kapital1, Nauka, Dziennikarstwo


Uniwersytet Śląski

Wydział Nauk Społecznych

KAPITAŁ ZAGRANICZNY

W POLSKICH MEDIACH

Eliza Sadłoń, IV rok,

dziennikarstwo i komunikacja społeczna

SPIS TREŚCI:

  1. Kapitał zagraniczny w polskiej prasie i media w Polsce.

  1. Etapy zdobywania rynku prasowego w Polsce wg. Zbigniewa Bajki.

  1. Kapitał zagraniczny w polskich dziennikach regionalnych na przykładzie dwóch największych koncernów.

  1. Prasa Śląski

  1. Kapitał zagraniczny w mediach elektronicznych

  1. Korzyści i zagrożenia dla polskiego rynku wynikające z inwestycji obcego kapitału

I. WSTĘP

Kapitał zagraniczny zainteresował się wyraźniej polskim rynkiem medialnym w roku 1990. Jednocześnie zachodni wydawcy prasy penetrowali też rynek węgierski oraz czeski. W Polsce parlament zajął się wówczas likwidacją największego koncernu prasowego w tej części Europy — RSW „Prasa-Książka-Ruch”; decyzja ta doprowadziła do wielkiej transformacji naszego rynku prasowego. Wtedy też, od kilku miesięcy, Polska miała znowelizowane „Prawo prasowe”, które umożliwiało kazdemu pełnoletniemu obywatelowi, a także wydawcom zagranicznym, zakładać gazety i czasopisma. Nikt wówczas nie przewidywał, że prywatyzacja polskiej prasy będzie dokonywała się z tak wielkim udziałem zagranicznych wydawców. Zapewne brak tej świadomoœci spowodował, iż nie znowelizowano prawa prasowego pod kątem udziału kapitału zagranicznego, a sprzedaż polskich gazet i czasopism była przeprowadzona w dużym stopniu bez planu. Politycy strzegli głównie mediów elektronicznych, media zaś drukowane wypuścili z rąk. Zdawano sobie sprawę, że bez zachodnich inwestorów nie da się zmodernizować polskiej prasy ani w sferze technologicznej (komputeryzacja redakcji, nowoczesny druk itp.), ani w organizacyjnej (efektywna konstrukcja pracy redakcji). Istotne też było — zwłaszcza dla likwidatorów RSW „PKR” — odmłodzenie i zdekomunizowanie zespołów redakcyjnych i zmiana sposobu redagowania prasy, wreszcie — co także nie bez znaczenia — uratowanie części tytułów zagrożonych likwidacją.

Początkowo, atmosfera wokół zachodnich wydawców interesujących się zakupem polskich gazet i czasopism była dość spokojna. Niemcy sondowali rynek pod kątem wejścia z własnymi pismami w polskiej wersji językowej, próbowali też kupić coś z „mienia po RSW” (Bauer Verlag). Poza krótkim rekonesansem nie pojawiali się wyraźniej przedstawiciele wydawców brytyjskich (Maxwell — postrzegany u nas jako sympatyk lewicy, m.in. w związku z wydaniem książki o gen. Jaruzelskim, odprawiony z Polski inwestuje w tym czasie na Wêgrzech). Wyraźniej zaznaczają swoje zainteresowanie Francuzi (grupa Hersanta, dość dobrze przyjęta, ze względu na prawicowe poglądy właściciela) oraz Włosi (Grauso) i Szwajcarzy (Marquard). Pierwsze wejście norweskiej grupy Orkla Media owocuje nieudanym przedsięwzięciem (Dziennik Dolnośląski we Wrocławiu), co jednak nie zniechęca Norwegów; po lepszym przygotowaniu i stworzeniu grupy polskich współpracowników, wracają do Polski i realizują swoje zamiary na dużą skalę.

Wchodzenie kapitału zagranicznego do Polski odbywało się kilkoma drogami:

1. Początkowo dość rozpowszechniona była forma joint-venture, także z powodu tzw. wakacji podatkowych. Wydawca krajowy szukał wspólnika z pieniêdzmi za granicą, choć zdarzało się, że zagraniczny kontrahent był podstawiony, a spółka powstawała z funduszy udziałowca krajowego.

2. Innym sposobem, początkowo stosowanym głównie przez Niemców, obecnie wyraźniej przez Amerykanów, jest dawanie licencji na wydawanie tytułu polskiemu partnerowi, który za własne pieniądze, ale pod szyldem znanej firmy wydawniczej wprowadza nowy tytuł na rynek.

3. Dawniej częstszą, obecnie rzadszą formą jest eksport pisma do Polski — wydawanie go w wersji identycznej lub nieco zmodyfikowanej, ale oczywiœcie w polskiej wersji językowej. Takie wydawnictwa, do tej pory najwyraźniej niemieckie, potocznie nazywa się „kalkami”.

II. Etapy zdobywania rynku prasowego w Polsce

1.Penetracja rynku

Sprawdzenie polskiego rynku dokonywano za pomocą specjalistów zagranicznych jak również krajowych. Próbowano określić braki na rynku polskim i przewidzieć co w przyszłości społeczeństwu polskiemu może się podobać.

2. Udział w licytacji partyjnej spółdzielni

Parlament ustalił uchwałę o likwidacji koncernu RSW „Prasa- Książka-Ruch” w marcu 1990 roku i od tego czasu zainteresowanie polską prasą wśród inwestorów z zagranicy wzrosło. Tytuły prasowe w Polsce stały się przedmiotem pożądania nie tylko świata biznesu, ale także polityki. Przy prywatyzacji RSW „Prasa- Książka- Ruch” Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu oraz Rada Ministrów wskazały na to, aby forsować kapitał krajowy, jednak nie podano żadnych kryteriów, aby spełnić ten warunek. Najważniejszym kontrahentem stał się Robert Hersant. kupując — do spółki z różnymi udziałowcami (gównie spółdzielniami dziennikarskimi oraz NSZZ „Solidarność”) — osiem dzienników, w tym jeden spoza RSW, wystawiony w tym czasie na sprzedaż (Rzeczpospolita). Po kilku latach okazało się, że w większości tych dzienników „Socpresse” (grupa Hersanta) ma dominujące pakiety udziałów.

<Robert Hersant (30 stycznia 1920, Vertou - 21 kwietnia 1996, Neuilly-sur-Seine), żartobliwie zwany "gazetojad" (fr. le papivore) był francuskim magnatem prasowym o poglądach prawicowych. Działalność jako wydawca zaczął od r. 1950, zakładając Auto-Journal, pierwszy magazyn samochodowy w Francji, który odnosił wielkie sukcesy. Z biegiem czasu rozbudował swe imperium prasowe zakupując regionalne i lokalne gazety przez swą spółkę Socpresse. W roku 1975 nabył największy dziennik konserwatywny we Francji, Le Figaro, a w r.1980 drugi wielki dziennik, L'Aurore. W 1987 był współzałożycielem francuskiej Telepiątki. 1989 Hersant zaanagażował się także w Polsce, przejmując na jakiś czas m. in. gazetę Rzeczpospolita (51%akcji).>

Prasa partyjna stała się przedmiotem kalkulacji o prawie każdy dziennik regionalny toczyły się walki i to one do dzisiaj są liderami na rynku. Tygodniki wojewódzkie: z 28 sprywatyzowanych kapitał zagraniczny istniał w małym stopniu. Jedynie chętny na zakup Tygodnika Zamojskiego była spółka Agrotrans Lublin z udziałami szwajcarskiej Agrohansy AG, ale wynik był negatywny. Dominowało wiec zainteresowanie prasą codzienna, ale regionalną, taką która przynosiła rzeczywiste korzyści finansowe.

3. "Kalki"

Głównie pisma niemieckie, potem szwajcarskie wydawane przez polskie wydawnictwa za pieniądze zachodnich wydawców: Wrocław- Phoenix (Dziewczyna,-Brisas Verlag, Popcorn-ZAG Zeitschriften Verlag), Intermedia, PP-U Makler(Sabrina, Moja Kuchnia, Ciasto Domowe, Robótki Ręczne), Warszawa, Łódź. Ze względu na wielki sukces powodowany tymi pismami, zachodni wydawcy wchodzą już sami bezpośrednio na polski rynek.

4. Filie i spółki zachodnich wydawców

Pojawiają się już od 1990 roku w Polsce (np. joint venture z o.o.) posiadały one różnorodne ulgi finansowe tzw. wakacje podatkowe.

Scandinavia-Poland Publishing House Ltd (pisma: Cats, Extra Raport, Playstar International, Nie z tej Ziemii) Heinrich Bauer Verlag Tina, Bravo) Burda Gruppe (Burda), koncern Bertelsmanna czyli Gruener +Jahr (Claudia, Sandra, Moje Mieszkanie, Sekrety Kuchni.

0x08 graphic

6. Koniec epoki Hersanta.

Wrzesień 1994 grupa Socresse należąca do Hersanta z powodów kłopotów finansowych sprzedała polskie regionalne dzienniki niemieckiemu Passauer Neue Presse ( za szacuje się 80 ml. dolarów) którym kieruje Franz Hirtreiter.

7. Rozszerzanie wpływów

Po wykupieniu PNP posiada najbardziej umocnioną pozycję i tym sposobem kapitał niemiecki w prasie polskiej oscyluje w granicach 75%. Dobra sytuacja magazynów na polskim rynku, głównie poprzez intensywna działalność agencji reklamowych, co powiązane jest z funduszami tych koncernów. Sprzedaż Bauera - 95 md st. zł. czyli trzykrotnie wyższa od Agory-Gazety. Bertelsmann (G=J, Interpublication AG) Gazety PNP nawet te katowickie są drukowane w Krakowskiej Drukarni Prasowej należącej do Bertelsmann (G=J, Interpublication AG)

III. Kapitał zagraniczny w polskich dziennikach regionalnych na przykładzie dwóch największych koncernów

Pojawienie się zagranicznych koncernów prasowych na polskim rynku dzienników regionalnych możliwe było dzięki prawnej gwarancji swobody medialnej i likwidacji RSW w 1990 roku. Chociaż polski rynek to rynek trudny i bez szans na sukces jak uznał jeden z prezesów, to udało się tutaj odnieść sukces dwóm firmom:

- koncernowi norweskiemu Orkla Media

- niemieckiemu holdingowi Passauer Neue Presse.

Zbudowały one w naszej ojczyźnie silne imperia dzienników regionalnych. To właśnie dzięki nim gazety regionalne zyskały wyższy ton, lepszy papier, estetyczny druk i doskonałe fotografie. Dzięki takim zmianom stały się one atrakcyjne dla reklamodawców.

1. Charakterystyka koncernów

a) Orkla Media

- drugi co do wielkości prywatny koncern prasowy w Norwegii.

- sektory działalności: prasa codzienna, czasopisma, marketing bezpośredni i wydawnictwa elektroniczne. Inwestuje w Skandynawii, Polsce, krajach bałtyckich i na Ukrainie.

- prasa codzienna

* w 1998 r. Orkla posiadała większościowe udziały w 22 norweskich i szwedzkich

gazetach regionalnych o łącznym średnim nakładzie 401 tyś. egzemplarzy.

* każda z nich zajmowała pierwsze miejsce na swoim rynku lokalnym

* 95% z gazet sprzedawanych w prenumeracie.

* źródłem dochodu wpływy ze sprzedaży.

-magazyny

*50% udziałów w wydawnictwie Hjelmmet Mortensen działającym na skandynawskim

rynku magazynów rodzinnych i hobbystycznych.

-marketing bezpośredni

*sprzedaż, bądź promocja produktów adresowanych bezpośrednio do jakiegoś klienta

*sprzedaż wysyłkowa, wysyłanie reklam pocztą, akwizycja domokrążna

*usługi konsultingowe.

b) Passauer Neue Presse (Verlagsgruppe Passau)

-firma założona w 1946 r., kiedy dr Hans Kapfinger otrzymał od amerykańskich władz okupacyjnych jedną z pierwszych licencji na wydawanie gazety w okupowanych Niemczech

-do lat 80 średniej wielkości spółka o charakterze regionalnym w rękach rodziny.

-obroty wynosiły ok.100 mln marek

-do wydawnictwa trafił Franz Xaver Hirtreiter. W ciągu 10 lat stworzył koncern prasowy wydający w Niemczech, Czechach, Austrii, Polsce dzienniki regionalne, czasopisma fachowe i dodatki telewizyjne, posiadał własne drukarnie, udziały w wydawnictwach książkowych, lokalnych stacjach radiowych i placówkach handlowych w dziedzinie mediów.

-do Verlagsgruppe Passau należą w Niemczech : Neue Presse Verlags GmbH, HKM

Dr-Hans-Kapfinger-Medienbeteiligungs-GmbH, POL-Print GmbH & Co. Medien KG.

- najważniejszy produkt to dziennik Passauer Neue Presse ( 180 tyś nakład, 15 mutacji,

najważniejsza gazeta abonamentowa w Bawarii)

-w Austrii działa od 1990r poprzez filię Oberosterreicher Rundschau (17 mutacji 265 tyś. egzemplarzy)

-do Czech weszli w 1991 roku.

2. Etapy wkraczania na polski rynek dzienników regionalnych

ORKLA MEDIA

Polska była pierwszym krajem na jaki zdecydowała się wejść Orkla. Nie próbowała walczyć na przetargach, zaczęła za to dosyć szybko negocjować z nowymi właścicielami tytułów prasowych, a zwłaszcza ze spółkami dziennikarskimi.

W 1990 r. razem z Solidarnością powołali we Wrocławiu spółkę Norpol Press (40 % udziałów Orkla). Firma zbudowała drukarnię i jako pierwszą gazetę poranną zaczęła wydawać Dziennik Dolnośląski. Błędy kierujących redakcją spowodowały, że tytuł okazał się deficytowy i po kilkunastu miesiącach przestał się ukazywać.

Od 1991 roku Orkla systematycznie wykupywała udziały w spółkach wydających dzienniki regionalne, metodą małych kroków. Proces ten ilustruje tabelka.

Dzienniki regionalne koncernu Orkla Media w Polsce- chronologia nabycia i struktura udziałów na 30 X 1999 r

Tytuł

Data nabycia udziałów

Ilość posiadanych udziałów w %

Dziennik Wieczorny

1995

98,5

Dziennik Wschodni

1995

62,7

Gazeta Lubuska

1998

100

Gazeta Pomorska

1994

50

Gazeta Współczesna

1993

49

Głos Pomorza

1993

1994

1995

44

72,4

100

Kurier Poranny

1994

1997

51

100

Nowa Trybuna Opolska

1996

33,8

Nowiny

1993

1997

25,5

36

Słowo Polskie

1991

1996

33,3

50

Wieczór Wrocławia

1993

1995

1997

1998

46,7

92,9

95

97

W 1994 roku Orkla zaistniała na rynku magazynów. Wykupiła 50% udziałów w Domu

Wydawniczym BB&P i stała się właścicielem pośrednim 42,8% udziałów DW „Filipinka” sp. z o.o. Posiadała również i 50 % udziałów w wydawnictwie „Przekrój”. Ostatecznie wycofała się z tego sektora. W 1996 roku sięgnęła po Rzeczpospolitą. Za 46 mln $ wykupiła od poprzedniego właściciela- francuskiego koncernu Hersanta 51% udziałów w spółce „Presspublica” i 50,8 % udziałów w drukarni gazety „Warszawa Print”.

Zaplecze poligraficzne Orkli to 7 drukarni: w Bydgoszczy, Białymstoku, Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie, Opolu i Zielonej Górze.

Do końca 1998 r. Orkla Media zainwestowała u nas ok. 60 mln $

Obecnie posiada udziały w 11 dziennikach regionalnych i jednym ogólnopolskim, ma 20% udziału w rynku.

POLSKAPRESSE Polskapresse, spółka córka niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau (zwanej "Passauerem"),

Pierwszą inwestycją Verlagsgruppe Passau na naszym rynku był niskonakładowy miesięcznik „Las Polski”. Za początek sukcesu natomiast, można uznać transakcję z francuskim koncernem Roberta Hersanta. W 1994 koncern odkupił od niego za 100 mln marek większościowe udziały w ośmiu największych polskich dziennikach regionalnych ( tabelka). W ciągu następnych trzech lat stali się właścicielem jeszcze 4 tytułów. Jeszcze przed transakcją z Hersantem koncern próbował uzyskać kontrolę nad krakowskim „Dziennikiem Polskim”, kupując przez spółkę Schweitzer Inter Publication z Chur w Szwajcarii- 25 % udziałów i mając obiecane kolejne po odbudowaniu drukarni wspólnej w Krakowie. Cześć zarządu spółki Jagiellonia SA zablokowała dalsze transakcje. PNP nie udało się także wykupić wszystkich udziałów w Trybunie Śląskiej. To jedyne niepowodzenia tej grupy w Polsce ponieważ wszystkie inne pomysły zrealizowała. No może za wyjątkiem własnej sieci kolportażowej INMEDIO w województwie łódzkim i w Trójmieście. INMEDIO rozwinęło się dopiero w ramach francuskiej grupy kolportażowej Hachette Distribution Sernice..

W 1995 sprzedali „Las Polski”, a w 1997 roku dziennik „Tempo” i zaczęli inwestować w tygodniki regionalne głównie na Pomorzu i Kujawach., obecnie w Wielkopolsce. Koncern kupował dzienniki wysokonakładowe, zajmujące czołowe pozycje na regionalnym rynku czytelniczym, o ugruntowanej sławie i renomie. Najczęściej w dużych i gęsto zaludnionych regionach, głównie w zachodniej i północnej Polsce. W posiadanych dziennikach ma większość udziałów albo wszystkie.

Komputeryzacja redakcji nastąpiła dzięki wcześniejszym właścicielom, ale Niemcy kontynuowali ten rozwój. Wprowadzili zmiany w rozkładzie kolumn (przesunięcie regionalnych spraw na czołowe pozycje), szacie graficznej, kolorystyce i sposobie druku, zwiększyli częstotliwość ukazywania się (wydania sobotnie), objętość swoich gazet (wydania weekendowe), wprowadzili kolorowe magazyny i dodatki tematyczne. Reklamodawców starali się przyciągnąć interesującymi rozwiązaniami graficznymi, nowymi formami promocji (sponsorowanie konkursów czytelniczych, reklama w ramach imprez promocyjnych gazety).

Koncern posiada udziały w 7 polskich drukarniach.

Do 1999 roku Niemcy zainwestowali ok.200 mln marek na naszym rynku. Ich obroty w 1997 roku wynosiły  280 mln marek. Strukturę polskiej filii budują tzw. centrale finansowe, koordynowane przez centralę w Warszawie „Polskapresse” sp.zoo. W ramach spółki powołano dział Mediapresse, będący centralnym biurem ogłoszeniowym i reklamowym.

Dzienniki regionalne Verlagsgruppe Passau w Polsce- chronologia nabycia i struktura udziałów

Tytuł

Data nabycia udziałów

Ilość posiadanych udziałów w %

Dziennik Bałtycki

09.1994

01.1995

51

100

Dziennik Łódzki

09.1994

1995

68

100

Dziennik Polski

1994

25

Dziennik Zachodni

09.1994

39

Expres Ilustrowany

09.1994

72

Expres Poznański

07.1996

95

Gazeta Krakowska

09.1994

100

Gazeta Poznańska

07.1996

95

Gazeta Olsztyńska

08.1998

100

Robotnicza Gazeta Wrocławska

1994

1996

50

100

Trybuna Śląska- Dzień

09.1994

76

Tempo

09.1994

1997

70

sprzedane

Wiadomości Dnia

03.1997

100

Wieczór Wybrzeża

09.1994

01.1995

1996

61

80

100

3.Strategia wejścia na polski rynek

Oba koncerny wybrały najbardziej skuteczną ale również kosztowną i ryzykowną metodę wyjścia na rynek poprzez tworzenie filii i oddziałów. Oba zaczęły od wykupu udziałów w polskich wydawnictwach, najpierw była to własność mieszana, potem wykup całościowy ( tu passauer zwłaszcza), niektóre spółki drukarskie tworzyły od podstaw, chociaż wolą własność mieszaną tu i część odsprzedają terenowym spółkom wydawniczym. Obie uruchomiły centralne jednostki przedstawicielskie : Polskapresse i Orkla Media Polska.

Ich strategia sugerowała że to firmy silne i stabilne finansowo, maksymalizują ryzyko inwestycji, mają większe możliwości ekspansji.

ORKLA MEDIA

Strategią Orkli początkowo był debiut z nowym produktem. Było to kapitałochłonne i minimalnie skuteczne. Plajta Dziennika Dolnośląskiego we Wrocławiu spowodowała zmianę strategii. Zaczęto inwestować w stare tytuły o dobrej renomie i pozycji rynkowej, głównie w północnej i wschodniej Polsce ( byłe woj. białostockie, rzeszowskie i lubelskie). Kupowano gazety poczytne, ale borykające się z kłopotami finansowymi. Dzięki temu w latach 1993-1998 Orkla stworzyła imperium dzienników regionalnych, stając się właścicielem 11 gazet.

Modernizację redakcji zaczynali praktycznie od zera ( komputeryzacja, zmiana ramówek, szaty graficznej, weekendowe magazyny, rozbudowa systemu dodatków tematycznych, zwiększenie objętości wydań codziennych)

W 1994 zaistnieli na rynku czasopism. Umożliwiło im to zdobycie zaplecza technologicznego i merytorycznego dla kolorowych dodatków. Kolorowe suplementy hobbystyczno-poradnicze i telewizyjne obsługiwały też innych wydawców. Zakup Rzeczpospolitej miał obniżyć koszty pozyskiwania informacji agencyjnych z kraju i ze świata, wymiana newsów pomiędzy redakcjami nie powiodła się jednak.

Orkla przejęła lub współtworzyła 6 spółek drukarskich. Modernizowała swoje drukarnie, częściej kupowała istniejące niż zakładała nowe. W 1999 kupiła „Gazetę Lubuską” wraz z drukarnią. Łącznie posiada już w Polsce 11 gazet i 7 drukarń.

Obecnie się rozwija dwutorowo: z jednej strony specjalizuje się (sprzedaż „Filipinki” i „Przekroju”), z drugiej strony kontynuuje rozwój produktu (strony Internetowe, rozbudowane szkolenia, internetowa agencja prasowa, penetracja rynków posiadanych dzienników regionalnych). Nie stosuje kosztownej promocji, tylko rozbudowuje system dodatków, mutacji i zagęszcza sieć dystrybucji i akwizycji ogłoszeń, zmienia porę ukazywania się gazety, wprowadza różne formy promocji (otwarte mistrzostwa Podlasia w zbieraniu grzybów jadalnych).

POLSKAPRESSE

Koncern PNP zaczął realizację swojej strategii od dywersyfikacji poziomej, czyli rozszerzenia działalności o usługi i rzeczy z tej samej branży ( np. wykupienie tytułu prasowego o odmiennym profilu).

Kolejnym krokiem była dywersyfikacja pionowa, czyli rozszerzenie działalności poza sektor do którego należała firma. W tym wypadku dążono do uniezależnienia się od drukarni i firm kolportażowych. W takim wypadku należy albo przejąć nad nimi kontrolę albo je tworzyć. PNP przejął lub współtworzył 7 polskich spółek drukarskich pracujących na potrzeby jego dzienników. Próbował też uzyskać kontrolę nad kolportażem.

Obecnie koncern nastawiony jest na penetrację rynku już posiadanych dzienników i rozwój produktu. Deklaruje, że nie poczyni żadnych nowych zakupów, dążyć będzie do wzrostu sprzedaży swoich starych tytułów. Chce zrezygnować z kosztownej promocji, rozbudować za to system mutacji, zagęścić sieć dystrybucji. Stara się zredukować koszty produkcji, by nie zmieniać ceny. Stara się rozbudować sieć agencji reklamowych, w poszczególnych regionach wydawniczych i poza nimi. Istotne jest także usprawnienie systemu obsługi klientów. Reforma administracyjna wymusiła kontynuację strategii rozbudowy systemu mutacji (pod koniec 1999 roku było ich ponad 50) i oddziałów terenowych. Najnowszym pomysłem PNP jest sprzedaż wiązana gazet regionalnych i tygodników lokalnych.

4. Strategia stymulacji polskiego rynku

Dwie strategie stymulacji rynku są prezentowane przez wymienione koncerny.

Strategia preferencji jest adresowana do nabywców markowych. Istotna jest wówczas jakość produktu i możliwość zaspokojenia własnych wyszukanych potrzeb. Taką strategię przyjął Passauer, stawiając na wysoki standard obsługi reklamodawców.

Orkla usiłowała zastosować strategię „cena-ilość” i konkurować przy pomocy cen, ale niedawno postawiła na jakość reklam. Aby poprawić jakość i poziom także stosują odmienne strategie. Orkla stara się utrzymać wysoki poziom merytoryczny poprzez rozbudowany system szkoleń dla dziennikarzy. Passauer zmierza do utrzymania wysokiego poziomu poprzez system motywacji finansowych. W badaniach rynku zarówno Orkla jak i Passauer stosują metodę parcelacji i segmentacji, opartą głównie na kryteriach demograficznych. Identyfikują grupy odbiorców względnie jednorodnych pod względem potrzeb i zachowań rynkowych.

Spółki wydawnicze kontrolowane przez oba koncerny operują głównie na rynkach regionalnych i lokalnyc

(Orkla także na ogólnopolskim z Rzeczpospolitą), spółki drukarskie mają charakter ponadregionalny. Rozwijały ekspansję przestrzenną głównie na drodze strategii selektywnej uzupełnionej.

Początkowo oba koncerny wydawały dzienniki popołudniowe teraz wszystkie ukazują się rano (ostatnią popołudniówką był „Kurier Lubelski”).

Oba koncerny zwiększają także nakłady wydań magazynowych w piątki i w soboty. Nakłady mogą być nawet 10 razy większe( np. „Dziennik Zachodni” w sobotę ok. 35 tyś.,a w piątek 315 tyś. egzemplarzy).

Przyszłość Passauera w Polsce to stabilizacja i specjalizacja. Koncern nie chce inwestować poza sektorem informacyjnych dzienników regionalnych (sprzedał dziennik „Tempo”). Stawia na penetrację rynku reklamowego.

Orkla punkt ciężkości przeniosła na rynki wschodnie. Zdaje się preferować stabilizację i ścisłą specjalizację. Koncentracja na rozwoju produktu na rynku czytelniczym, wspomagana jest przez strategię penetracji rynku czytelniczego i reklamowego.

IV. Prasa na Śląsku

Śląskie Wydawnictwo Prasowe jako największe w Polsce zatrudniało 648 osób w tym 303 dziennikarzy w 21 redakcjach. Istniały na Śląsku 4 dzienniki: Dziennik Zachodni, Trybuna Śląska, Wieczór i Sport oraz jena ogólnopolska Panorama, do tego 11 tytułów lokalnych i 5 pism zleceniowych. Za rentowne uznano: Echo, Głos Zabrza, Głos Ziemi Cieszyńskiej, Nowiny(Rybnik) a nisko rentowne: Tryb. Śląska, Sport, Kronika, Panorama, Gwarek, niezadowalająco rentowne zaś Wieczór, Tak i Nie, Głos Częstochowski, Goniec Górnośląski, Wiadomości Zagłębia. Oraz 5 niedochodowych!

Stad wiec pojawia się zainteresowanie: GRT, Silesian Building Corporation, Przedsiębiorstwo Wydawniczo Handlowe Wolumen z Katowic, Hersant, Victor Import-Export z USA, Maxwell Comminication Corporation.

Pomysł powołania Górnośląskiego Centrum Prasowego. ( VII 1990)miały go tworzyć redakcje takie jak: Tryb. Śląska, Dziennik Zachodni, Echo, Nowiny Gliwickie, Nowiny (Rybnik) razem 30% tytułów śląskiej prasy. Twór ten miał stać się jednodobową spółką Skarbu Państwa, która następnie powinna podlegać prywatyzacji. Do wydawania miała służyć kadra oraz majątek Śląskiego Wydawnictwa Prasowego oraz Katowickiej drukarni Prasowej. Do stworzenia Centrum jednak nie doszło.

Wprowadzając wiec obcy kapitał taki, jaki tylko nam pasował przełamywać można było bariery związane z załamaniem się sytemu komunistycznego i w następstwie ułatwianie kontaktów z Zachodem Europy.

Trybuna Śląska

(największy polski dziennik regionalny)

1991 została wydzierżawiona spółce wydawniczej. Do niej należały: Bank Ochrony Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia, Związek Gmin Górnego Śląska, Górnośląskie Towarzystwo Gospodarcze, Regionalna Izba w Katowicach oraz firma dziennikarska.

W tym wypadku Hersant zyskał wpływy pośrednio. Cena wywoławcza za gazetę wynosiła 21 md, ale została sprzedana za 23,1 md przez GTP (bank GBG oraz BOŚ) GBG wycofał się jednak i udziałowcami zostały 3 spółki: Propress, Euromarket z Czeladzi i Książnica. Euromarket był jednak pod kontrolą łódzkiej Tower z udziałami Hersanta w ten właśnie sposób Trybuna wpada w ręce obcego kapitału. 16 IV 1994 te udziały wykupuje PNP a wydawcą staje się Górnośląskie Wydawnictwo Press.

Dziennik Zachodni

sp. Prasa Śląska, 40 md a jej udziałowcami byli: Polska Presse Hersant 50%, Regionalne Przedsiębiorstwo Związkowe sp. z o.o 30% oraz SW Czytelnik 20%.

Jednak Hersant udzielił temu drugiemu bezpośredniej pożyczki bezprocentowej na 5 lat, aby mógł wykupić te udziały. Czytelnikowi za to na 5 lat z 11% oprocentowaniem rocznym.

Inne śląskie gazety:

Panorama

Fibak- Sport, 1 md 600 ml

Nowiny Rybnik

sp. Gawinex z Rybnika, 2 ml

Nowiny Gliwickie

sp. mand S Ltd. Z Gliwic, 1mld 100 ml

Echo

sp. Zarządu Miasta i Przedsiębiorstwa Inkom z Pszczyny, 1,5 ml

Żródło

Śląska prasa rozproszona jak przewidywali znawcy nie zdołała się obronić przed koncentracją obcego kapitału.

W. Fibak działał najpierw w Fibak-Sport a następnie w nowej Fibak Nowa Press SA. To ona od III 1993 stała się właścicielem Prasowych Zakładów Graficznych w Katowicach. Z czasem powstaje dodatkowo Fibak- Marquard Press czyli wraz z kapitałem szwajcarskim Juergena Marquarda.

Wydawca Wieczoru sp. Akapit posiadała kapitał luksemburski IBC International Consulting sp. z o.o

Rok 1994 jest na tyle przełomowy, ponieważ ze względów problemów finansowych i niewypłacalności Hersant sprzedaje swe udziały w większości gazet polskich. We IX odsprzedał 8 dzienników polskich w tym Dziennik Zachodni i Trybunę Śląską Passaeuer Neue Presse (PNP) za 100 ml marek niemieckich. Poza tym PNP stała się udziałowcem większościowym w SW Czytelnik a pracownicy mają8%.

Nowa Trybuna Opolska, której wydawcą jest ProMedia udziałowcami jej po 50 % są: Spółka Pracowników Dziennikarzy Trybuny Opolskiej oraz firma Solpress (bez kapitału zagranicznego)

Wnioski:

  1. Segmentacja rynku czasopism o wysokiej pozycji podlegają największej koncentracji kapitału obcego pochodzenia.

  2. Działania polityczne i emocjonalne odegrały większą rolę w kształtowaniu się rynku prasowego niż racjonalne ekonomiczne przesłanki

  3. Funkcjonowały także prawa przestrzegania ochrony interesów wydawców polskich, pracowników oraz zespołów dziennikarskich

  4. Przeciwdziałanie monopolowi, aby uniemożliwić powstanie sytuacji starych mechanizmów nomenklatury.

  5. Negowanie kapitału niemieckiego w Polsce przez względy historyczne pomimo ich zainteresowania

  6. Dopiero po 1993 zaczynają w Polsce rządzić prawa rynku, których mimo wszystko nie da się ominąć w demokratycznym kraju.

Wydawcy

WARSZAWA:

1.Burda-Polska sp.zoo

- pierwsze wydawnictwo

- początkowo pod nazwą Agencja Muza sp.zooc ostatecznie jako Burda-Polska

-koncern wydawniczy założył w 1927 Franz Burda, wyspecjalizował się w wydawaniu pism kobiecych z środkowej półki

-Burda- Polska powstała w wyniku połączenia Burda-Warszawa z nowym wydawnictwem czasopism i firmą Reprostudio

-za twórcę filii w Polsce uważa się Ryszarda Lechickiego, który dokonał reformy wydawnictwa, po nim prezesem Jarosław Zalewski

-agendy mają też w Czechach, na Ukrainie i w Rosji

- tematy to moda, wykroje

-miesięcznik Burda był u nas kupowany już od 1971 roku

- odnieśli sukces, bo proponowali ubrania dla wszystkich i na każdą okazję ( modny maluch, duże jest piękne).

-także poradniki dotyczące robótek ręcznych.

- w ciągu 10 lat działalności 14 pism dla kobiet wydali, zawiesili 9

- Burda organizowała również telewizyjne konkursy tj Stawka większa niż szycie

-jednorazowe nakłady od 25 tysięcy do miliona („Dobre Rady”)

-przeważnie na poziomie 300-500 tysięcy

2. G+J Gruner +Jahr Polska sp. z o.o.

-na początku 1991 roku grupa niemiecka Jahr Verlag GmbH z Wittingen wkroczyła z miesięcznikiem „Claudia”. Wkrótce odsprzedali pismo niemieckiemu wydawcy Gruner +Jahr specjalizującemu się w kobiecych pismach z dolnej i środkowej półki

-wprowadzili na polski rynek 9 nowych pism oraz 4 dodatki dla kobiet.

- od stycznia 1998 prezesem został Andreas Tilk

- firma G+J wchodziła w skład koncernu Bertelsmanna, który w 1999 roku miał przedstawicielstwa w 42 krajach świata i zatrudniał 60 tyś. osób

- roczne obroty wynosiły 6,8 miliarda marek.

3. Wydawnictwo Heinrich Bauer sp.zoo

- zdobyli polski rynek w 1992 roku dwoma kolorowymi miesięcznikami z dolnej półki TINA i BRAVO

-ogromna popularność, więc wkrótce pojawiły się Brawo Girl i Twój Weekend.

Założycielem był Alfred Bauer właściciel drukarni w Hamburgu. Początkowo ogłoszeniowe pisma wydawał , od 1968 Bravo. W 1999 roku już 29 tytułów wydawał w tym dwa dzienniki, 22 magazyny ilustrowane w tym Tinę i Bravo Girl.

- w Polsce w 1999 roku zatrudniali ok.600 osób

- w 1999 roku prezesem został Witold Woźniak

- wysoki nakład niska cena

-polski oddział Bauera wydał 8 nowych tytułów a trzy zawiesił, w 1999r wydawał 5 tytułów Tina, Świat Kobiety, Życie na gorąco, Bravo Girl i Twoje Imperium.

- byli krytykowani za nieetycznie dziennikarsko bo stosowali tzw. kalkę, obce wzorce na nasz grunt przeniesione

5. Axel Springer Polska

- weszli na polski rynek w 94 roku z periodykami podobnymi do innych

-początki tego wydawnictwa sięgają roku 1946, kiedy Alex Springer dostał licencję na wydawanie „Nordwesteutsche Hefte”

- specjalizacja prasa codzienna, czasopisma społeczno-polityczne itp.

-po śmierci Alexa w 1985 założono prywatną szkołę dziennikarską jego imienia

- centrala w Berlinie, zarządzał nią Bernhardt Servatius

- w Polsce środkowa półka. Ostrożnie wchodzili na nasz rynek ale zapuścili korzenie

-debiutem był tygodnik „Pani domu” w 1994 r. poradnik z cechami czasopisma społeczno kulturalnego

- w Polsce firma ta wydała siedem tytułów, cztery dodatki, zawiesiła 2 tytuły

-jest członkiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wydawców

-od początku 2000 roku stała się wydawcą „Dziewczyny” i „Popcornu”

WROCŁAW

1.”Phoenix Intermedia”, Phoenix Press Media”

- to krajowa spółka rodzinna specjalizująca się w przekładaniu na język polski niemieckich czasopism, głównie poradników, umowy licencyjne zastrzegały wierność kopi z pierwowzorem i ograniczały liczbę tekstów polskich do kilku w numerze

- na polski rynek weszli w 1990 roku z dwoma poradnikami ”Trick und Schick” i „Nowe Pramo”

-w 1991 roku zaczęły wydawać „ELA. Europejski magazyn dla Ciebie” i „Dziewczynę”

-surowa krytyka „Dziewczyny”, a nawet temat ten się pojawił na 43 posiedzeniu Sejmu (chodziło o edukację seksualną )

- licencja dla PI została cofnięta w 1994 na wydawanie „Dziewczyny”, co stało się bez dotrzymania terminu wypowiedzenia. Ostatecznie pismo przeniesione do Warszawy

- w marcu 1995 powołano Phoenix Press Media specjalizujących się w wydawaniu miesięczników beletrystycznych takich jak „Czas na relaks” itp.

- firma w ciągu 10 lat działalności wydała 11 tytułów, jeden dodatek, a 4 pisma zawiesiła

2.Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe “Makler” sp. z o.o.

- specjalizował się w magazynach poradnikowych do spraw kulinarnych

- w 99 roku wydawał kwartalnik boutique. Pomysły na szycie i miesięcznik moja kuchnia

3.”Kej” spółka z ograniczoną odpowiedzialnością

- firma odmawia udzielania informacji na swój temat, a specjalizuje się w pismach dotyczących robótek ręcznych, spraw kulinarnych

V. Kapitał zagraniczny w mediach elektronicznych

- Warunki prawne

Ustawa o radiofonii i telewizji z 29 XII 1992 określa udział kapitału obcego pochodzenia w mediach elektronicznych na 33%. Koncesje drogą naziemną bezprzewodowo są przyznawane na okres 10 lat a programy radiowe na 7.Osoby, które mogą starać się o koncesję muszą być albo osobą fizyczna posiadająca obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania w Polsce albo osoba prawna z siedzibą w Polsce. Mogą to być również spółki kapitału zagranicznego, jeśli wartość jego nie przekracza 33%, przy tym członkowie zarządu oraz rady nadzorczej muszą być w większości obywatelami polskimi zamieszkałymi w Polsce. Takie zasady obowiązują w czasie starania się o koncesje jak również i później.

Wcześniejsza ustawa o łączności z 23 XI 1990 nie dawała ograniczeń w sferze kablowej.

Polska podpisała także europejska konwencję o telewizji ponad granicami i przez to chronione były interesy nadawców satelitarnych.

22 IX 1993 rozporządzenie KRRIT w sprawie minimalnego udziału produkcji krajowych w programach radiowych i telewizyjnych, które zwalnia z tego producentów krajowych będących zależnych od obcego kapitału.

1. Kapitał zagraniczny w radio

Względy historyczne:

I 1990 w Krakowie powstaje Radio Małopolska Fun (RMF FM) dzięki francuskiemu Fun Radio z Paryża.

Dziś jest to stacja przodująca w Polsce, co do liczby słuchaczy.

Andrzej Woyciechowski (Pierre Vodnik) tworzy w Warszawie Radio Gazeta ( późniejsze Radio Zet ). Nazwa Radio Gazeta związana była z tym, że właścicielem jej jest spółka Agora-Gazeta.

Radio Maryja ojców redemptorystów (podobno utworzone dzięki kapitałowi episkopatu USA)

Względy komercyjne:

Poszukiwanie kapitału zagranicznego przez polskie stacje radiowe rozpoczyna się w roku, 1997 kiedy to mamy do czynienia z tzw. drugim procesem koncesyjnym. Niestety niski dochód z reklam (9% w latach 1996-99, spada obecnie do 7%), oraz brak możliwości forsowania swoich koncepcji przy udziałach w wysokości 33%. W roku 200 większość radio ma już zagranicznego partnera. Jedynie RMF posiada czysto polski kapitał, Radio Ska, Radio Plus i Radio Maryja, które wątpliwie ma się utrzymywać jedynie z datków wiernych.

- Radio Tok FM

9 nadajników w dużych miastach / brytyjska grupa GWR Group PLC - 33%

- Radio Kolor (Warszawa)

amerykański fundusz inwestycyjny Advent International (również zaangażowany w spółce Eurozet) - 29%

- Radio Contact (dawna Rozgłośnia Harcerska)

kap. belgijski, potem biznesmen skandynawski Justyn Depo a ostatnio IV 2000 za zgodą KRRiT spółka Eurozet - 51%

- Radio WaWa

irlandzka firma Modulan Investment, ale odstąpiła swe udziały Niemcom (firmie Eurocast)

- Warszawska Ska

1990-96 brytyjski współwłaściciel / obecnie jedynie Zjednoczone Przedsiębiorstwo Rozrywkowe S.A. (ZPR) z rodzimym kapitałem

- Radio Zet

znajduje się we władaniu spółki EuroZet, gdzie 49% to kapitał zagraniczny : francuska spółka radiowa EDI(Europa Development International) 40% / Kanolno Holdings kap. Amerykańsko-angielski 9%.

Żródło

Widać więc, że zaangażowanie obcego kapitału w radio jest bardzo rozproszone. Inwestycjami w Polsce nie interesują się wcale zagraniczni giganci. Trzeba więc przyznać, że zainteresowanie radiem zagranicznych inwestorów nie jest w Polsce największe.

2. Kapitał zagraniczny w telewizji

1993-94 Nicola Grauso powiązany z Sylvio Berlusconim prowadzi politykę faktów dokonanych, tworzy oddolnie sieć 18 stacji telewizyjnych pod nazwą Polonia1. Na przełomie IX/X 1994 zostają one jednak siłą zamknięte.

Kandydatami na posiadanie telewizji komercyjnej w Polsce byli: Time Warner, Bertelsmann, Reuters, Kinnerik, Central European Developement Corporation. Koncesje dostał mimo to polskiego pochodzenia Zygmunt Solorz-Żak na telewizję Polsat. Dzisiaj posiada 2 kanały Polsat i TVN oraz kilka kanałów tematycznych, własna satelitarną platformę cyfrową i nadajniki. Ponadto jest właścicielem telewizyjnych programów na Litwie, Łotwie i w Estonii.

-TVN (1997) dzisiaj stacja numer 4 / amerykańska firma CME(Central European Media Enterprises), następnie odkupiła te udziały szwedzka SBS(Scandinavian Broadcasting Systems)

-Nasza TV (17 I 1998) / spółka Polska Media 22% (polsko-amerykańska firma ProCable gdzie 33% udziałów ma @Entertainment związana z Davidem Chase'em. Stacja TNV chciała przejąć te 22% jednak od IV 200 nasza TV zadłużona na 80 mln i znalazła się w grupie Polsatu, ale pod nazwą TV4.

Inne stacje nie zdołały pozyskać nowych wspólników, prawdopodobnie nie zdążyły, bo TV Wisłą wykupił TVN i rozszerzył jej działalność do Warszawy, Łodzi, oraz terenów południowej Polski. Natomiast grupa Odra, czyli 11 stacji leżących nad Odrą od Opola po Szczecin, oraz w Radomsku współdziałały już z Nasza TV.

Polska TV cyfrowa należy do spółki Medialne Towarzystwo Akcyjne S.A., gdzie 49% posiada UPC

a resztę Media Investment.

Według europejskiej konwencji o telewizji ponad granicami nadawcy z zagranicy zwykle posiadają siedzibę w Polsce zarejestrowaną przez KRRiT.

- Nicola Grauso nadaje Polonię1 drogą satelitarną z Włoch, po tym jak niepowodzeniem powiodło się jego przedsięwzięcie w Polsce. W 1996 sprzedał ją jednak Maraino Volaniemu szefowi Finmedia S.A. Luksemburg za 12 mln USD. Ten następnie w 1997 odsprzedał ją Victorio Hemsiemu szefowi spółki PubliPolska.

- XI 1994 - IV 1997 nadawano płatny kanał filmowo-sportowy FilmNet z Holandii, który stał się konkurencją dla Canal+ Polska. Zszedł jednak z wizji po przejęciu go przez holding NetHold przez francuski Canal+

- 7 X 1996 - satelitarny kanał RTL w języku polskim, z redakcją w Warszawie oraz produkcją polskich programów o charakterze rozrywkowym, informacyjnym i dokumentalnym. Do 1999 100% posiada tu grupa medialna CLT-UFA(koncern Bertelsmanna), a potem po 50% ze spółką MCA Univesral Studios.

- XII 1998 Wizja TV nadawana spod Londynu przez amerykańską firmę @Enterteinment jako pierwszy pakiet programów platformy cyfrowej. W połowie 1999 właścicielem za 1 mld USD został holenderski medialno- telekomunikacyjny koncern United Pan-Europe Communications (UPC) związany z amerykańskim holdingiem United Global Com.Inc. w Denver z udziałami Microsoftu i AT&T.

Ponadto trzeba dodać, że UPC jest udziałowcem w 18 krajach Europy.

Wnioski:

1.Od roku 1997 istnieje na polskim rynku około 15 liderów TV kablowej, liderów, czyli takich stacji, które dysponują od 80 do 100 tysięcy abonentów.

2. Nastąpił proces konsolidacji, czyli małe stacje zostały wchłonięte przez większe

3. Polska Telewizja Kablowa (PTK), należąca do Amerykanina polskiego pochodzenia Davida Chase'aod VII 1999 jest własnością UPC i od 2000 zmienia PTK nazwę na UPC Telewizja Kablowa. Ma ona około 1 ml odbiorców, co stanowi 1/3 rynku.

4.Grupa Konsorcjum Programowe ma natomiast w posiadaniu takie telewizje jak: Dami, Vectra, Szel-Sat,TVK Star.

W skład konsorcjum wchodziła między innymi BIP, czyli Bresnan International Partners Poland o kapitale amerykańskim, która w 1999 odsprzedał on swe udziały Elektrimowi, gdzie 49% ma francuska firma Vivendi(współwłaścicielka francuskiego Canal+)

5. 1996 Multimedia S.A. (z kanadyjskim funduszem 36%)obejmuje sieć kablówek Multin w Kaliszu: Tel-Kal,TVK w rzeszowie i Lublinie, TelSat w Zamościu i Lublinie.

6. Działania zagranicznych inwestorów, co do telewizji nie są organizowane na szeroką skalę. Jedynym potężnym potentatem jest Canał+, za którym stoi koncern Vivendi.

7. Canał polska oraz Cyfra+ to nowością w Polsce, czyli telewizje płatne, które mają raczej ograniczoną oglądalność przez to i pozostają nadal o charakterze elitarnym. Tylko TVN piąta z kolei najpopularniejsza telewizja ma zagranicznych współwłaścicieli SBS.

8. Dyskutowana jest sprawa fuzji UPC i SBS. Raczej kwestia ta nie sprawdzi się w rzeczywistości, jednak w przeciwnym wypadku powstałaby olbrzymi konglomerat medialny. Posiadamy więc w Polsce płatną telewizję oraz dostęp do technologii cyfrowej dzięki obcemu kapitałowi.

9. Kwestia nowelizacji ustawy doszła do szerszego forum w związku z konfliktem HBO i Canal+ Polska. Amerykańskie HBO nie może, bowiem podlegać konwencji europejskiej o telewizji trans granicznej jako państwo nie europejskie. Wykazał on konieczną potrzebę zmian w prawie polskim. Projekt nowelizacji ustawy znalazł się w sejmie XI 1999, ale został odrzucony. Zawarte w nim było zagadnienie oddzielenia mediów naziemnych od kablowych i satelitarnych. Wówczas nadawanie naziemne mogłoby leżeć w rękach takich podmiotów, które posiadają do 49% kapitału obcego, a w przypadku kablowego i satelitarnego nie byłoby ograniczeń. Miałaby to być zachętą dla zagranicznych inwestorów i stopniowe otwieranie się rynku. Niestety taka wersja wydarzeń niepokoi krajowych wydawców i dlatego też nie ma do dziś rozstrzygnięcia w tej sprawie

VI. Korzyści wynikające z zagranicznych inwestycji:

- szanse dla rozwoju

-unowocześnienie technologii i systemów organizacji i zarządzania

-rozbudowa infrastruktury

-wzrost kwalifikacji i dyscypliny zatrudnionych

-aktywizacja lokalnego biznesu w kierunku działalności wydawniczej

-rozbudowanie zagranicznych kontaktów regionalnych przedsiębiorstw

-pozytywne było np. pojawienie się poważnych wydawnictw ekonomicznych np. wprowadzenie przez szwajcarski koncern Singer „ Tygodnika ekonomiczno-informacyjnego Cash”

-rozwój systemu informacji gospodarczej

-komputery, know-how, optymalne systemy organizacji pracy, szkolenia

-ożywienie zainteresowania prasą, Polacy przestali czytać, dzięki pismom obrazkowym zaczęli znowu

- zapobieganie zjawisku wtórnego analfabetyzmu

-podatki, nowe miejsca pracy

Negatywne skutki inwestycji:

-przenoszenie obcych wzorców kulturowych

-tendencje do wypierania z rynku firm krajowych

-możliwość prymatu krótkoterminowych szybkich zysków i wycofania się z rynku w momencie kryzysu

- za dużo inwestycji w prasę bulwarową, czasopisma młodzieżowe wykorzystujące tematykę erotyczną, towarzyską, astrologiczną, kryminalną to kraksa dla kultury.

-zanikanie czasopiśmiennictwa kulturalnego, literackiego --> [Author:B] , artystycznego. - część dopatruje się latynoamerykanizacji

- czasem postulaty by ograniczyć do 49 % udziały obcokrajowców

- uchybienia takie jak sprzedaż bez przetargu dwóch zakładów poligraficznych w Gdańsku i Krakowie polsko amerykańskiemu towarzystwu prasowemu, kiedy sprawa trafiła do sądu w 1996 roku do krakowskiego sądu PATP sprzedało oba zakłady bawarskiej grupie PNP.

Bibliografia:

  1. Ryszard Filas “Kapitał zagraniczny w polskich mediach audiowizualnych”, „Zeszyty Prasoznawcze 2000” nr 3 i 4 .

  2. Marek Jachimowski „Kapitał zagraniczny w prasie śląskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996

  3. Elżbieta Ciborska „Kapitał zagraniczny w prasie postpezetpeerowskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996

  4. Zbigniew Bajka „Kapitał zagraniczny w prasie polskiej”(w) „Transformacja Mediów 1989-1995” Warszawa 1996

  5. Zbigniew Bajka „kapitał zagraniczny w polskiej prasie” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996

  6. Zygmunt Broniarek „Nie utoniemy” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996

  7. Bartłomiej Golka : Kapitał zagraniczny w polskich mediach. (w:) Dylematy transformacji prasy polskiej. Warszawa 1994, s.39

  8. Zbigniew Bajka. Prasa Codzienna w latach 1989-1999.(w:) media w Polsce w XX wieku. Poznań 2000

  9. Katarzyna Cira, Zagraniczne koncerny prasowe na polskim rynku dzienników regionalnych (w:) „Zeszyty Prasoznawcze” 2000, nr 1-2

  10. Zofia Sokół, Polsko-niemieckie magazyny kobiece w latach 1990-19999, „ Studia Medioznawcze”, 2001, nr1, s.49

Zbigniew Bajka „Kapitał zagraniczny w prasie polskiej”(w) „Transformacja Mediów 1989-1995” Warszawa

Opracowanie Katarzyna Cira ; Zeszyty Prasoznawcze Kraków 2000r

Marek Jachimowski „Kapitał zagraniczny w prasie śląskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996

Marek Jachimowski „Kapitał zagraniczny w prasie śląskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996

Ryszard Filas “Kapitał zagraniczny w polskich mediach audiowizualnych”, „Zeszyty Prasoznawcze 2000” nr 3 i 4 .

26



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kapital zagraniczny, Nauka, Dziennikarstwo
Kapitał zagraniczny w polskich mediach jest zagrożeniem, Nauka, Dziennikarstwo
115 agentów działało w mediach, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Dziennikarskie... świństwo, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Internet pokonał telewizję, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Czwarta władza w Ameryce Piszę, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Czwarta władza w Ameryce (prasa) Pionierzy wolności słowa -, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Upominki od firm - przyjmować czy nie, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Początki czasopiśmiennictwa w Polsce, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Czwarta władza w Ameryce Starsza siostra telewizji..., NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Wolność prasy nadużycia publicystycznej władzy, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Jak założyć gazetę, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Bliżej reportażu, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Reklama prasowa w USA, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Cenzura w mediach, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Sztuka wywiadu, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Kto kontroluje polskie media, Nauka, Dziennikarstwo

więcej podobnych podstron