Tragedie jednostek i ich ponadczasowy wymiar na wybranych przykładach literackich z różnych epok.
W każdej z epok jest przykład bohatera przeżywającego autentyczną tragedię. Tragizm tych postaci ma zazwyczaj ponadczasowy wymiar. Zacznijmy od wyjaśnienia pojęcia sytuacji tragicznej, z którym po raz pierwszy spotykamy się w czasach antycznych. Otóż sytuacja tragiczna to taka, w której bohater musi dokonać wy-
boru pomiędzy dwiema racjami, przy tym każda jego decyzja spowoduje tragiczne dla niego konsekwencje.
Pierwszą bohaterką, którą chciałabym w związku z tym przedstawić, jest Antygona z tragedii Sofoklesa. Musi ona dokonać wyboru pomiędzy dwiema sprzecznymi ze sobą, równorzędnymi racjami. Jako kochająca siostra, posłuszna prawom boskim i odwiecznej tradycji, czuje się zobowiązana do pochowania zwłok brata olinejkesa. Jeśli tego nie uczyni, ciało zmarłego nie tylko zostanie pohańbione, ale także, według wierzeń religijnych Greków, dusza nie zazna spokoju po śmierci. Postępując zgodnie z odwieczną tradycją, wyda na siebie wyrok śmierci, ponieważ król Kreon zabronił pochować Polinejkesa. Antygona - sama niewinna - musi więc
wybierać pomiędzy posłuszeństwem prawu boskiemu a ludzkiemu. Sumienie nakazuje jej postąpić zgodnie z prawem boskim, odwieczną tradycją, i dlatego wybiera śmierć.
Ponadczasowość tego wyboru polega na tym, iż wciąż żywe są konflikty pomiędzy dobrem społecznym i jednostki. Wciąż istnieje walka o władzę i zdrada, wciąż trzeba dochodzić swoich praw, wciąż istnieją konflikty pomiędzy sferą uczuć a obowiązku. Nadal istotne jest dla nas pojęcie sprawiedliwości i nadal pragniemy, aby człowiek skupiający w swym ręku władzę dbał o jej autorytet, postępował stanowczo i zabiegał przede wszystkim o interes ogółu. Bliskie jest nam również uczucie siostrzane, jakim Antygona obdarzała Polinejkesa, i szacunek dla zmarłych. Wszystko to sprawia, że problemy zawarte w Antygonie są wciąż aktualne, ponadczasowe.
Myślę również, że człowiek XX wieku nieraz znalazł się w sytuacji podobnej jak bohaterka dramatu antycznego, z której trudno mu było znaleźć właściwe wyjście.
Następnym bohaterem, który - moim zdaniem - znalazł się w sytuacji tragicznej, był Kordian z dramatu Juliusza Słowackiego. Tragizm tego bohatera romantycznego polegał na wewnętrznym rozdarciu. Kordian zobowiązał się, że zabije cara - tyrana i ciemiężcę Polski. Wierzył głęboko, że czynem tym przyczyni się do
uwolnienia Ojczyzny spod jarzma zaborów. Jednocześnie zdawał sobie sprawę z tego, że car Rosji był jednocześnie królem Polski. Zabijając go, stawał się bohater jednocześnie królobójcą, popełniał czyn sprzeczny z kodeksem rycerskim - przysięgą wojskową. Poza tym zabijał człowieka, a więc jako chrześcijanin popełniał grzech śmiertelny i narażał swoją duszę na wieczne potępienie.
Wszystko to sprawiło, że Kordian pod wpływem Strachu i Imaginacji nie był w stanie dokonać planowanego zabójstwa, mimo to został przez zaborców skazany na śmierć. Ponadczasowość sytuacji tragicznej, w której znalazł się Kordian, polega na tym, że często i dziś ludzie przeżywają rozdarcie wewnętrzne, paraliżujące
całkowicie ich zdolność działania. Wynika ono ze zrozumienia dwóch równorzędnych racji i w związku z tym niemożności podjęcia jakiejkolwiek decyzji. A przecież wiemy, że nie podejmując działania, dokonujemy jednak wyboru.
Literatura okresu Młodej Polski miała również bohaterów, którzy znaleźli się w sytuacji tragicznej. Tu wymienię postać doktora Judyma z Ludzi bezdomnych Stefana Żeromskiego. Stoi on przed podjęciem decyzji: związać się z Joasią, założyć dom, rodzinę i wieść szczęśliwe życie, czy poświęcić się całkowicie pracy społecznej, niesieniu pomocy biedocie Zagłębia? Zdaje sobie sprawę,
że jeśli się ożeni, „wrośnie” w życie rodzinne, będzie dbać o dom i zabraknie mu czasu na pracę społeczną na rzecz innych - najbiedniejszych. Natomiast gdy poświęci się pracy dla społeczeństwa, skrzywdzi kochającą go Joasię i zniszczy swoją jedyną miłość. Ma więc świadomość, że cokolwiek uczyni, będzie cierpiał. Tomasz Judym znalazł się więc niewątpliwie w sytuacji tragicznej, ponieważ każdy wybór wiązał z wyrzeczeniem.
Myślę, że jest to również sytuacja ponadczasowa, ponieważ człowiek XX wieku często musi dokonywać wyboru, czemu poświęcić się bardziej: rodzinie czy pracy zawodowej? Zdaje sobie przy tym sprawę, że poświęcając się całkowicie pracy, krzywdzi rodzinę, zaś zaniedbując ją, postępuje jeszcze gorzej. Zwłaszcza
w tak trudnych sytuacjach znajdują się współczesne kobiety, dla których każdy wybór jest po prostu zły.
Omawiając bohaterów tragicznych, występująch w utworach literackich, nie można - moim zdaniem - pominąć postaci Zenona Ziembiewicza z powieści Zofii Nałkowskiej Granica. Jego tragizm jest trochę bardziej skomplikowany niż postaci prezentowanych przeze mnie wcześniej. Uległ moralności, którą gardził w młodości. Jako uczeń gimnazjum nie mógł pogodzić się z fałszem i obłudą
panującą w rodzinnej Boleborzy. Tymczasem w swoim dojrzałym życiu i on postąpił podobnie jak ojciec. Zdradza Elżbietę z Justyną, po czym opowiada jej o wszystkim, żądając przebaczenia. Oczekuje od Elżbiety tej samej tolerancji i przyzwolenia na swoje grzechy, jakich jego ojciec wymagał od matki. Podobnie nie potrafi być uczciwy, robiąc karierę. Rezygnuje stopniowo ze swojej niezależności i staje się marionetką w rękach „możnych tego świata”. Podporządkowuje się kolejnym przełożonym, których poglądami kiedyś gardził. Jako prezydent przestaje zajmować się problemami zwykłych ludzi, ponieważ nie jest w stanie ich rozwiązać.
Tragizm Zenona Ziembiewicza, który doprowadził go do samobójczej śmierci, polegał na tym, że bohater powieści Granica sprzeniewierzył się samemu sobie i poglądom, które kiedyś wyznawał. Do jego załamania przyczyniła się również porażka, jaką poniósł w życiu osobistym. Wybrał śmierć, nie chciał żyć jako człowiek kaleki. Dokonał więc wyboru, mimo wszystko.
W dzisiejszych czasach często spotykamy podobne sytuacje. Człowiek współczesny, podobnie jak Ziembiewicz, zbyt łatwo przekracza granice moralne, których przekraczać nie powinien. Musi więc wtedy być przygotowany na tragiczny finał.
Jak więc widzimy, można znaleźć wiele przykładów tragedii jednostek w literaturze. Wybór między dwiema równorzędnymi racjami nigdy nie był i nie jest łatwy. Tragizm bohaterów opisanych przeze mnie jest z pewnością ponadczasowy. Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji tragicznej, z której trudno znaleźć właściwe wyjście. Decyzje zaś przez nas podejmowane mogą pociągać za sobą skutki trudne do przewidzenia.