Dorota Dyczyńska - Pietraszek 18.05.2010r.
Nr indeksu: 117381
PED: 121
PARADYGMATY REFORM OŚWIATOWYCH.
SZKOŁY ALTERNATYWNE.
Popularnym wzorcem są zamierzenia „szkoły alternatywnej”, dążącej do zbudowania szkoły innej od tej, którą poznajemy. Głównym parametrem tej nowej szkoły jest otwarcie na to, co ją otacza, co rewolucyjne i wynalazcze, co pobudza uczniów do pomysłowej, a nawet samorzutnej działalności poznawczej, co kształtuje i rozwija ich zainteresowania, zaspokaja różnorodne potrzeby umysłowe i emocjonalne, wdraża do samokształcenia, stymuluje grupowe formy pracy, ogólnie sprzyja szerokiemu rozwojowi dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy także w coraz większym stopniu oraz częstotliwości muszą się uczyć w sposób zinstytucjonalizowany.
Błędem szkoły konwencjonalnej tworzenie klas z uczniów tego samego rocznika i przetrzymywanie ich przez długie lata z dala od „prawdziwego życia” i odpowiedzialności. Potknięciem jest wydłużanie czasu nauki szkolnej poza granice wyznaczone przez potrzeby społeczno-gospodarcze i kulturowe naszych czasów oraz potrzeby własne uczniów.
Omyłką jest mnożenie przedmiotów nauczania, zastępowanie subiektywnych i wycinkowych ocen nauczyciela przez równie jednostronne oceny testowe, zwłaszcza nagminnie stosowane, błędem jest werbalizm, autorytaryzm, pasywizm uczniów, oddzielanie nauki szkolnej od życia, a przede wszystkim od pracy. Lapsusem wreszcie jest traktowanie szkoły jako głównego narzędzia służącego do realizacji celów zdobywania emancypacji, do zastępowania rodziny w jej wychowawczych i opiekuńczych rolach, a nawet do realizacji zmian społecznych.
Naprawienie tych błędów wymaga nie tylko „otwarcia szkoły”, lecz również kapitalnej zmiany obecnego modelu pracy dydaktyczno-wychowawczej. W tym modelu, którego strukturę wyznacza układ: wiedza - program nauczania - nauczyciel - uczeń, podopieczni zdani są tylko na wiadomości narzucane im z zewnątrz, z reguły dość odległe od ich rzeczywistych potrzeb i zainteresowań. Na miejsce tego modelu należałoby wprowadzić inny model, odpowiadający postulatom nauczania otwartego, w którym uczeń byłby równocześnie podmiotem i przedmiotem nauczania - uczenia się.
Takie wymagania, zdaniem zwolenników szkoły alternatywnej, spełnia następujący model:
uczeń realny świat
wiedza
nauczyciel
Rola nauczyciela w powyższej formie jest postacią mniej znaczącą niż w modelu szkoły konwencjonalnej, lecz to właśnie cel kształcenia, ogólne cele nauczania i wychowania, ogólne sformułowania tych celów na język wiadomych i zarazem dokładnie sprawdzalnych tematów i zadań dydaktyczno-wychowawczych, dobiera stosowne do ich spełnienia metody i treści, biorąc pod uwagę przy tym posiadane przez uczniów doświadczenie, ich możliwości i zainteresowania, a także formułowane przez nich propozycje tematyczne, organizacyjne i metodyczne. Uczniowie posiadają szeroki, częsty i bezpośredni kontakt z otaczającym ich światem, przyrodniczą, społeczną i kulturową, uczą się w szkole oraz poza nią, łączą naukę z pracą, korzystają z pomocy nie tylko profesjonalnych, lecz również niewprawionych nauczycieli, często pracują w grupach, a także mają pewien wpływ na dobór treści, metod i środków nauczania.
Podstawą tego typu edukacji była psychologia głoszona przez Jeana Piageta, (o którym szeroko napisałam w wpracowaniu), podczas gdy przekonana większość pedagogów - zwolenników szkoły konwencjonalnej - uważa ów rdzeń za warunek konieczny wychowania.
Zatem szkoła nie byłaby już głównym polem aktywności badawczej uczniów i ich wychowania, lecz swoistym centralą, czy punktem wypadowym, w którym sporządzano by plany uczenia się poza jej murami oraz dokonywano syntezy i oceny opanowanych wiadomości.
Rola nauczyciela sprowadzałaby się głównie do przygotowywania uczniów do uczenia się poza szkołą, a rola nauczycieli nie profesjonalnych - do czuwania nad przebiegiem tego procesu oraz pomagania dzieciom i młodzieży w posługiwaniu się zdobytą wiedzą dla pozyskania nowej wiedzy.
Podsumowując opis różnych odmian szkoły alternatywnej zaznaczyć można, że jest ona nastawiona na niesienie „pomocy edukacyjnej” nie tylko uczniom propedeutycznego cyklu nauczania, ale także ich starszych kolegów, ludności najuboższej.
a) dziecko ma „charakterystyczną naturę”, która rozwija się tylko w dogodnych warunkach lub takowemu rozwojowi nie podlega w warunkach niepomyślnych;
b) ważną rolę w procesie rozwoju spełnia samowychowanie;
c) proces poznawania rzeczywistości powinien mieć naturę całościową;
d) każde dziecko jest inne - różnice wewnętrzne między dziećmi z tego samego wieku są duże - i wymaga to odmiennego traktowania;
e) nauczyciel powinien być kompendium na drodze od niewiedzy do wiedzy.
Założenia te rodzą fale krytyki. Krytyka ta nie jest pozbawiona słuszności, ponieważ raport ten nie liczy się z wystarczającą rolą nauczyciela oraz planowego i świadomego samokształcenia, jako bodźców, które wpływają na pracę dydaktyczno - wychowawczą.
Nie należy, jak u Deweya, aż tak mocno eksponować indywidualnych doświadczeń uczniów oraz eliminować ze szkoły nauczanie przedmiotowe. Poszukiwać należy rozwiązań, które mogłyby zachować balans nauczania skupionego z jednej strony na nauczycielu, a z drugiej strony na uczniu.
Temu celowi najlepiej służą projekty realizowane przez uczniów. Są to pomysły, które dotyczą wielu dyscyplin naukowych - teoretycznych jak i praktycznych oraz wymagają od wychowanków tworzenia wielu tematów i podtematów takiego projektu, wymaga to również wysuwania i uzasadniania hipotez, które dotyczą sposobu jego rozwiązania, podziału zadań i podsumowania wyników pracy indywidualnej, grupowej i całościowej. Ma to stanowić główna formę działalności dydaktyczno- wychowawczej, aby obok niego było miejsce na nauczanie systematyczne i przedmiotowe. Model ten jednak nie jest bez wad.
Warunki podziału tematów zajęć, które realizowane są metodą intencji lub innych metod, o formy organizacyjne pracy dydaktyczno - wychowawczej oraz uzasadnianie tego podziału. Interesujące próby zbudowania alternatywnego systemu edukacji realizują rozszerzone szkoły średnie, które są próbą przezwyciężenia odwiecznej struktury systemu szkolnego.
Koncepcja szkoły alternatywnej spotyka się również z krytyką. Zarzuca się jej przede wszystkim, że nie zapewnia dzieciom i młodzieży podstaw usystematyzowanej wiedzy o świecie, że stwarza pozory emancypacji uczniów, że nie sprzyja ich wszechstronnemu rozwojowi, że przecenia rolę spontanicznej aktywności w procesie nauczania-uczenia się, że przekłada kategorię „być” na kategorię „wiedzieć”. W tych okolicznościach z usług szkół alternatywnych korzystają przeważnie uczniowie robotniczego i chłopskiego pochodzenia oraz uczniowie przejawiający jakieś niepowodzenia dydaktyczne.
Jednak aby cos zmienić powinniśmy podjąć kroki. W niedługim czasie moja córka rozpocznie naukę w gimnazjum, w którym nauka nadal będzie ogólna. Nic nie dają prośby o znalezienie gimnazjum z internatem, gdzie nacisk kładzie się na sztuki artystyczne, w których jest świetna. Będzie musiała przejść koszmar jeszcze 5 lat, w których matematyka, polski, całkowicie zbędna chemia i fizyka przysporzą jej nie raz problemów, miast dostarczyć doświadczenia i rozwinąć zainteresowania.
BIBLIOGRAFIA:
(red.) Kwieciński Z., Śliwerski B.,(2003) Pedagogika podręcznik akademicki, PWN, Warszawa
(red.) Śliwerski B., (2005) Współczesne teorie i nurty wychowania, IMPULS, Kraków
(red.) Dacewicz M., (2008) Teoria i koncepcje wychowania, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa
(red.) Leparczyk I., Badura J. (1987) Elementy diagnostyki pedagogicznej, PWN, Warszawa
Kupisiewicz Cz.,(1985), Paradygmaty i wizje reform oświatowych, PWN, Warszawa
Szkudlarek T., (1991), Wyzwanie pedagogiki krytycznej, Wyd. Impuls, Kraków
Encyklopedia PWN
http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=kara
Tygodnik Powszechny
http://tygodnik2003-2007.onet.pl/1547,1227892,0,dzial.html
Instytut Socjologii we Wrocławiu
http://www2.socjologia.uni.wroc.pl/Prace/Lukasz.htm
Artykuły Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/466187.html
http://www.rp.pl/artykul/447504.html
http://www.rp.pl/artykul/433970.html
http://www.rp.pl/artykul/398483.html
2