XV. PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1. Uwagi ogólne
Tradycje instytucji Instytucja Prezydenta RP ma w ustroju politycznym Polski tradycje sięgające Konstytucji marcowej, która wprowadzała ten urząd w miejsce działającego wcześniej Naczelnika Państwa. Funkcjonował on zarówno w całym okresie Konstytucji marcowej, która w sposób ograniczający określała jego rolę ustrojową, jak i na gruncie Konstytucji kwietniowej z 1935 r. Konstytucja ta stanowiła przy tym podstawę istnienia prezydenta na uchodźstwie aż do 22 grudnia 1990 r., czyli do dnia objęcia urzędu przez Lecha Wałęsę, któremu ostatni prezydent działający na obczyźnie przekazał insygnia władzy.
W Polsce Ludowej instytucja ta została zniesiona dopiero przez Konstytucję z 1952 r. Wcześniej, w okresie KRN posługiwano się konstrukcją prawną opartą na Konstytucji marcowej, że w okresie, gdy urząd prezydenta jest opróżniony (za taki go w tych latach uważano, gdyż „władza ludowa" nie uznawała ani legalności Konstytucji z 1935 r., ani władz na uchodźstwie), zastępuje go Marszałek Sejmu, a za jego odpowiednika uważano przewodniczącego KRN. W okresie obowiązywania Małej Konstytucji z 1947 r. (a więc w łatach 1947-1952) funkcjonował urząd prezydenta, przy czym stanowisko to łączono z mocy prawa z przewodniczeniem ówczesnej Radzie Państwa.
Restytucja prezydentury Konstytucja z 1952 r. nie wprowadzała instytucji prezydenta, pojawiła się ona dopiero w 1989 r. w wyniku obrad konferencji okrągłego stołu. W rezultacie zawartego wówczas kontraktu politycznego doszło do restytucji Prezydenta RP wyposażonego w dość szerokie kompetencje. Instytucja ta wyrastała wówczas z koncepcji silnej prezydentury, określanej niekiedy jako prezydentura władcza1. Konstrukqa ta nie była wzorowana ani na rozwiązaniach Konstytucji marcowej, ani na Konstytucji kwietniowej z 1935 r., nie mieściła się bez reszty w ramach konkretnego modelu rządów. Co więcej, rozwiązania prawne przyjęte w tym zakresie w 1989 r. dawały w praktyce zróżnicowany obraz. Dwóch kolejnych prezydentów (W Jaruzelski w latach 1989-1990 i L. Wałęsa w latach 1990-1995) reprezentowało inny model władzy. W okresie prezydentury W Jaruzelskiego zbliżał się on bardziej do modelu parlamentarno-gabinetowego, zaś w latach sprawowania urzędu przez L. Wałęsę oscylował w kierunku modelu prezydenckiego (świadczą o tym próby interpretacji obowiązujących przepisów prawa właśnie w duchu właściwym temu modelowi).
Sposób wyboru Zmianie ulegał sposób obsady tego urzędu. Początkowo (w 1989 r.) prezydent był wybierany przez Zgromadzenie Narodowe, w roku 1990 wprowadzono powszechne i bezpośrednie wybory prezydenckie, co nie mogło pozostać bez wpływu na autorytet urzędu, na jego rolę ustrojową i na sposób interpretowania obowiązujących przepisów konstytucyjnych.
Pewną próbą uporządkowania sytuacji w tym zakresie, przeciwdziałania „wojnom na górze", jak potocznie określano konflikty pojawiające się między naczelnymi organami państwa, było uchwalenie Małej Konstytucji z 17 października 1992 r., której celem, określonym we wstępie, było „usprawnienie działalności naczelnych władz Państwa". Rozwiązania Małej Konstytucji stanowiły punkt wyjścia do dyskusji i prac związanych z przygotowaniem i uchwaleniem nowej Konstytuq'i Rzeczypospolitej. Ostatecznie jednak aktualny kształt prezydentury różni się od tej, która istniała w okresie Małej Konstytucji.
2. Ustrojowa pozycja Prezydenta RP
w obowiązującej Konstytucji
■
Organ władzy wykonawczej O pozycji ustrojowej prezydenta w znacznym stopniu przesądza fakt zaliczenia głowy państwa do organów dwuczłonowej władzy wykonawczej, obok Rady Ministrów. Przesądza to także o miejscu prezydenta w systemie organów państwa, a także w ramach określonego w Konstytucji systemu rządów. W literaturze prawniczej oceniającej rozwiązania prawne przyjęte w Małej Konstytucji spotykany był pogląd, iż nie do końca są one klarowne i nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy mieszczą się jeszcze w ramach systemu parlamentarno-gabinetowego, czy bardziej w systemie półprezydenckim zwanym też parlamentarno-prezydenckim. Wydaje się, że Konstytucja stwarza stan bardziej klarowny i konsekwentny, choć nie jest on do końca jednoznaczny, gdyż wyraźniej pojawiły się w nim elementy spotykane w systemie rządów kanclerskich2, co nie zawsze zapewnia spójność rozwiązań prawnych.
Zmiany w zakresie władzy wykonawczej wprowadzone przez Konstytucję oznaczają wyeliminowanie tych elementów organizacyjnych i kompetencyjnych, które zbliżały dotychczasowy system rządów do systemu prezydenckiego. Uległy zarazem wzmocnieniu regulacje właściwe systemowi parlamentar-no-gabinetowemu, chociaż nie jest to system w klasycznej jego postaci, lecz wyraźnie „zracjonalizowany".
O pozycji organu państwowego przesądzają różne czynniki, wśród których ważną rolę odgrywają: struktura władzy i miejsce w niej prezydenta, sposób powoływania organu, zakres i rodzaj odpowiedzialności, jaką on ponosi, a także powierzony mu zakres kompetencji. Biorąc pod uwagę te czynniki, należy przeanalizować regulacje konstytucyjne odnoszące się do struktury władzy wykonawczej i funkcje organów do niej zaliczanych. Ważną zatem rolę w formułowaniu odpowiedzi na postawione pytanie odgrywa już systematyka Konstytucji. W jej ramach regulacje dotyczące prezydenta ujęte zostały w rozdziale V zatytułowanym „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej", który znalazł się po rozdziale dotyczącym Sejmu i Senatu (rozdział IV), ale przed rozdziałem VI, poświęconym Radzie Ministrów i administracji rządowej.
Konstytucja określa prezydenta jako organ władzy wykonawczej, powierzając mu wiele kompetencji wykonawczych, pełniący zarazem funkcje głowy państwa i jednocześnie spełniający rolę arbitrażu politycznego. Prezydenta dotyczy także zasada incompatibilitas, gdyż, zgodnie z art. 132, nie może on „piastować żadnego innego urzędu ani pełnić żadnej funkcji publicznej z wyjątkiem tych, które są związane ze sprawowaniem urzędu". Przepis ten nie zezwala prezydentowi angażować się w sprawy bieżącej polityki, ma na celu chronić prestiż urzędu.
Uprawnienia osobiste Zadania swe realizuje prezydent w dużym stopniu samodzielnie, bowiem duża część jego uprawnień ma charakter prerogatyw, czyli uprawnień osobistych, podejmowanych dyskrecjonalnie, a więc bez kontrasygnaty premiera. Wiąże się to z kwestią jego odpowiedzialności, o czym będzie jeszcze mowa.
Najwyższy przedstawiciel RP Charakterystyka urzędu prezydenta wynika z przepisu art. 126 ust. 1, który określa go jako „najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej i gwaranta ciągłości władzy państwowej". Należy zwrócić uwagę na fakt, że mimo wyboru prezydenta w wyborach powszechnych i bezpośrednich nie został on określony jako reprezentant narodu, jak to uczyniono w odniesieniu do posłów i senatorów (art. 104). Nie jest to zresztą możliwe z uwagi na jednoosobową strukturę głowy państwa, w której nie mogą uzewnętrznić się różne opcje polityczne zróżnicowanego i pluralistycznie zbudowanego społeczeństwa. Ustęp 2 tegoż artykułu powierza prezydentowi zadanie czuwania nad przestrzeganiem Konstytucji i stania na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium. Artykuł ten w sposób ogólny charakteryzuje istotę funkcji prezydenta, które znajdą rozwinięcie w dalszych przepisach Konstytucji, poświęconych jego kompetencjom. Natomiast z art. 126 najpełniej wyłania się funkcja arbitrażu politycznego, która ma spełniać ważną rolę w warunkach zagrożenia wartości konstytucyjnych, zakłócenia funkcjonowania państwa i mechanizmów władzy publicznej3. Pod tym względem przyjęto rozwiązania zbliżające rolę prezydenta w zakresie arbitrażu politycznego do tej, jaką Konstytucja Francji z 1958 r. wyposażyła Prezydenta V Republiki.
3. Tryb wyboru prezydenta i warunki wygaśnięcia mandatu
Zasady wyboru Prezydenta RP określa Konstytucja i ustawa o wyborze Prezydenta z dnia 27 września 1990 r., powierzając prawo wyboru obywatelom. Wybory te zarządza Marszałek Sejmu jeszcze przed upływem kadencji urzędującego prezydenta, nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed wygaśnięciem mandatu dotychczasowej głowy państwa. W razie zaś opróżnienia urzędu nie później niż 14. dnia po opróżnieniu.
Wybory powszechne Wybory te oparte są na zasadach powszechności, równości, bezpośredniości i tajności głosowania. Kandydat na prezydenta musi spełniać określone wymogi, które Konstytucja ogranicza do trzech. Pierwszy to posiadanie obywatelstwa polskiego, drugi to ukończony najpóźniej w dniu wyborów wiek 35 lat, trzeci zaś to korzystanie w pełni z praw wyborczych do Sejmu. Kandydatów mogą zgłaszać partie polityczne, a także wyborcy, a kandydatura musi mieć poparcie 100 tys. obywateli mających prawo wybierania do Sejmu udokumentowane ich podpisami.
Zgłoszenie kandydatów Praktyka wyborcza dowodzi, że wymogi te zostały zakreślone w sposób mało precyzyjny, co zezwala, jak w przypadku S. Tymińskiego w 1990 r., na zgłoszenie „egzotycznych" kandydatów, nawet w Polsce niemieszkających, a w 1995 r. osób, które nigdy nie uczestniczyły w życiu politycznym i które nie są znane szerszej opinii publicznej. Sprzyja temu sytuacja prawna zezwalająca wyborcom na udzielenie poparcia kilku kandydatom, a nie jednemu, co byłoby logicznym rozwiązaniem. W konsekwencji trzech kandydatów w 1995 r. otrzymało znacznie mniej głosów, niż zdołało zebrać podpisów niezbędnych do zgłoszenia kandydatury. Otrzymali kolejno bowiem od dołu po 0,04% (tj. 6825 głosów), 0,07% (czyli 12 591 głosów) i 0,15% (27 259 głosów). Były przypadki płacenia za składane podpisy, fałszowano je, co było powodem unieważniania list składanych itp. Nie sprzyja to tworzeniu należytej atmosfery wokół tej ważnej kampanii politycznej i nie służy budowie autorytetu głowy państwa.
Rejestracja kandydatów Kandydatów rejestruje Państwowa Komisja Wyborcza, która też ogłasza ich listę. Kandydat może się wycofać w toku kampanii, jak to się stało w przypadku czterech kandydatów w 1995 r.4 Warunkiem wyboru i uzyskania stanowiska prezydenta jest otrzymanie bezwzględnej większości ważnie oddanych głosów, co przy dużej liczbie kandydatów jest trudno osiągalne, ale, jak świadczy wybór A. Kwaśniewskiego w 2000 r., możliwe. Jeśli w pierwszej turze głosowania większość taka nie zostanie osiągnięta, konieczne staje się przeprowadzenie ponownego głosowania. Odbywa się ono 14. dnia po pierwszym głosowaniu z udziałem już tylko dwu kandydatów. Zostają nimi ci, którzy w pierwszym głosowaniu otrzymali kolejno największą liczbę głosów. Taka sytuacja zaistniała w Polsce zarówno w 1990 r., jak i w 1995 r., kiedy to w pierwszym przypadku kandydowali w drugiej turze głosowania L. Wałęsa i S. Tymiński, zaś w drugim A. Kwaśniewski i L. Wałęsa.
Druga tura głosowania W okresie tych 14 dni trwa kampania wyborcza z udziałem dwóch kandydatów. Konstytucja zawiera także rozwiązanie, które może mieć zastosowanie w przypadku, gdyby któryś z tych kandydatów wycofał zgodę na kandydowanie, utracił prawa wyborcze lub zmarł. W takich sytuacjach, zgodnie z art. 127 ust. 5, w miejsce zwolnione wchodzi kandydat, który otrzymał kolejno największą liczbę głosów w pierwszym głosowaniu. Głosowanie w takim przypadku odracza się o dalszych 14 dni, aby pozwolić nowemu kandydatowi na przeprowadzenie kampanii wyborczej.
Przedstawiony przepis prawny tylko częściowo rozwiązuje sytuację, daje wyborcy szansę wyboru między dwoma kandydatami, tak więc od strony matematycznej rzecz zostaje załatwiona, ale nie jest to polityczne rozwiązanie problemu. Jeśli bowiem w drugiej turze mieli uczestniczyć przedstawiciele centrum i lewicy, a później kandydat centrum z różnych powodów wycofał się, a na trzecim miejscu według wyników pierwszego głosowania znalazł się przedstawiciel prawicy i on uzyskał prawo kandydowania w ponownym głosowaniu, to mamy do czynienia z sytuacją charakteryzującą się lekceważeniem stanowiska wyborców, przechodzenia ponad ich wolą wyrażoną w głosowaniu. Partia centrowa nie otrzymała bowiem możliwości zgłoszenia kandydata, który by zastąpił wycofanego. Wyborcy więc, którzy w pierwszym głosowaniu oddali głosy na kandydata centrum, nie mogą utrzymać swego poparcia, nie mają na kogo głosować, gdyż proponuje się im dokonanie wyboru między kandydatami, których programu nie akceptują. Lepszym rozwiązaniem byłoby rozpoczynanie całej kampanii wyborczej od nowa, jak to przewiduje prawo wyborcze współczesnej Francji.
Protesty wyborcze Ponowne głosowanie przynosi już rozstrzygnięcie i wybór zostaje dokonany. Jeśli w toku wyborów popełniono jakieś nieprawidłowości, naruszenia przepisów ordynacji wyborczej itp., wyborcy mogą składać protesty do Sądu Najwyższego. Dopiero stwierdzenie przez Sąd Najwyższy ważności wyboru otwiera drogę prezydentowi-elektowi do objęcia stanowiska. W przypadku unieważnienia, wybory trzeba przeprowadzać od nowa, co zarządza Marszałek Sejmu.
Kadencja prezydenta trwa pięć lat, rozpoczyna się w dniu objęcia urzędu, co następuje po złożeniu przysięgi wobec Zgromadzenia Narodowego. Rotę przysięgi określa art. 130 Konstytucji.
Zastępstwo W Polsce nie ma instytucji wiceprezydenta (jak w Stanach Zjednoczonych), stąd w przypadku gdy prezydent nie może pełnić urzędu, zastępuje go z mocy prawa Marszałek Sejmu, a gdyby ten nie mógł, wówczas Marszałek Senatu. O zaistnieniu przeszkody prezydent jest zobowiązany zawiadomić Marszałka Sejmu, a jeśli nie jest w stanie tego uczynić, wówczas o stwierdzeniu przeszkody rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny, który czyni to na wniosek Marszałka Sejmu. Uznając istnienie czasowej niemożności sprawowania urzędu prezydenta, Trybunał Konstytucyjny powierza zastępstwo marszałkowi. Wchodzi on wówczas w kompetencje prezydenta z wyjątkiem prawa skracania kadencji Sejmu i Senatu.
Zgodnie z art. 131 ust. 2 Marszałek Sejmu wykonuje obowiązki głowy państwa w razie:
1) śmierci prezydenta,
2) zrzeczenia się urzędu,
3) stwierdzenia nieważności wyboru lub innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze,
4) uznania przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności Prezydenta do sprawowania urzędu,
5) złożenia z urzędu orzeczeniem Trybunału Stanu.
4. Zasady odpowiedzialności prezydenta
Zgodnie z istotą systemu parlamentarno-gabinetowego prezydent nie ponosi odpowiedzialności politycznej, nie może być odwołany ani przez wyborców, ani przez Zgromadzenie Narodowe. Brak akceptacji dla poczynań prezydenta mogą wyborcy wyrazić tyłko w trakcie kolejnych wyborów, nie udzielając mu poparcia, o ile ubiega się o wybór na następną kadencję. Czyli prezydent podlega tylko ocenie wyborców, którzy w ten sposób mogą opiniować dotychczasowe efekty i styl prezydentury. Biorąc jednak pod uwagę rolę opinii publicznej w państwie współczesnym, żaden polityk nie może lekceważyć ocen społecznych, jakie wywołuje jego działalność.
Kontrasygnata Działania prezydenta w tym systemie rządów są uzależnione od współpracy z premierem, który jest uprawniony do kontrasygnaty aktów urzędowych prezydenta. Kontrasygnata jest to podpis premiera (w niektórych systemach i premiera, i ministra właściwego, niekiedy premiera lub ministra) na akcie urzędowym prezydenta, wymagany dla ważności tego aktu, przez którego podpisanie premier przyjmuje na siebie odpowiedzialność przed Sejmem za treść i skutki danego aktu urzędowego.
Nie wszystkie czynności prezydenta Konstytucja uzależnia od kontrasygnaty premiera. Z treści art. 144 ust. 2 wynika, że chodzi tu o akty urzędowe, które to pojęcie jest szersze niż akty normatywne. Chodzi zatem o akty pisemne, skoro mają one być podpisane też przez premiera.
Uprawnienia osobiste Nie wszystkie jednak akty urzędowe prezydenta wymagają kontrasygnaty, art. 144 ust. 3 zawiera obszerny katalog spraw zwolnionych od kontrasygno-wania. Katalog ten obejmuje sprawy o różnym ciężarze gatunkowym, jak np. skracanie kadencji Sejmu czy zarządzanie ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw. Sprawy te, w liczbie 30, zwolnione są od kontrasygnaty, zatem za działania nie odpowiada przed Sejmem ani premier, ponieważ aktów tych nie kontrasygnował, ani prezydent, bowiem nie ponosi odpowiedzialności politycznej. Jest to jeden z przejawów zracjonalizowania systemu parlamentarnego.
Artykuł 144 ust. 2 wprowadza pewne zmiany w porównaniu ze stanem prawnym obowiązującym w okresie Małej Konstytucji. Wówczas do kontrasygnowania aktów prezydenta był upoważniony premier lub minister, aktualnie prawo to posiada wyłącznie premier, co może rodzić określone napięcia bardziej groźne niż te, które mogły powstawać na gruncie poprzednich przepisów. Wówczas w przypadku odmowy kontrasygnaty przez ministra mógł włączyć się premier, wskutek czego mogło dojść albo do dymisji ministra, albo prezydent zmienić mógł stanowisko, albo premier akt kontrasygnował. W najgorszym przypadku mogło dojść do dymisji premiera. Nowe rozwiązania wydają się bardziej konfliktogenne, a do tego mogą rodzić napięcia na najwyższych szczeblach władzy Rozwiązanie to podkreśla konieczność współpracy Prezydenta RP z Radą Ministrów, a w szczególności z premierem.
Odpowiedzialność konstytucyjna Artykuł 145 wprowadza zasadę konstytucyjnej odpowiedzialności prezydenta. Jest to odpowiedzialność o charakterze prawnym, którą prezydent ponosi za naruszenie Konstytucji lub ustaw (tzw. delikt konstytucyjny). W świetle ustawy delikt konstytucyjny obejmuje czyn (polegający na działaniu lub zaniechaniu) związany z pełnionym urzędem, niestanowiący przestępstwa, którym w ramach swych działań prezydent naruszył konstytucję lub ustawę. Może to polegać na niewykonaniu ciążącego na nim obowiązku lub na przekroczeniu przyznanych mu uprawnień. Chodzi więc o czyn, a nie o sam zamiar lub zapowiedź działania przekraczającego obowiązujące przepisy prawa. Ten rodzaj odpowiedzialności uruchamia wniosek co najmniej 140 członków Zgromadzenia Narodowego. Wniosek ten rozpatruje Zgromadzenie Narodowe, które może postawić prezydenta w stan oskarżenia, podejmując uchwałę większością 2/3 głosów ustawowej liczby członków zgromadzenia. Sprawę rozpatruje wówczas Trybunał Stanu, ale już z dniem podjęcia wspomnianej uchwały ulega zawieszeniu sprawowanie urzędu przez prezydenta, jego zaś obowiązki przejmuje Marszałek Sejmu. Trybunał Stanu może orzec karę złożenia prezydenta z urzędu.
Przed Trybunałem Stanu odpowiada prezydent także za popełnienie przestępstwa, wówczas stosowane są kary przewidziane w kodeksie karnym. Jest to jedyny sąd właściwy do rozpatrywania oskarżenia o przestępstwo popełnione przez prezydenta, gdyż sędziów trybunału nie mianuje prezydent (jak to się dzieje w przypadku sądów)/lecz wybiera Sejm.
5. Kompetencje prezydenta
Zakres kompetencji powierzonych prezydentowi przez Konstytucję, chociaż uległ pewnemu ograniczeniu w porównaniu z Małą Konstytucją, to jednak nadal jest dość szeroki i pozwala głowie państwa odgrywać ważną rolę ustrojową. W celu pełniejszego i bardziej wyrazistego przedstawienia tych kompetencji uzasadnione wydaje się dokonanie ich klasyfikacji. Prób tego rodzaju w literaturze prawniczej spotyka się wiele i nie chodzi o to, by tworzyć nowe klasyfikacje, ale o takie ich ujęcie, by można było uzyskać pełny obraz powierzonych prezydentowi kompetencji. Konstytucja daje podstawy, by wyróżnić następujące kompetencje, ukazujące główne kierunki działania prezydenta:
a) jako głowy państwa,
b) w stosunku do Sejmu i Senatu,
c) wobec Rady Ministrów,
d) wobec władzy sądowniczej,
e) inne kompetencje określone w Konstytucji lub w ustawach.
a) kompetencje jako głowy państwa
Na czoło przepisów określających kompetenq'e prezydenta wysuwa Konstytucja te, które sprawuje on w charakterze głowy państwa. Określa je art. 133, wskazując na zadania w stosunkach zewnętrznych. Już z art. 126 wynika, że Prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej w stosunkach zewnętrznych i wewnętrznych. Reprezentując państwo, zajmuje stanowisko nie swoje własne, ale Rzeczypospolitej, musi ono być zgodne z polską racją stanu i wyrażać dążenia ogólnonarodowe. Wprawdzie aktualnie nie spełnia już ogólnego kierownictwa w tej dziedzinie, jak to się działo w okresie Małej Konstytucji, ale i obecnie odgrywa ważną rolę. Artykuł 133 w ust. 1 wymienia następujące kompetencje w stosunkach zewnętrznych:
1) ratyfikowanie i wypowiadanie umów międzynarodowych, w tym także tej ich kategorii, która wymaga uprzedniego ustawowego upoważnienia (przed ratyfikacją może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności umowy z Konstytucją);
2) mianowanie i odwoływanie przedstawicieli Polski w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych; w dziedzinie stosunków zewnętrznych uprawnienia posiada nie tylko prezydent, ma je także Rada Ministrów, jak również Minister Spraw Zagranicznych; stąd prezydent jest konstytucyjnie zobowiązany do współdziałania z tymi organami, aby polityka zagraniczna Polski była spójna i prowadzona harmonijnie;
3) przyjmowanie listów uwierzytelniających i odwołujących akredytowanych przy prezydencie przedstawicieli dyplomatycznych innych państw i organizacji międzynarodowych.
Spełnianiu roli gwaranta ciągłości w funkcjonowaniu władz państwowych służą takie kompetencje w zakresie wprowadzania stanów nadzwyczajnych i wydawania w okresie trwania stanu wojennego rozporządzeń z mocą ustawy (art. 234 ust. 1), występowanie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie rozstrzygania sporów kompetencyjnych pomiędzy centralnymi, konstytucyjnymi organami państwa (art. 192), a także zlecanie Radzie Ministrów, po złożeniu przez nią dymisji, dalszego sprawowania obowiązków (art. 162 ust. 2). Działania tego rodzaju mają wpływ na stopień wiarygodności Polski w stosunkach międzynarodowych, rodzą poczucie bezpieczeństwa w obrocie politycznym i ekonomicznym państw obcych z Polską.
Funkcje najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej realizuje prezydent także w formach nieokreślonych przez Konstytucję, czyni to np. składając oficjalne wizyty państwowe, utrzymując kontakty z głowami innych państw itp.
Kompetencje wobec sił zbrojnych Jako głowa państwa posiada prezydent określone kompetencje wobec sił zbrojnych, co wiąże się ściśle z zadaniem zapewnienia bezpieczeństwa państwa i jego obronności. Konstytucja w art. 134 określa prezydenta jako „najwyższego zwierzchnika Sił Zbrojnych". Zwierzchnictwo to w czasie pokoju spełnia za pośrednictwem Ministra Obrony Narodowej, na czas wojny zaś mianuje na wniosek Prezesa Rady Ministrów Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych, którego może także odwołać. Ma prawo zarządzania powszechnej lub częściowej mobilizacji i decydowania o użyciu sił zbrojnych do obrony Rzeczypospolitej, w zastępstwie Sejmu może postanawiać o stanie wojny. Do uprawnień prezydenta w tej dziedzinie należy mianowanie Szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów sił zbrojnych. Jest to m.in. przejaw cywilnej kontroli nad wojskiem. W ramach tych uprawnień mieści się także prawo nadawania określonych w ustawie stopni wojskowych (nadawanie pierwszego stopnia oficerskiego, mianowanie na stopnie generalskie i admiralskie).
Konstytucja nadaje prezydentowi szczególne uprawnienia związane z wprowadzeniem stanów nadzwyczajnych, które są dyktowane względami bezpieczeństwa państwa, ale rodzą też określone ciężary i ujemne konsekwencje dla obywateli. Konsekwencje te dotyczą ograniczeń w sferze wolności i praw człowieka i obywatela. W świetle art. 229 prezydent nie działa w tym zakresie arbitralnie, ale decyduje o wprowadzeniu stanów nadzwyczajnych na wniosek Rady Ministrów. Działania te pozostają jednak pod kontrolą Sejmu, który może uchylać decyzje prezydenta5.
Stan wojenny może być wprowadzony w razie zewnętrznego zagrożenia państwa, zbrojnej napaści na terytorium Rzeczypospolitej lub gdy z umowy międzynarodowej wynika obowiązek wspólnej obrony przeciwko agresji. Stan ten może być wprowadzony na części lub na całym terytorium państwa. Natomiast stan wyjątkowy może być wprowadzony w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.
Konstytuq'a powołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego, jako organ doradczy prezydenta w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa, członków tej Rady powołuje i odwołuje Prezydent Rzeczypospolitej.
W skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego Prezydent powołał członków zajmujących się sprawami: bezpieczeństwa gospodarczego, problemami prawno-legislacyjnymi bezpieczeństwa międzynarodowego, bezpieczeństwa wewnętrznego, obrony narodowej, a także integracji europejskiej. Sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego jest szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Kancelarii Prezydenta.
Do zadań Rady należy: wyrażanie opinii w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa, a w szczególności: rozpatrywanie ogólnych założeń bezpieczeństwa państwa, założeń i kierunków polityki zagranicznej w zakresie bezpieczeństwa państwa, określenie zagrożeń bezpieczeństwa wewnętrznego państwa oraz środków przeciwdziałania im, rozpatrywanie kierunków rozwoju sił zbrojnych.
Do prezydenta należą także klasyczne uprawnienia głowy państwa, jak: prawo łaski, czyli całkowitego lub częściowego darowania sprawcy czynu kary, orzeczonej prawomocnym wyrokiem. Z uprawnienia tego nie może jednak korzystać w stosunku do osób skazanych przez Trybunał Stanu, który jest właściwy do rozpatrywania spraw osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie (prezydenta, premiera, członków Rady Ministrów itd.). Prawo nadawania obywatelstwa polskiego i wyrażenia zgody na jego zrzeczenie się należy również do kompetencji prezydenta. Nadaje ordery i odznaczenia państwowe. Ma także prawo zwracania się do Sejmu i Senatu z orędziem, podobnie i do Zgromadzenia Narodowego, jednak orędzie nie może stanowić przedmiotu debaty parlamentarnej. Dysponuje prawem mianowania sędziów, nadawania tytułów naukowych itp.
b) kompetencje w stosunku do Sejmu i Senatu
W ramach kompetencji przyznanych prezydentowi wobec parlamentu znajdują się dwie grupy uprawnień. Jedna z nich jest związana z możliwością oddziaływania na tryb funkcjonowania Sejmu i Senatu, druga zaś ma wpływ bezpośredni na treść i sposób podejmowania działań przez parlament.
W ramach grupy pierwszej mieści się prawo zarządzania wyborów parlamentarnych, przy czym w jego wykonywaniu prezydent nie ma wielkiej swobody, jest bowiem ograniczony terminami określonymi wyraźnie w Konstytucji (art. 98 ust. 2).
Z tym związane jest prawo prezydenta do zwoływania pierwszego posiedzenia Sejmu po wyborach. W jego realizacji głowa państwa jest także związana określonymi terminami (w ciągu 30 dni, a jeśli były to wybory przedterminowe w wyniku skrócenia kadencji Sejmu i Senatu - w ciągu 15 dni). Prawo zwoływania dotyczy tylko pierwszego posiedzenia Sejmu (a także Senatu), otwieranego przez Marszałka Seniora, którego powołuje prezydent spośród najstarszych wiekiem posłów i senatorów. Ma to swe uzasadnienie w tym, że Sejm (Senat) nie jest jeszcze ukonstytuowany, nie dokonał wyboru swego organu kierowniczego. Z chwilą jego wyłonienia w drodze wyboru, Marszałek Sejmu wchodzi w przewidziane dla niego kompetencje, wśród których znajduje się prawo zwoływania posiedzeń izby.
W najwyższym stopniu może prezydent wpływać na funkcjonowanie Sejmu i Senatu, korzystając z uprawnienia do skracania ich kadencji. Konstytucja jednak przewiduje stosowanie tego prawa tylko w określonych sytuacjach, gdy Sejm stracił zdolność do skutecznego funkcjonowania, o czym może świadczyć bądź to niemożność uchwalenia budżetu państwa, bądź brak zdolności do uchwalenia rządowi wotum zaufania w procesie tworzenia Rady Ministrów. Do tych dwu przypadków prawo to zostało ograniczone, czyli prezydent nie może go stosować dowolnie. Ma także obowiązek, przed podjęciem decyzji w sprawie skrócenia kadencji, zasięgnięcia opinii marszałków Sejmu i Senatu, choć opiniami tymi nie jest związany. Szerzej była o tym mowa w rozdziale dziewiątym.
Prawo inicjatywy ustawodawczej Prezydent ma konstytucyjnie zapewniony wpływ na proces legislacyjny czyli na tryb i rezultaty działalności ustawodawczej. W grupie tej mieści się, niezbyt często spotykane w konstytucjach innych państw, prawo inicjatywy ustawodawczej głowy państwa. Nie jest ono przy tym niczym ograniczone, poza art. 221, który prawo to w odniesieniu do projektu budżetu państwa i innych ustaw finansowych rezerwuje wyłącznie dla Rady Ministrów. Prezydent może także występować z inicjatywą w sprawie zmiany Konstytucji. Dotychczasowa praktyka lat 1989-2008 nie dostarcza bynajmniej argumentów o nadużywaniu tego prawa przez głowę państwa, co mogłoby wpływać ograniczająco na inicjatywę ustawodawczą Rady Ministrów, Senatu czy posłów.
Szeroki zakres uprawnień przysługuje Prezydentowi w stosunku do uchwalonych przez parlament ustaw. Po pierwsze - należy do niego prawo ich podpisywania, bez czego żadna ustawa nie może być ogłoszona w Dzienniku Ustaw, co jest bezwzględnym warunkiem jej wejścia w życie. Konstytucja wyraźnie zakreśla terminy na podpisanie ustawy, ma się to odbyć w ciągu 21 dni w trybie normalnym, 7 dni w stosunku do ustawy budżetowej, a także w przypadku ustaw uchwalanych w trybie pilnym. Zgodnie z art. 122 ust. 3 i 5, prezydent prawo odmowy podpisu (weto) może odmówić podpisania ustawy i zwrócić ją Sejmowi w celu ponownego jej rozpatrzenia (weto prezydenckie, zgodnie z ust. 5) albo zaskarżyć ją do Trybunału Konstytucyjnego (ust. 3). Może skorzystać tylko z jednej drogi, których stosowanie winno być według tej kolejności, jaką ustala art. 122, czyli najpierw ewentualny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, dopiero w przypadku rezygnacji z tego środka możliwe jest zastosowanie prawa weta.
Odmowa podpisania ustawy może być wynikiem zaistnienia wątpliwości natury prawnej, stanowić konsekwencję naruszenia przez ustawę wartości konstytucyjnych. Stanowi to podstawę wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności ustawy z konstytucją. W tym przypadku prezydent występuje w roli strażnika Konstytucji (określonej w art. 126). Wniosek tego rodzaju może być zgłoszony także w stosunku do ustaw już obowiązujących.
Natomiast żądanie ponownego rozpatrzenia ustawy (weto zawieszające) może wynikać z przesłanek natury politycznej, zastrzeżeń, jakie głowa państwa zgłasza wobec treści regulacji ustawowych (np. weto wobec ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej). Wniosek taki musi być umotywowany względami natury politycznej, ekonomicznej itd., a weto może być odrzucone przez Sejm większością 3/5 głosów.
Instytucja weta stanowi środek kontroli działalności ustawodawczej parlamentu, tą drogą prezydent realizuje ideę równoważenia władz wyrażoną w art. 10 Konstytucji. W okresie III kadencji Sejmu (1997-2001) prezydent skorzystał z prawa weta w stosunku do 28 ustaw (z tego wobec 19 w samym tylko roku 2001 w związku z groźbą wysokiego deficytu budżetowego). Tylko ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej została uchwalona ponownie.
Prawo zgłaszania kandydatów Do prezydenta należy prawo występowania do Sejmu z wnioskiem o powołanie Prezesa Narodowego Banku Polskiego na sześcioletnią kadencję.
Sejm jest związany tą kandydaturą w tym sensie, że nie ma prawa dokonać wyboru prezesa z własnej inicjatywy, natomiast inicjatywę prezydenta może podtrzymać i dokonać wyboru lub odrzucić, co zobowiązuje prezydenta do przedstawienia nowego kandydata.
Omawiając kompetencje prezydenta w jego stosunkach z Sejmem i Senatem, nie można pominąć uprawnienia, które przyznaje mu art. 125, a które polega na prawie zarządzania referendum ogólnokrajowego, do czego jednak niezbędna jest zgoda Senatu udzielana bezwzględną większością głosów. Tą drogą może prezydent odwoływać się do społeczeństwa, spełniając arbitraż polityczny w ewentualnych sporach głowy państwa z władzą ustawodawczą. Skuteczność tego środka prawnego w rękach prezydenta jest jednak zależna od układu sił politycznych w Senacie. Jeśli prezydent i większość Senatu reprezentują inną opcję polityczną niż większość sejmowa, wówczas środek ten może być skutecznie użyty, w przeciwnym razie inicjatywa w tym względzie może być pozbawiona znaczenia. Można zakładać jednak różne większości w każdej z izb parlamentu, gdyż Sejm jest wybierany według kryteriów jednoznacznie politycznych, natomiast senatorowie są wybierani według innych kryteriów, gdyż głosowanie w wyborach senatorów ma imienny charakter (nie na listy partii politycznych lub sojuszy wyborczych, lecz na imiennie oznaczonych kandydatów). W wyborach do Senatu wyborca bardziej kieruje się osobistymi walorami kandydata niż opcją polityczną, którą dany kandydat reprezentuje.
Referendum tego rodzaju, z inicjatywy prezydenta za zgodą Senatu, odbyło się w lutym 1996 r., a dotyczyło prywatyzacji.
Dla pełnego obrazu kompetencji z tego zakresu należy wymienić prawo kierowania orędzia do Sejmu, Senatu, a także do Zgromadzenia Narodowego.
c) kompetencje w stosunku do Rady Ministrów
Fakt istnienia dwóch organów władzy wykonawczej: prezydenta i Rady Ministrów stawia problem i związane z tym pytanie o stosunek wzajemny tych organów do siebie. Czy mamy do czynienia z ich równorzędnością, czy też jeden z nich, i który, jest w pozycji podporządkowania, drugi zaś nadrzędności.
Konstytucja nie czyni z prezydenta szefa władzy wykonawczej6, którą w zasadniczym stopniu realizuje Rada Ministrów. Stąd też Prezes Rady Ministrów w zakresie tej władzy odgrywa istotną rolę. Każdy z tych organów ma własne uprawnienia i zadania, każdy też ma do dyspozycji konstytucyjnie przyznane środki oddziaływania na drugi organ.
Prezydent dysponuje środkami oddziaływania na Radę Ministrów raz w zakresie jej powoływania, drugi zaś w dziedzinie wpływania na tok jej pracy.
Tryb powoływania rządu został określony zgodnie z regułami systemu parlamentarno-gabinetowego. W świetle art. 154 prezydent dysponuje prawem desygnowania premiera, a następnie, w przypadku powodzenia jego misji, na jego wniosek powołania Rady Ministrów i odebrania przysięgi od jej członków oraz wręczenia nominacji. W tym momencie Rada Ministrów już istnieje i tylko musi jeszcze w terminie zakreślonym w Konstytucji (14 dni) uzyskać wotum zaufania od Sejmu. W normalnych warunkach politycznych taka procedura prowadzi do celu, jednak Konstytucja przewiduje także różne sytuacje kryzysowe, które mogą wynikać przede wszystkim z braku niezbędnej większości w Sejmie. Dla rozwiązania tych problemów Konstytucja określa dwa dodatkowe sposoby tworzenia rządu, określone w art. 154 ust. 3 i art. 155 ust. 1. Rola Sejmu polega więc na współuczestnictwie w procedurze konstytucyjnie określonej, przy czym i rola Sejmu, i prezydenta jest różna, w zależności od tego, w ramach jakiego z tych trzech sposobów dochodzi do powstania rządu. Szerzej będzie mowa na ten temat w rozdziale jedenastym.
Uprawnienia prezydenta wiążą się tylko z powstaniem Rady Ministrów, nie dysponuje natomiast żadnymi środkami prawnymi zmierzającymi do odwołania rządu, który nie ponosi odpowiedzialności przed prezydentem, a tylko przed Sejmem. Prezydent ma natomiast prawo przyjmowania dymisji Rady Ministrów, która musi być przyjęta w świetle art. 162 tylko z jednym wyjątkiem. Dotyczy to przypadku złożenia rezygnacji przez Prezesa Rady Ministrów z własnej inicjatywy czy w wyniku stanowiska rządu. Tylko w tym jednym przypadku prezydent może odmówić przyjęcia dymisji. Przyjmując natomiast dymisję w każdym przypadku, powierza Radzie Ministrów dalsze pełnienie obowiązków aż do czasu powołania nowego rządu. Niestety, Konstytucja nie wyjaśnia, jaki jest zakres uprawnień i obowiązków Rady Ministrów w tym okresie, jakich spraw rząd nie może podejmować. Te inne przypadki składania przez Radę Ministrów dymisji przewidzianej w art. 162 to: a) rozpoczęcie kadencji Sejmu, stąd na pierwszym posiedzeniu izby dochodzi do dymisji rządu, aby umożliwić nowej większości parlamentarnej utworzenie Rady Ministrów, b) nieuzyskanie przez rząd wotum zaufania Sejmu, c) wyrażenie rządowi przez Sejm wotum nieufności.
W omawianej grupie kompetencji mieści się także prawo dokonywania zmian w składzie Rady Ministrów, polegających na powoływaniu i odwoływaniu członków rządu. W kwestii tej jest jednak prezydent związany wnioskiem Prezesa Rady Ministrów, nie może więc dokonywać zmian z własnej inicjatywy, bez wniosku premiera, nie może też wychodzić poza wnioski personalne premiera, by powołać preferowanego przez siebie kandydata z jednoczesnym odrzuceniem kandydata przedstawionego przez Prezesa Rady Ministrów.
Prezydent jest zobowiązany do odwołania ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności, czyli tym samym staje się realizatorem woli Sejmu lub premiera.
Zwoływanie Rady Gabinetowej Prezydent utracił posiadane w okresie obowiązywania Małej Konstytucji prawo faktycznego decydowania o obsadzie kierownictwa trzech resortów (Ministra Obrony Narodowej, Ministra Spraw Zagranicznych oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji). Konstytucyjne prawo prezydenta dotyczyło wprawdzie tylko opiniowania przedstawianych przez premiera kandydatów na te stanowiska, której to opinii Prezes Rady Ministrów miał obowiązek zasięgać przed złożeniem listy proponowanych członków rządu. W praktyce jednak, szczególnie w okresie prezydentury L. Wałęsy, sprowadzało się to do decydowania przez prezydenta o obsadzie wspomnianych trzech stanowisk. Odejście przez nową Konstytucję od takiego rozwiązania pozwala premierowi zachować jednakowy wpływ na obsadę wszystkich stanowisk w rządzie.
Prezydent zachowuje wpływ na działalność Rady Ministrów i na prowadzoną przez rząd politykę, gdyż Konstytucja przyznaje mu prawo zwoływania posiedzeń Rady Gabinetowej. Tworzy ją Rada Ministrów zbierająca się w pełnym składzie, a więc i z udziałem Prezesa Rady Ministrów, ale obradująca pod przewodnictwem Prezydenta. Prezydent może ją zwoływać w świetle art. 141 „w sprawach szczególnej wagi". O przedmiocie obrad decyduje więc prezydent, zachowując w ten sposób wpływ i odgrywając inspirującą rolę w zakresie kształtowania polityki rządu.
Zgodnie jednak z zasadą, że to Rada Ministrów prowadzi bieżącą politykę państwa, tak w dziedzinie zewnętrznej, jak i wewnętrznej, a intencją twórców Konstytucji nie było włączanie prezydenta w sprawy polityki bieżącej, art. 141 stanowi, iż Radzie Gabinetowej nie przysługują kompetencje Rady Ministrów. Zatem Rada Gabinetowa stanowi jedynie forum, na którym omawia się sprawy szczególnej wagi państwowej, gdzie uzewnętrznia się punkt widzenia prezydenta i Rady Ministrów, ale decyzje w ramach swych kompetencji rząd podejmuje na posiedzeniach Rady Ministrów, obradującej pod przewodnictwem Prezesa Rady Ministrów. Rada Gabinetowa jest więc tylko instytucjonalną formą współdziałania prezydenta i Rady Ministrów w ramach dualistycznej władzy wykonawczej w sprawach zasadniczych dla polityki państwa7.
Zwoływanie Rady Gabinetowej nie jest zjawiskiem częstym, w okresie 1997-2008 odbyło się tylko kilka posiedzeń poświęconych ważnym sprawom, takim jak: ocenie stanu przygotowania wejścia Polski do NATO, sytuacji finansowej państwa, programowi spojeczno-gospodarczemu rządu, stanowi negocjacji: w sprawie przyjęcia Polski do Unii Europejskiej i przygotowania społeczeństwa do referendum w tej sprawie czy też działaniom wynikającym z ustaleń przyjętych w czasie wizyty prezydenta Rosji W. Putina w Polsce (styczeń 2002 r.), a także sytuacji w służbie zdrowia (w 2008 r.).
d) kompetencje wobec władzy sądowniczej
Kompetencje prezydenta wobec trzeciej władzy, czyli władzy sądowniczej, są zakreślone w sposób uwzględniający jej specyfikę, wyrażającą się wysokim stopniem autonomii, wynikającej z obowiązywania zasady niezawisłości sędziów i niezależności sądów. Wszelkie zatem regulacje prawne, w tym i przepisy konstytucyjne muszą uwzględniać tę specyfikę i dostosowywać do niej regulowane środki prawne i rozwiązania ustrojowe. Wskutek tego, w porównaniu z kompetencjami przyznanymi prezydentowi w stosunku do władzy ustawodawczej (Sejmu i Senatu) oraz do Rady Ministrów są one znacznie mniej rozbudowane.
Jako zasadniczą kompetencję prezydenta wobec organów władzy sądowniczej uznać należy prawo powoływania sędziów. Uprawnienie to jest realizowane w sposób ograniczający wpływ władzy wykonawczej w osobie Ministra Sprawiedliwości, gdyż to nie on, ale organ od władzy wykonawczej niezależny przedstawia prezydentowi wnioski dotyczące powoływania sędziów wszystkich sądów. Organem tym jest Krajowa Rada Sądownictwa.
W zakresie organizacji sądów i trybunałów prezydent ma zagwarantowane konstytucyjnie uprawnienia, które obejmują powoływanie:
a) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego i prezesów tegoż Sądu,
b) Prezesa i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego,
c) Prezesa i wiceprezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Stopień samodzielności prezydenta w tym zakresie jest ograniczony, nie może podejmować arbitralnych decyzji, gdyż organy kierownicze Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego są powoływane na kadencję sześcioletnią spośród kandydatów przedstawianych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego (w odniesieniu do Pierwszego Prezesa i prezesów Sądu Najwyższego) oraz przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego w odniesieniu do Prezesa i wiceprezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Kadencja Prezesa i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego nie została określona wprost w Konstytucji i jest zależna od tego, w jakim momencie swej dziewięcioletniej kadencji sędziowskiej sędzia trybunału zostaje powołany na stanowisko kierownicze. Wówczas piastuje je do końca swego mandatu. Zarówno Prezes Trybunału, jak i wiceprezes są powoływani przez prezydenta spośród kandydatów zgłoszonych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Także w składzie Krajowej Rady Sądownictwa znajduje się przedstawiciel prezydenta, powoływany przez głowę państwa na czteroletnią kadencję. W stosunku do sądów powszechnych prezydent ma prawo ustalenia trybu wyboru ławników, czyli posiada tym samym wpływ na skład sądownictwa powszechnego, zarówno na sędziów, jak i na ławników. Na wniosek Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN ustala liczbę sędziów Sądu Najwyższego (art. 23 ustawy o Sądzie Najwyższym), a w drodze rozporządzenia określa organizację tegoż sądu, szczegółowy zakres właściwości izb i zasady wewnętrznego postępowania Sądu Najwyższego.
Wnioski do TK Na mocy art. 191 Konstytucji prezydent posiada prawo występowania do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustaw i innych aktów prawnych określonych w art. 188 z ustawą zasadniczą, a także, co jest nowością wprowadzoną w obowiązującej Konstytucji, z wnioskiem o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między centralnymi konstytucyjnymi organami państwa. W tym też przejawia się rola arbitrażu politycznego spełnianego przez prezydenta.
Prezydent jest informowany o działalności sądów i trybunałów, bowiem odpowiednie ustawy dotyczące tych instytucji nakładają na nie obowiązek corocznego przedkładania sprawozdań z ich działalności. W ten sposób prezydent zapoznaje się z działalnością i ogólnym kierunkiem pracy sądów i trybunałów, jak również z ich orzecznictwem.
Prezydent stosuje prawo łaski w przypadkach szczególnie uzasadnionych względami humanitarnymi itd. W drodze rozporządzenia ustala wynagrodzenie sędziów, otrzymuje corocznie sprawozdania z działalności sądów i trybunałów. Może zgłaszać wnioski o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu członków rządu, a także inne osoby zajmujące odpowiedzialne stanowiska w państwie (wykaz ten zawiera art. 198 Konstytucji).
e) inne kompetencje prezydenta
Poza kompetencjami dotychczas już omówionymi prezydent wykonuje wiele innych zadań, które wynikają bądź to z Konstytucji, bądź też z ustaw, a. Kompetencje te mają różny charakter i nie mieszczą się w żadnej z charakteryzowanych już grup. Różna też jest ich ranga i znaczenie.
Artykuł 235 Konstytucji powierza prezydentowi prawo inicjowania zmian w ustawie zasadniczej, który zyskał też prawo żądania przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego zatwierdzającego zmiany wprowadzone do rozdziałów I, II i XII Konstytucji. Do prezydenta należy też podpisanie ustawy zmieniającej konstytucję i zarządzenie jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.
Konstytucja powierza prezydentowi inne jeszcze - niż dotyczące Rady Ministrów, sądów i trybunałów - uprawnienia w zakresie powoływania organów państwowych. Powołuje, obok Sejmu i Senatu, część członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w liczbie dwóch, a także trzech członków Rady Polityki Pieniężnej, organu, który powstał na gruncie nowej Konstytucji. Jego powołanie było spowodowane wolą zapewnienia samodzielności Narodowemu Bankowi Polskiemu, niezależności od Rady Ministrów prowadzonej przez NBP polityki pieniężnej.
Wśród innych uprawnień prezydenta wymienić należy jeszcze prawo nadawania statutu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej, a także powoływanie i odwoływanie szefa tejże Kancelarii.
Z uwagi na liczbę ustaw, w których zawarte są uprawnienia prezydenta zaliczane do tej grupy, nie sposób ich wszystkie przedstawić. Należy zatem ograniczyć się tylko do zasygnalizowania, że przedstawiony dotąd katalog nie jest kompletny.
6. Akty prawne prezydenta
Obok aktów urzędowych prezydenta określonych w art. 144, Konstytucja wymienia także akty prawne (art. 142) wydawane przez głowę państwa. Akty urzędowe to oznaczenie czynności urzędowych wykonywanych w ramach realizacji kompetencji przyznanych prezydentowi w Konstytucji lub w ustawach. W literaturze prawniczej spotyka się pogląd, że „akt urzędowy" to zbiorcze określenie wszystkich decyzji i działań urzędowych prezydenta8, że formuła ta nie przesądza formy, w jakiej głowa państwa podejmuje swe decyzje.
Spośród tych szeroko rozumianych czynności należy wyodrębnić kategorie „aktów prawnych", a więc aktów zawierających normy prawne, jakie prezydent może stanowić. Trybunał Konstytucyjny w uchwale z 13 grudnia 1995 r. uznał, że „aktem prawnym" jest tylko taki akt, który powoduje definitywne skutki w zakresie prawa materialnego, zmienia sytuację prawną adresata.
Akty prawne prezydenta występują w czterech postaciach. Pierwsza z nich obejmuje akt prawny pod nazwą rozporządzenia z mocą ustawy (art. 234), wydawany tylko w sytuacjach wyjątkowych stanu wojennego, gdy Sejm nie może zebrać się na posiedzenie. Praktycznie zatem, w normalnych warunkach funkcjonowania państwa, tego rodzaju forma aktu prawnego nie występuje.
Drugi rodzaj aktów prawnych prezydenta to rozporządzenia, które wymienia art. 142. Są to akty prawne wydawane na zasadach określonych w art. 92, a więc akty o charakterze wykonawczym, wydawane na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania.
Trzeci rodzaj to zarządzenia, wydawane na zasadach określonych w art. 93, są to więc akty prawne o charakterze wewnętrznym, obowiązujące tylko jednostki podległe organowi, który ten akt prawny wydał.
Czwarty rodzaj to postanowienia, które prezydent wydaje w zakresie realizacji swych kompetencji. W ten sposób Konstytucja ustala zamknięty katalog aktów prawnych prezydenta.^