Gdyby za 3 lata miał odbyć się mój pogrzeb, to:
Moja matka mówi:
Nie umiałam okazać jej tego, jak bardzo ją kochałam. Nigdy tego nie potrafiłam, więc nie było między przez wiele długich lat nasze stosunki były raczej zdystansowane.
Wszystko zmieniło się nagle w ciągu ostatnich trzech lat. Stałyśmy sobie znowu bardzo bliskie, jak nigdy wcześniej. Małgosia wiele mnie nauczyła. Pod jej wpływem zmieniłam się bardzo. Moje życie dzięki niej nabrało blasku.
Dziś jest mi bardzo trudno mówić. Bardzo mi jej brak. To, co uczyniła dla mnie i nas tutaj zgromadzonych to wielkie dzieło. Jestem z niej bardzo dumna i jestem jej bardzo wdzięczna.
Kocham Cię córeńko, zawsze będę Cię kochać.
Moje dzieci mówią:
Był okres w życiu mamy, że dokonywała cudów pomimo ciężkiego życia. Później stało się coś dziwnego i przez długi okres – pomimo prób – nie udawało jej się odnieść sukcesu. Brakowało jej wytrwałości.
Wszystko zmieniło się w ciągu ostatnich 3 lat. Mama podjęła pracę nad sobą i krok po kroku zmieniała świat rozpoczynając tę zmianę od pracy nad sobą. W ten sposób osiągnęła wielki sukces. Zaczęła od pomocy sobie, później umiała pomóc tysiącom ludzi.
Mama stworzyła firmę i portal, który nawet teraz pomaga innym. Rozpoczęła proces zmian, pozwalając każdej osobie zacząć go od zera i wejść na szczyt sukcesu, osiągnąć wszystkie marzenia w stosunkowo krótkim czasie. Sama to przeżyła i odniosła wielki sukces na przestrzeni trzech lat.
Jest dla nas wszystkich wzorem godnym naśladowania. Osiągnęła sukces na wszystkich płaszczyznach życia.
Mój mąż
Czekałem na nią całe swoje życie, więc kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz – wiedziałem, że to właśnie ONA. Byłem szczęśliwy, że odwzajemniła moje uczucie. Połączyła nas miłość, o jakiej można tylko marzyć. Była dla mnie wszystkim i to, jaka była na zawsze pozostanie w moim sercu.
Ceniłem ją i kochałem za radość życia, za wrażliwość i chęć niesienia pomocy innym. To jej się udało. Wywarła wpływ na tysiące ludzi, którzy dzięki niej poprawili jakość swojego życia.
Była najcudowniejszą kobietą, którą znałem w życiu. Była spełnieniem wszystkich marzeń, pragnień i oczekiwań. Przeżyliśmy razem najcudowniejsze chwile życia. Jestem bardzo wdzięczny, że mogłem z nią dzielić życie, patrzeć na nią każdego dnia i kochać ją taką, jaka była i nadal jest, i zawsze będzie w moim sercu.
Mój Przyjaciel
Znamy się od wielu lat. Wiedziałam o jej problemach, troskach, marzeniach. Zawsze myślała najczęściej o innych i była oddanym przyjacielem. Nie rozumiałam, jak to możliwe, że zawsze tak bardzo bolało ją cudze cierpienie. Wiele tego doświadczyła w swoim zyciu, wiele przeszła.
W ciągu ostatnich trzech lat nastąpiła niesamowita eksplozja w życiu Małgosi. Zaczęła odnosić sukces za sukcesem. Tysiące ludzi wyprowadziła z piekła, pomogła im trwale odbudować swoje życie.
Była najlepszym i najbardziej oddanym przyjacielem, jakiego można mieć. W nocy, o północy można było na nią liczyć. Umiała słuchać, bez prawienia morałów. Koncentorwała się na rozwiązaniu problemu. Była niezwykle pomocna i oddana, a co najważniejsze, zawsze dochowywała tajemnic i dotrzymywała danego słowa.
Gdyby każdy z nas mógł stać się takim przyjacielem, jakim ona była dla nas – świat byłby niebem. Małgosiu - dzięjkuję Ci za wszystko co uczyniłaś dla mnie i za to kim dla mnie byłaś. Dziękuję Ci za przyjaźń. Sądzę, że te słowa płyną dziś z głębi wielu serc ludzi obecnych tutaj i w świecie. Kochamy Cię i zawsze będziemy Cię kochać.
Mój współpracownik
Pamiętam pierwszy dzień, gdy poznałem Małgosię, moją szefową. Od samego początku coś we mnie mówiło, że jest niezwykla. Miała wielką charyzmę i wielką siłę ducha. Realizowała projekty krok po kroku, dzielnie i odważnie stawiała każdy, który sobie zapisała. Jej schemat pracy był niezwykły i wyjątkowy. Z łatwością rozwiązywałą wszystkie problemy, wręcz czyniła to ze śmiechem.
Potrafiła sprawić, że byliśmy jednym zespołem, jedną orkiestrą, jedną rodziną. Byliśmy ze sobą bardzo zżyci. Nie wiem, czy jest na swiecie taka firma, w której pracownicy mają dewizę „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.
Wiele nauczyliśmy się od niej. Wywarła bardzo pozytywny wpływ na życie każdego z nas. Stworzyła zakład pracy, który nawet teraz, po jej śmierci będzie dalej funkcjonował tak, jakby ona sobie tego życzyła. Zbudowała trwałe fundamenty, kieorwła się trwałymi wartościami. Dzięujemy. Zawsze będziesz w sercach każdego z nas.
Członek Koscioła
To niesamowite, jak bardzo Bóg ukochał Małgosię, a Małgosia Boga. Była absolutnie kimś wyjątkowym. Przy niej każdy mogł czuć się tak, jakby stał obok Jezusa – miłującego, bez oceniania, mocnego, mogącego w jednej chwili zmienić całe życie, uleczyć, uzdrowić, przywrócić wiarę i nadzieję.
Pogtrafiła zrobić akcję pomocy ludziom z ulicy. Wszyscy za nią poszliśmy. Ta noc na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Tamej nocy odmieniliśmy życie tysiąca ludzi.
To, co uczyniła dla naszej społeczności i indywidualnie dla każdego z nas to wielka rzecz. Choć była z nami tylko trzy lata, to każda chwila spędzona z nią, albo w jej pobliżu miala barwę świętej. Ona umiała świętowac każdą chwilę swojego życia. Zupełńie tak, jakby każdą z nich oddała Bogu.
Kochamy Cię, na zawsze pozostaniesz w nasych sercach.