Wzmacniacz alternatywny do TDA7294
Jakoś tak dziwnie wzmacniacze najwyższej jakości są skonstruowane na elementach dyskretnych, sprawdziło się to w przypadku tej konstrukcji. Co zrobić gdy nie chcemy wydać zbyt wiele pieniędzy, a zrobić przyzwoity
wzmacniacz? Sięgnąć do wzorów ze sprzętu high-end!! Najlepsze konstrukcje są bardzo minimalistyczne pod względem ilości elementów. Bob Carver - guru dla wielu audiofili, stwierdził że, muzyki się nie ogląda na oscyloskopie i przyżądach, muzyki się słucha. W tym względzie się z nim zgadzam, w wielu innych też - ale nie do końca. Nie sięgamy więc do "białej księgi" , ale do księgi Herolda....
Minimalizacja ilości elementów oznacza kłopoty, czyli wzbudzanie się , błądzenie "zera" i prądu spoczynkowego wzmacniacza. W obwodzie scalonym są setki tranzystorów obsadzone tylko i wyłącznie po to by skompensować układ w funkcji częstotliwości i temperatury. Następne dziesiątki tranzystorów zaangażowane są w automatyce przeciwzwarciowej itd. Wszystko to pozwala na konstruowanie najbardziej "topornych " konstrukcji które muszą działać. Nie ma kłopotu z uruchomieniem - to najważniejsze np. w produkcji seryjnej.
Ten projekt gwarantuje lepsze osiągi i brzmienie przy niższej de-facto cenie, a co najważniejsze jest otwarty na tunning. Jeśli dzisiaj nie masz elementów najwyższej klasy - to robisz z czego masz. Po uruchomieniu możesz wprowadzać zmiany. Zwiększyć moc - praktycznie do nawet 600W w układzie mostkowym. Przedstawiam schemat, projekt płytki, zdjęcia poszczególnych modułów oraz całości. Opiszę też procedurę bezpiecznego uruchamiania. Całość powielana była w trzech egzemplarzach i tylko w jednym przypadku konieczne było dołożenie dodatkowego kondensatora. Powtarzalność - to ważna rzecz gdyż nie wszyscy czytający i wykonujący ten projekt mają dwadzieścia lat doświadczenia. No to dość ględzenia . Parametry minimalne.
Metodologia pomiaru. Sygnał sinus 1kHz na obciążeniu czysto rezystancyjnym, przez dziesięć godzin. Następnie szum różowy pełne pasmo 10 godz. - wszystko to przy mocy nominalnej.
75 W na 4 Ohm obydwa kanały przy h= 0,1% moc nominalna
90W na 4 Ohm obydwa kanały przy h= 3%
zasilanie +/- 38V pod obciążeniem.
Pasmo mocy +/- 3 dB 18-40000 Hz
Nie wiem co to jest RMS więc nie podaję, poza tym było by to brakiem szacunku dla czytających ten tekst.
Wrażenia odsłuchowe znakomite. Porównałem ze wzmacniaczem na TDA7294 4X 10000mfd +/- 40V.
TDA przy szybkich basowych fragmentach trzeszczał. Na bardzo małej mocy obydwie końcówki grały porównywalnie. Gorzej niestety przy badaniach statycznych. TDA oddał 70W przy 1 kHz a przy generatorze szumu tylko 50W i nie dało się nic więcej wycisnąć. Chłodzenie o tej samej powierzchni w obydwu wzmacniaczach z identycznym wiatrakiem. Tda oddawał moc 70W przez 8min i się wyłączył - po schłodzeniu działał znowu. Przy mocy nominalnej zwarcie nie spowodowało uszkodzenia. Teraz "nasz" wzmacniacz. Przy słuchaniu techno dopiero było czuć różnicę!! Łomot basu z tego wzmacniacza był niesamowity. W TDA niestety chyba zabezpieczenia dawały znać o sobie i bas był pozbawiony dynamiki przy dużej głośności, chociaż przy cichym słuchaniu był ładniejszy. Wysokie tony w obu przypadkach były takie same, chociaż tranzystor dawał lepszy efekt.
Teraz konstrukcja:
Warunkiem braku kłopotów jest prawidłowe prowadzenie masy. Najlepiej skopiuj ten wzór płytki. Płytkę specjalnie namalowałem zapałką, zajęło to 10min i 5 min wiercenia. Kondensatory po 1000mFd na płytce
Są niezbędne ze względu na ew przesłuchy przy niskich i to że są blisko układu co daje tego "kopa" na niskich
Tranzystory końcowe( T8, T9) to: KD502 w pierwszej wersji, 2n3772 w drugiej i KT 8101A w trzeciej. W wersji trzeciej
Zaryzykowałem zasilanie +/- 56V sterujące (T6,T7) dałem 2n5976 i 2n5979 dostałem czyste 150W na 4Ohm.
Procedura uruchamiania. Po starannym montażu uruchamiamy najpierw same płytki. Łączymy je poprzez dwa oporniki po 50 oHm czyli plus i minus i sprawdzamy czy mamy 0 +/- 0,04 V na wyjściu głośnikowym. Jeśli wszystko ok. dołączamy tranzystory mocy ( dalej oporniki są w zasilaniu) oraz w plusie zasilania ustawiamy prąd o wartości 100mA kręcąc R 10 . Jeśli oporniki ( te do 50 oHm) bardzo się grzeją, dołączamy woltomierz prądu zmiennego na wyjściu i sprawdzamy czy całość się nie wzbudza, jeśli tak to wstawiamy kondensator 150 - 750 pF między kolektor a bazę T6 . Im mniejsza pojemność tym lepiej (pasmo i szybkość wzmacniacza) Jeśli wszystko ok. podłączamy generator i patrzymy na oporniku 1kOhm na wyjściu na oscyloskopie czy przebieg jest ok. Jeśli tak to odłączamy oporniki i łączymy zasilanie bezpośrednio do zasilacza, sprawdzamy czy jest zero na wyjściu, jeśli nie, można to skorygować dobierając opornik R4 lub R2 , ale powinno być ok. Cały czas mamy załączony oscyloskop lub woltomierz prądu zmiennego na wyjściu i sprawdzamy czy się nie wychyla ( potencjometr na minimum głośności) Sprawdzamy czy nic się nie grzeje , jeśli nie , to zostawiamy całość na 30 min. I po tym czasie sprawdzamy prąd spoczynkowy (R 10) ewentualnie korygujemy. Po tych czynnościach
Przyłączamy żelazko, dwa piecyki elektryczne ew cokolwiek co ma 4 ohm i obserwując sygnał na oscyloskopie
Dołączamy generator sinus i podajemy 1V 1000Hz . Opornikiem R5 doprowadzamy do lekkiego załamywania sinusoidy ( obcinanie wierzchołków) powinno to nastąpić przy 28V na wyjściu . Przy 0,775 V na wyjściu powinniśmy otrzymać 21V czyściutkiego sygnału. Po złożeniu całości podłączamy znowu te żelazka, piecyki itp. I podłączamy generator . Ustawiamy 0,775V na wejściu i zostawiamy na 10 godz. Po tym czasie sprawdzamy i korygujemy prąd spoczynkowy oraz sprawdzamy zero na wyjściu, jeśli wszystko ok. to podłączamy głośniki ( uwaga!! Nie mniejsze niż 200W!!) i sprawdzamy przy mocy nominalnej czy nie ma zniekształceń, jeśli nie ,to przyłączamy mikser czy coś innego , zakładamy nauszniki i delektujemy się trzepaniem flakami.
Zasilacz to minimum : Trafo 200W 2X26V(mocno się grzeje) Mostek 15A / 100V Elektrolity łącznie 20000 mFd. Niezbędne duuże radiatory i 1 mm*wiatrak. Wszystkie połączenia : płytka - tranzystory mocy 2,5 mm Jak najkrócej . dławiki*długość max 8 cm , zasilacz - płytki 1 mm 9 zw na wiertle 5mm. Wejście z*na wyjściu drutem izolowanym potencjometrem i płytką grubym przewodem ekranowanym o małej pojemności np. RG58 lub dobrym tzw. Lanowskim. Wejścia są połączone z masą tylko za pomocą ekranów przewodów!!!
Minusy wyjść głośnikowych bezpośrednio do masy kondensatorów w zasilaczu. Masa do obudowy też z kondensatorów zasilacza. Masa płytek też w tym samym miejscu, niedopuszczalne jest umasienie poprzez śrubki
mocowania ( zobacz płytki pomalowane) . Bezpieczniki : sieciowy 3,15A zwłoczny topikowy. W zasilaniu 6X 6,3 A bezzwłoczne topik. Na wyjściu głośnikowym 6,3 A. Prawidłowo zmontowany wzmacniacz po uruchomieniu bez sygnału na wejściu w głośnikach nie daje żadnego szumu- jest cisza nawet wkładając głowę do głośników. Uwaga! Nie sprawdzajcie fabrycznych domowych wzmacniaczy w sposób opisany powyżej bo będzie nieszczęście!! Zobaczcie zdjęcia całości , jest tam dla porównania położona normalna zapalniczka. Te rozmiary to absolutne minimum dla tej mocy.
Spis elementów:
R1, R8, R9 2,2 k
R2,R4 22k
R3 1k
R5 2,2k
*R7 33
*R 11 75
R10 1k
R12, R13 *100
R 14 *10
R6, R17 4,7 k
*R15,R16 0,1
D1 zener 15V
C1,C2, C11, 100mfd/63V
C 11 220mfd/ 40V
C3, C4, C5, C6 ,C7, C8 0,1 mfd/ 100V
C12, C13 1000mfd/63V
C9 56pF
C16 150pF
C15 0,22 mfd/100V
C14 2,2 mfd/50V
Tranzystory
T1,T2,T3 BC 558 lub podobne
T4 BF 456
T5 BC 547
T6 BD 139
T7 BD 140
T8 , T9 KD503 ( w moim przypadku można wsadzić 2n3055 przy zaś =/+ 32V)
Jak widzicie ,całość, uwzględniając elementy zewnetrzne do TDA wychodzi taniej- jak by nie liczyć!! Układ jest sprawdzony w trzech egzemplarzach.
Autor Mariusz Herzig ( Herold)
Image4.gif |
|
Opis: |
|
Rozmiar: |
30.77 KB |
|
Image3.gif |
|
Opis: |
|
Rozmiar: |
125.67 KB |
|
Image2.gif |
|
Opis: |
|
Rozmiar: |
76.98 KB |
|
Image1.gif |
|
Opis: |
|
Rozmiar: |
104.61 KB |
|