Kiedy przychodzimy do Al.-anon, glownym problemem jest alkoholizm kogos bliskiego w naszym zyciu. Pierwszy stopien mowi, Przyznalismy, ze jestesmy bezsilni wobec alkoholu. Musimy, wczesniej czy pozniej, zaakceptowac fakt, ze nie mamy sposobu na powstrzymanie przymusu picia. Pragnienie zachowania trzezwosci może wyjsc tylko od samego alkoholika.

Możemy prowadzic go lub inspirowac, wskazujac na wlasny przykład, jednak nie możemy ksztaltowac innej osoby wdlug wlasnych wyobrazen, niezaleznie od tego jak jest ona bliska.

Druga czesc Stopnia Pierwszego, iż nie jestesmy w stanie kierowac naszym zyciem, jest latwiejsza do zaakceptowania. To wiemy. Nie wiemy natomiast w tym momencie, jak sobie z tym radzic.

Rozwazania na dzisiaj

Wiem, ze Pierwszy Stopien wymaga, abym wyrzekla się kierowania oraz kontrolowania innych ludzi. Przypomina mi, ze nie jestem w stanie kierowac moim zyciem, moje pierwsze zadanie polega na przywroceniu mu porzadku. Jeżeli powaznie chce pokierowac swoim zyciem, nie będę miala czasu na kierowanie zyciem innych.

Pierwszy Stopien sugeruje radykalna zmiane we mnie samej - sposobie myslenia o alkoholiku oraz nastawieniu do niego i jego choroby. Dawne szkodliwe zawyki musza ulec zmianie.

Pozdrawiam cieplutko życząc Pogody Ducha i wspaniałych chwilek

Dziekuje za to, ze Jesteście

april Krysia

---