PIEKŁO: albo się ośmiesza i trywializuje - mówiąc o smole i diabłach z rogami - albo podważa się jego istnienie za pomocą argumentów typu: czy aby na pewno za grzech ziemski należy się aż wieczna kara? Por. nerwica eklezjogenna.
--------------------------------------------------------------------------------
Skoro Pan Bóg jest miłosierny, nie powinien skazywać ludzi na wieczną karę
Po co piekłem straszyć ludzi
--------------------------------------------------------------------------------
Skoro Pan Bóg jest miłosierny, nie powinien skazywać ludzi na wieczną karę.
Typowy sofizmat. Skoro Bóg jest dobry - przyzna to każdy - nie powinien także dopuszczać, aby po świecie bezkarnie panoszyło się zło!. Dlatego stworzył piekło, które skutecznie przestrzega ludzkość, przed jeszcze większym zdziczeniem obyczajów: Piekło - to grobla, o którą rozbijają się rozhukane fale namiętności ludzkich. Jego brak byłby pośrednią przyczyną nadmiaru nieszczęść na Ziemi.
Dlaczego kara musi trwać wiecznie? Przestępstwo przeciw przywódcy państwa - nawet w demoliberalnym świecie - jest surowiej karane, niż przewinienie przeciw zwykłemu obywatelowi. W hierarchii świata, Stwórca jest nieskończenie ważniejszy - mówiąc po ludzku - niż prezydent. Logicznie więc za obrazę Boga, należy się grzesznikowi nieskończenie większa kara! Trwająca nieskończenie długo.
--------------------------------------------------------------------------------
Po co piekłem straszyć ludzi.
Alternatywą dla "straszenia" jest zwykłe kłamstwo. Kościół nie może postępować jak dowódca okłamujący żołnierzy: Nie martwcie się! Kule wrogów na pewno was ominą. Nauka o piekle została objawiona przez Chrystusa i nie można jej ot tak odrzucić, z tego powodu, że wzbudza "strach u ludzi". Życie zgodne z zasadami chrześcijańskimi - zniszczy ten strach! Tylko ci co walczą z Bogiem, ciągle stresują się groźbą potępienia.