E. HUSSERL „Byt a podmiotowość transcendentalna” w: W. Stróżewski „Od Husserla do Levinasa”
Generalna teza: wszystko, co spotykamy w charakterze przedmiotu uzyskuje bytowy sens w ramach intencjonalności świadomości. Nie można się wydostać poza sferę świadomości, więc nie można dotrzeć do transcendencji niezależnej od świadomości, gdzie miałyby się konstytuować przedmioty jako jednostki sensu.
Wszelki byt konstytuowany w podmiotowej świadomości
Byt, teoria i rozum nie są zgromadzone razem w sposób przygodny - ich ogólność i konieczność to odniesienie do myślącego logicznie podmiotu (na początku tylko mojego podmiotu).
Doświadczenie to w pełni bezpośrednie ujmowanie i posiadanie rzeczy; nie polega na przyjmowaniu w obręb świadomości czegoś co się znajduje poza nią; to dokonanie, w którym dla doświadczającego byt doświadczany „jest tu-oto” takim, jakim jest, czyli z całą zawartością i sposobem bycia - to konstytuowanie sensu.
Doświadczenie niepełne - uświadomienie czegoś, ale równocześnie dana świadomość, że ten byt jest czymś więcej niż tym, co zostało aktualnie uchwycone.
Doświadczenie mówi, że świat jest całkowicie transcendentny wobec mojego bytu; świat jest obiektywny i dlatego przez innych doświadczany jako ten sam świat - stąd Inni są dla nas danymi rzeczywistego i możliwego doświadczenia.
Wszystko, co aktualnie doświadczane tkwi intencjonalnie zawarte w świadomości. Cokolwiek dla mnie bytuje, bytuje tylko na mocy potencjalnego lub aktualnego dokonania świadomościowego.
potencjalnego - pewność „mógłbym” zarysowana przez intencjonalność aktualną
aktualnego - pewność „mógłbym” wyprowadzić powiązane ciągi świadomości, a ich jedność dałaby świadomość przedmiotu; tu potencjalność urzeczywistnialnych naoczności, czyli potwierdzenie rzeczywistego istnienia przedmiotu. Ta rzeczywistość to „obowiązywanie dla mnie”, czyli rozmaitość dokonań świadomości + ich zgodność z ideami + zgodność z ostatecznie obowiązującym bytem - cały sens bytowy przedmiotu całkowicie jest zależny od mojej intencjonalności.
Konieczność wyjścia od zawsze własnej świadomości
Podmiotowością jestem ja sam, ja będące życiem świadomości, przez które wszystko uzyskuje bytowy sens; ja to intencjonalna podstawa mojego świata, który obejmuje świat nas wszystkich, ale także mój własny świat idealny.
Ale świat jest światem nas wszystkich, który zgodnie ze swym sensem ma kategorialna formę „zawsze bytującego dla wszystkich”, więc konstytuujący charakter doświadczania świata ma charakter nie tylko prywatnego, ale wspólnotowego doświadczenia. Wymiana doświadczeń to możliwość porozumienia.
Transcendentalna problematyka intersubiektywności i intersubiektywnego świata
Intersubiektywność a świat czystego doświadczenia
Świat dla wszystkich jest także czymś dla mnie świadomym. Ja obejmuje wszystko, co dla niego możliwe i rzeczywiste, a Inni są dla ja jego alter ego.
Ja konstytuujące „poprzedza” wszystko, co światowe i w ten sposób nie jest tożsame z Ja światowym, czyli bytem psychofizycznie realnym. Jednak o jednym i drugim mówimy Ja - obydwa posiadają tę samą treść! Problem: jak moje transcendentalne ego może ukonstytuować w sobie inne ego transcendentalne i ich wielość, skoro są one w swym pierwotnym bycie mojemu ego zupełnie niedostępne, a jednak poznawalne jako byty???
Dla mnie (ego) świat jest ukonstytuowany jako „obiektywny”, czyli istniejący dla każdego, ukazujący się takim, jakim jest w intersubiektywnej społeczności poznającej. Stąd: musi być już być ukonstytuowany sens Każdego (pierwotny, nie pochodny), aby w odniesieniu do niego mógł zaistnieć świat obiektywny. Organizm cielesny nie ma znaczenia obiektywnie-światowego, to dopiero wyróżnienie tego, co własne, ale w tym tkwi podstawa konstytucji prawdziwych, czyli przekraczających tę sferę transcendencji - one najpierw jawią się jako inne byty psychofizyczne, które umożliwiają konstytucję świata tego, co wobec Ja obce („inne Ja”).
Pozór transcendentalnego solipsyzmu
Ta wielopiętrowa problematyka konstytucji świata obiektywnego obejmuje problem usunięcia transcendentalnego pozoru, że musi ona prowadzić do transcendentalnego solipsyzmu. Bo jeśli wszystko, co jest ujmowane jako byt, jest konstytuowane w moim ego, to mogłoby być tylko momentem mojego transcendentalnego bytu. Rozwiązanie problemu: konstytucja tkwi w fakcie świadomości, którym jest świat potwierdzający w moim doświadczeniu swój sens. Poza tym należy odsłonić aktualności i potencjalności zawartych w fakcie świadomości: świat jest ciągle obecny najpierw dal mnie, potem dla nas jako jeden i ten sam, zgodny z nadanym mu sensem, który trzeba odkryć przez doświadczenie. Ponieważ pierwszym krokiem jest odwołanie się do świata czysto doświadczeniowego solipsyzm zostaje przełamany.
Problemy wyższego stopnia dotyczące świata obiektywnego
Np. problemem wyjaśnienie idealizacji, należących do intencjonalnego sensu nauk.
Uwagi końcowe
Tylko poprzez odsłonięcie dokonań konstytuujących bytowy sens już danego świata możemy uniknąć wewnętrznie sprzecznego zabsolutyzowania bytu tego świata i możemy wiedzieć w sposób ogólny i we wszystkich aspektach co nam wolno przypisywać temu światu.
Uniwersalne filozoficzne znaczenie metody polegającej na odsłanianiu świadomościowej konstytucji
Podstawowy fakt: wszystko, co Ja może pomyśleć jest w sposób uniwersalny odniesione do życia jego świadomości. Wszystko, co może mieć dla niego sens musi być mu świadome w postaci swoistego dla niego dokonania intencjonalnego opartego na własnym „nadawaniu sensu”. Można prześledzić jak sens przedmiotowy nabiera sensu w ramach przemian świadomości w funkcjonującym kontekście motywacyjnym; jak to, co dane obecnie ukształtowało się w oparciu o leżący u podstaw (wcześniej dokonany) sens. Analiza nie jest tutaj analizą tego, co realnie obecne, ale odsłanianiem intencjonalnych implikacji, które idą od pewnego doświadczenia do systemu doświadczeń zarysowanych jako możliwe.
Badania konstytucji jako badania aprioryczne
W badaniach pierwsza nie jest indukcyjna empiria, bo do niej konieczne uprzednie badanie istoty. Wszelka przedmiotowość (np. przedmiot należący do przyrody) odsyła co, do rodzaju swej istoty (rzecz fizyczna w ogóle) do odpowiedniej formy istoty tej rozmaitości - intencjonalności, która jest konstytutywna dla tej przedmiotowości.
Całe życie świadomości kierowane jest przez uniwersalne, konstytutywne, wszelkie intencjonalności obejmujące apriori (rozszerzające się do intencjonalności intersubiektywnej - zgodnie z tym, co wyżej). Zadaniem transcendentalnej fenomenologii jest zbadanie tego całego apriori. Tutaj trzeba pamiętać, że dana podmiotowość nie jest wyczerpana przez aktualne życie intencjonalne, ale musi być ujęta również przez swe zdolności, przez które ujawniają się uniwersalne zdolności intersubiektywne.
Metoda badania istot:
to, co przysługuje dla faktycznych, pojedynczych przypadków rzeczywistości lub możliwości, pozostaje obowiązujące, gdy dokonujemy dowolnych modyfikacji przykładu (badanie przeżycia konstytuującego itp.)
badanie sposobów „przejawów”, czyli sposobów doświadczenia
badanie sposobów na jakie przedmioty przybierają w tych doświadczeniach postać syntetycznych jedności (to pytanie o ideę pełnej syntezy) - tutaj uzmiennianie, które ma się rozciągać na obszar nieuwarunkowanych możliwości: w efekcie między przedmiotem i wszystkimi modyfikacjami ma zaistnieć zgodność - niezmiennik (istota), który jest ontyczną formą istoty.
[Przedmiot jest tutaj wzięty jako całkowicie dowolne coś. Jeżeli tak, to daje się pomyśleć tylko jako korelat nieoddzielnej od niego intencjonalnej konstytucji, która jest nieokreślona i pusta, ale nie całkowicie dowolna - musi się uszczegóławiać wraz z uszczegóławianiem tego „coś”.]
Podmiotowość psychologiczna a podmiotowość transcendentalna.
Problem psychologizmu transcendentalnego
Żaden byt nie wchodzi w moje ego. Odniesienie świadomości do świata nie jest faktem przygodnie z zewnątrz narzuconym. Podmiotowe apriori poprzedza byt wszystkiego - ego konstytutywne poprzedza ukonstytuowany świat. Świat realny istnieje tylko na mocy ciągle ponawianej przesłanki wyjściowe, że doświadczenie będzie nadal przebiegać zgodnie z tym samym stylem konstytucji (istnienie zakładane).
Najbardziej podstawowa różnica między:
podmiotowością w sensie transcendentalnej fenomenologii (konstytutywne życie świadome i transcendentalne zdolności
podmiotowością w sensie psychologicznym lub podmiotowością psychofizyczną (ludzka osoba z jej przeżyciami psychicznymi jako elementami składowymi obiektywnego świata w indukcyjnym związku z organizmami cielesnymi)
Człowiek, dusza to pojęcia dotyczące świata, czyli przedmiotowości apercepcji transcendentalnej, a więc włączone są w problem transcendentalnej konstytucji wszelkich transcendencji (przedmiotowości).
Radykalne odróżnienie 1 i 2 oznacza radykalne odróżnienie psychologii od transcendentalnej filozofii.
Absolutne ugruntowanie poznania jest możliwe tylko w uniwersalnej nauce o transcendentalnej podmiotowości jako jedynym bycie absolutnym
Ontologia formalna - odnosi się z pustą ogólnością do wszelkiego świata możliwego.
Ontologia realna - rozwija tę↑ ideę co do z istoty koniecznych dla świata form strukturalnych (np. czas i przestrzeń „formami” ogólności).
Obydwie ugruntowane w pierwotnym źródle transcendentalnej podmiotowości - stąd: jest tylko Jedna Filozofia. Wszelki byt jest w ostatecznym rachunku względny w stosunku do transcendentalnej podmiotowości - ego bytuje absolutnie w sobie i dla siebie; byt absolutny bytuje w formie życia intencjonalnego.
Transcendentalna fenomenologia jako samoeksplikacja transcendentalnej podmiotowości
Całość fenomenologii o naukowy namysł transcendentalnej podmiotowości nad sobą, który od faktów przechodzi do konieczności istotowych (pierwotny logos).
Krytyka poznania logicznego to samoeksplikacja podmiotowości badającej swoje transcendentalne funkcje - w efekcie odkrycie, że wszelki „obiektywny” byt jest ukonstytuowany w samej tej podmiotowości, ale z odniesieniem do innych ego, czyli byt „obiektywny” to syntetyczna jedność intencjonalności z istoty przynależna wspólnocie.
Radykalizm takiego filozoficznego badania siebie to radykalne dążenie do bezzałożeniowości!
3