4147, Scenariusze Jasełek


DROGA DO BETLEJEM

I - NA DWORZE KRÓLA MELCHIORA

Obsada

1.Melchior 12.Opiekun chorego chłopca

2.Żona Melchiora 13.Maryja

3Alwino-wnuk Melchiora 14.Józef

4.Kacper 15.Pasterz I

5.Baltazar 16.Pasterz II

6.Pies Alwina -Pluton 17.Anioł I

7.Gwiazda Betlejemska 18.Aniol II

8.Biedna dziewczynka 19.Anioł III

9.Chory chłopiec

10.Sługa Melchiora I

11.Sługa Melchiora II

(Melchior siedzi przy stoliku. Ogląda zawartość jakiegoś słoiczka, wącha, przesypuje proszek do ozdobnego naczyńka.

Wchodzi wnuk Alwino)

Alwino - Co tak ładnie pachnie, dziadku?

Melchior - Ostrożnie, Alwino. To jest bardzo cenne!

Alwino - Ale co to jest?

Melchior - Kadzidło.

Alwino - Kadzidło? Do czego to służy?

Melchior - To jest taka mieszanka ziół. Kadzidło zapala się wtedy, gdy się

chce komuś oddać głęboką cześć.

Jest tylko jedna osoba, której chciałbym ofiarować to

kadzidło…

Alwino - Mnie dziadku. Prawda?

Melchior - Nie , nie tobie. Komuś wyjątkowemu.

( Alwino obrażony wzrusza ramionami)

Alwino - No to komu?

( Wtem, przed ich oczami przesuwa się gwiazda.

Melchior wpatruje się w nią intensywnie,

szuka zwoju pisma , rozwija )

Melchior - Czyżby to była ta gwiazda, o której mówią pisma?

Tak to ona!

(klaszcze w dłonie, biega podekscytowany po scenie.

wchodzą 2 słudzy)

Melchior - Szybko , szybko…Muszę wyjechać! Bagaże.., gdzie są moje

bagaże? Dar, wielki dar…

Gdzie kadzidło? Nareszcie będę mógł podarować je Królowi

królów.

(Wchodzi żona Melchiora, słudzy wbiegają ze

stertą pudeł.)

Żona Melchiora - Panie mój i mężu…cóż to za wielki ruch na naszym dworze?

Co robią tutaj te pudła?

(Słychać pukanie do drzwi)

Słyszysz? Jeszcze goście w tym bałaganie?

(Wychodzi pospiesznie chwytając się za głowę. Wchodzą

Mędrcy)

Melchior - Witajcie , witajcie…

Kacper - Bądź pozdrowiony. Witam Cię ja- Kacper

Baltazar - I ja - Baltazar

Melchior - Czy już wiecie o gwieździe?

Kacper - Ona cały czas nas prowadzi.

Baltazar - Przed chwilą zatrzymała się przed twoim pałacem. Dlatego tu

jesteśmy…

Melchior - Czy wy też macie jakieś dary dla Króla królów?

(Pokazuje kadzidło)

Kacper - Tak. Ja postanowiłem podarować Mu swoją koronę. Jest ze

szczerego złota!

Baltazar - Ja też mam bogaty dar. Tym namaszcza się ciało. Nazywa się

mirra - balsam ziołowy.

Kacper - Ruszajmy więc w drogę. Gwiazda nie będzie na nas czekać.

Baltazar - Jedźmy.

Melchior - Jedźmy. (Wychodzą)

(Alwino wychodzi spod stołu, głaszcze psa Plutona)

Alwino - Ależ to niesamowita historia! Trzej Mędrcy jadą do Króla

królów .Ja też chcę Go zobaczyć. Pojedziemy Pluton? A jakie

damy podarunki? Już wiem- moje najładniejsze zabawki!

Pluton ,nie mamy czasu.

Chodź.

(Wybiega na zaplecze, wraca z tobołkiem w ręce)

Alwino - Zaczekajcie na mnie !Dziadku…Pojechali. To nic, dogonimy ich.

Widzisz Pluton? Nawet z daleka gwiazda wskazuje drogę.

(Wychodzą na zaplecze)

II W DRODZE

( Na scenę wchodzi biedna dziewczynka. Z oddali słychać

szyderczy śmiech.)

Biedna dziewczynka -Nikt nie chce bawić się ze Mną. Mówią, że jestem biedny, że nie mam żadnych zabawek.

(Ociera łzy)

(wchodzi) Alwino - Dlaczego płaczesz? Mogę ci w czymś pomóc?

Biedna dziewczynka - Tak chciałabym mieć choć jedną zabawkę. Może wtedy

ktoś chciałby się ze mną bawić…

Alwino - Jaka szkoda , bo wziąłem ze sobą tylko jedną zabawkę

moją ulubioną piłkę.

Biedna dziewczynka - Skoro ulubiona to jej nie oddawaj!

Alwino - Nie rozumiesz? Królowi królów trzeba ofiarować dar

serca! Wybacz muszę już iść.

(Odchodzi lecz wraca po chwili)

Alwino - Jakoś to wytłumaczę Królowi królów. Proszę możesz

ją sobie wziąć!(Rozradowana dziewczynka odchodzi)

Gwiazdo, gwiazdo -gdzie jesteś? Ach tu- pokazujesz

mi jakiegoś starszego człowieka. To chyba nie jest Król

królów?

A pan…dlaczego jest taki smutny?

Starszy człowiek - Nie ma już dla mnie żadnej radości. Kiedy byłem młodszy

lubiłem wędrować, żeby poznać ciekawe zakątki świata.

Moje oczy chcą jeszcze wiele zobaczyć, ale nogi stare

i zmęczone…Bezbarwna jest starość. Po co mi żyć na tym

świecie?

Alwino - Mam coś ,co cię uraduje. To mądra i ciekawa księga o tym

co dzieje się na świecie. Tylko, że ją miałem dać komuś

innemu… Ale to nic. Weź ją i nie bądź już taki smutny.

(Starzec rozradowany rozwija księgę , czyta)

(Alwino głaszcze psa)

Alwino -Tylko ty mi zostałeś, przyjacielu. Nie oddam ciebie nikomu

( Rozgląda się wokoło)

Popatrz Pluton, to dziecko nie może chodzić. Jakie ono jest

biedne.

(Opiekun sadza dziecko na stopniu i odchodzi)

Alwino - Witaj! (Dziecko odwraca się tyłem)

Alwino - Dlaczego nie chcesz ze mną rozmawiać?

Chore dziecko - Nienawidzę cię!

Alwino - Dlaczego? Przecież mnie nawet nie znasz.

Chore dziecko - Ty biegasz sobie , skaczesz. A ja nie mogę nawet chodzić.

Mam chore nogi-rozumiesz? Nic mnie już nie rozweseli.

Odejdź stąd, dla mnie nie ma żadnej pociechy.

(Znów odwraca się tyłem)

(Alwino spuszcza głowę , nie wie co powiedzieć)

( Nagle Pluto łasi się do chłopca, skomli, aż ten musiał

się roześmiać)

Alwino - Czy chciałbyś ,żeby mój Pluto został z tobą? To weź go

i nie bądź już taki smutny.

(Alwino odchodzi, protestuje , gdy pies chce iść za nim)

Alwino - Zostań, jesteś bardzo potrzebny nowemu panu.

(Alwino stoi na środku ze spuszczoną głową , ociera łzy.

Podchodzi gwiazda, delikatnie dotyka go i wskazuje

kierunek)

Alwino - Zapomniałem o Królu królów! Gwiazdo, prowadź…

Dlaczego zatrzymujesz się tutaj?

(Rozgląda się ,dostrzega 2 pasterzy)

Alwino - Hej pasterze, powiedzcie mi, proszę, jak nazywa się ta

miejscowość?

Pasterz I - Nie wiesz? Jesteśmy w Betlejem.

Pastersz II - To pewnie też nie słyszałeś, co się tutaj przed chwilą

wydarzyło? Król królów…

Alwino - Król królów? Gdzie? Muszę Go zobaczyć!

Pasterz I - Obejrzyj się młody człowieku.

(Alwino odwraca się i na widok świętej Rodziny klęka)

Alwino - Królu królów-ukochany. Tak długo szedłem do Ciebie

Mam dla Ciebie …(zagląda do worka)

Przepraszam, nic nie mam. Wszystko rozdałem.

(Maryja i Józef podchodzą, przytulają go .Maryja

podaje mu Jezusa)

Maryja - Jezus mówi ,że to ty jesteś darem. W twoim sercu jest

tyle pięknych uczynków. One mają wartość bezcenną

Wchodzą 3 królowie, Alwino podbiega do nich .Aniołowie śpiewają, Mędrcy

składają dary.

Opracowanie: Aneta Masternak

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz jasełek, Dla dzieci
SCENARIUSZ-JASEŁKA, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, jasełka(1)
Scenariusz jasełek bożonarodzeniowych
Scenariusz Jasełek Bożonarodzeniowych, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, JASEŁKA SCENARIUSZE
Scenariusz inscenizacji - Jasełka., PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, JASEŁKA SCENARIUSZE
jasełka2, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, jasełka(1)
scenariusze jasełek, Jaseka 2008
JASEŁKA(1), PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, jasełka(1)
W Żłobie leży, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, JASEŁKA SCENARIUSZE
scenariusze jasełek, jaselka 2006
SCENARIUSZ JASEŁEK WYKONANYCH PRZEZ UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ, 008 - JASEŁKA W PRZEDSZKOLU, JASEŁKA
Jasełka 1, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, jasełka
4195, Scenariusze Jasełek
inscenizacje, E Peplinska Swiat upom scenariusz jasełek, Świąteczny upominek

więcej podobnych podstron