Mieczysław B.B. Biskupski
Administracja Rooseyelta a kino okresu wojny
stanowią zagrożenie dla „światowego pokoju i stabilnego po rządku świata", to „propaganda Osi", którą należy zwalczać12.
By dowies'ć swojej tezy, Poynter przekonywał, że cele wojenne Sowietów są „zasadniczo (...) takie same" jak Stanów Zjednoczonych. Rosja obiecała „nie dążyć do korzyści terytorialnych i powstrzymać się od wtrącania w wewnętrzne sprawy innych krajów". Co więcej, Rosja nie stanowi zagrożenia dl;i świata, bo wyczerpanie wojną uczyni ją niegroźną na „co najmniej jedno pokolenie"; „nie potrzebuje więcej terytorium", a w każdym razie „od czasu ostatniej wojny światowej Rosja robiła dla zachowania pokoju najwięcej ze wszystkich mocarstw świata, z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych". Wyprzedzając potencjalny kontrargument, Poynter stwierdza, że „atak na Finlandię (...) [był] całkowicie defensywny i usprawiedliwiony". W zakończeniu pyta, „czy Rosja spróbuje sowietyzować Europę". Odpowiada niewinnie: „Oficjalna polityka rosyjskiego rządu stwierdza, że nie". Ale „w Europie nastąpi rewolucja", i to „rewolucja na lewo, gdyż dzisiejsze rządy europejskie bardziej prawicowe już być nie mogą, są bowiem faszystowskie". Jeśli chodzi o komunistów w Stanach Zjednoczonych, byliby „zagro żenieni" tylko, gdyby „nasz system zawiódł".
Notatka ta stanowi pełen naiwności, uników i nonsensów pastisz. Można się na przykład zastanawiać, co miało oznaczać nazwanie wszystkich europejskich rządów faszystowskimi. Porażające' jest to, że taka kombinacja obrony Sowietów i nieprzemyślanych tez geopolitycznych była podstawą zaleceń BMP dla Hollywood.
Pod koniec 1942 roku w notatce BMP znalazło się takie-oto niesamowite stwierdzenie: „Analiza historii dyplomacji
12 Poynter powiedział Mellettowi, że właściwie we wszystkich wytwórniacli trwają prace nad mnóstwem nowych filmów o Rosji - biografii Stalina, hołdów dla bohaterstwa żołnierzy i tak dalej. Tylko jeden film z przedst;i wionej przez niego listy został w ogóle ukończony.
rosyjskiej od czasu ostatniej wojny pokazuje, że Rosja, być może nawet w większym stopniu niż inne państwa, dotrzymywała zawartych umów dyplomatycznych". Jak podsumowuje - i trudno mu się dziwić - Robert Mayhew, „recenzując filmy dla OWI, y.wolennicy New Deal zajmowali stanowisko praktycznie nie-odróżnialne od Sowietów".
W rzeczy samej, nawet ci hollywoodzcy scenarzyści, którzy należeli do Partii, uważali OWI za nieustępliwie prosowieckie. Paul Jarrico, autor panegiryku Song of Russia, wspominał, że „Hollywood bardzo chętnie kręciło filmy wojenne, ale trzeba było wielu nacisków Roosevelta i OWI, by wielkie wytwórnie zaczęły fetować nasz sojusz z Rosją". Louis B. Mayer z MGM na przykład zgodził się na produkcję tego filmu niechętnie i pod presją administracji13. Mayhew zauważa, że recenzje BMP były „stronnicze i propagandowe" w „zadziwiającym" stopniu.
Nie zaskakuje więc, że Poynter współpracował ściśle z Hollywood Writers Mobilization przy produkcji serii krótkich filmów „do wykorzystania w fabrykach i bazach wojskowych". Informator FBI zanotował, że Poynter „domagał się prorosyjskiego odchylenia jako warunku koniecznego akceptacji" filmów, u jego najbliższymi współpracownikami byli scenarzyści znani y, przynależności do Partii14. W 1942 roku Poynter wyjaśnił Robertowi Bucknerowi, że, jak ustalili, Sowieci mają zasadniczo te Hiime cele co Stany Zjednoczone, Stalin był zmuszony do czystki faszystów w latach trzydziestych, a tocząc wojnę z faszyzmem,
§ " Song of Russia. nie ocaliło Mayera przed lekceważeniem ze strony Joh-•' na H. Lawsona, który zbył go jako niezdolnego do pojęcia istoty „walki y, faszyzmem".
14 Hollywood Writers Mobilization, typowa przykrywka Partii, powstała w 1942 roku. Zdominowali ją członkowie Partii. Przewodniczącym był Robert Rossen, zaś wśród prominentnych członków znaleźli się John H. Lawson, Ring Lardner Jr., Richard Collins, John Weber, Abraham Po-lonsky, Jay Gorney, Herbert Biberman, a także Howard Koch.
132
133