Przy kasie w supermarkecie - autentyk:
Kolejka przed kasa... a w niej stoi facet z kurczakiem.Polozyl kurczaczka
na tasmie, ale poniewaz byla jakas dziura w opakowaniu z kurczaka zaczelo
cieknac. Kasjerka uruchomila tasme - a tu za kurczakiem krwawa
plama....Kasjerka chwycila za telefon i krzyczy na caly supermaket: -
Prosze o przybycie pracownika do kasy nr 6 w celu posprzatania tasmy.
Panu z ptaka pocieklo...
Zebral wódz indianski "Siedzacy Pies" cale swoje plemie na narade
wojenna:
- Czerwonoskórzy! Jestesmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy wlasnej rakiety z ladunkiem nukleranym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!
Scieli tomahawkami najwieksza sekwoje w okolicy, wydrazyli ja w
trudzie i znoju, wedlug starej, indianskiej recepty wyprodukowali
proch, napchali go do wydrazonego pnia, zapletli line z lian i jako
lont wyprowadzili na zewnatrz rakiety.
- Gdzie ja wystrzelimy?
- Na Erewan!
- A dlaczego na Erewan?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewan", zbili sie w gromade i podpalili
lont.
Jak nie pierd***elo!
Prawdziwy Armageddon: dym, swad, wszystkich rozrzucilo w promieniu
kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez reki otrzepuje sie z kurzu
i mówi:
- Ja pierd*le! Wyobrazacie sobie, co sie dzieje w Erewaniu?
Student weterynarii idzie na egzamin
Egzaminator pyta: czy krowe mozna wyskrobac?
Student nie wie wiec dostaje dwoje i musi powtarzac egzamin we wrzesniu
Wkurwiony idzie do pub'u na kielicha
Pije jednego, drugiego, trzeciego…….
Berman pyta: ma pan chyba duzy problem?
Taaaaaaaa
Jak pan mysli, czy krowe mozna wyskrobac?
Barman: o kurwa! Ales sie pan wpierdolil…
ociec bede sie zynil. - Mówi mlody gazda
- A z kim to synecku?
- A z tom Magdom od Poloków.
- Wiysz co synus, z niom to ty sie niy mozesz lozynic, bo to twoja siostra
jest.
Gazda miol duzo pola i swarny chlopok byl to se znaloz nowom dziolche.
- Lociec bede sie zynil. - Mówi mlody gazda
- A z kim to synecku?
- A z tom Hankom od Piecucha.
- Wiysz co synus, nie wiym jak ci to pedziec, ale z niom to ty tyz sie nie
mozesz lozynic, bo to tyz twoja siostra jest.
Gazda sie podlamal, siod pomyslol i wymyslil. Na koncu wsi miyszko Andzia,
ta lociec na pewno nie doszli.
Ale i tym razem lociec mówi - To tyz twoja siostra jest.
Calkiem zalamany gazda siad w izbie. Przychodzi matula:
- A cóz ci to synecku?
Gazda opowiedziol matce co jak to bylo z dziolchami i lojcem.
Na to matula:
- A ni to sie nie przejmuj, przeca to nie twój lociec jest.
A mówila mama: "ucz sie synu na ginekologa, bo to i forsy jak lodu i rece caly czas w cieple"
- murczal pod nosem kierowca Tir-a zmieniajac w mrozna noc kolo w naczepie
> Bóg dal nam Paryz, Wenecje i zegary art déco. Dal nam poziomki,
> > >> > zamglone swity za oknem kawiarni, dal nam Tomasza Manna
oraz
> > Prousta,
> > >> > a takze wrzosowiska Irlandii oraz wymyslil bilard i
nastolatki, i
> > >> > tysiac innych rzeczy takich jak wodospady, "Boska komedie",
fajki,
> > >> > wiersze Rilkego, ulice wysadzane platanami na Poludniu,
> > amerykanskie
> > >> > samochody z lat 40., pióra Mont Blanc, przewodnik po
Grenadzie oraz
> > >> > Cognac, gin, whisky, tequile i Bordeaux... Dal nam
spojrzenia
> > >> > przebudzonych dzieci, entuzjazm psich ogonów witajacych nas
za
> > kazdym
> > >> > razem tak samo wiernie, pokazal nam Wielki Kanion i wschody
slonca,
> > >> > nauczyl wachac kwiaty i kobiety. A to wszystko nie po to
przeciez,
> > >> > zebym siedzial w pracy po 12 godzin jak za przeproszeniem
jakis
> > chuj!
Jezyk niemiecki jest stosunkowo latwy. Osoba obznajomiona z
lacina oraz z przypadkami, przyzwyczajona do odmiany
rzeczowników, opanowuje go bez wiekszych trudnosci. Tak w kazdym razie twierdza wszyscy nauczyciele niemieckiego podczas pierwszej lekcji...
Na poczatek, kupujemy podrecznik do niemieckiego. To
przepiekne wydanie, oprawne w plótno, zostalo opublikowane w Dortmundzie i opowiada o obyczajach plemienia Hotentotów (auf Deutsch:Hottentotten).
Ksiazka mówi o tym, iz kangury (Beutelratten) sa chwytane i umieszczane w klatkach (Koffer) krytych plecionka (Lattengitter)po to by ich pilnowac.
Klatki te nazywaja sie po niemiecku "klatki z plecionki"(Lattengitterkoffer) zas, jesli zawieraja kangura,
calosc nazywa sie: Beutelrattenlattengitterkoffer.
Pewnego dnia, Hotentoci zatrzymuja morderce (Attentater), oskarzonego o zabójstwo jednej matki (Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), matki glupka i jakaly(Stottertrottel).
Taka matka po niemiecku zwie sie :Hottentottenstottertrottelmutter, zas jej zabójca nazywa sie Hottentottenstottertrottelmutterattentater. Policja chwyta morderce i umieszcza go prowizorycznie w klatce na kangury(Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz wiezniowi udaje sie uciec.
Natychmiast rozpoczynaja sie poszukiwania. Nagle przybiega Hotentocki wojownik krzyczac:
- Zlapalem zabójce! (Attentater).
- Tak? Jakiego zabójce? - pyta wódz.
- Beutelrattenlattengitterkofferattentater, - odpowiada wojownik.
- Jak to? Zabójce, który jest w klatce na kangury z plecionki? - pyta Hotentocki wódz.
- To jest - odpowiada tubylec -Hottentottenstottertrottelmutterattentater(zabójca hotentockiej matki glupiego i jakajacego sie syna).
- Alez oczywiscie - rzecze wódz Hotentotów - mogles od razu mówic, ze schwytales Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentater.
Jak sami widzicie, niemiecki jest latwym i przyjemnym jezykiem. Wystarczy troche sie ainteresowac tematem!
21:41:35 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Facet mial problem z przedwczesnym wytryskiem, wiec poszedl do lekarza. Zapytal co ma zrobic zeby problemu nie bylo na co lekarz mu poradzil:
- Jak juz bedziesz pan dochodzil, to spróbuj sie pan jakos wystraszyc. Facet jeszcze tego samego dnia poszedl do sklepu z bronia i kupil sobie pistolet startowy
(starter), który robi duzo huku i potrafi nastraszyc jak cholera. Podniecony mysla wypróbowania nowego sposobu szybko polecial do domu w którym akurat zastal zone czekajaca na niego nago w lózku. Zaczeli od pozycji 69 i facet momentalnie poczul ze zaraz dojdzie, wiec wystrzelil zeby sie przestraszyc. Nastepnego dnia znów wybral sie do lekarza i lekarz go pyta:
- No i jak bylo?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzelilem to zona zesrala mi sie na twarz,
odgryzla mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedl sasiad z rekoma podniesionymi do góry.
21:43:14 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Stoi wkurzony na maksa facet w lazience i wyrywa sobie wlosy lonowe rzucajac nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do lazienki zona:
- Kochanie co ty robisz!?
Maz na to:
- Nie chce ch.. stac, to nie bedzie lezal na miekkim!
21:43:18 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Przychodzi facet do burdelu i mówi do szefowej:
- Chcialbym cos zamoczyc, ale mam tylko dwie dychy...
Na to burdelmama:
- No za dwie dychy... to moze pan wydupczyc naszego palacza.
Facet byl tak napalony, ze przystal na propozycje. Zszedl do kotlowni i widzi goscia ze szlugiem w gebie palacego w piecu. Po chwili zabral sie do dziela, ale cos nie za bardzo mógl trafic i po chwili walki mówi do pochylonego palacza:
- Kurde, pomóglbys jakos...
Na co palacz wyjal papierosa z ust i odwracajac glowe odrzekl flegmatycznie:
- Kooocham Cie...
21:45:18 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Szef upomina kelnera:
- Kiedy wreszcze przestaniesz wyrzucac pijanych kilentów na zewnatrz?
- Przeciez naprutych sie wyrzuca z lokalu.
- Ale nie w WARSIE!
14:31:05 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Pewien mlody student mial egzamin pisemny. Siedzial sobie w ostatnim rzedzie, wiec mógl spokojnie pisac.
- Pss...! Masz pierwsze? - uslyszal w pewnej chwili za plecami.
- Mam.
- To daj. - student przepisal zadanie i podal do tylu po kilku minutach.
- Pss...! Masz drugie?
- Mam.
- To daj. - student przepisal i podal po kolejnych kilku minutach.
- Pss...! Masz trzecie?
- Mam.
- To daj.
Po chwili, student slyszy zza pleców cichy, stlumiony glos:
Pss...! Zdal pan, prosze indeks...
14:31:16 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
- Stirlitz, co jest lepsze: radio czy gazeta? - zapytal podejrzliwie Mueller.
- Gazeta, w radio nie zawiniesz sledzia - odparl spokojnie Stirlitz.
14:31:41 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Faceta bolaly bimbaly. Poszedl wiec do lekarza, a ten skierowal go na dalsze badania. Facet zrobil wszystkie badania i pedzi z powrotem do doktora. Po drodze zaczepia go znajomy:
- Dokad sie tak spieszycie??
- Do lekarza z wynikami.
- A co Ci jest - pokaz?
Facet daje kumplowi wyniki, tamten dlugo patrzy, mysli i mówi:
- Wiesz stary, jak by Ci to powiedziec. Wyniki sa straszne...
- Jak to?
- Popatrz: "OB" !
- A co to znaczy?
- Obciac bimbaly!
- Ojej, to straszne.
- To jeszcze nic! - Popatrz tutaj!: "Rh+"
- A to co oznacza?
- Razem z ch...em!!!
29.06.05 16:13:22 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Siedza dwie dzialaczki Ligi Polskich Rodzin naprzeciwko wejscia do
Agencji Towarzyskiej (przepraszam za wyrazenie) dla Kochajacych
Inaczej.
Wychodzi z niej dresiarz.
- "A to lajdak, wstydu nie ma, met spoleczny! Przez takich nasze
panstwo tak wyglada!"
Z Agencji wychodzi dostatnio ubrany businessman.
- "A to cham i prostak! Przez takich zapisali nas do Unii
Europejskiej! Tracimy dume narodowa!"
Z Agencji wychodzi Zyd. "To swinia! Manipuluje naszym niepodleglym
narodem i jeszcze kaze sie za wszystko przepraszac! Za pieniadze
wszystkich kupuje!"
Z drzwi wysuwa sie chylkiem dostojny brzuchacz, rozglada sie
ostroznie na prawo i lewo.
- "Oooo, nasz Ksiadz Proboszcz, Dobrodziej! Jak on sie potrafi
poswiecac! Pewnie którys z tych gejów jest umierajacy..."
29.06.05 16:57:42 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Dwóch starszych panów:
- Wiesz kiedys to kutas stal mi tak, ze nie moglem go dwoma rekami od pepka odciagnac. A dzisiaj to te rece jakies takie slabe...
29.06.05 16:58:36 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Czym sie rózni wibrator od szefa?
- Szef to prawdziwy ch..!
29.06.05 17:00:54 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Rozprawa o wstydzie.
Kobieta jako istota bardziej zlozona odczuwa wstyd piec razy w zyciu, natomiast mezczyzna wstydzi sie tylko dwa razy. Tak wiec kobieta odczuwa wstyd: pierwszy raz jak robi to pierwszy raz, drugi raz jak robi to pierwszy raz ze swoim mezem, trzeci raz jak pierwszy raz zdradza swojego meza, czwarty raz jak pierwszy raz bierze za to pieniadze, i piaty raz jak pierwszy raz musi za to placic.
No cóz mezczyzna istota prosta wstydzi sie: pierwszy raz jak nie moze drugi raz i drugi raz jak nie moze pierwszy raz.
29.06.05 17:05:28 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Zycze Ci masy calusów i uscisków w te miejsca na Twoim ciele, które daja najwiecej rozkoszy ?. No i imieninowy uscisk dloni ode mnie ?. Oczywiscie obowiazkowe pozdro dla Joli ??
29.06.05 20:53:42 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Oto dowody na to, ze komputer tez jest mezczyzna:
29.06.05 20:53:49 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
1. Czy widzialas kiedys, zeby komputer robil sobie sam cos do jedzenia?
2. Pod efektowna, wielka obudowa jest glownie pustka, gorace powietrze i nieco brudu.
3. Nie robi nic, poki nie pokazesz mu jak.
4.Im bardziej szczegolowo mu wyjasniasz jak ma cos zrobic, tym wolniej to robi.
5. Gdy tylko na chwilke sie oddalisz, przechodzi w stan bezczynnosci, lub zasypia.
6. Jest zawsze chetny do pomocy, ale gdy rzeczywiscie jej potrzebujesz...
7. Gdy rzeczy ida zle, on jest rownie z siebie zadowolony jak zawsze.
8. Nigdy nie mozesz za nim nadazyc. Zawsze konczy pierwszy.
9. Potrafi genialnie udawac idiote.
10. Najwazniejsza dla niego jest mozliwie wysoka liczba przy procesorze i wielkosc jego twardziela
29.06.05 20:56:09 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Diesiec dowodów na to ze komputer jest kobieta:
1. Gdy juz go masz widzisz zaraz szybsze i lepsze, latwiejsze w obsludze
2. Zapamietuje na wiecznosc kazdy najmniejszy blad
3. Caly czas wydajesz na niego kase , a co - masz troche przyjemnosci od czasu do czasu i same zmartwienia na reszte zycia
4. Nikt nie pojmuje naprawde praw logiki którymi sie rzadzi . Moze poza innymi komputerami
5. Ma genialny talent do komplikowania rzeczy prostych tak ze staja sie nierozwiazywalnymi problemami a wtedy wzywa cie na pomoc albo sie poddaje
6. Niby jest ci posluszny ale tylko wtedy jak postepujesz wedle wyznaczpnych przez niego regul
7. Niby wszystko rozumie ale to tylko pozory
8. Czasem gdy dotykasz niektórych klawiszy piszczy a czasem nie
9. Gdy jest obok ciebie noc nie sluzy do spania
10. Mimo ze cie czasem zlosci to nie wyobrazasz sobie zycia bez niego
29.06.05 21:40:19 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
W szkole, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dzwieki wydaje krowa?
Malgosia podnosi reke:
- Muuuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odglos wydaja koty?
Grzes podnosi reke:
- Miauuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dzwiek wydaja psy?
Jasio podnosi reke.
- No Jasiu powiedz - zacheca pani.
- Na ziemie skurwysynu, rece na glowe i szeroko nogi.
29.06.05 21:44:58 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
> > Mloda para przybywa do hotelu na noc poslubna.
> > - Prosze o najlepszy pokój na cala noc! - zarzadza pan mlody.
> > Recepcjonista podajac klucz mruga do dziewczyny:
> > - No malenka, musisz mu sie podobac! On tu zwykle wynajmowal pokoje
tylko na dwie godziny...
29.06.05 21:50:23 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Próba generalna orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:
- Kolezanki i koledzy, zaczynamy od czesci drugiej, opus pierwszy.... A gdzie pierwszy skrzypek?
- Jakby tu powiedziec, poszedl do toalety, pewnie sie onanizuje...
- Dobrze, idzcie po niego, niech tu natychmiast wraca!
- Pan tu jest dyrektorem, niech Pan idzie po niego...
Dyrygent idzie do toalety. Rzeczywiscie - pierwszy skrzypek stoi w kacie i sie onanizuje.
Dyrygent:
- I to ma byc pierwszy skrzypek? Dlon swobodna, lokiec wyzej...
29.06.05 21:51:54 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
W raju, Ewa pyta Adama:
- Adas... czy ty mnie jeszcze kochasz?
- A kogo mam k... kochac?!
29.06.05 21:52:54 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Przedstawienie "Romeo i Julia"
Julia umiera, Romeo pada na kolana i mówi:
- Co mam robic, co mam robic???
Glos z widowni:
- Pierdol póki ciepla!!!
29.06.05 21:54:04 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Plynie Prosiaczek z Puchatkiem lódka po jeziorze. Zachód slonca, cieplutko, zero wiatru, ptaszki spiewaja, kwiatki na brzegu kwitna...
Puchatek nagle JEB! Prosiaczka w ryjek. Prosiaczek rymnal na dno lódki i skamle przez wybite zabki:
- Sa so? Sa so?
- A bo cos k... za pieknie bylo...
29.06.05 21:55:49 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
w celi siedza razem: gwalciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta, nekrofil i masochista
gwalciciel: - Eh, jak bym kogos zgwalcil
zoofil: - kotka na przyklad
pedofil: - tak, tylko mlodego, dwumiesiecznego
gerontofil: - a potem poczekac jak sie zestarzeje i jeszcze raz
sadysta: - Aha, tylko lapy mu jeszcze polamac, przypalic troszke
nekrofil: - A kiedy umrze bedzie najlepiej
masochista: - Miau...
29.06.05 21:56:28 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Jasiu na lekcji strzelil z torebki po cukrze w wyniku czego nauczycielka wystraszyla sie i zemdlala. Wezwano dyrektora i po ocuceniu nauczycielki Jasiu uslyszal:
- Jutro do szkoly przyjdziesz z ojcem.
Nazajutrz Jasiu i jego ojciec rozmawiaja z nauczycielka.
- Pana syn zachowal sie wczoraj skandalicznie, strzelil z torebki po cukrze, i tak sie wystraszylam, ze zemdlalam.
- Paaaani, to jeszcze nic! - odpowiada ojciec Jasia - Kiedys posuwam sobie spokojnie koze za obórka, a ten szczeniak jak nie wystrzeli z worka po cemencie - to mi w rekach ino rogi zostaly.
29.06.05 21:57:11 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Cztery pary spotykaja sie juz którys raz i po wyczerpaniu wszystkich tematów rozmów nastepuje marazm i ewidentna nuda. Nagle pada propozycja:
- Zróbmy sobie orgietke!
Wszyscy zachwyceni pomyslem, gasnie swiatlo, zaczynaja sie harce, swawole, kotlowanina cial i inne takie, az po jakims czasie odzywa sie meski glos:
- Moi drodzy, ustalmy cos, jakis harmonogram czy co... bo ja juz czwarty raz ciagne druta!!!
29.06.05 22:05:01 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Tato , jak przyszedlem na swiat?
- no dobra synku, posluchaj...
-Tatus poznal mamusie na chatroomie.
- Pozniej spotykali sie w cyberkafejce i w toalecie mamusia zechciala zrobic kilka downloadow z taty memory sick'a.
- Jak tata byl gotowy z uploadem,zauwazylismy,ze zapomnielismy o instalacji firewalla.
- Niestety, bylo juz zapozno zeby nacisnac ''cancel'' albo ''escape''......
- Mamusi antywirus od dluzszego czasu nie byl uaktualniany i nie poradzil sobie z taty robakiem.
Wiec nacisnelismy klawisz ENTER i mama otrzymala komunikat: Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesiecy......
29.06.05 22:10:20 niczka (szproteczka-1@tlen.pl)
Nie pije, nie pale, nie przeklinam...
O k.... papieros wpadl mi do kieliszka!!!
Marycha zaszla w ciaze i szczesliwie urodzila. Poniewaz jabliwa byla kobitka, miala trudnosci w wskazaniu ojca dziecka, wiec na wszelki wypadek w pozwie do sadu o ustalenie ojcostwa wskazala wszystkich chlopów ze wsi z soltysem wlacznie. Sad nakazal wiec pobranie krwi wszystkim panom. Na pierwszy ogien poszedl soltys. Soltys w ambulatorium, a pozostali nerwowo i z niepokojem oczekuja swojej kolejki. Po chwili wychodzi wesoly i usmiechniety i radosnie juz w drzwiach glosno krzyczy:
- Chlopy, nie bójta sie!!! Nie dojda!! Z palca biora!!!
Elegancko ubrana kobieta weszla do ekskluzywnego salonu Opla. Odrazu jej
> uwage przyciagnela piekna, czarna, blyszczaca Omega.
> Wsród szumu klimatyzacji i kojacych dzwieków muzyki w salonie podeszla do
> samochodu,otworzyla drzwi i nachylila sie nad fotelem obitym czarnym
> miekkim welurem.
> Kiedy go delikatnie dotknela, nagle...niespodziewanie...
> wymknal jej sie glosny pierd !
> Wyraznie zawstydzona szybko sie wyprostowala i obrócila sie, zeby sprawdzic
> czy ktos tego nie uslyszal! Okazalo sie, ze caly czas tuz za jej plecami
> stal sprzedawca.
> - W czym moge pani pomóc? - zapytal z grobowa mina.
> Kobieta szybko rzucala pytanie aby zatuszowac wpadke:
> - Ile kosztuje ten samochód?
> - Jesli spierdziala sie pani tylko dotykajac go, to po uslyszeniu ceny z
> pewnoscia sie pani zesra...
Byl sobie facet, ktory dbal o swoje cialo.Pewnego razu stanal przed
>>>> > lustrem, rozebral sie i zaczal sie podziwiac Ze zdziwieniem
>>>> > stwierdzil
>>>> > jednak, iz wszystko jest pieknie opalone oprocz jego czlonka! Nie
>>>> > podobalo mu sie to, wiec postanowil cos z tym zrobic. Poszedl na
>>>> > plaze,
>>>> > rozebral
>>>> > sie i zasypal cale swe cialo, zostawiajac czlonka sterczacego na
>>>> > zewnatrz.Przez plaze przechodzily dwie staruszki. Jedna opierala sie
>>>> > na
>>>> > lasce. Przechodzac obok zasypanego faceta ujrzala cos wystajacego.
>>>> > Koncem
>>>> > laski zaczela przesuwac to w jedna, to w druga strone.
>>>> > -Zycie nie jest sprawiedliwe - powiedziala do drugiej.
>>>> > - Czemu tak mowisz ? - spytala tamta zdziwiona.
>>>> > -Gdy mialam 20 lat bylam tego ciekawa, gdy mialam 30 lat bardzo to
>>>> > lubilam, w wieku 40 lat juz sama o to prosilam, gdy mialam lat 50 juz
>>>> > za
>>>> > to placilam, w wieku 60 lat zaczelam sie o to modlic,a gdy mialam 70
>>>> > to
>>>> > juz o tym zapomnialam.Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosna na
>>>> > dziko,
>>>> > a ja kurwa nawet nie moge przykucnac