BUTKI
Pewnego razu dwa czerwone butki
Jeden malutki i drugi malutki
Które dotychczas w wielkiej zgodzie żyły
Dzisiaj się bardzo na siebie obraziły
A wszystko dlatego/tak to bywa z rzeczami/
Że się niechcący zamieniły miejscami...
I tak się przez to okropnie pokłóciły,
Że aż noski od siebie mocno odchyliły
I stały zagniewane i za nic na świecie,
Nie chciały się przeprosić/tak to bywa dzieci/
Ale mała Sara ,po pomysł do główki,
Chwyciła do rączek dwa maleńkie butki
I tak im powiada; nie można się kłócić!
Każdy butek ma zaraz na swe miejsce wrócić!
Ja dzisiaj z babcią idę na zakupy
I włożę na nóżki tylko grzeczne buty!
No i butki się wreszcie grzecznie przeprosiły
I odtąd już zawsze w wielkiej zgodzie żyły