Komunia święta "na stojąco"
Czy dopuszczalne jest wprowadzanie powszechnego udzielania Komunii świętej na stojąco? Jako powód podaje się , że w czasie Komunii tworzy się bałagan a moim zdaniem ksiądz chce być kuzynem szatana...
Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że pozycja klęcząca jest spuścizną po epoce feudalizmu, stąd też wielu chrześcijan chcąc wyrazić swój szacunek dla Pana (Jezusa Chrystusa Eucharystycznego) przyjmuje pozycję klęczącą. Jest to więc pozycja tradycyjna i piękna zarazem. Warto ją kultywować również w dzisiejszych czasach.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, ze względów teologicznych, aby przyjmować Komunię świętą na stojąco, ponieważ o wiele ważniejsza jest wewnętrzna predyspozycja. Przyjmując Komunię świętą, czy to na stojąco, czy to na klęcząco, każdy chrześcijanin musi stać się "żywym tabernakulum" to znaczy świadczyć swoim życiem o prawdziwej miłości do każdego człowieka. Sposób przyjmowania Komunii świetej nie może więc być powodem do rodzenia się antagonizmów.
Kiedy Jezus Chrystus Eucharystyczny przychodzi do Ciebie, to konsekwencją przyjęcia jest miłość, dobroć i tolerancja! Dlatego też nie jest ważne, w jaki sposób przyjmujemy Komunię świętą, czy to w postawie klęczącej, czy też w stojącej, czy nawet, w przypadku chorych, leżącej, czy nawet na rękę. O wiele ważniejsze jest to, że będąc w stanie łaski uświęcającej pozwalamy, aby Chrystus wypełnił nas swoim istnieniem. Komunia święta nie może być traktowana tylko i wyłącznie jako nagroda dla ludzi świętych, wybitnych, godnych i bezgrzesznych (bo takich nie ma). Eucharystia dla każdego z nas jest przede wszystkim lekarstwem, zgodnie z tym, co powiedział Jezus Chrystus: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają" (Mt 9, 12). Eucharystia jest więc wielkim darem dla każdego z nas, z którego czerpać możemy potrzebne siły do tego, by stawać się prawdziwymi chrześcijanami. Życzę Ci więc nieustannego głodu Eucharystii, którego nie zamąci tak banalny problem przyjmowania zewnętrznej postawy (oczywiście zależnej od sytuacji).
Ks. Krzysztof Gajewski SDS