bitwa warszawska20

Bitwa Warszawska 1920 r.

Listopad nieodmiennie przywołuje w zbiorowej pamięci narodu rok 1918 -

powstanie niepodległej Polski oraz ów rok 1920 - kiedy na wschodnich terenach

Polski i pod Warszawą rozstrzygały się przyszłe losy Europy. Nie jest to

określenie przesadne: współcześni badacze dziejów politycznych są zgodni, że

zwycięstwo Polski nad Armią Czerwoną zagrodziło bolszewikom drogę do

zachodniej Europy i uniemożliwiło realizację ich głównego celu strategicznego -

rewolucji światowej.

Pierwsze lata po rewolucji bolszewickiej nie pozwalały na działania

międzynarodowe: trwała wojna domowa i dopiero ostateczne rozgromienie

armii gen. Denikina, Kołczaka i Wrangla pozwoliło uznać, że nadszedł czas na

rozpoczęcie eksportu rewolucji na Zachód. Na drodze jednak stała niedawno

odrodzona Rzeczpospolita Polska. Militarne jej pokonanie i polityczne

podporządkowanie władzy bolszewików stało się więc celem

pierwszoplanowym sowieckiej Rosji. Ilustracją tych zamiarów jest szereg

zachowanych dokumentów: rozkazy dowództwa radzieckiego, wytyczne

Lenina, Kamieniewa i Trockiego, a także opublikowane później prace głównych

uczestników tych zmagań: M. Tuchaczewskiego i G. Gaja.

Plan sowiecki polegał na wykorzystaniu niekorzystnej dla wojsk polskich

sytuacji na froncie wschodnim, gdzie trwał zbrojny konflikt polsko-ukraiński.

Wojsko Polskie nieprzerwanie cofało się na całym froncie. W tej sytuacji

Sowieci rozpoczęli ofensywę, dowodzoną przez Michaiła Tuchaczewskiego,

jednego z najzdolniejszych dowódców radzieckich. Pomimo młodego wieku (27

lat!) miał on już za sobą szereg poważnych osiągnięć militarnych. Zwycięstwo

nad Polską zdawało się być w zasięgu ręki. Zdecydowany atak armii

Tuchaczewskiego w kierunku zachodnim miał na celu zdobycie Warszawy,

jednocześnie konna armia S. Budionnego atakowała Polaków w rejonie Lwowa,

zaś korpus kawalerii G. Gaj-Hana miał opanować północne Mazowsze, by w ten

sposób całkowicie otoczyć i unicestwić siły polskie.

Zagrożenie dla narodu polskiego, jakie niosła porażka spowodowało, że całe

społeczeństwo - choć politycznie zróżnicowane, by nie rzec, skłócone -

zjednoczyło się w gigantycznym wysiłku obronnym, udzielając czynnego

wsparcia moralnego i materialnego. Zawiązywały się obywatelskie komitety

obrony narodowej, zbierano fundusze, tworzono oddziały ochotnicze. Ucichły

swary i waśnie partyjne. Rząd Obrony Narodowej skupił przedstawicieli

wszystkich głównych partii politycznych. Po raz pierwszy i ostatni wysokie

funkcje państwowe objęli jednocześnie dwaj wielcy antagoniści polityczni:

Józef Piłsudski i Roman Dmowski. Bez tej niespotykanej masowej mobilizacji

społeczeństwa, okupionej dziesiątkami tysięcy ofiar, nie można byłoby liczyć na

zwycięstwo.

Zadanie było niezwykle trudne. Należało nie tylko powstrzymać zwycięski

pochód Tuchaczewskiego, ale i przegrupować polskie wojska, zasilić

zdziesiątkowane dywizje posiłkami, pobudzić ducha walki, by były one zdolne

do największego wysiłku i stoczenia walnej bitwy.

Naczelny Wódz Józef Piłsudski wybrał bardzo ryzykowny, ale i jedynie słuszny,

w świetle późniejszych wydarzeń, wariant rozegrania bitwy. Była to operacja

zaczepno-obronna, której elementami było odcięcie korpusu Gaja od armii

Tuchaczewskiego i odcięcie ich od własnego zaplecza oraz wydanie

skoncentrowanej bitwy na przedpolu Warszawy. Operacja zwana "Bitwą

Warszawską" trwała od 13 do 25 sierpnia i składała się z trzech

skoordynowanych, lecz oddzielonych czasem i przestrzenią faz: obrony

przedmościa warszawskiego na linii Wisły, Wkry i Narwi - co stanowiło rodzaj

działań wstępnych; rozstrzygającej ofensywy znad Wieprza i wyparcie Rosjan

za Narew oraz pościg, osaczenie i rozbicie armii Tuchaczewskiego.

Upojony sukcesem, jaki stale towarzyszył jego armiom, rząd sowiecki dążył do

zupełnego rozbicia armii polskiej i całkowitego unicestwienia "pańskoszlacheckiej"

Polski. Tuchaczewski, napotykając opór na północ od Warszawy,

uznał, że tam właśnie nastąpi główna mobilizacja sił polskich. Tam też

skierował trzon swoich armii, stwarzając na południu lukę, w której nastąpiła

rzeczywista koncentracja sił polskich.

Dla zrealizowania głównej ofensywy skoncentrowano polskie siły uderzeniowe

w rejonie Dęblina i Kocka, nad rzeką Wieprz. Dowództwo tej grupy powierzył

Piłsudski generałowi Leonardowi Skierskiemu. Jednocześnie wykonano szereg

przegrupowań na innych odcinkach oraz atakowano nieprzyjaciela w odległych

rejonach, by stworzyć wrażenie obrony na bardzo rozciągniętym - a przez to

mniej skutecznym - froncie.

Wojska sowieckie posuwały swoją ofensywę, by jak najszybciej osiągnąć

główny cel: zdobycie Warszawy i unicestwienie skoncentrowanej na obronie

stolicy (jak się Rosjanom wydawało) polskiej armii. Sowieci nie docenili ani

ogromnej mobilizacji społeczeństwa, ani zdolności strategicznych polskich

dowódców. Mobilizacja sił ofensywnych nad Wieprzem i manewry pozorujące

na skrzydłach nie zostały prawidłowo odczytane przez Rosjan i atak polskich

wojsk nastąpił w warunkach zaskoczenia.

Bój rozpoczął się gwałtownym atakiem rosyjskim w dniu 13 sierpnia na

północnym przedmościu Warszawy. Do 15 sierpnia nie zdołał jednak

nieprzyjaciel osiągnąć celu, a w końcu tego dnia utracił zdobyte pozycje i

miasto Radzymin. Jednak do 16 sierpnia losy wojny nie były jeszcze

przesądzone: korpus kawalerii Gaja zdobywał Płock i północne Mazowsze,

Tuchaczewski mocno parł na zachód, straty polskie były znaczne.

W tej sytuacji Piłsudski zdecydował się rozpocząć ofensywę 16 sierpnia rano i

ten dzień - w opinii historyków - stanowi przełom, który zamienił

zapowiadającą się porażkę i klęskę w całkowite zwycięstwo.

W ciągu tego dnia polska grupa uderzeniowa wielkim wysiłkiem marszowym

przemieściła się na północ i uderzyła na flankę armii Tuchaczewskiego. 17

sierpnia Tuchaczewski zdał sobie sprawę z niespodziewanego dotąd uderzenia

Polaków, jednak na razie nie docenił jego znaczenia, licząc na szybkie odparcie

ataku z południa i osiągając sukcesy na północ od Warszawy (Ciechanów,

Serock, Pułtusk).

Jednak inicjatywa była już w rękach polskich. Rosyjskie dowództwo zaczęło

tracić kontrolę nad własnymi armiami, które w wyniku ciężkich walk popadły w

panikę i dezorganizację. Atak polski zaczął przeradzać się w pościg. Piłsudski,

chcąc skutecznie odciąć Rosjanom drogi powrotu, planował odrzucenie ich w

kierunku Prus, jednak trwające dalej ciężkie walki, m.in. o Płock i w rejonie

Modlina, osłabiły pełną realizację tego planu. Pomimo tego, główny trzon sił

sowieckich, 16. armia, została prawie całkowicie zniszczona i w panice, przy

ogromnych stratach, cofała się na Brześć. Korpus kawalerii Gaja i 4. armia

radziecka, które zapuściły się daleko na zachód (Płock), po ciężkich walkach

rozpoczęły odwrót 21 sierpnia i schroniły się, przekraczając granicę Prus

Wschodnich.

25 sierpnia pościg polski był już zakończony. Plany operacyjne

Tuchaczewskiego, opierające się na przeświadczeniu o łatwości całej operacji,

okazały się błędne. Zawiodło go także współdziałanie z armią konną

Budionnego, który miał wesprzeć Tuchaczewskiego z kierunku lwowskiego,

jednak sam będąc związany przez skierowane tam oddziały polskie, nie wykonał

tego planu. Zagrały tu także rolę osobiste ambicje Budionnego, który

uporczywie dążył do zdobycia Lwowa i zbyt późno, i zbyt powolnie skierował

się na pomoc Tuchaczewskiemu w czasie, gdy losy wojny były już przesądzone.

Zwycięstwo warszawskie zajmuje szczególne miejsce w tradycjach oręża

polskiego. Porównywalne może być tylko z bitwą pod Grunwaldem i odsieczą

wiedeńską. Te trzy wielkie zwycięstwa w radykalny sposób wpłynęły na losy

Europy.

Bitwa warszawska, choć nie kończyła wojny polsko-rosyjskiej 1919-1920,

stanowiła jednak jej zasadniczy przełom. Nie osiągnięto wszystkich założonych

celów, jednak zwycięstwo miało ogromne znaczenie dla odradzającego się po

latach niewoli państwa polskiego. Uratowano niepodległość i suwerenność,

społeczeństwo udowodniło swą wielką zdolność do mobilizacji i poświęceń.

Żołnierz polski i kadra dowódcza wykazały swe wysokie kwalifikacje.

Krzyżując ekspansywne plany strategiczne Rosji sowieckiej uniemożliwiono

zainstalowanie moskiewskich rządów rewolucyjnych w Polsce i w Europie.

(oprac. na podstawie: L. Wyszczelski, "Warszawa 1920", Warszawa 1997 oraz

A. Przybylski, "Bitwa Warszawska" [w:] "Dziesięciolecie Odrodzenia Polskiej

Siły Zbrojnej", Warszawa 1928)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
LIST GEN ROZWADOWSKIEGO DO J PIŁSUDSKIEGO O SYTUACJI NA FRONCIE 15 08 1920 BITWA WARSZAWSKA
bitwa warszawska 1920
61. Bitwa warszawska, STUDIA EDB, Obrona narodowa i terytorialna
bitwa warszawska - 1920, ► Ojczyzna, Dokumenty
BITWA WARSZAWSKA 1920 r
bitwa warszawska 1920
Bitwa warszawska 1920
Bitwa warszawska
Bitwa Warszawska w 1920 r
bitwa warszawka grupa
Bitwa warszawska