Społeczeństwo bez szkoły, Studia, Pedagogika pracy


Artur Dobrowolski

gr. III, rok studiów I

„Społeczeństwo bez szkoły - idea deskolaryzacji”

Krytyka szkoły oraz głosy mówiące o jej kryzysie dały niektórym osobom podstawę do stwierdzenia, że szkołę po prostu trzeba usunąć a społeczeństwo - zdeskolaryzować.

Tezy deskolaryzacyjnych poglądów P.Goodmana i E.Reimera:

Sieć edukacyjna

W nowym systemie miejsce szkoły zajęłaby sieć edukacyjna, która obejmowałaby wszystkie lokalne instytucje i placówki oświatowo wychowawcze (kina, muzea, zakłady pracy, szpitale, biblioteki itd.) Dla praktycznego realizowania takiego celu należałoby utworzyć placówki, które by:

I.Illich proponuje, aby finansową podstawę opisywanego systemu bezszkolnej edukacji stanowiły bony ustalonej wartości przyznawane każdemu obywatelowi w dniu jego urodzin. Sprawa wykorzystania takich bonów byłaby w gestii każdej osoby. Można by je wydać jednorazowo na kształcenie się w dzieciństwie lub młodości. Można by było również pomnażać te bony poprzez świadczone przez siebie usługi oświatowe. I.Illich twierdzi , że „[..] tylko ludzie, którzy uczyli innych przez okres równy okresowi własnej nauki, mogliby rościć sobie prawo do korzystania z usług lepszych nauczycieli. Wysunęłaby się na czoło całkowicie nowa elita, czyli ci, którzy zarobiliby na własne wykształcenie, dzieląc się posiadaną wiedzą”.

Krytyka krytyki

W przypadku uruchomienia proponowanej przez I.Illicha sieci edukacyjnej na pewno pozostaną pytania czy osoby, które poddałyby się takiemu eksperymentowi przyswoiliby sobie zasób wiedzy i umiejętności niezbędny do indywidualnego rozwoju, racjonalnego współżycia zbiorowego i zachowania ciągłości postępu historycznego? Czy można mieć pewność, że bony edukacyjne przyczyniłyby się do wyrównania szans edukacyjnych, czy byłyby one wykorzystane w należyty sposób, czy każdy by miał wiedzę, kiedy i jak z nich korzystać? Czy można mieć pewność, że surowa krytyka szkoły, która Illich obarcza winą za utrwalone nierówności między ludźmi, ubóstwo, krzywdę i niesprawiedliwość społeczną, nie odwraca uwagi od rzeczywistych przyczyn tych zjawisk?

Próba uogólnienia

Można stwierdzić, że idea deskolaryzacji społeczeństwa jest w swej warstwie postulatywnej nie tylko utopijna, lecz również sprzeczna z interesem tych, którym rzekomo ma służyć tzn. z interesem szerokich rzesz ludności. Jeżeli chodzi o warstwę krytyczną, to mimo ukazania szkoły w „krzywym zwierciadle” to jednak może okazać się pomocna przy jej naprawie i doskonaleniu.

Jeżeli będzie się mówić o deskolaryzacji społeczeństwa, to najprawdopodobniej w tym sensie, iż odpowiedzialność za poziom, zakres i organizację kształcenia spocznie w przyszłości na barkach wielu różnych instytucji, a nie tylko - jak na ogół dotychczas- szkoły.

Szkoła zachowując swoją rangę będzie musiała przystosować się do nowych warunków życia. Stąd też nie ma innej drogi jak tylko ta, na której „[...] reorganizować będziemy szkołę, aby stawała się „otwarta” na życie młodzieży i potrzeby środowiska, i na której tworzyć będziemy równocześnie warunki do żywego i autentycznego kształcenia dla wszystkich, w różnorodny sposób i w różnych sytuacjach, w związku z ich pracą, z ich społeczną działalnością, z ich kulturalnym uczestnictwem”.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
techniki badan, Studia, Pedagogika pracy

więcej podobnych podstron