[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://www.rupor.info/analitika/2010/05/01/v-ubijstve-kachinskogo-viden-pocherk-putina/[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
*****************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Sorry, powtorka - tekst Rosjanki Walerii Nowodworskiej[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://wespazjan.wielohorski.salon24.pl/171031,szokujacy-tekst-walerii-nowodworskiej-grani-ru-wersja-polska[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
"A nad trumna staneli zbiry i zaciagneli warte honorowa"[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
********************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
List Trznadla w Rzepie[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
http://www.rp.pl/artykul/469805_Nie_mamy_powodow__by_ufac_Rosjanom_.html[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
**************************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Niedowcipna polajanka Pietrzaka[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://www.youtube.com/watch?v=-auMnscz9q4[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
*****************************[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Smierc Grzegorza Michniewicza[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://niepoprawni.pl/blog/756/smierc-grzegorza-michniewicza-dlaczego[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://cogito.salon24.pl/[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://www.fronda.pl/news/czytaj/srodowisko_pilotow_oburzone_wystapieniem_premiera[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
************************* [Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Jeszcze innna polajanka[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://www.rp.pl/artykul/469483.html[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
************************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://prawda2.info/viewtopic.php?p=146738#146738[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
************************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://prawda2.info/viewtopic.php?p=146715#146715[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://niepolezieorzelwgwna.i8.com/[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
**********************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://lechpoznan.bloog.pl/foto,11016356,gal,697983,index.html?ticaid=6a16f[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/db65a18fd70a4c86.html[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
************************ [Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://expansywny.salon24.pl/175327,3-i-pol-minuty-16-manipulacji[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]*******************************************************************************************************************************************************************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Między Gibraltarem a Katyniem[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Wpisał: Łukasz Kołak 03.05.2010.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Nie ten umiera co właśnie umiera[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Lecz ten, co żyjąc w martwej kroczy chwale[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Więc ci, co zginęli, poszli w bohatery[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Ci, co przeżyli - muszą walczyć dalej[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Jacek Kaczmarski, Samosierra[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, aby nie było żadnych wątpliwości: kreślę te słowa z perspektywy człowieka niewierzącego w wypadek na smoleńskim lotnisku. Piszę ten tekst jako osoba, która nie wsiądzie do pociągu zwanego „pojednaniem”. Pojednaniem polsko - rosyjskim. Dlatego ci spośród czytelników, którzy rozpoczęli lekturę tego tekstu, a uważają, że taki ktoś jak ja to oszołom ogarnięty teorią spisku, niech zaprzestaną czytania. Zapraszam do lektury tych, którzy mają wątpliwości co do przebiegu zdarzeń z 10 kwietnia 2010 r.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Od momentu wyboru śp. Lecha Kaczyńskiego na urząd Prezydenta RP (na którego sam głosowałem) oraz zwycięstwa wyborczego PiS w tym samym roku (na którą to partię wtedy nie głosowałem) zastanawiałem się czy deklarowany przez obu polityków program będzie realizowany. Czy nastąpi rozliczanie z PRL? Czy rozpocznie się proces tworzenia lepszego prawa? Czy przywróci się autorytet najwyższym instytucjom?[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Z każdym miesiącem niemalże odpowiedź na stawiane sobie pytania była pozytywna. Moja sympatia do PiS-u rosła, a osoba Lecha Kaczyńskiego cieszyła się u mnie coraz większym szacunkiem. Polityka historyczna, przywracanie godności bohaterom Solidarności, Żołnierzom Wyklętym, wreszcie aktywna polityka zagraniczna, której apogeum przypadło na heroiczną wyprawę do zaatakowanej przez Rosję w 2008 r. Gruzji i udzielenie poparcia jej narodowi - to wszystko napawało mnie na nowo dumą z bycia Polakiem. Lech Kaczyński przywrócił mi moją obywatelską godność. Mój głos oddany w 2005 r. po raz pierwszy nie był zmarnowany. Był cegiełką w tej olbrzymiej budowli jaką wznosił nasz Prezydent. Czułem radość z tego, że mogłem się do tego przyczynić.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Jednocześnie obserwowałem zmagania PiS-u w trudzie rozliczania przestępczej działalności byłych komunistycznych służb. Kibicowałem Antoniemu Macierewiczowi i całej powołanej przez niego komisji zajmującej się likwidacją WSI. Nie wierzyłem, że uda się gładko rozwiązać tę instytucję. Moje (i nie tylko moje) obawy okazały się słuszne. W roku 2007 r. rząd Jarosława Kaczyńskiego w wyniku m.in. działalności dobrze usadowionego „śpiocha” (miłośnika nocnych spacerów po 40. piętrze jednego z warszawskich hoteli) musiał ratować się przed konstruktywnym wotum nieufności „koalicji strachu” i oddał władzę, licząc zapewne, że wybory dadzą inny niż w rzeczywistości wynik. Że społeczeństwo polskie zrozumie sytuację, której jest świadkiem i na nowo da mandat, tym razem wzmocniony, do dokończenia zmian. Niestety stało się inaczej.[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Przegrana PiS-u w 2007 r. była dla mnie osobistą przegraną, mimo, że nie kandydowałem do żadnej z izb. Ogłoszenie w pamiętny wieczór wyborczy zwycięstwa PO było dla mnie (do sobotniego poranka 10 kwietnia) największym ciosem jako dorosłego obywatela RP. Kiedy oglądałem w telewizji tłumy radosnych ze zwycięstwa partii Donalda Tuska „młodych, wykształconych, z dużych miast” ogarniała mnie, po raz pierwszy chęć emigracji. Przypomniałem sobie wtedy powiedzenie, że żmija kąsa najmocniej kiedy zdycha. Tą żmiją miało być środowisko WSI, które odniosło (zza swego grobu, jakby się wydawało) zwycięstwo nad Jarosławem Kaczyńskim. Odtąd Prezydent i jego otoczenie zostało ostatnim bastionem obozu niepodległościowego. Przyczółkiem, z którego w przyszłości rozwinąć się miała kontrofensywa. Wtedy wydawało mi się, że żmija pokąsała najmocniej jak potrafiła. 10 kwietnia zmieniłem zdanie…[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
W lutym napisałem swój prywatny apel (http://blogmedia24.pl/node/25250) do Prezydenta i środowisk patriotycznych, aby nie jechać do Katynia, tylko zorganizować własne uroczystości poświęcone rocznicy tego sowieckiego ludobójstwa na Polakach gdzieś w Polsce. W miejscu którejś z komunistycznych zbrodni, jakich wiele popełniono po 1944 r. Strona rosyjska zaangażowana była w maksymalne uprzykrzenie Lechowi Kaczyńskiemu wyjazdu do Katynia. Przypomnijmy sobie co wyczyniał m in. ambasador rosyjski przezwany przeze mnie, z całą odpowiedzialnością za słowo - Repninem. Uważałem i uważam dotąd, że zagrywki strony rosyjskiej w uniemożliwieniu Prezydentowi RP udziału w oficjalnych uroczystościach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej obrażają urząd prezydenta, a co za tym idzie nasz naród. Wszak Prezydent jest głową państwa wybraną w powszechnych wyborach. Po 10 kwietnia nie usłyszałem słowa przepraszam ani od rzeczonego Repnina, ani od premiera Putina, ani od Miedwiediewa! Być może kiedy będziecie Państwo czytać ten tekst, przeprosiny za ten afront jaki nas spotkał padną. Ale szczerze w to wątpię.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
W konsekwencji nasz Prezydent leciał do Smoleńska wraz z delegacją na niechcianą przez rosyjskich włodarzy, prawie prywatną uroczystość. Nie zapewniono mu odpowiedniego bezpieczeństwa. Zupełnie jakby nie był głową państwa tylko prywatną osobą. Brakowało tylko widoku polskiego prezydenta i uczestników delegacji ratujących się ze spadającego samolotu przy pomocy spadochronów. Ten widok ośmieszyłby niewątpliwie zarówno samego Lecha Kaczyńskiego jak i katyńskie uroczystości. Dopiero krajowe media i zagraniczni korespondenci mieliby z czego dworować. Ale ktoś rozpisał inny scenariusz kolejnej odsłony „katyńskich przedstawień”.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Kiedy oglądałem film z ostatniej drogi gen. Władysława Sikorskiego zastanawiałem się co czuli Polacy w tak dramatycznej dla sprawy polskiej chwili. Oczywiście spora cześć naszych rodaków cieszyła się ze śmierci nielubianego generała. Generała, który po wrześniu 39 r. sprawował swą władzę twardą ręką, internował swych oponentów, rozliczał poprzednią ekipę. Wielu spośród nich wznosiło po 4 lipca 1943 r. toast „Zdrowie Liberatora!”. Ale wielu Polaków, zwłaszcza tych w okupowanym kraju ogarnęła rozpacz. Śmierć Wodza Naczelnego zwiastowała wszystko co dla Polski najgorsze. I rzeczywiście, wraz z jego odejściem (oraz jego najbliższych współpracowników, w tym córki!) pogrzebana została sprawa katyńska, której całkowite ujawnienie mogło zmienić koleje wojny. Można stwierdzić że zamach w Gibraltarze (bo w wypadek Liberatora nie wierzę tak samo jak w wypadek Tupolewa) to mord założycielski PRL. Razem z generałem Sikorskim przepadły katyńskie dokumenty całe dossier sowieckiej zbrodni ludobójstwa. Świat uwierzył w sowieckie kłamstwo, że Katyń to zbrodnia niemiecka.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
10 kwietnia 2010 r. już wiedziałem co czuli Polacy słysząc o śmierci Sikorskiego. Wraz z Lechem Kaczyńskim odeszli jego zaufani współpracownicy. Depozytariusze wiedzy niewygodnej dla pewnych polityków a zebranej m.in. w aneksie do raportu o likwidacji WSI. Odszedł szef IPN stojący na straży tzw. zbioru zastrzeżonego, w którym zgromadzone jest z kolei dossier wielu ukrywających swą przeszłość osobistości polskiego życia publicznego. Odeszli najwyżsi dowódcy polskiego wojska. „Generałowie nadal giną w czasie pokoju” chciałoby się powiedzieć za Krzysztofem Kąkolewskim. No właśnie, czy mamy czas pokoju?[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Jeśli śmierć Lecha Kaczyńskiego nie była wypadkiem, a osobiście tak zakładam, jakie z tego płyną dla nas wnioski? Włodarze Rosji przystępują do ostatecznej eliminacji negatywnych skutków „największej katastrofy” XX w. jaką był upadek ZSRS (tak mówił o tym W. Putin). Odbudowują również blok państw znajdujących się od 1944 r. pod „okupacją przez przedstawiciela” (określenie prof. Marka Chodakiewicza), czyli „rodzime” partie komunistyczne. Oczywiste jest, że Polska jest w tej operacji krajem kluczowym. Zneutralizowanie w niej środowiska niepodległościowego, które rozpoczęło po 2005 r. żmudną drogę do stopniowego, powolnego odzyskiwania suwerenności to najważniejsze zadanie dla rosyjskich planistów. Zniszczenie ośrodka prezydenckiego, jak wspomniałem przyczółka, z którego obóz niepodległościowy przystąpiłby w stosownym momencie do kontrofensywy to majstersztyk. Ale też odsłonięcie swych wpływów.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Mówi się o znakach. Tak, Opatrzność Boża jak nigdy po 1989 r. przemawia do nas poprzez te tragiczne wydarzenia. Po raz kolejny w polskiej historii jesteśmy aktywnymi uczestnikami tragizmu naszych losów. Naszym udziałem są emocje, których doświadczali świadkowie ostatniej drogi Romualda Traugutta, Władysława Sikorskiego czy ks. Jerzego Popiełuszki. Historia zatacza koło… Czujemy swąd, nie zawaham się tego napisać, całopalnej ofiary na ołtarzu ojczystych dziejów.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Śmierć Prezydenta i jego najbliższych współpracowników zadaje nam straszliwy cios, po którym być może się nie podniesiemy, ale jednocześnie odsłania nam prawdziwe oblicze naszych wrogów. Jeśli tylko odczytamy znaki a nie utkniemy w matriksie jaki nam po 89 r. zbudowano możemy podjąć próbę konfrontacji. Oby tylko nie stała się nową odsłoną tragicznego losu konfederacji barskiej, insurekcji kościuszkowskiej i pozostałych powstań. Wtedy nastąpiłoby ostateczne „dorżnięcie watahy”.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Znaki, które nam objawiono, dotyczą przede wszystkim członków PiS i wszystkich sympatyków tej partii. Najważniejszy z nich mówi nam: „Prawdziwa służba Ojczyźnie oznacza przyjęcie krzyża”. Do tej pory uprawianie polityki kojarzyło się naszemu pokoleniu prawie wyłącznie z robieniem geszeftów. Z „ustawieniem” siebie i swojej rodziny. Ze zdobyciem posad. Teraz widzimy drugą stronę tego medalu. Śmierć! Nagłą i okrutną![Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Dulce et decorum est pro Patria mori[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]! Słodko i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę! Tej starożytnej maksymy uczono w szkołach. Przedstawicielem pokolenia, dla którego te słowa były życiowym credo był m.in. śp. Ryszard Kaczorowski. Tyle razy miał okazję przypomnieć je sobie w chwilach, które wydawały się mu ostatnimi w jego życiu. A jednak ręka pańska chroniła go w sowieckim więzieniu czy pod Monte Cassino. Wierność tej sentencji miał udowodnić dopiero w 70 rocznicę sowieckiej zbrodni w Katyniu.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Co teraz zrobią członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego? Co zrobią z tym bożym znakiem, który domaga się wierności polskiemu krzyżowi? Kto będzie gotów kontynuować dzieło Lecha Kaczyńskiego w momencie kiedy oznacza to narażenie własnego życia? Odwaga znowu „będzie w cenie”. A przecież śmiercią tragiczną i tajemniczą w naszej „pokojowej” transformacji wielu już zginęło. Michał Falzmann, Walerian Pańko, ks. Zych, ks. Niedzielak, ks. Suchowolec, gen. Papała…[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Ilu zatem znajdzie się u boku Jarosława Kaczyńskiego Walerych Sławków? Ludzi gotowych na wszystko. Wiernych idei. Czy będzie ich więcej niż Brutusów? Geszefciarzy, którzy przyszli do polityki tylko po to aby się „ustawić”. Gotowych poświecić idee dla świętego spokoju i zabawy w rytm „Tańca z gwiazdami”.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Jeszcze ciało Prezydenta i Jego małżonki nie spoczęło na Wawelu a już przystąpiono do organizowania pojednania z Rosją. Ale z kim konkretnie mamy się jednać? Przecież zwykły, przeciętny Iwan nie jest winien zbrodni ludobójstwa w Katyniu. Czy zatem mamy wyciągnąć rękę do funkcjonariuszy KGB i GRU? I to w momencie kiedy mataczą w sprawie „wypadku” naszego Prezydenta na ich terenie? JE Abp Życiński zastanawia się co dobrego wyrośnie z tej tragedii. Otóż odpowiem Ekscelencji. Sieroty! Z tej tragedii wyrosną sieroty, zarówno te, których 10 kwietnia pozbawiono rodziców jak i te, na które składają się ci wszyscy Polacy, którym (tak jak mnie) Lech Kaczyński przywrócił obywatelską godność. Dumę z bycia Polakiem, obywatelem Rzeczpospolitej. Radość z czerpania ze źródła własnych, najukochańszych dziejów.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Stoję na stacji Gniezdowo. Tam zwożono polskich jeńców w 1940 r. aby przewieźć ich do lasku katyńskiego. Naszej Golgoty. Idzie głucha, straszna noc. Czuje przerażenie. Jedynym ratunkiem wydaje się być nadjeżdżający pociąg. Pociąg relacji Gibraltar - Katyń. Wjeżdża na stację, wielu dookoła mnie wsiada z uczuciem ulgi. Podają mi ręce. „Chodź, wsiadaj z nami”! - wołają. „Nie bądź głupi, nie zostawaj tu”! Nie wsiadam. Słyszę dźwięki harmonii i wesołe śpiewy pasażerów. Patrzę na oddalający się skład „pociągu zwanego pojednaniem”. Trzymam w ręku „zaschniętą grudkę gliny smoleńskiej”. Zostaję z Prezydentem.[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
(Łukasz Kołak Powiernictwo Polskie [Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]http://blogpowiernika.blogspot.com[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ])[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
************************************************************************************************************************************************************[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
„To już czas?”[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]
Łukasz Kołak 03.05.2010.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
To pytanie padło z ust Romualda Traugutta, ostatniego dyktatora powstania styczniowego, w momencie aresztowania przez Rosjan w nocy z 10 na 11 kwietnia 1864 r. w jego konspiracyjnej warszawskiej kwaterze. Traugutt nie miał wątpliwości, że jego misja tak się właśnie zakończy. A jednak moment ten odsuwał od siebie jak najdalej. Pytanie bohatera naszej walki z zaborcą dźwięczy mi w uszach od pamiętnego sobotniego poranka 10 kwietnia roku bieżącego. Czy komuś z ofiar tej, jak nazywają ją media, „katastrofy”, takie pytanie w obliczu męczeńskiej śmierci za Polskę też się nasunęło?[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
A zatem: czy już przyszło nam płacić za niepodległościowe mrzonki? Za wiarę w „pokojowy upadek systemu komunistycznego w Europie”? Za danie wiary w to, że od roku 1989 wszystko działo się naprawdę: że korona powracająca na głowę Orła, powszechne wybory pierwszego prezydenta Polski, wymarsz wojsk rosyjskich z terytorium naszego kraju - że to wszystko, oznaczało wolną Polskę, za którą przelewano krew? Wielu z nas w to nie wierzyło, bo czuło lub przekonywało się, że rok 1989 to wielkie oszustwo, kolejne w dziejach sowieckiej dezinformacji. A jednak odsuwaliśmy te myśli od siebie. Może jednak nie jest tak źle? Może jednak należy dać szansę demokracji? Damy radę, powoli zdobędziemy przyczółki, przekonamy do siebie ogarnięte letargiem społeczeństwo - marzyliśmy. I oto coś drgnęło. W 2005 r. podwójne zwycięstwo obozu zmiany. Obozu Niepodległości. Elektorat wybudził się… 10 kwietnia 2010 r. nastąpiło okrutne „sprawdzam”! I trwa cały czas. Potrwa jeszcze jakiś czas, przynajmniej do czerwca.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
6 czerwca br. nastąpi w Warszawie uroczysta beatyfikacja męczennika za wiarę i ojczyznę - ks. Jerzego Popiełuszki. Trudo nie zauważyć, że w obliczu smoleńskiej, jak to nazywają „niezależni eksperci”, „katastrofy”, to kolejny znak Opatrzności. Znak uczyniony w przeddzień niemalże przyspieszonych wyborów.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Tu mała dygresja dla tych, którzy uznają, że cynicznie wykorzystuję wiarę i Kościół, pisząc o bieżącej polityce. Mieszam to czego pomieszać nie wolno. Otóż przyznaje się bez bicia. Tak, wykorzystuję! Dokładnie tak samo jak wiarę „wykorzystał” Romuald Traugutt całując krzyż podany mu przez księdza przed egzekucją z rąk rosyjskiego kata na stokach warszawskiej cytadeli. Tak samo jak sprawy „brudnej” polityki z porządkiem boskim mieszał zgromadzony wtedy na egzekucji swego bohatera warszawski lud, intonujący pieśń „Święty Boże”. Jak księża, którzy w zrywie styczniowym z krucyfiksem i wizerunkiem Matki Boskiej w dłoniach stawali u boku powstańców naprzeciw szarżujących Kozaków. Po 10 kwietnia br. moje pokolenie ma prawo, podobnie jak pokolenia świadków powstań, mieszać wiarę i politykę jak nigdy dotąd. Zwłaszcza, że na pokładzie Tupolewa byli również kapelani…[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
A zatem czeka nas w tej żałobie uroczystość niezwykła. Długo wyczekiwana. Oto Ksiądz Niezłomny zostanie uroczyście przez Kościół ogłoszony szczęśliwym, bo to oznacza łacińskie słowo „[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]beatus[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]”. Dlaczego to ks. Popiełuszko miałby być szczęśliwym? Dlaczego zasłużył na przebywanie z Bogiem? Ano dlatego, że w swej posłudze odniósł się pozytywnie do innych łacińskich słów: „[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]dulce et decorum est pro Patria mori[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ]”. W tym roku nasze narodowe rekolekcje się wydłużają…[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
No dobrze, ale co to ma wspólnego z bieżącą, „brudną” polityką? Mord na księdzu Popiełuszce nazwano słusznie (w kręgach „oszołomskich” rzecz jasna) „mordem założycielskim III RP”. Oto elity komunistyczne wciągnęły do swej akcji cześć elit solidarnościowych, hierarchów Kościoła i zawarły z nimi diabelski pakt. Śmierć księdza z jednej strony poruszyła Polaków i zmobilizowała do podjęcia na nowo akcji antysystemowych, które były potrzebne do pokazania „burżuazyjnej”, zachodniej opinii publicznej, że system się wali oddolnie. Z drugiej strony szopka z pokazowym procesem, w którym ukarano „winowajców” była zachętą dla grona wybranej elity solidarnościowej i hierarchii do podjęcia rozmów z „konstruktywną” elitą władzy, gotową do karania pozostających na jej służbie oprychów. „Potrafimy być praworządni” - powiedzieli swym rozmówcom komunistyczni włodarze Polski. W razie odmowy nawiązania dobrych relacji z władzą przez stronę opozycyjną użyty mógł być bat, wiszący nad przyszłymi gospodarzami III RP - który symbolizował okrutny mord na niezłomnym księdzu. „Zobaczcie co z wami możemy zrobić!”. Sygnatariusze diabelskiego paktu z władzą zrozumieli.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Wydaje mi się, że to „pojednanie nad grobem” ks. Popiełuszki jakie miało miejsce w PRL, a które rozpoczęło całą operację „Odwrót” było drugą, tym razem udaną próbą, wciągnięcia opozycji antykomunistycznej w ślepą uliczkę pojednania z komunizmem. Pierwszą jaką przygotowano był nieudany zamach na Jana Pawła II. I w jednym i w drugim przypadku Polska była krajem kluczowym. Komunistom nie udało się z papieżem. Cudem uniknął śmierci. Zlikwidowanie głowy Kościoła zadałoby wszystkim katolikom (i nie tylko im) żyjącym w sowieckim bloku, taki cios, po którym daliby wyciągnąć się z saka niczym pieczone kasztany. „Przemiany” roku 1989 ruszyłyby pełną parą w 1981.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Dokładnie coś takiego odbywa się ponownie. Jesteśmy świadkami kolejnej brudnej gry (post)sowieckich planistów. Minęło zaledwie 26 lat od morderstwa dokonanego na ks. Jerzym a nasze elity znów poddane są tej samej próbie co wtedy. Po „katastrofie” smoleńskiej przekaz dla rządzących Polską oraz mających aspiracje rządzić naszą ojczyzną w niedalekiej przyszłości jest ten sam jak w 1984 r. kiedy towarzysze rozpoczynali akcję „Odwrót”. Dziś rozpoczyna się druga odsłona „przemian” roku 1989. Akcja „Wielki Powrót”. Byli towarzysze mówią nam dzisiaj: „zobaczcie co z wami zrobimy, jeśli nie będziecie skorzy do rozmów na naszych warunkach”. Jakie to warunki? Najważniejszy, będący papierkiem lakmusowym dla testujących, to niewątpliwie pozytywna odpowiedź na hasło „pojednanie polsko - rosyjskie”. Kto w porę, niczym sarmacki poseł na sejmie Rzeczpospolitej krzyczący „liberum veto!”, nie wykrzyknie „pojednanie - tak!” zostanie uznany za wroga. „Patrzcie jak kończą nasi wrogowie!”.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Wielu już to zrozumiało i rozpoczęło deklarowanie, na wyścigi niemalże, „pojednania z Rosją” niczym akces do spółki mającej przynieść krociowe zyski. No cóż, nie można się dziwić. Stawka jest rzeczywiście wysoka. Trudno potępić kogoś kto nie jest gotów „rzucić na stos” swego losu. Ważne jednak aby nie robił tego, udając zatroskanego losem Polski niepodległościowca. Ważne, aby nie przeszkadzał tym, którzy pojednawczej „lojalki” nie podpiszą.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
6 czerwca, jeszcze przed wyborami prezydenckimi, które dadzą nam odpowiedź na pytanie czy jesteśmy już z powrotem w Układzie Warszawskim, modlić się będziemy do Tego, który żadnej lojalki nie podpisał. Polskie elity i nie tylko one - wszyscy Polacy, mają szansę przełamać ten przeklęty krąg komunistycznego kłamstwa. 10 kwietnia rozpoczęła się narodowa pokuta. Czas naprawić skutki grzechu jakim było fałszywe pojednanie części elit solidarnościowych z komunistycznymi zbrodniarzami w latach 80. Myślę, że 6 czerwca obóz niepodległościowy powinien ks. Jerzego przyjąć oficjalnie za swego patrona. Patrona nowo zawiązanej konfederacji niepodległościowej. Dramatyczne pytanie Traugutta z 1864 r. „To już czas?” zamieńmy na zawołanie „Już czas!”.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Łukasz Kołak - Powiernictwo Polskie[Author ID1: at Wed May 19 19:47:00 2010 ][Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]