Hej :)
Dzisiaj wszyscy zdali :) Ale żeby nie było za prosto i milutko to Pan Profesor kazał najpierw na siebie czekać 2 godziny - bylismy o 8.00, a powiedział, ze zacznie pytać o 10.00. Ostatecznie zaczął pytać o 11.00 :]
Pierwsze 4 osoby dostały po 2 pytania na głowe (nie wiem dokladnie jakie ale jedno było z ginekologii - z nowotworów, a drugie z położnictwa). Wyszli zadowoleni, atmosfera w gabinecie była miła i mogli nawet sobie podopowiadać. Potem miałam wejść ja, Mariola i Darek ale Pan profesor zrobil sobie przerwe na zupe :]
Warto było jednak czekać - dostalismy po 1 pytaniu:
najpierw Darek - różnicowanie przedwczesnego oddzielenia łożyska z łożyskiem przodującym (chodziło głównie o objawy kliniczne). Darek chiwle pogadał o tym sam, a potem my się dołączyłyśmy i w sumie odpowiedzielismy razem:) Potem ja - mięsniaki macicy. Powiedzialam co pamietam, potem Mariola z Darkiem się włączyli i znów odpowiedzielismy razem. Jak przyszła kolej na Mariole i profes sie zastanawiał o co ją zapytać, to sama zasugerowała, ze moze opowiedzieć o PCOS. Tym sposobem zdalismy bez problemów :)
Nie dopytywał nas o szczególy, nie chciał książkowych definicji, nie pytał prawie w ogole o leczenie, a jeśli już to bardzo bardzoogolnie. Widać było, że najważniejsze dla niego są objawy - na zasadzie, po czym poznać jak przyjdzie pacjentka do IP, po czym się domyślimy ze chodzi o taką chorobę a nie inną. Ogólnie było sympatycznie i nie czepiał się w ogóle naszych wypowiedzi.
Po nas przyszła kolej na chłopaków, bo zostali we 3 na końcu ale to już może Grześ potem napisze o co ich pytał, bo nawet nie wiem.
Ja wchodziłem z Żurkiem i Michałem. Najpierw wziął od nas indeksy, popatrzył na oceny z testu i kazał nam odnaleźć swoje testy. Potem sobie szukał w teście co mieliśmy źle i zadawał z tego pytania. Pytania były ogólne i łatwe, prof nie drążył zbytnio i się nie czepiał. Atmosfera była całkiem spoko. Ja dostałem pytanie o metody wyznaczania terminu porodu (metoda Naegelego, od dnia poczęcia, wysokość dna macicy, USG - CRL, i objawy do rozpoznania ciąży), potem wymienić metody antykoncepcyjne hormonalne - wymieniłem wszystkie jakie są, popytał jeszcze jakie hormony są używane we wkładce i w plastrach i na tym się skończyło. Michał dostał pytanie o rzucawkę. A Rafał Żurek zasugerował profowi ze "zawalił na teście FIGO" i może opowiedzieć raka sromu, na co prof. Wziął sciage z FIGO i słuchał i powiedział że Rafał mu zaimponował strasznie :D:D Koniec
Grzesiek