KONIEC ROKU SZKOLNEGO ]
STARSZAKI -KRAKÓW
Hejnał z wieży mariackiej
Wejście chłopców do piosenki -„Krakowiaczek jeden..”
Krakowiaczek ci ja,
krakowskiej natury,
kto mi wejdzie w drogę,
ja na niego z góry.
Krakowiaczek ci ja,
z czerwona czapeczką,
szyta kierezyja,
bucik z podkóweczką
Wejście dziewczynek do piosenki - „Jestem sobie krakowianka”
Jestem sobie krakowianka Oj-da -da- na da
Mam fartuszek po kolanka Oj-da -da- na da
Mam na głowie piękny wianek Oj-da -da- na da
Taki zwyczaj krakowianek Oj-da -da- na da
Patrzcie tylko mili moi Oj-da -da- na da
Krakowiaczek przy mnie stoi Oj-da -da- na da
Prawą nóżką przytupuje Oj-da -da- na da
Zaraz z mną zatańcuje Oj-da -da- na da
Piosenka - „Albośmy to jacy tacy..”
Albośmy to jacy tacy
Ino chłopcy krakowiacy
Czerwona czapeczka
Na cal podkóweczka
Czerwona sukmana
Danaż moja dana.
Tanie Krakowiak
Wiersz o Krakowie
Prastary Kraków nie wiem czy wiecie
To najpiękniejsze miast o na świecie
Ma wielki rynek, stare ulice
Kościół Mariacki i Sukiennice.
Mnóstwo zabytków, wielkie kościoły
Uczelnie, domy, przedszkola, szkoły.
Tu, gdzie nad Wisłą skała wysoka
Jest smocza jama w niej ślady smoka.
Tu każdy kamień tobie opowie
O czasach gdy żyli królowie
Tu pachnie historią każda ulica
To przecież dawna Polski stolica
Piosenka z tańcem: Lajkonik”
Hej, na Krakowskim Rynku
maki i powoje, maki i powoje,
chłopcy i dziewczęta, malowane stroje. (bis)
Ten Lajkonik, nasz Lajkonik,
po Krakowie ciągle goni,
Lajkoniku laj, laj, poprzez caly kraj, kraj,
Lajkoniku laj, laj, poprzez cały kraj.
Hej, na Krakowskim Rynku
wszystkie dzwony biją, wszystkie dzwony biją,
cisną się mieszczany z wyciągniętą szyją. (bis)
Ten Lajkonik, nasz Lajkonik,
po Krakowie ciągle goni,
Lajkoniku laj, laj, poprzez caly kraj, kraj,
Lajkoniku laj, laj, poprzez cały kraj.
WARSZAWA
Polonezem was witamy i Warszawę przedstawiamy
Taniec polonez
Wiersz
Tu syrenka nas powita
pół dziewczyna i pół ryba.
stoi dumnie obok rzeki
która Wisłą się nazywa.
Z dala widać wielka wieżę,
Na której wciąż zegar bije
I biciem swym donośnych dzwonów
Oznajmia że wciąż żyje.
To zegar na zamku królewskim
Gdzie kiedyś królowie żyli
I jak wszyscy wiemy
Cała Polska stąd rządzili.
Przed zamkiem z wysokiej kolumny
Król Zygmunt spogląda dokoła
I jest z tego dumny
Że pewnie chciałby zawołać
Witajcie drogie dzieci ,
Od wieków ja tu mieszkam
Pozdrawiam wszystkich przechodniów
i was też nie omieszkam.
Taniec -Polka warszawska.
Ta opowieść się już kończy
wskażę wam dalszą drogę
niech pociąg rusza już w dalszą drogę
nad Bałtyk nad Polskie morze.