Koda
Myślę, Panie, że to będzie tak:
Twoje obłoki będą płynęły po niebie,
moje lata pod ziemią będą drążyć tunele
chytre jak lisie nory.
Twoje obłoki będą wieczne,
moja ziemia będzie jak dym.
Z każdym rokiem, Panie, będę bliżej
Ciebie, rzekłbyś: tańczący złodziej.
To tylko między nami sprawa.
Dla innych zabawa coraz mniejsza,
rzecz nie warta uwagi, jak zwykle,
gdy nie o wiersze chodzi, ale o zbawienie.