Encyklika
Ojca 艢wi臋tego Leona XIII
o
postaciach z艂a w spo艂ecze艅stwie oraz misji Ko艣cio艂a i papiestwa
Do
Patriarch贸w, Prymas贸w, Arcybiskup贸w i Biskup贸w 艣wiata
katolickiego
pozostaj膮cych
w 艂asce i jedno艣ci ze Stolic膮 Apostolsk膮.
Z艁O I JEGO PRZYCZYNY
1. Nieprzeniknionym wyrokiem Bo偶ym wyniesieni, jakkolwiek niegodni, na wysok膮 godno艣膰 Apostolsk膮, poczuli艣my si臋 ogarni臋ci od razu przemo偶nym pragnieniem i jakby konieczno艣ci膮 zwr贸cenia si臋 do Was w listach, aby da膰 wyraz nie tylko naszego g艂臋bokiego uczucia mi艂o艣ci do Was, lecz tak偶e, by Was powo艂anych do podzielania Naszej troskliwo艣ci utwierdzi膰 do prowadzenia wraz z Nami zmaga艅 naszych czas贸w dla Ko艣cio艂a Bo偶ego i dla zbawienia dusz, na mocy powierzonego Nam w boski spos贸b obowi膮zku.
2. Od samego pocz膮tku Naszego Pontyfikatu smutny przedstawia si臋 Nam obraz z艂a ogarniaj膮cego zewsz膮d rodzaj ludzki, a mianowicie tak szeroko widoczne podwa偶anie najwy偶szych prawd, na kt贸rych jak na fundamentach opieraj膮 si臋 zr臋by ludzkiego spo艂ecze艅stwa, ta zuchwa艂o艣膰 umys艂贸w nie znosz膮ca jakiejkolwiek prawowitej w艂adzy, ta wieczna przyczyna spor贸w, sk膮d pochodz膮 wewn臋trzne starcia oraz straszne i okrutne wojny, pogarda dla praw, kt贸re rz膮dz膮 obyczajami i chroni膮 sprawiedliwo艣膰, niewyja艣niona 偶膮dza przemijaj膮cych rzeczy i zapominanie o wiecznych, a偶 do owego ob艂膮kania, z powodu kt贸rego tylu nieszcz臋snych nie waha si臋 tu i 贸wdzie podnosi膰 na siebie r臋ce dla zadawania gwa艂tu, lekkomy艣lne kierowanie sprawami publicznymi, marnotrawstwo i oszustwo; zuchwa艂o艣膰 tych, kt贸rzy wtedy, gdy najbardziej upadaj膮, staraj膮 si臋 uchodzi膰 za bojownik贸w o wolno艣膰 i prawa, a wreszcie owa 艣miertelna jaka艣 zaraza, kt贸ra szerzy si臋 w wewn臋trznych organach ludzkiej spo艂eczno艣ci, nie pozwalaj膮c mu trwa膰 w spokoju, i zapowiada nowe przemiany i fatalne skutki.
3. Jeste艣my przekonani, 偶e przyczyna tego z艂a tkwi przede wszystkim w lekcewa偶eniu i odrzucaniu tego wznios艂ego autorytetu Ko艣cio艂a, kt贸ry w Bo偶ym imieniu prowadzi ludzko艣膰 i jest ostoj膮 i obro艅c膮 prawowitej w艂adzy. Poniewa偶 wrogowie porz膮dku publicznego dobrze wiedz膮, 偶e nic nie pozwala 艂atwiej podwa偶a膰 podstaw spo艂ecze艅stwa ni偶 sta艂e i agresywne atakowanie Ko艣cio艂a, staraj膮 si臋 oni wzbudza膰 nienawi艣膰 haniebnymi oszczerstwami, jakoby Ko艣ci贸艂 by艂 przeciwnikiem prawdziwego cywilizowanego spo艂ecze艅stwa, z dnia na dzie艅 os艂abiaj膮 jego si艂臋 i autorytet, obalaj膮 najwy偶sz膮 w艂adz臋 Rzymskiego Najwy偶szego Pasterza, kt贸ry jest na ziemi stra偶nikiem i rzecznikiem zasad dobra i prawo艣ci. St膮d wywodz膮 si臋 prawa podwa偶aj膮ce boski status Ko艣cio艂a katolickiego, wprowadzone, co stwierdzamy z b贸lem, w wielu regionach. St膮d pochodzi pogarda dla w艂adzy biskupiej, stawianie przeszk贸d dla wykonywania pos艂ugi ko艣cielnej, rozwi膮zywanie zgromadze艅 zakonnych, konfiskata d贸br, kt贸re dawa艂y utrzymanie dla pracownik贸w Ko艣cio艂a i dla biednych, usuwanie spod zbawiennej zwierzchno艣ci Ko艣cio艂a instytucji charytatywnych i dobroczynnych. Takie jest te偶 藕r贸d艂o niepohamowanej i przewrotnej wolno艣ci nauczania i szerokiego rozpowszechniania rzeczy przewrotnych naruszaj膮c jednocze艣nie i gwa艂c膮c wszelkimi sposobami prawo Ko艣cio艂a do wychowywania i kszta艂cenia m艂odzie偶y. Nie innemu celowi s艂u偶y pozbawienie w艂adzy cywilnej, kt贸r膮 Opatrzno艣膰 boska odda艂a przed wiekami Najwy偶szemu Rzymskiemu Kap艂anowi, by sprawowa艂 na wieczne zbawienie lud贸w w艂adz臋 nadan膮 mu z w艂asnego wyboru i zamys艂u Chrystusa.
4. Przedstawili艣my Wam, Czcigodni Bracia, t臋 ogromn膮 ilo艣膰 bolesnych spraw, nie by pog艂臋bia膰 Wasz smutek, kt贸ry 贸w tak fatalny stan rzeczy w Was budzi, lecz spodziewaj膮c si臋, 偶e pozwoli on Wam dostrzec, jak ci臋偶kie s膮 problemy stoj膮ce przed Nasz膮 pos艂ug膮 i gorliwo艣ci膮 i na jak wielki wysi艂ek musimy si臋 zdoby膰, by broni膰 i zachowa膰 w miar臋 swoich si艂 godno艣膰 Ko艣cio艂a Chrystusowego i jego Stolicy Apostolskiej poni偶an膮 tylu oszczerstwami w nieprawo艣ci obecnych czas贸w.
ZAS艁UGI KO艢CIO艁A W DZIELE CYWILIZACYJNYM
5. Jasno daje si臋 zauwa偶y膰, Czcigodni Bracia, 偶e zasady ludzkiej cywilizacji s膮 pozbawione solidnych podstaw bez oparcia na wiecznych zasadach prawdy i niezmiennych prawach sprawiedliwo艣ci i s艂uszno艣ci oraz bez szczerej wi臋zi mi艂o艣ci 艂膮cz膮cej wol臋 ludzi, a tak偶e nie kszta艂tuj膮c z umiarkowaniem funkcjonowania urz臋d贸w. Czy mo偶e kto艣 zaprzeczy膰, 偶e Ko艣ci贸艂 przez g艂oszenie Ewangelii narodom, nie doprowadzi艂 do 艣wiat艂a prawdy zb艂膮kane narody oddane niegodnym przes膮dom i pobudzi艂 je do poznania boskiego stw贸rcy rzeczy i swej warto艣ci? On to usun膮wszy upadek niewoli przywo艂a艂 ludzi do pierwotnej najszlachetniejszej godno艣ci swej natury, on te偶 we wszystkich cz臋艣ciach 艣wiata wyja艣ni艂 znak zbawienia, rozwin膮艂 nauki i sztuki lub otoczy艂 swoj膮 piecz膮, zak艂ada艂 i chroni艂 najlepsze instytucje mi艂osierdzia, by s艂u偶y艂y pomoc膮 przy wszelkich niedostatkach, przyczyniaj膮c si臋 wsz臋dzie do rozwoju rodzaju ludzkiego w porz膮dku prywatnym i publicznym, wszelkim wysi艂kiem chroni艂 go przed n臋dz膮 i stwarza艂 warunki odpowiadaj膮ce ludzkiej godno艣ci i przeznaczeniu. Je偶eli kto艣 zdrowo my艣l膮cy por贸wna wiek, w kt贸rym 偶yjemy tak bardzo wrogi dla Religii i Ko艣cio艂a Chrystusowego z owymi pomy艣lnymi czasami, w kt贸rych Ko艣ci贸艂 by艂 czczony przez narody jak matka, to bez trudu zrozumie, 偶e wiek nasz pe艂en przewrot贸w i zniszczenia zmierza do swej zguby. Natomiast te czasy mia艂y najlepsze instytucje i tym bardziej rozkwita艂y w spokoju 偶ycia wspania艂o艣ci膮 dzie艂, w kt贸rych ludy okazywa艂y wi臋ksze pos艂usze艅stwo wobec praw i kierownictwa Ko艣cio艂a. Skoro wi臋c te liczne wspomniane przez nas dobra dokona艂y si臋 przy zbawiennej pos艂udze Ko艣cio艂a, staj膮c si臋 prawdziwymi dzie艂ami i ozdob膮 cywilizowanej ludzko艣ci, to jak偶e偶 Ko艣ci贸艂 Chrystusa mia艂by si臋 odsuwa膰 i pogardza膰 tym, za co przys艂uguje mu chwa艂a wszystkich jako matki i nauczycielki, kt贸ra j膮 wykarmi艂a?
6. Taki rodzaj cywilizacji, kt贸ry zwalcza 艣wi臋te nauki i prawa Ko艣cio艂a trzeba uzna膰 tylko za przejaw 艣wieckiego kultu i pust膮 nazw臋. Jasnym tego dowodem s膮 te ludy, dla kt贸rych nie zaja艣nia艂o 艣wiat艂o ewangeliczne i w kt贸rych 偶yciu m贸g艂 wprawdzie wyst膮pi膰 jaki艣 przejaw bardziej ludzkiej kultury, lecz nie rozwin臋艂y si臋 w nim trwa艂e i prawdziwe jej dobra. Trudno uzna膰 za doskona艂o艣膰 cywilizacji takie 偶ycie, w kt贸rym jakakolwiek prawowita w艂adza jest zuchwale lekcewa偶ona ani te偶 uznawa膰, 偶e wolno艣膰 to niepohamowane propagowanie b艂臋d贸w, swobodne zaspokajanie przewrotnych po偶膮da艅, bezkarno艣膰 haniebnych czyn贸w i przest臋pstw, prze艣ladowanie najlepszych obywateli jakiegokolwiek stanu. Takie b艂臋dne, fa艂szywe i przewrotne warunki nie maj膮 z pewno艣ci膮 si艂y, by doskonali膰 ludzk膮 rodzin臋 i nape艂nia膰 j膮 pomy艣lno艣ci膮, gdy偶 "n臋dzarzami czyni ludy grzech" (Prz 14, 34) i dlatego maj膮c zdeprawowane umys艂y i serca spychaj膮 one ludy swoim ci臋偶arem do upadku wszelkiego rodzaju, os艂abiaj膮 jakikolwiek prawy porz膮dek i tak szybko doprowadzaj膮 stan i spok贸j pa艅stwa do ostatecznego kryzysu.
ZAS艁UGI PAPIE呕Y
7. Czy偶 patrz膮c na dzie艂a Najwy偶szego Pasterza Rzymskiego mo偶e by膰 co艣 bardziej niegodziwego ni偶 szkalowanie tak ogromnych zas艂ug tego Najwy偶szego Kap艂ana dla dobra powszechnego spo艂ecze艅stwa? Przecie偶 Poprzednicy Nasi nigdy nie wahali si臋 podejmowa膰 dla dobra lud贸w wszelkiego rodzaju star膰, ci臋偶kich prac, nara偶ania si臋 na trudno艣ci i z oczami wzniesionymi ku niebu nie chylili czo艂a przed gro藕bami nieprawych ani nie dawali si臋 odwie艣膰 od swego obowi膮zku obietnicami i pochlebstwami. W艂a艣nie Stolica Apostolska zebra艂a i po艂膮czy艂a razem rozpad艂e resztki spo艂ecze艅stwa staro偶ytnych, by艂a ona tym przyjaznym 艣wiat艂em, kt贸rym rozb艂ys艂y czasy humanizmu chrze艣cijan, by艂a ona kotwic膮 zbawienia w艣r贸d najstraszliwszych burz, jakie miota艂y ludzko艣ci膮, by艂a 艣wi臋tym w臋z艂em zgody, kt贸ry zapewnia艂 pojednanie zwa艣nionych narod贸w i r贸偶ni膮cych si臋 obyczajami, by艂a ona wreszcie wsp贸lnym o艣rodkiem, do kt贸rego zwracano si臋 po nauk臋 wiary i religii oraz rad臋 i po艣rednictwo w sprawie pokoju i prowadzenia spraw. Czy to ma艂o? Chwa艂膮 Najwy偶szych Pasterzy jest to, 偶e z bezwzgl臋dn膮 sta艂o艣ci膮 stawali jak mur i przedmurze, by spo艂eczno艣膰 ludzka nie popad艂a w dawne przes膮dy i barbarzy艅stwo.
8. Oby nigdy ten zbawienny autorytet nie by艂 lekcewa偶ony lub odrzucany! Wtedy cywilna w艂adza nie utraci艂aby owego i wznios艂ego splendoru, jaki nadawa艂a mu religia, kt贸ra stan pos艂usze艅stwa jednemu czyni艂a dla cz艂owieka rzecz膮 godn膮 i szlachetn膮, nie rozgorza艂oby tyle bunt贸w i wojen, kt贸re nape艂ni艂y ziemie kl臋skami i rzeziami, nie cierpia艂yby pod ci臋偶arem wszelkich trudno艣ci kwitn膮ce kiedy艣 kr贸lestwa, kt贸re spad艂y ze szczyt贸w 艣wietno艣ci. Przyk艂adem tego s膮 ludy Wschodu, kt贸re zerwawszy naj艂agodniejsze wi臋zy 艂膮cz膮ce j膮 ze Stolic膮 Apostolsk膮, utraci艂y blask swej pierwotnej szlachetno艣ci, chwa艂臋 p艂yn膮c膮 z nauk i sztuk oraz godno艣膰 swego panowania.
STOLICA APOSTOLSKA A W艁OCHY
9. Natomiast najwspanialszych dobrodziejstw, jakie zosta艂y wy艣wiadczone przez Stolic臋 Apostolsk膮 w jakiejkolwiek cz臋艣ci ziemi, jak o tym 艣wiadcz膮 znakomite dokumenty wszystkich czas贸w, najwi臋cej dozna艂a ziemia w艂oska, kt贸ra, im bli偶ej by艂a po艂o偶ona do niej, tym obfitsze otrzyma艂a te偶 owoce. W艂ochy zawdzi臋czaj膮 z pewno艣ci膮 Najwy偶szym Rzymskim Pasterzom trwa艂膮 chwa艂臋 i rozmach, kt贸re je wyr贸偶ni艂y w艣r贸d innych narod贸w. Autorytet papie偶y i ich ojcowskie wysi艂ki nieraz ocali艂y je od najazdu wrog贸w, s艂u偶y艂y te偶 pomoc膮 i wsparciem, by wiara katolicka w ka偶dym czasie by艂a zachowana bez uszczerbku w sercach W艂och贸w.
10. O takich zas艂ugach Naszych Poprzednik贸w, nie wspominaj膮c o innych, 艣wiadczy najbardziej wiekowa pami臋膰 艣w. Leona Wielkiego, Aleksandra III, Innocentego III, 艣w. Piusa V, Leona X i innych Najwy偶szych Pasterzy, dzi臋ki bowiem ich dzia艂aniu lub pomocy W艂ochy wysz艂y obronn膮 r臋k膮 z najwi臋kszego zagro偶enia ze strony barbarzy艅c贸w, zachowa艂y dawn膮 nieska偶on膮 wiar臋, a w艣r贸d ciemno艣ci i upadku zacofanych epok oni podsycali 艣wiat艂o nauki i wspania艂o艣膰 sztuk oraz ich 偶ywotno艣膰. Dowodem tego jest nasze drogie Miasto, Siedziba Najwy偶szych Pasterzy, kt贸re najwi臋cej otrzyma艂o z tych owoc贸w, by ta arka by艂a nie tylko twierdz膮 wiary, lecz tak偶e schronieniem dobrych sztuk i przybytkiem m膮dro艣ci, ciesz膮c si臋 podziwem i uznaniem ca艂ego 艣wiata. Gdy wielko艣膰 tych d贸br zosta艂a potwierdzona na wieczn膮 pami膮tk臋 dokumentami historii, to nietrudno zauwa偶y膰, 偶e tylko wyrazem wrogiego nastawienia woli i niegodnego szkalowania s膮 wypowiedzi w mowie i pi艣mie przeznaczone dla oszukania ludzi, jakoby Stolica Apostolska sta艂a na przeszkodzie rozwoju cywilizacji i pomy艣lno艣ci W艂och.
KONIECZNO艢膯 POSZANOWANIA PRAW STOLICY 艢WI臉TEJ
11. Je艣li za艣 powodzenie W艂och i ca艂ego 艣wiata tkwi w tej sile najlepszej dla dobra i po偶ytku wsp贸lnego, jak膮 zapewnia autorytet Stolicy Apostolskiej oraz w tym naj艣ci艣lejszym zwi膮zku, jaki 艂膮czy wszystkich wiernych chrze艣cijan z Najwy偶szym Pasterzem Rzymskim, to uwa偶amy, 偶e nie mo偶e by膰 dla Nas niczego wa偶niejszego ni偶 zachowanie bez uszczerbku godno艣ci Rzymskiej Katedry i coraz silniejsze utwierdzanie 艂膮czno艣ci cz艂onk贸w z G艂ow膮, syn贸w z Ojcem.
12. Dlatego te偶 na pierwszym miejscu stawiamy prawa i wolno艣膰 tej偶e Stolicy 艢wi臋tej i nigdy nie przestaniemy domaga膰 si臋, by uznawano Nasz autorytet, usuwano przeszkody ograniczaj膮ce swobod臋 sprawowania Naszej pos艂ugi i w艂adzy oraz by przywr贸cono Nas do takiego stanu, jaki wyrokiem boskiej m膮dro艣ci Biskupi Rzymscy mieli zapewniony ju偶 przedtem. Domagamy si臋 przywr贸cenia tego stanu, Drodzy Bracia, nie pod wp艂ywem ambicji lub 偶膮dzy w艂adzy, lecz z tytu艂u Naszego urz臋du oraz wi臋z贸w religijnej jurysdykcji, kt贸re nas zobowi膮zuj膮. Chodzi tu nie tylko o to, 偶e suwerenno艣膰 jest tu konieczna dla zachowania pe艂nej wolno艣ci i duchowej w艂adzy lecz, co jest najistotniejsze, gdy si臋 m贸wi o doczesnej Suwerenno艣ci Stolicy Apostolskiej to m贸wi si臋 tym samym o sprawie dobra publicznego i zbawienia ca艂ej spo艂eczno艣ci ludzkiej. Nie mo偶emy tu pomin膮膰, ze wzgl臋du na Nasz obowi膮zek obrony praw Ko艣cio艂a 艢wi臋tego, wszystkich deklaracji i protest贸w, kt贸rych 艣p. Poprzednik Nasz Pius IX wiele wyda艂 i wystosowa艂 tak przeciwko zaj臋ciu cywilnego w艂adania jak i przeciw gwa艂ceniu praw nale偶膮cych do Ko艣cio艂a Rzymskiego i My tak偶e niniejsz膮 encyklik膮 odnawiamy je i potwierdzamy.
Jednocze艣nie za艣 kierujemy Nasz g艂os do W艂adc贸w i najwy偶szych Zwierzchnik贸w lud贸w i zaklinamy ich ustawicznie imieniem Najwy偶szego Majestatu Bo偶ego, by nie odrzucali ofiarowanej sobie w tak ci臋偶kim czasie pomocy Ko艣cio艂a i dok艂adali zgodnych stara艅 dla przyjaznego obchodzenia si臋 z tym 藕r贸d艂em autorytetu i zbawienia i wi膮zali si臋 z Nim wewn臋trzn膮 wi臋zi膮 mi艂o艣ci i pos艂usze艅stwa. Niech sprawi B贸g, by dostrzeg艂szy prawd臋 tego, co powiedzieli艣my, uwa偶ali nauk臋 Chrystusa tak, jak Augustyn, za "wielkie ocalenie pa艅stwa, gdy si臋 j膮 zachowa" (List 138 alias 5 do Marcellinusa, nr 15) i w pomocy dla Ko艣cio艂a oraz jego bezpiecze艅stwie widzieli tak偶e zachowanie publicznego spokoju i bezpiecze艅stwa, by kierowali swoje my艣li i troski dla usuni臋cia tego z艂a, kt贸re dr臋czy Ko艣ci贸艂 i jego widzialn膮 G艂ow臋, co doprowadzi wreszcie do tego, 偶e ludy, na kt贸rych czele stoj膮, wejd膮 na drog臋 sprawiedliwo艣ci i pokoju i b臋d膮 si臋 cieszy膰 szcz臋艣liwym wiekiem pomy艣lno艣ci i chwa艂y.
KONIECZNO艢膯 TRZYMANIA SI臉 PRAWDY I ODRZUCENIA FA艁SZYWYCH NAUK
13. Aby za艣 umacnia艂a si臋 z dnia na dzie艅 wi臋藕 ca艂ej katolickiej trzody z najwy偶szym Pasterzem, ze szczeg贸lnym naciskiem wzywamy Was, Czcigodni Bracia, i usilnie zach臋camy, by艣cie z kap艂a艅sk膮 gorliwo艣ci膮 i pastersk膮 czujno艣ci膮 zapalali u powierzonych sobie wiernych mi艂o艣膰 religii, by pe艂niej i silniej utrzymywali 艂膮czno艣膰 z t膮 Katedr膮 prawdy i sprawiedliwo艣ci i przyjmowali wszystkie jej nauki z wewn臋trznym oddaniem umys艂u i woli, za艣 nawet najbardziej rozpowszechnione pogl膮dy uznane w dokumentach ko艣cielnych za niew艂a艣ciwe - w og贸le odrzucali. W sprawie tej Najwy偶si Rzymscy Pasterze oraz 艣p. Pius IX, szczeg贸lnie na Soborze ekumenicznym Watyka艅skim, maj膮c przed oczami s艂owa Paw艂a: "Baczcie, by was kto艣 nie zwi贸d艂 przez filozofi臋 lub pr贸偶ne podst臋py oparte na tradycji ludzkiej, na elementach tego 艣wiata a nie na Chrystusie" (Kol 2,8) - nie zwlekali, gdy taka by艂a potrzeba, z pi臋tnowaniem b艂臋d贸w i obna偶aniem ich przez apostolskie pot臋pienie. Wszystkie te pot臋piaj膮ce orzeczenia, w 艣lad za Naszymi Poprzednikami z tej Apostolskiej Stolicy prawdy powtarzamy i potwierdzamy, a jednocze艣nie prosimy gorliwie Ojca 艢wiat艂o艣ci, aby wszyscy wierni doskonali w tym samym sensie i w tym samym zdaniu jedno z Nami pojmowali i jedno m贸wili.
Waszym za艣 obowi膮zkiem, Czcigodni Bracia, jest dok艂adanie usilnych stara艅, by ziarno niebieskich nauk szeroko rozsiewa艂o si臋 na Pa艅skiej roli, a dokumenty wiary katolickiej wcze艣nie dociera艂y do dusz wiernych, zapuszcza艂y w nich g艂臋bokie korzenie i chroni艂y od zaka偶enia b艂臋dami. Im bardziej wrogowie religii usi艂uj膮 wpaja膰 niedo艣wiadczonym ludziom a zw艂aszcza m艂odzie偶y takie tre艣ci, kt贸re m膮c膮 umys艂y i psuj膮 obyczaje, tym mocniej trzeba si臋 stara膰, by nie tylko odpowiednia i solidna metoda wychowania, lecz przede wszystkim samo nauczanie wiary katolickiej by艂o zgodne z pismami i naukami, szczeg贸lnie za艣 w dziedzinie filozofii, od kt贸rej w du偶ej mierze zale偶膮 prawid艂owe zasady innych nauk. Tego co nie zmierza do obalania boskiego objawienia lecz raczej przygotowuje do niego drog臋 te偶 trzeba broni膰, jak nas uczyli tego przyk艂adem i pismami swymi Wielki Augustyn i Doktor Anielski.
14. Najlepsze za艣 nauczanie m艂odzie偶y oraz obron臋 wiary i religii a tak偶e prawo艣膰 obyczaj贸w nale偶y kszta艂towa膰 od najm艂odszych lat w samej rodzinnej spo艂eczno艣ci, kt贸ra w tych naszych czasach jest mocno zachwiana i przywr贸ci膰 jej w艂asn膮 godno艣膰, mo偶na tylko przez te prawa, moc膮 kt贸rych zosta艂a ona ustanowiona w Ko艣ciele przez samego boskiego Stw贸rc臋.
POSZANOWANIE SAKRAMENTALNEGO CHARAKTERU MA艁呕E艃STWA
On to podnosz膮c zwi膮zek ma艂偶e艅ski, w kt贸rych pragn膮艂 widzie膰 wyraz swej 艂膮czno艣ci z Ko艣cio艂em, do godno艣ci Sakramentu, nie tylko bardziej wi臋藕 ma艂偶e艅sk膮 u艣wi臋ci艂, lecz przygotowa艂 r贸wnie偶 najskuteczniejsze pomoce tak dla rodzic贸w jak i dla potomstwa, dzi臋ki kt贸rym, przez zachowanie wzajemnych obowi膮zk贸w, 艂atwiej mogliby osi膮gn膮膰 doczesn膮 i wieczn膮 szcz臋艣liwo艣膰. Kiedy za艣 bezbo偶ne prawa, za nic maj膮c religijn膮 istot臋 tego Sakramentu, postawi艂y go na r贸wni z kontraktami czysto cywilnymi, dosz艂o do tego niestety, 偶e pogwa艂cona zosta艂a godno艣膰 chrze艣cija艅skiego zwi膮zku, obywatele zamiast 艣lubu korzystali z legalnego konkubinatu, ma艂偶onkowie zaniedbywali wzajemnych obowi膮zk贸w wiary, dzieci zacz臋艂y odmawia膰 rodzicom pos艂usze艅stwa i pomocy, wi臋zi rodzinnej mi艂o艣ci rozlu藕ni艂y si臋 i - co stanowi najgorszy przyk艂ad i zagro偶enie obyczaj贸w publicznych - za niezdrow膮 mi艂o艣ci膮 nast膮pi艂y niebezpieczne i zgubne rozdarcia. Te naprawd臋 op艂akane i bolesne skutki nie mog膮, Drodzy Bracia, nie pobudzi膰 Waszej gorliwo艣ci i sk艂oni膰 do usilnego i sta艂ego napominania wiernych powierzonych Waszej czujno艣ci, by ch臋tnym uchem przyjmowali nauki dotycz膮ce 艣wi臋to艣ci zwi膮zku ma艂偶e艅skiego i byli pos艂uszni prawom, kt贸rymi Ko艣ci贸艂 okre艣la obowi膮zki rodzic贸w i potomstwa.
15. Wtedy osi膮gnie si臋 rzecz najbardziej po偶膮dan膮 a mianowicie popraw臋 obyczaj贸w i 偶ycia tak偶e poszczeg贸lnych ludzi, jak bowiem z zepsutego pnia wyrastaj膮 gorsze p臋dy i rodz膮 nieszcz臋sne owoce, tak te偶 upadek deprawuj膮cy rodziny odbija si臋 jako strata i ska偶enie wyst臋pku w 偶yciu pojedynczych obywateli. Natomiast w spo艂eczno艣ci rodzinnej zbudowanej dla chrze艣cija艅skiego 偶ycia poszczeg贸lni jej cz艂onkowie niewidocznie przyswajaj膮 sobie mi艂o艣膰 religii i pobo偶no艣ci, unikania fa艂szywych i niebezpiecznych nauk, d膮偶enia do cnoty, pomagania starszym oraz opanowywania d膮偶no艣ci, by zaspokaja膰 tylko w艂asny interes, co tak os艂abia i wyobcowuje ludzk膮 natur臋. W tym celu bardzo przydatne b臋dzie prowadzenie i rozszerzanie tych pobo偶nych stowarzysze艅, kt贸re powsta艂y w naszych czasach z du偶ym po偶ytkiem dla katolickiej sprawy.
16. Wielkie i ponad ludzkie si艂y s膮 te sprawy, kt贸re ogarniamy Nasz膮 nadziej膮, i 偶yczeniami, Drodzy Bracia, lecz poniewa偶 B贸g sprawi艂, 偶e narody ziemi mo偶na uleczy膰 i za艂o偶y艂 Ko艣ci贸艂 dla zbawienia narod贸w i przyobieca艂 wspomaga膰 go a偶 do sko艅czenia wiek贸w, ufamy mocno, 偶e przy Waszej wsp贸艂pracy rodzaj ludzki do艣wiadczony tylu kl臋skami i postaciami z艂a znajdzie wreszcie w oddaniu si臋 Ko艣cio艂owi i nieomylnym nauczaniu Katedry Apostolskiej zbawienie i pomy艣lno艣膰.
JEDNO艢膯 BISKUP脫W Z PAPIE呕EM
17. Zanim, Drodzy Bracia, zako艅czymy to pismo, musimy Wam wyrazi膰 uznanie Nasze za ow膮 dziwn膮 zgodno艣膰 i jedno艣膰, kt贸ra 艂膮czy wzajemnie Wasze dusze oraz zespala w jedno ze Stolic膮 Apostolsk膮. To doskona艂e zjednoczenie uwa偶amy nie tylko za twierdz臋 nie do zdobycia przeciwko atakom wrog贸w, lecz tak偶e za szcz臋艣liw膮 i pocieszaj膮c膮 zapowied藕 lepszych czas贸w dla Ko艣cio艂a za艣 to, daj膮c pociech臋 Naszej s艂abo艣ci, podnosi tak偶e odpowiednio na duchu, by艣my w trudnym obowi膮zku, jaki przyj臋li艣my, ochotnie byli w stanie podj膮膰 wszelkie prace i walki dla Ko艣cio艂a Bo偶ego.
18. W艣r贸d tych powod贸w dla nadziei i uznania, kt贸re Wam ukazujemy nie mo偶e brakn膮膰 tych objaw贸w mi艂o艣ci i oddania, kt贸re okazali艣cie, Drodzy Bracia, Naszej nisko艣ci od pocz膮tku Naszego Pontyfikatu, a wraz z Wami uczynili to m臋偶owie Ko艣cio艂a i liczni wierni, w formie przes艂anych list贸w, zebranych ofiar, odbytych pielgrzymek i innych dzie艂 pobo偶no艣ci, daj膮c tym dow贸d mi艂o艣ci i przywi膮zania, kt贸re jak najbardziej zas艂u偶enie podejmowano wobec Naszego Poprzednika, a sta艂y si臋 one tak silne, trwa艂e i pe艂ne, 偶e przesz艂y i na osob臋 mniej godn膮 nast臋pcy. Te najwspanialsze 艣wiadectwa katolickiej pobo偶no艣ci sk艂adamy pokornie Panu, bowiem dobry jest i 艂askawy, Wam za艣, Czcigodni Bracia i Wszystkim Umi艂owanym Synom, od kt贸rych je otrzymali艣my - najwdzi臋czniejsze wyrazy Naszej duszy i z g艂臋bi serca o艣wiadczamy publicznie i zapewniamy, 偶e nie zabraknie Nam w tych trudnych i ci臋偶kich czasach pomocy i mi艂o艣ci z Waszej strony oraz ze strony wiernych.
Nie w膮tpimy bowiem, 偶e te znakomite przyk艂ady synowskiego oddania i chrze艣cija艅skiej cnoty przyczyni膮 si臋 wielce do tego, by naj艂askawszy B贸g poruszony tymi us艂ugami, spojrza艂 艂askawiej na swoj膮 trzod臋 i udzieli艂 Ko艣cio艂owi pokoju oraz zwyci臋stwa. Poniewa偶 za艣 pok贸j ten i zwyci臋stwo szybciej i 艂atwiej, jak ufamy, b臋d膮 nam dane, je艣li wota i modlitwy stale b臋d膮 wznoszone w tym celu przez wiernych, zach臋camy Was bardzo, Czcigodni Bracia, by艣cie w tym kierunku pobudzali wysi艂ki i gorliwo艣膰 wiernych za wspomo偶eniem u Boga Niepokalanej Kr贸lowej Niebios oraz wstawiennictwem 艢wi臋tego J贸zefa niebieskiego Patrona Ko艣cio艂a oraz 艣wi臋tych Pierwszych z Aposto艂贸w Piotra i Paw艂a, kt贸rych wszystkich pot臋偶nej opiece polecamy b艂agalnie Nasz膮 pokorno艣膰 i wszystkie stany hierarchii ko艣cielnej oraz ca艂膮 trzod臋 pa艅sk膮.
呕YCZENIA 艢WI膭TECZNE I B艁OGOS艁AWIE艃STWO
19. W tych dniach, w kt贸rych obchodzimy uroczyst膮 pami膮tk臋 zmartwychwstaj膮cego Jezusa Chrystusa, 偶yczymy, by by艂y one dla Was, Czcigodni Bracia, i dla ca艂ej trzody pa艅skiej radosne, zbawienne i pe艂ne 艣wi臋tej rado艣ci, prosz膮c najlepszego Boga, by Krwi膮 niepokalanego Baranka, kt贸r膮 zmaza艂 cyrograf przeciwko nam, zg艂adzi艂 pope艂nione przez nas winy i przekre艣li艂 艂askawie wyrok, jaki 艣ci膮gn臋li艣my nimi na siebie.
"艁aska Pana Naszego Jezusa Chrystusa i Mi艂o艣膰 Boga oraz 艂膮czno艣膰 Ducha 艢wi臋tego niech b臋dzie z wami wszystkimi" (2 Kor 13, 13), Drodzy Bracia, kt贸rym razem i osobno a tak偶e Umi艂owanym Synom, Duchowie艅stwu i wiernym Waszym Ko艣cio艂贸w jako r臋kojmi臋 szczeg贸lnej 偶yczliwo艣ci oraz na znak niebieskiej obrony, udzielamy najmi艂o艣ciwiej Apostolskiego b艂ogos艂awie艅stwa.
Dan w Rzymie u 艣w. Piotra, dnia uroczystego Wielkanocy 21 kwietnia, roku 1878, w pierwszym roku Naszego Pontyfikatu.
Leon XIII