Wspólny śpiew piosenki "Witaj wiosno"
Pragniemy dziś powitać
ten wiosenny dzień
i bazie i pierwiosnki
i wszystkie ptasie piosnki.
Ref.
Gra muzyka, śpiewaj z nami
świergot ptasząt dzwoneczkami
kukułeczka swe kuku
głośno kuka ku, ku, ku.
Witamy cię wiosenko
wraz z błękitem nieba
i łączką pełną kwiatów,
słońca nam potrzeba.
Ref.
Wchodzi dwoje dzieci ubranych na zielono (krasnale).
Krasnal 1
Hej dzieciaki! Przybyłem do was ubrany na zielono, bo to mój ulubiony kolor-kolor przyrody, ten który musimy wziąć w obronę. Musimy dbać o nasze środowisko naturalne.
Uczeń 1
Środowisko cóż to takiego?
Krasnal 2
To lasy, woda, zielona łąka, powietrze, świat w którym żyjemy, cała nasza Ziemia.
Wchodzi troje dzieci: kulą ziemską (Ziemia), ubrane na niebiesko (woda),
i w zwiewnej sukience (powietrze).
Ziemia
Jestem Ziemia chłodna,
Ale w głębi
Walczą we mnie ognie wulkanów.
Wszyscy boją się chwili,
Gdy się zatrzęsę.
Poza tym ciągle jestem w podróży,
Przewożę po wszechświecie
miliardy pasażerów na gapę.
Jestem ogromnym, Kosmicznym pojazdem.
Woda
Jestem kroplą wody,
Mogę być małą łzą
wielkim mogę być morzem.
To ja wypełniam rzeki,
To mnie odnajdziesz w jeziorze.
W deszczu, w śniegu,
W źródłach gorących
I w kryształowym lodzie.
Tyle tajemnic ukrywam w sobie.
Swą cierpliwością nawet skały
Rozsadzić mogę
Lepiej niż dynamit.
Moja siła porusza elektrownie.
Choć jestem tylko
Kroplą wody...
Powietrze
Jestem powietrzem.
Przeźroczystym szalem
Otulam Ziemię całą,
Jestem obecne wszędzie.
Choć mnie nie możesz pochwycić,
Choć mnie zobaczyć nie możesz,
Jestem ci bardzo potrzebne.
Jak się beze mnie obejść?
Odetchnij głębiej,
Poczujesz jak dużą ma wagę
Istnienie moje
Od skrzydeł motyla lżejsze.
Wspólny śpiew piosenki "Ziemia rodzinna"
Całym swym sercem, duszą dziecinną
kocham tę piękną ziemię rodzinną.
Kocham skowronka co wszystkich ludzi
równo ze świtem do pracy budzi.
Kocham te góry, lasy i gaje
rzeki płynące, ciche ruczaje,
bo w tych potokach, wodzie u zdroja
ty się przeglądasz o Ziemio moja.
Bo ty mnie żywisz jak własne dziecię
więc cię też kocham, kocham nad życie.
Drzewo
Pięknie śpiewacie o naszej wspaniałej Ziemi.
Uczeń 2
A, ty drzewo czemu przybywasz do nas z taką miną
Drzewo
Poranili mnie chłopcy, którzy przyszli na wycieczkę do lasu.
Uczeń 2
A cóż to za napis widnieje na twej korze?
Drzewo
To pewien chłopiec mnie tak okrutnie ozdobił.
Uczeń 2
Twoje gałęzie są połamane...
Drzewo
Bo dzieci zrobiły sobie z nich huśtawkę...
Uczeń 1 i 2
TO wszystko straszne, lecz jak możemy ci pomóc?
Drzewo
Nie rańcie mnie!
Nie zakopujcie pode mną śmieci!
Nie rozpalajcie w moim sąsiedztwie ognia!
Zasadźcie dla mnie w szkółce bratnie drzewa!
Wszyscy
Przyrzekamy!
Uczeń 3
Stoi las, wielki las.
Sosny takie wysokie, wysokie, wysokie,
że sobie ręce podają z obłokiem.
Dęby takie potężne, potężne, potężne,
jak baszty zamkowe, jak wieże.
Buki takie ogromne, ogromne, ogromne,
jak jakie wojsko stukonne.
Stoi las, wielki las.
Kilkoro dzieci maszeruje z plecakami wokół sceny- inscenizacja piosenki.
Wszyscy śpiewają na melodię krakowiaka.
Ileż to radości
Wszyscy wkoło mamy,
Kiedy na weekendy
Z klasą wyjeżdżamy.
Puszki z konserwami,
Butle z napojami,
Do plecaka schować
Szybko pośpieszamy.
Na polanie w lesie
Na kocu siadamy,
Smakołyki z toreb
Zaraz wyciągamy.
Gdy konserwy zjemy,
Butle opróżnimy,
Wnet zawody w lesie
Sobie urządzimy.
Kto dalej lub wyżej
Rzuci pudełkami,
Kto lepiej butelkę
Schowa pod krzakami.
Tu i ówdzie jeszcze
Rzucimy swe śmieci,
Niech zwierzęta wiedzą,
Że tu były dzieci.
Krasnal l
Co za hałas,
Bolą uszy;
Zając z sarną uciec musiał.
Wszędzie trawa pognieciona.
Tu papier, tam puszka rzucona.
Czy wy, dzieci, nie wiecie,
Że nie krzyczy się w lesie?
Że nie rzuca się śmieci?
Co za dzieci, co za dzieci!
Jak ten las wygląda teraz?!
Uczeń 3
Nie smuć się krasnalu miły,
Bo choć tu śmieciarze byli,
To nie wszystkie przecież dzieci
Rozrzucają wszędzie śmieci.
Zaraz wszystko posprzątamy.
Uczeń 4
A śmieciarzy wygonimy
I do lasu nie wpuścimy!
Wszyscy śpiewają piosenkę "Wiosenne porządki", w czasie refrenu zbierają rozrzucone śmieci.
I
Kiedy rano słońce świeci,
wybiegają na dwór dzieci.
Lecz zabawa się nie kleci,
bo dokoła sterty śmieci.
Ref.
Śmieciu precz, brudzie precz,
ład, porządek dobra rzecz,
śmieciu precz, brudzie precz,
ład, porządek dobra rzecz.
II
Tu papierek od cukierka,
Tam po soku jest butelka.
Ówdzie puszka po napoju
I pudełko - może twoje?
III
Żyć nie można w bałaganie,
więc się bierzmy za sprzątanie.
Zmykaj śmieciu do śmietnika,
bałaganie, brudzie znikaj.
Krasnal 2
Ale poza tym nie wolno w lesie krzyczeć.
Mogłyby listki leszczyny
Pozwijać się bez przyczyny.
Mogłaby lipa bez powodu
Odmówić pszczołom miodu.
Mogłaby osika
Ze strachu dostać bzika.
A zając, ten maleńki,
Zbudzony w środku snu,
Mógłby się jeszcze zgorszyć-
Nauczyć brzydkich słów.
Nie trzeba w lesie krzyczeć.
Kapelusz trzeba zdjąć
Jak najuroczyściej
I posłuchać, co też mówią liście.
Wchodzi pan z gazetą, siada na pniu - czyta. Po chwili przerywa czytanie i wskazując latającego motyla mówi:
Pan
I po co to żyje na świecie?
Ani to z pierza, ani z mięsa,
Z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
Na kotlet to się nie nadaje,
Nie znosi tak jak kura jajek,
Choćbyś i w ulu go zamykał,
Nie da ci miodu do piernika,
Nie daje mleka tak jak krowy
I jakiś taki - za kolorowy...
Motyl
I cóż to byłby za świat
Bez ptaków i bez motyli?
Czy na pewno ludzie
Szczęśliwie by w nim żyli?
Ucichłyby śpiewy, trele i ćwierki..
Och, jakże byłoby głucho
Bez tych śpiewaków maleńkich.
Krasnal 2
Dlaczego więc ludzie nie dbają o ptaki i zwierzęta?
Inscenizacja
Uczeń 5
Do dziupli pani sowy
zapukał ktoś: stuk, stuk...
więc wyjrzała zdziwiona:
Sowa
A któż to taki, kruk?
Sroki
Ach, więc nas nie poznajesz?
To jest dla nas cios.
To my, twe kumy sroki,
Lecz smutny jest nasz los!
Sowa
Usiądźcie, proszę na gałęzi i opowiedzcie co was gnębi.
Sroka 1
Zakład przemysłowy
Zbudowano pod lasem,
A w nim komin wysoki
I on to właśnie kruka
Zrobił ze mnie- ze sroki.
Sroka 2
Dym ciemny dniem i nocą
Wali z niego do góry,
A w nim szkodliwe gazy
I pyłu ciemne chmury.
Sroka 1
Las żółknie i usycha,
Bo te złośliwe pyły
I życia, i zieleni
Całkiem go pozbawiły.
Sroka 2
I ptaki kolorowe
dziś bure jak straszydła
-spójrz,
nie mam już piór białych
w ogonie i na skrzydłach.
Sroki 1 i 2
Pył wciąż leci i leci
W gniazda w dziuple się wkrada,
Nie pomaga sprzątanie,
Uciec jedyna rada.
Sowa
Lećcie wykąpać się w rzece,
do wieczora dość czasu,
dam wam kąt w mojej dziupli,
lecz nie lubię brudasów!
Sroki odlatują, wchodzi żabka.
Sowa
Witaj żabko!
Mam dla ciebie nowinę:
musisz w mig tu zwołać
całą leśną rodzinę. (sowa szepta żabce do ucha)
Żabka
Rozumiem, sprawa jest nader pilna,
Dotyczy pół lasów, ptaków i zwierzątek.
(wychodzi i wraca ze zwierzętami)
Sowa
Cieszę się, kochani,
że z nami będziecie.
Przedstawiam wam sroki,
czy je poznajecie?
One wam opowiedzą
o tym co je gnębi,
dlaczego nie możemy
być zdrowe jak dęby.
(zwierzęta stają w kole, sroki szeptem opowiadają)
Zajączek
Naprawdę serce boli,
kiedy las usycha.
Lecz moi kochani,
nie dość tylko wzdychać.
Musimy znaleźć sposób,
by mieć czym oddychać.
Wchodzą trzy dziewczynki przebrane za kwiaty.
Kwiaty
I my przyszłyśmy na skargę na ludzi:
I na tych całkiem małych, i na tych całkiem dużych.
Bezmyślnie nas zrywają
I niszczą bez potrzeby.
Przecież świat byłby brzydki,
Gdyby nie my kwiatki.
Kwiat 1
Napisałyśmy list do wszystkich
Dzieci na świecie.
Może wy mając dobre serca
w obronę nas weźmiecie?
Kwiat 2
Kochane dzieci na całym świecie!
Do was się dzisiaj zwracają
Wszystkie rośliny - drzewa i trawy
I głośno o to błagają:
Kwiat 3
nie łamcie gałęzi, nie depczcie trawy!
Przecież przed słońca spiekotą
Tylko my drzewa cień wam damy.
Z łąki zaś wieje miłym chłodem,
A czyste źródło ukoi pragnienie.
Czy tego zaznacie gdy wszystko zniszczycie,
A po nas zostanie wspomnienie?
Wspólny śpiew piosenki "Nie deptać stokrotek"
Stokrotka jest mała,
stokrotka nieśmiała,
musimy stokrotkom pomagać.
Niech cieszą się słońcem,
niech kwitną na łące,
nie deptać stokrotek, uwaga!
Ref.
Nie deptać stokrotek po drodze,
bo chociaż stokrotka niewielka,
to w każdej jest nuta piosenki
i w każdej poezji kropelka.
I człowiek się robi bogatszy
przez taki maleńki kwiatuszek,
dlatego rzucamy dziś hasło:
-Nie deptać stokrotek i wzruszeń.
II
Nie wolno zapomnieć,
to ważne ogromnie,
to serce dyktuje ten protest.
Na wielkim afiszu
stokrotkę narysuj.
Uwaga! Nie deptać stokrotek!
Ziemia
Pamiętaj człowieku-jestem Ziemią jedyną.
Kiedyś byłam kochana i szanowana,
Aleś ty mnie podeptał i zlekceważył,
Chociaż pragnę, byś nadal tutaj żył.
Daj mi szansę,
Wołam pomocy!
Żądam nade mną czystego powietrza
I czystej wody dla mej ochłody.
Wołam ratunku przed kwaśnym deszczem,
Boję się chemii,
Ohydnych śmieci
I wielu niebezpieczeństw jeszcze.
Powietrze
O, ja biedne, szare powietrze,
Martwię się, że głos mój
Do Was wkrótce nie dotrze.
Jakże mam się bronić?
Przed dymem Śląska czy Łodzi?
On mi naprawdę szkodzi!
Ja ciężko dyszę, gdy lamenty Ziemi słyszę,
Zsyłam na nią kwaśne deszcze,
A przecież nikt tego nie chce.
Jakże mi smutno, że miast nie widzę,
Bo brzydki smog nad nimi wisi
I wszystko wokół się dusi i kisi.
Człowieku- czy tak być musi?
Ty tego chcesz?!
Woda
O, ja woda-byłam kiedyś czysta, modra,
Gdzie moja uroda?
Teraz zgęstniałam i stoję w swych korytach
lub leniwie rozlewam się po Ziemi-
trując rośliny, zwierzęta i ludzi,
choć Ziemia woła pomocy
i nie chce by ją brudzić.
A cóż ja mam zrobić?!
Ze złości się pienię,
Lecz sama tego nie zmienię.
O, ja biedna woda-
Gdzie moja uroda?
Wspólny śpiew piosenki -
Choć mamy dzisiaj tak niewiele lat
i tak niewiele wiemy o tym świecie,
to już kochamy ten cudowny świat
i wiemy to, czego Wy już nie wiecie
Chociaż nie znamy się na wielu sprawach,
chociaż nie wiemy skąd się bierze kwiat
to znamy się na wesołych zabawach,
tych których Wy nie znacie już od lat...
Ref.
Zostawcie nam czysty kawałek świata,
zostawcie nam strumyka czysty bieg,
zostawcie nam lasy, ogrody w kwiatach,
czyste powietrze, zimą czysty śnieg.
Zostawcie nam czysty kawałek plaży,
zostawcie czystość morza pośród fal,
pozwólcie nam ożyciu pięknie marzyć,
gdy nie ma marzeń w duszy rośnie żal...
Ref.
Wy dzisiaj macie wiele różnych spraw
i planujecie wiele różnych cudów,
a dla nas cudem jest zieloność traw,
choć na nią spada chmura pyłów brudu
Wiemy, że życie dzisiaj jest bogate,
wspaniałe sprzęty czynią z życia raj
lecz nie zastąpisz żadnym aparatem
zapachu wiosny, kiedy kwitnie maj.
Ref.
Wiemy, że dbacie o nas tak troskliwie
że kupujecie nam zabawek stosy,
kto z was pamięta jakże niecierpliwie
czeka się kiedy znów zakwitną kłosy
Świat jest wspaniałym darem od prawieków
i nie zastąpi go komputer żaden,
więc nie zapomnij dorosły człowieku,
pozwolić nam iść jego darów, śladem.
Ref.
Opracowała:
Wykorzystano:
Piosenki:
1) "Witaj wiosno" sł. i muz. I. Chylanka, kaseta "Śpiewnik szkolny".
2) "Ziemia rodzinna" sł. i muz. I. Chylanka, kaseta "Śpiewnik szkolny".
3) "Wiosenne porządki" sł. S. Karaszewski, muz. G. Machnicka
("Wesoła szkoła" - kaseta nr 3, klasa I)
4) "Nie deptać stokrotek" sł.W. Chotomska, muz. W. Korcz
(śpiewnik "Gawęda śpiewa")
5) "Choć mam dzisiaj..." zaczerpnięto z: Soida Dorota: Bądź mistrzem-przyjacielem, czyli edukacja ekologiczna na wesoło. Kraków 1993.
- Iwona Kołodziejska "Teatrzyk dla klas młodszych"- Kłopoty leśnego krasnala...".
- "Scenariusze imprez szkolnych dla klas I-III" red. I. Służewska, I. Chyły-Szypułowa
* Barbara Podniesińska "Dlaczego sroka nie lubi fabryki",
* Małgorzata Skoryna "Zielony Skrzat"- fragmenty.
- Kazimiera Kotynia "Alarm dla naszej planety"- fragmenty ("Życie szkoły" 1995r. nr 4)