7297


Zygmunt FREUD (1856-1939)

Książki: Wstęp do Psychoanalizy

Narodowość: Niemiecka

Skąd psychoanaliza?

Przychodzi baba do lekarza i mówi: „mam nerwicę”, a lekarz na to „choć na kolanko zahipnotezuję Cię bo i tak cholera wie co z tobą zrobić”. No i okazało się, że nagle kobieta wygarnęła mnóstwo ukrytych, nieświadomych treści seksualnych. Lekarz patrzy i się nadziwić nie może. Pacjentka się budzi, i zdrowa. Lekarz rozmyśla i znalazł odpowiedź - kobieta nie miała orgazmów i energia nie została spożytkowana, została w środku i spowodowała nerwicę, a kiedy w hipnozie wygarnęła - energia prysła i wyzdrowiała. Jakie stąd wnioski? Istnieje pewna sfera w naszym umyśle, która jest dla nas nieświadoma. Ponadto istnieje mechanizm spychania do podświadomości (np. czynności zautomatyzowane: „zamknąłem drzwi?” - kora oszczędza mózg). Bęc i mamy psychoanalizę.

Freud zakwestionował z tego punktu zakorzenione w kartezjańskiej tradycji przeświadczenie o racjonalności ludzkiego bytu. Mianowicie interpretując psychikę, możemy zasadnie posłużyć się metaforą góry lodowej: to bowiem, co należy do sfery świadomości, jest jak lodowy wierzchołek wyłaniający się z toni oceanu, reszta pozostaje w ciemnej, nierozpoznanej, głębinowej strefie.

Nie był on jednak oczywiście pierwszym, który zwrócił uwagę na istnienie tej ukrytej strefy, całego skomplikowanego świata pragnień, dążeń, uczuć i myśli sytuujących się poza polem świadomości. Już Platon pisał, że w każdym z nas mieszkają pożądania (...) jakieś straszne, dzikie i nielegalne, nieraz nawet w takich ludziach, którzy wydają się opanowani. To wychodzi na jaw w marzeniach sennych. Dopiero jednak Freud uczynił z niej centralny przedmiot teoretycznych rozważań. Podział psychiki na świadomość i nieświadomość jest podstawowym założeniem psychoanalizy.

Ludzka psychika.

Nieświadome procesy myślowe są procesami pierwotnymi. W tym sensie stanowią przeszłość, którą nieświadomie nosimy w sobie, a więc naszą prehistorię. Nie są jednak tylko przeszłością, demonstrują również swoją obecność tu i teraz. Ta część psychiki, do której należą nieświadome popędy i namiętności określana jest jako Id (To; Ono). To ciemna strefa chaosu i ukrytych sensów, przestrzeń znacznie rozleglejsza od obszaru tego, co racjonalne. Strefą ową rządzi mechanizm regulacyjny, który wyraża się w dążeniu do przyjemności oraz unikaniu przykrości.

Istotą każdego popędu jest bowiem dążenie do natychmiastowego - i to bez względu na koszty - rozładowania, a w ten sposób uwolnienia się od napięcia. Zostaje to osiągnięte przez zaspokojenie pragnienia, co wywołuje uczucie przyjemności. Popędy nie znają ani przeszłości, ani przyszłości, istnieją tylko w teraźniejszości. Dążą do zaspokojenia bez względu na minione doświadczenia czy przyszłe konsekwencje. Popęd działa jako siła stała, nie można go zneutralizować. Można jedynie zmniejszyć jego napięcie poprzez zaspokojenie.

Źródłem popędu jest takie zjawisko somatyczne w jakimś organie, którego bodziec w życiu psychicznym jest reprezentowany przez popęd. Jako pierwszy rodzi się popęd z pobudzenia warg, języka i gardła podczas gdy niemowlę ssie pierś matki. Łatwo zauważyć, że poza zaspokojeniem wynikającym z zaspokojenia potrzeby dziecko zaspokaja coś więcej. Dowodem na to będzie spostrzeżenie pediatry Linera, że dziecko ssie palec, chociaż w trakcie tego procesu nie zaspokaja żadnej potrzeby (nie jest dostarczany pokarm).

Freud wyróżnił następujące rodzaje popędów:

  1. Popęd życia (Eros) - służą przetrwaniu jednostki i zachowaniu gatunku. Forma energii, za pośrednictwem której popędy życia spełniają swoje funkcje to libido.

  1. Popęd śmierci (Tanatos) - popęd destrukcyjny, realizujący nieświadome pragnienie śmierci.

Freud spekulował na temat źródła popędów. Stwierdził, że zgodnie z zasadą przyjemności, cechą organizmów jest minimalizacja pobudzenia, czyli przejście od stanu wyższego do stanu niższego pobudzenia. Psychicznym efektem tej zmiany jest odczuwanie przyjemności. Popęd jest zatem dążeniem do tego rodzaju zmiany. Freud zwrócił uwagę, że ostateczną granicą redukcji pobudzenia jest dla organizmu śmierć - moment dezintegracji. Zatem ostatecznym celem popędu jest śmierć.

Popędy usiłując się wydobyć na powierzchnię i zawładnąć ludzkim życiem, przejawiają się zwłaszcza w snach, mitach, religiach i sztuce.

Oba rodzaje popędu rzadko - a być może nigdy - nie występują oddzielone od siebie, lecz stapiają się ze sobą w różnych zmieniających się stosunkach. Np. pożądanie matki i nienawiść - złączona z miłością i pragnieniem uznania - do ojca (kompleks Edypa: powszechne zjawisko wśród dzieci między 4 a 6 rokiem życia (faza falliczna rozwoju psychoseksualnego; przeciwstawny - kompleks Elektry), polegające na pragnieniu seksualnego związku z rodzicem płci przeciwnej, przy jednoczesnej chęci pozbycia się rodzica tej samej płci, jako rywala seksualnego).

Popędy mogą ewoluować, zmieniać się, podlegać stłumieniu (choć wtedy dążąc do ujawnienia się występują ze zdwojoną siłą) lub sublimacji.

Drugą sferą psychiki jest Ego (Ja) obejmująca głównie racjonalne, świadome czynniki tworzące osobowość jednostki. Ego rządzi się zasadą rzeczywistości (realizuje popędy zgodnie z normami kulturowymi; zasadą Id jest zasada przyjemności wbrew wszystkiemu). Jego celem jest samozachowanie, środkiem zaś rozwaga. Ego uświadamia sobie, że istnieje w świecie, który nie jest całkowicie podporządkowany woli jednostki, a droga do zaspokojenia potrzeb i poczucia bezpieczeństwa prowadzi przez poznanie rzeczywistości. W ten sposób zmierza do zaprowadzenia harmonii między człowiekiem i światem, a zarazem do osiągnięcia osobowej koherencji: harmonijnego współdziałania wszystkich sfer psychiki.

Ego nie dopuszczając do uświadomienia pragnień płynących z Id - takich choćby jak pragnienie kazirodztwa czy kanibalizmu - tworzy bariery w postaci cenzury. Mechanizm kontrolny działa nawet we śnie, tyle że mniej intensywnie. Stąd marzenia senne niekiedy „mówią” nam więcej niż dowiadujemy się na jawie. Istnieją w człowieku zjawiska psychiczne, o których wie, sam nie zdając sobie z tego sprawy. Tak postrzegana, psychoanaliza okazuje się „sztuką podejrzeń”: metodą odsłaniania rzeczywistych, lecz ukrytych znaczeń.

Funkcję cenzora pełni Superego (Nad-Ja) - zinterioryzowana tradycja normatywna, zawierająca w sobie obligatoryjne wzorce etyczne, kulturowe i społeczne, które roszczą sobie prawo do kontrolowania naszej egzystencji. Można powiedzieć, iż Superego reprezentuje sobą uwewnętrzniony obraz Ja idealnego, z punktu widzenia którego każde konkretnego Ego bywa kształtowane oraz poddawane wszechstronnej kontroli i ocenie.

Ego jest naciskane „z dołu” przez Id oraz „z góry” przez Superego, ponadto poddaje się wymogom rzeczywistości. Owocami zwycięstwa Superego są wyrzuty sumienia.

Id, Ego i Superego stanowią trzy nierozerwalnie związane ze sobą sfery psychiki, która jest integralną całością. Mamy do czynienia z jednością nieświadomości i świadomości, biologii i kultury.

Nie możemy mieć jednak jednocześnie kultury oraz poczucia, że nic nas nie krępuje i ogranicza, że możemy czynić co się nam podoba. Wymaga ona wyrzeczenia się popędów i pragnień, ale ich tłumienie sprawia, że ludzie zwracają się przeciwko własnej naturze i cierpią. Eliminacja popędów jest zatem niemożliwa, a ich tłumienie okazuje się nieskuteczne. Wyjściem z sytuacji jest mechanizm sublimacji. Energia zawarta w popędach jest skanalizowywana oraz skierowywana na użyteczne tory. Należy w taki sposób zmienić cele popędu, iżby uniemożliwienie jego zaspokojenia, wywołane przez przeszkody zewnętrzne, nie ugodziło w sam popęd. Trzeba więc przekształcić formę jego zaspokojenia: z reguły wpływa to na zmniejszenie doznawanej przyjemności, ale taka jest właśnie cena, która umożliwia nam uniknąć cierpień wywoływanych przez popędy niemożliwe do zaspokojenia.

Freud czasem był skłonny sądzić, że rozdwojenie psychiki na sferę nieświadomą i świadomą jest tylko czasowe, że kiedyś nastąpi integracja psychiki wokół racjonalnych wartości. Zapowiedzią tego jest sztuka, akt twórczy, który zespala w jedno przyjemność, rzeczywistość i poznanie.

Kateksja - proces inwestycji energii w działanie lub wyobrażenie, które zaspokaja popęd.

Antykateksja - hamowanie Id przed działaniem impulsywnym i irracjonalnym. Antykateksję rozpoczyna proces kumulacji energii przez ego, która może być wykorzystana do innych celów niż zaspokajanie popędów za pośrednictwem procesu wtórnego.

Lęk, będący jednym z popędów, pojawia się gdy napięcia Id nie są rozładowywane, ego zaczyna wypełniać się lękiem. Funkcja lęku to ostrzeganie ego przed niebezpieczeństwem.

  1. lęk realistyczny - obawa przed rzeczywistymi zagrożeniami w świecie zewnętrznym

  2. lęk moralny - lęk przed superego czyli własnym sumieniem; poczucie winy, wstyd;

  3. lęk neurotyczny - to obawa, że popędy wymkną się spod kontroli i zrobi się coś, za co poniesie się karę, jest irracjonalny bo nie wiąże się z realnym zagrożeniem i nieproporcjonalny, ale ma podstawę w rzeczywistości, ponieważ świat (reprezentowany przez rodziców) karze za działanie impulsywne

  4. lęk traumatyczny - silny lęk związany z wewnętrznym napięciem id, którego mechanizmy obronne nie są w stanie wyprzeć

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7297
7297
praca-magisterska-7297, Dokumenty(2)
7297
7297
7297
LA7294 7297

więcej podobnych podstron