1558


Wolność emocji

Na wstępie musisz wiedzieć, że w gruncie rzeczy emocje to nic innego jak procesy chemiczne, uwolnienie się związków chemicznych do organizmu. Związków chemicznych które mocno uzależniają. Podobnie do tego jak to robią narkotyki.

Emocje i związki chemiczne mogą sprawić, że poczujesz się dobrze, albo że poczujesz się fatalnie. W kontekście relacji - ktoś inny może wywołać w Tobie emocje, ciekawe i przyjemne odczucia. Jeżeli jest ktoś taki - bywa że czujesz sympatie, jesteś oczarowany albo zakochany.

Przypomnij sobie swoich bliskich znajomych, przyjaciół - każdego i każdą z osobna. Mogę się założyć o kratę browarów że żadne z nich nie będzie Tobie emocjonalnie obojętne ;)

Relacje oparte są na czystej chemii. Chemii emocji. Uzależniamy nasze znajomości czy miłostki czy seksualne relacje - od chemii którą w nas inna osoba wyzwala.

Jeżeli lubisz kogoś - to jest chemia. Uwielbiasz, pożądasz - tez chemia. Kochasz - chemia. Nie znosisz czy nienawidzisz - też chemia i też relacja - bo dedykujesz komuś swoje myśli, ten ktoś wciąż w twoim życiu jest, mimo że fizycznie może go nie być.

Relacja czy związek to nic innego jak wzajemne wywoływanie w sobie emocji - dostarczanie sobie bodźców. Jeżeli nie ma chemii i emocji - relacja się rozpada, znajomość się rozpada.

Ta chemia uzależnia jak narkotyk.

Ta sama niezmienna dawka powoduje że chcesz więcej, bo dotychczasowa przestaje działać. Po odstawieniu - zerwaniu bardzo emocjonalnego związku, ludzie wykazują objawy podobne do tych jak po odstawieniu narkotyków. Są gotowi przewrócić całe życie do góry nogami, poniżyć swoją godność nawet, żeby dostać to z powrotem. Każdy widział chyba sytuacje kiedy facet rozpaczliwie próbuje zdobyć lub odzyskać względy kobiety która go nie chce, albo w druga stronę - kiedy facet jest tym który odrzuca a kobieta próbuje go zdobyć. Drugi scenariusz jest rzadszy - kobiety lepiej potrafią się z tego otrząsnąć, albo skatalizować negatywne emocje. Więc częściej to faceci robią z siebie widowisko.

Jeżeli procesy chemiczne są dla jednej ze stron jasne, a dla drugiej nie - to jest potencjał do manipulacji. We wstępnej fazie związku jest zawsze rozpoznanie - kogo co wkurza, doprowadza do pasji albo do białej gorączki i potem bywają akcje pod tytułem:

"Kochanie dobrze, możesz zostać w domu i nie iść ze mną na imprezę, to nawet dobrze - odpoczniesz sobie, a na imprezie będzie ten Jacek, pamiętasz - opowiadałam Ci jak za nim szalałam w liceum..."

(Cisza... Wkurw... Kamuflacja... Przełkniecie śliny... Dwa oddechy...)

"Ależ Kochanie, nie ma sprawy przyjdę na imprezę, miałem zrobić co prawda pilny raport do pracy na następny dzień, bo od niego wiele zależy, ale może jutro wstanę wcześniej, trochę się nie wyśpię, ale będę z Tobą się świetnie bawił na imprezie..."

Obserwacja swoich emocji uczy Ciebie panowania nad całością, sprawia że jesteś świadomy tego co emocje i chemia z nimi powiązana mogą z Tobą zrobić.

W powyższym scenariuszu ten facet był w stanie tylko za emocjami podążyć, nie widział całości sytuacji, był w stanie skupić się na tym co wewnętrznie czuje i ratować jakoś sytuację w swoim mniemaniu.

A co byś powiedział na alternatywny scenariusz:

(Cisza... Poczucie że coś tu nie gra... Poczucie że jest się robionym w bambuko... Mentalne wycofanie się... Sarkazm... Uśmiech...)

"Ależ skarbie oczywiście że przyjdę na imprezę, miałem zrobić co prawda ten raport, bo jak szef go nie dostanie rano to wywali mnie z pracy i nie będzie już nas stać ani na to mieszkanie, ani na samochód ani na inne przyjemności. A to że wspominasz o swoim byłym - na pewno nie uznam tego za próbę manipulacji z Twojej strony. Więc dobrze, z wielką chęcią przyjadę tam i wypiję toast za wasze zdrowie..."

Człowiek stabilny emocjonalnie to ktoś kto poznał swoje własne bodźce i wie dokąd one prowadzą, nie poddaje się im bezwiednie i potrafi na wszystko spojrzeć z góry. To człowiek który zna chemię własnych emocji, nauczył się żeby każdą nową emocję zaobserwować "zza szyby", tak jak obserwujesz burzę z piorunami za oknem, kiedy sam siedzisz w ciepłym domu - możesz się temu przyjrzeć, przeanalizować, zobaczyć jakie są skutki, i wdrożyć w codzienne zachowanie.

Z kolei facet z jajami, to człowiek stabilny emocjonalnie plus do tego taki, który potrafi być absolutnie szczery z ludźmi, wiedząc co się dzieje u niego wewnętrznie i zachowując kontrolę nad tym. Bywa że robi to w hardcorowy sposób, nie do zrealizowania przez kogoś innego, bo nie wystarczyłoby mu zasobów na kontrolę własnych emocji.

Nie obawia się przedstawić w pracy durnemu szefowi bezsensowności jego decyzji (oczywiście z kalibracją sytuacji), jeżeli znajdzie się w grupie która nie ma lidera, to sprawi że ludzie poczują się bezpiecznie pod jego skrzydłem, będzie umiał przekazać kobiecie swoje seksualne zainteresowanie nią jako komplement dla niej, wywołując zachwyt zamiast ostrego sprzeciwu, etc. etc.

Facetem z jajami będziesz od momentu, w który będziesz potrafił stanąć z każdym twarzą w twarz, spojrzeć w oczy i powiedzieć prawdę.

Prawda może ukłuć czyjeś EGO, ale to już zupełnie inny problem. Nie Twój problem. Zachwianie czyimś EGO może wywołać kłótnię, wściekłość, niechęć, burzę etc. ale świadomość własnej szczerości sprawia że łatwo Ci jest się zmierzyć z konsekwencjami takiego wystąpienia.

Świadomość własnej stabilności i elastyczności emocjonalnej, daje Ci swobodę przyjęcia problemów na klatę i przekonanie że jest to najkrótsza droga do jego rozwiązania, w porównaniu z objawami tchórzostwa takimi jak tuszowanie problemów, zwalanie na innych, albo udawanie że nigdy ich nie było.

Wracając do kwestii EGO na chwilę - to jest również chemia.

Spotkasz się z krytyką - jesteś wściekły.

Kobieta Cię odrzuci - masz doła.

Dostajesz sygnały aprobaty i zainteresowania od kobiet - jest "haj" emocjonalny.

Jesteś wtedy jak marionetka, pociągana za sznurki. Podążasz za bodźcem bez panowania nad sytuacją.

Obserwacja własnego EGO to kolejny punkt do uniezależnienia się od emocji. W każdej z powyższych sytuacji możesz się zatrzymać, wycofać na chwilę, poobserwować siebie i sprawdzić co będzie najlepszym scenariuszem. To jest tak naprawdę najprostsza droga do wolności emocjonalnej.

Jesteśmy uzależnieni od tej chemii - od zmian w niej.

Jak nic się nie dzieje - szukamy zmiany.

Oczekujemy od kobiet zmienności - chemii którą wywoła w nas zmiana jej stroju, fryzury, zachowania (w domu opiekunka, na balu dama a w łóżku dziwka). Ona będzie szukała zmienności u Ciebie w całym wachlarzu charakteru - od czułego faceta, przez namiętnego kochanka, z poczuciem humoru, z osobowością lidera, z umiejętnością wkurzania się, a nawet bycia momentami ostatnim sukinsynem kiedy trzeba.

Czyżby powstała w ten sposób recepta na udany związek...? Dowiedz się co wywołuje i jakie wywołuje emocje u Twojego partnera... i dbaj żeby żadna z nich nie zanikła...? To nie jest autorytarne stwierdzenie :) To jest coś co masz sprawdzić samodzielnie.

Praca - musi dostarczać nam wyzwań, czegoś co daje satysfakcję - inaczej ją po jakimś czasie zmienisz.

Twoje pasje - muszą dawać Ci poczucie że się rozwijasz - inaczej je porzucisz.

Wdruki emocjonalne otrzymujemy w praktyce, w życiu.

Tekst przeczytany w książce, czy nawet tekst tego artykułu nic nie zmieni. Może co prawda sprawić że będziesz mądrzejszy ale tylko na skali IQ a nie EQ (inteligencji emocjonalnej). Dopóki nie ruszysz dupy z domu do ludzi - nic się w tej kwestii nie zmieni.

Zaobserwuj jak będzie zmieniała się chemia Twoich emocji, kiedy zaczniesz się otaczać ciekawymi ludźmi którzy sprzyjają Twojemu rozwojowi, są dla Ciebie życzliwi. To będzie ich odróżniało od reszty.

Wspólne tematy będą pretekstem do rozmów, poznawania, rozwijania tematów, nauki.

Co się dzieje dalej?

Twoi znajomi mogą mieć również ciekawych znajomych, poznając ich - sytuacja się powtarza - są tematy do rozmowy, są powody do ciekawego spędzania czasu. Im szersze jest to grono - tym bardziej prawdopodobna jest sytuacja w której w nowopoznanych ludziach automatycznie szukasz czegoś ciekawego, czegoś co ich wyróżnia, co sprawiłoby że staną się Twoimi nowymi znajomymi. Ludziom takie zainteresowanie się podoba, więc odwzajemniają się sympatią, to generuje Twoją sympatię i - voilla ;) Końcowo wykształcasz takie nastawienie umysłu, taką wibrację, która jak niewidzialna w powietrzu indukcja elektromagnetyczna mówi innym ludziom że jesteś kimś kto sprawi, że poczują się wyjątkowo. Znowu chemia.

Mało po świecie chodzi takich "magnesów osobowościowych". Dlatego są tak w cenie. Bardzo szybko zyskują grono zwolenników. I to oni mają końcowy głos - kogo chcą mieć w swoim kręgu. Stąd już jest krok do pozycji lidera. Zalet tej pozycji chyba nie muszę wyjaśniać. ;)

Wróć na chwilę do definicji "Faceta stabilnego emocjonalnie" i "Faceta z jajami". Spójrz przez ten pryzmat na Twoją naukę, na podchodzenie do nieznajomych atrakcyjnych kobiet - panowanie nad tym co się dzieje w środku. Albo na codzienne życiowe sytuacje. Pamiętaj że to jest synergia - Twoja sytuacja osobista przenika się z Twoimi relacjami z kobietami. Więc - chcąc mieć jak najlepszy efekt - dbaj o całość.

- Tupak

Let the Balls be with you ;)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1558 0003
1558
1558
1558 0001
1558
1558
1558
1558
1558 0002
Historia Poczty Polskiej, Poczta Królewska 1558 roku
1558
1558 0003
3 lutego roku 1558 podczas sejmu w Piotrkowie szlachta rzuciła na stojący przed Zygmuntem Augustem s

więcej podobnych podstron