Chodzi o to, aby w trakcie liturgii wszyscy mogli stać i spoglądać na Pana Jezusa, i w ten sposób orientować również swe modlitwy i serca" - wyjaśnia mistrz papieskich ceremonii ks. Guido Marini.
Krzyż w centrum ołtarza ma bowiem przypominać kapłanom i wiernym o ukierunkowaniu na Jezusa Chrystusa i jeszcze głębiej ukazywać, że Eucharystia jest ofiarą.
Odnosząc się do ekspozycji krzyża w centrum ołtarza, ks. prof. Głowa przypomina, że przed reformą liturgii krzyż był w centrum ołtarza i powrót do dawnego zwyczaju jest w pełni uzasadniony.
"Krzyż wskazuje na Mszę Św. jako uobecnioną ofiarę krzyżową. Dlatego wyeksponowanie tego symbolu wiary jest znakiem pouczającym, że na ołtarzu w czasie Eucharystii dokonuje się coś, co miało miejsce wcześniej na krzyżu. Zatem jest to ta sama ofiara, którą Pan Jezus złożył na krzyżu, uobecniona pod postacią chleba i wina, że jest to ofiara nie powtórzona, nie odnowiona, ale uobecniona tu i teraz. Ojciec Święty podkreśla prawdę o niezmierzonym darze Eucharystii, że jest to ta sama uobecniona ofiara krzyżowa, a krzyż pośrodku ołtarza wyobraża tego Chrystusa, który - ofiarując się Bogu Ojcu - uobecnia swoją ofiarę krzyżową" - wyjaśnia ks. prof. Głowa.
Wszystkie zmiany w liturgii preferowane przez Następcę św. Piotra mają ożywiać pobożność wiernych i zwiększać ich wrażliwość na tajemnicę Boga. Nie pozostawiają one także złudzeń, że korzystając z postępu, należy w umiejętny sposób czerpać z bogactwa wielowiekowej tradycji.
Mariusz Kamieniecki
Źródło: www.naszdziennik.pl
Aby Kościół był jednością, musimy iść za nauką Papieża, dlatego proszę Was, wierni parafianie, o pisanie podań do swoich proboszczów, aby przywrócili Komunię Świętą na klęcząco przy barierkach, prosto do ust i tylko z rąk Kapłanów Kościoła Katolickiego. Co oni zrobią, to już kwestia ich sumienia - my natomiast powinniśmy ich o to prosić. Być może przebudzą się i posłuchają wiernych.
Co powiesz jak Jezus Chrystus zapyta Cię: "Co zrobiłeś w mojej obronie?"
Kto chce bronić Pana Jezusa, niech ubiera się w „wory pokutne” i walczy piórem o Komunię Świętą w swojej parafii. Kto czuje się silny, niech poprawi podanie i pisze do biskupa miejsca i Episkopatu Polski. Musimy razem z Papieżem Benedyktem XVI przycumować do Kolumny Eucharystii według wizji św. Jana Bosko. [wzór podania do proboszcza znajduje się na stronie www.apokalipsa.info.pl]
Źródło: www.apokalipsa.info.pl