Nasze gesty mówią o naszych zamiarach - mowa ciała

Czytając artykuł Michała Wójtowicza na temat zdobywania kobiecych serc, przypomniały mi się wykłady z „nauki o komunikowaniu” na temat mowy ciała. Tak naprawdę niepotrzebny jest nam żaden kurs, by odgadnąć zamiary drugiej osoby.

Kiedy kobieta patrzy na mężczyznę, którego kocha, ma rozszerzone źrenice, a on rozpoznaje to nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Dlatego też romantyczne spotkania aranżowane są w przytłumionym świetle, które powoduje rozszerzenie źrenic. Młodzi kochankowie patrząc sobie w oczy bezwiednie sprawdzają, czy źrenice partnera są powiększone, bo im są większe, tym większe wywołuje to podniecenie.

Gdy spotykamy się w towarzystwie, zazwyczaj przyglądamy się ludzkim twarzom, natomiast w sytuacjach bardziej intymnych, nasz wzrok błądzi po całym ciele osoby, którą jesteśmy zainteresowani. Spojrzenie takie nazywane jest „spojrzeniem intymnym” i penetruje ono obszar ciągnący się od linii oczu, przez podbródek i kieruje się ku klatce piersiowej, a przy spoglądaniu z dalszej odległości - w okolice krocza, tworząc w ten sposób trójkąt. W taki sposób mężczyźni, jak i kobiety okazują sobie zainteresowanie.

Nasze gesty mówią o naszych zamiarach

Wysyłanie zalotnych sygnałów i umiejętność rozpoznawania tych, które do nas wracają jest domeną kobiet, gdyż mężczyźni bardzo słabo je odczuwają, bądź są całkowicie ślepi (ku niezadowoleniu płci pięknej).

Mężczyźni zazwyczaj odgrywają przedstawienie, gdy zbliżają się do kobiety. Prostują sylwetkę, wciągają brzuch, wygładzają włosy, poprawiają krawat, strzepują nieistniejące pyłki kurzu z barków, poprawiają koszulę, marynarkę, czy inną cześć garderoby. Wykorzystują intymne spojrzenie. Zazwyczaj swoją postawą chcą pokazać gotowość do zaangażowania i podkreślić swoje fizyczne rozmiary, trzymając na przykład ręce na biodrach, bądź wtykając kciuki za pasek (ten gest wyraźnie podkreśla genitalia). Wszystkie te gesty mają za zadanie oszołomić kobietę, jednak w wielu przypadkach są to mało skuteczne metody.

Kobiece sztuczki

Kobiety stosują o wiele więcej sposobów, by oczarować mężczyznę. Owszem tak samo jak panowie, poprawiają włosy, wygładzają ubranie, kładą ręce na biodrach i wzmacniają kontakt wzrokowy poprzez intymne spojrzenie. To jednak nie wszystko, bowiem jest wiele gestów, które każdy z nas doskonale zna, ale nie do końca rozumie ich znaczenia.

Nadgarstki uważane są za najbardziej erogenny obszar kobiecego ciała. Odsłanianie ich ma dać mężczyźnie do zrozumienia, że jest on obiektem zainteresowania kobiety. Odrzucenie ręką włosów do tyłu ma podwójne znaczenie, gdyż w geście tym pokazana jest delikatna skóra nadgarstka, a samo odsunięcie włosów na plecy (zwane „strojeniem piórek”), ma za zadanie zaprezentowanie kobiety z jak najlepszej strony.

Lekko otwarte usta i wilgotne wargi mają stworzyć symboliczny obraz żeńskich genitaliów, dlatego też kobiety tak chętnie używają błyszczyków i szminek, które dodatkowo mają nadać ustom kolor pobudzonych narządów płciowych. Warto też zwrócić uwagę na pieszczenie przez kobiety przedmiotów o cylindrycznym kształcie. Trzymanie papierosa, nóżki kieliszka, długopisu czy jakiegokolwiek długiego, cienkiego kształtu przedmiotu, jest nieświadomą prezentacją tego, o czym myśli kobieta.

Kocie ruchy

Kołysanie biodrami w czasie chodzenia zwraca uwagę mężczyzn na obszar miednicy. Natomiast sposoby krzyżowania nóg przez kobiety często mają znaczenie zalotne. Eksponowanie kolana poprzez wsunięcie jednej nogi pod drugą i odwrócenie się w stronę rozmówcy jest bardzo wygodną pozycją i mniej formalną, a w dodatku daje możliwość przelotnego wyeksponowania uda.

Zabawa butem może rozpalić mężczyzn ze względu na ruch, jaki wykonuje wtedy kobieta. Nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że to ruch naśladujący fallusa w czasie stosunku. Natomiast zaplatanie nóg jest podobno najbardziej pociągającą pozycją i wzbudza duże zainteresowanie płci przeciwnej. Powolne krzyżowanie i rozkładanie nóg w obecności mężczyzny i delikatne gładzenie uda ma oznaczać, że kobieta chce być dotykana.

Aby zdobyć serce

Mowa ciała rozwijała się przez miliony lat, natomiast studia naukowe trwają dopiero od lat sześćdziesiątych XX wieku. Komunikowanie niewerbalne ma bardzo duże znaczenie w zrozumieniu zachowań innych ludzi, nie tylko na polu zawodowym, ale również osobistym. Jednak mowa ciała nie jest uniwersalna, gdyż istnieją kultury, dla których nasze pozytywne gesty, będą oznaczały coś obraźliwego. Nie zmienia to jednak faktu, że gdyby mężczyźni, choć w połowie rozumieli sygnały, które kobiety do nich wysyłają, mieliby ułatwione zadanie w zdobywaniu ich serc. Jednak warto zastanowić się nad tym, kto tak naprawdę w tym przypadku byłby zdobywcą.

Polecam ksiażkę Allana Pease "Mowa ciała. Jak odczytać myśli innych ludzi z ich gestów", w kórej można dowiedzieć się dużo wiecej, na temat znaczenia naszych gestów.