Moja pieśń dnia dzisiejszego
Życie moje jest tylko przejściową godziną,
Która mknie w otchłań czasu — abym Boga mego
Kochać na ziemi mogła — mam jedną jedyną
Tę chwilę dnia dzisiejszego!
Miłuję Cię, o Jezu, myśl ku Tobie wzlata,
Na to dziś nie odmawiaj mi wsparcia Twojego!
Króluj w sercu uśmiechem, skryj oblicze świata,
O Panie, dnia dzisiejszego!
Nie zajmuje mych myśli to, co przyszłość kryje,
By prosić Cię o jutro, nie potrafię tego…
Strzeż czystości w mym sercu, niech Twój cień mnie skryje,
O Panie, dnia dzisiejszego!
Przed jutrem się obawiam własnej niestałości.
Jakaś tęsknota płynie do serca mojego,
Lecz tych cierpień pożądam, daj mi je z litości,
Mój Jezu, dnia dzisiejszego!
Wkrótce Pana zobaczę na niebios rozłogu —
Niech po wzburzonych falach ręka cudownego
Sternika, łódź mą wiedzie do wieczności progu
W pokoju — dnia dzisiejszego!
Ach pozwól, o Panie, skryć się w Twej wielkości,
Gdzie nie ma już przystępu gwar świata próżnego.
Zachowaj mi swą łaskę i utwierdź w miłości
Najświętszej — dnia dzisiejszego!
Dusza ma nieprzyjaciół lękać się nie będę!
Przy Tobie się rozpłynie cień życia ziemskiego…
O Chryste, niech w Twym sercu pokój Twój posiądę,
Na chwilę — dnia dzisiejszego!
Niebiański chlebie życia, cudzie w Sakramencie,
Tajemnico zrodzona ze Słowa Bożego,
Zamieszkaj w moim sercu, i w każdym momencie
Bądź ze mną, dnia dzisiejszego!
Ach, uczyń Ty mnie godną, o błogosławiona
Winnico, być gałązką pnia przenajświętszego,
Abym Tobie z serc mogła przynieść złote grona
Zebrane — dnia dzisiejszego!
By zrodzić plon miłości, co serca zdobywa,
Mam, mój Stwórco, zaledwie błysk czasu wiecznego.
Niech mnie więc miłość Twoja rozpala, porywa
Do czynu — dnia dzisiejszego!
Matko Niepokalana, o Gwiazdo srebrzysta,
Spłyń o Promienna z Sercem Jezusa słodkiego,
Płaszczem Twojej opieki najczulszej, Przeczysta
Otul mnie, dnia dzisiejszego!
O mój Aniele Stróżu, otocz skrzydły swymi
I oświeć mnie światłością! Niech z natchnienia Twego
Każdy krok mój i czyn będzie tu na ziemi
Spełniony — dnia dzisiejszego!
Choć jesteś, Jezu, przy mnie tuż, o każdej porze,
Pragnę Cię jednak ujrzeć bez cienia żadnego,
Nie ukrywaj przede mną promiennej jak zorze
Swej Twarzy — dnia dzisiejszego!
Wkrótce wielbić Cię będę, gdzie niebios szafiry,
Gdzie dusza spocznie w blasku królestwa wiecznego:
Zaśpiewa hymn na strunach seraficznej liry
na wieczność — dnia dzisiejszego!
14 czerwca 1894