Wnioski:
Porównując otrzymaną w czasie doświadczenia wartość stałej Plancka xp z wartością tablicową według kryterium zgodności widać, że otrzymana wartość mieści się w obliczonej granicy błędu.
Otrzymana wartość pracy wyjścia jest zbliżona do cezu (1,81 [eV]), stąd możemy wnioskować, że katoda fotokomórki była wykonana z tego właśnie metalu.
Jak widać na wykresie prądu fotokomórki w funkcji napięcia, przy odpowiednio dużej wartości przyłożonego napięcia U, prąd fotoelektryczny I osiąga pewną graniczną wartość, przy której wszystkie fotoelektrony emitowane przez katodą fotokomórki są przyciągane przez jej anodę. Jeżeli przyłożymy napięcie U o przeciwnej polaryzacji, natężenie prądu nie spada gwałtownie do zera. Świadczy to o tym, że z katody fotokomórki musza być emitowane elektrony o różnych energiach kinetycznych. Dopiero dostatecznie duża wartość napięcia hamującego UH sprowadza natężenie prądu do zera - cała energia kinetyczna elektronów zużyta zostaje na wykonanie pracy przeciwko polu elektrycznemu. Wartość napięcia hamującego pomnożona przez wielkość ładunku elektrycznego jest miarą energii kinetycznej najszybszych elektronów . Jak widać energia kinetyczna najszybszych elektronów nie zależy od natężenia światła, zależy natomiast od długości fali świetlnej.
Z wykresu napięcia hamującego UH w funkcji częstotliwości fali świetlnej ν widać, że istnieje charakterystyczna częstość odcięcia νo poniżej której efekt fotoelektryczny nie będzie występował niezależnie od natężenia oświetlenia. Dla badanej fotokomórki νo wynosi - wartość tę obliczamy za pomocą regresji liniowej.