Dzieci siedzą w kole, jedno jest w środku i mówi?
Wpadłem do studni!
Na ile metrów?
Na 10.
Liczą wszyscy.
A kto ma cię wyciągnąć?
Najgrzeczniejsze dziecko!
To pokaż je.
I tu następuje wymiana dziecka ze środka koła.
Stara zabawa, której nauczyłam się jej kiedyś od pomocy nauczycielki.
Dzieci siedzą w dużym kole, jedno dziecko stoi w środku. Dzieci śpiewają. Melodii nie podam , ale słowa mogę napisać.
A w tym kole, a w tym kole jedna nóżka skacze,
kto nie widział jednej nóżki niechże ją zobaczy.
Trudno skakać jednej nóżce, bo skakanie męczy,
wybierz sobie kogo wolisz, niechaj cię wyręczy.
"Uciekaj myszko do dziury..."
Zabawa w kole. Ucząc dzieci tej zabawy musimy wytłumaczyć im dokładnie (i pokazać) na czym ona polega. Dzieci stoją w kole trzymając się za ręce, na zewnątrz koła stoi "kot", w środku koła jest "myszka". Dzieci w kole podnoszą ręce tworząc "bramę" lub opuszczające i "brama" się zamyka. Przez ten otwór wpuszczają one "kota" lub "myszkę", mogą też zamknąć drogę i uniemożliwić ucieczkę lub pogoń. Gdy "myszka" jest złapana wybieramy nowe dzieci i zabawa się powtarza. Kiedy dzieci dobrze grę poznają możemy mieć dwie pary dzieci jednocześnie. Dzieci bawiąc się w tą grę są bardzo zajęte toczącą się akcją, stąd sugerowałabym, aby nauczyć je słów piosenki zanim tę zabawę wprowadzimy w całości.
A oto słowa:
Uciekaj myszko do dziury,
Niech cię nie złapie kot Bury,
bo jak cię nie złapie kot Bury,
To cię obedrze ze skóry.
Kwoka i pisklęta
Jedno z dzieci wychodzi z sali. Pozostałe dzieci siadają w rzędzie tak aby wchodzący nie widział ich twarzy. Pani wybiera jedno z dzieci aby było "kurczaczkiem" i przypomina innym, że muszą patrzeć prosto, a nie na tą osobę w czasie zabawy, bo odgadujący domyśli się gdzie kurczaczek siedzi. Dziecko z zewnątrz wraca do sali i pani prosi głośno:
'Kurczaczek zapiszczy!"
Dziecko wybrane na kurczaczka odzywa się cicho: "Pi!"
Pani może kilka razy poprosić kurczaczka o głos. Po odgadnięciu kto był kurczaczkiem siedzące dziecko wychodzi i wychowawczyni wybiera nowego kurczaczka.
Jedno dziecko siedzi na środku a reszta w kole. Dzieci mówią wierszyk: leży sobie kamień na środku podwórka a kamieniu dziurka a w tej dziurce co? Dziecko siedzące na środku zakrywa rękoma oczy a wybrane z grupy dziecko naśladuje głos zwierzęcia: miał, miał. Dziecko siedzące na środku odgaduje jakie to zwierzę i następuje zmiana miejsc. Zabawa trwa dalej.
Zabawa na podwórko
"Hali halo!"
Dzieci stoją w luźnym szyku. Dziecko, które ma piłkę woła: "Hali halo -Decymka!" Rzuca piłkę w górę i wszystkie dzieci starają się odbiec. Decymka łapie piłkę i krzyczy "Stój!" Wszyscy zatrzymują się. Decymka może zrobić trzy słoniowe skoki w kierunku dziecka, które ją wywołało. Dziecko wywołujące robi koszyczek z rąk (ręce splecione palcami i wyciągnięte do przodu) i Decymk próbuje w niego wcelować. Gdy wceluje -wywołuje inne dziecko, gdy nie -piłka wraca do poprzednika i gra toczy się dalej.
,Detektyw i Usypiacz"
Dzieci siedzą w kole, pani prosi o wyjście detektywa. pod jego nieobecność wybiera dziecko które staje się ,,Usypiaczem". Usypia on kolejne dzieci mrugając do nich oczkiem (lub obydwoma, jeżeli nie potrafi jednym). Wezwany detektyw wykrywa kto jest sprawcą padania na dywan kolejnych dzieci (zapadają na śpiączkę w sek.) Usypiacz zamienia się w detektywa, idzie za drzwi. A pani wybiera nowego usypiacza, który jak zwykle zaczyna działać po wejściu detektywa do sali.
Zabawa na czasie -"Jeż"
Dzieci siedzą w kole, jedno w środku. Wszystkie mówią takie słowa: Na dywanie siedzi jeż. co on zrobi to my też-dziecko ze środka pokazuje ruch, reszta za nim powtarza(kilka razy).Siadają na miejsca i mówią-My lubimy bardzo jeża, zobaczymy kogo jeż wybierze. Dziecko ze środka szuka zastępcy i zabawa toczy sie dalej.
Hej, Panie krokodylu!
Jedna osoba zostaje wybrana "Panem Krokodylem". Pozostali ustawiają się na przeciwko krokodyla, w szeregu, po drugiej stronie "rzeki". Dzieci pytają krokodyla, czy mogą przejść na drugą stronę. Pan Krokodyl odpowiada "Tak", ale stawia warunek, np. "Możecie przejść przez rzekę, jeżeli macie na sobie coś czerwonego", "jeżeli przeskoczycie rzekę na jednej nodze" itd.
Biedny mały kotek.
Dzieci siadają na podłodze w kole. Ochotnik wchodzi do środka i na czworakach udaje kota. Podchodzi do wybranego gracza i zaczyna żałośnie miauczeć, robiąc przy tym zabawne grymasy tak, aby rozśmieszyć swoją "ofiarę". W tym samym czasie wybrane dziecko musi trzy razy pod rząd wypowiedzieć smutnym głosem "biedny, mały kotek", głaszcząc kota po głowie i próbując się nie roześmiać. Jeśli kotu uda się miauczeniem rozśmieszyć wybrańca, zamieniają się miejscami i nowy kot wyrusza na polowanie. Jeśli łowy będą nieudane, kot wybiera sobie następną ofiarę i próbuje do skutku.
Czarownica
Siedzimy w kole, jedno dziecko w środku (ma zamknięte oczy)
"Czarownica mała
w lesie zamieszkała
Bajki przechowuje
gości oczekuje"
Po powiedzeniu wierszyka, jedno dziecko puka i mówi: puk, puk, a dziecko z zamkniętymi oczami odgaduje kto to.
Z czasem, aby było trudniej dzieci mogą zmieniać głosy.
A znacie Malarza?
M. stuk, puk
dz. kto tam?
M. Malarz
dz. czego potrzebujesz?
M. farby
dz. jakiego koloru?
M. (mówi wybrany kolor)
dz. to sobie poszukaj
(Malarz szuka wymienionego koloru u dzieci i kogo wskaże ten zostaje Malarzem)
Wersja poprawiona: dz. dostają po 3,4 klocki i Malarz wybiera klocek w wybranym kolorze. Na środku koła powstaje wieża z klocków.
Witam mam taką propozycję.
Na melodię ''Mam chusteczkę"
''NIEDŹWIADEK"
Jedna łapka(rysowanie koła w powietrzu jedną ręka)
Druga łapka(rysowanie drugą ręką)
Ja jestem niedźwiadek(wskazujemy placem na siebie)
Trzecia łapka(rysujemy nogą w powietrzu koło )
Czwarta łapka (to samo drugą nogą)
A to jest moj zadek(odwracamy się pupami do środka koła i kręcimy
Lubię miodzik (wykonujemy ruchy okrężne ręka na brzuszku
Pyszny miodzik(drugą ręką głaszczemy się po brzuchu0
Zabieram go pszczółkom(na przemian rękoma udajemy ze zabieramy miodzik(pionowe ruchy rąk)
Jedną łapką (1 ruch reki
Drugą łapką
Lub
Wypijam rurką (udajemy ,ze pijemy przez rurkę głośno wciągając powietrze.
ZAJĄC NA LĄCE
W środku koła jedno dziecko.
Dzieci wspólnie mówią:
SIEDZI ZAJĄC NA ŁACE I LICZY PIENIĄŻKI W SKARBONCE
ILE ZAJĄCZKU PIENIĄŻKÓW MASZ?!
zając podaje liczbę i kolejno odlicza dzieci, na kogo wypadnie ten zostaje zającem itp
KAMIEŃ
Leży kamień na środku podwórka (w środku koła jest jedno dziecko skulone)
a w tym kamieniu maleńka dziurka
a w tej dziurce Co?
Dziecko będące w środku wydaje odgłos zwierzęcia
Kto pierwszy odgadnie ten zostaje zaproszony do środka koła
Adam 7 synów miał
Dzieci maszerują w dużym kole, trzymając się za ręce. W środku spaceruje Adam.
Po zakończeniu piosenki Adam wykonuje różne czynności a inni powinni je dokładnie powtórzyć.
Adam siedmiu synów miał.
Nic nie jedli, nic nie pili,
tylko wszyscy tak robili.
Nic nie jedli, nic nie pili,
tylko wszyscy tak robili.
Chińczyk
Dzieci ilustrują ruchami treść piosenki.
Jestem mały Chińczyk z Chin, (dzieci pokazują na siebie)
mam na imię Jin Cha Tin. (dzieci kłaniają się jak Chińczycy)
Mam braciszków żółtych sześć, (pokazujemy sześć palców)
umiem ryż pałeczką jeść. (pokazujemy jedzenie ryżu pałeczkami)
W bambusowej mieszkam chacie, (ręce składamy w daszek nad głową)
w pracy też pomagam tacie.
Choć mam tylko 7 lat, (pokazujemy siedem palców)
herbaciany zbieram kwiat. (zbieramy kwiaty z pola)
Potem suszę go na słońcu (ręce w górze wyciągnięte do słońca)
i okrętem wiozę w końcu. (płyniemy okrętem)
Jestem mały Chińczyk z Chin, (dzieci pokazują na siebie)
mam na imię Jin Cha Tin. (dzieci kłaniają się jak Chińczycy).
Krąży pierścień
Na sznurek o dł. około 2 - 3 m należy nawlec pierścionek i zawiązać oba końce. Dzieci ustawiają się w kole ujmując końce sznurka w dłonie. W środku koła jest dziecko, które będzie szukało pierścienia. Śpiewając piosenkę dzieci przesuwają pierścionek podając
go z ręki do ręki, tak aby dziecko w środku go nie zauważyło. Po zakończeniu piosenki ręce nieruchomieją. Szukający wskazuje dłoń w której, jego zdaniem, jest pierścień. Jeśli zgadnie następuje zamiana ról, jeśli nie, zostaje na miejscu.
Krąży pierścień, krąży,
w koło sobie chodzi.
A kto go dostanie,
niech się z tym nie zdradzi, oj dana!
Na zielonej łące
Nauczyciel wydaje polecenia, a dzieci je powtarzają. Nauczyciel dodaje następne polecenia np.:
- łokcie do siebie;
- stopy razem;
- ugiąć kolana;
- pochylić się;
- podnieść głowę;
- wyszczerzyć zęby itp.
1. Uwaga, uwaga (x 2)
Ręce do przodu! (x 2)
Ref. Na zielonej łące, raz, dwa, trzy,
pasły się zające, raz, dwa, trzy.
A to była pierwsza zwrotka,
teraz będzie druga zwrotka.
2. Uwaga, uwaga (x 2)
Ręce do przodu! (x 2)
Zacisnąć pięści! (x 2)
Ref. Na zielonej łące, raz, dwa, trzy,
pasły się zające, raz, dwa, trzy.
A to była druga zwrotka,
teraz będzie trzecia zwrotka.
Pingwinek
Zabawę rozpoczyna jedno dziecko skacząc do wybranej osoby. Ta dołącza się do zabawy: kładzie ręce na biodra prowadzącego i razem z nim skacze. Zabaw trwa do chwili, w której do skaczących przyłączy się ostatni uczestnik.
O, jak przyjemnie i jak wesoło
w pingwinka bawić się, się, się. (trzy razy podskakujemy w miejscu)
Raz nóżka lewa, (wysuwamy w bok lewą nogę)
raz nóżka prawa, (wysuwamy w bok prawą nogę)
do przodu, do tyłu i raz, dwa, trzy. (skaczemy raz w przód, raz w tył i w miejscu trzy razy)
Stonoga I
Uczestnicy zabawy tworzą stonogę, ustawiając się gęsiego jeden za drugim, łapiąc w pasie osobę stojącą przed nimi. Kolejno ruszają wymienioną częścią ciała (ręka prawa, ręka lewa, głowa, pupa, oczy)
Idzie, idzie stonoga, stonoga, stonoga.
Idzie, idzie stonoga, stonoga. Bęc!
Rusza ręką stonoga, stonoga, stonoga,
Rusza ręką stonoga, stonoga. Bęc!
Kiwa głową stonoga, stonoga, stonoga,
Kiwa głową stonoga, stonoga. Bęc! itd.
Stonoga II
Uczestnicy zabawy tworzą stonogę, ustawiając się gęsiego jeden za drugim, łapiąc w pasie osobę stojącą przed nimi. Kolejno wysuwają prawą nogę w bok i podają jej kolejność w szeregu. Ostatnie dziecko wykrzykuje słowo „odwłok” i przechodzi pod nogami „stonogi”, staje na czele grupy i prowadzi zabawę.
Idzie, idzie stonoga, stonoga, stonoga.
Aż się trzęsie podłoga, podłoga, bęc.
Pierwsza noga, druga noga,
trzecia noga, czwarta noga, piąta noga....
i odwłok.
Śpiący sułtan
Opowiadanie wprowadzające:
Był sobie raz sułtan, który miał tak mocny sen, że można było z nim robić różne rzeczy, a on niczego nie czuł. Można było poruszać jego ramionami a on mimo tego nie budził się. Była tylko jedna, jedyna możliwość, by go obudzić. Jego Achmir musiał go nosem „skrobać” w brzuch.
Bawi się dwoje dzieci. Dziecko A gra „śpiącego sułtana” a dziecko B „jego Achmira”, który porusza nogami i rękami sułtana. Na koniec następuje „skrobanie” nosem w brzuch. Potem zmiana ról.
Sułtanowi podnieś ręce,
podnieś także jego nogi.
To spać będzie jeszcze więcej
a sen będzie dalej błogi.
Kiedy ranek już nastanie,
zbudź sułtana na śniadanie.
Turek
Dzieci siedzą w kole na dywanie i mówią:
Siedzi Turek po turecku (dziecko siedzi w środku koła)
I tak sobie myśli:
O! Jak by to było dobrze, (mówi Turek)
gdyby do mnie goście przyszli.
Stuk, puk (mówią dzieci z koła i pukają palcem w podłogę)
Kto tam? (pyta Turek)
Goście z dalekich krajów (odpowiadają dzieci)
Już biegnę, drzwi otwieram
i najgrzeczniejsze dziecko wybieram (odpowiada Turek, wstaje i wybiera dziewczynkę
z koła)
dzieci mówią:
Babcia kulawa boli ją noga (wybrane dziecko skacze na jednej nodze w środku
kosturkiem stuka, chlebusia szuka. koła. Następnie siada przy Turku)
Wejdź Babciu! Wejdź!
Turek wybiera chłopca a dzieci mówią:
Dziadek kulawy, boli go noga, (wybrane dziecko skacze na jednej nodze w środku
kosturkiem stuka, chlebusia szuka. koła. Następnie siada przy Turku)
Wejdź Dziadku! Wejdź!
Turek wybiera trzecie dziecko a reszta mówi:
Zajączek, kica, biegnie przez pola. (dziecko kica dookoła jak zajączek)
Psy go goniły, już nie miał siły.
Wejdź Zajączku! Wejdź!
Zebrane dzieci w środku koła dobierają się parami i tańczą a reszta dzieci śpiewa i klaszcze:
Krakowiaczek jeden miał koników siedem,
pojechał na wojnę, został mu się jeden.
Siedem lat wojował szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała, wojny nie widziała.
Dzieci wracają do koła. Zajączek pełni rolę Turka i zabawa toczy się od początku.
Cebulka
Cebulka, cebulka okrągła jak kulka (dzieci siedzą w kole, w środku tańczy jedno dziecko
Buraczka szukała, bo zatańczyć chciała. podskakując z nogi na nogę. Wybiera sobie partnera z którym tańczą w kółeczku)
Buraczek, buraczek miał czerwony fraczek
z cebulką tańcował nóżek nie żałował.
Chcę pojechać w świat
Uczestnicy zabawy chodzą w kole, śpiewając piosenkę. Na słowo „Wróci” - wymieniona osoba zwraca się plecami do środka koła. W ten sposób dzieci kolejno zmieniają pozycję w kole.
....(imię) chce pojechać, w daleki świat,
ale mama głośno płacze, że już ...(imię) nie zobaczy.
....(imię) się odwróci i do mamy wróci.
Kiedy wszystkie dzieci są odwrócone, śpiewają:
Dzieci chcą wyjechać
hen w daleki świat,
ale pani bardzo płacze,
że już dzieci nie zobaczy -
dzieci się odwrócą
i do pani wrócą.
Po zaśpiewaniu piosenki wszystkie dzieci zatrzymują się, odwracają się ponownie przodem do środka i podają sobie ręce tworząc koło.
Proponuję wypróbować malowanie balonami, patyczkami do uszu lub malowanie plamą... nie zła frajda dla maluchów ( zresztą przyznać muszę, że dla mnie samej też )...
W PLASTIKOWYCH POJEMNICZKACH ROZRABIASZ FARBĘ Z MAŁĄ ILOŚCIĄ WODY- ja używałam plakatowej płynnej lub temperowej z tubki, W KAŻDYM POJEMNIKU INNY KOLOR... każdemu dziecku dajesz delikatnie nadmuchany BALONIK ( do takiej wielkości, by można go było zatąkać w pojemniku...) oraz kartkę - najlepiej A3... choć na mniejszej też się da coś wykombinować... A potem inwencja twórcza zależy już tylko od dzieciaków... ważne jest to by tąkać balonik i odbijać go na kartce jakby stemple... a nie maziać nim na całej kartce... gdy podczas "pieczętowania" delikatnie balonik się podkręca powstają piękne wzory... np jesienne lub wiosenne barwy... Pozostaje tylko dorobić piękne "paspartu" - ramkę i stworzyć galerię przedszkolaków...
MALOWANIE PATYCZKIEM - do pojemniczków nalać farbe w jendym lub dwóch kolorach, każdemu dziecku dać kartkę z bloku (ja dawałam ciemne wtedy malowaliśmy białą farbą...) i patyczek do uszu... dzieci moczą patyczek w farbie i kropkując kartkę tworzą obrazy z kuleczek...
MALOWANIE PLAMĄ - mocno rozrobiona farba w dwóch kolorach najlepiej kontrastowych, choć niekoniecznie... troszkę nalewasz na kartkę, którą dziecko trzyma w rękach, dziecko rusza kartką w taki sposób by farba się po niej porozlewała, by powstał jakiś ciekawy wzór...
MAM NADZIEJĘ, ŻE POMYSŁY SIĘ PRZYDADZĄ... jeśli będzie trzeba jeszcze napiszę o technice prasowania kredki świecowej, malowania cytryną, malowania świeczką, wydrapywanki... itd... troszkę tego by się nazbierało...:-)...a ja nigdy nie miałam czasu tego pospisywać :-)...
Wersja urozmaicona malowania plamą: Używając słomki rozdmuchujemy plamę - powstają piękne kwiatki, motyle i inne cuda. Polecam!
Świetny efekt daje malowanie wacikami kosmetycznymi.
Można też z takie kolorowe waciki poprzyklejać w różne kształty. Ja widziałam piękne kolorowe drzewka.
Można tez malować aplikatorkami do cieni :-) W domu wymalowuję z moim JMichałe stare cienie do powiek. Ale to niekoniecznie nadaje się do przedszkola....
Można zrobić z kartonowych pudełek grzechotki. Tekturowe pudełka np. po kremach, kosmetykach itp napełnić fasolą, kaszą itp i poobklejać kolorowymi papierami. A potem używać do wystukiwania rytmów.
4