Dlaczego należy ograniczać chodzenie na wysokich obcasach?
Dodają nam pewności siebie, sprawiają, że czujemy się pewnie, kobieco, seksownie. Im wyższa szpilka, tym większe poczucie, że jestem piękną, atrakcyjną, seksowną… Nic nie działa na mężczyzn tak, jak wysokie obcasy, nóżka na szpilce, stylowe ubranie w połączeniu z pięknie dobranym obuwiem, oczywiście na wysokim obcasie. Czy zastanawialiśmy się jednak nad tym, jaki to może mieć wpływ na nasze zdrowie?
Czy chodzenie na wysokich obcasach jest dobre? Nie! Oczywiście, że nie! Nie chodzi od razu o to, byśmy wyrzucili z szaf wszystkie buty, które mają korki, słupki i wysokie obcasy. Możemy je nosić, ale jak najrzadziej, jak najkrócej i tylko na większe wyjścia i konkretne okazje. Jeśli mamy przed sobą bankiet, prowadzimy konferencję, mamy spotkanie z ważnym klientem- dlaczego nie?
Nie staramy się jednak nosić obcasów każdego dnia, gdy tylko wychodzimy z domu, gdyż ewolucja nie przystosowała naszej stopy w żaden sposób do noszenia butów na obcasach. Ortopedzi wołają o pomoc- bóle kręgosłupa, deformacje, zniekształcenie stóp, zwyrodnienia. To tylko początek chorób, jakie wpływają na fakt, że kochamy wysokie obcasy.
To pięta, odpowiedzialna jest w największym stopniu za utrzymanie ciężaru ciała. W momencie, gdy zakładamy obcasy, jest ona w powietrzu, a to sprawia, iż ciężar ciała przechodzi bezpośrednio na kości śródstopia i palce. Im wyższy korek, tym większy ciężar naszej wagi do utrzymania. Przeciążenie, ogromne bóle, deformacje dla naszego kręgosłupa.
Powstawanie obrzęków i żylaków z powodu niemożliwości wykonania pełnego zakresu ruchów i słabego krążenia krwi, mikrourazy stawów, więzadeł i kości, a do tego ogromne haluksy. Wysokie obcasy sprawiają, iż nasz kręgosłup długo nie wytrzyma i w dużo szybszym czasie czeka nas starzenie się kości, niszczenie kręgosłupa, ograniczenie ruchu. Czy tego chcemy?
To oczywiste, iż pragniemy czuć się zawsze kobieco, seksownie i pięknie, a wysokie obcasy nam w tym pomagają. Pamiętajmy jednak o naszym zdrowiu. Stopa dostosowana jest do chodzenia na boso. Jeśli zakładamy szpilki, deformujemy nie tylko ją, co przede wszystkim główne rusztowanie naszego ciała- kręgosłup. Ograniczajmy więc chodzenie w wysokich butach. Jeśli czujemy się piękne wewnątrz, żadne szpileczki nie są nam potrzebne, by pokazać, jak cudownymi jesteśmy osobami.