rywaliucjl tuki* dzięki nieokiełznanej widowiskowości (.oko iidumione, I Widzi akaly, przepaści, zamki rozwalone'"), tnie-staniu sensacji z grozi) i sentymentalizmem (.Spiski, bunty, zasadzki, sztylety, trucizny, / Poświęcenia miłości, przyjaźni, ojczyzny""),
Ib prawda: pod względem teatralnym Barbara Radziwiłłówna była z gruntu inna - na sposób klasyczny ascetyczna. A jed-nak, wchodząc w tak złe towarzystwo, nie uniknęła melodra-matycznej infekcji. Już wymienione wcześniej elementy dramy w konstrukcji fabuły i postaci w dostatecznym stopniu wyjaśniają sukces utworu Felińskiego w Warszawie. Wydaje się jednak, że nie byłoby to pełne wyjaśnienie ówczesnej .Barbaroma-nii" i .szału" publiczności. Postawmy następną tezę: w kodzie symbolicznym melodramatu rzeczywistą tragedię rozbiorów, upadek wielkiej Polski (.sprawiedliwej, szlachetnej, wspaniałej" - akt IV, w. 400) autor Barbary przedstawił jako bezprzykładny .akt przemocy", historycznego .gwałtu".
Świadomie nawiązuję do języka pojęć Rene Girarda, autora mimetycznej teorii kultury, analizującego mit założycielski pierwotnej zbrodni i rytuałów ofiarnych (Przemoc i sacrum, Rzeczy ukryte od założenia świata, Kozioł ofiarny, Szekspir. Teatr zazdrości). Kluczową funkcję w jego teoriach antropologicznych pełni mechanizm kozła ofiarnego, to jest instytucja składania ofiary, która jest imitacją mordu pierwotnego, uwalnia wspólnotę od ciężaru nieszczęść i win, wyznacza nowe granice sacrum i jednoczy społeczeństwo11.
Badania antropologiczno-literackie nad melodramatem -zwłaszcza w kręgu francuskim - wykazały zaskakująco duże zbieżności pomiędzy strukturami świadomości mitycznej a symboliką melodramatu. Mitograficzne analizy Julii Przyboś w książce Uentreprise melodramatique (1987)", w znacznym stopniu inspirowane Girardowską koncepcją victimage'u, wykazały przekonująco, że liczne odmiany melodramatu mają strukturę rytuału ofiarnego. Melodramatyczna ofiara - wcielenie .inności", .obcości" - również przyciąga zło, uczestniczy w przedziwnym mechanizmie oczyszczenia publiczności z poczucia winy. Bierze na siebie całą winę.
Tak samo czyni Barbara Radziwiłłówna Felińskiego, która od początku objawia charakterystyczne stygmaty ofiary": sie-