2009-12-02, 18:39 Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach
Witam, jako , że jestem początkującym pszczelarzem(w tym roku zacząłem, prawie żadnej praktyki) nie wszystko chce do mnie od razu dotrzeć. Nie mogę pojąć , że 3 dni wystarczą na to aby pszczoła(lotna) przyzwyczaiła się do nowego miejsca. Planuję w przyszłym roku założyć odkłady i jak pisali wcześniej przedmówcy na w korpusie umieszczonym na macierzaku (wylotki przestawione o 90stopni) i wedle Szanownego Kolegi zatkane świeżą trawą. Czy są szanse , że odkład zaistnieje ?
pozdrawiam
Wysłany: 2009-12-02, 21:42
Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach
Domyślam się, że chcesz zrobić odkład w obecności matki. W tym przypadku trawka ci nic nie pomoże. Możesz to zrobić tak: Na miodnie połóż drugą kratę odgrodową. Na niej postaw nową kondygnację z czerwiem w różnym wieku - również otwartym/ bez pszczół - pszczółki same tam wejdą/. Kondygnacja musi mieć dodatkowy otwór wylotowy, skierowany o 90 stopni w stosunku do głównego. Po tygodniu, przeglądnij kondygnację , zniszcz wszystkie mateczniki ratunkowe i poddaj matecznik na wygryzieniu od matki zarodowej lub w klateczce zatkanej ciastem miodowym - matkę / może być nieunasienniona/. Pszczoły przez ten okres nauczą się korzystać z dodatkowego otworu i nawet będziesz mógł zestawić kondygnację na nową dennicę tuż obok macierzaka, pamiętając o nie zmienieniu kierunku usytuowanego wylotka.
Możesz to zrobić dopiero po tygodniu. Jeżeli nie będziesz miał matecznika od matki reprodukcyjnej ani do poddania matki, możesz w trakcie likwidacji mateczników ratunkowych, zostawić jeden do wygryzienia. To jest jeden ze sposobów.
Pozdrawiam.
2009-12-02, 22:22 Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach Jeszcze ciekawszy sposób, podejrzewam, że po zdjęciu korpusu i ustawieniu go obok na nowej dennicy będzie trzeba zastosować podkarmianie i zwężenie wylotka
2009-12-02, 22:32 Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach Jak to w ogóle jest z tymi matkami z mateczników ratunkowych , większość twierdzi, że są gorsze gatunkowo, praktyka to potwierdza
2009-12-03, 11:33
Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach
Matki z mateczników ratunkowych , wcale nie są gorsze od pozostałych ,. Wszystko zależy od przygotowania rodziny do ich wychowu. Najlepsze wychodzą z trzydniowych jaj, lub jednodniowych larw - im starsza larwa , tym gorsza matka.
Jeżeli kiedykolwiek będziesz pozostawiał mateczniki do wygryzienia, to pozostawiaj nie ten najładniejszy, ale najmłodszy. Jeżeli w ulu są już mateczniki zasklepione i niezasklepione to pozostaw zawsze ten niezasklepiony, ponieważ on na pewno jest odciągnięty na młodszej larwie. Odstawione odkłady zawsze należy podkarmiać aż do momentu pojawienia się odpowiedniej ilości pszczoły lotnej. Jeżeli odkłady są robione we wczesnym terminie, kiedy jest pożytek w terenie , można wylotków nie zwężać , rabunków nie ma. Odkład z młodą matką lepiej zestawić z ula dopiero po pojawieniu się jajeczek lub czerwiu.
Można też inaczej zrobić odkład , bazując na własnym materiale: Z gniazda zabrać wartościową matkę z trzema ramkami czerwiu na wygryzieniu i obsiadającymi je pszczołami , oraz ramką z pokarmem, umieścić ją obok w nowej kondygnacji na dennicy /podkarmiać /. W miejsce zabranych ramek dać woszczynę i węzę , po 9 ciu dniach zostawić dwa najjaśniejsze mateczniki z których wygryzą się matki. Pozostanie jedna , która się unasienni. Jeżeli to zrobisz na początku czerwca lub w połwie , przerwa w czerwieniu wyniesie około 20 - 30 dni , a to korzystnie wpłynie na ilość zebranego miodu, ponieważ pszczoły w tym czasie nie muszą karmić larw.
Zapoznaj się z hodowlą matek metodą Alley,a. Oglądnij również film pt:" Hodowla matek"
Pozdrawiam.
2009-12-03, 13:19 Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach Sęk w tym, że nie potrzebuję aż tak dużej liczby matek, a jeżeli tak to musiałbym postarać się o uliki weselne, jak na moje skromne potrzeby (4ule) ,które może uda się pomnożyć razy2. Szanowny Kolega opisał metodę , która przypadła mi do gustu (przełożenie matki z plastrami do nowego korpusu, a w macierzaku mateczniku)Metoda Alleya jest na tyle dobra, że nie trzeba przekładać larw(duży plus),podejrzewam, że jak uda mi się rozbudować pasiekę to i spróbuję uzyskać matki tą metodą. Jak Szanowny Kolega prowadzi wychów zasklepionych mateczników w rodzinie wychowującej, czy cieplarce
2009-12-03, 20:42
Re: Robienie odkładów w stojakach
Mateczniki pozostają w rodzinie wychowującej do momentu rozdysponowania ich do odkładów, co ma miejsce w czternastym lub piętnastym dniu od momentu złożenia jaja, czyli na 2 lub 1 dzień przed wygryzieniem. Co roku na przełomie maja i czerwca robię z każdej rodziny produkcyjnej jeden odkład. Odkłady mają za zadanie zasilać rodziny produkcyjne czerwiem, oraz przygotować pokarm zimowy z podawanego im syropu. Póżną jesienią są łączone z rodzinami produkcyjnymi. Każda zazimowana rodzina posiada podwójną ilość pszczół, ponieważ pochodzą one od 2 matek. A więc, jak sam widzisz , robienie odkładów nie jest równoznaczne z powiększaniem pasieki, za to na wiosnę mam dostateczną ilość pszczół lotnych by zebrać pożytek z najwcześniejszych roślin.
Pozdrawiam
2009-12-03, 23:07 Temat: Re: Robienie odkładów w stojakach To wszystko się zgadza, gdy stwierdzę, że mam odpowiednią ilość rodzin,to wtedy będę robił w ten sposób. Jest na tyle dobry , że rodzinka na zimę jest silna, a póki co to będzie służyć do powiększania pasieki. Co prawda trzeba poczekać do wiosny i zobaczyć ,czy będzie co powiększać