„Oto miniatura kraju – myślał – w którym wszystko dąży do spodlenia i wytępienia rasy.”
"Spostrzegł to, czego nie dostrzegli rodowici paryżanie, ani nawet K. Baedeker, roszczący sobie prawo do orientowania się po całej Europie".
"do olbrzymiej gąsienicy (...), która znudziwszy się w Lasku Vincennes, poszła na spacer do Lasku Bulońskiego. Ogon jej opiera się o Plac Bastylii, głowa o Łuk Gwiazdy, korpus prawie przylega do Sekwany. Szyję stanowią Pola Elizejskie, gorset Tuileries i Louvre, ogonem jest Ratusz, Notre-Dame i nareszcie Kolumna Lipcowa na Placu Bastylii.”
"zbudziły w duszy Wokulskiego nowe prądy”
„Od dnia, w którym po raz pierwszy skąpał się w Paryżu, zaczęło się dla Wokulskiego życie prawdziwie mistyczne. Poza obrębem kilku godzin, które poświęcał naradom Suzina z budowniczymi okrętów, Wokulski był zupełnie swobodny i używał tego czasu na najnieporządniejsze zwiedzanie miasta. Wybierał jakąś miejscowość według alfabetu w Przewodniku i nawet nie patrząc na plan jechał tam otwartym powozem. Wdrapywał się na schody, obchodził gmachy, przebiegał sale, zatrzymywał się przed ciekawszymi okazami i tym samym fiakrem, wynajętym na cały dzień, przenosił się do innej miejscowości, znowu według alfabetu. A ponieważ największym niebezpieczeństwem, jakiego się lękał, był brak zajęcia, więc wieczorami oglądał plan miasta, wykreślał już obejrzane punkta i robił notatki (...).”
„Stopiło się w nim dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego”