Hans L.Zetterberg, O niektórych sposobach systematyzacji twierdzeń socjologicznych, W: „Studia Socjologiczne”, 1961 nr 3.
Głównym zadaniem socjologii teoretycznej jest wykrywanie nowych twierdzeń, ale wprowadzenie jakiegoś porządku do starych twierdzeń jest równie istotne.
1.Typologia twierdzeń:
Gdy mamy jakieś twierdzenie i pytamy:
*czy to jest prawda? - Empiryczne dane
*co ono mówi? - Wartość informacyjna
Ustalenia - Twierdzenia poparte przez dane empiryczne
Hipotezy - Twierdzenia wymagające dalszego uzasadnienia
Im więcej różnych sytuacji ,w których twierdzenie może okazać się fałszywe ,tym większa jego wartość informacyjna. Im większa wartość informacyjna twierdzenia tym większa jest różnorodność zdarzeń, które ono może wyjaśniać.
Należy podporządkować wielką ilości twierdzeń o niskiej wartości informacyjnej nielicznym twierdzeniom o wysokiej wartości informacyjnej.
Gdy pytamy, co dane twierdzenie mówi, to chcemy wiedzieć:
Jakie twierdzenia o niskiej wartości informacyjnej z niego wynikają?
2. Z jakich twierdzeń o wyższej wartości informacyjnej dane twierdzenie wynika.
Twierdzenia Pospolite - twierdzenie o niskiej wartości informacyjnej, jest ich bardzo mało.
Twierdzenia Teoretyczne - nieliczne o wysokiej wartości informacyjnej.
Dane - Ustalenia pospolite, czyli twierdzenia poparte przez dane empiryczne, ale o niskiej wartości informacyjnej.
Prawa - ustalenia teoretyczne, czyli twierdzenia poparte przez dane empiryczne o wysokiej wartości empirycznej.
Socjologia powinna tworzyć prawa, powinna przekształcać hipotezy pospolite w teoretyczne bez uprzedniego maksymalnego zwiększania popierającego je materiału emipirycznego.
2. Niektóre rodzaje związków przyczynowych:
W praktyce problemem jest to, że istnieje cały szereg możliwych zależności przyczynowych. Każde twierdzenie łączy czynnik determinujący(zmienną niezależną) i następstwo(zmienną zależną), ale rodzaj zależności pomiędzy tymi zmiennymi jest często niejasny.
Odwracalna: jeżeli x to y i jeżeli y to x.
Nieodwracalna: jeżeli x to y, lecz stąd że y nie wynika nic na temat x.
Deterministyczna: jeżeli x to zawsze y
Stochastyczna: jeżeli x, to prawdopodobnie y(o wiele częstsze)
Może dotyczyć następstwa: jeżeli x to potem y
Może dotyczyć współwystępowania: jeżeli x to również y
Może dotyczyć warunku wystarczającego: jeżeli x to y, niezależnie od czegokolwiek innego(rzadkie w socjologii)
Uwarunkowanie obecnością innych czynników: jeżeli x, to y, lecz tylko jeśli z.
Może dotyczyć warunku niezbędnego: jeżeli i tylko jeżeli x, to y
Może dotyczyć warunku zastępowalnego: jeżeli x to y, ale również jeżeli z to y.(Bardzo częste w socjologii)
Każde twierdzenie możemy scharakteryzować z punktu widzenia przedstawionej wyżej listy cech. Jednak w socjologii konieczne jest wprowadzenie jeszcze jednego rodzaju zależności- WZAJEMNA WSPÓŁZALEŻNOŚĆ.
∆x to mały wzrost zmiennej x
∆y to mały wzrost zmiennej y
Jeżeli i tylko, jeżeli x zmienia się od x1 do x2(a x2=x+∆x) to y zmienia się od y1 do y2+∆y, następnie zawsze i tylko, gdy y zmienia się od y1 do y2(a y2=y1+∆y) to x zmienia się od x2 do x2 +∆x.
Wzajemna współzależność- drobny wzrost wartości jednej zmiennej powoduje drobny wzrost wielkości drugiej zmiennej i następnie wzrost wielkości drugiej zmiennej umożliwia dalszy wzrost wielkości pierwszej zmiennej, który z kolei wpływa na drugą.
Ale: jednorazowa ogromna zmiana wielkości jednej zmiennej nie spowoduje ogromnej zmiany wielkości drugiej zmiennej.
Gdy wszystkie twierdzenia są tego samego rodzaju to nie mamy problemu, natomiast, gdy występują różne rodzaje zależności, to musimy postępować ostrożnie.
3. Od twierdzeń pospolitych do twierdzeń teoretycznych.
Zaczynamy od ustalenia, czy twierdzenia pospolite stwierdzają ten sam rodzaj zależności przyczynowej, co twierdzenia teoretyczne. A dokładniej czy dwa lub więcej twierdzeń pospolitych są charakteryzowane przez te same rodzaje zależności. Następnie przechodzimy do analizy terminów, występujących w twierdzeniach pospolitych, które oznaczają czynniki determinujące i następstwa. Gdy terminy te mają wspólne elementy, to możemy sformułować twierdzenia teoretyczne.
Gdy mamy do czynienia z twierdzeniami teoretycznymi, to odnoszą się one do dowolnego miejsca i dowolnego czasu. Przy tworzeniu twierdzeń teoretycznych, ważne jest sprawne posługiwanie się aparatem pojęciowym.
4. Od twierdzeń teoretycznych, do twierdzeń pospolitych.
Proces ten umożliwia przejście z poziomu abstrakcji, dojście do konkretnych przypadków.
Jeżeli przyjęliśmy, że rozważane twierdzenie teoretyczne stwierdziło zależność nieodwracalną, stochastyczną, polegającą na współwystępowaniu i dotyczącą warunku wystarczającego, to jego konsekwencje stwierdzają ten sam rodzaj zależności.
5. Modele stosowane przy porządkowaniu twierdzeń.
Badacze mogą porządkować twierdzenia:
- wplatają w tok wykładu i tylko kontekst akcentuje twierdzenie
- drukują twierdzenia kursywą
- wyróżniają je przy pomocy różnych środków graficznych, np. odstępów.
- przedstawiają je w postaci listy pod specjalnym nagłówkiem
- wprowadzają numerację albo imiona własne
(nie ma żadnych jednolitych reguł)
Problem porządkowania twierdzeń pojawia się wtedy, gdy było ich więcej niż 2 lub 3.
Sposoby porządkowania twierdzeń:
Inwentarz czynników determinujących:
Wszystkie czynniki, które wpływają na dane zjawiska przedstawia się systematycznie w postaci listy czynników determinujących.
Przykładowo Davis i Blade wysunęli twierdzenia, dotyczące czynników, które wpływają na stopień przyrostu naturalnego w społeczeństwie. Czynniki te można podzielić na 3 kategorie:
- wpływające na prawdopodobieństwo stosunków seksualnych
- na prawdopodobieństwo zapłodnienia
- na prawdopodobieństwo przeżycia
Każda z tych kategorii jest dalej uszczegółowiana tak, aby umożliwić formułowanie konkretnych twierdzeń.
W tym przypadku czynniki determinujące różnią się i są zmienną niezależną, natomiast skutkiem( zmienną zależną) jest zawsze przyrost naturalny.
Inwentarz następstw:
Jest to lista twierdzeń, w których czynnik determinujący jest stale ten sam, lecz zmienne zależne są różne.
Przykład: artykuł M. Janowitza dotyczący następstw ruchliwości społecznej. Autor wyróżnia dwie kategorie twierdzeń:
- dotyczące następstw ważnych dla grup pierwotnych
- dotyczące następstw ważnych dla grup wtórnych
Łańcuch twierdzeń:
Gdy mamy do czynienia z pewną liczbą twierdzeń, które dotyczą następstwa zdarzeń i w których to, co występuje jako skutek w 1 twierdzeniu, jest czynnikiem determinującym w drugim, to możemy uporządkować je w postaci łańcucha.
Przykład: Terenie Hopkins, który badał małe grupy, zwracając szczególną uwagę na cztery aspekty:
- wiedzę osobnika o potrzebach i postawach innych
- prestiż osobnika
- autorytet osobnika
- centralność pozycji osobnika w grupie
Gdy przeanalizujemy te twierdzenia o zależności między tymi zmiennymi, to zauważymy, że mamy tu do czynienia z twierdzeniami dotyczącymi następstwa zdarzeń.
Nie każdy łańcuch staje się kołem. Możliwe są wszelkie rodzaje wzorów geometrycznych. Tego rodzaju operacje są najbardziej użyteczne, gdy mamy do czynienia ze złożonymi typami zależności przyczynowych typu następczego. Mniej pewna jest ich użyteczność wtedy, gdy zależności przyczynowe są innego rodzaju.
Matryce twierdzeń:
Dana jest pewna liczba czynników i wyszczególnia się wszystkie, zachodzące między nimi współzależności.
Przykład: Homens wyróżnia 3 zmienne: działalność, kontakt, uczucie. Rozpatruje je jako czynniki determinujące i jako skutki. W ten sposób otrzymuje matrycę:
Zmienne niezależne |
Działalność |
Kontakt |
Uczucie |
Działalność Kontakt Uczucie |
- Kontakt, działalność Uczucie, działalność |
Działalność kontakt - Uczucie, kontakt |
Działalność, uczucie Kontakt, uczucie - |
Mamy, więc 6 możliwych współzależności między tymi zmiennymi. Okazuje się, że stanowią one 3 twierdzenia, dotyczące zależności odwracalnych, polegających na współwystępowaniu.
Gdy czytamy w poprzek matrycy twierdzeń, to otrzymujemy inwentarz skutków. Gdy czytamy w dół kolumny, to otrzymujemy inwentarz czynników wyznaczających.
W odróżnieniu od schematu łańcucha twierdzeń, użyteczność matrycy nie ogranicza się do twierdzeń opisujących następstwo.
Modele aksjomatyczne z redukcją definicyjną:
Redukcji można dokonać bądź przez operowanie definicjami, bądź przez operowanie twierdzeniami. Zwykle dokonuje się jednego i drugiego jednocześnie.
Przykład definicyjnej redukcji listy twierdzeń: A. Rose analiza różnych rodzajów zbiorów społecznych.
Redukcję twierdzeń rozpoczynamy od analizy podstawowych terminów: grupy, masy, publiczność, tłumy. Zwracamy uwagę na występowanie w definicji pojęcia „roli” oraz „przywódcy”. Następnie możemy dokonać klasyfikacji wg tych 2 kryteriów:
Zbiór społeczny |
Przywódca |
Określone role |
Grupa |
+ |
+ |
Masa |
+ |
- |
Publiczność |
- |
+ |
Tłum |
- |
- |
Porównujemy to z pierwszymi twierdzeniami i możemy je zredukować, zwracając uwagę na istnienie czy brak przywódcy czy określonych ról. Aksjomatyzacja nie tylko porządkuje istniejące twierdzenia, ale i nasuwa nowe, zawarte już w istniejących.
Modele aksjomatyczne z redukcją twierdzeń:
Można dokonać redukcji, łącząc twierdzenia z innymi twierdzeniami. Z początkowej listy(inwentarza lub matrycy)twierdzeń wybiera się pewną ich ilość jako postulaty. Postulaty te wybiera się w taki sposób, żeby wszystkie inne twierdzenia można było z nich wyprowadzić i żeby żaden postulat nie dawał się wyprowadzić z innych postulatów. Ogólnie dąży się do używania możliwie niewielkiej liczby postulatów.
Próby aksjomatyzacji często rodzą nowe twierdzenia, które nie były explicite wymienione w pierwszym zbiorze twierdzeń. Niektóre z tych dodatkowych twierdzeń mogą być nowe, inne mogą być dobrze znane z osobna, ale nie w ich związku z innymi twierdzeniami. Aksjomatyzacja uwidacznia wszystkie idee, zawarte implicite w danych sformułowaniach.
Zalecane jest aby teoretyk porządkował swe twierdzenia w sposób aksjomatyczny: zmusza go to do sformułowania swych założeń, uwyraźnia jego rozumowanie, przypomina mu pominięte konsekwencje.
Ralf Dahrendorf, Teoria konfliktu w społeczeństwie przemysłowym
1.Dwa oblicza społeczeństwa
Są dwa odmienne sposoby widzenia społeczeństwa, które przewijają się od zawsze w filozofii społecznej. Można widzieć je w kategoriach integracji albo w kategoriach przymusu i siły. We współczesnej socjologii należy więc wyróżnić dwie meta-teorie:
-Integracyjna teoria społeczeństwa ujmuje strukturę społeczna jako funkcjonalnie zintegrowany system utrzymywany w równowadze przez pewne ustalone i powtarzające się procesy
założenia:
każde społeczeństwo jest względnie trwałą, stabilną strukturą elementów
każde społeczeństwo jest dobrze zintegrowaną strukturą elementów
każdy element społeczeństwa jest funkcjonalny, tzn. przyczynia się do utrzymania społeczeństwa jako systemu
każda istniejąca struktura społeczna opiera się na zgodnym podzielaniu przez jej członków wartości
koercyjna teoria społeczeństwa postrzega strukturę społeczna jako formę organizacji utrzymywanej przez siłę i przymus i ciągle wybiegającej poza siebie w tym sensie, że kształtowane przez nią siły utrzymują ja w niekończącym się procesie zmiany.
założenia:
każde społeczeństwo w każdym momencie podlega procesom zmiany - zmiana jest wszechobecna
w każdym społeczeństwie w każdym momencie występuje niezgoda i konflikt - konflikt społeczny jest wszechobecny
każdy element w społeczeństwie przyczynia się do jego dezintegracji i zmiany
każdy element opiera się na przymusie stosowanym przez jednych członków w stosunku do innych
Te teorie się wykluczają , ale w socjologii jest tak, że niektóre problemy można wyjaśnić w oparciu tylko o jedną teorię, inne w oparciu o drugą , występują też zagadnienia, w stosunku do których obie teorie wydaja się odpowiednie.
Obie teorie są tylko zespołem założeń przyjętych dla celów analizy naukowej i nie roszczą sobie praw do zasadności filozoficznej.
Według Dahrendorfa w kontekście socjologicznym żaden z tych modeli nie może być przyjęty jako jedynie słuszny lub jedynie stosowalny. Stanowią one raczej uzupełniające się niż alternatywne aspekty zarówno struktury społeczeństw globalnych, jak i każdego elementu tej struktury. Oba modele są słuszne i uzyteczne dla analizy socjologicznej.Ale Dahrendorf w swojej teorii konfliktu wykorzystuje oczywiście kategorie pojawiające się w teorii koercyjnej.
2. Władza i zwierzchnictwo
Z punktu widzenia teorii koercyjnej nie dobrowolna współpraca i nie ogólna zgoda, ale narzucony przymus pozwala na uzyskanie spójności organizacji społecznej - oznacza to zróżnicowaną dystrybucję władzy i zwierzchnictwa.
Podstawowa teza tej pracy Dahrendorfa: Zróżnicowanie dystrybucji władzy zwierzchniej jest czynnikiem determinującym stały konflikt społeczny. Konflikt ten jest typu zbliżonego do konfliktu klasowego w tradycyjnym-Marksowskim -znaczeniu.
Strukturalnym źródłem tego konfliktu jest układ ról społecznych i związanych z nimi oczekiwań dotyczących dominacji i podległości. Identyfikacja różnie wyposażonych ról w hierarchii zwierzchnictwa jest podstawowym zadaniem przy analizie konfliktu, wszystkie pozostałe etapy analizy wynikają, w sensie pojęciowym i empirycznym, z badania rozkładu władzy i zwierzchnictwa.
Związek będziemy nazywać związkiem opartym na panowaniu o tyle, o ile jego członkowie w wyniku istniejącego porządku podlegają stosunkom władzy zwierzchniej max Weber
Władza zwierzchnia jest to prawdopodobieństwo wykonania przez daną grupę określonej treści polecenia Max Weber
Dominacja to dysponowanie władzą zwierzchnią, to znaczy prawo do wydawania obowiązujących poleceń.
Podległość to wyłączenie z udziału w sprawowaniu władzy, to znaczy posłuszeństwo wobec obowiązujących poleceń.
Władza i zwierzchnictwo w rozumieniu Maxa Webera:
Stosunek władzy jest jedynie stosunkiem rzeczowym(factual), natomiast zwierzchnictwo określa prawomocny stosunek nadrzędności i podporządkowanie. W tym sensie zwierzchnictwo może być określone jako władza prawomocna (legitimate).
stosunki zwierzchnictwa są zawsze stosunkami nad- i podrzędności.
tam, gdzie występują stosunki zwierzchnictwa, element nadrzędny w myśl oczekiwań społecznych kontroluje, za pomocą poleceń i rozkazów, ostrzeżeń i zakazów, zachowanie elementu podległego.
oczekiwania takie wiążą się z względnie trwałymi pozycjami społecznymi, a nie z cechami charakteru jednostki, w tym sensie są prawomocne
w konsekwencji określają one zawsze wyraźnie osoby, które podlegają kontroli i sfery, w których kontrola jest dozwolona. Zwierzchnictwo w odróżnieniu od władzy, nie jest nigdy stosunkiem zgeneralizowanej kontroli nad innymi
skoro zwierzchnictwo jest stosunkiem prawomocnym, brak posłuszeństwa wobec poleceń może być karalny; jedną z funkcji systemu prawnego jest podtrzymywanie skutecznego sprawowania prawomocnego zwierzchnictwa.
Władza zwierzchnia ma dwa oblicza: jest źródłem konfliktu, lecz także ułatwieniem zapewniającym wykonanie funkcji w społeczeństwie i dla społeczeństwa jako systemu., ale tutaj zajmujemy sie tylko jej negatywnym aspektem bo jest użyteczny dla analizy konfliktów społecznych.
Gra o sumie zerowej-jedna osoba posiada władzę w takim stopniu, w jakim druga jest jej pozbawiona.
Dominacja w jednym nie pociąga za sobą dominacji w innych, do których jednostka należy, i odpowiednio podległość w jednym związku nie oznacza podległości we wszystkich
podział zwierzchnictwa w związkach jest podstawową przyczyną powstawania grup konfliktowych
jako,że ten podział jest dychotomiczny to powoduje powstanie w każdym związku dwóch i tylko dwóch grup konfliktowych
3. Interesy jawne i utajone
Konflikt grup wynika z dychotomicznej dystrybucji władzy zwierzchniej w związkach opartych na panowaniu. Zróżnicowanie pod względem władzy zwierzchniej związanej z poszczególnymi pozycjami rodzi sprzeczność interesów osób zajmujących te pozycje. Z dwu zbiorów pozycji, które wyróżnić można w każdym związku, jedne - pozycje dominacji - charakteryzuje interes polegający na utrzymaniu struktury społecznej zapewniającej im władzę zwierzchnią, podczas gdy inne - pozycje podległości - interes polegający na zmianie warunków społecznych, pozbawiających władzy osoby zajmujące te pozycje. Oba te interesy pozostają w konflikcie.
Interesami utajonymi nazywamy orientacje zachowania związane z pozycją społeczną, niekoniecznie uświadomione przez zajmujących te pozycje(oczekiwania związane z rolami); interesy te przeciwstawiają sobie dwa zbiory pozycji w każdym związku opartym na panowaniu. Inaczej: są to interesy związane z rolą, są one ukrytym nurtem zachowania z góry narzuconym na czas pełnienia danej roli i niezależnym od jego świadomej orientacji.
Interesy jawne to orientacje zachowania, które są artykułowane i uświadamiane przez jednostki oraz przeciwstawiają sobie wzajem zbiorowości jednostek w każdym związku opartym na panowaniu. Stanowią one rzeczywistość psychologiczną-wskazują one na fakt, że uczucia, wola i pragnienia jednostki skierowane są ku jakiemuś celowi.Składają się na program zorganizowanej grupy.
4. Quasi-grupy i grupy interesu
Teoretyczne warunki powstawania grupy konfliktowej
quasi-grupa to zbiorowość osobników zajmujących pozycje o identycznych interesach związanych z rolą-jest to jakby grupa potencjalna. Elementem konstytuującym typ quasi-grup, jest wspólnota pewnych interesów utajonych. Interesy utajone nie są czymś rzeczywistym i dlatego oparte na nich quasi-grupy to tylko twory teoretyczne .
Z quasi-grup,które są szersze rekrutują się grupy interesu.
Quasi-grupa to każda niezorganizowana zbiorowość jednostek zajmujących pozycje, którym właściwe są identyczne interesy utajone.
Grupy interesu są sensu stricto grupami socjologicznymi; stanowią one rzeczywiste czynniki konfliktu grupowego. Mają one strukturę, formę organizacji, program lub cel oraz personel złożony z członków. Są one zawsze grupami wtórnymi-ich członkowie są ze sobą w kontakcie jedynie przez fakt członkostwa albo przez swoich wybranych lub mianowanych przedstawicieli.
Zarówno quasi-grupy jaki i grupy interesu biorą swój początek w strukturze zwierzchnictwa w związkach. U podłoża tych grup leżą interesy jawne-u grup interesu i utajone-u quasi-grup.
Empiryczne warunki formowania się grup konfliktowych
Model formowania się grupy konfliktowej:
W każdym związku opartym na panowaniu można wyróżnić dwie quasi-grupy zjednoczone wspólnym interesem utajonym. Ukierunkowanie ich interesów określa posiadanie lub nieposiadanie władzy zwierzchniej. Z tych quasi-grup rekrutują się grupy interesu, ich działanie znajduje wyraz w programach, które podważają lub bronią prawomocności istniejącej struktury zwierzchnictwa. W każdym związku formują się dwie takie grupy konfliktów.
Aby ten model zastosować do empirii muszą zostać spełnione warunki strukturalnych organizacji grup konfliktowych:
techniczne warunki organizacji:
- „karta”wg def. Malinowskiego to system wartości, dla realizacji których ludzie organizują się , w tym przypadku są to interesy jawne, które zostają wyartykułowane i skodyfikowane: 2 drogi albo jest człowiek,który podejmuje się zadania artykulacji i kodyfikacji albo istnieje ideologia, system idei, który w danych warunkach służyć może danej grupie jako program
- personel-po to, by z quasi-grupy powstała grupa interesu, potrzebni są ludzie,którzy postawia sobie za zadanie stworzenie organizacji, rozwiążą związane z tym problemy praktyczne i przejmą przewodnictwo-potrzebni są założyciele i członkowie
- normy działania
- środki materialne
- stałe powtarzalne działania
polityczne warunki organizacji-musi być odpowiednia, sprzyjająca sytuacja polityczna, państwo totalitarne się do tego nie nadaje
warunki społeczne
- warunek łączności między członkami quasi-grup, członkowie quasi-grup nie mogą być za bardzo rozproszeni
przynależność do quasi-grupy musi być następstwem układu strukturalnego, a nie przypadku
Pojęcie natężenia odnosi się do wydatkowania energii i stopnia uwikłania stron w konflikt. Konflikt ma wysokie natężenie wtedy, gdy koszt zwycięstwa lub przegranej jest dla zaangażowanych stron wysoki. Im większą wagę poszczególny uczestnik przywiązuje do kwestii związanych z sytuacją konfliktu i do jej istoty, tym większe natężenie ma konflikt.
Natężenie konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej występują warunki organizacji klasy.
Natężenie konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej konflikty występujące w różnych związkach są rozłączne9 i nie nakładają się na siebie).
Natężenie konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej różne konflikty grupowe w tym samym społeczeństwie są rozłączne ( i nie nakładają się na siebie).
Natężenie konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej dystrybucja władzy i dystrybucja nagród i ułatwień w związku są rozłączne ( i nie nakładają się na siebie).
Natężenie konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej klasy są otwarte ( a nie zamknięte).
Gwałtowność konfliktu wiąże się raczej z jego przejawami niż z przyczynami: jest to problem środków zastosowanych przez grupy pozostające w konflikcie dla wyrażenia swojej wrogości. To, czy konflikt wyraża się w drodze gwałtownych starć interesów czy też nie, jest w zasadzie niezależne od stopnia uwikłania stron. Skala gwałtownych starć obejmująca dyskusję i debatę, spór i rywalizację, walkę i wojnę wykazuje swe własne cechy i prawidłowości.
Gwałtowność konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej występują warunki organizacji klasy.
Gwałtowność konfliktu klasowego słabnie jeżeli deprywacja absolutna klasy podległej w zakresie nagród i ułatwień zamienia się w deprywację względną.
Gwałtowność konfliktu klasowego słabnie w tej mierze, w jakiej konflikt klasowy jest skutecznie regulowany.
Pluralizm-ci sami ludzie spotykając sie w różnych kontekstach są różnie wobec siebie usytuowani
Nakładanie się—ci sami ludzie spotykając sie w różnych kontekstach są identycznie wobec siebie usytuowani (jeśli chodzi o relacje podległości i dominacji.)
Deprywacja względna- sytuacja, w której ludzie podlegający władzy są jednocześnie gorzej usytuowani w płaszczyźnie statusu socjo-ekonomicznego. Wpływa na natężenie konfliktu a nie na jego gwałtowność
Absolutna deprywacja-sytuacja, w której ludzie podlegający władzy mają tak mało kasy, że nie mają za co żyć- powoduje wzrost gwałtowności w stosunkach konfliktowych
Ruchliwość społeczna a konflikt
Im większa ruchliwość w górę i w dół hierarchii społeczne w danym społeczeństwie, tym mniejszy prawdopodobnie zakres i siła konfliktu klasowego. Wraz ze wzrostem ruchliwości solidarność grupowa jest coraz bardziej wypierana przez współzawodnictwo między jednostkami i energia zaangażowana przez jednostki w konflikt klasowy zmniejsza się.
Regulacja konfliktu klasowego
regulacja konfliktu społecznego to takie formy kontroli konfliktu, które odnoszą się raczej do przejawów konfliktów niż do jego przyczyn i zakładają trwałe istnienie sprzeczności interesów i grup interesu. Skuteczna regulacja konfliktu wymaga obecności co najmniej trzech czynników, z których każdy wpływa na gwałtowność przejawów konfliktu:
Aby regulacja konfliktu była w ogóle możliwa to obie strony w konflikcie muszą uznać jej potrzebę i rzeczywiste istnienie sytuacji konfliktowej, to znaczy zasadniczą słuszność roszczeń oponenta.
Obie strony muszą być zorganizowane. Tak długo, jak długo siły konfliktowe są rozproszonymi, niespójnymi zbiorowościami, wszelka regulacja konfliktu jest praktycznie niemożliwa.
Obie strony muszą zgodzić się co do pewnych, formalnych reguł gry, które stanowić mają podstawę ich stosunków. Reguły gry to obowiązujące przeciwników normy proceduralne, które nie przesądzają wyniku sporu. Zazwyczaj określają one miejsce i sposób spotkania, sposób postępowania, sposób podejmowania decyzji oraz sankcje grożące za nieprzestrzeganie osiągniętych porozumień, wreszcie sposób zmiany samych reguł gry. Reguły gry mogą spełniać swoją funkcję jedynie wtedy, gdy obie strony mają szansę i gdy reguły te nie powodują zmniejszania możliwości jednej z nich.
Jakie zmiany strukturalne zachodzą w wyniku konfliktu klasowego?
Całkowita lub prawie całkowita wymiana osób zajmujących pozycje dominacji w związku-to najbardziej raptowna zmiana struktury-całkowita zmiana grupy rządzącej może być także określona jako zmiana rewolucyjna
częściowa wymiana osób zajmujących pozycje dominacji. Wymiana częściowa oznacza zmianę raczej ewolucyjną niż rewolucyjną
nie ma żadnych zmian personalnych. Możliwa jest zmiana struktury w kierunku zgodnym z dążeniami grupy podległej bez przeniknięcia któregokolwiek z jej członków do grupy dominującej. Ten trzeci typ zmiany struktury oznacza ewolucję najbardziej powolną i wymaga szczególnych umiejętności ze strony przywódców, by uniknąć takiego niedopuszczenia do głosu interesów opozycyjnych, które musiałoby prowadzić do buntu: umożliwia to jednak klasie dominującej utrzymanie prawomocności władzy przez długi czas.
Radykalizm zmiany struktury społecznej to doniosłość następstw i zasięg zmiany struktury.
Raptowność zmiany struktury to to, w jakiej mierze zajmujący pozycję dominacji zostają zastąpieni.
Raptowność i radykalizm zmiany struktury są wymiarami niezależnymi od siebie, podobnie, jak niezależnie zmieniają się natężenie i gwałtowność konfliktu klasowego.
Im bardziej gwałtowne są konflikty klasowe, tym bardziej raptowne będą prawdopodobnie wywołane przez nie zmiany. Skutecznie regulowany konflikt prowadzi do zmian stopniowych, często zbliżonych do trzeciego z wyróżnionych przez nas typów. Regulacja konfliktu może w rzeczywistości stanowić mechanizm zmuszania grup dominujących do uznania interesów grup podległych i uwzględniania tych interesów w decyzjach politycznych.
Klasa społeczna to takie zorganizowane lub niezorganizowane zbiorowości jednostek, których jawne lub utajone interesy, wynikające i ściśle związane ze strukturą zwierzchnictwa w związkach opartych na panowaniu, są wspólne. Z definicji utajonych i jawnych interesów wynika, że klasy społeczne są zawsze grupami konfliktowymi.
Konflikt grupowy to każdy antagonistyczny stosunek między zorganizowanymi zbiorowościami jednostek,który może być wyjaśniony w kategoriach struktury społecznej.
Konflikt klasowy odnosi sie do każdego konfliktu grupowego, który wynika i wiąże się z strukturą władzy w związkach opartych na panowaniu.
Każde odchylenie jednostki analizy socjologicznej w danym momencie czasu od stanu istniejącego w poprzedzającym momencie czasu w sferze wartości(struktura normatywna) lub instytucji(struktura rzeczowa) to zmiana struktury o tyle, o ile wpływa ono na sytuację osób zajmujących pozycje dominacji.
Alain Touraine, Socjologia akcjonalistyczna, W: „Kryzys i schizma 2”, red. Mokrzycki Edmund.
Według Touraine`a socjologia zaczyna się właściwie od społeczeństw przemysłowych. To wtedy właśnie społeczeństwo zaczęło uważać się za produkt własnych wytworów [społeczeństwo jako własny wytwór - tzn. że samo w sobie nie istnieje; to ludzie (a konkretnie ich działania) konstytuują społeczeństwo]. Dopiero wtedy (w epoce przemysłowej) ludzie stali się twórcami społeczeństwa, w którym żyli. Wcześniej społeczeństwo określało siebie nie jako społeczeństwo, ale jako historia. Pojęcie działania społecznego było przesłonięte pojęciem ewolucji historycznej. Dostrzegano tylko problemy historyczne, a nie społeczne. Dopiero wraz z rewolucją przemysłową zaczęto sobie zadawać pytania socjologiczne i zastanawiać się nad społecznymi problemami: przestępczością, rozprężeniem w miastach, konfliktami między grupami etnicznymi itd. Co za tym idzie, dokonało się stopniowe oderwanie się socjologii od historii. Nie dlatego, że jedna z nich nie interesuje się pracami drugiej, ale dlatego, że sensu działania społecznego szuka się coraz rzadziej w prawach ewolucji historycznej. Środek ciężkości rozważań przesuwa się z wielkich systemów społecznych determinujących działania jednostek raczej na ich twórczą działalność czyniącą możliwą wszelką zmianę. Socjologia Touraine`a koncentruje się na działaniu. W związku z tym nie dziwi fakt, że Touraine sprzeciwia się traktowaniu socjologii funkcjonalistycznej jako wszelkiej analizy socjologicznej.
Wyróżnia on w tym miejscu 3 możliwe metody analizy:
1)Strukturalistyczne ujęcie (interesuje je logika zbiorów znaków);
2)Socjologię funkcjonalistyczną (zajmuje się spójnością systemów relacji społecznych) ;
3)Socjologię akcjonalistyczną, która w centrum zainteresowania umieszcza działanie, rozumiane jako relacja podmiotu działającego i przedmiotu, który podmiot stawia wobec siebie. Polega to na tym, że podmiot stawia siebie wobec przedmiotu, a z drugiej strony wprowadza go do własnego ja. Przedmiotem może być tutaj materialny wytwór (w przypadku pracy), drugi człowiek, czy też grupa społeczna. Człowiek może też sam dla siebie być przedmiotem. Działanie można rozpatrywać na wszystkich poziomach od jednostkowego do społecznego; natomiast podmiot działania nie jest rzeczywistością empiryczną, ale zasadą analizy; nie jest on nigdy równoznaczny z aktorem rzeczywistym - indywidualnym lub zbiorowym. Analiza akcjonalistyczna nie oddaje nigdy właściwości systemu społecznego, ale określa położenie podmiotu. Roli, którą w analizie funkcjonalistycznej odgrywa pojęcie systemu społecznego, w analizie akcjonalistycznej odpowiada rola ruchów społecznych.
[RUCH SPOŁECZNY - wszelkie działanie, w którym bierze udział podmiot historyczny, będący aktorem tylko wtedy, kiedy jego działanie jest związane zarazem z kontrolą i wytwarzaniem]. Metodą badania w ujęciu akcjonalistycznym jest badanie podmiotowego obciążenia działania społecznego, jego związku z dialektyką podmiotu i przedmiotu działania. Ta trzecia zasada analizy socjologicznej jest w ujęciu Touraine`a najbardziej przydatna do zastosowania w społeczeństwach przemysłowych. Analiza socjologiczna musi dotyczyć/koncentrować się na podmiotach, bowiem socjologia nie jest badaniem faktów lub też zjawisk społecznych, lecz badaniem zachowań społecznych.
Wymieniając te trzy podstawowe metody postępowania w analizie socjologicznej wskazuje Touraine, że są one od siebie współzależne. Ta współzależność stanowi ostateczną zasadę jedności socjologii. Daje ona rezultaty tylko wtedy, gdy każdej metodzie postępowania przyznaje się jak największą autonomię i gdy w miarę możliwości unika się wszelkiej teorii ogólnej, pretendującej do ich scalania w tych samych ramach pojęciowych.
Bezpośrednio przed wskazaniem na współzależność metod postępowania w analizie socjologicznej, pokazuje Touraine usytuowanie analizy akcjonalistycznej wobec innych metod analizy. Najpierw rozpatruje relacje między akcjonalizmem a funkcjonalizmem wskazując na możliwość zamiany jednego typu analizy na drugi. Analiza akcjonalistyczna skierowuje uwagę na podmiot działania. Nie chodzi tu o ujmowanie działania jako prostej odpowiedzi na pewną określona sytuacje społeczną. Celem jest zrozumienie udziału podmiotu w działaniu. Nie jest to socjologia wartości, ale działania, w miarę jak działanie tworzy obszar stosunków społecznych. A zatem należałoby je uzupełnić badaniem systemów społecznych i zachowań społecznych. Podmiotowy sens działania powinien ulec przekształceniu w wartości społ. i zinstytucjonalizowane normy, służące do socjalizacji jednostek i grup. A zatem możliwa jest zamiana analizy akcjonalistycznej na ujęcie funkcjonalistyczne. Jest to możliwe dzięki istnieniu pewnej ciągłości między analizą akcjonalistyczną i funkcjonalistyczną. To jest widoczne na przykład w istnieniu szczebli prestiżu zawodów. Mimo tej możliwości zamiany, podkreśla też Touraine fakt, że analiza akcjonalistyczna poprzedza logicznie analizę funkcjonalistyczną i w związku z tym, możemy zgodzić się na analizę funkcjonalistyczną tylko wtedy, gdy będzie ona otwarta na ten pierwszy typ analizy. Obie części analizy akcjonalistycznej - badanie ruchów społecznych i badanie początkowych zamierzeń, odpowiadają dwóm częściom analizy funkcjonalistycznej - badaniu systemów społecznych i badaniu decyzji. W warunkach cywilizacji przemysłowej udział analizy akcjonalistycznej w badaniach będzie stale wzrastał, ponieważ przedział między człowiekiem, a jego wytworami, miedzy „problemami społecznymi” a sposobami działania systemów technicznych wzrasta coraz bardziej.
Na zakończenie rozważa Touraine jeszcze kwestię historyczności socjologii. Rozpoczyna od stwierdzenia, że nie można wydać żadnego sądu na temat sensu historii jego spełnienia. Można przechodzić od opisu społeczeństwa do przewidywań i wyobrazić sobie przyszłe społeczne formy organizacji i życia w sposób nieutopijny. Możemy wyobrazić sobie społeczeństwo, w którym praca nie będzie już zasadą historyczności.
Oznacza to, że Touraine ujmuje historię jako proces. W ujęciu akcjonalistycznym natomiast, socjologia ma być socjologią rozwoju. Bada, w jaki sposób ruchy społeczne określają formy instytucjonalne i sposoby działania społeczeństw, biorących udział w uprzemysłowieniu.
H. Blumer, Implikacje socjologiczne myśli George'a Herberta Meada, W: Elementy teorii socjologicznych, red. Derczyński, Jasińska-Kania, Szacki.
Blumer stawia sobie za cel ukazanie istoty społeczeństwa ludzkiego z punktu widzenia Meada.
Zdaniem Blumera Mead w swej koncepcji przyznał miejsce znaczące społeczeństwu, nie nakreślił jednak właściwości tegoż. W ujęciu Meada grupowe życie człowieka życie grupowe stanowi zasadniczy warunek ukształtowania się świadomości, umysłu, świata przedmiotów oraz ludzi jako organizmów posiadających jaźń. Mead wystąpił przeciw tradycyjnej myśli społecznej, która nie uwzględniała ludzkiej jaźni oraz tego, że ludzkie działanie nie jest prostą reakcją na preistniejące i samoustanowione przedmioty.
Wysiłek swój kieruje więc Blumer w kierunku odtworzenia, wydobycia z całości koncepcji Meada jego teoretycznego schematu społeczeństwa ludzkiego.
JAŹŃ
Człowiek jest organizmem obdarzonym jaźnią, co oznacza, że jest przedmiotem sam dla siebie. Może zatem istota ludzka siebie postrzegać, mieć pojęcie siebie samej, komunikować się ze sobą oraz oddziaływać na siebie - za pomocą zwracania się do siebie, udzielania sobie odpowiedzi i zwracania się ponownie.
Jaźń daje człowiekowi mechanizm, którego używa on dla kształtowania i kierowania swym postępowaniem.
Co szczególnie istotne - jaźń jest PROCESEM, a nie strukturą. Jaźń nie jest żadną organizacją ani strukturą - czy to potrzeb, czy motywów, czy też postaw bądź norm i wartości. Lokowanie jaźni w strukturze skutkuje zagubieniem procesu REFLEKSJI, ten natomiast jest niezbędny, by jaźń zrodzić i ustanowić. Jakakolwiek zaś struktura, by mogła być jaźnią, musi oddziaływać i reagować na siebie; nie może być jedynie organizacją, która na siebie wpływu nie wywiera, a oczekuje ożywienia. Owo niezbędne działanie refleksyjne zmienia status i właściwości struktury, nadając tym samym rangę najwyższą procesowi oddziaływania na siebie.
Proces refleksyjny przybiera formę osoby udzielającej wskazań samej sobie, przy czym wskazywanie oznacza tutaj stawanie w obliczu danej rzeczy w pozycji działającego zamiast automatycznie na nią reagującego.
Istota ludzka, oddziałując na siebie, przestaje być organizmem reagującym - stojąc wobec czegoś, co wskazuje, może bowiem działanie zawiesić, zbadać to coś, osądzić, określić możliwości tego czegoś oraz ukierunkować swe działanie wobec tego. Jednostka podejmuje działanie (a nie - reaguje na to, co wewnątrz niej, na zewnątrz albo wewnątrz i na zewnątrz zarazem) interpretując to, na co się natyka oraz organizując swe działanie w oparciu o dokonane interpretacje.
CZYNNOŚĆ
Proces oddziaływania na siebie przydaje ludzkiemu działaniu szczególnego charakteru - działanie owo jest budowane, a nie - wyzwalane z preistniejącej struktury psychicznej przez czynniki na tę strukturę oddziałujące. Ludzka czynność jest samoukierunkowana i człowiek udziela sobie wskazówek oraz interpretuje to, co wskazał. Musi więc ułożyć sobie linię postępowania - zidentyfikować swe pragnienia, ustalić zamiar, wytyczyć linię zachowań, zauważyć i zinterpretować działania innych, ocenić sytuację, często też dopingować się w obliczu różnych przeszkód i zniechęcających okoliczności.
Oczywiście - może się zdarzyć, że aktor wykona czynność źle - może czegoś nie zauważyć, źle ocenić sytuację itp. jednakże również wtedy zachodzi to, co najważniejsze - KONSTYTUOWANIE działań na podstawie tego, co wskazane.
Blumer dowodzi wyższości schematu Meada nad tym, co było dotychczas obecne w nauce, tj. nad prostym wzorem:
Istnieją jakieś czynniki (bodźce fizjologiczne, motywy, idee, postawy, normy itp.), oddziałują na istotę ludzką i wywołuje dane typy zachowań (czasami dodaje się założenie co do warunków, w jakich czynniki te mają oddziaływać).
U Meada człowiek nie jest tylko ośrodkiem działania czynników determinujących, ale organizmem działającym wg swych własnych praw, w obliczu obiektów, które wskazuje, zajmuje się nimi i oddziałuje na nie.
INTERAKCJA SPOŁECZNA
Dwa poziomy/ dwie postaci:
interakcja niesymboliczna - tutaj istoty ludzkie odpowiadają na swe gesty czy działania bezpośrednio;
interakcja symboliczna - istoty ludzkie interpretują wzajemnie swe gesty i czynności w oparciu o znaczenia wyłonione w wyniku interpretacji.
Obejmuje ona INTERPRETACJĘ (stwierdzenie znaczenia działań lub uwag innej osoby) oraz DEFINICJĘ (przekazanie wskazówek innej osobie, jak zamierza się działać).
Związki ludzkie są procesem, w trakcie którego uczestnicy dostosowują własne czynności do czynności podejmowanych jako odwzajemnienie oraz ukierunkowują w tym innych.
Interakcja symboliczna:
stanowi samoistny proces twórczy. Jej uczestnicy muszą wytyczać drogi swego postępowania poprzez ustawiczną wzajemną interpretację swoich linii działania. Z tego zaś powodu, iż uczestnicy uwzględniają nawzajem podejmowane przez siebie czynności, muszą uchwycić, przekształcić, dostosować swoje zamiary, pragnienia, uczucia; muszą też ocenić odpowiedniość norm, wartości i nakazów grupowych do sytuacji, które są ukształtowane przez czynności innych.
Czynniki psychologiczne oraz czynniki organizacji społecznej nie zastępują procesu interpretacji, stąd też interakcja symboliczna musi być ujmowana i badana sama w sobie.
dzięki niej życie grupowe człowieka nabiera znamion rozwijającego się procesu;
mamy do czynienia z dostosowywaniem linii postępowania, które dokonuje się poprzez obopólny proces definiowania i interpretacji. Proces ten z jednej strony działa na rzecz podtrzymywania ustalonych wzorców wspólnego postępowania, z drugiej natomiast - umożliwia ich przekształcanie.
Ustalone wzory życia grupowego istnieją i trwają dzięki stosowaniu tych samych schematów interpretacyjnych, te schematy zaś utrzymują się jedynie wskutek ciągłego potwierdzania się w aktach definicyjnych innych. Trwałość tych wzorów zależy od stale potwierdzających je definicji; szybko się załamią, jeśli podtrzymujące je interpretacje ulegną osłabieniu lub się rozpadną. Sytuacja taka zachodzi, gdy następuje zmiana definicji przez innych, co powszechne jest np. w stosunkach opozycyjnych.
jest w stanie objąć pełny zakres występujących form związków ludzkich (współpraca, ale i konflikt, panowanie i wyzysk, wspólność przekonań i niezgod itp.).
Krytykuje Blumer inne schematy za partykularne podejście: u Parsonsa mamy „komplementarność oczekiwań”, u innych np. model konfliktowy czy też - zakładający consensus. Rzutują one na rozległą sferę interakcji ludzkich pewną wizję wyprowadzoną z badań nad jedną tylko formą interakcji.
PRZEDMIOTY
Ludzie żyją w świecie, tj. w otoczeniu przedmiotów, a ich działania z tymi przedmiotami są związane. Przedmioty dla Meada są tworami ludzkimi; nie posiadają wewnętrznej istoty, ta zależy bowiem od orientacji i działań ludzi wobec nich. PRZEDMIOT = to, co można oznaczyć bądź do czego można się odnieść; może być fizyczny - naturalny lub wytworzony przez człowieka, ale też wyobrażony (np. duch); może być ożywiony bądź nie, precyzyjny - jak tabliczka mnożenia - i mętny - jak doktryna filozoficzna (sic!).
O czym należy pamiętać przy analizie przedmiotów?
istotę przedmiotu tworzy znaczenie, jakie ma on dla tej osoby/ tych osób, dla których jest on przedmiotem;
owo znaczenie to nie wewnętrzna własność obiektu, ale konsekwencja tego, jakie działanie jest gotów człowiek początkowo wobec niego (tego przedmiotu) podjąć;
przedmioty w związku z powyższym różnią się znaczeniami - w takim sensie, że drzewo jest różnym przedmiotem dla drwala, botanika i poety;
ludzie gotowi są podejmować działanie wobec przedmiotu w oparciu o znaczenie, które przedmiot dla nich ma;
właśnie dlatego, że przedmiot stanowi coś, co oznaczane, można organizować swe działanie wobec niego, miast tylko nań reagować.
Ludzie żyją zatem w świecie obiektów sensownych, a nie w środowisku bodźców. Świat ten jest społecznie wytworzony - to właśnie w procesie interakcji społ. kształtują się znaczenia. Stąd - w różnych grupach formują się różne światy, które to światy ulegają zmianie, gdy przedmioty je tworzące zmieniają swoje znaczenie. Dlatego niezbędne dla określenia i zrozumienia życia grupy jest określenie świata jej przedmiotów - z uwzględnieniem znaczeń, jakie przedmioty te mają dla członków tejże grupy.
Istotne znaczenie ma również fakt, że ludzie do swych przedmiotów nie są przywiązani - mogą zaprzestać działania wobec nich lub wypracować nowe linie postępowania. Fakt ten stanowi niewyczerpane źródło przekształceń dla życia grupowego.
DZIAŁANIE POŁĄCZONE (joint action) [u Meada: CZYNNOŚĆ SPOŁECZNA]
szersza forma działania zbiorowego, która jest wynikiem dopasowywania się do siebie linii zachowań poszczególnych uczestników;
np. transakcje handlowe, ceremonia ślubu, zebranie, proces sądowy, wojna;
ogół takich działań stanowi życie społeczeństwa;
czynność społeczna to dla Meada fundamentalna jednostka społeczeństwa. Stąd: analiza czynności ujawnia uniwersalną istotę społeczeństwa.
Charakterystyka działania połączonego:
nie da się ono sprowadzić do uniwersalnego (rozumianego tutaj przez Blumera jako identycznego) typu zachowań uczestników. Każdy uczestnik zajmuje jakąś pozycję, a przez to angażuje się w oddzielne i różne czynności. Dopasowanie tych czynności - a nie ich powszechność - stanowi o powstaniu działania połączonego.
Dlaczego odrębne czynności dopasowują się do siebie?
poprzez określenie przez każdego z uczestników czynności, w którą ma się zamiar angażować;
przez interpretację i definiowanie wzajemne swych czynności podczas kształtowania czynności połączonej.
określenie działania połączonego umożliwia uczestnikowi orientację (by działać właściwie, uczestnik musi określić ceremonię ślubu jako ceremonię ślubu itd.).
Wnioski dotyczące działania połączonego.
istota społeczeństwa nie tkwi w ustalonej strukturze stosunków, lecz w rozwijającym się procesie działania; by zrozumieć społeczeństwo, trzeba je dostrzec i uchwycić w aspekcie działania, które o społeczeństwie stanowi;
działanie te należy następnie rozpatrywać w aspekcie działania połączonego, tzn. śledzić mamy nie odrębne linie działań uczestników, lecz linie działań dopasowujących się do siebie;
każde działanie należy ujmować jako posiadające pewną drogę rozwojową - historię (bo jest konstruowane w czasie);
ta droga rozwojowa jest ogólnie uporządkowana, utrwalona i powtarzalna dzięki określeniom - definicjom połączonego działania. Te wspólne definicje stanowią swoiste drogowskazy dla każdego uczestnika;
drogę rozwojową - mimo regularności nadanej jej przez wspólne definicje - należy ujmować jako otwartą na wiele możliwych niespodzianek, dlatego że:
działania połączone mogą zostać zapoczątkowane lub nie;
zapoczątkowane działanie połączone może zostać przerwane, zaniechane, przekształcone;
uczestnicy mogą formułować różne definicje działania połączonego, w którym się znaleźli (orientować swe działania wg różnych przesłanek);
wspólna definicja działania może też dopuszczać znaczne różnice kierunku odrębnych linii działania (np. wojna);
powstawać mogą nowe sytuacje wymagające nowych typów działania połączonego;
nawet w kontekście działań tak samo zdefiniowanych, uczestnicy mogą w efekcie oprzeć się na innych względach przy interpretowaniu i definiowaniu wzajemnie swych linii postępowania.
Zróżnicowane działania połączone składające się na społeczeństwo ludzkie nie przebiegają jakimiś ustalonymi i utrwalonymi kanałami.
OBRAZ SPOŁECZEŃSTWA LUDZKIEGO
Społeczeństwo stanowią ludzie stawiający czoło różnym sytuacjom, które rozwiązują się przez wypracowanie działań połączonych. Uczestnicy tych działań muszą powiązać wzajemnie swe czynności. Każdy uczestnik czyni to poprzez interpretację czynności innych oraz - udzielanie im wskazówek, jak winni działać. Ów proces interpretacji i definiowania pozwala budować działania połączone, które to działania rozwijają się w czasie. Przebieg działania połączonego zazwyczaj zarysowuje się z góry, jego uczestnicy bowiem tak samo je określają (stąd jego regularność, trwałość, powtarzalność). Czasem jednak trafiają się przeszkody, wobec których działania połączone muszą być konstruowane wg całkiem nowych zasad.
Różnice między schematem Meada a innymi schematami.
Mead dostrzega jaźń (i to jest różnica główna i zasadnicza),
przydanie znaczenia procesowi interpretacji, który przez poprzedników Meada był zaledwie wspominany;
metodologia - badania nad działaniem należy prowadzić z punktu widzenia aktora (takie podejście kontrastuje z wcześniejszym - obiektywnym);
nowa koncepcja społeczeństwa. Dotychczasowa - strukturalna - ujmowała społeczeństwo jako ustaloną organizację pozycji społecznych zajmowanych przez ludzi oraz wzorów zachowań, w które ludzie się angażują. Struktura ta ma stanowić determinantę działania społecznego, działania to zaś podpada pod dwie główne kategorie: przystosowania oraz odbiegania od norm. Mead ujmuje społeczeństwo zupełnie inaczej - jako stawianie przez ludzi czoła warunkom ich życia. Przy czy pamiętać należy, że Mead nie negował istnienia struktury. Zgadzał się, że w społeczeństwie istnieją role, statusy, porządki hierarchiczne itp., nie zgadzał się jednakże z tym, że miałyby one warunkować ludzkie działania ani z tym, że są one częściami samodziałającego systemu społecznego. Są ważne dlatego, że włączają się do procesu interpretowania i definiowania, w trakcie którego kształtowane są działania połączone;
co spaja społeczeństwo ludzkie?
Typowe rozwiązanie: problem przekształcony w zagadnienie jedności, stabilności oraz porządku; odpowiedź na pytanie - to wspólny udział w sprawach podstawowych, takich jak kodeksy, uczucia i - nade wszystko - wartości.
Rozwiązanie Meada: społeczeństwo polega na dopasowywaniu się wzajemnym czynności w celu ukształtowania działania połączonego;
inne doniosłe implikacje socjologiczne myśli Meada:
socjalizacja nie jest internalizacją norm i wartości, zmienia się na wykształcenie zdolności skutecznego stawiania się w roli innych;
kontrola społeczna staje się sprawą samokontroli;
zmiana społeczna to u Meada permanentny i niezbywalny proces życia grupowego ludzi (a nie uboczny rezultat oddziaływania zewnętrznych czynników na ustaloną strukturę);
życie grupowe ludzi jest zawsze niepełne i podlegające rozwojowi
dezorganizacja społeczna to nie załamanie się struktury istniejącej, lecz niemożność podjęcia skutecznego działania w danej sytuacji.
H. Blumer, Społeczeństwo jako symboliczna interakcja, W: Kryzys i schizma t.1.
Najpierw definiuje Blumer pojęcie symbolicznej interakcji pisząc, iż odnosi się ono do tego typu interakcji, którego cechą jest, że ludzie interpretują czy definiują wzajemnie swoje działania, zamiast po prostu na nie reagować. To ludzka interakcja zapośredniczona przez symbole; owo zapośredniczenie oznacza wprowadzenie procesu interpretacji pomiędzy bodziec a reakcję w zachowaniu jednostki.
Blumer krytykuje badaczy, którzy chociaż dostrzegali interpretację, nie dokonywali jej analizy. Korzystnie na tym tle wyróżnia się Mead i to właśnie jego teorię analizuje Blumer, po czym szkicuje własną.
Analizując teorię Meada, uważa Blumer za kluczowe założenie, iż człowiek wyposażony jest w jaźń, a to oznacza, że może być przedmiotem własnych działań - może w stosunku do siebie działać tak, jak czyni to wobec innych ludzi.
Zdolność oddziaływania na siebie to - wg Meada - mechanizm umożliwiający człowiekowi wskazywanie sobie samemu rzeczy znajdujących się w jego otoczeniu i kierowanie w ten sposób swymi działaniami. Przy czym: człowiek wskazuje sobie wszystko, czego jest świadomy (to zaś, czego sobie nie uświadamia, procesowi wskazywania nie podlega).
Świadome życie człowieka to nieprzerwany strumień udzielanych sobie samemu wskazań.
Dzięki wyposażeniu człowieka w ów mechanizm (wskazywania), dokonuje się interpretacja działań innych, zinterpretować bowiem czyjeś działanie to nic innego, jak wskazać sobie samemu, że ma ono takie lub inne znaczenie czy charakter.
Zdolność udzielania sobie wskazań ma, zdaniem Meada (w interpretacji Blumera), podwójne znaczenie. Po pierwsze - wskazać coś oznacza: wydobyć to coś z kontekstu, wyodrębnić; nadać mu znaczenie lub uczynić zeń przedmiot. Otóż: przedmiot to nie bodziec, istota i znaczenie przedmiotu jest mu dopiero nadawane przez jednostkę. Po drugie - działania jednostki nie stanowią jedynie wyzwolenia reakcji, lecz są przez nią tworzone czy konstruowane (podejmując różne działania, człowiek uprzytomnia sobie różne rzeczy, jakie w trakcie wykonywania owych działań należy uwzględnić - wybiera co i w jaki sposób chce robić; musi wziąć pod uwagę rozmaite zagrożenia itp.).
Blumer uznaje, że udzielanie sobie samemu wskazań to ciągły proces przepływu informacji, w którym człowiek postrzega rzeczy, ocenia je, nadaje im znaczenie, po czym na tej podstawie podejmuje decyzję działania.
PROCES WSKAZYWANIA:
konfrontacja człowieka ze światem;
prowadzący do tego, że człowiek - wskazując sobie pewne rzeczy - umieszcza się niejako ponad tymi rzeczami i może potem na nie oddziaływać odrzucając je bądź przekształcając podług tego, jak rzeczy owe definiuje lub interpretuje;
coś odrębnego, proces sam w sobie i jako taki musi być uznawany oraz badany.
Mead uznaje za istotny fakt, iż konstruowanie działania przez jednostkę w procesie udzielania sobie wskazań dokonuje się zawsze w kontekście społecznym.
Działanie grupowe polega na wzajemnym dostosowywaniu indywidualnych poczynań jednostek (człowiek wchodzi w role innych, by móc ustalić zamierzenia tychże innych i na podstawie tej interpretacji kształtuje i dopasowuje własne działania).
Najistotniejsze elementy teorii Meada (wg Blumera):
społeczeństwo ludzkie składa się z jednostek posiadających jaźń;
indywidualne działanie jest konstrukcją, nie zaś prostym wyzwoleniem reakcji - istota ludzka tworzy je postrzegając i interpretując cechy sytuacji, w której działa;
grupa lub działanie zbiorowe polega na wzajemnym dostosowywaniu indywidualnych działań.
TEORIA BLUMERA
Krytycznie odnosi się on do istniejących koncepcji za istniejące w nich - explicite ale częściej implicite - założenie, że zachowanie ludzi jako członków społeczeństwa jest wynikiem oddziaływania na nich różnego rodzaju czynników i sił („kultura”, „status społeczny”, „obyczaj”) - ludzie zaś stanowią jedynie swoiste media, poprzez które czynniki te oddziaływać mogą. Podstawowy zarzut Blumera:
Społeczne działania ludzi są przez istniejące koncepcje ujmowane jako emanacja sił na ludzi oddziałujących, nie zaś - jak być powinno - jako akty tworzone przez nich samych wyniku interpretowania sytuacji, w jakich się znajdują.
UJĘCIE SYMBOLICZNEJ INTERAKCJI: działanie społeczne jest lokowane w działających jednostkach, które dopasowują nawzajem swoje poczynania w procesie interpretacji. Działanie grupowe stanowi nic innego jak zbiorowe zachowanie tychże jednostek.
Życie społ. składa się z działań podmiotów, którymi to podmiotami mogą być zarówno pojedynczy ludzie, jak i zbiorowości połączonych wspólnym dążeniem jednostek lub organizacje działające w imieniu swych wyborców. Nie ma w społeczeństwie żadnej takiej empirycznie obserwowalnej działalności, co nie miałaby źródła w jakimś podmiocie działania (w tym kontekście wysuwa Blumer inny jeszcze zarzut wobec teorii swoich poprzedników, taki mianowicie, iż socjologowie zwykli redukować społeczeństwo do podmiotów, które nie działają - jak np. klasy społeczne we współczesnym świecie).
Podmioty działające konstytuują społeczeństwo, dlatego też społeczeństwo należy ujmować w kategoriach tych podmiotów. Z drugiej strony ważne są warunki, w jakim podmiotom owym przyszło działać:
każde działanie jest kształtowane w kontekście sytuacji, w jakiej występuje;
działanie kształtowane jest poprzez interpretację sytuacji. Podmiot działania określić musi zatem rzeczy, które należy wziąć pod uwagę oraz ocenić je w jakiś sposób i na podstawie tej oceny powziąć decyzję.
Większość sytuacji, przed jakimi czy wobec których stają członkowie danego społeczeństwa jest przez nich w podobny sposób interpretowana („strukturalizowana”). Posiadają oni pewne wspólne definicje sytuacji, będące wynikiem wcześniejszych interakcji. Dzięki temu mogą działać podobnie, lecz podobieństwo to wcale nie oznacza, iż mamy do czynienia z działaniem nawykowym, bezrefleksyjnym, że nie zachodzi tam żadna interpretacja.
Istnieją też sytuacje takie, co do których nie istnieją wspólne definicje. Kiedy jednostki różnie definiują sytuację, w jakiej uczestniczą, ich zachowania nie są dobrze dopasowane i akcja zespołowa ulega zablokowaniu. W takim przypadku należy opracować interpretację i skuteczną metodę wzajemnego przystosowania uczestników.
Jak powinien badać socjolog?
Symboliczny interakcjonizm wymaga uchwycenia procesu interpretacji, którą się posługując, konstruują badacze swe działania. Proces ów nie jest tożsamy z warunkami, jakie go poprzedzają, przez co nie można go tylko i wyłącznie do warunków tych odnosić (warunki poprzedzające to element procesu interpretacji, ale nie sam ten proces). Chcąc uchwycić proces interpretacji poprzez działanie również popełniamy błąd, albowiem działanie to rezultat tegoż procesu. Co zatem winien uczynić socjolog? Musi on przyjąć na siebie rolę podmiotu działania, którego zachowanie bada.
Krytyka „obiektywnego obserwatora”:
bierze on na siebie ryzyko najgorszej odmiany subiektywizmu,
z łatwością wypełnia własnymi domysłami proces interpretacji, zamiast uchwycić go tak, jak zachodzi w doświadczeniu działającego podmiotu.
Badanie organizacji:
klasyczne - ujmuje organizację w terminach pełnionych przez nią funkcji;
inne koncepcje - organizacja = system dążący do stanu równowagi;
- badanie sił, które - oddziałując na organizację - wywołują jej przekształcenie.
Badania takie pomijały proces interpretacji. Symboliczny interakcjonizm natomiast, choć uznaje i uwzględnia obecność organizacji w społeczeństwie i uznaje jej znaczenie, uważa iż:
organizacja społeczne, wyznaczając ramy, w których przebiega działanie grupowe, działania tego nie determinuje; ludzie działają wobec sytuacji, a nie wobec kultury czy struktury społecznej;
organizacja i zachodzące w niej zmiany to rezultat poczynań podmiotów działania, nie zaś pochodne „sił”, które poczynań tych nie uwzględniają.
Organizacja wprawdzie wpływa na działania - przez to, że kształtuje sytuację oraz dostarcza ustalonych zespołów symboli, jednakże najistotniejszym elementem sytuacji, z jakim mają do czynienia podmioty działania, są poczynania innych takich podmiotów.
Najbardziej widoczna konsekwencja ujmowania społeczeństwa jako organizacji to pomijanie roli podmiotów działania w zmianie społecznej. Polega to na:
zdefiniowaniu społeczeństwa jako pewnego ustalonego lub zorganizowanego układu,
wyodrębnieniu określonego czynnika lub warunku zmiany, który to czynnik czy warunek oddziałuje na społeczeństwo lub jego część,
wskazaniu nowego układu, jaki pojawił się w wyniku oddziaływania czynnika zmiany.
W konsekwencji takiego ujęcia możliwe są twierdzenia. Pomijają one jednak rolę zachowań interpretacyjnych podmiotów działania w danej sytuacji zmiany albo zakładają, że zachowania takie są przez zmianę ową wymuszone. Blumer: każda zmiana społeczna jest z konieczności zapośredniczana przez interpretację dokonywaną przez uczestniczących w niej ludzi.
Zmiana znajduje swój wyraz w postaci nowych sytuacji, w których ludzie konstruować muszą nowe formy działania. Interpretacje nowych sytuacji nie są przy tym predeterminowane warunkami poprzedzającymi owe sytuacje, ale uzależnione są od tego, co brane jest pod uwagę i oceniane w konkretnych sytuacjach. Gdy rozmaite podmioty działania postrzegają w sytuacji przedmioty odmienne, przypisują tymże przedmiotom różną wagę czy też przedmioty te w różne łączą wzory, pojawić się mogą różnice w interpretacji.
*Dla chętnych - kluczowe elementy tekstu oraz to, co z tychże elementów można było wydobyć: analiza tekstu Blumera zgodna z linią doktora Pluty.
To, co szczególnie niepokojące, to fakt, iż u Blumera mamy do czynienia z kolejno po sobie następującymi fazami działania, podczas gdy u Meada fazy działania mogły się przenikać (i tak też czyniły).
Interpretując Meada, zwraca Blumer uwagę na jaźń i działanie, uniezależniając je nieco od siebie.
Brak w tej teorii (lub przynajmniej w tym tekście) konceptualizacji. Wszystko można pokazać empirycznie, lecz Blumer sam tego nie czyni - czy dlatego, że sami możemy znaleźć mnóstwo przykładów?
Wskazywanie:
jest niezależne od działania,
zakłada (czy implikuje?) pewną refleksyjność - człowiek nie działa podług sił,
jest pierwotne wobec działania,
jest to proces wewnętrzny - ma wprawdzie swe źródło społeczne, ale jest dyspozycją jednostki, która to jednostka z dyspozycji tej korzysta,
jest pomiędzy tym, na co jednostka patrzy a tym, co jednostka robi = kultura jako rama działania,
społeczeństwo jest tutaj bytem indywidualnych podmiotów, które wskazują i negocjują.
Kwestie problemowe:
czy interpretacja to wynik negocjacji?
Skoro działania jednostkowe muszą się odbywać na tych samych zasadach, co grupowe (strona 79 w tekście) - czy nie jest tak, że mamy do czynienia z procesem teleologicznym (brak uzgodnienia; nie ma mechanizmów przymusu grupowego itp.)?
Dyrektywy metodologiczne rodzące pewne ograniczenia - zawężony zakres działań socjologicznych (socjolog może badać tylko grupy istniejące teraz, mało tego - tylko te, do których zdecyduje się pojechać; są to konsekwencje przyjęcia roli podmiotu).
J. H. Turner, Struktura teorii socjologicznej, r. 27: Kodyfikacja interakcjonizmu symbolicznego.
Po śmierci G. H. Meada powstały dwie szkoły kontynuujące tradycję interakcjonizmu symbolicznego, pomiędzy którymi toczyła się dysputa dotycząca możliwych wyjaśnień teoretycznych tego prądu w socjologii:
szkoła chicagowska - przedstawiciel Herbert Blumer,
szkoła Iowa - przedstawiciel Manford Kuhn.
Punkty zbieżne w interakcjonizmie symbolicznym:
Korzystanie z dorobku Meada;
Posługiwanie się symbolami: ludzie (w odróżnieniu od zwierząt) wykorzystują zdolności symbolicznego oznaczania przedmiotów, idei etc. w celu adaptowania się w świecie i przetrwania w nim. Gdyby ludzie nie posiadali zdolności do tworzenia symboli i wykorzystywania ich, nie mogłyby one powstać, utrzymywać się lub zmieniać wzory organizacji społecznej;
Komunikacja symboliczna: ludzie używają symboli w celu komunikowania się. Skuteczność komunikowania się osiągana jest dzięki zdolnościom ludzi do uzgadniania sensu gestów słownych i gestów ciała (też: mimika, tonacja głosu);
Interakcja i przyjmowanie roli: interakcja - odczytywanie, interpretowanie gestów innych osób i emitowanie własnych; przyjmowanie roli - zdolność do postrzegania postaw i dyspozycji do działania innych osobników oraz zdolność do wzajemnego przystosowywania się. Interakcja nie mogłaby zajść gdyby nie przyjmowanie roli innego;
Interakcja, istoty ludzkie i społeczeństwo: Mead - umysł, jaźń i społeczeństwo są ściśle ze sobą powiązane; interakcja wyróżnia ludzi spośród innych gatunków i czyni jednostkę zdolną do posiadania swoistych cech; społeczeństwo jest możliwe dzięki zdolnościom nabywanym przez ludzi w trakcie dorastania i dojrzewania w nim.
- umysł: zdolność do myślenia czyli do symbolicznego oznaczania, porównywania, szacowania, planowania i konstruowania przebiegu działania,
- jaźń: zdolność do postrzegania siebie jako obiektu, kształtuje przyjmowane definicje sytuacji,
- umysł i jaźń, choć wyłaniają się w drodze interakcji, to ich powstanie umożliwia wchodzenie w interakcje, które tworzą podstawę społeczeństwa a z kolei społeczeństwo tworzy się, utrzymuje i zmienia dzięki zdolnościom ludzi do myślenia i definiowania oraz do autorefleksji i samooceny;
Koncentracja na mikroprocesach zachodzących pomiędzy jednostkami w obrębie małej grupy.
Obszary niezgody i kontrowersji w interakcjonizmie symbolicznym:
|
Szkoła chicagowska |
Szkoła Iowa |
Natura jednostki |
- ludzie mają zdolność do postrzegania siebie jako obiektów i do umieszczania każdego obiektu w sytuacji interakcyjnej, - jednostki są aktywnymi twórcami świata, wobec którego przejawiają swoje reakcje, - jednostki są zdolne do spontanicznego zachowania się, wolnego od determinizmu, - jednostki mogą wprowadzać nowe obiekty do sytuacji i przez to zmieniać jej definicje oraz swoje zachowania, - jaźń nie jest jedynym obiektem, który stanowi podstawę do działania, - ludzie ważą, szacują i planują kierunki działań przed ich podęciem, lecz mogą potencjalnie zmienić swe definicje i działania. |
- ludzie nabywają w procesach socjalizacji względnie stały zespół znaczeń i postaw wobec siebie, - „rdzeń jaźni” kształtuje sposób, w jaki ludzie definiują sytuacje poprzez wyznaczanie zakresu postrzeganych zjawisk i obiektów, które są wprowadzane do sytuacji społecznych - osobowość ludzka jest względnie trwała i ustrukturalizowana, a przez to działania są ciągłe i przewidywalne, - jaźń jest najważniejszym obiektem definicji sytuacji, - ludzie ważą, szacują i planują kierunki działania, lecz czynią to poprzez pryzmat ich rdzenia jaźni i grup, w których jaźń ta jest ulokowana. |
Istota interakcji |
- podczas interakcji działający wybierają i symbolicznie oznaczają: *osobników jako obiekty syt. interakcyjnej, *jaźń - krótkotrwałe lub ulotne wyobrażenie jednostki o niej samej wyprowadzone na podstawie gestów innych osób, *wartości, normy - mogą one kierować interakcją, *wszelkie dodatkowe obiekty, - podczas interakcji jednostki posiadają różne dyspozycje do działania wobec obiektów - aby się dogadać, należy zrozumieć symboliczne oznaczenia obiektów dokonane przez innych, - każdy działający definiuje sytuację: definicja stanowi ogólny układ odniesienia i w jej obrębie planowane jest postępowanie, - wobec określonego zachowania jednostka zwraca uwagę na: *wymogi innych wobec niej samej, *wyobrażenia o samej sobie, *oczekiwania normatywne, *dyspozycje do działania wobec każdego obiektu obecnego w interakcji, - po zakończonym działaniu może dojść do redefinicji sytuacji i przeorientowania działania, - Blumer zwraca uwagę na kreacyjną, konstruktywną i zmienną naturę interakcji - struktury społeczne, psychologiczne i kulturowe będą się zmieniać poprzez zmiany w definicjach i zachowaniach ludzi. |
- Kuhn podkreśla siłę rdzenia jaźni i kontekstu grupowego w wymuszaniu interakcji, - interakcja jest wyzwalana (nie konstruowana jak u B.) - jednostki ulegają oczekiwaniom ról i postaw stawianych wobec nich, - jednostki są ograniczone w swoich zachowaniach wymogami sytuacji oraz rdzeniem jaźni (zachowania konformistyczne). |
Istota organizacji społecznej |
- organizacja społeczna podlega nieustannym zmianom, jest traktowana jako proces, ponieważ dostosowuje się ona do działań tych, którzy znajdują się w interakcji, - struktura społeczna to jeden z obiektów jakie jednostka włącza do swojej definicji sytuacji, - organizacja społeczna nie jest redukowalna do pojedynczych jednostek, ale nie można jej zrozumieć bez uznania, iż składa się ona z pojedynczych jednostek, - jednostki redefiniują swoje sytuacje, zmieniają plany i zachowania, więc struktura społeczna jest również zdolna do zmian.
|
- Kuhn zwraca uwagę na ustrukturalizowane aspekty sytuacji społecznej, - sytuacje społeczne są złożone ze względnie stałych układów pozycji wraz z towarzyszącymi im oczekiwaniami lub normami, - sytuacje społeczne tworzą i zmieniają struktury a struktury działają ograniczająco na interakcję |
Istota metod |
Rozbieżne założenia dotyczące przyczynowości |
|
|
- jaźń, struktura społ. itd. nie są przyczynami zachowań, lecz jednymi z wielu obiektów, jakie jednostka włącza do definicji sytuacji, - organizacja społeczna jest rezultatem wzajemnych interpretacji, ocen, definicji i planów pojedynczych jednostek, - trudno jest odnaleźć przyczynowość zachowań jednostek i powstawania struktur w interpretacji Blumera, - badacze muszą być świadomi wielości, różnorodności, nieustannej płynności i często niezdeterminowanych wpływów na definicje sytuacji i działania.
|
- świat społeczny jest deterministyczny, - można poznać przyczyny pojawienia się rdzenia jaźni jednostki oraz przyczyny zachowania jednostek, - badanie powinno być skierowane na zdefiniowanie i zmierzenie tych zmiennych, które przyczynowo wpływają na zachowania. |
|
Rozbieżne stanowiska metodologiczne |
|
|
- metody socjologiczne muszą dążyć do wniknięcia w świat myśli jednostek i dostrzec, jak konstruują one kierunki swych działań, - stosowanie technik obserwacyjnych, biograficznych i nieustrukturalizowanego wywiadu (dotarcie do ludzkich procesów definiowania i wychwytywanie zmian w tych procesach), - Blumer uważa, iż błędem jest twierdzenie, że wszystkie pojęcia abstrakcyjne można przedstawić w definicjach operacyjnych - jedynie poprzez rozeznanie i analizę pojęcia mogą być powiązane z empirią (ciągły proces analizy do badania zmiennych procesów interakcji). |
- metody socjologiczne muszą dążyć do zmierzenia procesów symbolicznych za pomocą niezawodnych instrumentów, - stosowane są ustrukturalizowane instrumenty pomiaru, np. kwestionariusze (otrzymanie pewnych i trafnych pomiarów zmiennych kluczowych), - metodologia powinna dostarczać definicji operacyjnych, - Kuhn poszukiwał empirycznych wskaźników pojęć (stworzył test dwudziestu twierdzeń TDT badający postawy jakie człowiek przyjmuje wobec siebie). |
Istota i możliwości teorii socjologicznej |
- zmienność świata społecznego wymaga użycia „pojęć uwrażliwiających”: dostarczają ogólnych wskazówek co do istotności poszczególnych zdarzeń i dzięki temu pozwalają badaczom elastycznie podchodzić do zmieniającego się świata empirycznego; pojęcia te to jedyny możliwy sposób opisania świata, na który składają się odrębne i niepowtarzalne zdarzenia i sytuacje, - chociaż natura świata empirycznego może uniemożliwić rozwinięcie wyraźnie określonych pojęć, to jednak można ulepszyć i doprecyzować pojęcia uczulające, które następnie mogą budować teorię socjologiczną, - stale zachodzący proces doskonalenia, formułowania i rozpowszechniania pojęć uczulających jest niezbędnym elementem w budowaniu teorii socjologicznej, - zmienność świata wymaga indukcyjnego sposobu budowania teorii (twierdzenia wyprowadzane są z obserwacji interakcji), teoria dedukcyjna jest niemożliwa w socjologii |
- socjologia może rozwinąć precyzyjnie zdefiniowane pojęcia wraz z wyraźnymi miarami empirycznymi, - teoria socjologiczna ma być dedukcyjna: zasady interakcjonizmu symbolicznego mają być wyprowadzane z teorii niższego rzędu, - teoria powinna tworzyć jednolity system. |
Peter L. Berger i Thomas Luckman, Społeczne tworzenie rzeczywistości.
Słowo wstępne (Józef Niżnik)
Autorzy książki utrzymują, ze ich praca należy do socjologii empirycznej, zastrzegając tym samym, ze daleka jest od filozofowania.
W rzeczywistości jednak, problemy poruszone w książce podporządkowane są pytaniom filozoficznym ulokowanym w perspektywie socjologicznej.
Problemy poruszone w książce powiązane są z refleksją charakterystyczną dla filozoficznego namysłu nad istotą relacji człowieka do rzeczywistości (świat człowieka jest właśnie jego ludzkim światem)
Rzeczywistość społeczna
Z socjologicznego punktu widzenia ludzki świat przesądzają dwa fakty:
1)Społeczny charakter człowieka
2)Obcowanie człowieka ze światem za pomocą symboli
Te dwa elementy decydują w stopniu zasadniczym, o staje się dla człowieka SPOŁECZNĄ RZECZYWISTOŚCIĄ
Rzeczywistość społeczna ma walor rzeczywistości, co ile wyposażona jest w znaczenia; jedynie w tych znaczeniach i poprzez nie może ona istnieć.
Dla jednostki inni ludzie są tworzywem rzeczywistości, materiałem, w którym dokonują się określone procesy, ale także źródłem i podstawą tych procesów.
Procesy
Określone zjawiska mogą być postrzegane jako procesy, fakty i relacje, o ile uzyskują znaczenie, jakąś treść symboliczną.
USPOŁECZNIENIE + ZDOLNOŚĆ SYMBOLIZACJI = LUDZKI ŚWIAT
Wiedza i rzeczywistość
Człowiek porusza się po swoim świecie wykorzystując swoją wiedzę. Granice jego wiedzy są granicami jego rzeczywistości.
Kształtowanie i modyfikacja wiedzy prowadzą do kształtowania i modyfikowania rzeczywistości.
Berger i Luckman nie ograniczają pojęcia wiedzy do wiedzy specjalistycznej, lecz włączają w jej zakres również wiedzę związaną z życiem codziennym, która dla człowieka jest wiedzą podstawową.
Wiedza podstawowa jest fundamentem każdej innej wiedzy, społeczeństwo będące zaś źródłem ładu, zmienia proste informacje w wiedzę umożliwiającą funkcjonowanie w świecie.
Wprowadzenie - problem socjologii wiedzy
Rzeczywistość - to własność takich zjawisk, którym przypisujemy istnienie niezależnie od naszej woli (nie możemy pozbyć się ich na życzenie)
Wiedza - pewność, że dane zjawiska są rzeczywiste oraz posiadają określoną charakterystykę.
Socjologiczne rozumienie rzeczywistości i wiedzy
Socjologiczne rozumienie rzeczywistości mieści się pomiędzy rozumieniem przeciętnego człowieka a filozofa. Tzn. człowiek nie zastanawia się nad tym, „co jest dla niego rzeczywiste” ani „co wie”. Uznaje swoją wiedzę i rzeczywistość dopóki jakiś problem nie ograniczy go w jego działaniach. Socjolog nie może tego uczynić, gdyż jest świadom tego,że ludzie w dwu różnych społeczeństwach uznają całkiem odmienne rzeczywistości. Logika jego dyscypliny zmusza go do zapytania: „czy różnice między dwoma rzeczywistościami można zrozumieć przez ich odniesienie do różnic między dwoma społeczeństwami.
Socjologiczne pytanie o rzeczywistość i wiedzę jest uzasadnione faktem ich społecznej relatywności; co jest rzeczywiste dla tybetańskiego mnicha nie ma raczej znaczenia dla amerykańskiego businessmana. Zatem powiązania rzeczywistości i wiedzy mają związek z określonymi kontekstami społecznymi.
→Wg Bergera i Luckmana socjologia wiedzy powinna zajmować się:
Empiryczną różnorodnością wiedzy w społeczeństwach ludzkich
Procesami, za pomocą, których dowolny zbiór wiedzy zostaje społecznie ustanowiony jako rzeczywistość
Wszystkim, co w społeczeństwie uchodzi za wiedzę
Socjologia wiedzy musi dążyć do zrozumienia procesów, które sprawiają, ze dla przeciętnego człowieka rzeczywistość staje się czymś trwałym.
SOCJOLOGIA WIEDZY zajmuje się więc analizą społecznego tworzenia rzeczywistości
Historia socjologii wiedzy
Socjologia wiedzy -termin ten został ukuty przez Maxa Schellera (niemieckiego filozofa; lata `20)
Socjologia wiedzy zajmuje się ludzką wiedzą i kontekstem społecznym,w którym powstaje
Poprzednikami socjologii wiedzy są trzy kierunki
1)Marksistowski
2)Nitscheański
3)Historyczny
Ad1.Po Marksie socjologia wiedzy odziedziczyła pewne kluczowe pojęcia:
- ideologia (idee służące obronie interesów społecznych)
- fałszywa świadomość (myśl wyalienowana z rzeczywistego bytu społecznego myśliciela)
Od Marksa zaczerpnięto tu też schemat BAZA - NADBUDOWA rozumiany tu jako działania człowieka i świat wytwarzany przez te działania
Ad2.Od Nietschego zaczerpnięto: ujęcie myśli jako czynnika w walce o przeżycie i siłę, oraz pojecie resentymentu jako czynnika,który rodzi pewne typy ludzkiej myśli
Ad3.Historyczne ujęcie spowodowało silne zainteresowanie socjologii wiedzy historią, oraz zastosowanie historycznej metody.(doprowadziło to także do marginalizacji socjologii wiedzy na gruncie amerykańskim)
Scheller
Społeczeństwo determinuje obecność, ale nie naturę idei.
Socjologia wiedzy jest więc procedurą umożliwiająca badanie społeczno historycznej selekcji treści idei, przy równoczesnym założeniu, że treści tych idei są od społeczno historycznego uwarunkowania niezależne i w związku z tym niedostępne socjologicznej analizie.
Społeczeństwo zapewnia porządek ludzkiej wiedzy. Ludzka wiedza jest w społeczeństwie dana doświadczeniu jednostkowemu a priori,zapewniając indywiduum określony porządek znaczeń. Porządek ten mimo tego, iż jest zrelatywizowany do sytuacji społeczno historycznej, jawi się jednostce jako naturalny sposób widzenia świata.
Karl Mannheim
Dzięki niemu socjologia wiedzy dotarła do anglojęzycznej strefy językowej, gdyż prace Mannheima obciążone były mniejszym bagażem filozoficznym.
Rozumiał on socjologię wiedzy szerzej niż Scheller. Uważał on i społeczeństwo jest czynnikiem determinującym pojawienie się określonych idei i ich zawartości. ( z wyjątkiem matematyki i niektórych nauk przyrodniczych)
Socjologia wiedzy jest więc właściwą metodą studiowania prawie każdej postaci myśli ludzkiej
Ośrodkiem zainteresowania Mannheima była ideologia:
→Szczególne pojecie ideologii - ideologia jako czynnik konstytuujący cześć świadomości przeciwnika
→ Całkowite pojecie ideologii -ideologia jako czynnik konstytuujący całość świadomości przeciwnika
→Ogólne pojecie ideologii -ideologia jako charakterystyka świadomości przeciwnika i własnej.
Wg Mannheima przedmiot myśli staje się jaśniejszy w miarę przybywania perspektyw, z jakich jest oglądany
Podkreślał też potęgę myśli utopijnej,( która podobnie jak ideologia) tworzy zdeformowany obraz rzeczywistości społecznej, ale (w odróżnieniu od ideologii) dysponuje siła przekształcania tej rzeczywistości zgodnie z tym jej obrazem.
R.K.Merton
Zbudował on paradygmat socjologii wiedzy, ujmując w nim najważniejsze jej zagadnienia.
Integruje on punkt widzenia socjologii wiedzy z teorią funkcjonalno strukturalną.
Wprowadził do sfery tworzenia idei pojęcia funkcji jawnych i ukrytych, różnicując w ten sposób zamierzone,świadome funkcje idei, oraz funkcje niezmierzone i nieświadome.
Geiger
Zintegrował on socjologię wiedzy z neopozytywistycznym podejściem do socjologii.
Ujmował on ideologie jako myśl społecznie zdeformowaną.
Możliwe jest przezwyciężenie ideologii w drodze starannego przestrzegania naukowych zasad postępowania.
Werner Stark
Nie koncentrował się na problemie ideologii.
Zadaniem socjologii nie jest wykrywanie wytwarzanych społecznie zniekształceń, ale systematyczne badanie społecznych warunków wiedzy jako takiej.
Centralnym problemem jest socjologia prawdy a nie socjologia błędu
!!!!! opisana tu socjologia wiedzy koncentrowała się na pytaniach epistemologicznych, a na poziomie empirii na pytaniach z zakresu historii intelektualnej.
Berger i Luckman
Wyłączają z socjologii wiedzy problemy epistemologiczne i metodologiczne.
Uważają socjologię wiedzy za część socjologii empirycznej.
Twierdzili oni,że koncentracja na historii intelektualnej była wyborem błędnym; myśl teoretyczna, idee nie są znowu aż tak ważne w społeczeństwie. Mówiąc inaczej, niewielu interesuje się teoretyczną interpretacją świata, ale każdy żyje w jakimś świecie.
Teoretyczne myślenie nie wyczerpuje tego, co jest rzeczywiste dla członków społeczeństwa.
Ośrodkiem zainteresowania socjologii wiedzy musie być raczej wiedza zdrowo rozsądkowa niż idee. To właśnie ta wiedza konstruuje materiał znaczeń, bez którego nie może istnieć żadne społeczeństwo.
!!!!! Droga,którą kroczą Berger i Luckman to droga oparta na najbardziej wpływowych drogowskazach socjologii:
1)DURKHEIM - „Pierwszą i najbardziej podstawową zasadą jest rozpatrywać fakty społeczne jako rzeczy”.
2)WEBER - „ Dla socjologii w jej obecnym stanie, przedmiotem poznania jest kompleks subiektywnych treści działania”.
Rozdział I. Podstawy wiedzy życia codziennego
1. Rzeczywistość życia codziennego
Przedmiotem analizy socjologa jest życie codzienne, jako rzeczywistość, z która ludzie wiążą subiektywne znaczenia, i która jawi im się w formie spójnego świata
Świat życia codziennego jest przyjmowany przez ludzi bez zastrzeżeń. Jest to świat,który powstaje w ich myślach i działaniach, oraz dzięki tym myślom i działaniom trwa jako świat rzeczywisty.
→Metoda
Metodą wyjaśniania podstaw wiedzy życia codziennego, będzie analiza fenomenologiczna, metoda czysto opisowa, a więc empiryczna
Metoda fenomenologiczna powstrzymuje się od jakichkolwiek hipotez przyczynowych albo genetycznych, jak i od stwierdzeń dotyczących ontologicznego statusu analizowanych zjawisk.
Świadomość
Świadomość jest zawsze intencjonalna, zawsze wyraża intencje albo ukierunkowanie na przedmioty. Nie jesteśmy zdolni pojąc świadomości, a tylko świadomość czegoś albo kogoś.
→ Bez względu na to czy oglądam panoramę Wrocławia, czy uświadamiam sobie wewnętrzny niepokój, procesy świadomości w obu przypadkach są intencjonalne.
Świadomość potrafi poruszać się w różnych sferach rzeczywistości. Mówiąc inaczej jestem świadom świata jako składającego się z wielu rzeczywistości.
Różne przedmioty jawią się nam jako składowe różnych rzeczywistości np. ludzi,z którymi rozmawiam postrzegam jako należących do odmiennej rzeczywistości niż ukazujące się we śnie postaci.
Życie codzienne i język
Życie codzienne to rzeczywistość podstawowa, oddziałuje ona na świadomość w sposób najbardziej przytłaczający, spieszny i intensywny. Jego obecności nie sposób zignorować, a nawet osłabić.
Rzeczywistość życia codziennego postrzegamy jako uporządkowana i zobiektywizowaną tzn. ukonstytuowaną przez porządek przedmiotów, które jako przedmioty zostały ukonstytuowane moim pojawieniem się na „scenie”.
W życiu codziennym używam języka, który dostarcza mi obiektywizacji i ustanawia porządek, w którym życie codzienne ma dla mnie znaczenie.
→żyję w miejscu określonym geograficznie
→Używam narzędzi, które mają swoje określenie w technicznym słowniku mojego społeczeństwa
→żyję w sieci różnych związków, od klubu szachowego począwszy, a na Polsce skończywszy
Język zaznacza punkty orientacyjne mojego życia w społeczeństwie i wypełnia to życie znaczącymi przedmiotami.
Rzeczywistość życia codziennego jest zorganizowana wokół „tutaj” mojego ciała, oraz „teraz” mojej rzeczywistości (teraźniejszości)
Najbardziej liczy się dla mnie „tu i teraz”, jednak moja uwaga zdeterminowana jest również, tym co zrobiłem, oraz tym co planuję zrobić
Intersubiektywność życia codziennego
Rzeczywistość życia codziennego to świat intersubiektywny, który dzielę z innymi. Intersubiektywność wyróżnia życie codzienne od innych rzeczywistości, których jestem świadom (np. świat snów)
W życiu codziennym nie możemy istnieć bez interakcji i komunikowania się z innymi.
Inni ujmują świat w perspektywie, która nie jest identyczna z moją. Moje „tutaj” jest ich „tam, moje teraz wcale nie musi pokrywać się z ich „teraz”.
Rzeczywistość życia codziennego jest przyjmowana bez zastrzeżeń, gdyż jej realność jest zrutynizowanym życiem codziennym, w którym istnieje z innymi.
Sfery życia codziennego
Życie codzienne dzieli się na sfery, które są ujmowane w sposób zrutynizowany, oraz takie, które stwarzają mi problemy.
→Jeśli jestem specjalistą od aut europejskich, to naprawa auta amerykańskiego sprawi mi problemy, jednak z czasem, ową nową nabytą wiedzę w dziedzinie naprawy aut amer. mogę włączyć do swojej rutyny.
Rzeczywistość, życia codziennego obejmuje oba rodzaje sfer, dopóty dopóki to, co okazuje się problemem, nie odnosi się do całkowicie odmiennej rzeczywistości (jestem mechanikiem, a ktoś nakazuje mi zajęcie się fizyką teoretyczną).
Jeżeli zrutynizowaną rzeczywistość przerwie pojawienie się problemu, to rzeczywistość, życia codziennego usiłuje zintegrować sferę stwarzająca problemy z tym, co jest dla nas oczywiste. (człowiek krzyczący pomocy, będzie w pierwszej kolejności interpretowany jako ktoś, kto potrzebuje pomocy, a nie jako osoba chora na umyśle)
Inne rzeczywistości w porównaniu do rzeczywistości życia codziennego jawią się jako, ograniczone obszary znaczeń, enklawy w obrębie rzeczywistości podstawowej, wyróżniające się zawężonymi znaczeniami i sposobami doświadczeń.
Rzeczywistość życia codziennego zawsze zachowuje nadrzędny status. Używając języka potocznego do interpretacji ograniczonych obszarów znaczeń, zniekształcam ta rzeczywistość tzn. przekładam to, co niecodzienne z powrotem na codzienną rzeczywistość podstawową.
→Jestem w rzeczywistości fizyki teoretycznej jako naukowiec, ale po jakimś czasie i tak muszę wrócić do rzeczywistości życia codziennego.
Czasowość
Świat życia codziennego ma zarówno strukturę przestrzenną jak i czasową.
Czasowość jest wewnętrzną własnością świadomości. Strumień świadomości jest zawsze uporządkowany w czasie.
Czasowa struktura życia codziennego to struktura, z którą muszę zsynchronizować moje własne plany. Moje życie jest epizodem w strumieniu czasu. Był on zanim się urodziłem i pozostanie po mojej śmierci.
Struktura czasowa
→narzuca ograniczenia (wszystko ma swoją kolej)
→zapewnia historyczność (umiejscowienie w historii)
→Narzuca gotowe sekwencje na porządek dnia i odciska się na biografii (czasowo postrzegam porządek dnia jak i swoją biografię)
2. Interakcja w życiu codziennym
Najważniejszym sposobem doświadczania innych jest kontakt osobisty, będący sytuacją prototypową interakcji społecznej.
→ W interakcji twarzą w twarz moje „tu i teraz „ zderza się z „tu i teraz” innego, oraz dochodzi do wymiany mojej i jego ekspresywności (mimiki, gestów, uczuć)
→Subiektywność innego jest mi dostępna dzięki różnorodności oznak. W bezpośrednim kontakcie „ inny” jest dla mnie bardziej rzeczywisty niż ja sam. Znajomość siebie wymaga refleksji, a „inny” jest nam dany w interakcji bezrefleksyjnie.
→Co więcej,zastanowienie się nad samym sobą związane jest z ujawnieniem wobec nas postaw „innych”. Jest to więc zwierciadlana reakcja na postawy innych
Interakcja twarzą w twarz nie jest ujęta w sztywne wzory, gdyż jest ona modyfikowana przez zróżnicowaną wymianę subiektywnych znaczeń
→zawiera ona jednak schematy typizujące, które pozwalają uświadomić sobie jak postrzegać innych, oraz „jak mieć z nimi do czynienia” (postrzegam kogoś jako mężczyznę, Polaka, studenta, balangowicza)
↓
Typizacje dopóty będą nam narzucać wzory interakcji, dopóki z powodu innego nie staną się problematyczne ( osoba postrzegana okaże się mężczyzną, Polakiem, studentem, ale niestety nie balangowiczem, lecz domatorem)
Typizacje interakcji stają się tym mniej anonimowe im bliższe są kontaktom bezpośrednim (przechodzenie, w miarę poznawania, od stereotypowego postrzegania członka jakiejś grupy, do dostrzegania jego indywidualnych cech)
Rzeczywistość życia codziennego postrzegana jest jako kontinuum. na jednym końcu są ci, z którymi wchodzę często w interakcje, na drugim natomiast anonimowe abstrakcje, które nigdy nie będą mi dostępne.
Należy wspomnieć także o tym,że pozostajemy w związkach (interakcjach) ze swoimi przodkami, (których nie znaliśmy) oraz potomkami, (których dopiero będziemy mieli)
3. Język a wiedza życia codziennego
Działanie człowieka daje się uprzedmiotowić i zobiektywizować. Obiektywizacje są wiec stałymi oznakami subiektywnych działań ich wytwórców, co umożliwia wykraczanie poza bezpośrednie kontakty „twarzą w twarz”.
→Broń - jest ludzkim wytworem,ale także obiektywizacją ludzkiej subiektywności (gniewu, nienawiści, chęci zabijania)
Innym rodzajem obiektywizacji jest znaczenie. Znak jest wskaźnikiem subiektywnych znaczeń.
Znak, który poza oznaczeniem subiektywnych treści osoby go przekazującej, nie ma żadnego innego celu, jest obiektywnie dostępny dla wszystkich we wspólnej rzeczywistości.
Znaki grupują się w systemy
→ znaki i systemy znaków są obiektywizacjami w tym sensie, że są obiektywnie dostępne poza wyrażeniem subiektywnych intencji „tu i teraz”, tzn. 9taniec wojenny może wyrażać gniew, ale może także być rytuałem, czyli może być oddzielony od gniewu. Grożenie zaś zaciśnięta pięścią od tego gniewu oddzielone być nie może)
→znaki i systemy znaków charakteryzują się wiec rozdzielnością, która jest stopniowalna (grożenia pięścią nie oddzielimy od subiektywności grożącego, ale broń jako oznakę gniewu z łatwością oddzielimy od subiektywności jej wytwórcy)
JĘZYK
Najważniejszym systemem znaków jest język, czyli system znaków głosowych. Jednak o języku możemy mówić dopiero wtedy, gdy ekspresywność głosowa oddzieli się od subiektywnych stanów bezpośredniości „tu i teraz” (nie jest językiem warczenie i syczenie, stanie się ono jednak nim, gdy włączone zostanie ono w obiektywnie dostępny system znaków - oznaczających np. zagniewanie)
Życie codzienne jest życiem z językiem i przy pomocy języka. Rozumienie języka ma więc zasadnicze znaczenie dla rozumienia rzeczywistości życia codziennego
Język wywodzi się z bezpośrednich kontaktów, ale można go od nich łatwo oddzielić (mówienie do samego siebie, rozmowa przez telefon, pismo); językiem mogę też komunikować znaczenia niebędące wyrażeniami bezpośrednimi mojego „tu i teraz” (mogę mówić o przeszłości, opowiadać zasłyszane historie, mówić o czymś, czego nie doświadczyłem)
W kontaktach bezpośrednich język ma cechę wzajemności.
Język jest zawsze zakorzeniony w codzienności życia codziennego. Jako system znaków ma cechę obiektywności, czyli zmusza nas do podporządkowania się jego wzorom (mówiąc po Polsku nie mogę używać niemieckiej składni)
Język jest elastyczny, umożliwia wiec obiektywizację różnorodnych doświadczeń. Język typizuje doświadczenia, dzięki czemu mają one znaczenie nie tylko dla mnie,ale także dla innych.
Język nie tylko łączy różne sfery życia codziennego i integruje je w znacząca całość, ale także wykracza poza życie codzienne
Każda cząstka języka, która spina różne sfery rzeczywistości to symbol, zaś język, który pozwala osiągnąć potrzebną transcendencję (oderwanie od „tu i teraz” życia codziennego) to język symboliczny.
→Najważniejszymi systemami symbolicznymi są religia, filozofia, nauka, sztuka.
Pole semantyczne - zbiór znaczeń,które mamy stale do dyspozycji, dla porządkowania życia społecznego (np. pole semantyczne języka polskiego, pole semantyczne socjologii itd.)
Język tworzy społeczny zasób wiedzy poprzez akumulację znaczeń. Wiedza ta pozwala nam na prawidłowe postępowanie w codzienności.
Ważnym rodzajem wiedzy w społeczeństwie jest wiedza o charakterze przepisu, czyli wiedza ograniczona do znajomości skutecznych sposobów postępowania, ułatwiająca wykonywanie zwykłych czynności.
Społeczny zasób wiedzy dostarcza nam schematów typizujących, niezbędnych do większości zrutynizowanych czynności życia codziennego
Wiedzę życia codziennego charakteryzuje zasada istotności tzn. każdy wie „coś”,dzięki czemu inni mogą mnie czegoś nauczyć,a ja ich.
II. Społeczeństwo jako rzeczywistość obiektywna.
1. Instytucjonalizacja
a)organizm a działanie
Człowiek w przeciwieństwie do innych wyższych ssaków, nie ma środowiska specyficznego dla swojego gatunku, środowiska trwale ustrukturowanego przez własny układ instynktów
Pies albo koń ma w znacznym stopniu ustalony stosunek do środowiska, które dzieli z innymi członkami swojego gatunku
Odwrotnie niż u zwierząt, stosunek człowieka do jego środowiska charakteryzuje się otwartością na świat.
Ludzki układ instynktów można nazwać mało rozwiniętym. Człowiek ma oczywiście popędy, jednak te popędy są w małym stopniu wyspecjalizowane i ukierunkowane. Człowiek, więc jest zdolny przystosować swoje wrodzone wyposażenie do szerokiego i nieustannie zmieniającego się zakresu działalności.
OSOBOWOŚĆ
Rozwijająca się istota ludzka wchodzi w stosunki nie tylko z jakimś środowiskiem przyrodniczym, ale także z dokładnie określonym porządkiem kulturowym i społecznym, (więc człowieczeństwo jest zmienne społecznie i kulturowo)
Okres rozwoju organizmu ludzkiego, jest również okresem,w którym kształtuje się ludzka osobowość, a więc te same procesy, które determinują ostateczną postać organizmu ludzkiego wytwarzają również osobowość,w jej szczególnej zrelatywizowanej kulturowo formie.
Organizm i osobowość nie mogą być w pełni zrozumiane w oderwaniu od konkretnego kontekstu społecznego, w którym zostały ukształtowane.
PORZĄDEK SPOŁECZNY
Porządek społeczny jest wytworem człowieka,a dokładniej rezultatem stałego ludzkiego wytwarzania.
Porządek społeczny jest częścią „natury rzeczy” i nie może być wywiedziony z „praw przyrody”.Istnieje on wyłącznie jako wytwór ludzkiego działania.
Zarówno w swojej genezie (porządek jest wynikiem minionych działań ludzkich) jak i w swoim istnieniu w jakiejkolwiek chwili (porządek społeczny istnieje tylko o tyle, o ile ludzie w dalszym ciągu go wytwarzają) jest on wytworem społecznym.
b) pochodzenie instytucjonalne
Ludzkie działanie ma skłonność do przechodzenia w nawyk; działanie o dużej częstotliwości zostaje ujęte we wzór
Dla jednostki działania nawykowe mają charakter znaczący, zostają włączone do ogólnych zasobów jej wiedzy i przyjęte przez nią do ewentualnego wykorzystania w przyszłości. Nawyki przynoszą istotny zysk - ograniczają wybór.
Nawyk nadaje kierunek i charakter działaniu,czego nie zapewnia wyposażenie biologiczne. Nawyk poprzedza jakąkolwiek instytucjonalizację.
JAK DOCHODZI DO INSTYTUCJONALIZACJI
Instytucjonalizacja pojawia się, jeśli pewne rodzaje działających dokonują wzajemnej typizacji tych działań,które przekształciły się w nawyk. Mówiąc inaczej każda taka typizacja jest INSTYTUCJĄ
Typizacje działa nawykowych, które tworzą instytucje są zawsze wspólne, dostępne wszystkim członkom danej grupy społecznej. Instytucja zaś typizuje pojedynczych działających jak i jednostkowe działania. Instytucja stanowi, że działania typu X będą wykonywane przez działających typu X.
Typizacje działań tworzone są w trakcie wspólnej historii. Nie mogą powstać z dnia na dzień. Instytucje zawsze mają historię,której są wytworami.
Instytucje kontrolują ludzkie postępowanie, narzucając z góry wzory postępowania, które kanalizują je w jednym kierunku.
Jeżeli mówimy,że jakaś część ludzkich działań została zinstytucjonalizowana, to mówimy tym samym,że te działania zostały poddane kontroli społecznej.
→ Przyjmijmy, że jednostki A i B tworzą pierwsze w społecznym świecie typizacje, a więc instytucje. Świat, który te jednostki stworzyły jest dla nich całkowicie przejrzysty,gdyż dotyczy ich biografii. Wszystko to ulega zmianie, gdy pojawia się nowe pokolenie, któremu trzeba objaśnić świat instytucji, który dla tego pokolenia jest światem zastanym. W procesie transmisji instytucji na rzecz nowego pokolenia, obiektywność instytucjonalnego świata staje się „bardziej solidna” i „twardsza” nie tylko dla dzieci, ale także i dla samych rodziców.
Instytucjonalny świat jest więc doświadczany jako rzeczywistość obiektywna. Ma on historie wykraczająca poza narodziny jednostki i jej wspomnienia biograficzne. Istniał on przed urodzinami i będzie istniał po jej (jednostki) śmierci
Ponieważ instytucje istnieją jako rzeczywistość zewnętrzna jednostka nie może zrozumieć ich na podstawie introspekcji. Musi ona „wyjść na zewnątrz” i poznawać je podobnie jak musi poznawać przyrodę.
Urzeczowienie, obiektywizacja→ proces z pomocą,którego eksternalizowane wytwory ludzkiej działalności stają się czymś obiektywnym.
Związek pomiędzy człowiekiem - twórcą,a społecznym światem- jego wytworem jest związkiem dialektycznym. Znaczy to,że człowiek i jego świat społeczny wchodzą ze sobą w interakcje!!!Społeczeństwo jest wytworem ludzkim. Społeczeństwo jest rzeczywistością obiektywną. Człowiek jest wytworem społecznym.
Nowe pokolenia mogą sprawiać problem posłuszeństwa (mogą chcieć zmieniać historycznie zaprogramowany przebieg działań w ramach danej instytucji) w związku z czym jego socjalizacja do instytucjonalnego porządku wymaga sankcji
WIEDZA A PORZĄDEK INSTYTUCJONALNY
Pierwotną wiedza o porządku instytucjonalnym jest wiedza na poziomie przedteoretycznym. Jest to ostateczna suma tego, co każdy wie o porządku społeczny; zestaw aforyzmów,morałów, przysłów, wierzeń,mitów
Na poziomie przedteoretycznym,każda instytucja ma jakiś zasób przekazywanej wiedzy o charakterze przepisu, czyli wiedzy, która dostarcza stosownych instytucjonalnie zasad postępowania
To, co jest przyjmowane w społeczeństwie jako wiedza, jest równe zakresem temu, co poznawalne.
Wiedza za pomocą języka zobiektyzuje świat, czyli porządkuje go ustanawiając w nim przedmioty, które mogą być pojmowane jako rzeczywistość.
c) zestalenie i tradycja
Nie wszystkie doświadczenia są zachowywane w świadomości ludzkiej. Te,które zostały zachowane ulegają zestaleniu, to znaczy zastygają w pamięci jako całości rozpoznawalne i warte zapamiętania.
Bez takiego zestalenia jednostka nie mogłaby zrozumieć swojej biografii.
Kiedy jakaś liczba jednostek dzieli wspólną biografię, której doświadczenia staja się częścią wspólnego zasobu wiedzy, występuje również zestalenie intersubiektywne; które uznajemy za prawdziwe dopiero wtedy, gdy zostaje ono zobiektywizowane w postaci takiego lub innego systemy znaków, tzn., gdy powstaje możliwość powtarzalnej obiektywizacji wspólnych doświadczeń.
Głównym systemem znaków jest język, który obiektywizuje wspólne doświadczenia i czyni je dostępnymi dla wszystkich członków wspólnoty językowej stając się w ten sposób podstawą i narzędziem zbiorowego zasobu wiedzy .
Język zapewnia środki dla obiektywizacji nowych doświadczeń umożliwiając ich włączenie do istniejącego już zasobu wiedzy, oraz jest najważniejszym środkiem,z którego pomocą zobiektywizowane i zobiektyzowane zestalenia są przekazywane w tradycji danej zbiorowości.
→Obiektyzacja - doświadczenia w języku ( to znaczy jego transformacja w powszechnie dostępny przedmiot poznania) umożliwia następnie jego włączenie do większej całości, jaką jest tradycja w postaci instrukcji moralnych, inspirującej poezji, alegorii religijnych.
Podstawą przekazu znaczenia instytucji jest społeczne uznanie, ze dana instytucja jest stałym rozwiązaniem stałego problemu danej zbiorowości.
Instytucjonalne znaczenia muszą być odciśnięte w świadomości jednostki w sposób silny i nie do zapomnienia; muszą istnieć również procedury, z których pomocą powtórnie znaczenia te mogą być odciśnięte i przypomniane, nawet z pomocą nacisku i środków na ogół nieprzyjemnych.
d) role
Podczas działania następuje utożsamienie siebie z obiektywnym sensem tego działania; trwające działanie przesądza w danej chwili postrzeganie przez działającego samego siebie oraz dokonuje tego w tym obiektywnym sensie, które zostało społecznie przypisane działaniu.
Zaistnienie działania i poddanie go następnie refleksji działającego ma dalsze konsekwencje. Część siebie,będąca wykonawca tego działania obiektywizuje się, podczas gdy całość siebie staje się powtórnie stosunkowo daleka od identyfikacji z wykonywanym działaniem. Znaczy to,że można pomyśleć siebie jako zaangażowanego w działanie tylko częściowo.
W miarę kumulacji tych obiektywizacji zostaje uporządkowana cała sfera samoświadomości; czyli z pomocą społecznie dostępnych typizacji zostaje zobiektywizowany fragment osobowości.
Fragment ten jest prawdziwą „osobowością społeczną”, która jako odrębna od całej osobowości, jest subiektywnie doświadczana (coś na wzór „ja podmiotowego” Meada)
Działający identyfikuje się z zobiektywizowanymi typizacjami postępowania in actu, ale odzyskuje dystans, gdy potem swoje działanie podda refleksji. Ten dystans między działającym i działaniem może zostać zachowany w świadomości i przeniesiony do przyszłych powtórzeń działań. W ten sposób działająca osobowość jak i działający inni nie są postrzegani jako niepowtarzalne jednostki, ale jako typy (z definicji zmienne)
Kiedy ten rodzaj typizacji występuje w kontekście zobiektywizowanego zasobu wiedzy wspólnego dla zbiorowości działających, możemy w uzasadniony sposób mówiąc o rolach. ROLE TO TYPY WYSTEPUJĄCE W TAKIM KONTEKSCIE!
Do wspólnego zasobu wiedzy należą standardy wykonywania roli, dostępne wszystkim członkom społeczeństwa, albo przynajmniej tym, którzy są potencjalnymi wykonawcami danych ról.
Źródłem roli jest ten sam podstawowy proces tworzenia się nawyku i obiektywizacji, który jest źródłem instytucji. Role pojawiają się wraz z procesem tworzenia wspólnego zasobu wiedzy, zawierającego wzajemne typizacje postępowania.
Kiedy działający zostaną poddani typizacji jako wykonawcy ról ich postępowanie podlega pewnym regułom, a wiec role uobecniają porządek instytucjonalny. Uobecnianie to występuje na dwóch poziomach:
Wykonanie roli uobecnia tę rolę
role uobecniają całość instytucjonalnego powiązania postępowania
Tylko za pośrednictwem uobecniania w postaci wykonywanych ról instytucja może znajdować wyraz w przeżywanym doświadczeniu.
ROLE A ZASÓB WIEDZY
Dzięki wykonywanym rolom jednostka jest wprowadzona w określone obszary zobiektywizowanej społecznie wiedzy, i to nie tylko w wąskim sensie poznawczym, ale także w sensie wiedzy jako znajomości norm, wartości a nawet uczuć.
Każda rola umożliwia wstęp do określonej strefy całego zasobu wiedzy społecznej.
Aby nauczyć się roli trzeba zostać wprowadzonym do rozmaitych warstw poznawczych, a nawet afektywnych, tego zasobu wiedzy, który bezpośrednio i pośrednio jest odpowiedni dla danej roli.
W celu akumulacji wiedzy związanej z określonymi rolami, społeczeństwo musi być tak zorganizowane, aby niektórzy z jego członków mogli się skoncentrować na swoich specjalnościach (np. Wytwórcy broni, muszą zostać zwolnieni z obowiązku brania udziału w polowaniu)
e) zakres i odmiany instytucjonalizacji
Strefa zinstytucjonalizowana w porównaniu ze strefą niezinstytucjonalizowaną jest o wiele bardziej rozleglejsza
Zakres instytucjonalizacji zależy od 1)powszechności struktur istoności. Kiedy większość struktur istotności jest w społeczeństwie powszechnie podzielana, zakres instytucjonalizacji jest szeroki. <i odwrotnie: 2)mało podzielanych struktur - wąski zakres instytucjonalizacji>
→Przyjmując dwa modele idealne
Społeczeństwo całkowicie zinstytucjonalizowane, - czyli takie, w,którym wszystkie problemy są wspólne i wszystkie działania są zinstytucjonalizowane (brak podziału na role, a co za tym idzie brak podziału wiedzy według określonych ról)
Społeczeństwo, w którym jest tylko jeden wspólny problem, a instytucjonalizacja występuje tylko w odniesieniu do działań związanych z tym problemem.( w takim społeczeństwie nie ma praktycznie wspólnego zasobu wiedzy)
Społeczeństwa prymitywne są zbliżone do modelu 1. w znacznie większym stopniu niż społeczeństwa cywilizowane. Rozwój społeczeństw prymitywnych polega na postępującym procesie oddalania się od modelu 1.
Każde społeczeństwo, w którym mamy do czynienia ze wzrastającym podziałem pracy oddala się od pierwszego z wymienionych typów skrajnych. (wraz z rosnącym podziałem pracy, a więc także podziałem wiedzy pojawia się problem pełnej integracji znaczeń w obrębie całego społeczeństwa, możemy powiedzieć,ze powstaje świat znaczeń, który nadaje obiektywny sens działaniom farmerów, kupców,wojowników - powstają tzw. subuniwersa)
Wraz z utworzeniem się subuniwersów znaczeń powstaje rozmaitość perspektyw; każda z nich pozwala oglądać całość społeczeństwa pod innym kątem( lekarz patrzy inaczej niż kręgarz, poeta inaczej niż businessman, żyd inaczej niż chrześcijanin
Zwielokrotnienie perspektyw, czyni trudniejszym ustanowienie niezmiennego świata symbolicznego dla całości społeczeństwa.
REIFIKACJA RZECZYWISTOSCI SPOŁECZNEJ
W jakim zakresie porządek instytucjonalny, czy też jego część są postrzegane jako nie-ludzka sfera zobiektywizowanych fatów (pytanie związane z historyczną zmiennością instytucjonalizacji)
Reifikacja - to postrzeganie zjawisk ludzkich, tak jakby były one rzeczami, to znaczy jako nieludzkich lub ewentualnie nadludzkich.
→Reifikacja jest postrzeganiem wytworów ludzkich działań tak jakby były one czymś innym niż wytworem ludzkim - czymś takim jak fakty przyrodnicze,rezultaty praw kosmicznych albo przejawy woli boskiej
Świat zreifikowany jest światem odhumanizowanym. Jest on doświadczany przez człowieka jako dziwna sfera faktów, raczej jako jakieś opus alienum, nad którym nie ma on kontroli, niż jako opus proprium jego własnych działań wytwórczych.
Zazwyczaj dzieje się tak,że rzeczywisty związek pomiędzy człowiekiem i jego światem zostaje w świadomości odwrócony. Człowiek, wytwórca świata jest postrzegany jako jego produkt, a ludzka działalność jako zjawisko towarzyszące nie ludzkim procesom.
2. Uprawomocnienie
a) pochodzenie uniwersów symbolicznych
Uprawomocnienie wytwarza nowe znaczenia, które służą integracji znaczeń już wiązanych z różnymi procesami instytucjonalnymi. Ma ona na celu uczynić obiektywizacje, które zostały już zinstytucjonalizowane, obiektywnie dostępnymi i subiektywnie uznanymi. Integracja będzie typowym cele motywującym autorów do uprawomocnień. Integracja dot. dwu poziomów: 1) całość porządku instytucjonalnego powinna być zrozumiała równocześnie dla uczestników różnych procesów instytucjonalnych; 2) trzeba uczynić subiektywnie znaczącą całość życia jednostki, jej kolejne przejście przez różne rygory instytucjonalnego porządku.
Do „horyzontalnego” poziomu integracji i subiektywnego uwiarygodnienia porządku instytucjonalnego trzeba dodać „wertykalny” poziom życia pojedynczej osoby.
Problem uprawomocnienia pojawia się, gdy obiektywizację porządku instytucjonalnego trzeba przekazać nowemu pokoleniu. Proces wyjaśniania i uzasadniania, który uczyni zrozumiałymi elementy tradycji instytucjonalnej nieznane z własnej biografii jednostki nazywamy UPRAWOMOCNIENIEM.
U. wyjaśnia porządek instytucjonalny, przypisując jego obiektywizowanym znaczeniom ważność poznawczą. Uzasadnia ono porządek instytucjonalny, przydając jego praktycznym imperatywom normatywnej godności. U. zawsze wiąże się z wiedzą. U. mówi jednostce, dlaczego powinna podjąć takie działanie, a nie inne; mówi ono także, dlaczego rzeczy są takimi, jakimi są; w u. instytucji „wiedza” wyprzedza „wartości”.
Poziomy u. : do pierwszego, zaczątkowego poziomu należy system językowy, proste, tradycyjne stwierdzenia; jest to poziom przedteoretyczny, jest podstawą pewnej wiedzy oczywistej, na której muszą opierać się wszystkie następne teorie; drugi poziom zawiera w rudymentarnej formie zdania teoretyczne, są to rozmaite schematy wyjaśniające i odnoszące się do zbiorów obiektywnych znaczeń, powszechne na tym poziomie są przysłowia, legendy, opowieści; poziom trzeci zawiera wyraźne teorie, z pomocą których, na podstawie zróżnicowanego systemu wiedzy, sfera instytucjonalna jest uprawomocniana; czwarty poziom stanowią UNIWERSA SYMBOLICZNE- są to kompleksy tradycji teoretycznych, które integrują różne obszary znaczenia i ujmują porządek instytucjonalny jako symboliczną całość. Uniwersa symboliczne są następstwem procesów obiektywizacji, zespalania i akumulacji wiedzy rozważanych wcześniej; znaczy to, że u. s. są wytworami społecznymi, które mają historię; - działają na rzecz uprawomocniania biografii jednostki i porządku instytucjonalnego; - zapewnia porządek w subiektywnym postrzeganiu doświadczenia życiowego jednostki; - przy utracie świadomości porządku , u. s. umożliwi „powrót do rzeczywistości”, powrót do rzeczywistości życia codziennego; - zapewnia ostateczne uprawomocnienie porządku instytucjonalnego, stawiając tę strefę na pierwszym miejscu w hierarchii ludzkiego doświadczenia; - u. s. zapewnia najwyższy poziom integracji dla niespójnych znaczeń w życiu codziennym.; - porządkuje codzienne role, priorytety oraz procedury postępowania; - umożliwia wprowadzenie porządku do różnych faz biografii; - uprawomocnia właściwości subiektywnej jednostkowej tożsamości; - u. s. ustanawia hierarchię postrzegania własnej tożsamości, od najbardziej rzeczywistej do najbardziej ulotnej;
Społeczne znaczenie uniwersów symbolicznych: wyznaczają rzeczywistość społeczną ; ustanawia granice tego, co ważne ze względu na interakcję społeczną; u. s. przypisuje różnym zjawiskom rangę w hierarchii bytów, definiując zakres tego, co w obrębie tej hierarchii ma charakter społeczny, takie rangi przypisuje się też różnym typom ludzi; u. s. porządkuje również historię, umiejscawia wszystkie zdarzenia zbiorowe w spójnej całości, która obejmuje przeszłość, teraźniejszość, przyszłość; u. s. zapewnia pełną integrację wszystkich odrębnych procesów instytucjonalnych , dzięki niemu zrozumiałe jest całe społeczeństwo, poszczególne instytucje i role są uprawomocnione przez umiejscowienie ich w znaczącym świecie; u. s. głoszą , że wszelka rzeczywistość ma ludzkie znaczenie.
b) mechanizmy pojęciowe podtrzymujące uniwersum
U. s. to konstrukt poznawczy o charakterze teoretycznym. Ważny jest zakres, w jakim u. s. jest przyjmowane bez zastrzeżeń. Podobnie, jak w przypadku instytucji powstaje pytanie o okoliczności, w jakich staje się konieczne uprawomocnienie u. s. przez określone mechanizmy podtrzymania uniwersum. Określone procedury podtrzymania uniwersum są konieczne, kiedy uniwersum staje się problemem. Jak długo do tego nie dochodzi, u. s. utrzymuje się samo, tzn. samo- uprawomocnia się przez sam fakt swojego obiektywnego istnienia w danym społeczeństwie. Konceptualizacji zmierzającej do podtrzymania uniwersum powstaje wtedy, gdy dochodzi do konfrontacji z innym społeczeństwem, którego dzieje są całkowicie odmienne. Pojawienie się alternatywnego uniwersum stanowi zagrożenie, ponieważ jego istnienie wskazuje, ze „nasze” uniwersum nie jest jedyne.
Mechanizmy pojęciowe podtrzymujące uniwersum są same wytworem działalności społecznej i bardzo rzadko dają się zrozumieć niezależnie od innych działań danej zbiorowości. Mechanizmy pojęciowe zawsze prowadzą do systematyzacji uprawomocnień poznawczych i normatywnych, które w bardziej naiwnej formie były obecne w społeczeństwie wcześniej, a zostały skrystalizowane w postaci danego uniwersum.
Typy mechanizmów pojęciowych: mitologia, teologia, filozofia, nauka; w odróżnieniu od mitologii pozostałe trzy z dominujących w historii form mechanizmów pojęciowych stały się własnością elit specjalistów, a ich systemy wiedzy były w coraz większym stopniu wyłączone z powszechnego zasobu wiedzy całego społeczeństwa. Istnieją jeszcze dwa zastosowania mechanizmów pojęciowych, tj. terapia ( zachowuje aktualnych lub potencjalnych dewiantów w obrębie zinstytucjonalizowanych definicji rzeczywistości)i nihilacja ( usuwa wszystko, co znajduje się poza uniwersum, negatywne uprawomocnienie)
c) społeczna organizacja podtrzymania uniwersum
Wszystkie stworzone uniwersa ulegają zmianie, ponieważ są wytworami ludzkiej działalności.
W miarę jak powstają bardziej złożone formy wiedzy oraz wzrasta nadwyżka ekonomiczna, eksperci poświęcają się całkowicie przedmiotowi ich fachowej wiedzy. To stadium rozwoju wiedzy ma liczne konsekwencje: 1) powstaje czysta teoria, 2) wzmocnienie tradycjonalizmu w zinstytucjonalizowanych działaniach, w ten sposób uprawomocnianych. Grupa, która zajmuje się wyłącznie uprawomocnianiem utrzymania uniwersum stwarza także okazję do konfliktu społecznego ( niekiedy jest to konflikt między ekspertami a praktykami). Istnieje również możliwość konfliktu między konkurencyjnymi ugrupowaniami ekspertów ( możemy obserwować wtedy historyczną różnorodność w społecznej organizacji teoretycznych ekspertów; uniwersalnie eksperci mają możliwość utrzymania efektywnego monopolu na ostateczne definicje rzeczywistości; zajmujący kluczowe pozycje mogą użyć swojej siły, aby narzucić pozostającej po ich wpływem ludności tradycyjne definicje rzeczywistości; konkurencyjne definicje uniwersum są usuwane, gdy tylko się pojawią - są unicestwiane fizycznie lub integrowane z samą tradycją; można też konkurencyjność unieszkodliwić przez zabiegi segregacyjne, przedstawione powyżej trzy metody to tzw. procedury likwidacyjne). Przedstawione monopolistyczne sytuacje zakładają wysoki stopień stabilności społeczno - strukturalnej i same są strukturalnie stabilizujące. Tradycyjne definicje rzeczywistości powstrzymują zmianę społeczną. Załamanie przyjmowanej bez zastrzeżeń akceptacji monopolu przyśpiesza zmianę społeczną.
IDEOLOGIA- wiązanie określonej definicji rzeczywistości z konkretnym interesem władzy; jej cechą szczególną jest to, że w obrębie danego społeczeństwa to samo podstawowe uniwersum interpretuje się na różne sposoby, w zależności od konkretnych grupowych interesów; i. jest często przyjmowana przez grupę z powodu określonych elementów teoretycznych, które nadają się do wyrażenia jej interesów;
Większość współczesnych społeczeństw ma pluralistyczny charakter. Oznacza to, że mają one jedno zasadnicze uniwersum, podzielane przez wszystkich i jako takie przyjmowane bez zastrzeżeń, oraz różne uniwersa częściowe, współistniejące w stanie wzajemnej akomodacji - te drugie mają prawdopodobnie jakieś funkcje ideologiczne.
Instytucje i uniwersa symboliczne są uprawomocniane przez żywych ludzi, którzy zajmują konkretne pozycje społeczne i mają konkretne społeczne interesy.
Z socjologicznego punktu widzenia sprawą zasadniczą jest uznanie wszelkich uniwersów symbolicznych i wszelkich uprawomocnień za wytwory człowieka; podstawą ich istnienia jest życie konkretnych ludzi i bez tego życia nie miałyby one empirycznego statusu.
III. Społeczeństwo jako rzeczywistość subiektywna
Internalizacja rzeczywistości
socjalizacja pierwotna
Społeczeństwo istnieje zarówno jako rzeczywistość obiektywna, jak i subiektywna. Pełne jego zrozumienie obejmuje oba te aspekty. Warunkiem właściwego uchwycenia tych aspektów jest pojmowanie SPOŁECZEŃSTWA JAKO NIEUSTAJĄCEGO PROCESU- dialektycznego złożonego z trzech momentów : EKSTERNALIZACJI, OBIEKTYWIZACJI, INTERNALIZACJI.
Wszystkie trzy procesy charakteryzują równocześnie społeczeństwo i każdą jego część. Analiza, która odwoływała się tylko do jednego z nich byłaby niezupełna.( BYĆ w społeczeństwie, to UCZESTNICZYĆ w DIALEKTYCZNYM PROCESIE).
Jednostka nie rodzi się członkiem społeczeństwa; rodzi się z predyspozycjami do uspołecznienia i staje się członkiem społeczeństwa. W toku życia każdej jednostki występuje sekwencja czasowa, w ciągu której dialektyka uspołeczniania staje się jej udziałem.
Początek procesu: INTERNALIZACJA- jest to bezpośrednie ujmowanie lub interpretacja obiektywnego zdarzenia jako zdarzenia mającego znaczenie(przejaw subiektywnych procesów innego, które stają się subiektywnie znaczące dla mnie samego, bez względu na to, czy miedzy moimi i jego procesami zachodzi zgodność); w ogólnym sensie i. to podstawa rozumienia innych ludzi oraz postrzegania świata jako rzeczywistości znaczącej i jako rzeczywistości społecznej; w i. nie tylko „rozumiem” procesy subiektywnego innego, „rozumiem” także świat, którym on żyje i staje się on moim światem; mamy wspólną perspektywę ( nie tylko rozumiem wzajemne definicje podzielanych sytuacji, ale sytuacje te definiujemy podczas naszej interakcji; powstaje między nami więź motywacji, najważniejsze: nieustannie wzajemnie rozpoznajemy swoją tożsamość; nie tylko żyjemy w tym samym świecie, ale uczestniczymy nawzajem w swoich istnieniach).
Jednostka jest członkiem społeczeństwa dopiero po osiągnięciu tego stopnia internalizacji. Osiąga go w ONTOGENETYCZNYM procesie: SOCJALIZACJI- wszechstronnym i zwartym wprowadzeniu jednostki w obiektywny świat społeczeństwa albo jakiś jego sektor.
S. PIERWOTNA jest pierwsza s., którą jednostka przechodzi w dzieciństwie i z której pomocą staje się członkiem społeczeństwa.
S.WTÓRNĄ jest każdy następny proces, który wprowadza jednostkę, mającą już za sobą s.p., w nowy sektor obiektywnego świata jego społeczeństwa.
Ważniejsza dla jednostki jest zazwyczaj s. pierwotna, a zasadnicza struktura jakiejkolwiek s. wtórnej musi przypominać strukturę tej pierwszej.
Jednostka, która wchodzi do obiektywnej struktury społecznej napotyka znaczących innych, którzy są jej narzuceni, a ich definicje sytuacji są jej przedstawione jako obiektywna rzeczywistość. Wchodzi więc ona nie tylko do obiektywnej struktury, ale do OBIEKTYWNEGO SPOŁECZNEGO ŚWIATA . Do jednostki dociera świat „przefiltrowany” podwójnie: przez miejsce znaczącego innego w strukturze społecznej, przez jednostkową szczególność wynikającą z jego biografii.
S. pierwotna dokonuje się nie tylko przez uczenie czysto poznawcze, ale tez w atmosferze wysokiego ładunku emocjonalnego ( bez tego proces uczenia mógłby być trudny albo nawet niemożliwy). Identyfikacja emocjonalna ze znaczącymi innymi jest koniecznym warunkiem internalizacji. W jej trakcie jednostka przyjmuje role i postawy znaczących innych, co czyni ja zdolną do identyfikacji samego siebie, uzyskania subiektywnie spójnej i akceptowalnej tożsamości ( osobowość jest wynikiem odbicia postaw znaczących innych). Jednostka staje się tym, za kogo uważają ją jej znaczący inni ( proces ten wymaga pogodzenia identyfikacji przez innych i samoidentyfikacji oraz tożsamości obiektywnie przypisanej i tożsamości subiektywnie przyswojonej; jest to pewnego rodzaju dialektyka, występuje ona każdorazowo kiedy jednostka identyfikuje się z jej znaczącym innym, jest konkretnym odbiciem w życiu jednostkowym ogólnej dialektyki społeczeństwa).
Jednostka przejmuje świat znaczących innych; do identyfikacji dochodzi zawsze w obrębie określonego świata społecznego; uzyskanie tożsamości wiąże się z przypisaniem do określonego miejsca w tym świecie.
Subiektywne przyswojenie tożsamości i subiektywne przyswojenie świata społecznego są tylko różnymi aspektami tego samego procesu internalizacji, w którym pośredniczą ci sami znaczący inni.
S. pierwotna prowadzi do stopniowego abstrahowania w świadomości dziecka od ról i postaw określonych innych i dostrzeżenia ról i postaw w ogóle . Ogólność norm ulega subiektywnemu rozszerzeniu. Abstrahowanie od ról i postaw konkretnych znaczących innych to „UOGÓLNIONY INNY”. Jego ukształtowanie w świadomości jednostki oznacza, że nie identyfikuje się ona tylko z konkretnymi innymi, ale z ogółem innych = społeczeństwem. Dzięki temu własna samoidentyfikacja jednostki uzyskuje stabilność i ciągłość ( ta tożsamość obejmuje rozmaite zinternalizowane role i postawy).
Ukształtowanie w świadomości uogólnionego innego oznacza decydującą fazę socjalizacji.
Wiąże się ona z internalizacją społeczeństwa jako takiego i powstałej z nim rzeczywistości obiektywnej oraz równocześnie z subiektywnym ustanowieniem spójnej i trwałej tożsamości. Społeczeństwo, tożsamość i rzeczywistość kształtuje się subiektywnie w tym samym procesie internalizacji.
JĘZYK - stanowi zarówno najistotniejszą treść, jak i najważniejsze narządzie socjalizacji. Stanowi środek nieustannego procesu tłumaczenia obu stron, tzn. rzeczywistości obiektywnej i subiektywnej, tego co „na zewnątrz” nawiązuje do tego, co „wewnątrz”.
Treść internalizacji jest zdeterminowana społecznym podziałem wiedzy. Żadna jednostka nie zinternalizuje wszystkiego, co w jej społeczeństwie zostało zobiektywizowane jako rzeczywistość, nawet jeśli społeczeństwo i jego świat są stosunkowo proste. Poza tym, zawsze istnieją pewne elementy rzeczywistości subiektywnej, której źródłem nie jest socjalizacja (np. świadomość własnego ciała). Wynika z tego, że odpowiedniość między rzeczywistością obiektywną i subiektywną nie jest ustalonym raz na zawsze, statycznym stanem rzeczy. Musi być ciągle tworzona i odtwarzana ( przypomina to stan ciągłego chwytania równowagi)
W s. pierwotnej nie ma problemu identyfikacji, bo nie ma możliwości wyboru znaczących innych. Jednostka zinternalizuje świat znaczących innych jako świat jedyny istniejący i jedyny, jaki daje się pomyśleć, jako świat tout court. Dlatego właśnie świat zinternalizowany jest lepiej zakorzeniony niż światy internalizowane w socjalizacji wtórnej.
Jednostka musi zinternalizować także zdefiniowane instytucjonalnie rozmaite schematy motywacyjne i interpretacyjne ( np. postępowanie jako dzielny chłopiec). Schematy te zapewniają jednostce zinstytucjonalizowane programy do wykorzystania w życiu codziennym ( jedne mogą być wykorzystywane natychmiast, inne antycypują społecznie zdefiniowane postępowanie w późniejszych fazach życia. Programy te będą różnicować tożsamość jednostki na podstawie porównań z tożsamością innych.
Istnieje również internalizacja „uprawomocniająca”, jednostka dowiaduje się „dlaczego” programy są takie, a nie inne.
W trakcie s. pierwotnej tworzy się pierwszy świat jednostki. Jego trwałość wynika z konieczności związków jednostki z najwcześniej znaczącymi innymi. Wpajają oni jednostce nomiczną strukturę.
Oczywiście s. pierwotna wiąże się w pewnymi kolejami uczenia się, które są definiowane społecznie (np. w wieku A dziecko powinno się uczyć X; każdy taki program wiąże się z pewnym społecznym ujęciem biologicznego wzrostu i zróżnicowania).
Wpływ na charakter socjalizacji mają: - odmienność w społecznej definicji dzieciństwa i jego faz wpływające na program uczenie się; - wymogi zasobu wiedzy, który ma być przekazywany; - wymogi całego porządku instytucjonalnego ( np. w różnym wieku wymagane są różne umiejętności).
S. pierwotna kończy się z chwilą utrwalenia w świadomości jednostki pojęcia uogólnionego innego. W tym momencie jednostka jest już pełnowartościowym członkiem społeczeństwa oraz znajduje się w subiektywnym posiadaniu osobowości i świata.
Jednak ta internalizacja tożsamości, społeczeństwa, rzeczywistości nie dokonuje się raz na zawsze, nie jest nigdy całkowita i nigdy nie jest zakończona.
socjalizacja wtórna
Jest to internalizacja „subświatów” instytucjonalnych, czy wyrastających z instytucji; jej zakres i charakter są zdeterminowane złożonością podziału pracy i towarzyszącym mu społecznym podziałem wiedzy (stąd wynika jej konieczność); s .w . polega na nabyciu wiedzy związanej z rolami, które pośrednio lub bezpośrednio wywodzą się z podziału pracy; wymaga ona opanowania związanego z rolami słownictwa, co oznacza przynajmniej internalizacje pól semantycznych porządkujących nawykowe interpretacje i postępowanie w obrębie sfery instytucjonalnej; subświaty nabywane w s. w . są przeciwieństwie do światów s. p., są światami częściowymi i wymagają przynajmniej zaczątków aparatu uprawomacniajacego, któremu często towarzyszą symbole rytualne albo materialne ( np. język związany z rolą jest internalizowany przez jednostkę w całości staje się on kawalerzystą nie tylko przez nabycie odpowiednich umiejętności, ale także przez nabycie zdolności rozumienia i używania tego języka)
Oczywiste jest, że proces internalizacji pociąga za sobą subiektywną identyfikację z rolą oraz właściwymi dla niej normami; w miarę potrzeby ten zespół znaczeń będzie utrzymywany z pomocą uprawomocnień, poczynając od prostych zasad, a kończąc na skomplikowanych konstrukcjach mitologicznych;
Charakter s. wtórnej zależy od STATUSU jaki DANY SYSTEM WIEDZY ma w obrębie uniwersum symbolicznego jako całość ( tzn. wątpliwe jest by w społeczeństwie, które używa koni do ciągnięcia furmanki upiększało te działalność skomplikowanymi rytuałami, a ludzie to robiący identyfikowali się z rola w głębszy sposób). Symboliczne akcesoria zmazane z s.w. cechuje znaczna zmienność społeczno - historyczna. W większości społeczeństw przejściu od s.p. do s.w. towarzyszą jedynak określone rytuały.
Formalne procesy s. wtórnej są zdeterminowane przez zasadniczy problem: zawsze zakłada ona poprzedzający proces s. pierwotnej, czyli zawsze ma do czynieni z już ukształtowaną osobowością oraz już zinternalizowany światem. Nie może tworzyć rzeczywistości subiektywnej ex nihilo. Pojawia się zatem problem spójności między początkową internalizacją i nowymi internalizacjami. W celu ustanowienia i utrzymania spójności s. wtórna zakłada PROCEDURY POJĘĆIOWE, które mają zintegrować różne systemy wiedzy. W s. wtórnej mniej ważne dla kolejności uczenia są ograniczenia biologiczne. Kolejność uczenia się zostaje teraz ustalona w zależności od wewnętrznych cech wiedzy, jaką chce się nabyć ,czyli w zależności od struktury podstawowych umiejętności wchodzących w skład tej wiedzy.
W przypadku s. wtórnej nie musi być dokonana identyfikacja emocjonalna ze znaczącymi innymi, jest ona najczęściej wolna od tego rodzaju identyfikacji i postępuje efektywnie przy odrobinie wzajemnej identyfikacji, jak wchodzi w grę w przypadku jakiejkolwiek komunikacji między ludźmi. ( np. trzeba kochać swoją matkę, ale niekoniecznie nauczyciela ;)).
Niektóre z kryzysów po s. pierwotnej są spowodowane tym, że dostrzegamy, że świat rodziców nie jest jedynym światem, jaki istnieje, ale światem mającym dokładnie określone położenie społeczne. W s. wtórnej postrzega się zwykle kontekst instytucjonalny. Dlatego też interakcje społeczne między ludźmi ulegają formalizacji. Rolę, z jakimi mamy do czynienia w s. wtórnej, cechują się wysokim stopniem anonimowości, tzn. mogą one zostać oddzielone od ich konkretnych wykonawców( wiedza, którą przekazuje jeden nauczyciel, może być przekazywana przez innego).
Ta formalność i anonimowość wiążą się z afektywnym charakterem stosunków społecznych, jakie występują w trakcie s. wtórnej. Jednak najważniejszym skutkiem tego, czego uczymy się w trakcie s. wtórnej, jest w mniejszym stopniu subiektywnie konieczna niż treść s. pierwotnej.
Aby spowodować dezintegrację rzeczywistości zinternalizowanej w dzieciństwie ,trzeba wielu szoków życiowych; wystarczy ich znacznie mniej, żeby zburzyć rzeczywistość s. wtórnej; dodatkowo stosunkowo łatwo jest odsunąć na bok rzeczywistość s. wtórnych. Umożliwia to oddzielenie części osobowości i związanej z nią rzeczywistości oraz potraktowanie ich jako istotne tyko w określonych sytuacjach, typowych dla danych ról; jednostka ustanawia więc dystans miedzy całą swoją osobowością i jej rzeczywistością z jednej strony, a częścią osobowości związanej z rolami i jej rzeczywistością z drugiej.; zabieg ten możliwy jest tylko p o s. pierwotnej. Walor realności rzeczywistości zinternalizowanej w trakcie s. pierwotnej przychodzi quasi- automatycznie. W s. wtórnej musi on zostać wymuszony określonymi technikami pedagogicznymi. Zakres i szczegółowy charakter tych technik pedagogicznych będzie się różnił w zależności od motywacji jednostki do nabywania nowej wiedzy. Potrzeba tych technik może wypływać z wymogów, jakie nakłada uczenie i stosowanie internalizowanych treści, czyli może mieć charakter wewnętrzny, albo może powstać w związku z grupowymi interesami osób kierujących danym procesem socjalizacji.
Zinstytucjonalizowany podział zadań między s. p. i s. w. zmienia się wraz ze wzrostem złożoności społecznego podziału wiedzy ( gdy podział ten nie jest skomplikowany, ta sama instytucja może prowadzić s. p i s. w.; w przypadkach b. złożonych s. w. trzeba stworzyć wyspecjalizowaną agendę).
podtrzymanie i przemiana rzeczywistości subiektywnej
Procedury podtrzymania rzeczywistości służą ochronie niezbędnej odpowiedniości między rzeczywistością obiektywną i subiektywną. Nawet wtedy, gdy świat życia codziennego zachowuje przemożną i przyjmowaną bez zastrzeżeń rzeczywistość, jest on zagrożony przez sytuacje graniczne. Mogą to być metamorfozy oraz konkurencyjne definicje rzeczywistości.
„Sztuczny” charakter s. wtórnej czyni subiektywną rzeczywistość jej internalizacji bardziej podatną na konkurencyjne definicje rzeczywistości, dlatego, że ich realność jest niedostatecznie głęboko zakorzeniona w świadomości i w związku z tym bardziej podatna na przemieszczenia.
Rozróżniamy dwa typy podtrzymywania rzeczywistości: 1) podtrzymywanie rutynowe ( przewidziane dla utrzymanie zinternalizowanej rzeczywistości w życiu codziennym),
2) podtrzymywanie w warunkach kryzysu ( dot. sytuacji kryzysu).
Rzeczywistość życia codziennego utrzymuje się poprzez zrutynizowanie, które jest istotą instytucjonalizacji. Ponadto rzeczywistość ta jest nieustannie potwierdzana w interakcji jednostki z innymi. Tak jak pierwotnie rzeczywistość była internalizowane w procesach społecznych, tak teraz jest utrzymywana w świadomości przez procesy społeczne.
W społecznym procesie utrzymania rzeczywistości można rozróżnić znaczących innych i tych mniej ważnych innych. Wszyscy albo większość innych napotkanych przez jednostkę w życiu codziennym służą w istotny sposób potwierdzeniu jej rzeczywistości subiektywnej. Znaczący inni zajmują tutaj jednak centralne miejsce. Są oni szczególnie ważni dla nieustannego potwierdzania tego decydującego elementu rzeczywistości, który stanowi tożsamość. Jednostka, aby potwierdzić, że jest tym, za kogo się uważa, potrzebuje potwierdzenia nie tylko implicite ( co zapewniają codzienne, przypadkowe kontakty),ale i explicite ( o pewnym ładunku emocjonalnym, czego dostarczają jej znaczący inni). Będzie to proces prowadzący od obiektywnej definicji rzeczywistości do subiektywnego podtrzymania rzeczywistości.
Znaczący inni są w życiu jednostki głównymi agendami utrzymującymi subiektywną rzeczywistość. Mniej ważni inni to „chór”.
Obydwoje mogą proponować rozmaite stopnie poparcia tej samej tożsamości. Jednostka staje wtedy przed problemem spójności, który rozwiązuj zwykle na drodze modyfikacji swojej rzeczywistości, albo swoich związków służących podtrzymaniu rzeczywistości. Stosunek między znaczącymi innymi i „chórem” ma charakter dialektyczny: wchodzą one w interakcje zarówno ze sobą, jak i rzeczywistością którą mają potwierdzać.
Najważniejszym środkiem utrzymania uniwersum jest konwersacja. Życie jednostki to nieustanne korzystanie z aparatury konwersacyjnej, która stale podtrzymuje, modyfikuje, rekonstruuje subiektywną rzeczywistość( znaczna część, jeżeli nie całość podtrzymuje rzeczywistość subiektywną; osiąga się to dzięki akumulacji i spójności swobodnej konwersacji; poza utrzymaniem, aparat konwersacyjny nieustannie modyfikuje rzecz. subiekt.). Aparat konwersacji utrzymuje rzeczywistość „ przegadując” rozmaite jej elementy doświadczenia i wiążąc je z określonym miejscem w rzeczywistym świecie. Ta zdolność języka do generowania rzeczywistości jest już dana wraz z faktem językowej obiektywizacji. Podstawowym faktem służącym podtrzymaniu rzeczywistości jest stałe użytkowanie tego samego języka w celu obiektywizacji wzrastającego w ciągu życia doświadczenia. Efektywny aparat konwersacyjny musi być stały i spójny ( jego załamanie stwarza zagrożenie dla rzeczywistości subiektywnej, np. wykorzystanie korespondencji w celu kontynuowania ważnej rozmowy mimo faktycznego rozdzielenia). Również częstość konwersacji wzmacnia jej zdolność do generowania rzeczywistości, jednak rzadkość konwersacji może być kompensowana jej intensywnością.
Rzeczywistość subiektywna zawsze zależy od określonej struktury uwiarygodnienia, czyli od określonych podstaw społecznych i społecznych procesów potrzebnych do jej utrzymania ( np. ktoś utrzymuje swoją samoidentyfikację jako kogoś ważnego tylko w otoczeniu, które potwierdza tą tożsamość). Struktura uwiarygodnienia jest także społeczną podstawą służącą szczególnemu zawieszeniu wątpliwości; bez niego zawieszenia danej rzeczywistości nie można by w świadomości utrzymać.
W obrębie tej struktury zostały zinternalizowane i są nieustannie potwierdzane określone sankcje społeczne, stosowane w wypadku wątpliwości dezintegrujących rzeczywistość.
Procedury w sytuacjach kryzysowych muszą być wyraźne i silne. Często stosuje się techniki rytualne, tabu, egzorcyzmy, przekleństwa.
Bycie w społeczeństwie to stały proces modyfikacji subiektywnej rzeczywistości. Przemiana prawie całkowita, w której jednostka „zmienia światy”, to przypadek skrajny. W każdym razie istnieją przypadki przemian, które w porównaniu z mniejszymi modyfikacjami jawią się jako całkowite, przemiany te to ALTERNACJE. Wymagają one procesów re- socjalizacji. Procesy te przypominają s. pierwotną, ponieważ muszą one od nowa przesądzić, czemu przypisze się walor realności. Muszą one powtórzyć silną identyfikację emocjonalną z osobami dokonującymi socjalizacji.
Przebiegająca pomyślnie alternacja musi obejmować zarówno warunki społeczne jak i koncepcyjne. Najważniejszym warunkiem społecznym jest dostępność skutecznej struktury uwiarygodnienia, czyli społecznej podstawy będącej przemianą; zostaje ona przekazana jednostce za pośrednictwem znaczących innych, z którymi musi się ona zacząć identyfikować w sposób silnie emocjonalny. Ich role uobecniają strukturę uwiarygodnienia i pośredniczą w dostępie jednostki do nowego świata. Ta struktura uwiarygodnienia będzie stanowić nowe centrum dla jednostki, będą się kontrowały w niej ważne interakcje w grupie, a zwłaszcza w osobach, którym przypisano zadanie resocjalizacji. Przykładem alternacji może być religijne nawrócenie.
Struktura uwiarygodnienia alternacji musi się stać światem jednostki, zastępującymi wszelkie inne światy, a zwłaszcza świat, jaki jednostka „zamieszkiwała” przed swoją alternacją. By świat ten był zinternalizowany oddziela się jednostkę. Gdy to rozdzielenie jest niemożliwe robi się to przez definicję, tzn. za pomocą takiej definicji innych, która dokonuje ich nihilacji. Jednostka podlegająca alternacji zrywa więzy ze swoim dotychczasowym światem i podtrzymująca go strukturą uwiarygodnienia.
Alternacja pociąga za sobą reorganizację aparatu konwersacyjnego. A w rozmowie z nowymi znaczącymi przemianie ulega rzeczywistość subiektywna. Jest ona podtrzymywana przez kontynuowanie konwersacji z nimi albo w obrębie wspólnoty, którą reprezentują.
Najważniejszym wymogiem koncepcyjnym alternacji jest aparat uprawomocniający całą sekwencję przemian. Szczególną ważna jest zdolność do nihilacji. Stara rzeczywistość musi poddana reinterpretacji w obrębie uprawomocnienia aparatu nowej rzeczywistości. Reinterpretacja musi być in toto, dot. minionej biografii, wg formuły „ wtedy sądziłem, teraz wiem”. Obejmuje to przypisywanie przeszłości obecnych schematów interpretacyjnych oraz motywów, które dla reinterpretacji tego, co się stało , są teraz nieodzowne. W uzupełnieniu tej reinterpretacji potrzebna jest określona reinterpretacja minionych zdarzeń i osób z minionym znaczeniem.
Takie częściowe przemiany są na porządku dziennym w społeczeństwach współczesnych w związku z ruchliwością społeczną jednostki albo procesem jej przygotowania do zawodu.
Procedury resocjalizacji i socjalizacji wtórnej mają przeciwny charakter; w resocjalizacji podstawą jest teraźniejszość, w socjalizacji wtórnej- przeszłość.
Internalizacja a struktura społeczna.
Socjalizacja zawsze występuje w kontekście określonej struktury społecznej. Nie tylko jej treść zależy od warunków społeczno- strukturalnych, ale społeczno- strukturalne konsekwencje są miarą jej powodzenia.
„POMYŚLNA SOCJALIZACJA”- rozumiemy ustanowienie wysokiego stopnia odpowiedniości między rzeczywistością obiektywną a subiektywną ( tożsamością także).
„NIEPOMYŚLNA SOCJALIZACJA” - brak odpowiedniości między rzeczywistością obiektywną a subiektywną.
Maksymalnie pomyślna socjalizacja może występować w społeczeństwie o bardzo prostym podziale pracy i minimalnym podziale wiedzy. W takich warunkach socjalizacja wytwarza tożsamości, które w znacznym stopniu są z góry społecznie zdefiniowane i określone. Każdy wie, kim jest każdy inny, i kim jest on sam; nie ma problemu tożsamości. W takim społeczeństwie jednostka jest nie tylko tym, kim powinna być, ale jest tym w sposób jednolity, „nierozwarstwiony”.
Niepomyślna socjalizacja zdarza się w takich warunkach jedynie na skutek wypadków biograficznych, biologicznych czy społecznych ( upośledzenie fizyczne, naznaczenie społeczne). Socjalizacja takiej jednostki będzie niepomyślna tzn., wystąpi wysoki stopień nieodpowiedniości między zdefiniowaną społecznie rzeczywistością, w której znajduje się ona de facto, niby w obcym świecie, a jej własną rzeczywistością subiektywną, która oddaje ten świat w sposób niezwykle mizerny. Jednostka, która ma za sobą niepomyślną socjalizację, jest z góry zdefiniowana jako typ o określonych cechach. Dlatego wszelkim przeciwnym samoidentyfikacjom, jakie mogą niekiedy pojawić się w je świadomości, brak jest jakiejkolwiek struktury uwiarygodnienia. Kiedy jednostki takie zrzeszają się w grupy trwałe społecznie, pojawiają się jednak zaczątki KONTRDEFINICJI rzeczywistości i tożsamości. KONTRRZECZYWISTOŚĆ może zacząć obiektywizować marginesowa grupa tych, których socjalizacja okazała się niepomyślna. Niepomyślnej socjalizacji w obrębie jednego świata może towarzyszyć pomyślna socjalizacja w zasięgu innego świata.
Kiedy jednostka zgodzi się we własnej świadomości na uprzywilejowany status- stosownie do definicji rzeczywistości i jej samej, którą formułuje jej społeczność- dochodzi do rozłamu między jej widocznym postępowaniem w całej społeczności i jej niewidoczną samoidentyfikacją jako kogoś zupełnie innego. W ujmowaniu jednostki jak samej siebie pojawia się rozłam między „pozorami” i „rzeczywistością”.
Kiedy w społeczeństwie istnieje bardziej złożony podział wiedzy, niepomyślna socjalizacja może być wynikiem tego, że różni znaczący inni przekazują jednostce różne rzeczywistości obiektywne. Niepomyślna socjalizacja może być wynikiem heterogeniczności grupy dokonujących socjalizacji ( wszyscy znaczący inni przekazują wspólną rzeczywistość, ale z istotnie odmiennych perspektyw )
Mechanizmy terapeutyczne służą zaradzeniu przypadkom niepomyślnej socjalizacji. Ich potrzeba wzrasta proporcjonalnie do stwarzanych strukturalnie możliwości niepomyślnej socjalizacji.
Niepomyślna socjalizacja może być też wynikiem przekazywania przez znaczących innych w czasie s. pierwotnej światów wyraźnie ze sobą niezgodnych. Kiedy podział wiedzy staje się bardziej złożony pojawiają się światy niezgodne ze sobą i w ramach s. pierwotnej mogą być przekazywane. Zdarza się to rzadziej niż w sytuacji, gdy osoby dokonując socjalizacji posiadają różne wersje tej samej rzeczywistości.
Obecnie niepomyślna socjalizacja pociąga za sobą możliwość alternacji, zinternalizowanej jako stała cecha autopercepcjii jednostki.
Możliwość „indywidualizmu” ( indywidualnego wyboru między niezgodnymi między niezgodnymi ze sobą rzeczywistościami i tożsamościami) wiąże się z możliwością niepomyślnej s.( skłania ona do pytania: „kim jestem?”)
Trzecią ważną sytuacja prowadzącą do niepomyślnej s. jest niezgodność między s. pierwotną i s. wtórną. Utrzymywana jest jedność s. pierwotnej, ale w s. wtórnej pojawiają się subiektywne możliwości wyboru alternatywnych rzeczywistości i tożsamości.
Teorie na temat tożsamości
Tożsamość jest kluczowym elementem rzeczywistości subiektywnej i pozostaje ze społeczeństwem w dialektycznym związku. Kształtują ją procesy społeczne. Po wykrystalizowaniu jest ona podtrzymywana, modyfikowana, formowana na nowo przez stosunki społeczne. Procesy społeczne są determinowane przez stosunki społeczne. Również odwrotnie, tożsamości wytworzone przez współoddziaływanie organizmu, świadomości jednostkowej i struktury społecznej oddziałują na daną strukturę społeczną.
Określone historycznie struktury społeczne tworzą typy tożsamości, które można rozpoznać. Od takich typizacji zależą orientacje i postępowanie w życiu codziennym.
Tożsamość jest zjawiskiem wyrastającym z dialektycznego związku między jednostką a społeczeństwem. Z kolei, typy tożsamości są wytworami społecznym tout Cort, stosunkowo niezmiennymi elementami rzeczywistości społecznej. Jako takie są one w każdym społeczeństwie przedmiotem jakiejś formy teoretyzowania, nawet jeżeli są niezmienne, a kształtowanie tożsamości jednostkowych nie kryje w sobie większych problemów. Teorie na temat tożsamości są zawsze osadzone w ogólniejszej interpretacji rzeczywistości; są one „wbudowane” w uniwersum symboliczne oraz jego teoretyczne uprawomocnienia i ulegają zmianie wraz z tymi uprawomocnieniami. Bez umiejscowienia w świeci tożsamości nie daje się pojąć.
Teorie psychologiczne służą uprawomocnieniu ustalonych w społeczeństwie procedur podtrzymania i naprawy tożsamości, umożliwiając teoretyczne powiązanie tożsamości i świata, jako że zarówno tożsamość, jak i świat są definiowane społecznie i przyswajane subiektywnie.
Organizm a tożsamość
Organizm nieustannie wpływa na każdą fazę ludzkich działań, polegających na tworzeniu rzeczywistości, oraz że sam z kolei pozostaje pod wpływem tej działalności.
W przypadku jednostki mającej za sobą pełną socjalizację mamy do czynienia z nieustanną dialektyką między tożsamością i jej podłożem biologicznym. Niezależnie, a niekiedy nawet przeciwnie do uwarunkowanego społecznie ujęcia samej siebie, jednostka nie przestaje doświadczać siebie samej jako organizmu.
Człowiek jest predestynowany biologicznie do tworzenia świata i zamieszkiwania go z innymi. Świat ten staje się dla niego rzeczywistością dominującą i ostateczną. Natura nakłada na ten świat ograniczenia, jednak po stworzeniu działa on odwrotnie na naturę. W tej dialektyce między naturą i światem stworzonym społecznie przemianie ulega także organizm ludzki. W tej też dialektyce człowiek wytwarza rzeczywistość, a w ten sposób wytwarza i samego siebie.
ZAKOŃCZENIE. Socjologia wiedzy a teoria socjologiczna
Koncepcja socjologii wiedzy wiąże się z określoną koncepcją socjologii w ogóle. Nie wynika z niej, że socjologia nie jest nauką, że jej metody powinny być jakieś inne niż empiryczne ani że nie może być ona wolna od wartości. Natomiast wynika z niej, że socjologia plasuje się w towarzystwie nauk, które taktują człowieka jako człowieka; czyli że jest ona, w tym określonym sensie, dyscypliną humanistyczną. Ważną konsekwencją tej koncepcji jest przekonanie, że socjologię trzeba uprawiać w stałym dialogu zarówno z historia, jak i z filozofią, inaczej utraci ona swój właściwy przedmiot badania. Przedmiotem tym jest społeczeństwo jako część ludzkiego świta, stworzonego przez ludzi, a następnie tworzącego ludzi w nieustannym procesie historycznym. Socjologia humanistyczna budzi na nowo zachwyt nad tym zdumiewającym zjawiskiem i nie jest to wcale jej najmniej istotny rezultat.
Aaron Y. Cicourel, Etnometodologia, W: Kryzys i schizma t.1.
Lingwista jest zwolennikiem koncepcji, w której znaczenie wynika ze składni.
Etnometodolog twierdzi, że umiejętności interpretatywne decydują o znaczeniu.
Lingwista kładzie nacisk na formalne cechy języka, które są pomocne w rozwijaniu relacji logicznych i reguł opisujących związek między znakami dźwiękowymi a obiektami i zdarzeniami czy doświadczeniami.
Etnometodologia bada proces, w którym są konstruowane reguły odnoszące się do otoczenia interakcyjnego (konkretne środowisko, szeroko rozumiany kontekst w którym przebiega interakcja); rozważa nacisk na wysiłek interpretacyjny (ocena pomiaru faktycznego stosowania reguł w określonych okolicznościach). Ważny jest wysiłek interpretacyjny wymagany przy rozpoznawaniu znaczenia danej sytuacji.
Lingwiści minimalizują znaczenie wrażliwych na kontekst interakcyjny etnometodologów, podkreślają natomiast wagę reguł syntaktycznych w analizie semantycznej.
Etnometodolog rozumie znaczenie jako samoorganizującą się, refleksyjną interakcję między pamięcią i praktycznym rozumowaniem a mową. Reguły lingwistyczne to konstrukcje normatywne oddzielone od refleksji poznawczej i otoczenia etnograficznego (kontekst konkretnego środowiska społecznego), w którym mowa jest wytwarzana i rozumiana.
Etnometodolog milcząco opiera się na intuicyjnym posługiwaniu się szczegółami etnograficznymi i procedurami interpretacyjnymi, jego proces myślowy o danej interakcji ma charakter refleksyjny.
Chomsky rozważa problem, czy nasze rozumienie struktury języka wykracza poza reguły gramatyczne. Zauważa istnienie struktury powierzchniowej i struktury głębokiej języka. Struktura powierzchniowa wyraża się w formie fonetycznej języka (język mówiony), struktura głęboka zakłada istnienie znaczeń poza warstwą fonetyczną.
Idea struktury głębokiej z regułami transformacyjnymi, które prowadzą do struktuy powierzchniowej zwraca uwagę na indeksykalność języka codziennego.
Lakoff zwraca uwagę na to, że wypowiedzi potoczne bywają sprzeczne z tradycyjną logiką dwuwartościową.
Celem analizy etnograficznej nie jest orzekanie, że ktoś wykonał zadanie "poprawnie", że wykonał "właściwy" ruch lub rozumował "prawidłowo". Przedmiotem analizy etnograficznej jest proces wytwarzania i rozumienia. Oznacza to, że struktura gramatyczna aktów mowy stanowi jedynie fragment czynności indeksykalizowania lub procesu wytwarzania, by przekazać intencje myślenia indywiduum. Reguły gramatyczne czy programy sztucznej inteligencji mają na celu eliminowanie wieloznaczności i sprzeczności oraz wytwarzanie wewnętrznie spójnych produktów końcowych.
Miller zauważa, że operacji przekodowywania dokonujemy w sposób ciągły na obiektach, faktach ,wyobrażeniach, argumentach, opowiadanych nam wydarzeniach. Operacje te są skomplikowane, niejednowymiarowe. W sposób ciągły przekodowujemy nasze doświadczenia, nadając im postać przekazów werbalnych. Miller wskazuje, że poszczególni mówiący-słuchający rozwijają tylko sobie właściwe sposoby przekodowywania, uwikłane w ich historie życia, czyli ich doświadczenia. Używanie języka odzwierciedla rodzaje podstawowej kompetencji i wyraża dwa typy kompromisu.
Język jest częścią indeksykalizacji (każdorazowy kontekst jest niepowtarzalny, przejawy życia społecznego mają charakter okazjonalny - indeksykalny, nie ma skończonego zbioru reguł)
Produkty grupowania (stały bit informacji funkcjonujący w pamięci jednostki)
Negocjowanie oznacza, że w ramach indeksykalności języka każdorazowe posługiwanie się nim zawsze może wyglądać odmiennie. Językowe grupowanie lub przekodowywanie to wysiłek wyrażania naszych doświadczeń, tworzenia pewnej grupy szczegółów tak, by mówiący był zrozumiany zgodnie z jego intencjami. Mówiący - słuchający milcząco zakłada, że posługiwanie się mową to zdroworozsądkowy sposób wyrażania potocznego rozumowania. Znaczenie i odniesienie może być wytwarzane i przekazywane za pośrednictwem innych środków niż język mówiony. Rola percepcji wizualnej też może sprzyjać zapamiętywaniu i planowaniu. Zarówno wyrażenia obiektywne (naukowe) jak i indeksykalne (potoczne) zakładają, że odbiorca jest "dobrze usocjalizowanym" mówiącym - słuchającym.
Simon - związek pomiędzy językiem a myśleniem - "tylko to da się wyrazić, co jest pomyślane" lub " tylko to da się pomyśleć, co jest wyrażalne". Oznacza to , że język jest zjawiskiem normatywnym, rządzonym przez reguły. W ujęciu autora tego artykułu jest to teza błędna. Błąd polega na tym, że żaden język nie może dostarczyć wystarczającej liczby szczegółów (indeksykalność), które są niezbędne dla zrozumienia.
Etnometodolog wskazuje na to, że niezmienne właściwości poznania i myślenia są wiarygodne jedynie w obrębie świata samo przez się zrozumiałego i znanego, dzięki samozachowawczemu, praktycznemu rozumowaniu lub "zasadzie świata potocznego". Działając w ramach "zasady świata potocznego" mówiący - słuchający dąży do wytworzenia i podtrzymania spójności przez organizowanie informacji w praktyczne grupy, kategorie. Etnometodolog posługuje się komentarzami działającymi na różnych poziomach świata potocznego. W badaniach stosuje procedurę "nieograniczonej triangulacji" - każda procedura coś stwierdzająca "na pewno" może być poddana kolejnym procedurom, które z kolei wytworzą jakiś inny nieograniczony układ nowych szczegółów, powodujący przeformułowanie szczegółów pierwotnych. Pojęcie nieograniczonej triangulacji uwidocznia praktyczność oraz refleksyjność codziennych doświadczeń.
Procedura triangulacji zmienia się wraz ze zmianą problemu badawczego. W doświadczeniach nad nią badano, w jaki sposób mówiący - słuchający musi przetwarzać informacje, aby zrozumieć ich znaczenie. Znaczenie jest uwikłane w kontekst pogłębiony przez złożoność otoczenia oraz refleksję, wynikającą z pamięci krótkotrwałej i długotrwałej. Pamięć - społecznie zorganizowane informacje, które są przechowywane w postaci idealnych form lub za pomocą typizacji doświadczeń.
Indeksykalnosć i refleksyjność ludzkich konstrukcji rzeczywistości jest zjawiskiem wartym badania przez etnometodologów, gdyż mogą oni konstruować różne komentarze wyjaśniające życie codzienne, a nawet sens tego życia.
Język codzienny jest podstawą do konstruowania sztucznych języków (programy komputerowe). Języki manualne (język ruchowy głuchoniemych) niosą ze sobą ograniczenia.
Entomolodzy chcą zbudować teorię znaczenia, która umożliwi zrozumienie, w jaki sposób przypisujemy sens naszym codziennym światom oraz ustanawiamy odniesienie. Nie mogą oni zakładać, że składnia języka mówionego jest podstawowym składnikiem teorii znaczenia. Kontekst interakcyjny doświadczony refleksyjnie, w trakcie kontaktu społecznego, jest podstawą ogólnej teorii znaczenia.
1