KRÓL I JASKÓŁKA
Osoby:
narrator I
narrator II
jaskółka
pomnik króla
staruszka
dziecko I
dziecko II
dziecko III
Anioł
Piosenka: Warto dla jednej miłości żyć
Narrator I
Dawno, dawno temu, w niewielkim miasteczku, na środku rynku stał pomnik króla.
Był bardzo piękny, jaśniał od złota.
Narrator II
Król za swojego życia odznaczał się niezwykłą dobrocią serca.
Wszystkim czynił coś dobrego. Był dla każdego jak ojciec.
Uśmiechał się do każdego.
Dbał, aby poddani mieli czas na odpoczynek.
Gdy ktoś zachorował posyłał do niego lekarza.
Miał czas dla swojej rodziny.
Pocieszał smutnych i przytulał zmartwionych.
Gdy kogoś spotkała krzywda starał się temu zaradzić.
Lubił, gdy ludzie przyznawali się do winy, jeśli im się coś nie udało w życiu.
Zdarzało się też, że ktoś królowi sprawiał przykrość. Wtedy cierpiał.
Wszyscy ogromnie króla kochali.
Narrator I
Gdy dobry król umarł, wszyscy bardzo go opłakiwali.
Aby nikt nigdy nie zapomniał o dobrym królu, postanowiono wybudować mu piękny pomnik.
Stanął więc w miasteczku pomnik dobrego króla.
Piosenka: Serce pełne dobra miej
Narrator II
Pewnego dnia na pomniku usiadła jaskółka.
Odlatywała właśnie do ciepłych krajów.
Nagle usłyszała głos:
Król
Jaskółeczko, jaskółeczko, proszę cię o przysługę.
Jaskółka
Kto to mówi?
Król
To ja.
Jaskółka
Czego sobie życzysz, dobry królu?
Król
Bardzo cię proszę, abyś odłamała trochę złota z mojej korony.
Poleć ze złotem na poddasze.
Mieszka tam samotna staruszka. Poratuj ją, aby nie zamarzła w zimie.
Ja sam nie potrafię jej pomóc, chociaż mam tyle złota, ale ty możesz to uczynić, proszę.
Jaskółka
Dobrze, królu. Już lecę. Zrobię ci tę przysługę.
Narrator I
Jaskółka odłamała z korony króla kawałeczek złota, po czym poleciała na poddasze.
(Jaskółka zastukała w szybę, a gdy babcia uchyliła okno wrzuciła do środka kawałeczek złota i odleciała)
Staruszka
A cóż to? Złoto? O jak dobrze. Sprzedam złoto i kupię opał do mojego domu na zimę. Już nie zmarznę.
Piosenka refren: Miłość Bożą w sercu
(Jaskółka powróciła do króla )
Jaskółka
Cieszę się, że mogłam ci pomóc, królu. Już muszę odlecieć do ciepłych krajów, ponieważ jest późno i potem nie zdążę. Wnet zacznie padać śnieg.
Król
Jaskółeczko, jaskółeczko, bardzo ci dziękuję, ale poczekaj chwilę.
Odłam jeszcze kilka kawałeczków złota.
Popatrz, tam na podwórzu bawią się dzieci. Są biedne. Nie mają ciepłego ubrania, butów, a niektóre są głodne.
Rzuć im te kawałeczki złota. Niech je zabiorą dla siebie i dla swoich bliskich, żeby im było dobrze na świecie.
Narrator II
Jaskółka bardzo się śpieszyła, ale postanowiła spełnić prośbę dobrego króla przed swoim odlotem.
Narrator I
Poodrywała złote kawałeczki i zaczęła je rzucać pomiędzy bawiące się dzieci.
Dziecko I
Patrzcie co znalazłem? Złoto.
O tam jest jeszcze jeden kawałek.
Dziecko II
I jeszcze jeden.
Dziecko III
Ja też znalazłam.
Zaniesiemy to złoto rodzicom.
Narrator II
Dzieci pobiegły do swoich domów i opowiedziały wszystko rodzicom.
Piosenka refren: Miłość Bożą w sercu
(Jaskółka przyleciała na pomnik. Król ciągle czujnie patrzy i patrzy)
Jaskółka (po cichu)
Pozostanę tutaj, nigdzie nie odlecę.
Będę razem z królem pomagać innym.
Narrator I
Szczęśliwa jaskółka pozostała.
Piosenka refren: O dobre czyny
Narrator II
Pewnego dnia zaczął padać śnieg.
Białe płatki cichutko opadały na drzewa, na ziemię, na jaskółkę.
Jaskółka
Gdy będę latać na pewno będzie mi ciepło i nie zamarznę.
Narrator I
Król patrzył na jaskółkę i uśmiechał się. Miał jeszcze tyle złota do rozdania innym.
Narrator II
Tak, dzień za dniem, jaskółka rozdawała złoto króla, a potem siadała obok niego i wszystko mu opowiadała. Król widział to, czego jaskółka czasem nie mogła zauważyć, dlatego jaskółka pytała króla.
Jaskółka
Gdzie mam jeszcze polecieć?
Komu potrzebna jest pomoc?
Narrator II
Król zawsze wiedział kto jest w potrzebie.
Tak wypełniało się wielkie pragnienie króla, aby rozdać innym wszystko , co ma.
Codziennie też mówił do jaskółki:
Król
Odpocznij sobie jaskółeczko w zaciszu mojego płaszcza. Nabieraj sił przy moim sercu.
Narrator I
Pewnego dnia ludzie zauważyli, że król nie ma na sobie ani jednego kawałeczka złota, jest cały szary.
Pomimo to niezwykle promieniał.
Piosenka: Kochany bracie, kochana siostro
(Na scenie pojawia się Anioł)
Anioł
Pan Bóg posłał mnie na ziemię, abym przyniósł Mu coś najcenniejszego.
(Anioł chodzi po scenie i szuka)
Co by tutaj przynieść Panu Bogu?
Co może być na świecie najdroższe?
(Zrezygnowany)
Chyba wrócę do nieba z niczym.
Co to?
Mała jaskółka leżąca na śniegu u stóp pomnika.
Nie żyje.
A to co?
Pęknięte serce dobrego króla.
Pewnie wypadło z pomnika.
Zaniosę to serce i jaskółeczkę Panu Bogu.
(Gdy Anioł bierze serce w dłonie - w tle słychać bicie serca
gdy dotyka jaskółki ona ożywa i zaczyna wesoło latać po niebie - fragment sceny zasłonięty jest niebieskimi płótnami)
Piosenka: Serce wielkie nam daj
Narrator I
Następnego dnia ludzie ze zdziwieniem zauważyli, że na cokole pomnika nie ma już króla.
Narrator II
Zrozumieli, że w ich życiu nie chodzi o to, by podziwiali kamienny posąg.
Wszyscy mają żyć tak, jak król.
Narrator I
Nie budowali już następnego pomnika, ale odtąd coraz więcej jaskółek zaczęło latać w miasteczku.
Od ludzi do ludzi...
(Wszyscy występujący gromadzą się razem i stają przed widzami w szeregu)
Piosenka: Oj nie czekaj
Dziecko 1
Uczyń mnie, Panie, narzędziem Twojego pokoju.
Dziecko 2
Abym miłował, gdzie panuje nienawiść,
Dziecko 3
Abym przebaczył, gdzie jest odraza,
Dziecko 4
Abym łączył, gdzie jest kłótnia i zwada,
Dziecko 5
Abym mówił prawdę, gdzie jest fałsz,
Dziecko 6
Abym niósł wiarę, gdzie jest zwątpienie,
Dziecko 7
Abym wzbudzał nadzieję, gdzie dręczy rozpacz,
Dziecko 8
Abym rozpalił światło, gdzie panuje mrok,
Dziecko 9
Abym wniósł radość, gdzie nęka troska.
Dziecko 1
Spraw, abym nie szukał pocieszenia, lecz innych pocieszał,
Dziecko 2
Abym nie tylko pragnął zrozumienia, ale żebym innych zrozumiał,
Dziecko 3
Abym nie szukał miłości własnej, ale miłował drugich.
Dziecko 4
Albowiem kto daje, ten otrzymuje,
Dziecko 5
Kto nie szuka swego, ten odnajduje,
Dziecko 6
Kto przebacza, temu zostanie przebaczone,
Dziecko 8
Bo umierając, rodzimy się do życia wiecznego.
Piosenka: Moje serce śpi (Arka Noego)
Opracowała Maria Ziaja
nauczycielka Zespołu Szkół Specjalnych
w Pyskowicach