GROBOWIEC CHEOPSA
Seans nr 11 (metodą chanelingu telepatycznego)
Wrocław, 31 marca 2003
Uczestnicy: Lucyna Łobos,
Iwona Stankiewicz, Andrzej Wójcikiewicz
Andrzej - Pytanie od Andrzeja Wójcikiewicza oraz w imieniu Patricka Geryla
Iwona - Pytanie od Iwony Stankiewicz
Samuel - Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos.
- Usytułowanie i budowa Wielkiego Labryntu.
- Jak odnaleźć "Złote Komnaty"?
- Czy w roku 2012 będzie przebiegunowanie Ziemi?
- Kiedy i dlaczego kanał z Orionem został zamknięty?
- Cywilizacja Liry.
- Kto pomagał podczas katastrofy Atlantydy.
- Dusza samobójcy
Samuel: Zanim przejdziemy do istoty sprawy, powiem słowa dwa. Mam was do misji. Dużo, bardzo dużo zaiwestowaliśmy i będę powatrarzał wiele razy. Jesteście na drodze jednokierunkowej. Możecie iść tylko do przodu. Teraz słucham.
Andrzej: Samuelu, mam dwa pytania związane z poprzednią sesją, zanim przejdziemy do pytań od Patricka Geryla. Mianowicie - mówiłeś o kanale między Piramidą a Drugą Ziemią... Interesuje mnie, czy w momencie, kiedy ten kanał będzie otwarty, czy tylko istoty duchowe mogą po nim przemieszczać, czy również istoty fizyczne?
Samuel: Myślisz o takim kontakcie bezpośrednim istot z gwiazdozbioru Oriona. Oczywiście będą mieć bazę na Marsie. Drugim statkiem będą przybywać na Ziemię - fizycznie Andrzeju. Ale historia lubi się powtarzać i dopóki Ziemia nie zostanie oczyszczona w takim stopniu, żeby mogli zdjąć ochronne okrycie, będą występować tak samo ubrani, jak za czasów budowy Piramidy. Słucham. (?)
Andrzej: Teraz chciałem przejść do pytań dotyczących Patricka Geryla. Mianowicie - Patrick pyta w jakim celu i kiedy zbudowany został Labirynt w Egipcie o 3000 pomieszczeń?
Samuel: Zatem będę słowa kierował bezpośrednio do Patricka. Witam ciebie Patricku. Musimy teraz troszeczkę rozszerzyć temat, żeby zrozumieć istotę sprawy. Dlaczego został wybudowany Labirynt? Istnienie Atlantydy jest faktem i kiedy istoty ludzkie przesiedlały się z Atlantydy na resztę Ziemi - przenosiły swoje umiejętności, wierzenia i wszystko inne. Na wyspie Atlantydy był też Labirynt i kiedy ludzie się przesiedlili do Egiptu, postanowili taki Labirynt zbudować w Egipcie. Czy jest tam 3000 pokoi? Tutaj bym mógł mieć wątpliwości. Może z korytarzami - być może, ale z moich obliczeń wynika, że aż tyle tego nie ma. Natomiast to co wiem - Labirynt jest połączony z Giza, tak jakby dżdżownice porobiły sobie korytarze. Labiryntem można się dostać do Piramid i samego Sfinksa. Tak to wygląda, że cała sieć podziemna ma połączenie z Piramidami, a głównie z Piramidą Cheopsa. Słucham.
Andrzej: Tu już w zasadzie odpowiedziałeś na to pytanie, bo drugie pytanie było: "Jak duży jest ten Labirynt?"
Samuel: Inaczej to spróbuję określić. Labirynt zaczyna się od byłego miasta nazwanego Miastem Krokodyli. Obejmuje jezioro Moerisa. Dalej, zataczając krąg nad jeziorem - ciągnie się w kierunku Piramid. Tak wygląda lokalizacja Labiryntu. Jeszcze chciałbym dodać bardzo istotną rzecz, jeśli się tyczy Labiryntu. Są wejścia do Labiryntu i to zupełnie proste. Wejście jest od trzeciej Piramidy budowanej w Giza,. Trzy Piramidy mają ze sobą połączenie. Trzecia Piramida jest już połączona z Labiryntem. Dlatego nie jest aż tak trudne wejść do Labiryntu. Trudniejszą sprawą byłoby chodzić po tym Labiryncie. Każdy, ktoś wejdzie bez znajomości Labiryntu - po prostu ginie. Labirynt ma też połączenie z Labiryntem Grobowca Faraona, Patricku. To wszystko jest jedno. Słucham.
Andrzej: W jakim celu został zbudowany i kiedy ten Labirynt?
Samuel: Labirynt był rozpoczęty, rozpoczęcie budowy jego już przed budową Sfinksa. Jakichś waszych ziemskich 500 lat przed Sfinksem już zaczęto budowe podziemnego Labiryntu. Słucham.
Andrzej: W jakim celu?
Samuel: Cel - przeniesienie wszystkiego, co było na Atlantydzie. Zachowanie historii takiej samej, jak była na Atlantydzie. Jak wiesz - wszyscy musieli opuścić tę wyspę, ale ludzie, którzy ją zamieszkiwali, nie mogli się pogodzić z tym, co utracili. Dlatego chcieli stworzyć tę samą wyspę, plus tą samą historię, jaką posiadali na Atlancie. Słucham.
Andrzej: Samuelu, czy istnieje legendarna "złota komnata", nazywana "Złotym Kręgiem" w Labiryncie?
Samuel: Nie tylko jedna komnata. Kiedy tam się będzie można dostać, a dostać się można, więcej takich pomieszczeń wyładowanych po same brzegi złotem - tam można znaleźć. Ale co znaczy złoto w porównaniu z historią. Co znaczy złoto, kiedy ludzie umierają. Złotem Patryku i Andrzeju ludzi nie wykarmisz. A jeśli już chcecie znać wejście do Labiryntu, który ma najkrótszą drogę do komnat złotych, to takie wejście też jest. Po środku sztucznego jeziora Moerisa znajdują się Piramidy. Trochę was to zdziwiło, ale tak jest istotnie. Te Piramidy zostały nazwane... dziwne..., ale też bramami. Tą Piramidą wchodzimy do Labiryntu i wystarczy przejść waszych ziemskich kilka kilometrów - a jest to pomiędzy Piramidą a jeziorem Moerisa - i wtedy natraficie na komnaty złota. Są tam wyroby ze złota, są pieniądze, którymi posługiwali się na Atlancie i wiele innych cennych rzeczy. Jak wiesz - alhemicy, którzy mieszkali na Atlancie, potrafili wyrabiać złoto metodą chemiczną. Nie trzeba było wykopywać, czy wydobywać tego z
Andrzej: Właśnie następne pytania Patricka były - gdzie są te złote komnaty? On to nazywa "Złotym Kręgiem"... Gdzie one się znajdują? Czy są pod wodą i co się w nich znajduje?
Samuel: Pod wodą jest wejście do Labiryntu. Sam Labirynt nie jest zalany wodą. Niektóre tylko fragmenty zostały zasypane piaskiem. Reszta jest pusta, czyli - korytarze gotowe do przejścia. Słucham.
Andrzej: Patrick ma wrażenie, że przy Labiryncie jest tylko jedna Piramida i prosił, czy możesz mu dać dokładny namiar na ten "Złoty Krąg" - tych pokoi. Czy można je odkopać teraz i precyzyjnie namierzyć, żeby tam się dostać?
Samuel: Spróbuję to uczynić Andrzeju. Kiedy znajdziecie się przy Piramidach - udajcie się do ostatniej Piramidy...
Andrzej: Których Piramidach?
Samuel: Giza. I już nie od strony nie już piramid, ale od strony słońca w południe, czyli jest to otwarta przestrzeń ostatniej Piramidy - stańcie po środku Piramidy. I kiedy już będziecie stać po środku, zaczekajcie na samo południe. Kąt padania słońca wskaże wam dokładnie miejsce, gdzie należałoby kopać. Ułatwię wam życie. Wiadomo - cały teren Giza jest jedną wielką zagadką. Otóż - obliczając odległość pomiędzy jeziorem Moerisa a ostatnią Piramidą. Podzielcie to na pół i tam należałoby kopać. Ale zaznaczam - nie jest to wcale tak płytko. I tutaj też trzeba byłoby się wkopać na kilka pięter, gdyż jest to - jak na moje obliczenia - na głębokość wysokości Sfinksa. Zapamiętaj sobie. Podziel drogę pomiędzy ostatnią Piramidą a jeziorem Moerisa - i tam wejdziesz już do komnaty złotej. Słucham.
Andrzej: To jest bardzo ważne pytanie dla Patricka. Czy wiedza znajdująca się w Labiryncie pomoże uratowć rodzaj ludzki przed kompletnym unicestwieniem?
Samuel: Nie tylko wiedza, czy odkopanie Labiryntu. Uratować Ziemię i ludzi może otwarcie kanału. Jakiego kanału - to już wiecie. I teraz słowa mogę skierować do twojego przyjaciela, Andrzeju. Otóż nie po próżnicy było to wszystko wybudowane i ulokowane w zasadzie w jednym miejscu, czyli Egipt i tereny dzisiejszego Giza. Otóż jedno i drugie ma ze sobą ścisłe powiązanie i kiedy zaczniejsz otwierać kanał łączący Zemię i Oriona, wtedy zaczną się ujawniać wszystkie inne zagadki. Następna sprawa - żeby wam ułatwić życie. Wszystkie trzy Piramidy mają podziemne połączenie - od Piramidy Cheopsa, po trzecią Piramidę. Wchodzisz sobie z jednej, do drugiej i trzeciej. Z trzeciej idziesz już Labiryntem. Pytacie dalej - czy ma istotne znaczenie... Wszystko ma połączenie. Sfinks Andrzeju, Sfinks ma ogromne znaczenie. Piramidy i Labirynt - to wszystko jest jedną całością i powinno razem ze sobą współpracować - i wtedy ludzie mogą być uratowani. Albo jeśli będą dalej tkwić w uporze - będą opuszczać Ziemię. Słucham
Andrzej: Gdzie można znaleźć 36 hielogryfów zapisanych na szerokiej ścianie, na której zapisana jest teoria w jaki sposób poprzednia cywilizacja była w stanie obliczyć datę poprzedniego kataklizmu?
Samuel: Poprzednie cywilizacje bardzo dokładnie i sumiennie współpracowały z nami, Andrzeju. To przez te wszystkie wieki myśmy spisywali używając do tego celu rąk ludzkich. Pytanie gdzie znajdują się - istotne pytanie. I żeby znowu ułatwić życie tym, którzy będą poszukiwać - mówię. Wszystko, co jest istotne i potrzebne do tego, żeby dać dowód naszego istnienia znajduje się w zatopionej Piramidzie jeziora Moerisa. Jak już też wiecie - jezioro, nie to jezioro naturalne. Jest to sztucznie wybudowane jezioro, a woda doprowadzona została z Nilu. Słucham.
Andrzej: Ile Piramid jest przy Labiryncie, koło jeziora Moerisa?
Samuel: Dwie. Tylko dwie - i to zatopione. Była trzecia, ale została przez czas zniszczona. Była najmniej istotna więc pozwoliliśmy ją zniszczyć. Słucham.
Andrzej: Patrick ma wrażenie, że jest tam tylko jedna Piramida i zrobiona jest z cegieł piaskowych. Czy to jest ta zniszczona?
Samuel: To jest ta, która już nie istnieje. Te, które są zatopione, są budowane z kamienia. Są pośrodku jeziora Moerisa, sztucznego jeziora. I dalej będę uparcie tkwił przy tej informacji. Słucham.
Andrzej: Samuelu, w jaki sposób ta wiedza, która jest w Labiryncie, odnosi się do wiedzy, zawartej w Grobowcu Cheopsa?
Samuel: Musieliśmy stworzyć kilka dróg, Andrzeju, które będą prowadzić do tego samego punktu. Już kiedy był budowany Wielki Labirynt, a potem Sfinks było powiedziane: "Za jakiś czas zbudujemy przesłanie". Tym przesłaniem miała być Piramida Cheopsa. Wszystko - jeszcze raz powtarzam - zmierza do tego samego punktu, czyli Centralnego Punktu Osi Ziemi, czyli Piramidy Cheopsa. Słucham.
Andrzej: Samuelu, czy odkopanie Labiryntu lub jego części jest równie ważne jak odkopanie mumii Cheopsa?
Samuel: Mniej ważne - jeśli tak to mógłbym określić. Jest ważne dla historii, gdyż odkopanie chodźby części Labiryntu da ludziom - czyli inaczej - naukowcom to coś, z czego oni dzisiaj kpią uważając, że nie było żadnej Atlantydy i wielu innych rzeczy nie było. Otóż tutaj się otworzy naukowcom oczy i udowodni, że nie mają racji, a cywilizacja ludzka sięga wiele, wiele tysięcy lat wstecz. Po to należałoby się wkopać w to miejsce, o którym wspomniałem, żeby otworzyć tym "betonom" oczy. Słucham.
Andrzej: Samuelu, jaką rolę odgrywa energia Patricka Geryla w projekcie Cheopsa? W czym on może pomóc?
Samuel: Jak już wiesz Andrzeju, wszystkie drogi prowadzą do jednego celu. I jak już też wiesz i mówiliśmy - nie jesteście jedynymi. Wielu zostało wybranych i było wybieranych. Patrick ma służyć swoją wiedzą. Wiedzę na temat Piramidy i tego, co ma się wydarzyć i tego do czego służy Piramida - jego była nikła, gdyż on był cały czas zajęty Labiryntem. Otóż Andrzeju - Patrick, jak gdyby, zapoczątkuje swoim też upratym charakterem, tego, co się nazywa "otwarcie bramy", gdyż i Patrick będzie zaintrygowany tym wszystkim i tym trójkątem, który powstał. Trójkąt - to znaczy to, co jest tam nakreślone wokół Piramidy. Piramida - Sfinks - i Labirynt. Słucham.
Andrzej: Czy Patrick ma szanse zacząć odkopywać Labirynt?
Samuel: Ma takie same problemy, jak wy posiadacie. I my też. Wy posiadacie wiedzę, którą my przekazujemy, ale nie posiadacie złota. Ludzie, którzy mogliby ułatwić pracę czekają na złoto uważając, że złotem wszystko można załatwić. I dlatego podpowiadam istotną sprawę, którą też Patrick może wykorzystać. Mianowicie - lokalizowane miejsce jest. I powiedzieć temu człowiekowi o imieniu Hawass, że czeka na niego komnata złota. Wam wszystkim, których my wybraliśmy zależy na tym, aby ratować Ziemię, ratować ludzi. A innym, którzy mogliby pomóc zależy na tym, żeby mieć złoto. Dostanie złoto. Słucham.
Andrzej: Samuelu - to już jest pytanie ode mnie w sprawie Patricka, ponieważ Patrick jest absolutnie przekonany, że w roku 2012 nastąpi globalna katastrofa odwrócenia biegunów i że nic nie jest w stanie to zmienić, ze względu na taki sam układ planet jaki był w czasie, kiedy zginęła Atlantyda... Czy jest...
Samuel: Andrzeju przerwę tobie.... Wystarczy. To co Patrick mówi nie jest do końca prawdą. Istotą sprawy jest tak. Rzeczywiście - ludzie nie mają najmniejszego wpływu na to, co się może wydarzyć. Istotnie - tutaj Patrick ma rację. Jeśli istotnie nie wydarzy się coś znaczącego, nasza ingerencja, czyli nasza energia, zacznie mocniej oddziałowywać na planetę Ziemia. I posłużymi się siłami przyrody. Planeta Ziemia nie może wypaść z tego kursu, w jakim się znajduje. Tu musi pozostać. To, co możemy zrobić, to tylko oczyścić radykalnie Ziemię. Czy to się wydarzy w roku 012 - sprawa dyskusyjna, a to dlatego, że rozmachu nabiera "Misja Faraon". To będzie rzeczywiście wydarzenie na skalę globalną, co się może wydarzyć w roku 12 jeżeli Faraon nie ujrzy słońca, czyli światła. Nie będzie kataklizmu globalnego, ale kataklizmy będą. I tutaj mogę uspokoić was i Patricka. Działajcie tak, jak was prowadzimy - a oczyszczanie będzie zupełnie inaczej przebiegać. Jeśli upór ludzki będzie tak ogromny, jak
Andrzej: Czy jeszcze jest coś, co mógłbym przekazać Patrickowi od ciebie?
Samuel: Jest Andrzeju, co możesz przekazać ty, co mogę przekazać ja. Patrick istotnie ma przesłanie z Oriona, chociaż sam sobie jeszcze z tego sprawy nie zdaje. My bezpośrednio nie mamy z nim kontaktu, gdyż Patrick się bardzo broni przed tym, co chcemy mu przekazać. Często już słyszy głos, ale go odrzuca z obawy tej czysto ziemskiej uważając, że to mogą być objawy chorobowe. Patricku - jesteś zdrowy na ciele i umyśle i pozwól sobie na to, żebyśmy mogli tobie przekazywać słowa płynące i od nas i od Oriona. Słucham was uważnie, skoro macie zanotowane pytania.
Andrzej: Tak, tu jest jeszcze pytanie, które Iwona mi napisała, którego nie mogę odczytać... Może ty je zadasz Iwono.
Iwona: Czy energia Patricka i jego wiedza może pomóc nam w rozszyfrowaniu tablic, które znajdują się w Grobowcu Cheopsa?
Samuel: Są pisane zrozumiałym językiem Iwono. Oczywiście może pomóc gdyż zna język staroegipski, ale każdy, kto jest szkolony w tym kierunku i zna język staroegipski może odczytać tablice. Informacje odnośnie ludzkości i świata - tak jak wspomniałem z dokładnym opisem - znajdują się w Piramidzie w jeziorze Moerisa. Nie jestem tutaj złośliwy moi mili. Istotnie - znajduje się tam wejście i możecie tam wejść łatwiej niż do Grobowca Faraona. Słucham.
Andrzej: Samuelu, prawdopodobnie wiesz, że napisany został kolejny list do Hawassa według twojej sugestii. W razie dłuższego braku odpowiedzi - co sugerujesz, żeby było w następnym liście?
Samuel: Na to, żeby się ktoś obudził najlepszy jest wstrząs. Trzeba się jego zapytać, czy też nie obawia się o swoje życie? Czy nie obawia się tego, że wojna jest tuż tuż, za jego plecami i może dosięgnąć i jego ciała też? Kiedy już skończymy prośby - zaczniemy potrząsać. A wojna świata wisi naprawdę na włosku, więc warto się zastanowić nad tym, czy naprawdę nie otworzyć tego kanału. Niech sobie ci z góry przybędą i zaczną robić porządek w wiadomy sposób. Słucham.
Andrzej: Nasza grupa chicagowska, czyli Basia i Sława, spotyka się niedługo z moim znajomym, który może bardzo pomóc w zdobyciu złota. On sam ma go dużo. Prośba dla ciebie o wsparcie dla Sławy i dla Basi przy tym spotkaniu.
Samuel: Przyjąłem Andrzeju. Przyjęłem twoje słowa. Jeszcze dodam - kiedy oczyszczanie będzie w sposób drastyczny, to na nic nikomu nie zda się złoto. Wszystkich będziemy traktować jednakowo. I tych, co złoto posiadają i tych, którzy tego złota nie mają. Wybierzemy tylko do życia tych, którzy posiadają znak. Inni bedą opuszczać Ziemię. Słucham.
Andrzej: Dziękuję Samuelu. To wszystkie pytania jeśli chodzi o mnie. Teraz pytania ma Iwona.
Samuel: Iwona - słucham ciebie.
Iwona: Witaj Samuelu. Jak wyglądały kontakty z Orionem przed zamknięciem kanału, czyli przed przyjściem energii Jezusa na Ziemię?
Samuel: Mądre pytanie Iwono zadałaś. Istotnie - kontakty przed przyjściem Wielkiego Wodza, inaczej Księcia Pokoju były - i to dosyć regularne. Nie wysyłali wtedy ludzie w kosmos rakiet, bo ich nie posiadali, ale odwrotnie. Istoty - powiedzmy - z zaświata przybywały na Ziemię. żeby uwiarygodnić to, co powiem odwołuję ciebie do księgi Ezechiela, w Starym Testamencie, który miał bezpośredni kontakt z istotami z Oriona. Wtedy ludzie byli bardziej otwarci, prości. Takie istoty uważali za aniołów, którzy przybywali z nieba na Ziemię i przekazywali ludziom informacje. W różnych zakątkach świata takie kontakty były czymś normalnym, regularnym. Z chwilą, kiedy przyszedł na Ziemię - Jezus, w tę noc właśnie, kanał został zamknięty. Słucham.
Iwona: Czy ludzie widzieli posłańców z Oriona, czy były to wiadomości mentalne, telepatyczne?
Samuel: Iwono, widzieli - tak jak powiedziałem. Istoty te przyodziewały się albo w postacie anielskie, albo też w tych swoich odzieniach kosmicznych. Ludzie ich uważali za aniołów - dziwacznie ubranych. Słucham.
Iwona: Czy energia Jezusa jest teraz w pobliżu Ziemi, czy jest już w innych wymiarach?
Samuel: Iwono - nie tylko Jezusa, ale i inych. Gabriela, Michała i wielu innych Istot Duchowych. Oni wszyscy znajdują się już w pobliżu Ziemi. Czekają na znak, sygnał dany od samego Boga do rozpoczęcia akcji. Wielkiej akcji Iwono.
Iwona: Jaka to akcja?
Samuel: Taka, jak już widziałaś, widzisz. Oczyszczania. Słucham.
Iwona: Samuelu, czy możesz coś powiedzieć o cywilizacji o nazwie Lira i o jej przesłaniu?
Samuel: To ciebie męczy Iwono. Spróbuję to przełożyć na wasz język. Zrozumiały język. (?) Lira jest jednym z Niebios. Jest to Szóste Niebo. Siódme Niebo, Iwono, jest to ostatnie, ostatni poziom tej drabiny niebiańskiej, w której już zamieszkuje sam Bó . Dlatego też ci, którzy mają - powiedzmy - kontakt z Lirą istotnie mogą go posiadać, gdyż znajduje się na tym poziomie, o którym wspomniałem. Istnieje naprawdę. Słucham.
Iwona: W takim razie dlaczego głosiciele idei tej cywilizacji tak wrogo odnoszą się do Oriona?
Samuel: Może powiedzmy inaczej. Odnosili się, gdyż był okres taki, kiedy Orion przechodził etapy oczyszczania, takiego samego, jak przechodzi obecnie Ziemia. Być może tutaj nastąpił jakiś zastój czasowy, gdyż Orion jest już plantą tą oczyszczoną, doskonałą. Słucham.
Iwona: Jakie główne przesłanie niesie cywilizacja Liry?
Samuel: Takie same przesłanie niesie Iwono, jak niesie przesłanie z Drugiej Ziemi. Świat doskonały, czysty, pełen miłości. Wzajemnej miłości wobec siebie, nie zważając na to, jaką kto posiada powłokę. Takie przesłanie niesone jest z tych światów - Oriona i z poziomu niebios, Liry. Słucham.
Iwona: Samuelu, wspominałeś o istnieniu cywilizacji z Syriusza B. Czy istnienie Syriusz A, albo Syriusz jako odrębna cywilizacja?
Samuel: Istnieją te planety: Syriusz A i Syriusz. Ale życie fizyczne znajduje się tylko na Syriuszu B. Słucham.
Iwona: Czy rzeczywiście zmiana pola megnetycznego i biegunów Ziemi była przyczyną zagłady Atlantydy?
Samuel: Jak już wiesz - z nauki astrologii, astronomii cały czas na planecie kontynenty się przemieszczają. Atlantyda - jak już sama nazwa mówi - znajdowała się na Oceanie Atlantyckim i była połączona z Ameryką i innymi lądami. Same centrum Atlantydy było usytuowane na górach wulkanicznych i to czynnych. Istotnie, Atlantyda zginęła od wybuchu wulkanu, czyli pochłonęła ją woda.
Iwona: Czy przyczyną tych wybuchów była zmiana pola magnetycznego i biegunów Ziemi?
Samuel: Częściowo tak, gdyż płyty tektoniczne, znajdujące się wewnątrz Ziemi ulegały przesunięciu. Co zatem idzie, cały obszar Ziemi też musiał uledz zmianie. Słucham.
Iwona: Rozmumiem, że - z tych wypowiedzi, które dotychczas słyszałam - że Atlantydzi czerpali swoją wiedzę i technikę od was?
Samuel: Wtedy jeszcze z Syriusza też, Iwono.
Iwona: Z którego Syriusza?
Samuel: Syriusza B. Wtedy byli doskonali. Przecież przy wysiedleniu istot ludzkich z Atlantydy, kiedy już było wiadomo, kiedy nastąpi zagłada, czyli oderwanie się od lądu i zatopienie, trzeba było szybko dokonać ewakuacji istot ludzkich. Pmagali też ci z Syriusza. Z Syriusza istoty ludzkie pomagali w przesiedleniu istot ludzkich, którzy zamieszkiwali planetę pomiędzy Jowiszem a Marsem. Słucham.
Iwona: Samuelu, jeszcze raz chciałabym poruszyć temat samobójstwa. Czy my, jako ludzie, poza osobami medium, możemy pomóc takim energiom samobójców?
Samuel: Tak Iwono. Jeśli odczujesz, że taka istota niewidzialna, duchowa gdzieś się krząta koło ciebie, daje ci znaki, że jest, albo nawet w śnie ci przekazuje informacje, czy o coś prosi - jest to znak od istoty samobójcy, który prosi o pomoc. Jeśli coś takiego się wydarzy - nie odtrącaj, nie wypędzaj, ale spełnij jego prośbę. Prośby - zaznaczam - są naprawdę do wykonania, gdyż taki duch-samobójca nieraz prosi o bardzo drobną przysługę, którą nie jest trudno spełnić. I wtedy, kiedy spełnisz tą prośbę, dana istota jest zabierana, ale to musi wykonać istota ludzka, ziemska. Słucham.
Iwona: Dobrze, dziękuję ci bardzo Samuelu, to są wszystkie pytania, jakie chciałam ci dzisiaj zadać.
Samuel: Miło mi słyszeć słowo dziękuję. Skoro już pytania zostały wyczerpane - i ja dziękuję.