9314


Cierpienie szczególnym powołaniem

Pieśń: "Kłaniam się Tobie"

Panie Jezu! Witamy Cię gorąco i wyrażamy naszą wiarę w Twoją szczególną obecność wśród nas w Najświętszym Sa­kramencie Ołtarza. Przychodzimy do Ciebie, Panie, z naszymi udrękami i słabościami. Oddajemy samych siebie w Twoje rę­ce i prosimy, abyś Ty zawsze nam towarzyszył oraz nadawałsens naszemu życiu. Chcemy Tobie zawierzać nasze powoła­nie, którym nas obdarzyłeś w swej niezmierzonej mądrości.

(Chwila ciszy)

Panie Jezu, wpatrując się z miłością w postać białej Hostii, uświadamiamy sobie, że ona jest znakiem Twojego cierpienia za nas, a także całkowitego wyniszczenia, które bezinteresownie podjąłeś. Ofiara złożona przez Ciebie na Kalwarii była najwyższym wyrazem miłości i ciągle w sposób bezkrwawy uobecnia się na naszych ołtarzach w G.Zasie Mszy Świętej.

Idąc za Twoim przykładem, chcemy przyjmować nasze cierpienie, które połączone z Twoją ofiarą i poświęceniem mo­że stać się środkiem naszego uświęcenia i źródłem uzdrowie­nia. Tę prawdę Święty Piotr sformułował następująco: "Co bowiem za chwała, jeśli przetrzymacie chłostę jako grzeszni­cy? - Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a prze­trzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popeł­nił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy mu złorzeczo­no, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Te­mu, który sądzi sprawiedliwie. On sam, w swoim ciele poniósłnasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości - Krwią Jego zostaliście uzdrowieni. Błądziliście, bowiem jak owce, ale teraz nawróci­liście się do Pasterza i Stróża dusz waszych" (1 P 2,20-25).

Pieśń: "Pójdź do Jezusa"

Panie Jezu, jako osoby chore i cierpiące pragniemy wraz z Tobą nieść krzyż codziennych udręk, cierpień i ludzkich słabo­ści, ochotnie przyjmować wszystkie doświadczenia, które na nas zsyłasz. Sami nie potrafimy tego uczynić, dlatego zwraca­my się o pomoc do Ciebie. Pomóż nam, Panie, zrozumiećwartość cierpienia i naucz nas cierpliwie i ofiarnie znosićwszelkie cielesne dolegliwości i niedomagania, które złączone z Twoją męką krzyżową przyniosą błogosławione owoce dla całego świata.

(Chwila ciszy)

Jezu, trwając w modlitewnej zadumie przed Tobą, obec­nym pod postacią eucharystycznego Chleba, prosimy Cię o głębszą wiarę, niezachwianą nadzieję i większą miłość, aby­śmy umieli każdego dnia odkrywać nadprzyrodzony sens i wartość cierpienia. Umacniaj nas, Panie, swą łaską i dodawaj nam sił do dźwigania codziennego krzyża.

Pieśń: "Być bliżej Ciebie chcę"

Panie Jezu, zbliżający się okres Wielkiego Postu stanowi dla nas niepowtarzalną okazję, abyśmy uświadomili sobie wartość krzyża, który staje się udziałem każdego z nas. Ty, Pa­nie, przekonujesz nas, że miłość i cierpienie idą zawsze w pa­rze, służą naszemu uświęceniu, przezwyciężają egoizm i po­głębiają dobroć.

Chryste, dzięki Tobie nieużyteczne i bezsensowne cierpie­nie stało się drogą naszego odkupienia. Twoja miłość wypełnia swoim światłem każdy krzyż bólu fizycznego i duchowego.

(Chwila ciszy)

Z Ewangelii Świętego Łukasza: "Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje ży­cie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je za­chowa" (Łk 9,23-24).

Panie Jezu, jako Twoi uczniowie jesteśmy zobowiązani do naśladowania Ciebie, Twojej pokory, cierpliwości i bezgra­nicznego zaufania Ojcu, który jest w niebie. Każdego dnia mamy podejmować krzyż naszego. cierpienia i opuszczenia, aby iść naprzód z Tobą, a dzięki temu upodabniać się do Ciebie. Nie dozwól, abyśmy kiedykolwiek porzucili wytyczoną"'przez Ciebie drogę poświęcenia, trudu i ofiary, która ostatecz­nie prowadzi do zmartwychwstania.

Panie, w tym wielkim dziele realizacji naszego powołania nie jesteśmy zdani na samych siebie, ufamy nade wszystko To­bie. Ty bowiem w każdej chwili chcesz być blisko nas, a my pragniemy się coraz ściślej jednoczyć z Tobą, posilając się Chlebem Żywym, który zstąpił z nieba. Tylko Eucharystia przemienia nas wewnętrznie i uzdalnia do właściwego przyję­cia cierpienia.

Panie Jezu! Wiemy, że wszystko, co otrzymujemy jest da­rem Twojej nieskończonej miłości, dlatego wyrażamy Ci naszą wdzięczność.

Będziemy powtarzać: DZIĘKUJEMY CI, PANIE JEZU CHRYSTE

- Za to, że w każdej Mszy Świętej stajesz się nam tak bliski, uobecniając Twoją krzyżową ofiarę...

- Za to, że możemy Cię przyjmować w Komunii Świętej pod postaciami chleba i wina...

- Za to, że przychodzisz do nas w Twoim słowie, które jest dla nas źródłem otuchy i pocieszenia. . .

- Za to, że rozumiesz nas najlepiej...

- Za to, że przyjmujesz nas takimi, jacy jesteśmy...

- Za to, że jesteś obecny w ludziach spieszącym nam z po­mocą...

- Za to, że możemy nasze życie składać jako ofiarę za innych. . .

Pieśń: "Dzięki, o Panie"

Panie Jezu, w duchu wiary wpatrujemy się w Ciebie podą­żającego na Kalwarię, aby tam dokonać dzieła naszego zba­wienia. Upadasz, Chryste, pod ciężarem krzyża naszych grze­chów. My również upadamy przytłoczeni ogromem boleści tak cielesnych, jak i duchowych, ale często nie chcemy lub nie mamy odwagi, aby powstać i iść dalej. Dzieje się tak, gdyż zbyt mało Ciebie kochamy, niekiedy buntujemy się przeciwko Tobie, zapominamy o Twojej miłości i ustawicznej obecności. Nie zawsze jesteśmy gotowi, by naszą samotność, kalectwo i cierpienia ofiarować Tobie za zbawienie świata. Łatwo popa­damy w przygnębienie, a nawet rozpacz, która prowadzi do za­gubienia sensu życia. Dlatego świadomi grzechów i wielora­kich zaniedbań wołamy z głębi naszych serc:

OKAŻ NAM, PANIE, SWOJE MIŁOSIERDZIE

- Gdy lekceważymy korzystanie z sakramentów świętych...

- Gdy zapominamy o Twojej miłości i przyjaźni...

- Gdy nie pogłębiamy naszej modlitewnej więzi z Tobą...

- Gdy odrzucamy krzyż naszego cierpienia. . .

- Gdy nie ofiarujemy naszych cierpień za zbawienie innych ludzi. ..

- Gdy nie jesteśmy życzliwi wobec tych, którzy się opiekują nami. . .

- Gdy wydaje się nam, że jesteśmy pozostawieni sami sobie...

Pieśń: "Panie, przebacz nam"

Panie Jezu, pragniemy się zastanawiać nad rzeczywistością cierpienia, które w rzeczy samej jest niezgłębioną tajemnicą. Sługa Boży Jan Paweł II dał nam przykład, jak mężnie może­my znosić udręki ciała, których sam doświadczał w ostatnich latach swojego życia.

Ojciec Święty wielokrotnie zwracał się do nas, chorych i cierpiących, a jego słowa wciąż dodają nam otuchy i pokrze­pienia. Mówił między innymi: "Pamiętajcie zawsze, że cier­pienie nie jest nigdy daremne i bezskuteczne. Przeciwnie, od tego momentu właśnie, kiedy Wasza egzystencja, ograniczona w swym ludzkim wymiarze, została podniesiona do poziomu nadprzyrodzonego, może ona wznieść się do wyższego prze­znaczenia, wykraczając poza horyzont osobisty i włączając się w pełną wspólnotę, tak potrzebną tym, którzy cierpią oraz ofia­rują się dla jej odkupienia"

(Jan Paweł II, Przemówienie pod­czas audiencji środowej, 22.09.1980).

(Chwila ciszy)

Panie Jezu, uświadamiamy sobie, że cierpienie to szcze­gólny rodzaj powołania i że od jego przyjęcia oraz właściwego zrozumienia bardzo wiele zależy w naszym życiu. Wpatrujemy się w przykład, jaki pozostawił nam nasz umiłowany Ojciec Święty, który przyjął krzyż swej niemocy z całkowitym pod­daniem się Twojej woli i który dzięki temu przez całe życie za­chował pogodę ducha, wewnętrzny spokój, a nade wszystko radość, którą promieniował.

Chcemy, Panie, tak jak Jan Paweł II, traktować nasze co­dzienne boleści i krzyże jako niepowtarzalną szansę świadcze­nia o Tobie we współczesnym świecie. Wołamy więc z ufno­ścią do Ciebie:

WYSŁUCHAJ NAS, PANIE

- Abyśmy umieli dostrzegać Twoją szczególną obecność w Eucharystii...

- Abyśmy często korzystali z sakramentu pokuty - źródła uzdrowienia. . .

- Abyśmy każdy krzyż choroby i samotności przyjmowali z poddaniem się Twojej zbawczej woli...

- Abyśmy właściwie rozumieli nasze cierpienie i zawsze byli wierni Tobie...

- Abyśmy łączyli każde nasze cierpienie z Twoją Ofiarą, złożoną na krzyżu dla zbawienia świata. . .

- Abyśmy potrafili nasze boleści i niedomagania ofiarować w intencji Kościoła, grzeszników i dusz w czyśćcu cierpią­cych...

- Abyśmy okazywali większą wdzięczność i życzliwość dla ludzi, którzy się nami opiekują i nam pomagają...

- Abyśmy zawsze mieli świadomość, że droga krzyża pro­wadzi do zmartwychwstania.. .

Pieśń: "Jezu, miłości Twej"

Panie Jezu, powoli dobiega końca nasze adoracyjne spotka­nie z Tobą. Bądź uwielbiony za ten błogosławiony czas modli­twy, w którym mogliśmy rozmyślać nad tajemnicą i sensem cierpienia. W tej chwili szczególnej zadumy uświadomiliśmy sobie, że nasze życie jest w Twoich oczach najwyższą wartością.

Prosimy Cię, Chryste, abyśmy, pamiętając o Twojej bez­granicznej miłości do każdego z nas, stawali się żywą ofiarą ku Twojej chwale. Spraw, Panie, abyśmy umieli przyjmować nasz krzyż cierpienia i wytrwale kroczyć drogą naszego powołania.

Pieśń: "Przed tak wielkim Sakramentem"



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
9314
9314
9314
9314
9314

więcej podobnych podstron