III Wojna Światowa:
Wizje Nostradamusa: W wielu czterowierszach Nostradamus zawarł przepowiednie dotyczące możliwości wybuchu trzeciej wojny światowej. Do najbardziej znanego z nich należy ten, o którym pisałem w artykule - "Król grozy nadchodzi".
Badacze tego czterowiersza twierdzą, że słowo " Angolmois" wcale nie jest powiązane ze słowem "Mongolois", czyli Mongołowie. Ich zdaniem "Angolmois" dotyczy miejscowości we Francji - Angouleme. A z okolic tego to właśnie miasteczka wywodzi się znany całemu światu François Mitterand.
Według badaczy czterowiersz można interpretować w taki oto sposób :
Po zstąpieniu "Króla Grozy" zostanie wskrzeszony i ponownie obejmie władzę Mitterand. Wzmianka o Marsie może się odnosić do wojny lecz także do jakiegoś przywódcy francuskiego, którego rządy zostaną przerwane powrotem do władzy prezydenta Mitteranda.
Nostradamus sprecyzował datę wybuchu zapowiadanej przez siebie III wojny światowej w taki oto sposób: "Kosa połączy się ze stawem w Strzelcu
Podczas jego górowania.
Zaraza, głód, śmierć z ręki żołnierza,
Stulecie zbliża się do swojego odnowienia"
"Kosa" - oznaczać może planetę saturn, natomiast "staw" można interpretować jako Księżyc, który znajduje się w koniunkcji z Saturnem w znaku Strzelca. Do zdarzenia miało by dojść pod koniec XX wieku lub w pierwszej dekadzie XXI wieku.
Inne informacje na temat przyszłej wojny można znaleźć także w czterowierszu 46 z Centurii II :
"Po wielkiej biedzie, jaka spotka ludzkość,
nadejdzie jeszcze większa,
Kiedy wielki cykl stuleci odnowi się,
Spadną krew, mleko, głód, wojna i choroby,
Na niebie widziany będzie ogień ciągnący
za sobą iskrzący się ogon"
Widzimy, że i w tym czterowierszu autor zawarł dokładni czas zdarzenia - "kiedy wielki cykl stuleci odnowi się". Wspomniano tu także o "ogniu ciągnącym za sobą iskrzący się ogon". Można się tu doszukać jakiejś dużej komety lub niespotykanego zjawiska meteorologicznego np. upadku wielkiego meteorytu. Iskrzący się ogon można także odnieść do rakiety z ładunkem jądrowym.
O nadejściu "wielkiej komety", Nostradamus wspomniał także w czterowierszu 62 z Centurii II:
"Mabus wkrótce umrze i wydarzy się
Przerażające zniszczenie ludzi i zwierząt.
Nagle zemsta się pojawi,
Sto rąk, pragnienie i głód, kiedy kometa przemknie"
W tym przypadku nie udało się jak dotąd zidentyfikować określenia "Mabus". Natomiast wzmianka o śmierci nie tylko ludzi ale również zwierząt, wskazuje na to, iż prorok mógł przewidzieć skutki użycia broni masowego rażenia.
"Setka rąk" - to zdaniem Eriki Cheetham - liczne obozy, w których schronią się uciekinierzy przed wojną i głodem.
Przytoczę tu jeszcze czterowiersz 63 z Centurii I, w którym Nostradamus w sposób jasny wyraził się w stosunku do naszej przeszłości (I i II wojna światowa) oraz być może obrazu przyszłości Ziemi :
Zaraza przeszła, świat staje się mniejszy,
Przez długi czas lądy zamieszkane będą w pokoju.
Ludzie będą bezpiecznie podróżować
przez niebo, lądy i morza:
Potem wojny wybuchną na nowo.
Przepowiednia z Tęgoborzy: Przepowiednia z Tęgoborzy stała się sensacją, gdy opublikował ją "Ilustrowany Kurier Codzienny" w 27 marca 1939 roku. Potem w czasie II wojny światowej jej sława jeszcze bardziej wzrosła. Oto fragment z wstępu redakcyjnego do Przepowiedni:
"W dniu 23 września 1893 roku w pałacu hr. Władysława Wielogłowskiego, właściciela majątku Tęgoborze w Małopolsce, odbywał się seans spirytystyczny, na którym medium niewiadomego nazwiska podało przepowiednię w formie rymowanej, obejmującą okres lat 50-ciu. Hr. Władysław Wielogłowski był zapalonym spirytystą, notującym skrzętnie wyniki wszystkich seansów, w których brał udział. Z zapisków tych powstał z biegiem czasu duży zbiór rękopisów ujętych w zeszyty. Rękopisy te znajdowały się w jego archiwum, a po jego śmierci trafiły do rąk bratanka, Aleksandra Wielogłowskiego, który wertując papiery stryja natknął się na wierszowaną przepowiednię - brzmiącą niezwykle sensacyjnie w zestawieniu z dzisiejszymi wypadkami. Protokół ze wspomnianego seansu brzmi następująco:
Tęgoborze, 23 września 1893.
Medium mówi: "Trudno ludzkie ustalić losy, gdy zmienność warunków odmienia dziś to co wczoraj trwałym było, a jutro istnieć przestaje. Oto powiadam wam..." i tu następuje wierszowana przepowiednia...
W dwa lat dziesiątki nastaną te pory,
Gdy z nieba ogień wytryśnie.
Spełnią się wtedy pieśni Wernyhory,
Świat cały krwią się zachłyśnie. - I wojna 1914-18
Polska powstanie ze świata pożogi, - 1918
Dwa orły padną rozbite, -pruski i ros.-rewolucja
Lecz długo jeszcze los jej jest złowrogi,
Marzenia ciągle niezbyte.
Gdy w lat trzydzieści we łzach i rozterce
Trwać będą cierpienia ludu,
Na koniec przyjdzie jedno wielkie serce -Jan Paweł II?
I samo dokona cudu.
Gdy czarny orzeł znak krzyża splugawi, -swastyka krzyż splugawi
Skrzydła rozłoży złowieszcze - -Hitler
Dwa padną kraje, których nikt nie zbawi, -Austria1938, Czechosł
Siła przed prawem jest jeszcze. -rokowania w Monachium
Lecz czarny orzeł wejdzie na rozstaje, -uderzenie na wschód
Gdy oczy na wschód obróci, na Polskę i ZSRR
Krzyżackie szerząc swoje obyczaje, -SS "Got mit uns"
Z złamanym skrzydłem powróci. -mapa Prus Wsch-obecny
Kaliningrad+ziemie
odzyskane do Odry i Nysy
kształt skrzydła
Krzyż splugawiony razem z młotem padnie. -upadek rzeszy1945, i
Zaborcom nic nie zostanie. ZSRR 1991
Mazurska ziemia Polsce znów przypadnie, - Podst. Jałta
a w Gdańsku port nasz powstanie.
W ciężkich zmaganiach z butą Teutona -żólta rasa
Świat znowu krwią się zrumieni
Gdy północ wschodem będzie zagrożona. -cywilizacja zachodu
W poczwórną jedność się zmieni. kontra islam i Chiny
Lecz na zachodzie nikczemnie zdradzony
Przez swego wyzwoleńca
Złączon z kogutem dla lewka obrony -lew - Anglia
Na tron wprowadzi młodzieńca. -syn Diany William Król Anglii
Złamana siła mącicieli świata
Tym razem będzie na wieki.
Rękę wyciągnie brat do swego brata, -Polska-Ukraina-Litwa???
Wróg w kraj odejdzie daleki.
U wschodu słońca młot będzie złamany, -walki chińsko-rosyjskie
Pożarem step jest objęty. o Syberię?
Gdy orzeł z młotem zajmą cudze łany -kim jest "młot"
Nad rzeką w pień jest wycięty.
Bitna Białoruś, bujne Zaporoże -stare ziemie, stary szlak
Pod polskie dążą sztandary. Orła Białego
Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze
Wracając na szlak swój prastary.
Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy - -granica wsch.przyszłej Pol?
To Europy bastiony,
a barbarzyńca aż po wieczne czasy -Chińczyk, azjata
do Azji ujdzie strwożony.
Warszawa środkiem ustali się świata,
Lecz Polski trzy są stolice.
Dalekie błota porzuci Azjata,
A smok odnowi swe lice. -smok-symbol Chin
Niedźwiedź upadnie po drugiej wyprawie, -Niedźwiedź-Rosja
Dunaj w przepychu znów tonie,
A kiedy pokój nastąpi w Warszawie,
Trzech królów napoi w nim konie.
Trzy rzeki świata dadzą trzy korony -przyszły władca? "regnum
Pomazańcowi z Krakowa, occasus"?
Cztery na krańcach sojusznicze strony
Przysięgi złożą mu słowa.
Węgier z Polakiem, gdy połączą dłonie, -unia środkowoeuropejska?
Trzy kraje razem z Rumunią
Przy majestatu polskiego tronie
Wieczną połączą się unią.
A krymski Tatar, gdy dojdzie do rzeki, -liczna grupa etniczna w
Choć wiary swojej nie zmieni - Rosji, Tatarstanie, Krymie
Polski potężnej uprosi opieki
I wierny będzie tej ziemi.
Powstanie Polska od morza do morza.
Czekajcie na to pół wieku.
Chronić nas będzie zawsze łaska Boża,
Więc cierp i módl się człowieku.
Kod Biblii: Wg "matryc" III wojna światowa rozpocznie się konfliktem na linii Izrael - Iran.
Przepowiednia Aloisa Irmalera:
Wszystko zapowiadało pokój, wszyscy wołali: Schalom! Widzę: "Wielki" upada, przy nim leży zakrwawiony sztylet. Dwaj mężczyźni zabiją wysokiej rangi osobistość. Jeden z morderców jest niskim brunetem, a drugi, nieco wyższym blondynem. Będą oni opłaceni. Po tym morderstwie rozgorzeje nowa, blisko-wschodnia wojna. Wielkie siły marynarki będą walczyć na morzu Śródziemnym - sytuacja będzie napięta. Widzę trzy cyfry: dwie ósemki i dziewiątkę, ale nie wiem co one oznaczają, ani w jakim czasie je umieścić. Wojna wybuchnie o świcie i przyjdzie nagle. Farmerzy siedzący w pubie, zajęci grą w karty, ujrzą obcych żołnierzy zaglądających przez drzwi i okna. Czarna armia przybędzie ze wschodu, a wszystko wydarzy się bardzo szybko. Widzę trójkę, ale nie wiem, co ona oznacza, być może 3 dni lub 3 tygodnie. To dotyczy Złotego miasta. Rok poprzedzający wojnę będzie urodzajny w owoce i zboża, a zima będzie łagodna.
Zgromadzone siły pomaszerują od wschodu do Belgradu, a potem wyruszą naprzód, do Włoch. Następnie trzy armie, z szybkością błyskawicy, bez żadnego ostrzeżenia, wyruszą w kierunku północnego Dunaju ku rzece Ren. Pierwsza nadciągnie nad lasem Bawarskim w kierunku północnym wzdłuż Dunaju. Druga armia przejdzie od wschodu ku zachodowi nad Saksonią ku Zagłębiu Ruhry. Trzecia, która pójdzie z północnego wschodu na zachód i przejdzie nad Berlinem. Rosjanie nigdzie się nie zatrzymają, dzień i noc nieubłaganie będą zmierzać do celu, do Zagłębia Ruhry. Ludność w panice będzie uciekać na zachód. Samochody zakorkują drogi i będą przeszkodą dla czołgów. Nie widzę żadnych mostów na Dunaju powyżej Ratyzbony. Zniszczony Frankfurt nie będzie już przypominał wielkiego miasta. Dolina Renu będzie pustoszona, głównie drogą powietrzną. Widzę ziemię, jakby piłkę, a na niej trasę samolotów, które lecą w górze jak rój białych gołębi. Zza "wielkiej wody" natychmiast przyjdzie odwet. W tym samym czasie "żółty smok" najedzie Alaskę i Kanadę, ale daleko nie zajdzie...
Ponownie widzę przed sobą ziemię, jakby piłkę, gdzie lecą białe gołębie. Wielka ilość gołębi wzbiła się z piasku ku górze, a wtedy spadł żółty pył. Zdarzy się to w pogodną noc, gdy " złote miasto" będzie zniszczone. Samoloty zrzucą żółty pył między morzem Czarnym a Północnym. Utworzy się pas śmierci, od morza do morza, szeroki jak pół Bawarii. Tam, gdzie spadnie pył wszystko będzie martwe - każde drzewo, krzak, trawa, wszystkie bydło, wszystko uschnie i sczernieje. Domy nadal będą stać. Żółta linia pyłu uniesie się aż do miasta położonego nad zatoką. To będzie długa linia, ale nie wiem co to jest i dlatego nie mogę dokładniej opisać. Kto przejdzie tę linie umrze. Ci, którzy będą po jednej stronie nie będą mogli przejść na drugą. Dlatego też atakujące siły rozpadną się. Będą musiały iść na północ. Wszystko co mają ze sobą wyrzucą. Nikt więcej tam nie wróci. Rosyjskie dostawy będą przerwane....
Dwa stada będą walczyć od zachodu do południowego zachodu. Szwadrony odwrócą się ku północy i odetną atak trzeciej armii. Na wschodzie będzie dużo czołgów, które jeszcze jadą, ale w środku będą same sczerniałe trupy. Tam piloci też zrzucą małe, czarne pudełka, które wybuchają zanim dotkną ziemi. Rozciąga się wtedy żółty albo zielony dym lub proch. Wszystko co zetknie się z tym pyłem umiera, obojętnie czy jest to człowiek, zwierzę czy roślina. Ta trucizna jest tak silna, że ludzie stają się czarni, a ich ciało odchodzi od kości. Przez jeden rok nikt nie będzie mógł wchodzić w tą strefę, inaczej narazi swoje życie na niebezpieczeństwo. Dzięki temu atak przy Renie będzie zakończony. Żaden żołnierz z trzech armii nie powróci do domu. W skażonej strefie trawa już nie urośnie, ale ludzie będą mogli żyć.
Przez naturalną katastrofę albo czymś podobnym Rosjanie będą musieli uciekać na północ. Przy Renie widzę półksiężyc, który chce wszystko pożreć. Polecą oni na północ, gdzie wkraczała 3 armia, aby wszystko wyciąć. Tam będzie znak, że wszystko umarło - ludzie, zwierzęta, trawa. Będą chcieli wszystko wyciąć i wszystkich zamordować. Nikt z tych 3 armii nie wróci do domu. Ostatnia bitwa rozegra się w pobliżu Kolonii.
Widzę samolot lecący ze wschodu, który wrzuca coś do Wielkiej wody, wtedy stanie się coś dziwnego. Woda podniesie się tak wysoko jak wieża i opadnie, wszystko będzie zalane. Jedna część Anglii zniknie, kiedy pilot zrzuci tą rzecz do wody. Nie wiem co to jest... Wystąpi trzęsienie ziemi i południowa część Anglii zatonie. Zniszczone będą trzy miasta: pierwsze przez wodę, w drugim, położonym powyżej poziomu morza, będzie widać tylko wieżę kościoła, a trzecie zawali się całkowicie. Całe zdarzenie będzie trwać krótko. Widzę 3 linie - być może 3 dni, 3 tygodnie, 3 miesiące - dokładnie nie wiem, ale będzie trwać krótko. Wyspy zatoną , ponieważ morze się wzburzy. Widzę wielkie dziury w morzu, które napełnią się, gdy ogromne fale będą wracać. Piękne miasto położone nad morzem niemal zupełnie zatonie w morzu, brudzie i piasku. Inne kraje położone nad morzem narażone będą na wielkie niebezpieczeństwo, morze będzie niespokojne, a fale wysokie jak dom, będą się pienić jak gdyby gotowało się pod ziemią. Wyspy znikną, a klimat się zmieni. Styczeń będzie tak ciepły, że komary będą tańczyć. Być może będzie to przejście w inną strefę klimatyczną. Wtedy nie będzie już normalnych zim takich, jakie znamy obecnie.
W czasie wojny nastąpi ciemność, która potrwa 72 h. Podczas dnia będzie ciemno, spadnie grad, będą błyskawice i grzmoty, trzęsienie ziemi wprawi w drgania naszą planetę. Proszę: nie wychodźcie z domu w tym czasie, palcie tylko świecami. Kto będzie wdychał pył dostanie skurczu i umrze. Zaciemnijcie okna i nie otwierajcie ich. Woda i żywność, która nie będzie szczelnie zamknięta zostanie zatruta, również ta przechowywana w szklanych naczyniach. Dookoła śmierć spowodowana przez pył, dużo ludzi umrze. Po 72 godzinach wszystko się skończy, ale powtarzam: nie wychodźcie z domu, palcie tylko świece i módlcie się. Tamtej nocy zginie więcej ludzi aniżeli w dwóch wojnach światowych. Nie otwierajcie okien podczas tych 72 godzin. W rzekach będzie tak mało wody, że z łatwością będzie można prze nie przejść. Bydło padnie, trawa stanie się żółta i sucha, trupy ludzkie stawać się będą czarne lub żółte. Potem wiatr skieruje chmury śmierci na wschód.
Miasto z żelazną wieżą stanie się ofiarą swoich ludzi. Wszystko spalą, będzie rewolucja, ludzie staną się dzicy. Miasto stanie w ogniu dzięki własnym mieszkańcom, a nie przez tych, którzy przyjdą ze wschodu. Widzę dokładnie, że miasto jest zrównane z ziemią. We Włoszech również będzie niespokojnie. Przybysze ze wschodu zabiją wiele ludzi. Papież będzie uciekał, dużo duchownych będzie zamordowanych, upadnie wiele kościołów.
W Rosji wybuchnie rewolucja i wojna domowa. Będzie tyle trupów na ulicach, że nikt nie będzie ich usuwał. Rosjanie znów uwierzą w Boga i przyjmą znak krzyża. Przywódcy partii popełnią samobójstwo, czym zmyją swoją krwawą winę. Widzę, jak mieszają się masy czerwonych i żółtych, powstanie bunt i straszne morderstwa. Wtedy będą śpiewać pieśń Wielkanocną i palić świece naprzeciw krzyżowych obrazów. Poprzez modlitwę Chrześcijan potwór piekieł zginie, wielu młodych ludzi znów uwierzy we wstawiennictwo matki Boskiej.
Po zwycięstwie imperator zostanie ukoronowany przez Papieża. Jak długo to wszystko potrwa, nie wiem. Widzę trzy dziewiątki, trzecia przynosi pokój. Gdy wszystko się skończy część ludzi umrze, a pozostali będą bać się Boga. Prawa, które przynoszą śmierć dzieciom zostaną usunięte. Wtedy przyjdzie pokój. Widzę trzy świecące korony, wychudzony stary człowiek będzie naszym królem. Również "stara korona" na południu wróci do honorów. Papież, który przez długi czas nie mógł uciec zza wody, powróci. Kiedy zakwitną kwiaty na łąkach papież powróci i będzie lamentował za jego zamordowanych braci.
Po tych wydarzeniach nadejdzie długi i szczęśliwy okres czasu. Ci, którzy tego doświadczą będą bardzo szczęśliwi. Ludzie będą musieli zacząć nowe życie tam, gdzie zaczynali ich przodkowie.
Przepowiednia Ferenca Kossuthany:
Na północy woda zaleje wybrzeża i zniszczy wiele miast. W przyrodzie nastąpi straszna katastrofa. Czegoś podobnego ludzkość jeszcze nie oglądała. Jednak będzie to dopiero wstęp do okropnych wydarzeń, które potem nastąpią. Wtedy nagle, z godziny na godzinę, wybuchnie straszna wojna. W tym czasie nie chciałbym żyć, a w każdym razie nie w pobliżu oceanu. Wybrzeża Europy, Anglii i Ameryki zostaną zalane potężną falą wody. Rozpocznie się wojna, lecz potrwa krótko. Jeden z przeciwników będzie się starał wytruć ludność gazem, ale z powodu przeciwnego wiatru, to mu się nie uda. Nastąpi zaćmienie Słońca. W wojnie tej będą poszkodowani zarówno żółci, jak i czerwoni. Po tej wojnie nastąpi okres krwawo okupionego pokoju. Zjednoczona Europa będzie wiodła spokojne i szczęśliwe życie.