2951


Temat: Wędrówką życie jest człowieka - omów motyw analizując

wybrane teksty kulturalne.

Człowiek zawsze wędrował, przemieszczał się, podróżował. Podróż może być rozumiana jako wędrówka - przebywanie drogi do jakiegoś miejsca, przemieszczanie się po rozległych terenach, kolejno odwiedzanie różnych miejsc w celach poznawczych, poszukiwanie czegoś. Wędrówka może przybrać formę pielgrzymki- do miejsca świętego lub przestrzeni. Literatura podaje przykłady podróżowania w czasie, w zaświaty, a także w głąb samego siebie, aby zrozumieć własne serce i sferę duchową. W wielu utworach podróż- wędrówka to metafora życia człowieka. Symbolem upływających lat i zdobywanych doświadczeń są minione kilometry i zmieniające się krajobrazy. Literatura wypracowała również motyw homo viator, czyli człowieka podróżującego, jest to jeden z najpopularniejszych motywów pojawiających się w pisarstwie.

Postawiona przeze mnie teza określa wędrówkę jako długą podróż w życiu każdego człowieka. Nie wiadomo tylko, jaki jest jej cel. Czy będzie to szczęśliwa podróż, czy samotna tułaczka? Ważne jest jednak, aby stale iść, nie poddawać się, nie zatrzymywać.

Na wybranych przykładach z literatury polskiej i światowej oraz sztuki dokonam omówienia motywu w różnych aspektach i różnych epokach.

Podróżowanie już od czasów antyku jest bardzo atrakcyjnym tematem w literaturze. W mitologii greckiej wędrujących Bohaterów jest wielu. Na szczególną moją uwagę zasłużył król Itaki - Odyseusz - bohater Odysei Homera. Po wojnie trojańskiej, w której Grecy swoje zwycięstwo zawdzięczają właśnie przebiegłości Odysa, wraca do swej Penelopy i syna przez długich 10 lat prześladowany boską klątwą. W czasie powrotu przeżywa liczne przygody, walczy z naturą i przeciwnościami losu, pokonuje przeszkody. Traci okręty, łupy wojenne, giną jego towarzysze. Wędrówka, która przeradza się wręcz w tułaczkę, jest dla Odysa próbą charakteru i wytrzymałości fizycznej. Jego wytrwałość w dążeniu do celu, upór i konsekwencja w działaniu mają jednak mocną podstawę. Otóż w Itace czekają na niego ci, których kocha, za których czuje się odpowiedzialny. Kiedy wraca jest silniejszy, bo wie, że nie ma przeszkód, których nie można byłoby pokonać, by dotrzeć tam, gdzie zostawił swoje serce.

Dante Alghieri w swej „Boskiej Komedii” nie wędruje po ziemskich szlakach, pod przewodnictwem Wergiliusza udaje się w krainę zmarłych. Najpierw zwiedza, podzielone na kręgi, Piekło. Na samym jego dnie cierpią najgorsi zdrajcy i grzesznicy, np. Judasz i Brutus. W Czyśćcu pokutują za grzechy ci, którzy mogą jeszcze liczyć na boską łaskę. W raju przewodniczką Dantego zostaje Beatrycze i tam również doznaje on ukojenia i szczęścia w obecności Boga.

Wędrówka w zaświatach, od piekła poprzez czyściec do nieba, symbolizuje upadek grzesznego człowieka, który dzięki wierze i modlitwie, oczyszcza się z występków i dąży ku świętości z Bożą pomocą.

W prezentacji o motywie „wędrówki” nie można pominąć utworu A de. Saint-Exupery'ego pt. „Mały Książę”. Główny bohater - Mały Książę zmęczony kaprysami ukochanej Róży odbywa wędrówkę po wszechświecie. Razem z nim poznajemy ludzkie wady i zalety, słabości i cnoty naszego charakteru. Obserwuje jak dziecięca szczerość, prostolinijność i wrażliwość zmienia się, w miarę dorastania w wyrachowanie, pychę i zakłamanie. Król lubi rządzić i podporządkowywać sobie innych, ale twierdzi też, że: „autorytet opiera się na rozsądku”. Próżny jest rządny pochlebstw i uwielbienia otoczenia, Bankier kocha tylko liczby, Latarnik wykonuje bezsensowną pracę, której znaczenia sam nie rozumie. Pijak żyje w błędnym kole: pije żeby zapomnieć, że wstydzi się swojego pijaństwa. Wreszcie Mały Książę trafia na Ziemię. Tu na Ziemi poznaje lisa, który uczy go czym jest przyjaźń, w ogrodzie z tysiącem róż uświadamia sobie, że najważniejsza jest dla niego ta jedna, którą kocha i za którą czuje się odpowiedzialny. Kieruje się słowami Lisa: „Oswoić znaczy stworzyć więzy, stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to co oswoiłeś”. Mały Książę u kresu swej wędrówki wraca na rodzinną planetę. Kończy swą wędrówkę tam, gdzie ja rozpoczął, ale pozostaje bogatszy o doświadczenia, które zdobył w podróży. Dopiero u kresu drogi zrozumiał, że jego skarb i jego serce czekają na planecie B-612.

Wędrówkę odnajdujemy w wielu otworach. Jednym z nich jest „Alchemik” P. Coelho, fascynująca jest tam postać andaluzyjskiego pasterza o imieniu Santiago. Pisarz ukazał w książce Jego niezwykłą drogę. Chłopiec pragnął poznać świat, z którego przychodzili podróżnicy, szedł więc kierowany językiem Boga wraz ze swoimi owcami w stronę wschodzącego słońca. Celem jego podróży do egipskich piramid było poznanie „własnej legendy”, czyli dowiedzenie się tego co zawsze pragnął i powinien robić. Niejednokrotnie naraża życie, aby podążać za swoimi marzeniami. Poznany w oazie na Saharze alchemik umacnia go w jego dążeniach, mówiąc: „ Kiedy się czegoś pragnie, cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie”. Na pustyni Santiago odnajduje skarb, Fatimę, w której zakochuje się ze wzajemnością oraz ważna wskazówkę, dzięki której w rodzinnych stronach wykopuje szkatułkę ze zdobyczą hiszpańskiego konkwistadora. Nie musiał więc wędrować po świecie by zdobyć dobra materialne, ale bez tej wędrówki nie spotkałby tylu interesujących ludzi, nie zobaczył tylu ciekawych miejsc, nie przeżyłby pasjonujących przygód, wreszcie nie poznałby tak dobrze samego siebie. Podczas swej wędrówki Santiago obcował z „Językiem Wszechświata”, który zgodnie z „Zasadą Przychylności” potajemnie sprzyjał jego pragnieniom. U kresu wędrówki chłopiec poznał sens życia, bowiem spotkał samego siebie i zmienił się w wiatr. Jego podróż nie była daremna, była bardzo ważna i moim zdaniem jest symbolem, tego, że każdy młody człowiek winien wejść w siebie, posłuchać głosu swego serca, który gdzieś głęboko w nim tkwi, trzeba tylko w odpowiednim momencie mieć pragnienie poznania swojego powołania i chęci by ustalić, którą drogą zamierza się wędrować przez życie. Gdyby Santiago wiedział o tym na samym początku, nie spełniłby „Własnej Legendy”.

Obraz Hieronima Boscha pt. „Syn marnotrawny” lub inaczej „Wędrowiec” już po pierwszym spojrzeniu wydaje się oryginalny i jakby inny. Niewątpliwie takie wrażenie na odbiorcy wywiera jego nietypowy kształt - okrąg, symbol boskiej doskonałości, ujęty w ośmiokąt oznaczający zmartwychwstanie ciała i duszy. Artysta również nie przypadkiem umieścił na nim wiele elementów, o których symbolice zaraz opowiem. Na obrazie możemy wyróżnić trzy plany oraz dwie strony: prawą-dobrą i lewą- złą. Na pierwszym planie, po środku, przedstawiony jest wędrowiec ubrany w obdarte szaty. Na plecach ma kosz podróżny - jedyną rzecz łączącą go z domem. Malarz umieścił w nim wystającą łyżkę, gdyż jest to znak włóczęgarstwa. W lewej dłoni trzyma kapelusz, którego umieszczenie interpretuję jako chęć powrotu do domu. Na drugim planie, po lewej stronie, widzimy budynek, a właściwie jego ruiny. Prawdopodobnie jest to karczma, która chyli się już ku bankructwu i upadkowi. Wygląda na bardzo zaniedbaną. Natomiast z prawej strony widać bramę oraz drzewo, na którym siedzi sowa. Brama to przejście do nowego, lepszego życia. Ma ona uchwyt w kształcie trójkąta- symbol Boga oraz sześć pól. Ten akcent rozumiemy jako biblijne sześć dni stworzenia świata. Możemy się domyślać, że drzewo za bramą to buk, czyli tzw. drzewo życia, a sowa na jego gałęzi to znak mądrości. Specjalną symbolikę ma też, nie przypadkiem umieszczona z prawej strony krowa - zwierzę poświęcane Bogu jako ofiara oraz świnia przed karczmą - jako zło i nieczystość. Kontrast jest też uwidoczniony poprzez delikatną zmianę barw. Na pierwszym planie kolorystyka jest ponura, utrzymana w brązach i szarościach, jednak im dalej tym jaśniej. W prawym górnym rogu możemy nawet dostrzec barwę błękitną. Z tego krótkiego opisu wnioskuję, iż ukazany mężczyzna - syn - przechodzi na dobrą drogę. Idzie w kierunki bramy i światłości, być może to właśnie brama do lepszego życia. Wyraźnie widać, że zostawia za sobą ciemność i opuszcza zły świat. Zatem wymowa tego obrazu jest niezwykła, pokazuje że trzeba umieć pokonać zło i wejść na dobra drogę, iść za Bogiem i nie dać się zwieść szatanowi .

Reasumując zatem moje powyższe rozważania należy podkreślić, iż literatura od dzieł najstarszych, aż do dzieł pisanych współcześnie obfitowała w motyw "wędrówki", w życiu człowieka brała czynny udział, budując jego samego lub będąc tylko przygodą. Każda z przedstawionych przeze mnie twórczości w specyficzny dla siebie sposób mówi o drodze, którą przechadza się człowiek. Autorzy różnie odnoszą się do podróżowania. Jedni traktują to wędrowanie jako sposób na życie, inni jako sposób na zebranie doświadczeń, na poznanie czegoś nowego, na kształtowanie charakteru, na poszukiwanie sensu istnienia, na poszukiwanie Boga. Każda z wędrówek przynosi wymierne korzyści, chociaż czasem odbywają się we śnie lub wyobraźni. Samo życie metaforycznie nazywane jest wędrówką, drogą, pielgrzymką. A to, co gromadzimy w drodze, jest naszym doświadczeniem i zarazem bogactwem. Poznajemy przyjaciół, i innych bliskich, nabieramy umiejętności, uczymy się odczuwania uczuć, emocji. Czasem natrafiamy na dobro, a czasem na zło - bo drogi są różne, są na nich zakręty, rozwidlenia i skrzyżowania, tak jak w życiu musimy dokonywać wyborów kiedy staniemy na rozdrożu. „Wędrówka jest na stałe wpisana w życie człowieka”, bo „wędrówką życie jest człowieka”.

Prezentacja maturalna z jęz. polskiego



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2951
2951
2951
2951
2951
2951
2951
2951
Leigh Michaels Strictly Business [HR 2951, MB 2855] (v0 9) (docx)
Instrukcja Electrolux ERB 2951
2951

więcej podobnych podstron