Zaproszenia
Żołnierz młody przyzwyczajony do szmaty i wody,
pozbawiony snu i wolności, chcę Was widzieć wśród swych gości.
Gdzieś tam w Koszalinie za torami jest jednostka z elewami,
jest w niej lepiej niż w piechocie, granat w zębach, mordka w błocie,
lecz nastąpi kres tej męki, bo się zbliża dzień przysięgi.
Jedzcie prędko, kto czym może, na rowerze, na motorze,
bierzcie sporo kiełbas, wina; do cywila nie godzina
Weźcie z sobą skrzynkę piwa, bo mi cyfra łeb rozrywa.
W Koszalinie za drzwiami
jest jednostka z żołnierzami,
a tam stary mundur noszę,
na przysięgę wszystkich proszę.
Gdy w cywilu z Tobą byłem, piwo często z Tobą piłem,
obiecałeś że przyjedziesz, i mnie chyba nie zawiedziesz;
bierz butelkę, ruszaj w drogę. no doczekać się nie mogę.
Mijał tydzień po tygodniu, już przysięgi nadszedł czas,
a już czekan, tutaj w MON-ie, by zobaczyć znowu Was.
Do przysięgi chodziliśmy, buty w asfalt wdeptaliśmy.
Teraz czekam mój Kolego, by się napić coś mocnego,
przywieź flaszkę, albo dwie, zobaczymy znowu się!
Ja, żołnierz młody, król szmaty i wody,
kotem się nazywam, na przysięgę Ciebie wzywam.
Już przysięgi przyszła pora, to jest moja nowa rola,
więc przyjedźcie, bo wypada, wnuk przysięgę teraz składa.
Czekam na Was jak na lato, proszę przyjedź mamo,
tato, chcę też widzieć babcię, dziadka, niech zjawi się chrzestna matka.
Z tej okazji ślę życzenia i podaję dzień widzenia:
REZERWA
Godzina piąta minut trzydzieści
kiedy pobudka zagrała
grupa rezerwy szła do cywila
niejedna panna płakała
Niejednej pannie, żal się zrobiło
i serce z bólu zadrżało,
że jej kochanek szedł do cywila
a jej się dziecko zostało
Na dworcu głównym, w mieście Koszalin
wszystkie się panny zebrały
z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku
na rezerwistów czekały
Lecz to nie honor dla rezerwisty
by na peronie z panną stać
Wsiadł do pociągu, zatrzasnął drzwiami
i tak się pożegnał z pannami
Wsiadł do pociągu, usiadł przy oknie,
a pociąg ruszył z łoskotem
A wszystkie panny głowy spuściły
poszły do domu z powrotem
Poszły do domu, za piecem siadły
i tak cichutko płakały
synu, ach synu, ojciec w cywilu
a jego adres nieznany
Nazajutrz rano poszły do sztabu
pytać o adres miłego
a szef jej na to - spierdalaj szmato
u nas nie było takiego
REZERWA II
Jak długo na Wawelu
Zygmunta bije dzwon
tak długo nasza Wisła
Do Gdańska płynie stąd
REF.
Niech żyje nam rezerwa
przez szereg długich lat
gdy rezerwiści piją
to w [miejscowość] wódki brak
Jak długo na Wawelu
Zygmunta bije dzwon
Tak długo w sercach naszych
rezerwy słychać ton
Rezerwa nie zapomniała,
że młode wojsko jest
Rezerwa w dupę dostała
młodzi dostaną też
Dziewczyna lat szesnaście
to bukiet białych róż
Dziewczyna lat dwadzieścia
to stara dupa już
Jak pić to wino czerwone
co ma czterdzieści lat
Jak kochać to dziewczę młode
co ma szesnaście lat
Przepustek nam już nie trzeba
Ani urlopów też
My chcemy iść do cywila
w cywilu fajno jest
Rezerwa nie zapomniała
jakiego szefa ma
Rezerwa wódkę wypije
szefowi chuja da
Jak długo tu w koszarach
będziemy łóżka słać
tak długo z komendantem
będziemy w chuja grać
Jak długo na Wawelu
Zygmunta bije dzwon
Tak długo w sercach naszych
przeklęty będzie MON
CZARNY CHLEB
Przyszła jesień bilet dali
i do wojska powołali
Włosy ścieli, mundur dali
I na kota mianowali
REF.
Czarny chleb i kawa z bromem
każą merdać nam ogonem
W kibel rzucą, szmatę dadzą
I na dziennik zaprowadzą
Co dzień musztra i zaprawa
Przejebana w wojsku sprawa
Lepiej w Stanach być śmieciarzem
niż żołnierzem z młodym stażem
I od rana biegaliśmy
chwyty bronią ćwiczyliśmy
Na przepustkę nie puszczali
tylko w dupę nam dawali
W końcu zima egzaminy
trepy mają głupie miny
4,8 nie pomoże
Wypierdolą nas nad morze
Przyszedł więc w nadmorskie strony
Tam ponownie był goniony
Tam go starszym kotem zwali
codzień kitę mu skracali
Przyszedł styczeń utęskniony
Czas już wyjść z tego woja
z tego syfu jebanego
Do cywila kochanego
Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
W myślach swych szukają szczęścia
Szczęście co się zwie wolnością
SMUTEK MŁODEGO ŻOŁNIERZA
Czemu płaczesz młody kocie
Weź ogonek - otrzyj łzy
I zamelduj rezerwiście
Ile mu zostało dni
A kot płacze, ciągle płacze
do cywila tęskno mu
Stare wojsko już odchodzi
a on zostać musi tu
Przestań płakać, młody kocie
Stary żołnierz życzy ci
żeby służba ci zleciała
przez te pięćset parę dni
Na pobudkę wszyscy wstają
a rezerwa jeszcze śpi
Ale nie płacz młody kocie
Kiedyś wyśpisz się i ty
WOJSKO
Posłuchajcie, wy - cywile
jak to w wojsku służyć mile
Już o szóstej jest pobudka
gimnastyka bardzo krótka
Ledwie zdążysz włożyć gacie
już na zbiórce stoisz bracie
Na śniadanie kawę pijesz
i tak do tej drugiej żyjesz
A na obiad taka zupa
chleba, wody cała kupa,
a nasz sierżant jeszcze straszy,
że na obiad nic do kaszy
Po obiedzie są zajęcia
każdy się do kąta wkręca
Kapral biega jak szalony
nie ma ludzi na rejony
Lecz nadejdzie taka chwila,
że wyjdziemy do cywila
Już nie będzie zupa, kasza
tylko wódka i kiełbasa
AMBA - kradzież w wojsku. Jeżeli coś komuś zginęło wtedy mówił, że wcięła mu amba.
ANCEL - areszt wojskowy.
BAŻANT - określenie żołnierza wcielonego po studiach do 6-ścio miesięcznej służby w SPR.
BEE GEES - bigos.
BIURO PRZEPUSTEK - miejsce przez które powinno się wchodzić i wychodzić z jednostki.
BOJÓWKA - są dwa określenia: jednostka do której idzie się po szkółce lub część pasa.
CAPSTRZYK - cisza nocna
CYFRA - określenie ilości dni do wyjścia do cywila (DDC)
CYKLE - zajęcia na szkółce
CYWIL - żołnierz któremu zostało co najmniej 30 dni do wyjścia
DDC (CYFRA)- Dni Do Cywila.
DYŻURNY KOMPANII - służba polegająca na wykonywaniu rozkazów podoficera, często bywało że dyżurny był starszy falą i to podoficer kompanii wykonywał polecenia dyżurnego.
DZIADEK - żołnierz po obcince
DZWONKI - małe metalowe rolki zakładane na blachy przy opinaczach, przeważnie wyjęte z zapięć od troków.
ELEW - uczeń w SMS (Szkoła Młodszych Specjalistów - czyli szkółka)
GIWERA - broń, kbkAK, Kałasznikow
GRZYB - służba podoficera kompanii
JARZYĆ - rozumieć
KAPSEL - kapral.
KOT - żołnierz przed obcinką, a już po szkole
KWIT - dokument wojskowy
LEWIZNA - samowolne oddalenie się z jednostki.
MON - skrót od Ministerstwa Obrony Narodowej ale również określenie służby wojskowej
MUSZTRA - trening maszerowania, obrotów i tego całego niby ładnego bałaganu
MISIEK - żołnierz młody którego dziady jeszcze są w wojsku
ODPALIĆ WÓZ - Pościelić łóżko.
ODPRAWA - codziennie w jednostce odbywa się odprawa z oficerem dyżurnym i wszystkimi służbami
PANIKA - określenie kontroli w wojsku
PET - inaczej belka na pagonie
PJ-tka - Przepustka Jednorazowa
PKT - Punkt Kontroli Technicznej.
PODOFICER KOMPANII - służba polegająca na przejęciu obowiązków d-cy kompanii podczas jego nieobecności. W rzeczywistości podoficer jest figurantem na którego w razie problemów trepi mogą wszystko zwalić.
REJON - miejsce sprzątania.
REZERWA (REZERWISTA) - żołnierz staje się rezerwistą jak cyfra wskaże 150
ROZPROWADZAJĄCY (ROZPYLACZ) - na warcie przydzielony jest żołnierz którego zadaniem jest rozprowadzenie wart.
SAPAĆ - inaczej pyskować
SIERŚCIUCH - sierżant
STAŁKA - przepustka którą żołnierz ma cały czas i która uprawnia go do wyjścia w określonych godzinach z jednostki. Żołnierz taki musi przebywać na terenie garnizonu.
STARY (DZIADEK) - żołnierz po obcince
SZWEJ - określenie żołnierza służby zasadniczej.
ŚCIEMNIAĆ - ściemniać można na dwa sposoby: nic nie robić lub tłumaczyć się
TARYFA - 15-sto dniowy urlop wypoczynkowy, który przysługuje każdemu żołnierzowi służby zasadniczej. Urlop ten może wykorzystać najwcześniej po 6 miesiącach odbywania służby.
TERMIT (NADTERMINOWY ŻOŁNIERZ) - Żołnierz, który w czasie trwania zasadniczej służby wojskowej, podpisał kontrakt i stał się żołnierzem "półzawodowym". Żołnierze, którzy podpisali, nie cieszą się zbyt dużym uznaniem, a niekiedy są traktowani jak zdrajcy. Nazywaliśmy ich także pegazami i źrebakami.
TERMINATOR (NADTERMINOWY ŻOŁNIERZ) - Żołnierz, który w czasie trwania zasadniczej służby wojskowej, podpisał kontrakt i stał się żołnierzem "półzawodowym". Żołnierze, którzy podpisali, nie cieszą się zbyt dużym uznaniem, a niekiedy są traktowani jak zdrajcy. Nazywaliśmy ich także pegazami i źrebakami.
TŁOCZENIE - Robienie "pompek"
WICEK (WICEREZERWA) - żołnierz zbliżający się do cyfry 150
WÓZ - Łóżko.
ZAWIESZENIE FALI - Odwołanie praw fali. Prawa fali zawiesza się m.in: w anclu, na poligonie, w izbie chorych i w czasie ważnych świąt oraz w niedziele.
ZOMZ - zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania
Pozdrowienia
Z daleka od Ciebie ślę pozdrowienia,
z daleka od Ciebie snuję marzenia,
gdziekolwiek jestem, cokolwiek robię,
myślami zawsze jestem przy Tobie.
Pozdrowienia dla pięknej dziewczyny,
o policzkach jak maliny,
a oczach jak poziomki dwie,
moc goracych pozdrowień śle...
Kolego!
Wojsko jest to szkola życia,
od łajdactwa, aż do picia.
Bog przebaczyl Adamowi,
a ja nigdy kapralowi.
Żeby w życiu dupa nie być,
trzeba najpierw wojsko przeżyć!
Szybkich jak wiatr, sypkich jak piach,
goracych jak słońce pozdrowień tysiace.
Pozdrowienia od Tatr, śmiechy przez wiatr,
widoki spod chmur śle Twój sobowtór.
Droga Joleczko
Z miasteczka pięknego jak sen, gdzie noce sq biale jak dzień,
moc pozdrowień i życzeń Ci śle, ktoś kto trwale lubi Cię.
Mile plyn spotkania, słodkie padaj slówka,
a w dowód naszej przyjaźni niech starczy żolnierska widokówka.
Zawsze w sercu noś pogodę, miej pogodna ciagle twarz,
nie udało Ci sic w środę, więc przed sobq czwartek masz.
Ja nie pierwszy jestem w wojsku, Ty nie pierwsza jesteś sama,
lecz pamiętaj Moja Miła, coś przed wojskiein przyrzekała.
W polu stoi krzyżyk mały, pod nim mała jest mogiłla,
to jest miejsce dla żołnierza, gdyby panna go zdradziła.
Ja stalowy mundur noszę, Czarny beret, orla znak,
pozdrowienia przyjmij, proszę, od kolegi z dawnych lat.