Na lipę Jan Kochanowski
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dojdzie cię tu słońce,
przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły Biorą miód, który potem szlachci pańskie stoły. A ja swym cichym szeptem umiem sprawić snadnie, Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie. Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie, Jako szczep najpłodniejszy w hesperyskim sadzie.
KARTA PRACY UCZNIA
Wiersz ustaw w formie drzewa
Wykorzystaj przede wszystkim następujące narzędzia edytora tekstu WORD:
wyśrodkowanie tekstu, rozmiar i rodzaj czcionki a także klawisze Enter i BackSpace.
Czcionka Times New Roman, 22 i 11 pkt , interlinia 1,5 wiersza
Zmień kolor czcionki, tak aby oddać kolory drzewa.
Zapisz pracę pod nazwą Wiersz-drzewo.doc w folderze Jan Kochanowski w Moje dokumenty.