7. Własny kolportaż

„Kurier Lubelski” nie dysponuje własnym systemem kolportażu. Korzysta przede wszystkich z usług kolportażowych firm zewnętrznych: RUCHU SA i Kolportera. Czasami również brana jest pod uwagę Poczta Polska, EMPIK, krakowski Garmnond czy alternatywne formy kolportażu czyli m.in. wykładanie egzemplarzy w sklepach, na stacjach benzynowych, w autobusach komunikacji miejskiej, a także dystrybucja bezpośrednia np. przy ruchliwych skrzyżowaniach.

Na rynku lubelskim znaczenie mają przede wszystkim duże firmy kolportażowe. Własny kolportaż oraz mali lokalni dystrybutorzy nie mają szans na zwiększenie swoich udziałów w rynku. Przeszkodą jest skromne zaplecze techniczne, brak własnej struktury dystrybucji oraz skromne zasoby finansowe.

Na rynku regionu Lubelskiego również w przypadku Kuriera Lubelskiego mamy do czynienia z elastycznością cenową, co oznacza że dzienniki tanieją w prenumeracie. Dodatkowo egzemplarze gazet rozprowadzają na ulicach kolporterzy, podejmowane są próby dostarczania pism bezpośrednio do domu.

Ogólnie w Lublinie można mówić o tendencjach spadkowych w nakładach i kolportażu prasy. Spadek ten byłby na pewno wyższy gdyby nie dołączane „inserty”, czyli atrakcyjne załączniki (CD-romy, próbki produktów mapy). Jednak ich skuteczność jest doraźna – po chwilowym wzroście, nastepuje dalszy spadek sprzedaży i w konsekwencji nakładów. Warto podkreślić, iż Lubelszczyzna znajduje się na samym rankingu sprzedaży gazet na jednego mieszkańca.

11.

Inicjatywy takie jak organizowanie konkursów, dołączanie zdrapek czy uczestnictwo w klubach czytelnika wspomagają działania marketingowe danego tytułu, co ma zwiększyć sprzedaż.

Kurier Lubelski zwraca dużą uwagę na kontakty z czytelnikiem organizując konkursy w których można było wygrać np. telewizory, czy ciągnik czy cykliczne plebiscyty przykładowo „Złota Dziesiątka Sportowców. Na święta ukazywały się specjalne wydania „Kuriera Lubelskiego”, inicjowano także akcje charytatywne, w których zbierano prezenty dla dzieci z domów dziecka.

Pierwszym dziennikiem w rejonie lubelskim w przypadku którego można mówić o profesjonalnych działaniach marketingowych był „Dziennik Wschodni”. „Kurier Lubelski” konkurujący z tym tytułem na rynku gazet codziennych podjął podobne działania dopiero w 2001 roku. Fakt ten można łączyć z przejściem do gazety Pawła Chromcewicza, byłego redaktora naczelnego i dziennikarza :Dziennika Wschodniego”.

Dodatkowo Od 2003 roku stroną marketingową zajął się nowo powołany dyrektor handlowy, który koordynował pracę pionu sprzedaży oraz marketingu. Od tego czasu działania marketingowe przybrały jeszcze szerszą skalę. Dla czytelników dziennik prowadził koncerty gorących serc – akcje charytatywne na rzecz pokrzywdzonych mieszkańców Lubelszczyzny, konkursy w których można było wygrać atrakcyjne weekendowe wycieczki. Zamieszczał także rozkłady jazdy komunikacji miejskiej, zarówno prywatnej jak i państwowej. Do gazety były dołączana również encyklopedie zdrowia, mapy regionu oraz dodatki: Żużel, Koszykówka, Powiaty.

6.

Celem dziennika jest informowanie o bieżących wydarzeniach Lublina i okolic. „Kurier Lubelski” jest również współorganizatorem imprez lokalnych i festynów. Dobrym przykładem jest tutaj patronat nad festynem piwa Chmielaki odbywającym się co roku w Krasnymstawie.

Oprócz tego „Kurier stara się dotrzeć do czytelnika poprzez akcje skierowane do konkretnych grup społecznych. Wielokrotnie prowadził akcje prozdrowotne np. „Omnibus”, czyli bezpłatne przeprowadzanie badan mammograficznych dla kobiet.

Według redakcyjnych badań dziennik ten jest czytany przez osoby w przedziale 30-50 lat, o wykształceniu minimum średnim, zamieszkujące miasta Lubelszczyzny i najbliższe okolice. Ponieważ rejon Lubelszczyzny odnotowuje jeden z najwyższych wskaźników bezrobocia w Polsce, redakcja nie zapomina także o osobach poszukujących pracy. Do nich skierowany jest cykliczny poradnik – „krok po kroku, co zrobić by zdobyć pracę.”

W ostanich latach gazeta prowadzi zabiegi które mają na celu odmłodzić jej wizerunek, czemu mają służyć akcje marketingowe kierowane m.in. do studentów. Walka o młodego czytelnika odbywa się poprzez coraz atrakcyjniejsze podawanie informacji, konkursy, festyny, dodatki. Jednak można zauważyć iż czytelnik nie reaguje zbyt żywiołowo na tego typu promocje. Dołączana do kilkunastu wydań encyklopedia zdrowia długo zalegała na półkach w księgarniach. Dlatego też w przypadku „Kuriera Lubelskiego” konieczne jest prowadzenie długofalowej kampani marketingowej i pozyskanie wiernych czytelników, zachęconych do lektury wiarygodną szybką informacją, a nie tylko atrakcyjnym załącznikiem.