Jednakże po krótkiej chwili do tej tajemniczej osoby dołączyła kolejna. Była wyższa o głowę od poprzednika i kulała na prawą nogę. Wówczas jeden z nich zapalił papierosa i przez krótki moment mogła zobaczyć ich twarze.
Przerażona szybko czmychnęła z kijem bejsbolowym do pokoju T:ma. Chłopak nadal nie spał. A gdy dziewczyna wpadła jak burza do jego pokoju zobaczył już tylko wystający kij spod kołdry.
Ostrożnie podszedł do łóżka i podniósł pościel:
-Co się znowu stało?!
-To oni… To oni… Oni tu są T:mo… Zginiemy… Wszyscy…
-Talvi, jacy ONI?!
-Oni nas zabiją! Przyjdą tak jak ostatnim razem w nocy i nas zabiją! T:mo…!-Po tej szybkiej wypowiedzi dziewczyna zaczęła płakać a i po krótkiej chwili nabawiła się czkawki. Chłopak od razu zrozumiał, kim są ci „oni”.