Impregnacja
- szykuję: zestaw diagnostyczny, śliniak, ślinociąg, ciemną płytkę, 6 kuleczek z waty (można uszykować dodatkowe kuleczki waty, ponieważ nie każde dziecko pozwala osuszyć zęby dmuchawką, ale myślę, że to egzaminu nie dotyczy), wałeczki z płatków ligniny, lub gotowe ( ja ich nie używam, bo dzieci tego nie lubią, w praktyce wystarczy podtrzymywać wargę palcami, chyba, że chodzi o dalej położone zęby) i oczywiście azotan srebra i glukozę.
- na ciemną płytkę wlewam kroplę( sporą) azotanu, na drugi koniec płytki kroplę glukozy
- moczę 3 kuleczki waty w azotanie i kolejne 3 kuleczki w glukozie ( kuleczki trzymam pensetą)
- suszę zęby - smaruję azotanem - ponownie suszę - smaruję glukozą - suszę i tak trzy razy. Gdy są uszykowane kuleczki na pewno się nie pomyli.
Gdy nie ma dmuchawki:
szykujemy najpierw 6 kuleczek waty
- 3 moczymy w azotanie
- 3 moczymy w glukozie
te kuleczki mają leżeć na płytce
szykujemy 9 kuleczek waty
- 3 suche kuleczki są potrzebne do jednego etapu impregnacji
nie kładziemy ich na płytce, tylko z boku, żeby nie pominąć suszenia podzielcie sobie po trzy kuleczki w odstępach
suszymy kuleczką waty - smarujemy azotanem - suszymy kuleczką waty - smarujemy glukozą - suszymy kuleczką waty
i tak trzy razy!
Po zabiegu polecamy nie jeść i nie pić przez godzinę
Zabieg powinien być powtarzany 3 razy w odstępach 7 - 10 dniowych. Na egzaminie lepiej wyznaczcie kolejną wizytę po 7 dniach. Po 3 zabiegu wyznaczamy wizytę kontrolną za 3 miesiące.
Dopytam się jeszcze dr Kasi czy należy na egzaminie uszykować mandryl z sofleksem, wiertło kuleczkę, bo teoretycznie powinno się wygładzić nawisy.W praktyce dziecko się kręci albo krzyczy w niebogłosy, jakbym głowę chciała mu urwać i tak naprawdę trzeba zabieg zrobić bardzo szybko.
Lakierowanie
- szykuję: zestaw diagnostyczny, śliniak, ślinociąg,szczoteczkę, pastę, wałeczki,paseczki przezroczyste, lakier fluor protector lub duraphat, patyczek ( mamy takie fajne puszki, patyczki zakończone małą zieloną gąbeczką)
- oczyszczam dokładnie zęby za pomocą szczoteczki i pasty
- proszę dziecko aby dokładnie wypłukało buziaka wodą z kubeczka
- zabezpieczam wałeczkami tą partię zębów, którą będę pokrywała lakierem
- suszę - pokrywam lakierem - przeciągam pasek przezroczysty w przestrzeniach międzyzębowych, aby lakier wszędzie dopłynął ( tak serio nie robię tego z paseczkiem, ale na egzaminie trzeba o tym pamiętać) - ponownie suszę
- usuwam wałeczki
- zabezpieczam wałeczkami następną partię zębów
- suszę - pokrywam lakierem - przeciągam pasek przezroczysty w przestrzeniach międzyzębowych- suszę
Powtarzam wszystkie te czynności, aż pokryję lakierem wszystkie zęby.
Zaczynam zawsze od zębów: 13,12,11,21,22,23 dalej pierwsza ćwiartka, przechodzę do drugiej ćwiartki, w żuchwie też zaczynam od przodu.
W praktyce, jeżeli nie mam puszków i muszę użyć zwykłych patyczków szykuję ich więcej, ponieważ dzieci i nie tylko w czasie lakierowania wytwarzają dziwną ślinę, taką lepką, ciągnącą się i po paru zębach mam wrażenie, że pokrywam zęby nie lakierem tylko śliną, więc wymieniam patyczek
Po zabiegu polecamy nie jeść i nie pić co najmniej przez godzinę i nie myć w tym dniu zębów
Kolejną wizytę wyznaczamy za 3 m-ce