45. DYM SZATANA
8.12.1976 r.
Jezus: Pisz, synu mój. Ile już razy powtarzałem słowa papieża: "Dym piekielny wszedł do Mego Kościoła."
Mój Wikary, Paweł VI, rzekł te słowa najprawdziwsze, straszliwie prawdziwe, lecz nie zwrócono na nie uwagi. Należało zacząć rozważać te słowa. Powinni zastanawiać się nad nimi biskupi, bo oni są głównym filarem Kościoła, tworzą jego kręgosłup. Toteż należało według logiki rozumu i wiary, by właśnie oni przyjęli te słowa Ojca Świętego, zastanowili się nad nimi i rozważyli je, by potem przejść do czynu praktycznego. Powinni zapytać się samych siebie, własnego sumienia, zbadać je do głębi i zorientować się, czy słowa papieża nie były poważnym wołaniem, odważnym i surowym napomnieniem dla nich właśnie.
Synu, jeszcze raz mówię ci dla uniknięcia nieporozumienia, że wśród Moich biskupów nie brak świętych, choć nie są oni liczni. Jednak większość albo nie słucha słów papieża, albo przyjmuje jego słowa, nie dotyczące ich osobiście. Woleli nie zastanawiać się, co papież chciał przez to powiedzieć.