Sztuka ogrodowa
XIX stulecie to dla Polski trudny czas rozbiorów, wojen, przemarszów zaborczych wojsk i wszystkich związanych z tym zniszczeń. Mimo tej narodowej tragedii, sztuka ogrodowa była nieodłącznym atrybutem szlacheckiego dworu i rozwijała się również w tym okresie. Znaczna część szlachty i magnaterii wycofała się z czynnego życia politycznego, a znalazła spokój na wsi, z dala od zaborczych rządów. Było to przyczyną wzrostu zainteresowania sztuką ogrodową w jeszcze szerszym kręgu ziemiaństwa. Wstrząśnięci tragedią rozbiorów, zawiedzeni poczynaniami Napoleona, szukali wyżycia się w urządzaniu i zdobieniu swych siedzib wiejskich.
Jaki wpływ miały te historyczne wydarzenia na rozwój sztuki ogrodowej?
Na tym tle dziejowym ogrody ozdobne przeobrażają się z sentymentalnych sielanek w poważne, romantyczno -krajobrazowe założenia. Nie wznosiło się już sztucznych ruin czy świątyń poświęconych greckim bogom, ale powstawały świątynie dla pamiątek ojczystych. Pawilony ogrodowe stawały się prawdziwymi muzeami narodowymi.
W dziewiętnastowiecznej sztuce ogrodowej możemy wyróżnić kilka wzajemnie przenikających się stylów: romantyczny, naturalistyczny i kaligraficzny. Poniższe zestawienie opracował J.Bogdanowski.
Główne style w sztuce ogrodowej XVIII-XX wieku
Główna zmiana założeń w sztuce ogrodowej jaka nastąpiła w XIX wieku, to przejście z układów geometrycznych do bardziej swobodnych. To ona pociągnęła za sobą całą serię przemian w treści, programie oraz kształcie parków i ogrodów. Jeszcze zanim wykształciła się dojrzała forma stylu arkadyjskiego, zauważamy już pierwsze oznaki rodzącej się nowej koncepcji - parku romantycznego.
Mimo tego, że siedziby szlachty były silnie związane z tradycjami ogrodu klasycznego i arkadyjskiego, to w drugiej ćwierci XIX wieku powstaje na wsi wiele nowych romantycznych parków. Zachowała się w nich klasyczna zasada osiowości. Pozornie swobodnie skomponowane ogrody posiadały nadal: zajazd, budynek, główne wnętrze ogrodowe i daleki widok. Symetrię starano się zatrzeć poprzez ukośne ciągi kompozycyjne i tzw. “dziką promenadę”, czyli aleję, która swobodnie prowadziła do głównego budynku.
Park romantyczny wytworzył sobie kilka kierunków. Pierwszy to styl historyzujący, który był silnie związany z narodowymi tradycjami. Kształtował on wnętrze podporządkowane określonemu programowi historycznemu. Drugi kierunek reprezentuje styl krajobrazowy, zwany “pięknym”. Formował on wnętrza ogrodowe o określonym, sztucznie eksponowanym nastroju, wzorowanym na osobliwościach przyrody. Ostatni z kierunków stylu romantycznego to odrodzenie “ogrodu włoskiego” na gruncie tradycji polskiej.
Szczególnie ważne w parkach romantycznych było malownicze ukształtowanie terenu. który mógł wzbogacić kompozycję ogrodu i zapewnić rozległe widoki. Krajobraz, który otaczał siedzibę był poddawany różnym zabiegom, aby poprawić jego estetykę. Tworzono więc aleje wśród naturalnych zadrzewień i sadzono drzewa wśród pól. Projektowano także stawy i sadzawki, które miały uzupełnić widoki. Przeobrażeniom ulegały dawne dziedzińce dworskie. Dla zatarcia osiowości i symetrii wprowadzano klomby z drzew i krzewów. Formowano je na zarysie owalu lub koła. W środku klombu umieszczano wysokie drzewa. Im bliżej brzegu, tym były one niższe. Większe skupiska drzew i krzewów tworzyły gaje. Do mody wróciły również winnice i zwierzyńce.
Przy mazowieckich dworach najczęściej zakładano parki krajobrazowe. Uważano, że właśnie ten rodzaj parku wspaniale komponuje się z otaczającym, naturalnym krajobrazem i współgra z dworską architekturą.
W drugiej połowie XIX wieku można już było zauważyć nowe tendencje w sztuce ogrodowej. Tworzone dotychczas ogrody sentymentalne i romantyczne wykorzystywały naturalny krajobraz, który wzbogacano malowniczymi, architektonicznymi elementami. Nie zwracano uwagi na dobór roślin. W rodzącym się, nowym stylu tzw. naturalistycznympodstawą kompozycji ogrodów staje się wątek roślinny. Zadaniem każdego szlachcica było poszukiwanie rzadkich okazów roślin ozdobnych, aby wzbogacić swój ogród w unikalne kształty i barwy. Dzięki temu nastąpił powszechny rozwój zainteresowań botanicznych. Zaczęto kolekcjonować liczne gatunki i odmiany roślin dekoracyjnych. Masowo zakładano szklarnie i oranżerie. Ogrody przydworskie stały się swobodnym zbiorowiskiem roślin. Istniał pogląd, że rzadkie, oryginalne drzewo czy krzew jest samo w sobie piękne, dlatego ogród nie wymaga specjalnych działań w zakresie sztuki.
Jednak najczęściej nowo powstające parki posiadały cechy kilku kierunków, które powiązane były w jedną całość. Mimo tego, nawet najbardziej złożone kompozycje miały wyraźnie zaznaczony główny kierunek stylowy.
W końcu stulecia na bazie dawnego parku naturalistycznego powstał styl zwany kaligraficznym. Jego charakterystyczną cechą były płynne, długie, malownicze ścieżki biegnące po “naturalnie” skomponowanym krajobrazie. Styl ten znany był w dwóch odmianach - naturalistycznej i historycznej. W pierwszej trzon stanowił nieregularny pałacyk, który powiązano na różne sposoby przez swobodne wnętrza parkowe z otoczeniem. Odmiana historyzująca często rozwijała się przy większych, neobarokowych domostwach. Tu również budynek dominował nad całością założenia. Przylegały do niego neoklasycystyczne partery, wokół których rozwijał się pozorowany, niby naturalny krajobraz.
Zapewne walory kompozycyjne stylu kaligraficznego przyczyniły się do tego, że przetrwał on od lat osiemdziesiątych XIX wieku aż po lata trzydzieste następnego stulecia.
Bogactwo stylów architektonicznych i sztuki ogrodowej nie zawsze miało wpływ na krajobraz wsi polskiej. Majątki ziemskie zachodniej części kraju to przede wszystkim eklektyczne pałacyki - wille, gdzie trudno było spotkać typowo polski dworek. Na kresach wschodnich przeważały stare, drewniane, tradycyjne dwory, często kryte strzechą. Jedynym elementem, który odróżniał te budynki od chłopskiej chałupy to drewniane ganki lub murowane portyki kolumnowe. Na Mazowszu powstawało mnóstwo małych dworków, zarówno drewnianych, jak i murowanych. Niektóre piękne, stylowe, a inne proste, tradycyjne, ale wcale nie mniej urokliwe. Jednak niezależnie od wielkości dworu, szeroko rozłożone bryły polskich siedzib szlacheckich, zawsze były zanurzone w otaczając w krajobraz. Pobielane ściany dworków w malowniczy sposób kontrastowały z ciemną zielenią starych, otaczających je lip. Często drewniane, pokryte grubą warstwą tynku domy chciały choć trochę udawać magnackie pałace. Zatem koniecznie musiały posiadać kolumnowy portyk czy pozorne boniowania ścian. Myślę, że mimo tej prostoty dwory szlacheckie można zaliczyć do najwspanialszych zabytków wsi polskiej. Jakże zdumiewająca jest ich przeszłość i tradycja. W mojej pracy pragnę szerzej przedstawić te najciekawsze, zachowane do dziś szlacheckie dwory, które wtopiły się w historię mazowieckich wsi z XVIII i XIX wieku.