Bóg stworzyłłą rzeszę aniołów

Bóg stworzył całą rzeszę aniołów, które miały po akcie stworzenia sprawować kontrolę nad ziemią i jej mieszkańcami. Anioł (z greckiego - posłaniec) jest łącznikiem pomiędzy człowiekiem a bogiem. W wierzeniach i religiach to istota niematerialna, lecz niektórym dane jest zobaczyć anioła w chwili zagrożenia. Na Wschodzie, od najwcześniejszych wierzeń do chrześcijaństwa i islamu, uważa się, że aniołowie są dobrzy i źli. Posiadają też swoją hierarchię w zależności od przydzielonych zadań i funkcji. Przykładowo są to:

Archaniołowie - opiekunowie ludzi i wszystkich rzeczy materialnych
Serafiny - anioły miłości, światła i ognia
Cherubiny - strażnicy gwiazd stałych, niebiańscy kronikarze i dawcy wiedzy.

W Biblii anioł jest posłańcem Boga.

Nikt inny jak anioł wypędza Adama i Ewę z Raju.
Lota z Sodomy wyprowadził anioł.
Archanioł Gabriel zwiastuje Marii Syna.
Istnieje też Anioł Stróż, do którego zwracamy się wszyscy w chwilach zwątpienia prosząc go o opiekę.
W różnych religiach istnieje przekonanie, że dobrzy aniołowie wypełniają wolę bożą i pomagają ludziom. Aniołowie pomagają ludziom, ponieważ Człowiek to dzieło, któremu Bóg dał rozum i wolę, przez co popełnia liczne błędy. I tak Bóg kazał aniołom opiekować się Adamem i Ewą. Część aniołów zbuntowała się przeciw temu poleceniu, bo wydawało im się, że opiekować się to służyć Adamowi. Według wspomnianych aniołów znaczyć by to mogło, że Adam jest ważniejszy niż oni. Szatan, przywódca aniołów buntowników, ze złości i urażonej pychy skusił Adama i Ewę do nieposłuszeństwa Bogu i do zerwania jabłka z drzewa „poznania”. Za to zostali wypędzeni z Raju zarówno pierwsi ludzie, jak i zbuntowani aniołowie.
“A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli, więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski”. Anioł według „Wikipedia wolna encyklopedia”.
Adam i Ewa zjedli jabłko z drzewa poznania dobra i zła i od razu zrozumieli, że zrobili źle.
Tutaj rodzi się pytanie. Przestraszyli się czy zawstydzili? Sądzimy, że raczej zawstydzili, ponieważ wstyd jest gorszy od kary. Zawstydzili się że byli nadzy lecz nagość przedstawiana na obrazach nie miała oznaczać braku okrycia. Dla nas jest to tylko symbol braku świadomości ponieważ raj utracony istniał tylko w ich umyśle. Nie będziemy rozwijać tematu błędu popełnionego przez Adama i Ewę, lecz odzywają się w nas samych pytania, na które jak dotąd nikt nie udzielił odpowiedzi. A co by było gdyby owe jabłka nie zostało zerwane. Czyżbyśmy w tedy żyli w błogiej nieświadomości, że życie jest jak bajka. Czy może istnieć dobro bez zła? Skąd wiedzielibyśmy, że takie dobro istnieje gdybyśmy nie mieli wzorców porównawczych. Według chińskiej filozofii od początku istnienia świata istnieje energia yin i yang. Dwie przeciwności, które jako same nie mogłyby istnieć. Szatan jako upadły anioł wypełnia swoją powinność w naszym świecie jako przedstawiciel zła - energii przeciwstawnej dobroci Boga. Modlimy się do anioła prosząc o wsparcie i dziwimy się, że prośby nasze nie są wypełniane (wysłuchane). Przecież niektóre wysłuchane być nie mogą, ponieważ po błędzie Adama i Ewy zło również zakorzenione jest w każdym z nas. Dlatego też poprzez wasze złe uczynki jakakolwiek prośba jest po prostu ignorowana. Obecnym najgorszym chyba złem jest kłamstwo. Kłamstwo nas przytłacza i oplata swoją negatywną energią. Kłamstwo prędzej czy później się wyda mówi stare przysłowie, dlatego też boimy się, aby tak też się nie stało. Popadamy w jeszcze większy lek, który generuje następne kłamstwa doprowadzając nas do upadku. Jednak, kiedy kłamstwo wychodzi na jaw, winowajca zrzuca winę na kogoś innego. Często to się nie udaje, wtedy kłamca swoim czynem obwinia złą siłę – diabła czy szatana lub po prostu dzwoni do nas twierdząc, że rzucono na niego klątwę. Od ponad dwóch lat nastała moda na modlitwy do wybranych aniołów. One to jako posłannicy Boga i łącznicy pomiędzy nami zanoszą nasze prośby do stwórcy. Zastanówcie się czasami czy aby ciężar swoich własnych próśb nie jest zbyt wielki. Czy wasze uczynki pozwalają na to, aby prośba wasza została spełniona? Jako przykład podajemy modlitwę do Anioła Opiekuna. Zanim ją wypowiecie przeczytajcie dokładnie cały teks a co najważniejsze ostatnią linijkę. Proszę, by Mądrość Boskości we mnie spełniła się i realizowała się każdego dnia poprzez moje czyny. Poprzez moje czyny cytujemy jeszcze raz.To od tych czynów zależy czy będziecie pod ochrona wspomnianych aniołów.

Modlitwa do Anioła Opiekuna

Zwracam się do Ciebie, Mój Aniele Opiekunie, niechaj Twa moc, Twoje światło i Twoja miłość pomogą mi uświadomić sobie moją część nieśmiertelną, która jest we mnie, tak by mogło się odtworzyć połączenie miedzy wolą Nieba i moją wola własną.
Proszę Cię, byś oświecił mój umysł Mądrością Boską, tak bym umiał zarówno dawać, jak i przyjmować, zarówno działać, jak i czuć i aby te jakości zrównoważyły się między sobą w moim wyrażaniu ich wobec bliźnich.
Zobowiązuję się działać całe moje życie na rzecz spełnienia duchowego mojej duszy, pracując na drodze alchemii wewnętrznej na rzecz realizacji Jedni we mnie.
Proszę, by Mądrość Boskości we mnie spełniła się i realizowała się każdego dnia poprzez moje czyny.
Tekst ten jest odpowiedzią dla wszystkich tych, którzy pytają nas, do jakiego anioła powinni się modlić, aby spełniły się ich prośby. Aniołowie wysłuchają każdej, ale od czystości naszego serca (duszy) zależy czy taka prośba zostanie wysłuchana.

Zespół Antylicho

Kim jest Anioł Stróż i do czego jest nam potrzebny?

W zależności od danej religii, każdy mówi o nim inaczej.

Moim celem  jest zwrócenie uwagi  na fakt , iż mimo, że tak często się mówi :„ jestem sam..... „  lub  „ jestem sama.....”, to jest to nieprawda - ludzka i pozorna, a tak naprawdę nie jesteśmy sami ...

 

Przestrzeń Boskiej energii powołała istoty światła zwane Aniołami , które wswej WIELKIEJ miłości do człowieka mają za zadanie prowadzić go drogą miłości i uduchowienia do oświecenia. Dzięki czemu może on iść drogą światła, powołania, posłania, odkrywania talentów, zgodnie z przeznaczeniem , do jakiego został powołany lub obrał sobie, by czegoś doświadczyć. Człowiek dostał wolną wolę do podejmowania decyzji i od Niego, tylko od Niego zależy jak to, co przewidziane będzie zrealizowane .

 

Na ziemi człowiek jako istota materialna  i Anioł jako istota światła współpracują ze sobą ,by wykonać to, z czym zstępują i do czego są powołane , nie tylko w związku z własną karmą ,ale i z posłaniem  Przestrzeni  Boskiej.  Istoty  ludzkie   na ziemi dzielimy na dwa rodzaje Aniołów:

Anioły z posłaniem i Anioły upadłe, które mają jeszcze długą drogę ,aby stać się Aniołami bez skazy.

 

Jedni  -  czyli  LUDZIE  -  są materią fizyczną i namacalną,

mniej doskonali, ale są na ziemi po to, aby zdobywać więcej cech – przymiotów boskości, aby poprzez doświadczanie ziemskie, trudności życia wchodzić na drogę uduchowienia i poprzez cierpienie zasmakować bliskości boskich darów. Człowiek przez powołanie do życia na ziemi ma zapalone duchowe światło. Tylko od człowieka zależy jak bardzo i mocno ono będzie świecić. Tylko od człowieka  zależy, czy go nie straci i będzie czujnym na bliskość  Anioła Stróża.

 

Drudzy  (anioły)  są istotami światła, doskonałymi istotami światła i ten nasz  WSPANIAŁY łaciński  ANGELUS  – sługa i  wysłannik Boskiej energii , jest światełkiem miłości, doskonałej i czystej, dla człowieka i wszechogarniającego świata ,  jest naszym pośrednikiem w relacji ze światem Boskim i przewodnikami.  Anioł jest naszym światłem i obrońcą  w naszej ziemskiej codzienności , w naszej ziemskiej tułaczce. Nie widzą nas jako materię,  tylko jako światło przy pomocy naszej aury. Odczytują w niej wszystko to ,co czujemy lub w jakim stanie emocjonalnym i zdrowotnym się znajdujemy. Słyszą nasz głos i odbierają nas , odbierają nasze myśli z naszej nadświadomości. Dociera do nich nasza najdrobniejsza myśl i wiedzą dzięki temu, co w danej chwili jest dla nas dobre i czy nam służy pomyślnie czy zagraża. Nasze Aniołki są stworzeniem czystego światła i czystego ducha i nie posługują się  żadną materią, są istotami świętości. Nasze kochane Aniołki emanują  jasnością, pięknem i miłością, doskonałą miłością . Aniołka nie widzimy, ale go mamy od początku naszego istnienia i on pilnuje tego, co w naszym życiu ziemskim ma odegrać najważniejszą rolę, dba, by się  wypełniła człowiecza misja i jego przeznaczenie. W zależności od hierarchii i stopnia świętości , czyli od stopnia płonącej miłości  ku Bogu, przez ludzi i otaczający świat, posiadają one, jak po ludzku mówimy - skrzydła , ale tak naprawdę to strumienie światła  -  podwójne, potrójne, poczwórne, dłuższe lub krótsze.

Są to istoty światła i istoty świętości ,ale w ważnych sprawach  dla człowieka (  oczyma boskiej miłości – dla ludzkości )  mogą się materializować na planie fizycznym ( przybierając ciało fizyczne )  i być, żyć wśród nas, obcować z nami, a ludzie  nie zauważą ich obecności. 

Np. spotykamy człowieka po raz pierwszy i powie coś on do nas , zwróci na nas uwagę i więcej w swoim życiu go nie zobaczymy – jest to Anioł, da On nam znak , abyśmy usłyszeli jego głos i to ,co nam jest przeznaczone, na co mamy zwrócić w ziemskim życiu uwagę. Czy to  zauważamy ?

Są pośrednikami od Boga  do człowieka i od człowieka do Boga , są czystym światłem i czystym duchem.

Podstawą  MOCY  istot świetlistych jest Miłość  – szlachetna i czysta, która daje człowiekowi spokój ducha, radość życia , moc i siłę istnienia. Nasz Aniołek Stróż jest naszym nauczycielem mądrości tego świata i wszechświata ,  drogowskazem dla niekiedy krętych ziemskich dróg i pośrednikiem w zbliżeniu się do  Boga, pośrednikiem w odwołaniu się do jego Boskiego miłosierdzia.  Anioł Stróż ciągle nas uczy, jak miłować świat, jak kochać bliźniego i otoczenie , jak kochać siebie i rozumieć tę miłość. aby nie stracić kontaktu ze swoim  ANIOŁKIEM. Abyśmy byli jednością i całością istnienia Boskiego, powinniśmy dbać o bliskość i kontakt z naszym Aniołkiem. Kontakt taki z Aniołkiem Stróżem oraz z istotami świetlistymi  nawiązujemy poprzez naszą  nadświadomość ,nasze WJ., naszą doskonałość, nasze własne JA.

Byliśmy istotami przedwiecznymi jako światła doskonałe i w chwili pierwszego zesłania na Ziemię  ( przez Boga )  z posłannictwem boskim ,  jako doskonałe istoty świetliste zostaliśmy rozdzieleni na dwa światła :  męskie  i  żeńskie   (  biblijnym świadectwem tego jest przykład Adama i Ewy  w relacji ziemskiej – ludzkiej ...)

Pierwsze życia, wcielenia  ludzkie były dla nas nieskazitelne w owym czasie i zesłani byliśmy w parze ( energia męska i żeńska). Przyszliśmy na ziemię w materii, powłoce ludzkiej ,aby nieść Boskie posłanie, powołanie , aby uczyć harmonii – dobroci, miłości tych ,co zbłądzili ( upadli )...

Niestety, ktoś popełnił błąd ,

ktoś pierwszy popełnił błąd nie myśląc o  posłaniu  ( Bogu ) i tak już do dnia dzisiejszego wcielamy się i  naprawiamy ten nasz pierwotny błąd , grzeszki, karmę, którą trzeba odpracować tu na Ziemi , za życia ziemskiego , w materii, gdzie często nawet 90 lat życia  to za mało. Tą naszą drugą połową światła jest nasz Anioł Stróż, który przez wszystkie życia, epoki, koleje losu ... -  nas bardzo pilnuje i stara się do nas dotrzeć. Anioł Stróż w zależności od tego, czy kierujemy się dobrem czy złem , próbuje do nas dotrzeć i nam pomóc.

Kochani, przez nasz rozwój duchowy, głęboką wiarę i kierowanie się miłością w całym tego słowa znaczeniu, w otwarciu na miłość do samych siebie i dawaniu tej miłości wokół , możemy wejść w bliski kontakt z Aniołem Stróżem, w kontakt ze swoim wyższym Ja. Nasze WJ. to  świetlista nadświadomość z mistrzem duchowym,  kontakt ze świetlistą doskonałą istotą, jaką jest nasz Anioł Stróż. Pracując z nim poprzez modlitwę , medytację  możemy nawet ujrzeć jego postać lub poznać jego imię. Głos anioła jest słyszalny tylko w uszach, w półkulach mózgowych i w sercu. Głosu Anioła nie da się do żadnego brzmienia porównać, z żadnymi falami dźwiękowymi istniejącymi na ziemi.

Subtelny głos, drgnienie serca wibracją nieziemską, delikatny, ciepły , jak muśnięcie piórkiem dotyk , to znak, iż Anioł Stróż jest tuż, tuż ....  

-  wsłuchaj się drogi czytelniku , gdyż może  nadszedł czas , abyś usłyszał głos i wskazówki od swojego Aniołka? .....

.... może to właśnie czas naprowadzania na drogę dobra, niesienia dobra i miłości ...  może to pierwsze wskazówki i mały kroczek do kontaktu z naszym aniołkiem , do piękna i do doskonałości ?

Anioł Stróż nas prowadzi , a nasza nadświadomość kreuje w nas piękno, szczęście, miłość. Anioł Stróż jako nasz mistrz duchowy pomaga nam w trafnym odkrywaniu naszych talentów , w zależności ,jakie mamy posłanie  – powołanie w tym życiu, pokazuje nam możliwość realizacji , jest drogowskazem i źródłem mądrości w działaniu.

Mówi się potocznie  :  „ ... marzenia nic nie kosztują i marzyć każdy może ...” , ale nie wszyscy wiedzą i wierzą , że marzenia się spełniają  DZIĘKI   POMOCY naszego Aniołka Stróża . Warunkiem tej współpracy i realizacji marzeń jest otwarcie się z miłością na samego siebie  i na przyjęcie obecności anielskiej.

 

Anioł Stróż to światło – świetlista ,doskonała i oświecona istota .

 

Kobieta uosabiająca energię żeńską, a będąca bliska oświecenia  ma anioła  energii męskiej ,

Natomiast mężczyzna bliski oświecenia ma anioła energii żeńskiej.

Jeżeli dana istota ludzka jest blisko oświecenia, to Anioł Stróż czeka na daną istotkę , aby w chwili śmierci wprowadzić ją w kanał światła jako  czyste i niezakłócone żadnymi relacjami Światło.

(((   uwaga :    istota ludzka nigdy się nie oświeci za życia ziemskiego  -  oświecenie następuje po śmierci, nie człowiek decyduje,czy jesteś oświecony. Przypisanie sobie oświecenia na ziemi jest to zwykły egoizm albo manipulacja. Nie wystarczy byś dobrym wśród ludzi ,na oświecenie trzeba zasłużyć.   ....  )))

 

 Są też takie sytuacje, kiedy energia żeńska jest wcielona w ciało mężczyzny i za anioła stróża ma istotę świetlistą męska ( lub odwrotnie),  taki fakt  świadczy o tym , iż  te istoty mają bardzo ciężkie przewinienia karmiczne   ( grzeszki )  i za obecnego życia ziemskiego nie są w stanie tego odpracować , nie uwolnią się od tych ciężarów karmicznych w tym życiu i muszą ponownie się wcielić.

Jako istoty ludzkie otrzymując płeć o odpowiedniej energii mamy szansę na kontakt i bliskość z naszym Aniołem Stróżem, który prowadzi nas przez matnię codzienności i zawirowania życia ziemskiego w kierunku boskiej miłości , w kierunku oświecenia - doskonałości . Kiedy następuje ta upragniona doskonałość, światło Anioła łączy się z naszym światłem i tworzy jedną całość, czyli jedność światła doskonałości istoty przedwiecznej i to właśnie  te dwie energie -

męska i żeńska - tworzą doskonałą moc istoty świetlistej ( Oświecenie ).

 

Kochani, jesteśmy bardzo WAŻNI dla Anioła Stróża, gdyż to on jako istota świetlista opiekuje się nami i naszą wiedzą  ( talentami ) , zawartą w nim i ukrytą w nas, ponieważ jako ludzie posiadamy te kanały energetyczne, które są sejfami dla naszej energii życia na ziemi i w przestrzeni i dla wykonania ( rozwijania ) namacalnie i duchowo zadań, talentów, posłania. Anioł Stróż jako nasz opiekun, patron, nauczyciel, mistrz duchowy, przewodnik ukazuje i dociera do naszej wiedzy, odkrywa i przypomina, jak księgi encyklopedii, jak bibliotekę wiedzy .  Odkrywa i uruchamia nam niewyczerpalne źródło mądrości boskiej z ziemi i przestrzeni , z mądrości galaktycznej , w realizacji boskiego planu tu i teraz na ziemi , w wieczną doskonałość w boskiej przestrzeni. Otwierają się księgi kryształowej wiedzy  i moc w nich zawarta , dostajemy przewodników do wykonania posłania, którzy wspomagają naszego  Aniołka Stróża.

Ludzie w swych środowiskach, społecznościach, rodzinach mają wyznaczone zadania do wypełnienia, obojętnie, co robią , jaki wykonują zawód i w jakim środowisku żyją,. Czy są profesorami – naukowcami, oddanymi nauce, czy są matkami wychowującymi piątkę dzieci, nie ma  to żadnego znaczenia, bo to jest tylko ziemskie. Mamy dobrze wypełnić to ,do czego zostaliśmy wcieleni. Z pewnością to właśnie Anioły nam w tym dopomagają .

 

Nieświadomie możemy zniszczyć naszego Anioła Stróża i siebie,  gdy w porę nie zmienimy swego  np. nagannego postępowania, czynów, zachowania, gdy w porę nie zmienimy swojego życia w kierunku dobra i miłości. Niszcząc siebie niszczymy Aniołka, niszcząc aniołka niszczymy siebie  i przez takie niemądre postępowanie może wygasnąć nasze światło i światło naszego Aniołka. Ludzie nie władają  MOCĄ  istot świetlistych i dlatego  NASZA MOC  – MOC  ludzka jest osłabiona obciążeniami karmicznymi , karmą  ( grzeszkami)  lub bytami, wpływami astralnymi, które szukając lokum chcą w nas wejść w chwilach  ludzkich słabości i niedoskonałości, chcą nas opętać lub opętują ,osłabiając naszą czujność i osłabiając kontakt z naszym Aniołkiem.

Oczywiście są istoty świetliste , które przez własne  złe czyny, złe postępowanie jeszcze w czasach panowania istot przedwiecznych , wygasiły swoje światło, natomiast   MY  -  ludzie żyjemy w mikserze czynienia  –  dobra i zła , zła i dobra. Po to właśnie jesteśmy na Ziemi , aby doznać i poznać te wszystkie odczucia i poczuć  w nas i wokół  :

dobro, szczęście, miłość, cierpienie, ból, rozterki jako materia, nie tylko dusza, tak po ludzku  –  namacalnie i widzialnie. Natomiast światełko życia  –  Światło Anioła pozwala dotrzeć nam do  najpiękniejszego wnętrza w nas samych  –  w głębi duszy.  Głos Aniołka  rozświetla naszą wiedzę, wiedzę kryształową, szlachetność i mądrość, i wszelką doskonałość. To ON  –  Anioł ma takie samo zadanie jak  MY,  mamy takie samo posłanie, bo jest jednością naszego światła  –  światła życia i istnienia.  Bądźmy z nim w przyjaźni , bo to on jest pośrednikiem do Boskiego miłosierdzia i ukazuje, i daje nam to ,co właśnie w tym momencie, w danej chwili życia jest nam najlepsze.

 

Mówi się  :  „  ... dusza ludzka jest nieśmiertelna, a łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna ... „

Oto w tym jest cała prawda . Tak dusza jest nieśmiertelna ...!  

...  Tak Kochani, gdybyśmy od początku swego istnienia czynili tylko zło , to nasze światło ,by wygasło .Ta nasza ziemska przeplatanka w czynieniu dobra i zła daje nam szansę i to bardzo dużą  , nawet  nie uświadamiamy sobie, jak wielka szansę, byśmy weszli na drogę uduchowienia i odczytania trafnie swego ziemskiego powołania , posłania .

Kochani ...  w dziedzictwie Boskiej miłości otrzymaliśmy  MIŁOŚĆ  i to właśnie z niej będziemy sądzeni , a kto to zrozumie ?

W dziejach życia duszy, która przejawia się w  twórczej  Boskiej   MOCY   :

Nieba, Ziemi, Bezładu, Pustkowia,, Ciemności, Bezmiaru, Ducha, Wody, Światła, Dobra – Dobru *

 

Blask jak błyskawica, słowo jak rozkaz  , a doskonałość nie ma granic i dlatego też warto otworzyć się na miłość, otworzyć zaryglowane bramy swego serca i iść z otwartym sercem do potrzebujących i pragnących ukazania prawdziwości piękna i miłości ich serca.  Ukazując im czujność i bliskość ich anioła ,który jest łącznikiem z Boską energią zbawienia duszy.  Aby uświadomili sobie, że nie są sami, że ciągle ktoś przy nich czuwa, tylko muszą odrzucić wszelkie negatywne uczucia, myśli i stany.

 

Uzdrowiciele  –  będący  w bliskim kontakcie z Aniołem i pracujący na co dzień z energiami zwiększają swoją  MOC  dzięki pracy i bliskości z  Aniołkiem przewodnikiem , łącząc się z jego światłem , natomiast   on  –  Anioł   obdarowuje ich mocą istot świetlistych w zależności od płynącej intencji. Dzięki tej wspaniałej  MOCY  darowanej od istot świetlistych jesteśmy w stanie UZDRAWIAĆ   i nieść pomoc innym istotom ludzkim. Miłość naszego Aniołka do nas powinna być odwzajemniona przez niesienie pomocy  tylko i wyłącznie z czystymi, dobrymi intencjami, z miłością i z przyzwoleniem Boga.

Musimy być czujni ! , bo gdy nasze życie ziemskie trwa w ciągłym strachu i żalu lub w cierpieniu ,to i nasz Aniołek cierpi z nami, a nawet jeszcze bardziej , wielokrotnie więcej niż my istoty ludzkie i jego światło blednie, oddala się , wraz z nim wygasa nasze światło oraz wszelka wiedza i doskonałość istot przedwiecznych.

Kochani !   tak naprawdę wszystko zależy od naszego życia, a właściwie od tego ,czym się kierujemy : 

Dobrem czy złem ? 

Świadomie czy nieświadomie ?

Czy nasza kreatywność wobec siebie samego i otoczenia  jest obleczona czystymi intencjami ?

Poprzez czynienie dobra dla samych siebie i innych, dla otoczenia, niesienie pomocy potrzebującym, kierowanie się miłością  do istoty ludzkiej i wszystkiego ,co nas otacza. Odnosząc się z przyjaźnią i chyląc czoła przed wrogami i złoczyńcami, pokazujemy  innym, czym jest radość życia ziemskiego. Wszystko to daje nam zbliżenie się do doskonałości jako istoty świetlistej, istoty anielskiej.

Kiedy pracując z energiami, anielskimi energiami  ,nabieramy doświadczenia i prawdziwej wartości dla siebie samych i innych istot ludzkich i otoczenia , to nasz  KOCHANY  ANIOŁEK  ukazuje nam nasze posłanie i dopomaga nam. Dobiera do współpracy inne świetliste istoty jako przewodników duchowych, którzy przekazują tę MOC boskiej energii na świetliste dłonie naszego Anioła Stróża, a on tę moc przekazuje nam jako kanałowi, jako medium przekazu energii.  Przykładem  ( z doświadczenia )   jest przekaz  podczas energii Reiki.  Podczas uzdrawiania innej istoty ludzkiej, my jako narzędzia , jako kanał i jednocześnie medium istot świetlistych wypowiadamy intencje dla osoby uzdrawianej z prośba do Aniołów Uzdrowicieli,  wówczas nasz Anioł Stróż łączy się swoim światełkiem z naszym światłem  i nakłada swoje świetliste anielskie  dłonie na nasze.  Obdarowuje nas wówczas mocą przekazu energii uniwersalnej, energii życia z przestrzeni Boskiej. To nie my , to nasz Anioł wzmaga w nas moc przekazu owej energii i tę moc odczuwają inne istoty ludzkie i wszystko, co żyje na ziemi  ( nasi ulubieńcy –  pieski i kotki, ptaki .... )  , a potrzebuje naszej pomocy i uzdrawiania. Móc pomagać innym i ulżyć im w cierpieniu to zaszczyt i szlachetność, a jednocześnie pokora wobec danego nam życia ziemskiego, wobec samych siebie i wobec Aniołów Uzdrowicieli, bo my tylko jesteśmy narzędziami w  materii , w powłoce ludzkiej.

 

 BLIŻSZY  kontakt w  REIKI   z naszym Aniołem Stróżem .

 

W Reiki każdy z nas  przechodząc inicjacje stopni i otrzymując wiedzę uzdrawiania , techniki uzdrawiania, pracując nad sobą i będąc w zgodzie z Boska Mocą i Boską Wolą,  będzie miał zaszczyt  kontaktu ze swoim Aniołem Stróżem. Im wyższe stopnie w Reiki, tym głębszy kontakt z aniołkiem. Natomiast, kiedy już jesteś na poziomie stopnia Mistrzowskiego , to kontakt z Aniołem Stróżem jest już stały, bo jesteś energetycznie na poziomie istot świetlistych. Do stopnia Mistrza ten kontakt z Aniołkiem jest słabszy i kontaktuje się on z nami na poziomie ziemskim.  Anioł Stróż jest naszym łącznikiem, pośrednikiem, kiedy  przechodzimy inicjacje energii uniwersalnej otrzymując dar uzdrawiania. W trakcie inicjacji nasz Anioł Stróż, jako nasza jedność światła, nasza miłość duchowa otrzymuje również tajemnice  MOCY  energii  uniwersalnej i  przyjmuje od istot świetlistych   ((( mistrza nauczyciela ))) intencje miłości , te intencje są kierowane do  nas  w kanał przekazu.

Pragnę nadmienić, że MIŁOŚĆ, DOBRO i POKORA  to eliksir na uzdrowienie ciała i duszy!!!   

Człowiek wchodzący na drogę uduchowienia rozświetla swoją aurę i doskonałość w życiu ziemskim.

Przyczyniamy się  tym samym, iż światło Anioła jest bardziej stabilne. Anioł Stróż  pomaga nam w tym ,że światła zostaną zjednoczone i staniemy się jednością  MOCY  DOSKONAŁEJ. Ta moc jedności , jeśli jej nie utracimy ,to pomoże nam w zbliżeniu do oświecenia, którego radość jest niewymierna i nie ma granic , sięga Boskiej Mocy i Boskiego Miłosierdzia wyśpiewując psalmy chórów Archanielskich. Nasze życie  prawdziwe to MIŁOŚC Duchowa i ta miłość jest najwyższą wartością i największą mocą światła doskonałości.

 

Pierwszą cywilizacja  była  ATLANTYDA , a następnie Ziemia ( i inne planety),  my jako ta jedyna istniejąca cywilizacja mamy właśnie szansę odrodzić ten świat istoty przedwieczne z pomocą istot świetlistych, z pomocą i Mocą Boga. Jako jedyni w całym wszechświecie mamy najwyższe uduchowienie. Zapewne  są  też  inne ,których dostatecznie nie znamy (((  teraz już wiadomo, że tak ... )))  cywilizacje techniczne bardziej rozwinięte, ale są pozbawione wysokiego uduchowienia i nie mają dostępu do wyższych poziomów w sferze ducha i współpracy z istotami świetlistymi. Oczywiście są prowadzone badania przez przybyszów innych planet ,aby  odkryć naszą  MOC   istot doskonałych. Nie będę poruszać tematu Atlantydy ,gdyż Zbyszek opisuje go w art. „Strażnicy Atlantydy”.

Naszym jedynym centrum  Mocy  jest nasza  Gwiazda rdzenia  - to centrum wiedzy i siedziba  naszej duszy, encyklopedia i magazyn,  który przekazuje  całą tę wiedzę  w odpowiednie miejsca ( czakramy) - w naszą fizyczność. Wiedza ,jaką posiadamy poprzez naszą nad- świadomość ,odczytywana jest przez nasz umysł poprzez nasz czakram komunikacji, a dzięki naszemu Aniołkowi Stróżowi jest ona chroniona. Gwiazda rdzenia  ( splot słoneczny )  to skarb, to klejnot naszej wiedzy kryształowej i to właśnie tu jest umieszczone nasze zadanie do realizacji planu boskiego, to tu nasz magazyn talentów  i to tu nasze światło pochodzące od istoty świetlistej -  anielskiej .  Splot słoneczny  to jedyny, odkryty czakram u istoty ludzkiej w przestrzeni boskiej i widoczny dla innych energii, cywilizacji   ( bytów astralnych...) . Obcy szukają jej  w naszym mózgu ,a tam jest tylko przekaźnik kierowania naszym ciałem.

 

Otwórzmy się na obecność Anioła, aby  światło jego rozświetlało nas i naszą ziemską tułaczkę , abyśmy byli szczęśliwi ,że mamy kogoś , kto nas kocha czystą subtelną miłością ,abyśmy mieli świadomość tak po ludzku ,że ktoś nas chroni, uczy, otula , prowadzi po bezdrożach i ze ciągle przy nas jest. Warto kochać siebie i otworzyć zaryglowane bramy w swoim sercu.  Warto otworzyć się na innych  i na Boską Moc..

"Wszak Bóg mówi i raz i drugi, a człowiek tego nie uważa (...) Jeśli będzie u niego jaki Anioł wymowny, jeden z tysiąca, aby mu opowiedział powinność jego: Tedy się nad nim Bóg zmiłuje, a rzecze : Wybaw go, aby nie zstępował do grobu, bom znalazł ubłaganie".

Na wstępie tego działu nadmienię, iż cała moja wiedza na temat Aniołów, wynika tylko i wyłącznie, z moich doświadczeń i odczuć, dlatego należy przyjąć, iż każde moje "wiem" oznacza "nie wiem", a każde "nie wiem", być może Prawdę, której mogę jedynie zaufać, bo czuję ją w sercu.

Po raz pierwszy słowo "Anioł" pojawia się już w dzieciństwie, kiedy na katechezie uczymy się modlitwy "Aniele Boży Stróżu mój , Ty zawsze przy mnie stój..."
Jako dzieci, bezwarunkowo wierzymy i ufamy w moc opiekuńczą skrzydlatych posłańców. Lecz z biegiem lat, prawie całkowicie oddajemy się realności, wierząc jedynie w rzeczy namacalne i dające się naukowo wytłumaczyć.
Skąd ta różnica między umysłem dziecka, a dorosłym?
W trakcie rozwoju duchowego zrozumiałam, iż najbliższe Królestwu Bożemu są właśnie dzieci. Jako, że nie zniewolone przez żadne zasady; zdają się wyłącznie na odczucia; wykluczając logikę. Pokusiłabym się o stwierdzenie przyrównujące dzieci do czystej podświadomości, bezproblemowo kontaktującej się z nadświadomością. W przypadku dorosłych świadomość i logiczne myślenie, prawie całkowicie utrudnia kontakt z naszym prawdziwym Ja (podświadomość) i tym bardziej z nadświadomością. Brak kontaktu z tymi dwoma sferami, powoduje zarówno konflikty wewnętrzne, jak i nieumiejętność odczytywania "boskich znaków".
W poprzednim dziale opisałam znaki towarzyszące rozwojowi duchowemu. Myślę, że za większość z nich odpowiedzialni są właśnie Aniołowie. Wystarczy przejrzeć Stary Testament, by natrafić na prorocze sny, czy myśli zsyłane przez Boga, za pośrednictwem Aniołów. I choć w zasadzie teza ta wydaje się bez znaczenia, sama świadomość obecności Anioła Stróża, będącego iskrą Najwyższego, z pewnością dodaje nam otuchy i sprawia, iż pewniej idziemy przez życie.
Anioł Stróż towarzyszy nam już prawdopodobnie od momentu narodzin. Jego rolą jest umiejętne udzielanie nam wskazówek, tak abyśmy właściwie wypełnili zapisaną nam drogę. Z przykrością muszę dodać, iż towarzyszy nam również "czarny" Anioł, który z kolei wszelkimi siłami, próbuje nas z tej drogi sprowadzić. I tak zwykle jest, że wkraczając w dorosłość, bardziej prawdopodobne wydają nam się rady "czarnego" z racji na mniej skomplikowaną i bardziej namacalną formę. W dzisiejszym świecie wydaje się, że "czarni" mają ułatwione zadanie. Pieniądze, sława, dążenie do sukcesu i popularności - to ich domena. Z perspektywy zwykłego, szarego człowieka wydaje się niemożliwym, uciec od tego codziennego zła. Niemożliwe, ponieważ się boimy, a boimy się, ponieważ nie pamiętamy o swoim "białym ochroniarzu".
Czemu tak się dzieje, że mimo wielu naszych błędów i złych uczynków, często wychodzimy cało z opresji? Bo brak ufności i wiary, nie pozbawia nas Anioła Stróża; co najwyżej utrudnia nawiązanie z nim kontaktu.
Nie oznacza to też, iż możemy bezkarnie szerzyć zło, licząc na jego łaskę. Anioł Stróż z polecenia Boga może nas także ukarać. Bo jak już wcześniej wspomniałam, często zło daje człowiekowi do myślenia i istnieje szansa jego nawrócenia.

Aby zapewnić sobie stały kontakt ze swoim Aniołem Stróżem, należy przede wszystkim z dziecinną, bezwarunkową ufnością, uwierzyć w jego istnienie, tak samo, jak bezwarunkowo wierzy się w Boga.
W odróżnieniu od przekazów "czarnych", właściwe Anioły można poznać po tym, iż zsyłane przez nich rady często są niewytłumaczalne, robimy coś, tak po prostu, bo coś nam kazało (intuicyjnie), czujemy, że to jest jakby poza nami, a jednak wewnątrz nas. W momencie, kiedy otrzymujemy taki niewyjaśniony przekaz, np. czujemy, że musimy wyjść z domu (bez przyczyny), uważam, iż właśnie to powinniśmy zrobić. Rozważając i analizując taką radę, odsuwamy ją od siebie, być może tracąc coś ważnego.
Jak już wspomniałam w poprzednim dziale; stałe otwarcie się na znaki, znacznie ułatwia nam życie, bo po pierwsze łatwiej omijamy zło, a po drugie idziemy właściwą drogą. Jeżeli na początku umiejętność odczytywania , czy rozróżniania znaków sprawia nam trudność, wystarczy poprosić swojego Anioła, aby je przekazywał w bardziej zrozumiałej formie.
Co może być przekazem od Anioła?
Pomijając sny, mogą to być nawiedzające nas wizje, myśli, które pochodzą jakby nie od nas, książka, która otwiera się we właściwym miejscu, niespodziewany telefon, czy wizyta kogoś znajomego, bądź wręcz obcego, dziwne wydarzenie.
To tylko niektóre z przykładów ingerencji naszych opiekunów. I ich odbiór w każdym, odrębnym przypadku, będzie miał charakter indywidualny, w zależności od tego, jak dana osoba owe znaki odbiera.

" Tam gdzie Anioły mówią szeptem..."

Otwierając się na przekazy z "Góry", należy działać zgodnie z własnym, czystym sumieniem, nie oglądając się na nic i na nikogo, gdyż tylko wtedy jesteśmy w stanie właściwie je wypełnić. Trzeba zaznaczyć, iż nigdy nie możemy być pewni, czy żebrak, którego minęliśmy, nie był Posłańcem Bożym...

Ja sama również kiedyś bardzo wierzyłam (dodam że mam teraz 15 lat i nie wierzę w Boga od ok 4 ) bo moja rodzina a najbardziej babcia jest cholernie wierząca. Ale to tak że może iść do Kościoła nawet ze 2 razy dziennie! Normalnie załamka... Aż mi się żygać chce! Kiedyś babka zmusiła mnie do różanca za moją matkę i jak się modliłam nagle poczułam że coś mnie miażdży. patrzyłam w obraz matki boskiej i czułam w sobie gorąco. Ciemność. Ona mnie ciągnęła w dół. Deptała. Wbijała mnie w ziemię. Myślałam że umieram. Cisza. Ciemność. Zemdlałam. Potem przez jakiś czas BAŁAm się patrzeć na ten obraz... Jakby nie matka a szatan..To było coś okropnego!
Mniejsza z tym...

Wracając do tematu-Kościół to już w ogóle moim zdaniem totalna bzdura! Ci wszyscy księża szargający swoim mieniem gwałcąc itd.... Błe :/ co za badziewie...

Myślę że w całej tej religii jest za bardzo namieszane...Mylą się, pieprzą... I jak tu wierzyć?
Lubię Święta Bożego Narodzenia ale wiąże je z rodziną a w duszy w ogóle nie mieszam do tego jakiegoś boga :| buhehe
Sory ludzie ale dla mnie teraz jest to z deka śmieszne <lol>

Bóg? Aniołek? Jezus? Bozia? Nieskończoność?

Śmieszności.

Oczywiście szanuję katolików. Każdy ma prawo wyboru. Owszem. A wy nie próbujcie nikogo nawracać! Rozumiemy się?

Sama chciałabym wierzyć w Boga ale nie potrafię :)
Liczę tylko na siebie. Nie wiem co jest dalej, po śmierci. Ale co to da że będę główkować? Trzeba żyć i cieszyć się tym co jest teraz a nie bawić się w jakieś dochodzenie :D

Ktoś tam powiedział że słabsi mają mniej przeszkód. To chyba musi być prawda. Bo ja mam ich bardzo dużo. Więc jestem silna? hihi :P

Nie modliłam się już od 2 lat
i jestem z tego dumna. DUMNA!
Przecież to naprawdę głupoty. Nawet jeśli w boga się wierzy. o to za klepanie regółek? śmieszne.

Pomyślcie ludzie! Jesteście tacy słabiutcy? Potrzebujecie asekuracji?

Tak jak mówiłem OBECNIE NIE WIERZĘ W BOGA chrześcijańskiego ale orientuje się w tym temacie troche.A piszę to nie po to by was nawracaś skoro sam nie wierze ale kluczem do zrozumienia każdej sprawy jest wysłuchanie opini wielu stron i samemu wyciągnięciu wniosków.To co piszę jest z tego co pamiętam stanowiskiem Kościoła. I sprubujcie sobie wyobrazić ,żę na całym świecie rzeczą NAJnażniejszą jest ludzka dusza. To o nią odtysiącleci walczy ze sobą szatan i Bóg . Szatan ma nieograniczoną inteligencje i morze nawet aranżować rużne sytuacje by tylko chodż na krok oddalić nas od Boga i tak w kułko.Lecz szatan nie ma nieograniczonej władzy nad człowiekiek(jego myśami ,czynami) bo Bóg nad tym czuwa i każdy ma równe sznse by się zbawić. To znaczy ,że jeżeli ktoś jest "słabszy" to Bóg daje mu mniejsze przeszkody w życiu .


A tot fragment (jak podaje kościuł ) przemyśleń Ojca Pio który został uznany za świętego , podobno (nie widziałem) na niektórych mszach lewitował (sobie) , a szatan wykręcał mu nadgarstki by mu uległ. To morze obrazować jak bardzo szatanowi zależy na naszych duszach.Czym bliżej jest się boga tym on się bardziej stara.Ojciec Pio miał stygmaty na rękach. A oto jego słowa :Dlaczego zło jest na świecie? Słuchaj dobrze ... Jest mama, która haftuje .Jej dziecko siedzące poniżej na małym stołeczku, przygląda się jej pracy , ale widzi [haft] z odwrotnej strony.Widzi węzełki haftu i poplątane nitki...Mówi :" Mamo czy można wiedzieś , co robisz ? Dlaczego taka niewyrażna jest twoja praca?" Wówczas mama zniża płutno i pokazuje właściwą strone haftu. Każdy kolor jest na swoim miejscu , a różne nitki są ułożone w harmonijną całość obrazu. Otóż to! My widzimy lewą strone haftu . Siedzimy na niskim stołku. A to ,że zdaje się nam ,że coś tam wiemy to morze być jedynie niewiedza, ograniczenie naszego umysłu lub poprostu starania szatana.

Smyku, zapewne ku Twemu zdziwiniu nie biorę niczego. Nie jest mi to potrzebne do życia. Mówisz, że to co napisałam to jaja w pełnym znaczeniu tego słowa. Dla Ciebie. Nie musisz wierzyć w Anioły, w dusze, które nas strzegą. Możesz wierzyć sobie w cokolwiek innego, nawet koguty które dają Ci poczucie bezpieczeństwa.
Co do religii, naszego kościoła to mogę Cię poprzeć. Dlatego moje przemyślenia są właśnie moją religią. Wierzę w Boga, tego jednego. Nie ważne jako on jest. Wiem, że jest, w moim sercu, które mi podpowiada jak postępować. Jesli wybrałam sobie Anioły, które mnie strzegą. Czy jestem katoliczką? Nie mogę tego powiedzieć. Z każdego wyznania zaczerpnęłam to, co dopowiada mojemu toku rozumowania i sercu. Tak więc Anioły, jako stworzenia dla mnie bardzo przyjazne i pomocne zaliczyłam do mojej "wiary".
Zakończę moją wypowiedź tak jak mój poprzednik, Wlodi:
Nie obrażaj katolików. Skoro sam nie jesteś katolikiem, nie masz prawa negować ich postępowań. Powieneś wykazać trochę tolerancji i uznać ich wierzenia za prawdziwe dla nich, ale nie koneicznie zgodne z Twoimi.
Pozdrawiam

no i tu smyku ci przyznam racje.Skad sie wzia bóg?Ludzie go wymyslili.Po co?bo trzeba bylo pokazac ludziom co jest dobre a co zle(biblia), no a skoro juz ich uswiadomiono to trzeba im wpojic ze jest ktos kto ich za dobro wynagrodzi a za zło ukarze,bo jakies zasady to panowac musza.A zastanawialiscie sie czasami dlaczego nigdzie nie jest powiedziane jak bog wyglada,bo czlowiek nawet niepotrafił wymyslec jak to mogła by wygladac osoba o takiej "mocy" no wiec lepiej niech nie wyglada,tym lepiej bo ludziom jeszcze trudniej bedzie to pojac i tym pozniej dajda do wniosku ze to sciema.Jednak mimo wszystko uwazam ze religia jest czyms pozytywnym poniewaz to ona czesto daje wierzacym nadzije i chodz nadzieja jest dla glupich to dzieki niej mamy sile by walczyc,niepodawac sie.Ja osobiscie chciala bym wierzyc w boga,bo chodz teraz wychodze z takich nie innych zalozen, to byl czas kiedy łykalam to wszystko i dzieki temu ze wierzylam ze jest ktos kto wysoko kto ma wplyw na moj los a to pozwalało mi przetrwac kolejny w danym momencie zly dzien z nadzija ze to wlasnie JUTOR bedzie lepsze.A i apropos jeszcze jedno czemu wiele przypowiesci z bibli na cos wspolnego z mitami o bogach? dziwny zbiego okolicznosci czy poprstu jedno i drugie jest wysmyslem majacym cos na celu przekazac cos podobnego ludziom.Ludzie zacznijcie myslec logicznie,kiedys jak niewiele wiedziano o pogodzie czczono bogow deszczu i słońca(czyli uwazano ze to jaka jest pogoda zalezy od boga),teraz kiedy nie dokonca wiemy jak powstal swiat i czlowiek uwazamy ze to bog go stworzyl.

"napisz dlaczego ty nie wierzysz" to morze ja napisze a zaczne od tego ,żę przez 2 lata chodziłem na tzw.oazę.A teraz nie wierzę a dlaczego .Morze najpierw dlaczego morzna wierzyć podstawową zaletą chrześcijaństwa jest to ,że poprostu propaguje miłość obojętnie w jakiej formie jeżeli jest to miłość szczera i prawdziwa to bardzo dobrze.A wady według mnie to stosunek kościoła do takich spraw jak: kłamstko , sex ,używki. Komuś morze się wydawać ,że to przez te rzeczy na świecie jest czasami żle. To morze i prawda ale to tak jakby porównywać gościa od czasu do czasu pijącego piwo do alkoholika katującego żone. Nawet jedzenie , lekarstwa, słońce w nadmiaże szkodzi co nie znaczy że są złe. Po to mamy muzg by z niego korzystać. Czy kiedyś Cię poznam ...? nie poznasz go napewno jeżeli pujdziesz do piekła z chwilą trafienia tam nic nowego czego nie wiedziałaś za życia sie więcej nie dowiesz.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dlaczego Bóg nie posłał aniołów tajemnica niewinnego cierpienia Staniek, Biblistyka
Gdyby Bóg radził się aniołów, TEKSTY
Jak++Bóg++stworzył+mam+ę, video, prezentacje
Dlaczego Pan Bóg stworzył pierwszego mężczyznę
Konspekt - Czy rzeczywiście Bóg stworzył świat, Konspekty spotkan formacyjnych
I Bóg stworzył człowieka NUMEROLOGIA
Kiedy Bóg stworzył kobietę
Bóg stworzył osła i rzekł do niego
Bóg stworzył seks
Czy Bóg stworzył chaos
Jak Bóg stworzył mamę
Jak Bóg stworzył mamę 1
JAK BOG STWORZYL MAME
Jak Bóg stworzył Mamę
Jak Bóg stworzył Mamę
Kiedy Bóg stworzył kobietę
Najpierw Bóg stworzył niebo i ziemię

więcej podobnych podstron